Google'owanie, nauka i bycie programistą w 2020 roku | #13
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 9 ก.พ. 2025
- Weekend w Białowieży zaowocował takim oto vlogiem, w którym dzielę się przemyśleniami na takie tematy, jak:
Czy jesteś prawdziwym programistą, jeśli co chwilę coś Google'ujesz?
Jak podchodzić do nauki programowania przy takiej mnogości języków i narzędzi, które do tego jeszcze co chwilę się zmieniają?
Co to znaczy być programistą w 2020 roku vs jak to było w 1980 roku?
===== POBIERZ DARMOWY DOKUMENT =====
“10 powodów, dlaczego musisz nauczyć się Pythona w 2020 roku!”
ebook.pythonow...
======================================
🌎 Wpadnij na bloga: umniedziala.com/
🐍 Drugi blog - Pythonowiec.pl: pythonowiec.pl
🔥 Obserwuj mnie na Facebooku: / umniedzialavlog
🐦 Jestem też na Twitterze / sprzedwojski
📷 I na Insta / umnie.dziala
===
Muzyka:
Flight by LiQWYD / liqwyd
Creative Commons - Attribution 3.0 Unported - CC BY 3.0
Free Download / Stream: bit.ly/flight-...
Music promoted by Audio Library • Flight - LiQWYD (No Co...
Autumn 2011 by Loxbeats spoti.fi/34tPBBO
Creative Commons - Attribution 3.0 Unported - CC BY 3.0
Free Download / Stream: bit.ly/autumn-...
Music promoted by Audio Library • Autumn 2011 - Loxbeats...
Snowflakes by Vlad Gluschenko / vgl9
Creative Commons - Attribution 3.0 Unported - CC BY 3.0
Free Download / Stream: bit.ly/_snowfl...
Music promoted by Audio Library • Snowflakes - Vlad Glus...
Bardzo fajny materiał :)
Dobrze gadasz
Bardzo ładny las. Ciekaw jestem gdzie to jest. Zgadzam się z tobą. Nie ma co się wstydzić Googlowania. Pozdrawiam.
Białowieski Park Narodowy, Ścieżka Żubra. Polecam 😉
Poleciłeś mi vloga na grupie to jestem ;)
No siema! Mam nadzieję, że skorzystasz :)
@@dziwneumniedziaa1752 Korzystam :)
Obecnie wychodzi tyle nowych wersji frameworków (w moim przypadku symfony/laravel i ew angular na froncie), że nie da się tego nauczyć na pamięć, ale chociaż trzeba znać główne zasady działania i gdzie się dane rzeczy trzyma (dobre praktyki)
Zgadzam się w 100%. Ja na to patrzę w ten sposób, że jeśli mam wystarczającą wiedzę w języku i we frameworku (np. JS i Angular) do tego, żeby z nimi pracować (czasem coś "dogoogle'owując" oczywiście), ale mam trochę czasu i chciałbym się czegoś poduczyć, to raczej zainwestuję w pogłębianie wiedzy o języku niż o frameworku.
Żyjemy w czasach w których praktycznie wszyscy jesteśmy androidami. Offloadujemy masę naszej wiedzy na komputery i w chmurę zostawiając sobie w głowie wyłącznie symlinki do tych zasobów. Problem tylko taki że używamy cholernie wolnego interfejsu palec-ekran lub ręka-klawiatura+mysz.
Może neuralink to zmieni? Choć trochę ciary przechodzą na myśl o takich rozwiązaniach... 😐
@@dziwneumniedziaa1752 niby tak, ale nie do końca, kilkanaście lat temu nie do wyobrażenia było żeby mieć ze sobą osobisty lokalizator 24/7, było to creepy, a spróbuj dziś lecieć do np. Istambułu zostawiając telefon w domu. Ja nie dość że zabrał bym telefon to jeszcze miałbym włączoną lokalizację non-stop żeby ktoś gdzies mógł w razie czego zlokalizowac przynajmniej moją ostatnią pozycję. Polegamy na komputerach, używamy AR na codzień setki razy tylko póki co robimy to przez bardzo nie wydajny interfejs, z czasem to się zmieni, tak jak zamiast trzymać wiedzę w głowie zaczeliśmy przechowywać ją na papierze, potem na komputerach, teraz gdy tej wiedzy jest tak dużo dochodzimy do kolejnego bottleneck czyli interfejsu (czytanie jest mega nie wydajne, zresztą nawet czytanie udoskonaliliśmy dodając searchbar w ebook readerach), z czasem dla zwykłej wygody i żeby poprostu ogarnąć to co się dzieje chociażby z otaczającym nas AR pójdziemy w coś a'la nerualink, kolejne 20 lat będzie bardzo ciekawe.
Zgadzam się, fajnie to podsumowałeś. Zmiany postępują stopniowo, ale jak spojrzeć te 10 czy 20 lat wstecz to faktycznie jest inny świat.
Chociaż póki co (przynajmniej w teorii) cały czas możesz zostawić telefon w domu i jechać do lasu pod namiot. A jak wejdą chipy i neuralinki to może nie być już tak łatwo się "odciąć".
Poza tym właśnie tak jak powiedziałeś, bottleneckiem cały czas jest interfejs. Dlatego osoba korzystająca ze smartfona, laptopa, różnych serwisów online będzie wydajniejsza niż osoba korzystająca z notatnika i długopisu, ale nie znowu jakoś dramatycznie. Natomiast jak pojawi się "direct link" mózg internet to może być już gigantyczna przepaść.