Egzamin na prawo jazdy #4 - warto wiedzieć
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 2 ต.ค. 2024
- Jak zdać egzamin na prawo jazdy za pierwszym razem? Na co zwrócić uwagę podczas egzaminu praktycznego i teoretycznego? Opowiada o tym Krzysztof Wójcik - ekspert ruchu drogowego, doświadczony instruktor i egzaminator.
Wszystko fajnie pięknie panie egzaminatorze tylko proszę powiedzieć wobec tego, czemu połowa kraju nie potrafi jeździć? Przejeżdżają na Stopach, wyprzedzają na podwójnych ciągłych itd, wielu nie potrafi się nawet poruszać po banalnych rondach... A prawko zdali, więc o co chodzi? O to że zdali bo farta mieli. Wielu moich znajomych z prawem jazdy nie potrafiłoby teraz zrobić "poprawnie" tego waszego łuku i co? I nico, jeżdżą normalnie po ulicach bez żadnych problemów. Myślę że ten plac manewrowy to bezsens w takim układzie i wielu nie może go zaliczyć nie dlatego że uczyli się jazdy "na sposób" a dlatego że regulamin zaliczenia łuku to jedna wielka bzdura! Samochód podczas wykonywania manewru nie może się zatrzymać?! Bo co niby? Przecież to niedorzeczne, nie wspomnę już o tym że absolutnie nie może wystawiać poza linię koperty nawet 2 milimetry... Dajcie spokój, podniecacie się i tłumaczycie te bzdety bo jesteście sfiksowanymi slużbistami a poza tym jest to wam na rękę akurat bo kaska z egzaminów wpada tylko do waszej kieszeni, czyż nie?!
Jezeli ktos nie potrafi skrecic w prawo bez zatrzymania gdzie nikogo wokol nie ma to
Problemem nie jest skręt bez zatrzymania, a wyczucie sprzęgła. Ruszając 1 raz samochodem, który niestety ale w wielu WORD-ach jest w stanie technicznym jakim jest, bardzo łatwo aby samochód zgasnął lub się zatrzymał. Ja nie mam problemu z oblaniem kogoś bo wjechał w pachołek, ale zatrzymanie pojazdu czy nie wjechanie wystarczająco daleko jest po prostu głupotą. Zatrzymałeś się, no i co? Ruszysz i nikomu nic się nie stało. Tak samo jak będziesz wystawał kilka mm nad linie, nawet jeśli staniesz zbyt wcześnie to realnie można podciągnąć i po problemie.
Zadanie jazdy po łuku samo w sobie złe nie jest, ale to za co oblewają już troszeczke tak.
Tytuł ni jak się nie ma do treści. Zmień na pogadanki o egzaminie
dokładnie. Jazdę trzeba zrozumieć a nie wykuć na pamięć np plac manewrowy. Świetne słowa! :)
Ale ten instruktor wredny z wyglądu. Na jazdach doszkalających też takiego miałem , mądrzył się w kółko coś mu się nie podobało , kazał czekać jak sierota na rondzie nie pozwalając wykorzystać niemal żadnej okazji na wjazd bo od razu hamował i się pultał do mnie. Po dwóch godzinach z nim dałem sobie spokój, napisałem mu ścieme że już zdałem i nie potrzebuje więcej jego pomocy. Po kilku dniach poszedłem na egzamin i lajtowo zdałem , nawet egzaminator mnie pochwalił za pewną i dynamiczną jazdę. Niestety w tej branży pełno jest takich zarozumiałych wszechwiedzących i oświeconych instruktorków którzy pozjadali wszelkie rozumy. Zapomniał wół jak cielakiem był :)
Ja jestem w szkole gdzie są instruktorzy są naprawdę bardzo dobrzy. Są bardzo cierpliwi, dpbrze tłumaczą , bardzo mili i żartobliwi 😂😃,grafik w pełni dostosowany do kursantów.
To prawda, samo zdanie egzaminu to nic wielkiego bo dopiero człowiek z czasem uczy się coraz więcej i więcej
Jak to mówił mój instruktor "musisz poczuć samochód" . Szczera prawda.
Mój dostawczy czuje aż nadto gdy mój pracownik pali papierosy
😂
Po kilku godzinach chcesz czuć samochód? To będzie wtedy gdy kupisz swoje auto!
@@malgorzatas.p160 Tak, można wyczuć sprzęgło po kilku minutach nawet w aucie...
@@kadanam1 To teraz nie dziwię się że giną ludzie na chodnikach. Pewnie to taki co myślał że po kilku minutach już imię jeździć. A przecież łysy o tym mówi..
.
@@malgorzatas.p160 Wyczucie sprzęgła a potrafienie jezdzic to dwie sprawy!!
Ja zdawałem egzamin na instruktora nauki jazdy kat b. w dużych opadach śniegu. Egzamin jest trzyczęściowy modułowy. Przede mną zdawały dwie młode kobiety i uwaliły właśnie na łuku. Dlaczego? Bo nie widziały linii zasypanych śniegiem. Śmiech na sali..
Akurat przymierzam się zapisać na kurs. Film bardzo przydatny. Pozdrawiam
Moim marzeniem jest miasteczko Wordowskie bez wjazdu nauki jazdy 😁
Mowa o egz na B. Sprobujcie zdac egz na A ktory jest milion razy trudniejszy niz smieszne 2 zadania na B.
Super fajna porada
haha akurat dzisiaj zdałem za pierwszym :D
Gratuluję!
Po co mi wiedzą jakich wymiarów jest rejestracja
Co do testów bardzo dobra porada. Jeszcze fajniej, jak te pytania posiadają wyjaśnienie dlaczego w tym pytaniu jest taka, a taka odpowiedź - wtedy jeszcze łatwiej będzie można zrozumieć, czemu coś jest takie a nie inne
Marcin Szynkowski tak właśnie jest na zdamyto, nie wiem jak jest w innych kursach
@@eGzysTens właśnie zdamyto miałem na myśli, bo sam korzystam :)
W USA to robienie prawka to pryszcz! Czy jeżdżą gorzej od polskich kierowców ......nie! Więc to nie działa. U nas egzamin jeden z trudniejszych na świecie a przekłada się odwrotnie proporcjonalnie do bezpieczeństwa na drodze. Czyli te kursy i egzaminy są przekombinowane. Uważam że prawko powinno być łatwiejsze a obowiązkowo powinny być dodatkowe godziny szkolenia po zdaniu prawka.
ten Pan chyba nie pracuje w WORD Kielce, miejscu gdzie wszystko jest tak ułożone żeby wydoić z kasy kursantów
Ale mnie nastraszyłeś. Mam egzamin za 2 tyg
@@alicjawawrzenczyk940 nie mniej 3 egzaminy tam zdalem,
A KAZDY BYL PRZEPRAWA KONNO W PELNYM RYNSZTUNKU PRZEZ WISLE
Mike Mike Na babeczki trafiałeś? Słyszałam, że w tym Kieleckim Wordzie są okropne
@@alicjawawrzenczyk940 nie jest ich wiele (10 lat temu byla bodaj jedna) I tak, sa okropne, dla kobiet. A faceci zdaja u niej lekko.
@@alicjawawrzenczyk940 jak poszedl egzamin?
W cale nie zgadzam się ze słowami tego instruktora ...jest 30 godzin nauki jazdy i oni służą do tego żeby zapoznać się z autem i umieć wykonać pewne czynności...Wiadomo że nauka jazdy nie nauczy wszystkiego i nie nauczy czuć te auto ,a tylko człowiek sam będzie się uczyć jak zacznie sam jeździć...
Dobrze gada !! Logicznie i mądrze !
A mnie ciekawi jak instruktor uczy jazdy po łuku tu skręć tu odbij kierownicą,,, jednemu wychodzi innemu nie, a dlaczego nie uczą ludzi jazdy na wstecznym,,,,, później ludzie kręcą autem na wszystkie strony i nie rozumieją zachowania auta i kręcenia kierownicą,,, dla mnie łuk na egzaminie nie jest dobrze przemyślane jako test kierowcy czy umie jeździć czy nie,,,
Ja się nie zdołałem nauczyć "na sposób" , po prostu zacząłem pokonywać łuk do tyłu tak samo jak do przodu , instynktownie wiem kiedy i ile skręcić, jak auto właśnie pokonuje łuk to patrze wychylony z siedzenia w prawe lusterko jak się auto wyprostuje i widzę że odległośc od linii jest wystarczająca to wtedy patrze w tylną szybę na końcowy pachołek i ogólnie patrząc się po trochu wszędzie wokół oceniam czy auto mi jedzie tyłem w miarę prosto. Wiem że u tego samego instruktora ludzie pokonują ten łuk "na sposób" nawet jadąc do przodu liczą kiedy skręcić przy którym pachołku, ja dopiero jak zacząłem łuk robić "na logikę" to zaczął mi wychodzić za każdym razem. Tak samo przy parkowaniu też wjeżdżam na czuja używając wzroku lusterek i myślenia, co prawda mój instruktor i tak mi podpowiada kiedy i o ile skręcić ale ja wiem już teraz że bez jego gadania sobie poradze
Teraz dają takie pytania na egzaminie, że aż szkoda gadać. Z roku na rok można się na prawdę uśmiać coraz bardziej 😓
Teoria to banał
Szacunek dla Pana Egzaminatora 😁
A można było robić egzamin na drodze i luk jak w anglii
Adam to ty?