Jak napełniam beczki - czyli co 2/3 dni. Na dnie miseczki osadzają się resztki paszy. Nie jest to brudne błoto więc woda jest na wierzchu klarowna. Wystarczy wężem opłukać.
Przytykać to nic się nie przytyka. Jedynie moje kury lądują na tych poidełkach (bo nocują na najwyższej konstrukcji tunelu...) i je wyłamują. Całym impetem - nie ma szans by nie wyrwać. Domowilem więc nowe i co jakiś czas wymieniam...
Super pomysł to szczał w 10. 👌👍
Dzięki! Rozwiązanie rewelacyjne ale zostawiłem sobie 2 szt. na wymianę z ew. uszkodzonymi 🔥☺️
A jak często myjesz te poidełka bo kury jak to kury pewnie szybko je zabrudzą swoimi dziobami.
Jak napełniam beczki - czyli co 2/3 dni. Na dnie miseczki osadzają się resztki paszy. Nie jest to brudne błoto więc woda jest na wierzchu klarowna.
Wystarczy wężem opłukać.
Wszystko działa nadal? Nie przytyka?
Przytykać to nic się nie przytyka. Jedynie moje kury lądują na tych poidełkach (bo nocują na najwyższej konstrukcji tunelu...) i je wyłamują. Całym impetem - nie ma szans by nie wyrwać. Domowilem więc nowe i co jakiś czas wymieniam...
@@ekoferma_czestochowa To problem bo jak beczka pełna cała woda zaleje ściółkę