Hej, Frodo! :) Mam bardzo podobnie z tą paniką, że wszystko mi wraca, gdy mam złe dni, a do tego mam jeszcze słabą akceptację tego, że złe samopoczucie jest normalne i pokazuje, że jestem człowiekiem i nie powinno być utożsamiane ze słabością, czy byciem gorszym. Do tego zauważyłam też coś, co mnie dosyć zastanawia i jest to zdecydowanie temat do przyjrzenia się na terapii - uczucie tęsknoty za złym czasem, za chwilami, gdy po prostu chujowy dzień, tydzień można było zrzucić na chorobę i sobie odpuścić. Ale to myślę, że mocno się łączy z tym brakiem akceptacji gorszych chwil. Jeszcze przede mną długa droga by umieć się sobą zaopiekować w cięższym okresie, a nie jeszcze kopać i mówić, że nie mam praw do nie bycia w formie, bo nie biorę leków i na co dzień czuję się o niebo lepiej niż kiedyś. Pozdrowienia dla Ciebie, dziewczyny i kocich dzieciaczków! ❤
Haniu, po mojej ostatniej próbie, kiedy leżałam na oddziale ratunkowym, miałam wizytę psychiatry, która po dłuższej rozmowie stwierdziła, że mam zaburzenie osobowości typu borderline. Jednakże później, kiedy skonsultowałam to z moją psychiatrą, to powiedziała, że prawdziwa osobowość borderline formuje się w wieku około 24 lat i że średnio zgadza się z diagnozą, ponieważ według niej to są zaburzenia depresyjno-lękowe mniej sprecyzowane...Poczytałam o borderline i wiele cech opisywało mnie w 100%, mam wrażenie, że tracę głowę. Chciałabym mieć chociaż nazwę tego, co mi jest, żeby wiedzieć na czym stoję i czego wymagać od specjalistów. Co myślisz o stwierdzeniu, ze borderline formuje się w pełni dopiero w wieku około 24 lat? Czy tez miałaś wiele diagnoz? Twoje filmy bardzo mi pomagają, dziękuję! ♥️
Od niedawna cię zaczełam oglądać i cię już uwielbiam ją mam często problemy często jestem smutna, przymroczona i codziennie się stresuję często chcę mi się płakać często chcę już to zakończyć ale tego nigdy nie zrobię zbyt się boję ale dzięki twoim odcinków zaczełam się lepiej czuć❤
Hej Frodo. Hania wielkie dzięki za Twoje filmy. Dzięki Tobie Border brzmi po prostu jak border, a nie jak "o qrwa co teraz jestem nienormalna". To "tylko" nazwa. Pozdro tez BPD
Hania czy zdradziłabyś w którym szpitalu byłaś? Ja słyszałam dość niepochlebne opinie o paru szpitalach psychiatrycznych, a ostatnio już sama nie daje rady i chciałabym dostać się do empatycznego personelu
Ja kończę już terapię u pani psycholog , a w dalszym ciągu nie powiedziałam jej o najważniejszej rzeczy przez którą do niej trafiłam i nie bardzo wiem jak to zrobić .Myślę jednak że jeśli o tym nie powiem to źle się to skończy .Ma ktoś jakiś sposób jak się przełamać?
"Hej,Frodo" ^^ Niestety dwie najbliższe mi teraz osoby bo moja dziewczyna i mój były chłopak który jest dla mnie najlepszym przyjacielem były w szpitalu... Obydwoje po próbie samobójczej. Jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi cieszę się, że miałam możliwość być w takim miejscu i poznać ten klimat nawet z perspektywy jedynie osoby odwiedzającej. Dla wielu ludzi szpitale psychiatryczne są wciąż tematem taboo i moim zdaniem jest to trochę krzywdzące... Ludzie "zamknięci" wciąż są traktowani jak po prostu "świry"... Osoby patrzące na to z boku nie wiedzą jak różni są Ci ludzie, że za każdym kryje się jakaś historia pełna cierpienia potrafiąca poruszyć do głębi. Nie rozumieją, że są to w głębi serca ludzie dobrzy jedynie bardzo często mocno pogubieni i często sama rozmowa z takim człowiekiem czy uśmiech w stosunku do niej skierowany potrafi zdziałać cuda. Pamiętam że gdy odwiedzałam mojego jeszcze wtedy chłopaka w szpitalu nie tylko on na mnie czekał... Czekał na mnie cały oddział byłam dla nich wszystkim takim promyczkiem ciepłej energii. Codziennie mój chłopak słyszał od wszystkich tam że jestem złotym człowiekiem i tylko pytali o której będę. Czułam niezwykłe szczęście wiedząc że mogę komuś samą obecnością poprawić humor i była to dla mnie też swego rodzaju misja oraz niezapomniana lekcja jak stereotypowo i zerojedynkowo ludzie postrzegają chorych psychicznie.
Witaj, Haniu. Oglądam Twoje filmy już od dłuższego czasu, ale do tej pory (chyba) nie komentowałam. To może być głupie pytanie. Coś się ze mną dzieje, też już od dłuższego czasu. Nie będę wchodziła w szczegóły, bo to nie ma tutaj sensu. Czuję, że powinnam skorzystać z pomocy psychologa i gdybym mieszkała w Polsce na pewno bym to zrobiła. Mieszkam w Holandii i do Polski przyjeżdżam raz w roku, czasem dwa razy, ale to rzadkość - na dwa tygodnie. Czy Twoim zdaniem może pomóc takie jednorazowe umówienie się na spotkanie, rozmowę, czy to kompletnie nie ma sensu, bo wiadomo, ciężko po np. godzinie rozmowy określić, co komuś dolega (tak myślę)? Nie znam na tyle języka holenderskiego, żeby dokładnie opowiedzieć tutejszemu lekarzowi, co czuję, więc tu nie pójdę na pewno. Niby sobie radzę, ale tak naprawdę to wcale nie. Nie mam żadnych myśli samobójczych, nie okaleczam się, nic z tych rzeczy, po prostu... źle mi. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Hej, Frodo. Czy zaburzenia osobowości są też diagnozowane przez psychiatrę? Co jeśli czuję że to może być depresja ale boję się że sobie to wmowiłam? Odpowiedz proszę bo to dla mnie bardzo ważne
Też się zastanawiam. U mnie nastrój ze stabilnego nagle wpada w totalne dno ze mam ochotę zrobić sobie krzywde. Potem jak przejdzie ale zelzeje to jestem tylko zdolowana. Chyba co godzine musialabym oznaczac nastroj😕
Różnie. Staram się wyciągnąć jakąś „średnią” (albo medianę, hehe), poza tym na szczęście coraz mniej się to u mnie waha, bo nauczyłam się trochę bardziej stabilizować behawioralnie te emocje (choć ostatnio rollercoaster się bawi!).
Czy jeżeli ktoś ma poprostu brak humoru np. Miesiąc i nie cieszy się z mniejszych rzeczy albo cieszy się krótko i potem jej humor się pogarsza to też w jakiś sposób zalicza się do depresji?
Kurcze chciałabym usłyszeć twoje rady co mam robić w mojej sytuacji ale nie chce pisać tego w komentarzu. Można do ciebie napisać na ig albo gdzieś i wysłuchać twoich rad?
5:58 Trochę przykro zobaczyć taki komentarz od mojej widzki :c Weroniko, mam nadzieję, że wszystko się ułoży i rodzice zrozumieją! ♥ Dobre Q&A, w sumie apka też mnie zainteresowała :> Hej, Frodo!
Poszukiwanie dobrego psychologa, który nie chce kupy hajsu za godzinę, jest bardzo trudne. Trzymajcie kciuki, żebym jakiegoś szybko znalazła Hej, Frodo
Mam nadzieję, że się uda :) Możesz zobaczyć na tych, którzy są w trakcie certyfikacji (często są bardzo sensowni, to bardziej zależy od człowieka niż certyfikatu, wiadomo) albo, jeśli jesteś studentką, na tego typu zniżki.
Bardzo trafnie ujelas temat - diagnoza jest po to zeby sie leczyc, a nie definiowac siebie przez jej pryzmat. Na pewnym etapie moze pomoc zrozumiec siebie, ale nie warto przyklejac sobie na stałe takiej etykiety. W psychoterapii zreszta nie przywiazujemy sie do diagnozy, bo to jest cos, co sie zmienia wraz z powrotem do zdrowia i rozwojem czlowieka. Psychoterapia faktycznie nie jest procesem łatwym i szybkim, ale warto. Zreszta kazdy psychoterapeuta tez musi odbyc wlasna psychoterapie. Od samego chodzenia na nią nic sie nie zmieni, ciesze sie, ze mowisz tez o koniecznosci wziecia odpowiedzialnosci za sam proces i zaangazowania w niego. Zycze Ci wszystkiego dobrego, budzisz duzo sympatii i naprawde robisz duzo dobrego mowiac o swoim doswiadczeniu oraz dzielac sie wiedza. Cudny ten Twoj kot ;) pozdrawiam.
Pamietam jak pare miesięcy temu oglądałam twój filmik pierwsze Q&A o psychiatryku wtedy pomyślał ale tam jest fajnie a mi tu tak złe CHCE DO PSYCHIATRYKAAA !!!! Później powiedziałam w swoim szale agresji ze ja chce do psychiatryka ze ja to pie*dole i ze ja nie chce być tu z wami je chce tam tam będą tacy jak ja i nikt nie będzie miał mnie dość uwaga…jakos 2 lub 3 miesiące później trafiłam do psychiatryka i szczerze miała tak zwane na moim oddziale ’’Wejście smoka’’ bo darłam się ale szczerze później czyli po paru godz praktycznie się nie bałam po przypominały mi się twoje filmiki potem jak gadałam z dziewczynami to mówiły ze tez ciebie oglądały :)) aktualnie jest już pare miesięcy odkąd wyszłam i co może być dla wielu dziwne bardzo dobrze wspominam ten pobyt NAJLEPSZE WAKACJE !!! Tak w psychiatryku z najlepszą ekipą hahah ❤️
nie wiem, ale siedzę właśnie na dworcu i cię oglądam. i podczas oglądania przeraziłam się, że zgubiłam telefon i zaczęłam go szukać:) ten komentarz nic mądrego nie wnosi ale może ktoś się uśmiechnie. miłego dnia
Hej Frodo! 😊 Jeny jesteś mega pozytywną osobą. Pomimo że tyle przeszlaś i było Ci naprawdę ciężko to dałaś radę jesteś tu teraz z nami i bardzo nam pomagasz 💟 Zawsze czekam na Twoje filmy bo pomimo tego że mam teraz ciężki okres w życiu i źle się czuję sama ze sobą to jak wysłucham jakiś Twoich rad i staram się wyprowadzić je w życie to jest choć troszkę lepiej 🙂 Dzięki Haniu jesteś wielka!
Gdy ja byłam w szpitalu psychiatrycznym, dania były przepyszne.Szpital miał swoją kuchnię.Kucharki były tej best.W szpitalu było ok.W szpitalu jak dla mnie były bardziej normalne osoby niż na zewnatrz😂Pozdrawiam.
Dominika MO Ekstra z tym jedzeniem, to był szpital państwowy? A w szpitalu faktycznie - ludzie na pewno mniej udający kogoś, kim nie są, to duży plus ;)
Tak, to był szpital państwowy.Oprócz szpitala przeszłam terapię behawioralno-poznawczą, terapie dda i jestem na lekach.Dziś cieszę się ze mogę synka zaprowadzić do Przedszkola, wyjść do ludzi, rano wstać i normalnie żyć...
Mnie najbardziej denerwuje że moja rodzina kiedy jestem czymś zdołowana albo po prostu mam taki "depresyjny okres" to od razu że jestem samolubna bo nie doceniam tego ile oni wkładają pracy żebym była szczęśliwa albo "nie narzekaj! Masz dach nad głową i nie chodzisz głodna! Niektórzy tego nie mają a i tak są szczęśliwi!" czyli takie "wymuszanie" szczęścia...
Akurat wczoraj mialam wypis ze szpitala psychiatrycznego, przypadek? Nie sadze. Mi szpital dał bardzo dużo, przede wszystkim czuje ze moge panowac nad swoim zyciem a nie emocje. „Jestem autorem, nie aktorem swego losu”. Mam wiekszy wgląd z boku na to co sie ze mna dzieje. Ciesze sie ze tam bylam😊(bylam w szpitalu w krakowie na ul.kopernika i polecam)
Cześć Haniu. Od roku choruje na depresję. Dzięki Tobie zaczęłam leczenie. To nie jest mój pierwszy epizod depresji, miałam ich kilka lecz nigdy nie byłam nawet u psychologa, bo rodzice mi mówili ,,wszyscy będą wiedzieć i się z ciebie śmiać,, żałuję że gdy byłam w szkole bo może teraz by mi było łatwiej i rok temu gdy oni sami mi to zasugerowali nie reagowała bym agresją i myśleniem ja sama sobie z tym poradzę, no niestety nie udało mi się. Gdy już się zdecydowałam największy problem miałam z zapisaniem się do psychologa, raz zdobyłam się na odwagę i zadzwoniłam do poradni zapisać się do psychologa, pani zapytała o powód ja powiedziałam że mam problemy i chciałabym o tym porozmawiać, a ona odesłała mnie do innych placówek - mój błąd nie powiedziałam że chodzi o depresje co trzeba mówić i to był najpoważniejszych błąd ponieważ, miesiące mijały a depresja się rozwinęła. Był koniec wakacji na stronie uczelni zauważyłam, że jest ogłoszenie porad psychologiczny, napisałam maila, pani psycholog zgodziła się mnie przyjąć w październiku bo wtedy ma dyżur pomimo że nie jestem studentem, przez ten cały czas czułam się tak źle że zapisałam się również do psychiatry termin również odległy bo miesięczny. Nie wiem jakim cudem do tego wytrwałam, była to męczarnia. Porozmawiałam z panią psycholog, która dała mi dobre przykłady jak powinnam myśleć na dany temat, że takie problemy jak ja ma dużo osób co też mi trochę pomogło, powiedziała mi co jest w moim życiu dobre. Natomiast wizyta u psychiatry była trudna, bo bardzo się wstydziłam tego, że tam jestem, zapisał mi leki dzięki którym w końcu przesypiamy spokojnie całą noc i mam apetyt. Bardzo boję się że przytyję😥 bo bardzo dużo jem i mam wilczy apetyt po lekach. Nadal jest źle bo wiem, że wszystko minie gdy rozwiążą się moje problemy i teraz przynajmniej mam siłę żeby coś zmienić w swoim życiu. Zawsze gdy łapie dół włączam sobie ciebie i staram się sobie wytłumaczyć że to co odczuwam to tylko objaw choroby, która minie i jest mi lepiej. Dziękuję że nagrywasz.
Ok 7 min ktos pyta, czy Hania nie zaluje czasu zmarnowanego depresja. To tak jakby zapytac, czy chory na grype nie zaluje zmarnowanych 2 tygodni albo chory na raka - ostatnich dwoch lat etc. Depresja to choroba. Smiertelna - ok. 10 proc chorych umiera. Zatem to walka o zycie, a nie rozwazanie o"utraconym" czasie. No i kazdy moze zachorowac.
Hej, Frodo! :D Wczoraj właśnie otrzymałam swoją "łatkę" i popadłam w załamanie, że nie poradzę sobie bez pomocy i że coś mi jest faktycznie.. Zawsze sobie przecież radziłam .. Koleżanka podesłała mi ten film. Chcę powiedzieć jedno "dzięki Hania!". Faktycznie, aby coś zwalczyć, dobrze wiedzieć co to jest. Pozdrawiam!
Dobrze wiem, że ten radosny ton i energia na YT to nie wszystko...jak opowiadam ludziom o swoim OCD, zwłaszcza o tym najgorszym okresie, to potrafię ze śmiechem, niedbale, jakbym opowiadała żart, stwierdzić: "W listopadzie zeszłego roku to już chciałam umrzeć" , albo rzucić "od niechcenia": "No, mam OCD od siódmego roku życia...", bo po prostu staram się do tego podejść z dystansem, ale nie zapomnę tego całego cierpienia, którego moje zaburzenie mi przysporzyło, poza tym nawet kiedy jest znośnie, to nie jest dobrze, i trzeba o tym pamiętać.
Haniu, ja mam pytanie.. Przede mną matury (za tydzień o tej porze będę pisać próbne) ale... Zaczęłam terapię, aczkolwiek mam wrażenie, że psycholog tylko pogarsza moją sprawę. Kiedy wychodzę od pani, zaczynam płakać i ona uświadamia i utwierdza mnie w przekonaniu, że jestem beznadziejna. Mam zaburzenia odżywiania, ale ostatnio najbardziej dokucza mi stres. Nie potrafię sobie z nim radzić. Uciekam przed światem, zamykam się na bliskich.. w głowie same czarne scenariusze. A najważniejsza stała się nauka... Nie mam już sił.. może masz jakiś pomysł albo radę? Ściskam i buziaki! ;*
A zmiana terapeuty? Chociaż początek terapii może być trudny, jednak jeśli nie jest to płacz dlatego, że to jest dla Ciebie trudne, grzebanie w tych bolesnych rzeczach, ale dlatego, że psychoterapeuta Ci nie pasuje lub robi coś, czego nie powinna (tak wnioskuję po tym, że utwierdza Cię w przekonaniu o beznadziejności, która nie może być prawdą), to może warto pójść do kogoś innego? Polecam nurt poznawczo-behawioralny ;)
2:23 O, czyli miewam czasem myśli rezygnacyjne. (To mój rodzaj depresji?/chandry/ innych zaburzeń?) Że nie chcę żyć. Nie istnieć. Schować się pod peleryną niewidką. Być niewidzialna, niezauważona. I ma to podłoże lękowe, tj. tak bardzo się boję, że nie chcę żyć. Teraz jest dobrze (od pół roku mniej więcej), gdy trochę przystopowałam z życiem, ale wcześniej tak ze dwa razy w miesiącu miałam pragnienie nieistnienia i zastanawiałam się, jakie samobójstwo będzie najmniej bolesne, bo np. popełniłam błąd w pracy. Tak, wiem, jestem głupia.
Też tak miałam i wciąż miewam. To nie głupota, tylko ucieczka (w myśli samobójcze/wizję śmierci, bo właśnie błąd w pracy, albo jak u mnie - spóźnienie, lol). Tę strategię też da się przepracować:)
@@HaniaEs Tak, to ucieczka, masz rację. Czy i jak mogę sama jakoś to przepracować? Wydaje mi się, że wiele lęków przezwyciężyłam, mierząc się z "zagrożeniem" (kiedyś bałam się poprosić o bułki w piekarni, a teraz z panią w piekarni rozmawiam o pogodzie i zdarza mi się występować przed audytorium liczącym kilkadziesiąt ludzi), ale czasami chwyta mnie taka panika, że racjonalne myślenie gdzieś przepada i chcę umrzeć. I w ogóle to strasznie miłe, że odpowiedziałaś na mój komentarz, dziękuję 😙
Są książki z ćwiczeniami do tego. :) Zobacz mój film „byłam w emocjonalnym przedszkolu” + na moim Instagramie przypięte Story z poleceniami książek psychologicznych, wymieniam też takie z ćwiczeniami.
W szpitalu psychiatrycznym w moim mieście jedynym dostępnym sztućcem jest łyżka, zabierają Ci dowód osobisty i kartę od bankomatu, każą chodzić w szpitalnej piżamie, nie ma do dyspozycji pralki automatycznej.
Nie jestem na nic chora (chyba?), chociaż czasami mam wrażenie, że potrzebuję mocnych leków, ale! Ciebie oglądam zawsze! Każdy odcinek, jest bardzo ciekawie, a Ty wyluzowana i mega pozytywna! 😃♥ No i kocham koty! Hej Frodo! 😻
Raz mi przyszła do głowy taka myśl, że depresja opanuje cały świat i wszyscy uznają, że nie ma sensu żyć. :p wiem, gadam głupoty. Hania, jak według ciebie, można walczyć z homofobiom, nie rujnując temu homofobowi poukładanego w głowie świata (w którym na miejsca na inne orientacja niż ta "normalna") od którego zależy jego poczucie bezpieczeństwa?
madoka madi Myślę, że małymi krokami można. Nie drastycznie, bo właśnie tu można zaburzyć poczucie bezpieczeństwa, ale właśnie w jakiś sposób powoli można otwierać człowieka na inność.
U mnie w szkole jest chłopak który był w psychiatryku ma dopiero 15 lat a tyle przeżył podobno cięto go tam wbijali mu noże ,widelce w brzuch ,ręce :( jego rodzice wiedząc co tam się dzieje i tak go tam zostawiali . Teraz bierze jakieś dragi współczuje mu chociaż nie znam go dobrze. wiem o tym wszystkim od znajomej. To straszne i naprawdę nikomu nie życzę żeby tam trafić .
A to takie slowa wspierające są super , nie wmawianie przez mame ze ona widzi ze wszystko jest super i ze JEST JUZ LEPIEJ ZAWSZE. wiem ze ona nie chce uświadomić sobie , ze jej córka nie jest do końca szczęśliwa ale halo... Tak mam większe wyrzuty sumienia , zeby dorównać do jej oczekiwań..
Gdzie ty byłaś przez całe moje życie?!
Dzięki Tobie chodzie na terapię i jestem zdiagnozowana 🙂 dziękuję za wszystko 💕
Kinga Padjasek Czekałam na odpowiedni moment! :D
Niezwykle mi miło, trzymaj się i powodzenia w terapii 😘❤️
Najlepiej spędzone minuty mojego dnia :D
❤️
@@amad1614 jak tam?
Hej, Frodo! :)
Mam bardzo podobnie z tą paniką, że wszystko mi wraca, gdy mam złe dni, a do tego mam jeszcze słabą akceptację tego, że złe samopoczucie jest normalne i pokazuje, że jestem człowiekiem i nie powinno być utożsamiane ze słabością, czy byciem gorszym. Do tego zauważyłam też coś, co mnie dosyć zastanawia i jest to zdecydowanie temat do przyjrzenia się na terapii - uczucie tęsknoty za złym czasem, za chwilami, gdy po prostu chujowy dzień, tydzień można było zrzucić na chorobę i sobie odpuścić. Ale to myślę, że mocno się łączy z tym brakiem akceptacji gorszych chwil. Jeszcze przede mną długa droga by umieć się sobą zaopiekować w cięższym okresie, a nie jeszcze kopać i mówić, że nie mam praw do nie bycia w formie, bo nie biorę leków i na co dzień czuję się o niebo lepiej niż kiedyś.
Pozdrowienia dla Ciebie, dziewczyny i kocich dzieciaczków! ❤
"Poznałam"Cie kilka dni temu i teraz bym cie słuchała non stop . Pozdrawiam Cię bardzo i twoja dziewczynę 😊
Od teraz jestes moja ulubiona ytberka ! Dzięki tobie patrzę pod innym katem na osoby chore psychicznie. Subik leci 💕😘
Bardzo się cieszę! :)
Bardzo mi pomagasz swoimi filmikami. Dziękuję
Kasia S ❤️
Haniu, po mojej ostatniej próbie, kiedy leżałam na oddziale ratunkowym, miałam wizytę psychiatry, która po dłuższej rozmowie stwierdziła, że mam zaburzenie osobowości typu borderline. Jednakże później, kiedy skonsultowałam to z moją psychiatrą, to powiedziała, że prawdziwa osobowość borderline formuje się w wieku około 24 lat i że średnio zgadza się z diagnozą, ponieważ według niej to są zaburzenia depresyjno-lękowe mniej sprecyzowane...Poczytałam o borderline i wiele cech opisywało mnie w 100%, mam wrażenie, że tracę głowę. Chciałabym mieć chociaż nazwę tego, co mi jest, żeby wiedzieć na czym stoję i czego wymagać od specjalistów.
Co myślisz o stwierdzeniu, ze borderline formuje się w pełni dopiero w wieku około 24 lat? Czy tez miałaś wiele diagnoz?
Twoje filmy bardzo mi pomagają, dziękuję! ♥️
Od niedawna cię zaczełam oglądać i cię już uwielbiam ją mam często problemy często jestem smutna, przymroczona i codziennie się stresuję często chcę mi się płakać często chcę już to zakończyć ale tego nigdy nie zrobię zbyt się boję ale dzięki twoim odcinków zaczełam się lepiej czuć❤
Hej, Frodo :D
Dzięki za Twoje filmiki Haniu!
Hej, Frodo! Super film twoja pani zrobiła!
Unicorn Tears Frodo mówi „stara, podziękuj ładnie!” :)
Super jak zawsze uwielbiam cię 😘
Hej, Haniu Es.
Hej, Frodo. ;)
Jesteś silna i odważna.
Podziwiam cały czas i pozdrawiam,
Anna eL
Hej Frodo. Hania wielkie dzięki za Twoje filmy. Dzięki Tobie Border brzmi po prostu jak border, a nie jak "o qrwa co teraz jestem nienormalna". To "tylko" nazwa. Pozdro tez BPD
Ann Zab YAYYYYY, that’s the spirit!
hej Frodo ;-) bardzo ciekawy film, pozdrawiam ciepło
Hania czy zdradziłabyś w którym szpitalu byłaś? Ja słyszałam dość niepochlebne opinie o paru szpitalach psychiatrycznych, a ostatnio już sama nie daje rady i chciałabym dostać się do empatycznego personelu
Nie ma takich - uwierz w Pana Jezusa Chrystusa i czytaj Pismo Święte.
Jesteś piękną kobietą 😊
Ja kończę już terapię u pani psycholog , a w dalszym ciągu nie powiedziałam jej o najważniejszej rzeczy przez którą do niej trafiłam i nie bardzo wiem jak to zrobić .Myślę jednak że jeśli o tym nie powiem to źle się to skończy .Ma ktoś jakiś sposób jak się przełamać?
"Hej,Frodo" ^^
Niestety dwie najbliższe mi teraz osoby bo moja dziewczyna i mój były chłopak który jest dla mnie najlepszym przyjacielem były w szpitalu... Obydwoje po próbie samobójczej. Jakkolwiek dziwnie to nie zabrzmi cieszę się, że miałam możliwość być w takim miejscu i poznać ten klimat nawet z perspektywy jedynie osoby odwiedzającej. Dla wielu ludzi szpitale psychiatryczne są wciąż tematem taboo i moim zdaniem jest to trochę krzywdzące... Ludzie "zamknięci" wciąż są traktowani jak po prostu "świry"... Osoby patrzące na to z boku nie wiedzą jak różni są Ci ludzie, że za każdym kryje się jakaś historia pełna cierpienia potrafiąca poruszyć do głębi. Nie rozumieją, że są to w głębi serca ludzie dobrzy jedynie bardzo często mocno pogubieni i często sama rozmowa z takim człowiekiem czy uśmiech w stosunku do niej skierowany potrafi zdziałać cuda. Pamiętam że gdy odwiedzałam mojego jeszcze wtedy chłopaka w szpitalu nie tylko on na mnie czekał... Czekał na mnie cały oddział byłam dla nich wszystkim takim promyczkiem ciepłej energii. Codziennie mój chłopak słyszał od wszystkich tam że jestem złotym człowiekiem i tylko pytali o której będę. Czułam niezwykłe szczęście wiedząc że mogę komuś samą obecnością poprawić humor i była to dla mnie też swego rodzaju misja oraz niezapomniana lekcja jak stereotypowo i zerojedynkowo ludzie postrzegają chorych psychicznie.
Witaj, Haniu. Oglądam Twoje filmy już od dłuższego czasu, ale do tej pory (chyba) nie komentowałam. To może być głupie pytanie. Coś się ze mną dzieje, też już od dłuższego czasu. Nie będę wchodziła w szczegóły, bo to nie ma tutaj sensu. Czuję, że powinnam skorzystać z pomocy psychologa i gdybym mieszkała w Polsce na pewno bym to zrobiła. Mieszkam w Holandii i do Polski przyjeżdżam raz w roku, czasem dwa razy, ale to rzadkość - na dwa tygodnie. Czy Twoim zdaniem może pomóc takie jednorazowe umówienie się na spotkanie, rozmowę, czy to kompletnie nie ma sensu, bo wiadomo, ciężko po np. godzinie rozmowy określić, co komuś dolega (tak myślę)? Nie znam na tyle języka holenderskiego, żeby dokładnie opowiedzieć tutejszemu lekarzowi, co czuję, więc tu nie pójdę na pewno. Niby sobie radzę, ale tak naprawdę to wcale nie. Nie mam żadnych myśli samobójczych, nie okaleczam się, nic z tych rzeczy, po prostu... źle mi. Pozdrawiam Cię serdecznie.
Ile trwa pobyt w szpitalu
Hej, Frodo.
Czy zaburzenia osobowości są też diagnozowane przez psychiatrę? Co jeśli czuję że to może być depresja ale boję się że sobie to wmowiłam? Odpowiedz proszę bo to dla mnie bardzo ważne
Haniu, czy nagrałabyś może odcinek o mizofonii albo uzależnieniach?
P.S. Super odcinek ❤
Martyna Kowalska o uzależnieniach jest ;)
O nie wiedziałam. Już zabieram się za i oglądanie. A no i dziękuję :)
Jak dajesz radę zaznaczać jeden nastrój dnia ?
Hej, Frodo
Też się zastanawiam. U mnie nastrój ze stabilnego nagle wpada w totalne dno ze mam ochotę zrobić sobie krzywde. Potem jak przejdzie ale zelzeje to jestem tylko zdolowana. Chyba co godzine musialabym oznaczac nastroj😕
Ja walsnie też dlatego codziennie zaznaczam "tak sobie"
Różnie. Staram się wyciągnąć jakąś „średnią” (albo medianę, hehe), poza tym na szczęście coraz mniej się to u mnie waha, bo nauczyłam się trochę bardziej stabilizować behawioralnie te emocje (choć ostatnio rollercoaster się bawi!).
Czy jeżeli ktoś ma poprostu brak humoru np. Miesiąc i nie cieszy się z mniejszych rzeczy albo cieszy się krótko i potem jej humor się pogarsza to też w jakiś sposób zalicza się do depresji?
Hej, Frodo!😍💜
Myślę że powinnaś zrobić badania pod kątem tezyczki A nie padaczki, miałam podobnie A później to wykryli
Hej, Frodo
Hania, nie zawodzisz. Jak zawsze umilasz mi chujowy dzień. Hej Frodo! ;*
Zrobisz kiedyś odcinek na temat transpłciowości Polsce?
hej, Frodo! ❤️
Hej Frodo!
Hej Frodo ♥
hej, Frodo
Hej Frodo
Hej Frodo
Wychodze dzis z psychiatryka po miesiącu ^^
HEJ FROOODO 💕💕
Byłeś dzisiaj genialny 😅
To była Fiona, Frodo przyszedł tylko na końcówkę! :D ❤️
O kurcze dzięki za informacje😅 będę pamiętać😎
Kurcze chciałabym usłyszeć twoje rady co mam robić w mojej sytuacji ale nie chce pisać tego w komentarzu. Można do ciebie napisać na ig albo gdzieś i wysłuchać twoich rad?
Nie daję rad.
Hej frodo
kotek
Hej frodo :P
Szanuje za max na avatarze
5:58 Trochę przykro zobaczyć taki komentarz od mojej widzki :c Weroniko, mam nadzieję, że wszystko się ułoży i rodzice zrozumieją! ♥
Dobre Q&A, w sumie apka też mnie zainteresowała :> Hej, Frodo!
Przestań mnie śledzić D:
Woow nie spodziewałam się że tu Cię spotkam 😁 Miłe zaskoczenie, pozdrawiam i wyczekuje 🍌🍌🍌😂
@@MertaOdSimsow jak tam
@@QueenofPastelHearts jak tam
@@NataAlia1314 jak tam?
hej, Frodo
Hej Frodo
Hej frodo
Hania, dziękuje ci bardzo, że jesteś... Dzięki tobie zgodzilam się by iść do psychologa. Bardzo mi to pomogło❤
Ekstra! Trzymaj się! 😘
@@emilymily9946 jak tam?
@@emilymily9946 jak tam?
Poszukiwanie dobrego psychologa, który nie chce kupy hajsu za godzinę, jest bardzo trudne. Trzymajcie kciuki, żebym jakiegoś szybko znalazła
Hej, Frodo
Mam nadzieję, że się uda :) Możesz zobaczyć na tych, którzy są w trakcie certyfikacji (często są bardzo sensowni, to bardziej zależy od człowieka niż certyfikatu, wiadomo) albo, jeśli jesteś studentką, na tego typu zniżki.
Państwowe placówki też mają fajnych psychologów.Ja trafiłam na takich.Pozdrawiam.
@@dominikamo8355 W państwowej placówce godzina trwa 15 minut.
Świetne Q&A!
Dzięki! Było wiele ciekawych pytań, więc fajnie mi się je nagrywało. :)
Bardzo trafnie ujelas temat - diagnoza jest po to zeby sie leczyc, a nie definiowac siebie przez jej pryzmat. Na pewnym etapie moze pomoc zrozumiec siebie, ale nie warto przyklejac sobie na stałe takiej etykiety. W psychoterapii zreszta nie przywiazujemy sie do diagnozy, bo to jest cos, co sie zmienia wraz z powrotem do zdrowia i rozwojem czlowieka. Psychoterapia faktycznie nie jest procesem łatwym i szybkim, ale warto. Zreszta kazdy psychoterapeuta tez musi odbyc wlasna psychoterapie. Od samego chodzenia na nią nic sie nie zmieni, ciesze sie, ze mowisz tez o koniecznosci wziecia odpowiedzialnosci za sam proces i zaangazowania w niego. Zycze Ci wszystkiego dobrego, budzisz duzo sympatii i naprawde robisz duzo dobrego mowiac o swoim doswiadczeniu oraz dzielac sie wiedza. Cudny ten Twoj kot ;) pozdrawiam.
Dziękuję bardzo! ❤️
Pamietam jak pare miesięcy temu oglądałam twój filmik pierwsze Q&A o psychiatryku wtedy pomyślał ale tam jest fajnie a mi tu tak złe CHCE DO PSYCHIATRYKAAA !!!! Później powiedziałam w swoim szale agresji ze ja chce do psychiatryka ze ja to pie*dole i ze ja nie chce być tu z wami je chce tam tam będą tacy jak ja i nikt nie będzie miał mnie dość uwaga…jakos 2 lub 3 miesiące później trafiłam do psychiatryka i szczerze miała tak zwane na moim oddziale ’’Wejście smoka’’ bo darłam się ale szczerze później czyli po paru godz praktycznie się nie bałam po przypominały mi się twoje filmiki potem jak gadałam z dziewczynami to mówiły ze tez ciebie oglądały :)) aktualnie jest już pare miesięcy odkąd wyszłam i co może być dla wielu dziwne bardzo dobrze wspominam ten pobyt NAJLEPSZE WAKACJE !!! Tak w psychiatryku z najlepszą ekipą hahah ❤️
Jakie książki psychologiczne albo tym podobne polecasz? :)
Na moim Instagramie jest wyróżnione Story z poleceniami książek związanych z psychologią.
nie wiem, ale siedzę właśnie na dworcu i cię oglądam. i podczas oglądania przeraziłam się, że zgubiłam telefon i zaczęłam go szukać:)
ten komentarz nic mądrego nie wnosi ale może ktoś się uśmiechnie. miłego dnia
Bardzo lubię Twoje filmy tego typu, ostatnio mam "gorszy czas" i ciągle dołuje, a oglądając Ciebie poprawia mi to humor. Dziękuję
DominiczqaTv ❤️
Twoje Koty chyba chcą być gwiazdami Youtuba (: Bardzo sympatyczne q&a. Dużo konkretów i odczuć. Czekam na kolejne. Pozdrawiam Haniu!
Ann Pal Parcie na szkło! 🐱❤️😂 Dziękuję!
Hej Frodo! 😊 Jeny jesteś mega pozytywną osobą. Pomimo że tyle przeszlaś i było Ci naprawdę ciężko to dałaś radę jesteś tu teraz z nami i bardzo nam pomagasz 💟 Zawsze czekam na Twoje filmy bo pomimo tego że mam teraz ciężki okres w życiu i źle się czuję sama ze sobą to jak wysłucham jakiś Twoich rad i staram się wyprowadzić je w życie to jest choć troszkę lepiej 🙂 Dzięki Haniu jesteś wielka!
To dla mnie najbardziej wartościowe komplementy. Dziękuję! ❤️ Trzymaj się mocno:)
Super film😀
Hej, Frodo!
Obiecuję, że obejrzę! Teraz nie mogę, bo byłoby masakrycznie... :( Mam się obawiać?Fajnie, że nowy filmik!
Gdy ja byłam w szpitalu psychiatrycznym, dania były przepyszne.Szpital miał swoją kuchnię.Kucharki były tej best.W szpitalu było ok.W szpitalu jak dla mnie były bardziej normalne osoby niż na zewnatrz😂Pozdrawiam.
Dominika MO Ekstra z tym jedzeniem, to był szpital państwowy? A w szpitalu faktycznie - ludzie na pewno mniej udający kogoś, kim nie są, to duży plus ;)
Tak, to był szpital państwowy.Oprócz szpitala przeszłam terapię behawioralno-poznawczą, terapie dda i jestem na lekach.Dziś cieszę się ze mogę synka zaprowadzić do Przedszkola, wyjść do ludzi, rano wstać i normalnie żyć...
Jaki szpital?
@@mantisthefirst Świecie (kujawsko-pomorskie) Tak na marginesie- już nie mają swojej kuchni tylko biorą catering. Pozdrawiam.
Uwielbiam to jak opowiadasz o trudnych tematach. Jesteś bardzo inteligentna
Dzięki!
Mnie najbardziej denerwuje że moja rodzina kiedy jestem czymś zdołowana albo po prostu mam taki "depresyjny okres" to od razu że jestem samolubna bo nie doceniam tego ile oni wkładają pracy żebym była szczęśliwa albo "nie narzekaj! Masz dach nad głową i nie chodzisz głodna! Niektórzy tego nie mają a i tak są szczęśliwi!" czyli takie "wymuszanie" szczęścia...
Zapowiada się super 😊 oglądamy! ❤️
(To ten odcinek co wyszedł godzinny? :P)
Nagrywałam ponad godzinę, tak jest :|
Akurat wczoraj mialam wypis ze szpitala psychiatrycznego, przypadek? Nie sadze. Mi szpital dał bardzo dużo, przede wszystkim czuje ze moge panowac nad swoim zyciem a nie emocje. „Jestem autorem, nie aktorem swego losu”. Mam wiekszy wgląd z boku na to co sie ze mna dzieje. Ciesze sie ze tam bylam😊(bylam w szpitalu w krakowie na ul.kopernika i polecam)
Aaa to nie hejt
weź poćwicz nakładanie szminki odcinek świetny
Mówiła na ostatnim filmiku że to rany 😉 polecam obejrzeć jeszcze raz 🙂☺️
@@kingapadjasek9607 o schizofrenii? Pytam, bo mam sporo zaleglosci do nadrobienia!
W odcinku o samoocenie. ;)
Zazdroszczę Ci, że masz wokół siebie ludzi świadomych, myślących, mądrych i rozumiejących świat... Chciałabym mieć kogoś takiego.
HEJ FRODO :)
Uwielbiam twoje filmy! Pełne mądrości, wiedzy. 💞
Bardzo mi miło!
Haniu masz jakieś rady jak odbudować pewność I wiarę w siebie, oraz jak szukać dobrych cech, stron w sobie ?
Amelka Goplarek Są już takie filmy na kanale! Jak być lubianym i popularnym; jak walczyć z nieśmiałością :)
Szpital psychiatryczny mam 10 lat a jego współlokator się powiesił pod lampą a mój wujek go znalazł już nie żywego
Cześć Haniu. Od roku choruje na depresję. Dzięki Tobie zaczęłam leczenie. To nie jest mój pierwszy epizod depresji, miałam ich kilka lecz nigdy nie byłam nawet u psychologa, bo rodzice mi mówili ,,wszyscy będą wiedzieć i się z ciebie śmiać,, żałuję że gdy byłam w szkole bo może teraz by mi było łatwiej i rok temu gdy oni sami mi to zasugerowali nie reagowała bym agresją i myśleniem ja sama sobie z tym poradzę, no niestety nie udało mi się. Gdy już się zdecydowałam największy problem miałam z zapisaniem się do psychologa, raz zdobyłam się na odwagę i zadzwoniłam do poradni zapisać się do psychologa, pani zapytała o powód ja powiedziałam że mam problemy i chciałabym o tym porozmawiać, a ona odesłała mnie do innych placówek - mój błąd nie powiedziałam że chodzi o depresje co trzeba mówić i to był najpoważniejszych błąd ponieważ, miesiące mijały a depresja się rozwinęła. Był koniec wakacji na stronie uczelni zauważyłam, że jest ogłoszenie porad psychologiczny, napisałam maila, pani psycholog zgodziła się mnie przyjąć w październiku bo wtedy ma dyżur pomimo że nie jestem studentem, przez ten cały czas czułam się tak źle że zapisałam się również do psychiatry termin również odległy bo miesięczny. Nie wiem jakim cudem do tego wytrwałam, była to męczarnia. Porozmawiałam z panią psycholog, która dała mi dobre przykłady jak powinnam myśleć na dany temat, że takie problemy jak ja ma dużo osób co też mi trochę pomogło, powiedziała mi co jest w moim życiu dobre. Natomiast wizyta u psychiatry była trudna, bo bardzo się wstydziłam tego, że tam jestem, zapisał mi leki dzięki którym w końcu przesypiamy spokojnie całą noc i mam apetyt. Bardzo boję się że przytyję😥 bo bardzo dużo jem i mam wilczy apetyt po lekach. Nadal jest źle bo wiem, że wszystko minie gdy rozwiążą się moje problemy i teraz przynajmniej mam siłę żeby coś zmienić w swoim życiu. Zawsze gdy łapie dół włączam sobie ciebie i staram się sobie wytłumaczyć że to co odczuwam to tylko objaw choroby, która minie i jest mi lepiej. Dziękuję że nagrywasz.
w lekkich przypadkach mógł ci uratować ale w przypadku schizo kompletna nieudolnośc lekarzy
Ok 7 min ktos pyta, czy Hania nie zaluje czasu zmarnowanego depresja. To tak jakby zapytac, czy chory na grype nie zaluje zmarnowanych 2 tygodni albo chory na raka - ostatnich dwoch lat etc.
Depresja to choroba. Smiertelna - ok. 10 proc chorych umiera. Zatem to walka o zycie, a nie rozwazanie o"utraconym" czasie. No i kazdy moze zachorowac.
Hej, Frodo! :D
Wczoraj właśnie otrzymałam swoją "łatkę" i popadłam w załamanie, że nie poradzę sobie bez pomocy i że coś mi jest faktycznie.. Zawsze sobie przecież radziłam .. Koleżanka podesłała mi ten film. Chcę powiedzieć jedno "dzięki Hania!". Faktycznie, aby coś zwalczyć, dobrze wiedzieć co to jest. Pozdrawiam!
Dobrze wiem, że ten radosny ton i energia na YT to nie wszystko...jak opowiadam ludziom o swoim OCD, zwłaszcza o tym najgorszym okresie, to potrafię ze śmiechem, niedbale, jakbym opowiadała żart, stwierdzić: "W listopadzie zeszłego roku to już chciałam umrzeć" , albo rzucić "od niechcenia": "No, mam OCD od siódmego roku życia...", bo po prostu staram się do tego podejść z dystansem, ale nie zapomnę tego całego cierpienia, którego moje zaburzenie mi przysporzyło, poza tym nawet kiedy jest znośnie, to nie jest dobrze, i trzeba o tym pamiętać.
Haniu, ja mam pytanie.. Przede mną matury (za tydzień o tej porze będę pisać próbne) ale... Zaczęłam terapię, aczkolwiek mam wrażenie, że psycholog tylko pogarsza moją sprawę. Kiedy wychodzę od pani, zaczynam płakać i ona uświadamia i utwierdza mnie w przekonaniu, że jestem beznadziejna. Mam zaburzenia odżywiania, ale ostatnio najbardziej dokucza mi stres. Nie potrafię sobie z nim radzić. Uciekam przed światem, zamykam się na bliskich.. w głowie same czarne scenariusze. A najważniejsza stała się nauka... Nie mam już sił.. może masz jakiś pomysł albo radę? Ściskam i buziaki! ;*
A zmiana terapeuty? Chociaż początek terapii może być trudny, jednak jeśli nie jest to płacz dlatego, że to jest dla Ciebie trudne, grzebanie w tych bolesnych rzeczach, ale dlatego, że psychoterapeuta Ci nie pasuje lub robi coś, czego nie powinna (tak wnioskuję po tym, że utwierdza Cię w przekonaniu o beznadziejności, która nie może być prawdą), to może warto pójść do kogoś innego? Polecam nurt poznawczo-behawioralny ;)
@@HaniaEs Dziękuję bardzo! Poszukam kogoś innego!
Terapia poznawczo-behawioralna jest super.Dzięki niej, terapii dda oraz lekarstwom odzyskalam zycie.
2:23 O, czyli miewam czasem myśli rezygnacyjne. (To mój rodzaj depresji?/chandry/ innych zaburzeń?) Że nie chcę żyć. Nie istnieć. Schować się pod peleryną niewidką. Być niewidzialna, niezauważona. I ma to podłoże lękowe, tj. tak bardzo się boję, że nie chcę żyć. Teraz jest dobrze (od pół roku mniej więcej), gdy trochę przystopowałam z życiem, ale wcześniej tak ze dwa razy w miesiącu miałam pragnienie nieistnienia i zastanawiałam się, jakie samobójstwo będzie najmniej bolesne, bo np. popełniłam błąd w pracy. Tak, wiem, jestem głupia.
Nie jestes ;) Zdecydowanie nie.
Też tak miałam i wciąż miewam. To nie głupota, tylko ucieczka (w myśli samobójcze/wizję śmierci, bo właśnie błąd w pracy, albo jak u mnie - spóźnienie, lol). Tę strategię też da się przepracować:)
@@HaniaEs Tak, to ucieczka, masz rację. Czy i jak mogę sama jakoś to przepracować?
Wydaje mi się, że wiele lęków przezwyciężyłam, mierząc się z "zagrożeniem" (kiedyś bałam się poprosić o bułki w piekarni, a teraz z panią w piekarni rozmawiam o pogodzie i zdarza mi się występować przed audytorium liczącym kilkadziesiąt ludzi), ale czasami chwyta mnie taka panika, że racjonalne myślenie gdzieś przepada i chcę umrzeć.
I w ogóle to strasznie miłe, że odpowiedziałaś na mój komentarz, dziękuję 😙
Są książki z ćwiczeniami do tego. :) Zobacz mój film „byłam w emocjonalnym przedszkolu” + na moim Instagramie przypięte Story z poleceniami książek psychologicznych, wymieniam też takie z ćwiczeniami.
@@HaniaEs Dziękuję!
W szpitalu psychiatrycznym w moim mieście jedynym dostępnym sztućcem jest łyżka, zabierają Ci dowód osobisty i kartę od bankomatu, każą chodzić w szpitalnej piżamie, nie ma do dyspozycji pralki automatycznej.
O co chodzi ze szpitala?
Nie jestem na nic chora (chyba?), chociaż czasami mam wrażenie, że potrzebuję mocnych leków, ale! Ciebie oglądam zawsze! Każdy odcinek, jest bardzo ciekawie, a Ty wyluzowana i mega pozytywna! 😃♥
No i kocham koty! Hej Frodo! 😻
Hej Frodo 😘💕
Hej Frodo jesteś piękny😻😻, a Twoja pani bardzo mądra i cudowna.Świetnie się Ciebie słucha Haniu,pozdrawiam 😊😍
hej frodo
Oo, wczoraj oglądałam Twój stary film (chyba sprzed roku) o szpitalu psychiatrycznym. Cieszę się, że nagrywasz filmy w tej tematyce. ^^
Hej, Frodo
Taaak, musiałam zrobić powtórkę Q&A, bo było dużo nowych pytań! :)
Jesteś bardzo mądra.Super nagrywasz❤
Fajnie ,że masz kitku, mega antydepresant.
Raz mi przyszła do głowy taka myśl, że depresja opanuje cały świat i wszyscy uznają, że nie ma sensu żyć. :p wiem, gadam głupoty. Hania, jak według ciebie, można walczyć z homofobiom, nie rujnując temu homofobowi poukładanego w głowie świata (w którym na miejsca na inne orientacja niż ta "normalna") od którego zależy jego poczucie bezpieczeństwa?
madoka madi Myślę, że małymi krokami można. Nie drastycznie, bo właśnie tu można zaburzyć poczucie bezpieczeństwa, ale właśnie w jakiś sposób powoli można otwierać człowieka na inność.
@@HaniaEs na mnie działa. :)
Hej, Frodo
Kocham twoje filmy! No i jak porównujesz się do jedzenia. Myślę, że wielu osobom już pomogłaś
OreoGirl 😂❤️🙈
więcej q&a!
hello Frodo!
Znam szpital psychiatryczny, gdzie podawano leki na homoseksualizm jeszcze pare lat temu :')
Jaki szpital?
Hej, Frodo!
Cudny odcinek, Twoje wspomnienia pomagają wielu ludziom zrobić krok do przodu ❤
Po to to robię
Hania Es
I za to Cię tak bardzo szanuję i podziwiam :)
No elo ja jestem Hania Es
Czekam z niecierpliwością 😃
Hey, Frodo i dziękuję ♡
Pewnie świetny film jak zawsze
Ja dzisiaj idę do psychiatryka
Cudne poczucie humoru, duża wiedza, ciekawe tematy, zajebiste koty ;D Zostaję z Tobą.
Hej, Frodo.
Dzięki ❤️
Super temat na odcinek 💟
Uwielbiam Cię Haniu i trzymam kciuki za Ciebie!!!:*
Haniu,Ty wiesz, dziękuję ❤
Hej, Frodo
Odcinek w moje urodziny, hell yeah ❤️
Ten uśmiech *_*
U mnie w szkole jest chłopak który był w psychiatryku ma dopiero 15 lat a tyle przeżył podobno cięto go tam wbijali mu noże ,widelce w brzuch ,ręce :( jego rodzice wiedząc co tam się dzieje i tak go tam zostawiali . Teraz bierze jakieś dragi współczuje mu chociaż nie znam go dobrze. wiem o tym wszystkim od znajomej. To straszne i naprawdę nikomu nie życzę żeby tam trafić .
A to takie slowa wspierające są super , nie wmawianie przez mame ze ona widzi ze wszystko jest super i ze JEST JUZ LEPIEJ ZAWSZE. wiem ze ona nie chce uświadomić sobie , ze jej córka nie jest do końca szczęśliwa ale halo... Tak mam większe wyrzuty sumienia , zeby dorównać do jej oczekiwań..