Zazdroszczę tego spokoju podczas wypowiadania się na ten temat. Serce się kraje patrząc na to wszystko, oby tak jak mówisz nasz głos, głos fanów wybrzmiał jak należy!
nie wybrzmi, zostanie zauważony, ale zlekceważony, bo tworzący to ludzie mają mentalność rewolucjonistów, a tacy akceptują ofiary( byle nie swoim kosztem, bo mają ego rozdęte do granic możliwości) ofiary cudzym kosztem nawet im sie podobają. W tym przypadku ofiarą jest prawda i realizm. Podobno tylko prawda nas wyzwoli , więc będąc na przekór i chcąc stworzyć swoją "prawdę" tym bardziej trzeba walczyć z tym co było - zacofanym podejściem, przecież pierdzielony Tolkien był katolikiem i trzeba dzieło które stworzył wypaczyć. A dzieło to jest wielkie, kształtuje popkulturę i ludzkie postrzeganie świata. My zapatrzeni w Tolkiena się nie znamy jesteśmy tłumokami i mamy zamknąć mordy, bo idzie "postęp" i oni niosąc owy postęp ulepszają świat. Tacy mentalni faszyści, co tylko udają tolerancyjnych i postępowych, a to najgorsi zamordyści. Jest lewica i lewactwo, z lewicą idzie jeszcze pogadać z lewactwem nie ma szans, bo to radykalni psychole.
@@czesiu420 Marsz przez instytucje… marsz przez dzieła artystyczne a właściwie przejazd walcem… ale na szczęście piękno wynika wprost z natury (proporcje, kształty, symetria) i nie da się wmówić, że Wenus z Milo była brzydka bo my piękno wyczuwamy organicznie… tak samo piękno i wielkość arcydzieł literackich.
@@pisku5207 Z tym że ostatecznie wyszło na to że mimo zmian ich robota jednak okazuje szacunek materiałowi źródłowemu. Nic tam na papierze (może poza totalną zmianą charakteru aragorna) nie brzmi tak tragicznie jak tutaj.
E tam, jakby się przyjrzeć obiektywnie scenariuszom bez oglądania trylogii to wycięcie Toma Bombadilla, zmiany w walce z Nazgulami na wzgórzu, zupełne pominięcie historii ataku na Shire i wiele innych zmian byłoby dzisiaj mocno krytykowane.
Ale to były nie były wielkie zmiany i nie miały jakiegoś wielkiego wpływu na film. Scena z ataku Nazguli była dobrze poprowadzona przynajmniej według mnie. Atak na Shire? Nie było żadnego ataku przecież. To chciwość Loto zgotowała hobbitom ten los sprowadzając bandytow na ziemie Shire
"Zło nie jest w stanie stworzyć niczego nowego, może jedynie zniekształcać i niszczyć to, co zostało wymyślone lub stworzone siłami dobra." J.R.R. Tolkien
@@annatar9365 tyle razy, ile będzie trzeba. Tym bardziej, że to zdanie - choć nie jest dokładnym cytatem Tolkiena - jest wierną parafrazą słów, które napisał. Pierwsze wypowiada Frodo do Sama w Mordorze: `No, they eat and drink, Sam. The Shadow that bred them can only mock, it cannot make: not real new things of its own. I don't think it gave life to the orcs, it only ruined them and twisted them; and if they are to live at all, they have to live like other living creatures.' Drugie pada zaś o Melkorze w Silmarilionie: 'Melkor spent his spirit in envy and hate, until at last he could make nothing save in mockery of the thought of others, and all their work he destroyed if he could.'
@@MrPompadil nie no zajebiście powielać słowa będące parafrazą oryginalnego cytatu bo się sracie o jakiś głupi serial co nie wyszedł nawet. Nie zesrajcie się czasem że Amazon robi po swojemu produkcję osadzona w świecie Tolkiena, i śmie obsadzać ludzi różnego koloru a wy plujecie się non stop o to, jacy to oni są źli bo nie robią jak wy byście chcieli ani Tolkien Estate nie zamierza sprzedać praw do materiału dotyczącego Drugiej Ery xd tacy jesteście odklejeni a wiedzmina od netflixa łykneliście z przyjemnością a każda krytyka była zbywana. Uważacie trylogię Jacksona za świętość, pomimo tego że te dobre filmy są również niewierne materiałowi źródłowemu.
Bez zmian politycznych nie ma szans. Zawsze ukradną ludziom dość pieniędzy (w podatkach itp) aby finansować kolejne takie gnioty, zgodne z bolszewicką doktryną poprawności politycznej. Oni to robią i będą robić za nasze pieniądze. Dopóki nie powiemy stop w wyborach (na całym świecie), będą to robić.
Niestety to sie niestanie zeby sie przekonac dlaczego musisz glebiej zajrzec co sie dzieje na swiecie to nie jest zaden przypadek dlaczego wszystkie nowe produkcje filmowe sa poprawnie politycznie.
@@Morisato4 Bo to może być nawet fajne show fantasy... to jest w tym najgorsze. Niestety masy mają w "poważaniu" co dzieje się za kulisami, 99% z nich pewnie nawet nie zna książkowego uniwersum Tolkiena, więc łykną tę wygłaskaną błyszczącą pigułę.
@@nicolaos355 tego sie wlasnie boje... ze obejrzy to sporo wiary, ktora z Tolkienem nie mialanigdy nic wspolnego, a potem beda gadac, ze ten serial jest prawilny, a ksiazki czy filmy Petera Jacksona to chore podrobki... :/. I beda to szerzyc jak oszolomy :5
„Odbicie świata, w którym żyjemy” - Ale no kurwa, to nie ma być odbicie naszego życia, to jest Fantasy i to fantastyczne uniwersum z masa miłości włożonej w jego kreowanie - Klimat, który aż wylewa się z ksiąg jak i z ekranowych adaptacji. Gdybyśmy chcieli zobaczyć odbicie życia, oglądaliśmy dramaty czy inne storytellingi. Szkoda strzępić
Trzeba to potraktować jak gówno. Ponieważ Amazon kupił wystawione na licytację prawa do Trylogii Władcy Pierścieni i do Hobbita. Jedno i drugie zostało już zekranizowane. Oni to kupili tylko po to żeby używać tytułu/marki "Lord of The Rings" do stworzenia swojego produktu który ma szerzyć ich propagandę światopoglądu w głowach. Młodych ludzi szczególnie od 10 do 18 roku życia.
"Odbicie świata, w którym żyjemy” - dałoby się to zrobić i pozostać wiernym wizji Tolkiena. W końcu jest Harad, Rhun, Khand itp. Druga Era byłaby dobrym materiałem do pokaznia tych rejonów i ich ludów jako w swego rodzaju 3 siłę. Z jednej strony opierających się rosnącej sile Saurona, a z drugiej ze strony Numenoru. I czy im chodzi o odbicie świata, czy Ameryki? Bo jest wiele krajów, gdzie możesz spędzić całe życie i nie zobaczysz specjalnie tej różnorodności, a Sródziemie nie jest całym światem. Tylko jego kawałkiem.
@@Martin-lm8xp Nie interesuje mnie to, serial ma być utworzony na zawartościach znajdujących się w książkach, a nie wyssanych z palca. Poprawność polityczną wrzucaną wszędzie na siłę niech zostawią dla siebie. Nie zawsze to co nowe jest lepsze. Dziękuję za uwagę. Pozdrawiam
Zaczyna mnie mdlić od kolejnej mody, tym razem na wielką "różnorodność" W latach 1990-2000+ powstawało masę filmów w których grali CZARNI aktorzy. Nigdy nie zwracałam na to najmniejszej uwagi ... że mają czarny kolor skóry. Mało tego CZARNI grali najlepsze główne role np: Whoopi Goldberg, Samuel l Jackson, Morgan Freeman, Martin Lawrence itd.... Ktoś robi to specjalnie! Wciska czarnoskórych aktorów, do gównianych ról i tłumaczy tym że: oni są biedni bo nie grają w filmach i trzeba ich pokazać że taki kolor skóry istnieje. G*wno prawda! To jest poniżenie dla tych aktorów! Biorą ich tylko po to, aby się tabelki zgadzały. A potem wielkie oburzenie bo ludzie krzyczą że ta postać była biała. Mogli się stosować do historii przedstawionej przez autora! Uszanować pracę pisarza, uszanować aktorów wszystkich kolorów i uszanować nas widzów, to nie: NAKRĘCAJĄ NAS NA NIENAWIŚĆ!! Ja dziękuję, mam dość tego cyrku! Nie będę tego oglądała. Jeszcze mi się Netflix'owym Wiedźminem odbija... Już nie popełnię błędu.
Zgadzam się w 100%. Upychanie aktorów , którzy nie pasują do charakterystyki danej postaci jest jednocześnie komiczne i tragiczne. Produkcja traci na autentyczności i staje się zwyczajnie lipna. Biały wódz afrykańskiej wioski będzie na równi komiczny z ciemnoskórym elfem czy krasnoludem. Dobrze, że powstała już masa filmów, których nie spier.....no przez tą dziwną modę. Takie postępowanie, zamiast wzrostu tolerancji budzi jedynie niechęć. Bo czy komuś przeszkadzał czarny Morfeusz w Matrix, czarni gliniarze w Bad Boys czy jakikolwiek czarnoskóry aktor w roli którą ze względu jej charakter mógł zagrać? Kiedyś był taki serial z Willem Smithem, Bajer w Bellair, gdzie cała rodzinka była czarna, a ja do tej pory uważam go za jeden z najlepszych seriali komediowych. Najgorsze z tego wszystkiego jest robienie filmów historycznych czy adaptacje dzieł literackich i wpychanie czarnoskórych wszędzie gdzie się da. Kto wie może kiedyś ktoś ponownie nakręci Krzyżaków i Zbyszko z Bogdańca będzie Latynosem albo Chińczykiem, a król Jagiełło Afroamerykaninem.....
Współczesny świat widać za oknem i w telewizorni, dlaczego jeszcze mamy to oglądać w świecie fantasy? Na siłę wciskając to w dzieła oryginalnych wybitnych autorów pokroju Tolkiena. Co za czasy, zero szacunku czy poszanowania dla własności intelektualnej, ten twór będzie dobrym tego przykładem.
Powiem tyle. Ja myślałem, że 2 i 3 część hobbita były słabe. Ale teraz widzę, że były to mierne adaptacje, ale mimo wszystko ADAPTACJE, które oddawały piękno i głębie tego świata. Nawet jeśli wiele rzeczy było dodanych i pozmienianych, nawet jeśli nie było to najlepsze, to jest niemal pewny, że w porównaniu do tego serialu filmy hobbita będą arcydziełem
Odcicie świata, w którym żyjemy, czyli black to handlarze narkotyków, napady z bronią, rabunki, gwałty itd. A nie wielcy bohaterowie i wzór wszelkich cnót jak to pokazuja te wszystkie żałosne produkcje dzisiaj.
Co to za odbicie rzeczywistości skoro ludzie o innych karnacjach zamieszkują różnorodne regiony geograficzne, a w Śródziemiu jakm cudem ludzie rodzą się innej karnacji? Są chorzy? to jakaś choroba skóry?
To nie ma być żadne "odbicie świata", ale solidna dawka prania mózgu dla najmłodszych, co chlapnęła już pani czarnoskóra krasnoludzica w swym wywiadzie. Przecież to wszystko celowe, dla postępu debilizacji młodego pokolenia..
Poznając Tolkiena w wieku 12-13 lat miałem nadzieję że zrobią kiedyś adaptacje 1 i 2 ery. Patrząc na to z dzisiejszej perspektywy gdybym mógł codnac się w czasie to powiedziałbym młodemu sobie żeby walnął się w łeb. Oczy widzą uszy słyszą usta wylewają kolejne bluzgi na amazon
Nie no to że chciałeś adaptację tych czasów to nic złego sam bym bardzo chciał. Ale żeby to była porządna wierna adaptacja a nie taki gniot jak to co się szykuje.
Stary, ale gdyby te adaptację zrobili z 15 lat temu to by była gitara. Po prostu od tamtego czasu spora część ludzi zidiociała. I to niestety oni są najgłośniejsi w necie.
Weźmy znane uniwersum. Zróbmy serial, który zarobi miliony. Wywalmy się na fanów tracąc pewnie połowę zainteresowanych widzów. Starajmy się trafić do ludzi, którzy mają gdzieś dzieła Tolkiena. Oni po prostu grają na hard modzie
Chciałabym wierzyć, że oni kiedyś będą za to przepraszać. Również za wpychanie wszędzie swoich poglądów. Bo w moim odczuciu, ciągłe wrzucanie na siłę wszelkich mniejszości dla samego "bycia", jest jak traktowanie tych ludzi jak rzecz. Bez żadnej głębi, sensu, czy genezy robią za ozdobę. A to chyba bardziej szkodzi niż pomaga. Ale to my jesteśmy rasistami. Ech, naprawdę chciałabym w to wierzyć.
Nie tak nie będzie ale po 1 sezonie nawet jak wyjdzie 2 to 2 już nie obejży prawie nikt bo po 1 ludzie stwierdzą e to chujowe serial będzie miał niszowy zysk A Bezos nie jest oszołomem więc ich wypiepszy z roboty
Najśmieszniejsze jest to, że te całe argumentacje o reprezentacji itp. przecież Władca Pierścieni reprezentuje w pewnym zakresie Europejski krąg kulturowy :), a zatem to co robi Amazon to "apropriacja kulturowa" dziełą literatury Angielskiej :), gdyby ktoś zrobił adaptację jakiegoś świata opartego na Azjatyckim czy Afrykańskim folklorze to wręcz by się przechwalali autentycznością a gdyby jacyś biali się pojawili to zaraz "whitewashing" baaah! :) Jeśli już robić tę Drugą Erę to trzeba to zrobić jak należy! Haradrimowie i relacje z Numenorejczykami i kolonializmem (tutaj kolonia taka jak Umbar byłaby istotna z punktu widzenia fabuły! To tam wylądował ze swoją armią Ar-Pharazon, jeśli ten cały Ismael Cruz Cordova grałby wojownika Haradrimów to nikt by nie miał zastrzeżeń a tu masz dali nam latynosa elfa! Haradrimowie ci prawdziwi ciemnoskórzy mieszkańcy Śródziemia to naturalny sposób pokazania różnorodności kulturowej i rasowej wśród ludzi tego świata a nie na siłę przerabianie białych postaci na czarne! Haradrimowie byli ciekawą kulturą i byli raczej kombinacją różnych plemion i ludów, niektórzy byli jeźdzcami koni inni ujeżdżali mumakile itp.), mogli tutaj pokazać coś interesującego postaci spośród Haradrimów i dobrych i złych, którzy muszą zmierzyć się z rosnącymi wpływami i mocą Saurona i zagrożeniem ze strony Numenoru i ich kolonialnych zepędów, prześladowań, zniewolenia, wykorzystywania ekonomicznego (Numenor przecież stał się niezwykle bogaty dzięki wykorzystywaniu kolonii! A i sam Pharazon brał udział w opresyjnych wojnach Numenoru przeciw tubylcom! Z tych właśnie wojen wrócił z wielką fortuną! Ale to jest dopiero głupota brać z gruntu kulturowo Europejski świat fantasy i jeszcze domagać się reprezentacji czarnych, co za durnota! Jak im nie pasują europejskie klimaty to niech wezmą innego rodzaju światy fantasy do adaptowania a nie zmieniają na siłę dzieła Tolkiena!!! Chrzanić ich, Tolkien zasługuje na większy szacunek!
Mam nadzieję, że w serialu nie będzie żadnej orko-fobii !!! I będą też pokazani także ci dobrzy orkowie, i jakieś związki orko-krasnoludzkie ??? Bo to jest rasizm jeśli WSZYSTKICH orków przedstawia się jako "złych". 🥸😎🤓
nie ale na 100% bedzie romans galadrieli z sauronem(Halbrand w serialu bo niestety nie moga uzyc slowa Annatar bo to slowo nie bylo podane nawet raz w Lotrze tylko w silmarilionie do ktorego nie maja praw)
@@protyples7832 Raczej pójdą w stronę wielkiej ale zakazanej miłości dwóch silnych niezależnych kobiet. A do ślubu z Celebornem pewnie zostanie zmuszona po przez jakieś układy polityczne albo dla wyższego dobra ogółu.
@@SosSeczuanski Sauron dostanie zdolność do transformacji raz będzie kobieta raz mężczyzna i pewnie zakocha się w obu opcjach i obie wielkie miłości zostaną mu odebrane przez jakiś mężczyzn u władzy i dlatego postanowi zawładnąć Śródziemiem xd
Jeżeli ktoś z tych czytających ten komentarz czuje się oburzony tą adaptacją (i słusznie bo ten serial to profanacja pod wieloma względami), pozwólcie że ułatwię wam pogodzenie się z tym jakim niewypałem będzie zapewne Rings of Power. Mianowicie, w przeciwieństwie do Star Wars, gdzie filmy stanowią główną oś kanonu, tu mamy do czynienia z adaptacją, która w zasadzie nawet nic nie adaptuje. To fanfik napisany wokół Simarilionu tak by wymijać materiał źródłowy, do adaptowania którego to, showrunnerzy nie mają praw. Serial nie będzie traktowany jako kanon i nie jest w stanie skrzywdzić tego co już powstało. Szkodę wyrządzi on jedynie tym, którzy nie przeczytawszy książek i nie obejrzawszy filmów Jacksona, zaczną zaznajamianie się z uniwersum Tolkiena od tej produkcji. Bo część takowych osób zrazi się do tolkienowskiej twórczości nie wiedząc nawet, że mają kontakt jedynie z jej wysokobudżetową parodią.
i wlasciwie to tych biedaków o których mówisz powinnismy uswiadamiać zanim się zrażą do przeczytania ksiązek :D Niech zaczną od starych filmów, potem książki wlacznie z Silm, NO i dopiero wtedy porownają do tego wytworu randomowych beztalenci :D uważających że treśc 2 ery można przerabiać na taniego RPGa :D
Mam nadzieję że biali zrobią film o Martinie Luterze Kingu jaki białym którego zabije czarny zamachowiec. W ramach równości ras i interpretacja artystycznej :)
Dlatego naszym obowiązkiem jest nie oglądać tego a przynajmniej nie z legalnego źródła i starać się przekonać choć parę osób z własnego otoczenia że też nie powinni.
Stara zasada mówi "jeżeli coś jest od wszystkiego jest do niczego" Obecnie twórcy filmów i seriali usiłują robić coś co ma być dla każdego, co może pójść nie tak.
To wszystko pokazuje jak ogromną pracę wykonał Peter Jackson i jego ekipa. Prób adaptacji prozy Tolkiena było kilka zanim pojawili się oni. Każda z tamtych adaptacji zawodziła odbiorców. Kto się orientuje ten wie o co chodzi. Porywanie się na coś tak epickiego i przy lekceważeniu materiału źródłowego to paskudny błąd. Cieszę się, że jako młoda osoba przeżyłam kolejna falę zainteresowania Tolkienem wśród moich rówieśników. Pewnie znowu czeka nas parę dekad posuchy, ale może na starość zobaczę jeszcze jakąś perełkę. Nie tracę nadziei.
norymberga to byla pokazowka dla spoleczniakow, cala masa intelektualistow zostala relokowana na tereny USA i to oni wlasnie zbudowali potege tego kraju
Mało tego, moim zdaniem ten serial obejrzy i co gorsze zapłaci amazonowi mnóstwo ludzi młodszych i tych którzy nie są zaznajomieni z twórczością Tolkiena w ogóle. Zresztą oto amazonowi głównie chodzi. Oni wiedzą, że dla większości fanów Tolkiena są i tak przekreśleni.
ja mam amazon primea od paru lat w UK ogladalem wszystkie seriale na Amazon prime ten nawet nie włacze tylko torrent nitro.to polecam 02.09 nie moge sie doczekac
Najlepiej byłoby zbojkotować ten chłam nie oglądając go i nie płacić za serial. Współczuję tym, którzy zawodowo będą musieli to oglądać. Pozdrawiam serdecznie miłośników twórczości Tolkiena.
Mnie najbardziej zaskakuje zadęcie twórców tego serialu. Te uparte tłumaczenie że to co zrobili jest super ekstra i Tolkien by tego chciał. Po co to im? Ja pamiętam z połowy lat 90 takie seriale jak "Herkules" i "Xena" Z mitologią to nie miało nic wspólnego, Herkules łaził w skórzanych motocyklowych spodniach i koszuli, która służyła wyłączenie temu by prezentować klatę. Niby tam się pojawiły takie postacie jak Zeus, ze dwa razy na sześć sezonów, Hera chyba tylko jako oczy, Afrodyta, Ares, konie z rydwanu tego ostatniego zamieniono na dwoje ludzkich przygłupków. Kiedy badania marketingowe wskazały, że oglądający pierwszy sezon chcieliby więcej Xeny, przeciwniczki Herkulesa nieistniejącej w mitologii greckiej, to nakręcono ileś tam sezonów serialu tylko o niej, ale już jako postaci pozytywnej. W zasadzie Xenę nie oglądało się dla mitologii czy tego typu rzeczy, ale dla tego że miała świetny dekolt i niezłe nogi w eksponowane mini spódniczką i ładną blondi kumpelę Gabi bodajże. Gimbusy nie wiedzą że wtedy nie było internetów i stron xxx. A starożytna Grecja i jej realia? Panie, przecież tam nic się nie zgadzało, od ciuchów, przez broń, sposób myślenia bohaterów, po budynki. W zasadzie wszystko wskazuje, że "Pierścienie władzy" to taka "Xena". Gdyby Amazon poszedł w narracji właśnie w tą stronę, być może ten jego produkt, byłby przeciętnym serialem na motywach nie twórczości Tolkiena, ale popłuczyn po niej. Czymś co jako tako się sprzeda nastolatkom, przez parę sezonów byle było zabawne, a Elfki wydekoltowane i ładne. Tymczasem Amazon wlazł na piedestał i z tego głosi totalne odjazdy, jakby zamierzał na te swoje badziewie nawracać fanów świata stworzonego przez Tolkiena. Przecież to zupełnie bez sensu. Przypomina to tyrady szefa baru, który miłośnikowi sushi serwuje korek śledziowy w nieświeżej śmietanie i jeszcze na słowa, "Panie to nie jest sushi". Profesorskim tonem stwierdza "To jest lepsze sushi i Japończycy właściwie o tym myśleli kiedy tworzyli sushi". To jest tak totalnie idiotyczne, że pytam kto Amazonowi robił badania marketingowe i wybrał tak bezsensowną strategię?
Różnica jest taka, że nie wymagało się od Xeny i Herka zgodności. To była gra motywami dla rozrywki i bez zadęcia, że "materiał źródłowy to dla nas wyznacznik" itp. Mi RoP przypomina bardziej "Mgły Avalonu", że oto my teraz opowiemy wam właściwą, słuszną wersję legendy. Kurde, żeby to miało chociaż nastrój takiego np "Robina z Shaerwood". 🙄
To jest strategia przygłupków amerykańskiej i zachodnioeuropejskiej lewicy. Czy komunizm i jego propagatorów można nazwać inaczej? To się powtarza przy okazji każdego takiego "dzieła". Zarówno Hisrich, jak i ci showrunnerzy, wyglądający jak klony, to całkowicie odporni na wiedzę, niezwykle zadowoleni z siebie i wiecznie uśmiechnięci ignoranci, po prostu głupki. To typowy "produkt", wyhodowany przez współczesnych nam specjalistów od "śpiewu i mas", kreujących nową, lepszą historię dla sobie podobnych idiotów.
Posłuchaj to co oni robią NIE JEST robione z powodu racjonalności marketingowej. To wszystko ma korzenie IDEOLOGICZNE. Chodzi o promowanie pewnej agendy stricte ideologicznej.
Z każdą zapowiedzią ten serial robi się co raz bardziej absurdalny. Oczywiście poprawność polityczna to podstawa tego potwora. Ale przynajmniej The Boys im wyszło i być może Paper Girls im się uda. Ale na rings of power raczej nikt nie czeka.
Pamiętam swoją radość na wieść, że amazon kręci Tolkiena - a było to po obejrzeniu 1 sezonu The Boys :) Cóż, TB robią profesjonaliści, a do Tolkiena amazon zatrudnił jakichś speców od wojenek kulturowych. Szkoda!
The boys jest osadzony we "współczesnej Ameryce" więc mogą wkładać osobę każdego koloru skóry, orientacji itd i to nie wadzi nikomu, tym grają komentując obecną Amerykę. Problem w tym, że tym samym chcą grać w adaptacji Tolkiena produkując masuwkę o identycznym przekazie w innym opakowaniu. Rownie dobrze można dać te postacie w dowolny serial i nadal nikt by nie zauważył różnicy. I dlatego wole anime. Tam też są wpadki ale na tle "odjebiemy to po swojemu" przykład 2 sezon TG lub wytniemy 60% wątków. Ale częściej jednak adaptacje są jak ta Ataku tytanów bliskie oryginałowi czy Oblubienica czarnoksiężnika. Ale można też podejść do tematu z szacunkiem i nie owijać w bawełnę jak w adaptacji Castlevani, gdzie reżyser przyznał się, że w gry nie grał, ale fabułę kojarzy i opiera na jednej z odsłon. Moja koleżanka zna gry i też dobrze ocenia serial, gdzie postacie innego koloru skóry nie są z tyłka bo muszą być, mają dobrze rozwiniętą osobowość i historie o dziwo wierną realiom czasom akcji. Show obroniło się dobrą fabułą i postaciami. Osobiście uwielbiam Izzaca, który jest postacią z afryki a jego pojawienie się ma logiczny sens, a historia była w moim odczuciu jedną z lepszych. I Castelvania dla mnie to przykład, że da sie zrobić "fanfik", który broniłby się doskonale sam. Ale Rong of Power wątpię szczerze, że do tego należy.
IMO taka jest wlasnie natura zła, że pragnie się rozszerzać. bez granic. bez krytyki. bez samokrytyki. tylko to co dobre potrafi postawic sobie granice i mówi, ok, tu jest moje podwórko, ale nie zagarnę sąsiadowi terenu. to co złe, to jemu zawsze jest mało. Dlatego Tolkien pisał o obronie przed złem, o tym, że wolności - zarówno jednostkowej, jak i grupowej - trzeba ciągle bronić. Jednak mi się wydaje, że Tolkienowi stary film by się spodobał w wielu miejscach, zwlaszcza przedstawienie hobbitów i czarodziejów, co do przedstawienia elfów to mysle, że mógłby miec duże dąsy. :) choć mysle, że bardziej od przedstawienia elfów nie spodobało by mu się to, że film ten jak sie wydaje skupia się też na pokazywaniu zła, podczas gdy w książce czytając ma sie bardziej odczucie pokazywania dobra NA TLE zła. Tolkien pisał gdzies w listach, że tak a nie inaczej to napisał, bo chciał aby dobro na tle zła bylo ukazane wspanialej. W filmie Jacksona wielu dopatrywało się tej wlasnie niewierności ksiażce, że jest tam troche nadmierne skupienie się na obserwacji zła. Ale mnie to nie raziło, bo naprawde podobała mi się taka naprzemienność pokazywania obu stron. Aby widz przejmował się walką ze złem to to zło musi być straszne, grozne i wiarygodne. I IMO takie było u Jacksona. :) Serial Amazonu zamiast skupic się na intencjach autora ksiazek, aby je jak najlepiej odwzorować na ekranie (także używając do tego zmian w samych wydarzeniach) - jak to starał sie zrobic Jackson - używa tych ksiazek do lansowania swych ideologii. Ich głównymi tematami jakie sami pokazują w info na temat swego serialu są zmiany płci (po co siostra Isildura zamiast brata? Anarion nie wystarczyl?) , i zmiany rasy itp michałki, które nie są nawet marginesem wsrod tematyki dzieł Tolkiena. Tolkien miał kilka nazwałabym to "wielkich tematów" które sie przewijają w jego utworach - takich jak żądza władzy i uzurpacja władzy (w sensie demonicznych tyranów pragnących uzurpować boskie kompetencje i być czczonymi zamiast niego), wolność i wolna wola. także jako obrona wolnej woli - obrona przed "złamaniem woli", przed siłami łamiącymi umysły (w jednej z interpretacji Pierścien Jedyny jest narzedziem kontroli umysłu oczywiscie działa tak na smiertelników bo tylko Sauron jako jego twórca i wlasciciel może go w calosci kontrolować, dla smiertelnych stanowi pokusę która stopniowo, z czasem łamie ich wolę). nastepnie - oddanie się Machinie, czyli technologii bez patrzenia na uzdrawiające moce przyrody. no i w koncu "smocza choroba" czyli chciwość złota :) którą zapożyczył jak sie zdaje z mitów północy . To jest prawdziwy Tolkien, a nie transgenderyzm Saurona, "feministyczna" Galadriela i elfy z Afryki :D
Mają zaplanowane 5 sezonów (albo 6) więc drugi prawie na pewno wyjdzie, niezależnie od wyników. Chyba że będą tragiczne nawet w porównaniu do tego czego się spodziewam
Ale na comic conie w czasie spotkania z tymi pozerami chyba nie było sprzeciwu ani trudnych pytań ze strony publiki. Czyżby selekcja na spotkaniu czy Amerykanie serio tak bardzo nie czytają? Czemu nikt nie krzyknął "liars"?
Boję się, że za kilka lat wersja Amazona będzie jedyną znaną wersją twórczości Tolkiena. Młode pokolenia czytają mało, lub wcale ( nie obrażając nikogo, na pewno są wyjątki ) Cała twórczość Tolkiena, Sapkowskiego itp. zniknie a zostanie tylko chłam.
@@Cinek13518 powiedz raczej, że ono jest zmieniane, urabiane inżynierią spoleczną, praniem mózgu, uwarunkowaniem czy jak tam sie jeszcze to dziadostwo nazywa co wypływa z " mediów spolecznościowych". Kultura jest nosnikiem pamieci, a spoleczenstwa obowiazkiem jest dbać o jej zachowywanie, badać i dbać o ochronę "warstw osadowych" narastających przez wieki, a spoleczenstwo jest teraz odstręczane (widze to od nastu lat) od ksiazek i od kultury, wszystko jedno amerykanskiej popkultury, (która jest chyba po prostu globalną wersją kultury europejskiej?), czy od kultur narodowych czy kultur ludowych (folk) i rdzennych (native). Wojna kulturowa to, jak na dzis dzien to widzę jest to wojna sfery polityki/ideologii przeciwko kulturze, one chcą sie nadpisac na treściach kultury - zwlaszcza starych, ale dla mnie to tak, jakby ogon merdał psem ! Ale, aby wojna kulturowa mogła sie toczyć gładko z punktu widzenia globalizmu (czy jakkolwiek nazwac to dziadostwo, które chce nas odkulturowić) muszą odstręczyć nas od ksiazek i od wszelkich treści kultury, które nie są ich indoktryną z "mediów spolecznosciowych" pobraną. Młode pokolenie, gdyby czytało (nie tylko twittery) to by było uczestnikiem kultury a raczej jej nośnikiem, dawcą pamięci :) Dawca pamieci jest potrzebny, bo warunkuje istnienie tożsamości kulturowych, a bez tej tożsamości jest ci wszystko jedno do kogo należysz, każdemu możesz oddać swoją wolność - zarówno jednostkową jak i grupową. O to przecież chodzi patriotyzm wyzerowali, by sie ludzie z panstwami nie utożsamiali, by je nawet pomagali zniszczyć, kultury niszczą, by ludzie nie mieli swej odrebnej tożsamości, bo wówczas ludziom jest wszytko jedno kto jest ich szefem kto nimi rzadzi, w skali czy to krajowej czy globalnej. A kulturowe treści do których ja jestem przywiazana - takie jak Tolkien - mówią dużo o wolności, o wolnej woli i o indywidualnej decyzji jednostki. A totalitarniaczki tego nie lubią, oj nie :D
Boli mnie, kiedy patrzę, jaki kierunek obrała opinia publiczna na świecie. Odpowiedzmy sobie na jedno PODSTAWOWE pytanie - czy dobierając znajomych, nie kierujemy się tym, by dzielili z nami jak najwięcej cech wspólnych? Od zainteresowania, przez preferencje i nawet wygląd (na ogół mamy znajomych na podobnym "poziomie" atrakcyjności). To naturalne. Ludzie najczęściej zamykają się w swoich kręgach, w których czują się komfortowo i nie mówię tu nawet o (od tyłu, bo cenzo-algorytm tylko na to czeka) yróks ezrolok, a prozaicznych cechach charakteru. Po cholerę wbijać tę bezrozumną, utopijną wizję bezwzględnego przemieszania, która ma w rzeczywistości miejsce bardzo rzadko, a jeśli już, to głównie wynika z chęci posiadania w najbliższym otoczeniu "czegoś innego" na modłę trofeum? Depcząc barbarzyńsko politycznymi buciorami sferę prostej, ludzkiej rozrywki to WY tworzycie rasistów, których będziecie zwalczać w nieskończoność... Wiem, że niektórzy z Was to popierają i nie dziwię się. Taki Lenin też działał "z powołania", szerząc zamordystyczne wpływy komunizmu i cenzury. Wiem także, że próbujecie być nowocześni, toksycznie życząc śmierci każdej osobie, która nie zgadza się z nową ideą globalnej miłości do inności. Każdy ma prawo egzystować na równych zasadach, jak i każdy ma prawo sprzeciwiać się, kiedy polityka (a już zwłaszcza wywołująca odwrotny do zamierzonego efekt) wlewa mu się drzwiami i oknami. Brak umiejętności myślenia za siebie i kręgosłupa nie upoważnia, by piętnować tych, którzy go jeszcze mają. Tolerancja musi wynikać z własnej, nieprzymuszonej decyzji, a ta metodyka jest niczym nauczanie fizyki poprzez walenie cegłą w łeb. Co za czasy...
Dlatego: jestem nietolerancyjny i żądam, żeby to tolerować😁 Ilość bolszewików gnieżdżących się wszędzie, jest wielka. Chciałbym dożyć czasów, kiedy ta "czerwona zaraza" wreszcie zostanie zwalczona.
Przez twórczość poprawno-polityczną nie bardzo ma się ochotę czegokolwiek oglądać z nowych produkcji Szkoda mi "psucia" dzieł wspaniałych autorów Uwielbiam czytać i zawsze czekałam na adaptacje Teraz pozostaje przeczytać sobie jeszcze raz i mocniej uruchomić wyobraźnię
Ja osobiście uważam że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego jak bogaci są dzisiejsi Bogacze tu patrz "Pana Tazosa" chłopak zarabia około 7mln dolarów dziennie jest multimiliarderem który chce rozbierać zabytkowe mosty bo łódka mu się nie mieści . Koszt takiego serialu to 500mln produkcja to pewnie gdzieś koło roku czasu w tym czasie on zarobi sobie 2mld i nawet jak cały świat stwierdzi że nie oglądamy tego shitu i film nie zarobi nawet 1 dolara to jemu się nic nie dzieje w ciagu roku produkcji kolejnego sezonu on personalnie zarobi na 4 kolejne xD krytyka spadnie na producenta reżyserów aktorów itd i to jest w tym wszystkim najstraszniejsze i wystarczy spojrzeć na Netflixa który sobie leci na łeb na szyje a i tak właściciele mają to gdzieś bo im platforma służy do jakiś tam celów nie zwiazanych z zarabianiem pięniedzy. I w sumie niewiem poza jakimiś personalnymi atakami hejtu w strone bezosa nie ma na to rady , trzeba liczyć na to że ma kompleks "Bycia Lubianym" i może wtedy gdy wyleje się na niego hejt to weźmie i zrobi porządek w "śródziemiu" xD albo zrobi liste ludzi którzy maja zniknać xD
Nie chodzi tylko o Tolkiena - korpo z każdej opowieści robią jedną i tę samą, ekscytującą tak samiutko, jak ktoś próbujący być "sexy" poprzez mechaniczne realizowanie "podręcznika wdzięku". - Korpo mają jedną, "naukowo opracowaną", recepturę "perfekcyjnej opowieści", dodatkowo obficie podlanej polityczną poprawnością... Wychodzi coś gorszego od disco polo - bo disco polo się rozwija, a przede wszystkim nie jest tak pretensjonalne... Masy to łykną - bo lubią te piosenki, które znają, zresztą celebryci potwierdzą, że te wyroby są "cool" - a w dodatku jest splendor, no bo oglądam w wielkiej sieci i wiem, co teraz jest na czasie... Ze współczesną sztuką jest trochę tak, jak z konsumpcją - jakość spada, schlebia się najniższym gustom (oraz naciskom politycznym), ale pod pozorem ekskluzywności. To podobnie, jak z luksusem - korpoludki w swoich wyśnionych apartamentach o powierzchni 17 m2 nawet sobie nie wyobrażają, że szczytem luksusu nie są znane marki jubilerskich sieciówek, że symbolem dobrego smaku nie jest złoty łańcuch na szyi, że drogie nie musi oznaczać cenne... I jeszcze te typowo oszołomskie hasła, niby słuszne i empatyczne, a tak naprawdę prowadzące do skutków wręcz przeciwnych. - "Ten twórca jest dla wszystkich!" Czy to oznacza, że z każdego dzieła należy zrobić papkę łączącą wszystkie możliwe poglądy, a także wątki, postacie, rodzaje zdarzeń itp.? Ciekawe jakby zareagowali szermierze postępu, gdyby przerobić, dajmy na to, poezje jakichś lewicowych guru na przygody Conana... Cóż, ludzie gustu i smaku musimy się wspierać (i nie, to nie jest wezwanie pod skrzydła Naszej Noblistki). Mało już nas zostało 😊 PS I nie chodzi tu głównie o jakąś świętość Tolkiena, tylko o kolejną kradzież marki - przejętą, żeby robić wyrób czekoladopodobny. Aha, jeszcze żeby móc oskarżać wszystkich o rasizm. Kopernik była kobietą, a dokładniej, czarną lesbijką - pamiętamy...
Nigdy nie wykupię Amazona. Niech twórcy sami sobie to oglądają.(i nie mówię tego spokojne) Profesorze Tolkienie, przepraszamy. My wszyscy tacy nie jesteśmy.
Słyszałem że mają tam być sceny nagości, a moja krótka przygoda z Polskim kinem nauczyła mnie że sceny nagości to próba przeproszenia widza za zły scenariusz
Za duży budżet w ten serial włożono z kolej serca prawie wcale nie włożyli twórcy . To będzie rozdmuchana do gigantycznych rozmiarów forma ale treści to w niej nie będzie . Smutne zwyczajnie smutne .
wracam z pracy, robie sobie obiad, kapie sie, zasiadam do kompa z mysla "ale se dzis pogram w Skyrima". No i Skyrima trzeba odlozyc bo oto wjezdza moja ulubiona komedia, która jeszcze nie wyszła
Właśnie nie, trzeba o tym mówić - im więcej ludzi, tym lepiej .Jak dotąd nie mogą się zdecydować: raz nazywają nas fanami, a raz trolami, ale ważne żeby zdanie fanów było słyszane .Ważne żeby wytykać te głupoty .
New Line Cinema powinno teraz wziąć Petera Jacksona i zrobić trylogie filmów z pierwszej ery Śródziemia z wersjami rozszerzonymi i budżetem ponad $400milionów$.
Doceniam humorystyczny wstęp, naprawdę bardzo doceniam❣️ "A nie, to nie to uniwersum" - dokładnie tak mam ochotę powiedzieć widząc w jak haniebny sposób Śródziemie zmieniło się w fanfik "radosny" Amazona. Dziwi mnie, że ludzie, którzy tak bardzo domagają się tolerancji, chcą zasznurowane usta tym, którzy ośmielają się mieć inne zdanie. I abstrahując już od koloru skóry, czy orientacji - to tak jak wspomniałeś Grzegorzu, mnie również boli upolitycznianie świata/twórczości Tolkiena, pisarza ogromnego talentu, który przecież sam jak mógł, tak chciał się od tego upolitycznienia odciąć. Szczerze... Czasami mam wrażenie i obawy, że powstanie nowy serial, gdzie przyjaźń Tolkiena i Lewisa pokażą w zgoła innym świetle, dokonując nadinterpretacji, wmawiając innym, że tych dwoje pisarzy łączył sekretny romans. Jeśli takie coś miałoby miejsce trudno nie mówić, że ruch LGTBQ+ jest ideologią. Bo niestety ja ją widzę, w polityce działań produkcji i chęci narzucenia jedynej prawdy, zdania i zmuszenia innych do tego by sypali głowy tęczowym popiołem...
Indianie nie mieszkają w Nowym Jorku ( albo po prostu są cichą częścią ) a Azjaci coraz bardziej utożsamiani są z Chińczykami, a Chiny w społeczności Amerykańskiej są utożsamiani za głównego przeciwnika USA. Dlatego uważam że ich nie ma. Liczą się Afroamerykanie i białe kobiety.
"Το κακό δεν μπορεί να δημιουργήσει τίποτα καινούργιο, μπορεί μόνο να διαφθείρει και να καταστρέψει αυτά που οι καλές δυνάμεις έχουν εφεύρει ή κατασκευάσει." - J.R.R. Tolkien
Ale "przywrócenie równowagi" nie oznacza przypadkiem powrotu do stanu jakimś kiedyś był? Chyba na myśli miała że "dążymy do równowagi", ja uważam że każdy ma prawa i do równości ale dziwnie oglądało by mi się film o wojnie samurajów w Japonii gdzie główni aktorzy to 2 metrowi czarni faceci, gdzie w Japonii średnia wzrostu to 1,6 m i fakt innego koloru skóry.
@@latro2189 no dobra i tu masz przykład który jest oparty faktami, i jest to 1 przypadek na ileś tam, ale jak z dupy nagle połowa armii była by 2 metrowi czarno skorymi facetami, albo głowy rodów, to jak takie cos wyjaśnić jak fantazją scenariusza, nie oparta na faktach historycznych. Super że jest taka historia i postać, już na jej postawie można było by nagrać film o jej życiu albo jako postać drugo planową, gdzie ma to ręce i nogi a nie tylko usta gdzie krzyczy że "walczę o równość", i po za tyk krzyczeniem gówno robi.
@@SYGNET96 In April 2019, MGM announced plans for their own live-action film about Yasuke Mnie najbardziej wkur****ą czarni aktorzy w filmach stricte historycznych. Np. angielski kanał Channel 5 dał czarnej rolę królowej Anne Boleyn (żona Henryka VIII, który ją ściął. Matka Elżbiety I)
Jestem głównie fanem trylogii jacksona bo nie czytałem nic z materiału źródłowego, ale będe solidarny z fanami tolkiena i nawet nie włacze tego serialu
Tolkien jest dla wszystkich, ponieważ posiada mnogość postaci, z którymi można się utożsamić, nie trzeba nic zmieniać. Zresztą tak jak u ludzi, można powiedzieć, że pewna doza podobieństwa można zawrzeć, ale inne nieistniejące rasy? To samo dotyczy różnorodności, człowiek ma chęć eksploracji, ponieważ w każdym zakątku masz coś innego. Każda rasa niesie ze sobą coś innego, można poznać ją już na pierwszy rzut oka. Co u Amazona? U niego tego nie widać, jak zobaczysz jedną rasę, widziałeś wszystko. Naprawdę trudno bez oglądania, czy to materiałów u Drwala, czy u 300Kultura, albo Gotriego, powiedzieć, że to są elfy... Nie, mi to przypomina jakieś cesarstwo wzorowane na Rzymie, gdzie dodano niczym z azjatyckich gier, przeogromne, nigdzie nie pasujące miecze. To samo dotyczy Harfootów, w filmowej trylogii widziałeś różnice miedzy krasnoludem, czy niziołkiem, tu nawet wzrostem nie są tacy sami, a co dopiero kolorem skóry. Będę się powtarzał, ale fantastyka nie podlega aktualizacji, każdy twór to cegiełka do wielkie muru, niech przemalują obrazy, zniszczą zabytki, przecież są to takie starocie, że zupełnie nie pasują do współczesności. Fantastyka to fikcyjny świat, co powtarzają, co krok, więc po co ma być uwspółcześniania? To nie prawo, czy gra komputerowa, by potrzebował nowości do już napisanego dzieła. Taka wizja autora, powinni go uszanować, albo się za to nie brać.
House of Dragon się po nich przejedzie, twórcy GoTa wiedzą jak robić dobre zdjęcia i na co przeznaczać budżet, tak było z Wiedźminem gdzie oba sezony wyglądają tragicznie a nakłady finansowe były gigantyczne.
czyli jak Karolak będzie chciał zostać cesarzem Japonii w jakieś produkcji Netflixa to należy mu to umożliwić skoro wspólczesny swiat jest dla kazdego XDD
Jeżeli serial był by oryginalnym dziełem Amazonu to niech sobie dają czarne elfy, różowych orków i rogate driady. Ale jeżeli bierze się za kręcenie filmu lub serialu na podstawie dzieła, gdzie jasno opisano świat, istoty, politykę to należy się tego trzymać. I wiem, że nie mają prawa do książek lecz prócz zmienionej historii pozmieniali również resztę.
@@Vik1One "dlaczego zło robi takie rzeczy skoro dobro zawsze wygrywa" Po tym zdaniu wnoszę, że jesteś osobą bardzo młodą, i co za tym idzie, jeszcze naiwną. To nie jest takie proste. By zło zwyciężyło, wystarczy że dobrzy ludzie nie będą nic robić. "A dlaczego jest robione umyślnie? Jaki oni mają w tym cel?" Celem jest zniszczenie europejskiej tożsamości, tj. "odklejenie" europejskości od jej etnicznego podglebia. Innymi słowy, podważenie tego, że europejska cywilizacja to cywilizacja ludzi białych. To co robią z Tolkienem jest tylko małym wycinkiem wojny (ukrytej) prowadzonej przeciwko ludziom rdzennie europejskim przez pewną bardzo wpływową mniejszość narodową (i ich sojusznikami), gdyż owa mniejszość postrzega nas, tzn. ludzi pochodzenia europejskiego za swojego dziejowego wroga. Wojna ta jest dość systematyczna prowadzona mniej więcej od początku XX w. W interesie tej mniejszości jest to, by tradycyjna europejskość "rozmyła się" w wielokulturowości. Jest to sposób na a) zemstę za prześladowania, b) trzymanie rządu dusz i realną władzę polityczną. Przykładem broni używanej w tej wojnie są: antropologia boasowska, marksizm, psychoanaliza freudowska, szkoła frankfurcka. To w wielkim skrócie. Oczywiście można zbyć to wszystko że to "teoria spiskowa". Ale powstają (stricte naukowe) książki, które potwierdzają to wszystko. Tyle że nie są one szeroko omawiane, bo nikomu na tym nie zależy. Dlatego, że za samo mówienie o tym można stracić pracę. Przykład: "Kultura krytyki" Kevina MacDonalda, czy "Przedsiębiorstwo Holocaust" Normana Finkelsteina.
@@Stoigniew666 Dziękuję za obszerny komentarz do mojego pytania. Tak jestem osobą bardzo młodą i dużo rzeczy nie wiem, a co za tym idzie zadaję dużo pytań, co nie znaczy, że nic nie wiem. Chciałem jedynie poznać Twoje zdanie na ten temat. Pozdrawiam.
@@Vik1One Nigdy nie rezygnuj z zadawania pytań. I nie ufaj nikomu po 40 ;) . Nieraz w życiu się przekonałem, że ludzie uważający się za dojrzałych to tłumoki.
coraz więcej ludzi zaczyna komentować, że już od jakiegoś czasu coś nie tak dzieje się z kinem, ta poprawność polityczna itd. Szczerze nie ma za bardzo na co co chodzić do kina, to już nie te czasy gdzie masowo wychodziły filmy w stylu Tańczący z Wilkami, Gladiator, Szeregowiec Ryan, Cienka Czerwona Linia i można by wymieniać i wymieniać.... a teraz jak wyjdzie jeden film na rok na który jeszcze można pójść do kina to jest sukces.
A ja myślę, że serial sprzeda się świetnie bo fani Tolkiena to maksymalnie kilka procent widowni takiej masówki. To samo było z Diablo 2 Resurrected: fani oryginału głośno mówili o zbezczeszczeniu oryginalnych postaci, strojów, twarzy, wystrojów wnętrz a... ciemny lud i tak to kupi. Albo Wiedźmin Netfliksa - nic wspólnego z klimatem książek, postacie wyglądały i zachowywały się zupełnie inaczej (polski serial był 100 razy bliższy oryginału, a i tak wszyscy uczepili się słabej jakości smoka). Jak zwykle zwycięży rozkład normalny: 10% to ludzie ponadprzeciętni, 10% to kompletni durnie, a i tak o wszystkim decyduje pozostałe 80% szarej masy.
W odpowiedzi na serial Amazona rosyjski Mosfilm zapowiedział prace nad serialem według prozy J.R.R. Tolkiena, zatytułowanym: "Tolkienowskaja Prawda", w którym opisane zostaną losy czterech uroczych i prawomyślnych Orków - powierników pierścienia - walczących o przetrwanie w zgniłym i zepsutym świecie, zamieszkanym przez zdegenerowanych, transseksualnych, czarnoskórych Hobbitów, szalonych, zboczonych Elfów, oraz całą hałasrtrą zdziadziałych, zgrzybiałych, opętanych seksualnie magów - z Gandalfem na czele... ;)
ja tam czekam na recenzje pierwszego odcinka, bo pewnie bedzie ubaw :D taki śmiech przez łzy będzie, i bez jakiegoś kielicha sie nie obedzie, bo na trzezwo tego sie nie da ogarnąć :D I nie wiem czy dam radę wysłuchać recenzji wiecej niz jednego odcinka :D Na pewno bedzie randomowa postac z RPGa wyruszająca na quest siekac trolle po jaskiniach i nie wiem czemu dali jej imie z dzieł Tolkiena :D Jak tak teraz o tym mysle to mi sie przypomniało, że lata temu ogladałam animowaną adaptację "Boskiej Komedii", w której to Dante był rycerzem i walczył z demonami o uwolnienie porwanej ukochanej Beatrycze - ot, taka kreskówka dla młodszych :D fajna, ale nie miała nic wspolnego z poematem, który czytałam dawno temu - w tłumaczeniu w 1928 r. ale na tyle pamietam akcje by wiedzieć,że Dante nie był rycerzem i nie siekał mieczem demonów :D Tak mi się skojarzyło, że te adaptacje tych postaci są takie podobne :D
@@TallisKeeton Kilka lat Temu Jo Nesbo przeniósł Macbetha do czasów nam współczesnych, wydaje mi się, że jego adaptacja będzie bliższa oryginałowi niż LOTR Amazonu. Pozdrawiam
Tak, akcja była osadzona w realiach 20. wieku. Szczegółów już nie pamiętam, w każdym razie Macbeth był stróżem prawa, natomiast jego Lady była właścicielką najbardziej ekskluzywnego kasyno - hotelu w mieście.
@@adamszymanski6449 wiec to troche dziwne, bo jeśli on jest gliną a ona ma no, wyższy status majątkowy, skoro jest wlascicielką kasyna to jej motywacja do zdobywania władzy jest już mniej sensowna? Przecież, o ile pamietam to ona namawia go do uzurpacji tronu ? A jesli tutaj ona ma już "tron" w postaci jakby bycia najbogatszą damą w miescie to o co chodziłoby? Znaczy do czego dąży Lady Magbeth w tej wersji? :D
Tak jak zgadzam się z większością krytyki względem wszystkiego, co wiemy przed premierą, to jednak bardzo jestem ciekaw, na ile podobnie wyglądałaby sytuacja, gdyby "Władca Pierścieni" PJ miała wyjść dopiero teraz (i oczywiście byłyby to identyczne co do jakości filmy).
Tolkien i jego twórczość są teraz niczym oblężone Minas Tirith, amazon, jego ludzie i ich profanacja są jak sauron i jego orkowie, którzy chcą zniewolić świat przedstawiony, zmienić go i ułożyć wedle swych zasad, a My, fani jesteśmy niczym jeźdźcy Rohanu pędzący z odsieczą. Mam nadzieję, że wyłoni się jakiś Theoden, który poprowadzi nas do szarży, i że ten serial będzie tak zły, że po pierwszym sezonie zjawi się odsiecz zwykłych ludzi (nie fanów) i dokończą dzieła ratowania Tolkienowskiej wizji niczym umarli z Dunharrow. Mam nadzieję, że tak się stanie bo tu nie chodzi o to że aktor grający postać ma inny kolor skóry niż był opisany w książkach bo jeżeli dobrze odegra swoją rolę to koloru skóry fani będą się czepiać mniej i będą ledwo słyszalni, tu chodzi o dokładnie to samo co stało się z Wiedźminem, zostały podj*bane postacie, ich imiona, nazwy lokacji itd. a następnie jest to wywracane do góry nogami, jest to wręcz wypaczane, obdzierane z "duszy". Moim zdaniem będzie to taka profanacja (o ile już nie jest), która wręcz obraża Tolkiena i jego dzieło. Smutno się na to patrzy po prostu.
Każde uniwersum ma swoje prawa, które wynikają z tła fabularnego i świata przedstawionego. A mając na uwadze fakt, iż choć to dzieła fantastyczne, to jednak trudno sobie wyobrazić je bez udziału najbardziej "realistycznego" elementu, czyli ludzi. W dobrej jakości fantasy, jak i w naszym świecie nie ma przypadku, nic nie bierze się z niczego, nawet kolor skóry jest konsekwencją pewnych praw, które choć nie dla wszystkich jasne, to jednak istnieją i mają swoje konkretne źródła.
nie ogladałam wiedzmina netflixa ale z tego co uslyszalam komentarzy to najbardziej przygnebila mnie jedna zmiana - mianowicie w ksiazce bylo dla mnieo oczywiste że Geralt i Yen oddaliby zycie za Ciri, jak za córkę, a w serialu ponoć w jednym miejscu Yen sprzedaje Ciri komus w zamian za odzyskanie magii? albo wystawia ją na wabia albo coś podobnego? To mi się wydawało już mocnym wypaczeniem postaci. No i podobno z Cahira postaci wlasciwie dosc pozytywnej zrobiono jakiegoś psychopate? Ktoś mógłby mi to bliżej zaspoilerować o co tu chodziło? :)
@@user-Andrew90000 jak ktoś pisze, że "w ksiazce było dla mnie oczywiste, że" to znaczy że ją czytał :D Sage czytałam z 5 razy :D Pierwsze wydanie z lat 90tych już mi się rozkleiło, teraz mam to wydanie z czarna okładką z gry.
VII-IX epizod Star Wars był dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Seriale: Mandalorian, Boba Fett i Obi Wan-Kenobi (także, choć nie do końca) to dobry powrót do klimatów epizodów IV-VI świata w Odległej Galaktyce. Hobbit w wersji reżyserskiej mi osobiście przypadł do gustu. Zapowiedzi serialu "Władca Pierścieni" - mnie przerażają. To zdrada twórczości Profesora. To żerowanie na naiwnych.
Mandalorian, Boba Fett i Obi Wan-Kenobi A mnie wlascnie nie rozczarowali, kawa solidnego kina fantazy Natomiast filmy w tym uniwrsum to gowno dla odmozdzonego widza
będąc szczerym Tolkien miał Przekaz, nie będący na pierwszym miejscu acz istotny gdy zaczynasz się zagłębiać w motywy i przy tym naprawdę mądry a to co robi amazon to jest "przekaz" czyli wpakowanie bez najmniejszego sensu do serialu wszystkich literek i kolorów
Ja ten przekaz dostrzegłam w filmach, natomiast jest potwierdzenie na to,że między Anglią, a Płw. Skandynawskim nie było morza i tam żyły hobbity, oraz,że był jakiś Sauron, który przyleciał z Saturna. W końcu znaleziono w Indonezji w jakiejś jaskini kości małych ludzi, które nazwano hobbitami. Przypadek? Ot tak o sobie nazwali. No i elfy żyjące w innych wymiarach bodaj w piątym, na Ziemi w innym świecie. O istnieniu elfów słyszałam od 2 - 3 osób. I mnie się też wydaje,że one są. Jakoś dziwnie je odczuwam.
Myślę, że właśnie to, co czyni fantastykę fantastyką i to, co w niej lubimy najbardziej, to właśnie to, że dzieła fantasy nie są „odbiciem świata, w którym żyjemy".
Chciałbym cofnąć się do czasów kiedy wychodziły filmy z serii Władca pierścieni, nie po to by znów cieszyć się dzieciństwem, ale żeby pooddychać normalnością. W dzisiejszych czasach próbuje się wpoić ludziom poczucie winy. Uczyć na siłę progresywnych wartości i przekonań. Świat Tolkiena jest różnorodny, świat Tolkiena uczy wiele w temacie dobra i zła, świat Tolkiena jest wyjątkowy i nie potrzeba robić z niego Nowego Yorku, bo Nowy York kojarzy się fanom twórczości Tolkiena z ich zwykłą często szarą codziennością, od której wolą uciec. Po to jest się fanem fantastyki, żeby troszkę odetchnąć od problemów jakie mamy w realnym świecie, ale twórcy serialu wiedzą lepiej.
Mam nadzieję, że to będzie tak zjebane jak tylko są w stanie z kosmicznym budżetem, że będzie znacznie gorsze niż nawet się boimy. Po to aby nikt, nigdy więcej już takiego gówna nie wyprodukował a twórcy dostali strzał w pysk, z buta, glana, z półobrotu.
Cóż ja mogę dodać jak powiedziałeś wszystko... za miesiąc czeka ich krwawa kampania wrześniowa i Daggor Braglollach... Fandom ruszy na nich a w tle pombrzmiewać będzie soundtrack z " Wici na Amon din ! "
Ooo, motyw z rozpalania ogni na Amon Din i odpowiedzi z innych wzgórz, to jeden z najbardziej epickich soundtracków, jakie w życiu słyszałam! Na zawsze w mojej pamięci pozostanie ten obraz powiązany z soundtrackiem. Niesamowita scena😍
Zwyczajnie powinno się bojkotować tego typu seriale, których producenci tworzą karykatury świetnych powieści. Czekałem na ten serial i śledziłem w miarę możliwości każde nowinki i przesłanki o premierze, a z dniem dzisiejszym nie zamierzam wydać złamanej złotówki, żeby wykupić subskrypcję u AP
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że serial dostanie na meta i rotten od "recenzentów" 95/100 (tak samo jak przy drugim sezonie wiedzmina), na platformie oglądalność będzie bardzo duża (tak samo przy drugim sezonie wiedzmina) i Amazon (podobnie jak Netflix) uzna że serial to gigantyczny sukces, podoba się więc jedziemy z tym koksem dalej.. a nasze kwilenie ? Co to kogo interesuje....?
Oczywiście, masz sporo racji. Ale ja się cieszę, że negatywmy ozdew jest tak wielki i stanowczy. Okazało się, że nie jestem sam :) Co do WIedźmina to rzeczywiście było tak, jak piszesz. Ale bardziej sprawiedliwym będzie porównanie wyników oglądalności S02 do S03. Sezon pierwszy zebrał ok recki. Sporo materiału z kartek oryginału trafiło na ekran, czego nie można powiedzieć o sezonie drugim. 90% tego tworu to fanowska, wesoła i frywolna kreacja mało utalentowanych artystycznie filmowców i to jest największa różnica pomiędzy pierwszym a drugim sezonem. Pytanie: jaki procent odbiorców nie podejdzie nawet do trzeciego sezonu, wiedząc, że będzie miał tyle wspólnego z dziełami Sapkowskiego, co filmowa adaptacja Mario Bros z grą. Aha, no i dodajmy do tego spadek abonamentów Netflixa (w Q2 2022 stracili 1.3 mln subskrybentów w USA i Kanadzie - niby nic, ale jednak początek czegoś). CIekawie również jak rozwinie się sytuacja ze spinoffem GOT - HBO wypuszcza pierwszy odc. niebawem, a część fanów wciąż ma pleśniawki w ustach po dwóch ostatnich sezonach GOT. Czy są gotowi na kolejny eksperyment? Hmm....a może rok 2022 okaże się grabarzem seriali fantasy? :)
Na kazdego fana fatasy ktory to oleje przypada inny fan ktory kupi zeby sprawdzic i 10 innych"niefanow" ktorzy kupia bo jest glosno o tym z powodu fanow.
Zazdroszczę tego spokoju podczas wypowiadania się na ten temat. Serce się kraje patrząc na to wszystko, oby tak jak mówisz nasz głos, głos fanów wybrzmiał jak należy!
Płakać się chce.
nie wybrzmi, zostanie zauważony, ale zlekceważony, bo tworzący to ludzie mają mentalność rewolucjonistów, a tacy akceptują ofiary( byle nie swoim kosztem, bo mają ego rozdęte do granic możliwości) ofiary cudzym kosztem nawet im sie podobają. W tym przypadku ofiarą jest prawda i realizm. Podobno tylko prawda nas wyzwoli , więc będąc na przekór i chcąc stworzyć swoją "prawdę" tym bardziej trzeba walczyć z tym co było - zacofanym podejściem, przecież pierdzielony Tolkien był katolikiem i trzeba dzieło które stworzył wypaczyć. A dzieło to jest wielkie, kształtuje popkulturę i ludzkie postrzeganie świata. My zapatrzeni w Tolkiena się nie znamy jesteśmy tłumokami i mamy zamknąć mordy, bo idzie "postęp" i oni niosąc owy postęp ulepszają świat. Tacy mentalni faszyści, co tylko udają tolerancyjnych i postępowych, a to najgorsi zamordyści. Jest lewica i lewactwo, z lewicą idzie jeszcze pogadać z lewactwem nie ma szans, bo to radykalni psychole.
@@czesiu420 Marsz przez instytucje… marsz przez dzieła artystyczne a właściwie przejazd walcem… ale na szczęście piękno wynika wprost z natury (proporcje, kształty, symetria) i nie da się wmówić, że Wenus z Milo była brzydka bo my piękno wyczuwamy organicznie… tak samo piękno i wielkość arcydzieł literackich.
Disa, Disa... 😉
Zgadzam sie w 100%. Najlepsza opcja protestu jest nie ogladac, nie mieć subskrypcji. Netflix tak teraz płaci za swoje „prawdy” propagandowe.
Jak dobrze żeśmy dostali adaptację trylogii dwadzieścia lat temu, a nie teraz. Strach pomyśleć jakby to wyglądało.
Przecież dwadzieścia lat temu był ten sam wrzask, no może minus imba o czarne elfy/krasnoludy/hobbity.
@@pisku5207 Z tym że ostatecznie wyszło na to że mimo zmian ich robota jednak okazuje szacunek materiałowi źródłowemu. Nic tam na papierze (może poza totalną zmianą charakteru aragorna) nie brzmi tak tragicznie jak tutaj.
E tam, jakby się przyjrzeć obiektywnie scenariuszom bez oglądania trylogii to wycięcie Toma Bombadilla, zmiany w walce z Nazgulami na wzgórzu, zupełne pominięcie historii ataku na Shire i wiele innych zmian byłoby dzisiaj mocno krytykowane.
teraz to zrobiliby gejowe związki, a orkowie mieliby tęczowe zbroje
Ale to były nie były wielkie zmiany i nie miały jakiegoś wielkiego wpływu na film. Scena z ataku Nazguli była dobrze poprowadzona przynajmniej według mnie.
Atak na Shire? Nie było żadnego ataku przecież.
To chciwość Loto zgotowała hobbitom ten los sprowadzając bandytow na ziemie Shire
"Zło nie jest w stanie stworzyć niczego nowego, może jedynie zniekształcać i niszczyć to, co zostało wymyślone lub stworzone siłami dobra." J.R.R. Tolkien
Taka jest definicja starotestamentowego Szatana.
WOW też kiedyś sobie ustawilem Nemezisa na Avatar xD
Ile razy będziecie powielać ten cytat który Tolkien nie napisał?
@@annatar9365 tyle razy, ile będzie trzeba. Tym bardziej, że to zdanie - choć nie jest dokładnym cytatem Tolkiena - jest wierną parafrazą słów, które napisał.
Pierwsze wypowiada Frodo do Sama w Mordorze:
`No, they eat and drink, Sam. The Shadow that bred them can only mock, it cannot make: not real new things of its own. I don't think it gave life to the orcs, it only ruined them and twisted them; and if they are to live at all, they have to live like other living creatures.'
Drugie pada zaś o Melkorze w Silmarilionie:
'Melkor spent his spirit in envy and hate, until at last he could make nothing save in mockery of the thought of others, and all their work he destroyed if he could.'
@@MrPompadil nie no zajebiście powielać słowa będące parafrazą oryginalnego cytatu bo się sracie o jakiś głupi serial co nie wyszedł nawet. Nie zesrajcie się czasem że Amazon robi po swojemu produkcję osadzona w świecie Tolkiena, i śmie obsadzać ludzi różnego koloru a wy plujecie się non stop o to, jacy to oni są źli bo nie robią jak wy byście chcieli ani Tolkien Estate nie zamierza sprzedać praw do materiału dotyczącego Drugiej Ery xd tacy jesteście odklejeni a wiedzmina od netflixa łykneliście z przyjemnością a każda krytyka była zbywana. Uważacie trylogię Jacksona za świętość, pomimo tego że te dobre filmy są również niewierne materiałowi źródłowemu.
Koniec końców, mam skromną nadzieję, że ten trend "adaptacji", odwróci się właśnie po tym tworze.
Bez zmian politycznych nie ma szans. Zawsze ukradną ludziom dość pieniędzy (w podatkach itp) aby finansować kolejne takie gnioty, zgodne z bolszewicką doktryną poprawności politycznej. Oni to robią i będą robić za nasze pieniądze. Dopóki nie powiemy stop w wyborach (na całym świecie), będą to robić.
nowo tworze...
Im więcej stracą na tym, to tym szybciej trafi do zarządu Amazona I akcjonariuszy...
Niestety to sie niestanie zeby sie przekonac dlaczego musisz glebiej zajrzec co sie dzieje na swiecie to nie jest zaden przypadek dlaczego wszystkie nowe produkcje filmowe sa poprawnie politycznie.
Musiałaby być klapa finansowa a będzie sukces. Więc kolejna markę weźmie się na warsztat.
„W języku elfów, entów, a także w żadnym z narzeczy ludzkich nie ma słowa odpowiednio ciężkiego, aby nazwać tę zdradę.”
To pewnie jakaś sprawka orków
dobrze powiedziane
Będzie mi niezwykle miło obejrzeć piracka wersję tego arcydzieła. Amazon nie dziękuj.
Yarhhhh! Aye Aye Captain. Widzimy się w "Przystani piratów"
@@SosSeczuanski no, tak było. nie zmyślam.
Ze wogole bedziesz w stanie to "coś" obejrzec....
@@Morisato4 Bo to może być nawet fajne show fantasy... to jest w tym najgorsze. Niestety masy mają w "poważaniu" co dzieje się za kulisami, 99% z nich pewnie nawet nie zna książkowego uniwersum Tolkiena, więc łykną tę wygłaskaną błyszczącą pigułę.
@@nicolaos355 tego sie wlasnie boje... ze obejrzy to sporo wiary, ktora z Tolkienem nie mialanigdy nic wspolnego, a potem beda gadac, ze ten serial jest prawilny, a ksiazki czy filmy Petera Jacksona to chore podrobki... :/. I beda to szerzyc jak oszolomy :5
„Odbicie świata, w którym żyjemy” - Ale no kurwa, to nie ma być odbicie naszego życia, to jest Fantasy i to fantastyczne uniwersum z masa miłości włożonej w jego kreowanie - Klimat, który aż wylewa się z ksiąg jak i z ekranowych adaptacji. Gdybyśmy chcieli zobaczyć odbicie życia, oglądaliśmy dramaty czy inne storytellingi. Szkoda strzępić
Trzeba to potraktować jak gówno. Ponieważ Amazon kupił wystawione na licytację prawa do Trylogii Władcy Pierścieni i do Hobbita. Jedno i drugie zostało już zekranizowane. Oni to kupili tylko po to żeby używać tytułu/marki "Lord of The Rings" do stworzenia swojego produktu który ma szerzyć ich propagandę światopoglądu w głowach. Młodych ludzi szczególnie od 10 do 18 roku życia.
"Odbicie świata, w którym żyjemy” - dałoby się to zrobić i pozostać wiernym wizji Tolkiena. W końcu jest Harad, Rhun, Khand itp. Druga Era byłaby dobrym materiałem do pokaznia tych rejonów i ich ludów jako w swego rodzaju 3 siłę. Z jednej strony opierających się rosnącej sile Saurona, a z drugiej ze strony Numenoru. I czy im chodzi o odbicie świata, czy Ameryki? Bo jest wiele krajów, gdzie możesz spędzić całe życie i nie zobaczysz specjalnie tej różnorodności, a Sródziemie nie jest całym światem. Tylko jego kawałkiem.
@@Martin-lm8xp Nie interesuje mnie to, serial ma być utworzony na zawartościach znajdujących się w książkach, a nie wyssanych z palca. Poprawność polityczną wrzucaną wszędzie na siłę niech zostawią dla siebie. Nie zawsze to co nowe jest lepsze. Dziękuję za uwagę. Pozdrawiam
jakbym chcial zobaczyc zycie codzienne to wyszedlbym na pierdolony spacer i po bulki do sklepu.
@@RascalV666 ;Zrobiles mi dzien tym komentarzem🤣
Zaczyna mnie mdlić od kolejnej mody, tym razem na wielką "różnorodność"
W latach 1990-2000+ powstawało masę filmów w których grali CZARNI aktorzy.
Nigdy nie zwracałam na to najmniejszej uwagi ... że mają czarny kolor skóry.
Mało tego CZARNI grali najlepsze główne role np: Whoopi Goldberg, Samuel l Jackson, Morgan Freeman, Martin Lawrence itd....
Ktoś robi to specjalnie! Wciska czarnoskórych aktorów, do gównianych ról i tłumaczy tym że: oni są biedni bo nie grają w filmach i trzeba ich pokazać że taki kolor skóry istnieje.
G*wno prawda! To jest poniżenie dla tych aktorów!
Biorą ich tylko po to, aby się tabelki zgadzały.
A potem wielkie oburzenie bo ludzie krzyczą że ta postać była biała.
Mogli się stosować do historii przedstawionej przez autora!
Uszanować pracę pisarza, uszanować aktorów wszystkich kolorów i uszanować nas widzów, to nie:
NAKRĘCAJĄ NAS NA NIENAWIŚĆ!!
Ja dziękuję, mam dość tego cyrku!
Nie będę tego oglądała.
Jeszcze mi się Netflix'owym Wiedźminem odbija...
Już nie popełnię błędu.
Akademia Policyjna bez Hightowera i Hooks by nie istniała!
Wiadomo kto to robi. Polecam Kulturę Krytyki Kevina MacDonalda.
Zgadzam się w 100%. Upychanie aktorów , którzy nie pasują do charakterystyki danej postaci jest jednocześnie komiczne i tragiczne. Produkcja traci na autentyczności i staje się zwyczajnie lipna. Biały wódz afrykańskiej wioski będzie na równi komiczny z ciemnoskórym elfem czy krasnoludem. Dobrze, że powstała już masa filmów, których nie spier.....no przez tą dziwną modę. Takie postępowanie, zamiast wzrostu tolerancji budzi jedynie niechęć. Bo czy komuś przeszkadzał czarny Morfeusz w Matrix, czarni gliniarze w Bad Boys czy jakikolwiek czarnoskóry aktor w roli którą ze względu jej charakter mógł zagrać? Kiedyś był taki serial z Willem Smithem, Bajer w Bellair, gdzie cała rodzinka była czarna, a ja do tej pory uważam go za jeden z najlepszych seriali komediowych. Najgorsze z tego wszystkiego jest robienie filmów historycznych czy adaptacje dzieł literackich i wpychanie czarnoskórych wszędzie gdzie się da. Kto wie może kiedyś ktoś ponownie nakręci Krzyżaków i Zbyszko z Bogdańca będzie Latynosem albo Chińczykiem, a król Jagiełło Afroamerykaninem.....
@@przemek2597 nie kracz, bo jeszcze ktoś postanowi "twórczo" wykorzystać to, że Zawisza był Czarny...🤦♂️
@@tomkoztorunca6059 Dobre🤣
nie bede ogladał i to jest w sumie najlepsze co mozemy zrobić
Współczesny świat widać za oknem i w telewizorni, dlaczego jeszcze mamy to oglądać w świecie fantasy? Na siłę wciskając to w dzieła oryginalnych wybitnych autorów pokroju Tolkiena. Co za czasy, zero szacunku czy poszanowania dla własności intelektualnej, ten twór będzie dobrym tego przykładem.
Powiem tyle. Ja myślałem, że 2 i 3 część hobbita były słabe. Ale teraz widzę, że były to mierne adaptacje, ale mimo wszystko ADAPTACJE, które oddawały piękno i głębie tego świata. Nawet jeśli wiele rzeczy było dodanych i pozmienianych, nawet jeśli nie było to najlepsze, to jest niemal pewny, że w porównaniu do tego serialu filmy hobbita będą arcydziełem
Jackson jasno nakreslil, ze Hobbit bedzie robiony pod katem rowniez mlodszego odbiorcy i nie bedzien on tak dark fantazy jak trylogia.
Gdybym chciał oglądać " odbicie świata w którym żyjemy " tobym sobie dokument obejrzał. To serial fantazy miał być... 😕
Odcicie świata, w którym żyjemy, czyli black to handlarze narkotyków, napady z bronią, rabunki, gwałty itd. A nie wielcy bohaterowie i wzór wszelkich cnót jak to pokazuja te wszystkie żałosne produkcje dzisiaj.
Co to za odbicie rzeczywistości skoro ludzie o innych karnacjach zamieszkują różnorodne regiony geograficzne, a w Śródziemiu jakm cudem ludzie rodzą się innej karnacji? Są chorzy? to jakaś choroba skóry?
@@szanayoutube3703 zapytaj się osób odpowiedzialnych za serial
To nie ma być żadne "odbicie świata", ale solidna dawka prania mózgu dla najmłodszych, co chlapnęła już pani czarnoskóra krasnoludzica w swym wywiadzie. Przecież to wszystko celowe, dla postępu debilizacji młodego pokolenia..
Poznając Tolkiena w wieku 12-13 lat miałem nadzieję że zrobią kiedyś adaptacje 1 i 2 ery. Patrząc na to z dzisiejszej perspektywy gdybym mógł codnac się w czasie to powiedziałbym młodemu sobie żeby walnął się w łeb. Oczy widzą uszy słyszą usta wylewają kolejne bluzgi na amazon
Jest takie chińskie przekleństwo: oby niebiosa wysłuchały twoich modlitw.
Nie no to że chciałeś adaptację tych czasów to nic złego sam bym bardzo chciał. Ale żeby to była porządna wierna adaptacja a nie taki gniot jak to co się szykuje.
Stary, ale gdyby te adaptację zrobili z 15 lat temu to by była gitara. Po prostu od tamtego czasu spora część ludzi zidiociała. I to niestety oni są najgłośniejsi w necie.
Weźmy znane uniwersum.
Zróbmy serial, który zarobi miliony.
Wywalmy się na fanów tracąc pewnie połowę zainteresowanych widzów.
Starajmy się trafić do ludzi, którzy mają gdzieś dzieła Tolkiena.
Oni po prostu grają na hard modzie
Chciałabym wierzyć, że oni kiedyś będą za to przepraszać. Również za wpychanie wszędzie swoich poglądów. Bo w moim odczuciu, ciągłe wrzucanie na siłę wszelkich mniejszości dla samego "bycia", jest jak traktowanie tych ludzi jak rzecz. Bez żadnej głębi, sensu, czy genezy robią za ozdobę. A to chyba bardziej szkodzi niż pomaga. Ale to my jesteśmy rasistami.
Ech, naprawdę chciałabym w to wierzyć.
Nie tak nie będzie ale po 1 sezonie nawet jak wyjdzie 2 to 2 już nie obejży prawie nikt bo po 1 ludzie stwierdzą e to chujowe serial będzie miał niszowy zysk A Bezos nie jest oszołomem więc ich wypiepszy z roboty
@@bartin3307 bezzos wszytko dostał od ojca on nic nie osiągnął
My rasistami? Ale mamy też wady
Najśmieszniejsze jest to, że te całe argumentacje o reprezentacji itp. przecież Władca Pierścieni reprezentuje w pewnym zakresie Europejski krąg kulturowy :), a zatem to co robi Amazon to "apropriacja kulturowa" dziełą literatury Angielskiej :), gdyby ktoś zrobił adaptację jakiegoś świata opartego na Azjatyckim czy Afrykańskim folklorze to wręcz by się przechwalali autentycznością a gdyby jacyś biali się pojawili to zaraz "whitewashing" baaah! :) Jeśli już robić tę Drugą Erę to trzeba to zrobić jak należy! Haradrimowie i relacje z Numenorejczykami i kolonializmem (tutaj kolonia taka jak Umbar byłaby istotna z punktu widzenia fabuły! To tam wylądował ze swoją armią Ar-Pharazon, jeśli ten cały Ismael Cruz Cordova grałby wojownika Haradrimów to nikt by nie miał zastrzeżeń a tu masz dali nam latynosa elfa! Haradrimowie ci prawdziwi ciemnoskórzy mieszkańcy Śródziemia to naturalny sposób pokazania różnorodności kulturowej i rasowej wśród ludzi tego świata a nie na siłę przerabianie białych postaci na czarne! Haradrimowie byli ciekawą kulturą i byli raczej kombinacją różnych plemion i ludów, niektórzy byli jeźdzcami koni inni ujeżdżali mumakile itp.), mogli tutaj pokazać coś interesującego postaci spośród Haradrimów i dobrych i złych, którzy muszą zmierzyć się z rosnącymi wpływami i mocą Saurona i zagrożeniem ze strony Numenoru i ich kolonialnych zepędów, prześladowań, zniewolenia, wykorzystywania ekonomicznego (Numenor przecież stał się niezwykle bogaty dzięki wykorzystywaniu kolonii! A i sam Pharazon brał udział w opresyjnych wojnach Numenoru przeciw tubylcom! Z tych właśnie wojen wrócił z wielką fortuną! Ale to jest dopiero głupota brać z gruntu kulturowo Europejski świat fantasy i jeszcze domagać się reprezentacji czarnych, co za durnota! Jak im nie pasują europejskie klimaty to niech wezmą innego rodzaju światy fantasy do adaptowania a nie zmieniają na siłę dzieła Tolkiena!!! Chrzanić ich, Tolkien zasługuje na większy szacunek!
"Zło jest wtedy, gdy traktujesz innych ludzi, jak rzeczy" - Terry Pratchett.
Mam nadzieję, że w serialu nie będzie żadnej orko-fobii !!!
I będą też pokazani także ci dobrzy orkowie, i jakieś związki orko-krasnoludzkie ???
Bo to jest rasizm jeśli WSZYSTKICH orków przedstawia się jako "złych".
🥸😎🤓
Nieprawda, orkowie to odzwierciedlenie białych heteroseksualnych mężczyzn, więc będą przedstawiani najgorzej.
Ja tam liczę na romans lesbijski pomiędzy elfka a człowiekiem kobietą
@@lgh622 no bo krasnoludka zbyt przypomina faceta żeby to promować xD
@@weedingadmiral9431 e tam wizja elfki skąpanej we krwi wrogów i w tej jeziorze krwi uprawiającą segsssss z ludzką kobietą lepiej się sprzeda
Orkofobia może być bo orki są w serialu aryjskie.
Staje z wami do tej walki. Ten głos musi wybrzmieć i wybrzmi.
Jeszcze zobaczycie że w serialu będzie motyw romansu Galadrieli z królową Numenoru....
Tylko brakuje jeszcze żeby Galadriel lub ta królowa Numenoru była postacią transseksualną
nie ale na 100% bedzie romans galadrieli z sauronem(Halbrand w serialu bo niestety nie moga uzyc slowa Annatar bo to slowo nie bylo podane nawet raz w Lotrze tylko w silmarilionie do ktorego nie maja praw)
@@protyples7832
Raczej pójdą w stronę wielkiej ale zakazanej miłości dwóch silnych niezależnych kobiet. A do ślubu z Celebornem pewnie zostanie zmuszona po przez jakieś układy polityczne albo dla wyższego dobra ogółu.
@@SosSeczuanski
Sauron dostanie zdolność do transformacji raz będzie kobieta raz mężczyzna i pewnie zakocha się w obu opcjach i obie wielkie miłości zostaną mu odebrane przez jakiś mężczyzn u władzy i dlatego postanowi zawładnąć Śródziemiem xd
@@protyples7832 Nie binarne krasnoludy to byłoby to, w końcu sam Tolkiem pisał, że krasnoludzkie kobiety mają brody. Samo się prosi XD
Jeżeli ktoś z tych czytających ten komentarz czuje się oburzony tą adaptacją (i słusznie bo ten serial to profanacja pod wieloma względami), pozwólcie że ułatwię wam pogodzenie się z tym jakim niewypałem będzie zapewne Rings of Power.
Mianowicie, w przeciwieństwie do Star Wars, gdzie filmy stanowią główną oś kanonu, tu mamy do czynienia z adaptacją, która w zasadzie nawet nic nie adaptuje. To fanfik napisany wokół Simarilionu tak by wymijać materiał źródłowy, do adaptowania którego to, showrunnerzy nie mają praw. Serial nie będzie traktowany jako kanon i nie jest w stanie skrzywdzić tego co już powstało. Szkodę wyrządzi on jedynie tym, którzy nie przeczytawszy książek i nie obejrzawszy filmów Jacksona, zaczną zaznajamianie się z uniwersum Tolkiena od tej produkcji. Bo część takowych osób zrazi się do tolkienowskiej twórczości nie wiedząc nawet, że mają kontakt jedynie z jej wysokobudżetową parodią.
i wlasciwie to tych biedaków o których mówisz powinnismy uswiadamiać zanim się zrażą do przeczytania ksiązek :D Niech zaczną od starych filmów, potem książki wlacznie z Silm, NO i dopiero wtedy porownają do tego wytworu randomowych beztalenci :D uważających że treśc 2 ery można przerabiać na taniego RPGa :D
@@TallisKeeton Amen :)
Mam nadzieję że biali zrobią film o Martinie Luterze Kingu jaki białym którego zabije czarny zamachowiec. W ramach równości ras i interpretacja artystycznej :)
Hahaha dobre!
Co by nie mówić, ale najważniejsza ocena tego serialu, to jego oglądalność.
Dlatego naszym obowiązkiem jest nie oglądać tego a przynajmniej nie z legalnego źródła i starać się przekonać choć parę osób z własnego otoczenia że też nie powinni.
Stara zasada mówi "jeżeli coś jest od wszystkiego jest do niczego"
Obecnie twórcy filmów i seriali usiłują robić coś co ma być dla każdego, co może pójść nie tak.
To wszystko pokazuje jak ogromną pracę wykonał Peter Jackson i jego ekipa. Prób adaptacji prozy Tolkiena było kilka zanim pojawili się oni. Każda z tamtych adaptacji zawodziła odbiorców. Kto się orientuje ten wie o co chodzi. Porywanie się na coś tak epickiego i przy lekceważeniu materiału źródłowego to paskudny błąd. Cieszę się, że jako młoda osoba przeżyłam kolejna falę zainteresowania Tolkienem wśród moich rówieśników. Pewnie znowu czeka nas parę dekad posuchy, ale może na starość zobaczę jeszcze jakąś perełkę. Nie tracę nadziei.
Za to co amazon robi z twórczością Tolkiena to... Norymberga ich czeka... Nie może być inaczej!!!
norymberga to byla pokazowka dla spoleczniakow, cala masa intelektualistow zostala relokowana na tereny USA i to oni wlasnie zbudowali potege tego kraju
@@RascalV666 operacja spinacz :) ponoc ze 3 tysiace naukowców i inżynierów z rodzinami przesiedlono do USA.
A ja się boję tego, że wszyscy krytykują, a i tak pójdą oglądać i Amazon zarobi to co miał zarobic.
Mało tego, moim zdaniem ten serial obejrzy i co gorsze zapłaci amazonowi mnóstwo ludzi młodszych i tych którzy nie są zaznajomieni z twórczością Tolkiena w ogóle. Zresztą oto amazonowi głównie chodzi. Oni wiedzą, że dla większości fanów Tolkiena są i tak przekreśleni.
O tym samym pomyślałam, ludzie obejrzą choćby po to by pojechać po całości, a to co najważniejsze dla Amazona, czyli kasiorka będzie się zgadzać.
ja mam amazon primea od paru lat w UK ogladalem wszystkie seriale na Amazon prime ten nawet nie włacze tylko torrent nitro.to polecam 02.09 nie moge sie doczekac
Najlepiej byłoby zbojkotować ten chłam nie oglądając go i nie płacić za serial. Współczuję tym, którzy zawodowo będą musieli to oglądać. Pozdrawiam serdecznie miłośników twórczości Tolkiena.
A za pójście oglądać są specjalne opłaty? Amazon prime kosztuje 49 zł na rok więc kokosów nie zarabiają
Subskrybuje. Swietny kanal. Jechac z tymi lajzami
Brawo. Kultowe i niepodrabialne dziedzictwo kulturowe trzeba chronić.
Panie i Panowie, czas zjednoczyć się z piratebay kolejny raz.
Mnie najbardziej zaskakuje zadęcie twórców tego serialu. Te uparte tłumaczenie że to co zrobili jest super ekstra i Tolkien by tego chciał. Po co to im? Ja pamiętam z połowy lat 90 takie seriale jak "Herkules" i "Xena" Z mitologią to nie miało nic wspólnego, Herkules łaził w skórzanych motocyklowych spodniach i koszuli, która służyła wyłączenie temu by prezentować klatę. Niby tam się pojawiły takie postacie jak Zeus, ze dwa razy na sześć sezonów, Hera chyba tylko jako oczy, Afrodyta, Ares, konie z rydwanu tego ostatniego zamieniono na dwoje ludzkich przygłupków. Kiedy badania marketingowe wskazały, że oglądający pierwszy sezon chcieliby więcej Xeny, przeciwniczki Herkulesa nieistniejącej w mitologii greckiej, to nakręcono ileś tam sezonów serialu tylko o niej, ale już jako postaci pozytywnej. W zasadzie Xenę nie oglądało się dla mitologii czy tego typu rzeczy, ale dla tego że miała świetny dekolt i niezłe nogi w eksponowane mini spódniczką i ładną blondi kumpelę Gabi bodajże. Gimbusy nie wiedzą że wtedy nie było internetów i stron xxx. A starożytna Grecja i jej realia? Panie, przecież tam nic się nie zgadzało, od ciuchów, przez broń, sposób myślenia bohaterów, po budynki. W zasadzie wszystko wskazuje, że "Pierścienie władzy" to taka "Xena". Gdyby Amazon poszedł w narracji właśnie w tą stronę, być może ten jego produkt, byłby przeciętnym serialem na motywach nie twórczości Tolkiena, ale popłuczyn po niej. Czymś co jako tako się sprzeda nastolatkom, przez parę sezonów byle było zabawne, a Elfki wydekoltowane i ładne. Tymczasem Amazon wlazł na piedestał i z tego głosi totalne odjazdy, jakby zamierzał na te swoje badziewie nawracać fanów świata stworzonego przez Tolkiena. Przecież to zupełnie bez sensu. Przypomina to tyrady szefa baru, który miłośnikowi sushi serwuje korek śledziowy w nieświeżej śmietanie i jeszcze na słowa, "Panie to nie jest sushi". Profesorskim tonem stwierdza "To jest lepsze sushi i Japończycy właściwie o tym myśleli kiedy tworzyli sushi". To jest tak totalnie idiotyczne, że pytam kto Amazonowi robił badania marketingowe i wybrał tak bezsensowną strategię?
Różnica jest taka, że nie wymagało się od Xeny i Herka zgodności. To była gra motywami dla rozrywki i bez zadęcia, że "materiał źródłowy to dla nas wyznacznik" itp.
Mi RoP przypomina bardziej "Mgły Avalonu", że oto my teraz opowiemy wam właściwą, słuszną wersję legendy.
Kurde, żeby to miało chociaż nastrój takiego np "Robina z Shaerwood". 🙄
To jest strategia przygłupków amerykańskiej i zachodnioeuropejskiej lewicy. Czy komunizm i jego propagatorów można nazwać inaczej? To się powtarza przy okazji każdego takiego "dzieła". Zarówno Hisrich, jak i ci showrunnerzy, wyglądający jak klony, to całkowicie odporni na wiedzę, niezwykle zadowoleni z siebie i wiecznie uśmiechnięci ignoranci, po prostu głupki.
To typowy "produkt", wyhodowany przez współczesnych nam specjalistów od "śpiewu i mas", kreujących nową, lepszą historię dla sobie podobnych idiotów.
Posłuchaj to co oni robią NIE JEST robione z powodu racjonalności marketingowej. To wszystko ma korzenie IDEOLOGICZNE. Chodzi o promowanie pewnej agendy stricte ideologicznej.
Nie oglądnę tego i dołożę starań ku temu by nawet 1 gr ode mnie do nich nie trafił.
Z każdą zapowiedzią ten serial robi się co raz bardziej absurdalny. Oczywiście poprawność polityczna to podstawa tego potwora. Ale przynajmniej The Boys im wyszło i być może Paper Girls im się uda. Ale na rings of power raczej nikt nie czeka.
Pamiętam swoją radość na wieść, że amazon kręci Tolkiena - a było to po obejrzeniu 1 sezonu The Boys :) Cóż, TB robią profesjonaliści, a do Tolkiena amazon zatrudnił jakichś speców od wojenek kulturowych. Szkoda!
Nastepnym razem piratuj ich produkcje nawet jak cos ci sie podoba z ich filmow czy seriali tak po prostu na nauczke.
tak na marginesie mają też świetny For All Mankind, czyli co by było, gdyby cały wyścig kosmiczny nieco inaczej się potoczył i nigdy nie skończył
The boys jest osadzony we "współczesnej Ameryce" więc mogą wkładać osobę każdego koloru skóry, orientacji itd i to nie wadzi nikomu, tym grają komentując obecną Amerykę. Problem w tym, że tym samym chcą grać w adaptacji Tolkiena produkując masuwkę o identycznym przekazie w innym opakowaniu. Rownie dobrze można dać te postacie w dowolny serial i nadal nikt by nie zauważył różnicy.
I dlatego wole anime. Tam też są wpadki ale na tle "odjebiemy to po swojemu" przykład 2 sezon TG lub wytniemy 60% wątków. Ale częściej jednak adaptacje są jak ta Ataku tytanów bliskie oryginałowi czy Oblubienica czarnoksiężnika. Ale można też podejść do tematu z szacunkiem i nie owijać w bawełnę jak w adaptacji Castlevani, gdzie reżyser przyznał się, że w gry nie grał, ale fabułę kojarzy i opiera na jednej z odsłon. Moja koleżanka zna gry i też dobrze ocenia serial, gdzie postacie innego koloru skóry nie są z tyłka bo muszą być, mają dobrze rozwiniętą osobowość i historie o dziwo wierną realiom czasom akcji. Show obroniło się dobrą fabułą i postaciami. Osobiście uwielbiam Izzaca, który jest postacią z afryki a jego pojawienie się ma logiczny sens, a historia była w moim odczuciu jedną z lepszych. I Castelvania dla mnie to przykład, że da sie zrobić "fanfik", który broniłby się doskonale sam. Ale Rong of Power wątpię szczerze, że do tego należy.
To samo było przy Wiedźminie. Może teraz amerykańscy widzowie przekonają się jak czuli się fani Wiedźmina z jakiegoś dalekiego europejskiego kraju
poniesie porażkę...... a każdy fan i tak obejrzy serial od dechy do dechy :)
IMO taka jest wlasnie natura zła, że pragnie się rozszerzać. bez granic. bez krytyki. bez samokrytyki. tylko to co dobre potrafi postawic sobie granice i mówi, ok, tu jest moje podwórko, ale nie zagarnę sąsiadowi terenu. to co złe, to jemu zawsze jest mało. Dlatego Tolkien pisał o obronie przed złem, o tym, że wolności - zarówno jednostkowej, jak i grupowej - trzeba ciągle bronić. Jednak mi się wydaje, że Tolkienowi stary film by się spodobał w wielu miejscach, zwlaszcza przedstawienie hobbitów i czarodziejów, co do przedstawienia elfów to mysle, że mógłby miec duże dąsy. :) choć mysle, że bardziej od przedstawienia elfów nie spodobało by mu się to, że film ten jak sie wydaje skupia się też na pokazywaniu zła, podczas gdy w książce czytając ma sie bardziej odczucie pokazywania dobra NA TLE zła. Tolkien pisał gdzies w listach, że tak a nie inaczej to napisał, bo chciał aby dobro na tle zła bylo ukazane wspanialej. W filmie Jacksona wielu dopatrywało się tej wlasnie niewierności ksiażce, że jest tam troche nadmierne skupienie się na obserwacji zła. Ale mnie to nie raziło, bo naprawde podobała mi się taka naprzemienność pokazywania obu stron. Aby widz przejmował się walką ze złem to to zło musi być straszne, grozne i wiarygodne. I IMO takie było u Jacksona. :) Serial Amazonu zamiast skupic się na intencjach autora ksiazek, aby je jak najlepiej odwzorować na ekranie (także używając do tego zmian w samych wydarzeniach) - jak to starał sie zrobic Jackson - używa tych ksiazek do lansowania swych ideologii. Ich głównymi tematami jakie sami pokazują w info na temat swego serialu są zmiany płci (po co siostra Isildura zamiast brata? Anarion nie wystarczyl?) , i zmiany rasy itp michałki, które nie są nawet marginesem wsrod tematyki dzieł Tolkiena. Tolkien miał kilka nazwałabym to "wielkich tematów" które sie przewijają w jego utworach - takich jak żądza władzy i uzurpacja władzy (w sensie demonicznych tyranów pragnących uzurpować boskie kompetencje i być czczonymi zamiast niego), wolność i wolna wola. także jako obrona wolnej woli - obrona przed "złamaniem woli", przed siłami łamiącymi umysły (w jednej z interpretacji Pierścien Jedyny jest narzedziem kontroli umysłu oczywiscie działa tak na smiertelników bo tylko Sauron jako jego twórca i wlasciciel może go w calosci kontrolować, dla smiertelnych stanowi pokusę która stopniowo, z czasem łamie ich wolę). nastepnie - oddanie się Machinie, czyli technologii bez patrzenia na uzdrawiające moce przyrody. no i w koncu "smocza choroba" czyli chciwość złota :) którą zapożyczył jak sie zdaje z mitów północy .
To jest prawdziwy Tolkien, a nie transgenderyzm Saurona, "feministyczna" Galadriela i elfy z Afryki :D
Ja się boje, że jak to wyjdzie ludzie i tak to obejrzą i doczekamy się 2 sezonu
czekają na odbiór 1 sezonu ciekawe czy jest możliwość totalnej zmiany i przyznanie się do błędu
Mają zaplanowane 5 sezonów (albo 6) więc drugi prawie na pewno wyjdzie, niezależnie od wyników.
Chyba że będą tragiczne nawet w porównaniu do tego czego się spodziewam
drugi sezon już jest, był kręcony razem z 1 co najwyżej efekty 2 nie są skończone. teraz biorą się za 3
@@niuno4044 To podejrzewam że może nawet trzy wyjdą zanim to anulują po tragicznych wynikach. Dzięki za cynk
Ale na comic conie w czasie spotkania z tymi pozerami chyba nie było sprzeciwu ani trudnych pytań ze strony publiki. Czyżby selekcja na spotkaniu czy Amerykanie serio tak bardzo nie czytają? Czemu nikt nie krzyknął "liars"?
Pewnie Amazon podstawił tam swoich ludzi, bo raczej fani LOTRa by na nich najechali jak orkowie na Minas Tirith
Ale przynajmniej my im nie damy swoich pieniędzy. ;)
Boję się, że za kilka lat wersja Amazona będzie jedyną znaną wersją twórczości Tolkiena. Młode pokolenia czytają mało, lub wcale ( nie obrażając nikogo, na pewno są wyjątki ) Cała twórczość Tolkiena, Sapkowskiego itp. zniknie a zostanie tylko chłam.
Nic nie trwa wiecznie. Społeczeństwo jest nośnikiem pamięci, a ono się zmienia.
@@Cinek13518 Jeśli to ma być " nośnik pamięci " nasze cywilizacji, to ja dziękuję. Bardziej podobają mi się "nośniki" z " 451 stopni Fahrenheita"
@@jesiennazaduma3033 Dobre odniesienie ;)
wersja Jacksona przetrwa
@@Cinek13518 powiedz raczej, że ono jest zmieniane, urabiane inżynierią spoleczną, praniem mózgu, uwarunkowaniem czy jak tam sie jeszcze to dziadostwo nazywa co wypływa z " mediów spolecznościowych". Kultura jest nosnikiem pamieci, a spoleczenstwa obowiazkiem jest dbać o jej zachowywanie, badać i dbać o ochronę "warstw osadowych" narastających przez wieki, a spoleczenstwo jest teraz odstręczane (widze to od nastu lat) od ksiazek i od kultury, wszystko jedno amerykanskiej popkultury, (która jest chyba po prostu globalną wersją kultury europejskiej?), czy od kultur narodowych czy kultur ludowych (folk) i rdzennych (native). Wojna kulturowa to, jak na dzis dzien to widzę jest to wojna sfery polityki/ideologii przeciwko kulturze, one chcą sie nadpisac na treściach kultury - zwlaszcza starych, ale dla mnie to tak, jakby ogon merdał psem ! Ale, aby wojna kulturowa mogła sie toczyć gładko z punktu widzenia globalizmu (czy jakkolwiek nazwac to dziadostwo, które chce nas odkulturowić) muszą odstręczyć nas od ksiazek i od wszelkich treści kultury, które nie są ich indoktryną z "mediów spolecznosciowych" pobraną. Młode pokolenie, gdyby czytało (nie tylko twittery) to by było uczestnikiem kultury a raczej jej nośnikiem, dawcą pamięci :) Dawca pamieci jest potrzebny, bo warunkuje istnienie tożsamości kulturowych, a bez tej tożsamości jest ci wszystko jedno do kogo należysz, każdemu możesz oddać swoją wolność - zarówno jednostkową jak i grupową. O to przecież chodzi patriotyzm wyzerowali, by sie ludzie z panstwami nie utożsamiali, by je nawet pomagali zniszczyć, kultury niszczą, by ludzie nie mieli swej odrebnej tożsamości, bo wówczas ludziom jest wszytko jedno kto jest ich szefem kto nimi rzadzi, w skali czy to krajowej czy globalnej. A kulturowe treści do których ja jestem przywiazana - takie jak Tolkien - mówią dużo o wolności, o wolnej woli i o indywidualnej decyzji jednostki. A totalitarniaczki tego nie lubią, oj nie :D
Boli mnie, kiedy patrzę, jaki kierunek obrała opinia publiczna na świecie. Odpowiedzmy sobie na jedno PODSTAWOWE pytanie - czy dobierając znajomych, nie kierujemy się tym, by dzielili z nami jak najwięcej cech wspólnych? Od zainteresowania, przez preferencje i nawet wygląd (na ogół mamy znajomych na podobnym "poziomie" atrakcyjności). To naturalne. Ludzie najczęściej zamykają się w swoich kręgach, w których czują się komfortowo i nie mówię tu nawet o (od tyłu, bo cenzo-algorytm tylko na to czeka) yróks ezrolok, a prozaicznych cechach charakteru. Po cholerę wbijać tę bezrozumną, utopijną wizję bezwzględnego przemieszania, która ma w rzeczywistości miejsce bardzo rzadko, a jeśli już, to głównie wynika z chęci posiadania w najbliższym otoczeniu "czegoś innego" na modłę trofeum? Depcząc barbarzyńsko politycznymi buciorami sferę prostej, ludzkiej rozrywki to WY tworzycie rasistów, których będziecie zwalczać w nieskończoność...
Wiem, że niektórzy z Was to popierają i nie dziwię się. Taki Lenin też działał "z powołania", szerząc zamordystyczne wpływy komunizmu i cenzury. Wiem także, że próbujecie być nowocześni, toksycznie życząc śmierci każdej osobie, która nie zgadza się z nową ideą globalnej miłości do inności. Każdy ma prawo egzystować na równych zasadach, jak i każdy ma prawo sprzeciwiać się, kiedy polityka (a już zwłaszcza wywołująca odwrotny do zamierzonego efekt) wlewa mu się drzwiami i oknami. Brak umiejętności myślenia za siebie i kręgosłupa nie upoważnia, by piętnować tych, którzy go jeszcze mają. Tolerancja musi wynikać z własnej, nieprzymuszonej decyzji, a ta metodyka jest niczym nauczanie fizyki poprzez walenie cegłą w łeb.
Co za czasy...
Dlatego: jestem nietolerancyjny i żądam, żeby to tolerować😁
Ilość bolszewików gnieżdżących się wszędzie, jest wielka. Chciałbym dożyć czasów, kiedy ta "czerwona zaraza" wreszcie zostanie zwalczona.
Podziwiam i szanuje. Nic dodać.
Przez twórczość poprawno-polityczną nie bardzo ma się ochotę czegokolwiek oglądać z nowych produkcji
Szkoda mi "psucia" dzieł wspaniałych autorów
Uwielbiam czytać i zawsze czekałam na adaptacje
Teraz pozostaje przeczytać sobie jeszcze raz i mocniej uruchomić wyobraźnię
Ja osobiście uważam że ludzie nie zdają sobie sprawy z tego jak bogaci są dzisiejsi Bogacze tu patrz "Pana Tazosa" chłopak zarabia około 7mln dolarów dziennie jest multimiliarderem który chce rozbierać zabytkowe mosty bo łódka mu się nie mieści . Koszt takiego serialu to 500mln produkcja to pewnie gdzieś koło roku czasu w tym czasie on zarobi sobie 2mld i nawet jak cały świat stwierdzi że nie oglądamy tego shitu i film nie zarobi nawet 1 dolara to jemu się nic nie dzieje w ciagu roku produkcji kolejnego sezonu on personalnie zarobi na 4 kolejne xD krytyka spadnie na producenta reżyserów aktorów itd i to jest w tym wszystkim najstraszniejsze i wystarczy spojrzeć na Netflixa który sobie leci na łeb na szyje a i tak właściciele mają to gdzieś bo im platforma służy do jakiś tam celów nie zwiazanych z zarabianiem pięniedzy. I w sumie niewiem poza jakimiś personalnymi atakami hejtu w strone bezosa nie ma na to rady , trzeba liczyć na to że ma kompleks "Bycia Lubianym" i może wtedy gdy wyleje się na niego hejt to weźmie i zrobi porządek w "śródziemiu" xD albo zrobi liste ludzi którzy maja zniknać xD
Nie chodzi tylko o Tolkiena - korpo z każdej opowieści robią jedną i tę samą, ekscytującą tak samiutko, jak ktoś próbujący być "sexy" poprzez mechaniczne realizowanie "podręcznika wdzięku". - Korpo mają jedną, "naukowo opracowaną", recepturę "perfekcyjnej opowieści", dodatkowo obficie podlanej polityczną poprawnością... Wychodzi coś gorszego od disco polo - bo disco polo się rozwija, a przede wszystkim nie jest tak pretensjonalne...
Masy to łykną - bo lubią te piosenki, które znają, zresztą celebryci potwierdzą, że te wyroby są "cool" - a w dodatku jest splendor, no bo oglądam w wielkiej sieci i wiem, co teraz jest na czasie...
Ze współczesną sztuką jest trochę tak, jak z konsumpcją - jakość spada, schlebia się najniższym gustom (oraz naciskom politycznym), ale pod pozorem ekskluzywności. To podobnie, jak z luksusem - korpoludki w swoich wyśnionych apartamentach o powierzchni 17 m2 nawet sobie nie wyobrażają, że szczytem luksusu nie są znane marki jubilerskich sieciówek, że symbolem dobrego smaku nie jest złoty łańcuch na szyi, że drogie nie musi oznaczać cenne...
I jeszcze te typowo oszołomskie hasła, niby słuszne i empatyczne, a tak naprawdę prowadzące do skutków wręcz przeciwnych. - "Ten twórca jest dla wszystkich!" Czy to oznacza, że z każdego dzieła należy zrobić papkę łączącą wszystkie możliwe poglądy, a także wątki, postacie, rodzaje zdarzeń itp.? Ciekawe jakby zareagowali szermierze postępu, gdyby przerobić, dajmy na to, poezje jakichś lewicowych guru na przygody Conana...
Cóż, ludzie gustu i smaku musimy się wspierać (i nie, to nie jest wezwanie pod skrzydła Naszej Noblistki). Mało już nas zostało 😊
PS I nie chodzi tu głównie o jakąś świętość Tolkiena, tylko o kolejną kradzież marki - przejętą, żeby robić wyrób czekoladopodobny. Aha, jeszcze żeby móc oskarżać wszystkich o rasizm. Kopernik była kobietą, a dokładniej, czarną lesbijką - pamiętamy...
Nigdy nie wykupię Amazona. Niech twórcy sami sobie to oglądają.(i nie mówię tego spokojne) Profesorze Tolkienie, przepraszamy. My wszyscy tacy nie jesteśmy.
Nie zaśmiecę sobie głowy tym filmem. Wolę poczytać książki Tolkiena.
By all that u hold dear in this good book, i bid u stand, man of the west! Haha
Ja znowu na Twitterze widzę sporo osób, które się tym "jarają" i czekają na ten paszkwil. Współczuję :(
Słyszałem że mają tam być sceny nagości, a moja krótka przygoda z Polskim kinem nauczyła mnie że sceny nagości to próba przeproszenia widza za zły scenariusz
Za duży budżet w ten serial włożono z kolej serca prawie wcale nie włożyli twórcy . To będzie rozdmuchana do gigantycznych rozmiarów forma ale treści to w niej nie będzie . Smutne zwyczajnie smutne .
Idę o zakład, że Amazon ogłosi super sukces tej produkcji i ogółem och ach!
wracam z pracy, robie sobie obiad, kapie sie, zasiadam do kompa z mysla "ale se dzis pogram w Skyrima". No i Skyrima trzeba odlozyc bo oto wjezdza moja ulubiona komedia, która jeszcze nie wyszła
:D :D :D
Nie ma co się emocjonować - trzeba pominąć i tyle
Właśnie nie, trzeba o tym mówić - im więcej ludzi, tym lepiej .Jak dotąd nie mogą się zdecydować: raz nazywają nas fanami, a raz trolami, ale ważne żeby zdanie fanów było słyszane .Ważne żeby wytykać te głupoty .
New Line Cinema powinno teraz wziąć Petera Jacksona i zrobić trylogie filmów z pierwszej ery Śródziemia z wersjami rozszerzonymi i budżetem ponad $400milionów$.
Doceniam humorystyczny wstęp, naprawdę bardzo doceniam❣️ "A nie, to nie to uniwersum" - dokładnie tak mam ochotę powiedzieć widząc w jak haniebny sposób Śródziemie zmieniło się w fanfik "radosny" Amazona.
Dziwi mnie, że ludzie, którzy tak bardzo domagają się tolerancji, chcą zasznurowane usta tym, którzy ośmielają się mieć inne zdanie. I abstrahując już od koloru skóry, czy orientacji - to tak jak wspomniałeś Grzegorzu, mnie również boli upolitycznianie świata/twórczości Tolkiena, pisarza ogromnego talentu, który przecież sam jak mógł, tak chciał się od tego upolitycznienia odciąć.
Szczerze... Czasami mam wrażenie i obawy, że powstanie nowy serial, gdzie przyjaźń Tolkiena i Lewisa pokażą w zgoła innym świetle, dokonując nadinterpretacji, wmawiając innym, że tych dwoje pisarzy łączył sekretny romans. Jeśli takie coś miałoby miejsce trudno nie mówić, że ruch LGTBQ+ jest ideologią. Bo niestety ja ją widzę, w polityce działań produkcji i chęci narzucenia jedynej prawdy, zdania i zmuszenia innych do tego by sypali głowy tęczowym popiołem...
Nie rozumiem do końca tego odbijania naszej rzeczywistości w filmach/serialach. Po to oglądam film, żeby uciec trochę od codzienności!
Nie mam zamiaru nawet tego tworu oglądać, istna profanacja. Trylogia powinna być wzorem jak robić adaptację, jest ponadczasowa!
Tak u Tolkiena tak to było...
Tylko nie zdążył o tym napisać 🤣😅
Przerażajace ☺ co oni z tym robią
A gdzie są Indianie, Azjaci, czy ludzie o śniadej cerze?
Indianie nie mieszkają w Nowym Jorku ( albo po prostu są cichą częścią ) a Azjaci coraz bardziej utożsamiani są z Chińczykami, a Chiny w społeczności Amerykańskiej są utożsamiani za głównego przeciwnika USA. Dlatego uważam że ich nie ma. Liczą się Afroamerykanie i białe kobiety.
@@Cinek13518 Od początku podziwiam ich odwagę w walce o to, aby każdy miał swoją reprezentację.
"Το κακό δεν μπορεί να δημιουργήσει τίποτα καινούργιο, μπορεί μόνο να διαφθείρει και να καταστρέψει αυτά που οι καλές δυνάμεις έχουν εφεύρει ή κατασκευάσει." - J.R.R. Tolkien
Symfono mazi sou.
Ale "przywrócenie równowagi" nie oznacza przypadkiem powrotu do stanu jakimś kiedyś był? Chyba na myśli miała że "dążymy do równowagi", ja uważam że każdy ma prawa i do równości ale dziwnie oglądało by mi się film o wojnie samurajów w Japonii gdzie główni aktorzy to 2 metrowi czarni faceci, gdzie w Japonii średnia wzrostu to 1,6 m i fakt innego koloru skóry.
pl.wikipedia.org/wiki/Yasuke
xD
@@latro2189 no dobra i tu masz przykład który jest oparty faktami, i jest to 1 przypadek na ileś tam, ale jak z dupy nagle połowa armii była by 2 metrowi czarno skorymi facetami, albo głowy rodów, to jak takie cos wyjaśnić jak fantazją scenariusza, nie oparta na faktach historycznych. Super że jest taka historia i postać, już na jej postawie można było by nagrać film o jej życiu albo jako postać drugo planową, gdzie ma to ręce i nogi a nie tylko usta gdzie krzyczy że "walczę o równość", i po za tyk krzyczeniem gówno robi.
@@SYGNET96 In April 2019, MGM announced plans for their own live-action film about Yasuke
Mnie najbardziej wkur****ą czarni aktorzy w filmach stricte historycznych. Np. angielski kanał Channel 5 dał czarnej rolę królowej Anne Boleyn (żona Henryka VIII, który ją ściął. Matka Elżbiety I)
Jestem głównie fanem trylogii jacksona bo nie czytałem nic z materiału źródłowego, ale będe solidarny z fanami tolkiena i nawet nie włacze tego serialu
Deptane są wszystkie świętości , lecz dzięki temu dzieci wrócą do książki.
Te sceny z Dwóch Wiez znam na pamięć, a i tak zawsze się wzruszam...
Tolkien jest dla wszystkich, ponieważ posiada mnogość postaci, z którymi można się utożsamić, nie trzeba nic zmieniać. Zresztą tak jak u ludzi, można powiedzieć, że pewna doza podobieństwa można zawrzeć, ale inne nieistniejące rasy? To samo dotyczy różnorodności, człowiek ma chęć eksploracji, ponieważ w każdym zakątku masz coś innego. Każda rasa niesie ze sobą coś innego, można poznać ją już na pierwszy rzut oka. Co u Amazona? U niego tego nie widać, jak zobaczysz jedną rasę, widziałeś wszystko. Naprawdę trudno bez oglądania, czy to materiałów u Drwala, czy u 300Kultura, albo Gotriego, powiedzieć, że to są elfy... Nie, mi to przypomina jakieś cesarstwo wzorowane na Rzymie, gdzie dodano niczym z azjatyckich gier, przeogromne, nigdzie nie pasujące miecze. To samo dotyczy Harfootów, w filmowej trylogii widziałeś różnice miedzy krasnoludem, czy niziołkiem, tu nawet wzrostem nie są tacy sami, a co dopiero kolorem skóry. Będę się powtarzał, ale fantastyka nie podlega aktualizacji, każdy twór to cegiełka do wielkie muru, niech przemalują obrazy, zniszczą zabytki, przecież są to takie starocie, że zupełnie nie pasują do współczesności. Fantastyka to fikcyjny świat, co powtarzają, co krok, więc po co ma być uwspółcześniania? To nie prawo, czy gra komputerowa, by potrzebował nowości do już napisanego dzieła. Taka wizja autora, powinni go uszanować, albo się za to nie brać.
Wystarczy zagłosować portfelem! 😁
House of Dragon się po nich przejedzie, twórcy GoTa wiedzą jak robić dobre zdjęcia i na co przeznaczać budżet, tak było z Wiedźminem gdzie oba sezony wyglądają tragicznie a nakłady finansowe były gigantyczne.
czyli jak Karolak będzie chciał zostać cesarzem Japonii w jakieś produkcji Netflixa to należy mu to umożliwić skoro wspólczesny swiat jest dla kazdego XDD
Jeżeli serial był by oryginalnym dziełem Amazonu to niech sobie dają czarne elfy, różowych orków i rogate driady. Ale jeżeli bierze się za kręcenie filmu lub serialu na podstawie dzieła, gdzie jasno opisano świat, istoty, politykę to należy się tego trzymać. I wiem, że nie mają prawa do książek lecz prócz zmienionej historii pozmieniali również resztę.
Ale czy nie rozumiesz że to wszystko jest robione umyślnie?
@@Stoigniew666 A dlaczego jest robione umyślnie? Jaki oni mają w tym cel? Dlaczego zło robi takie rzeczy skoro dobro zawsze wygrywa?
@@Vik1One "dlaczego zło robi takie rzeczy skoro dobro zawsze wygrywa"
Po tym zdaniu wnoszę, że jesteś osobą bardzo młodą, i co za tym idzie, jeszcze naiwną. To nie jest takie proste. By zło zwyciężyło, wystarczy że dobrzy ludzie nie będą nic robić.
"A dlaczego jest robione umyślnie? Jaki oni mają w tym cel?"
Celem jest zniszczenie europejskiej tożsamości, tj. "odklejenie" europejskości od jej etnicznego podglebia. Innymi słowy, podważenie tego, że europejska cywilizacja to cywilizacja ludzi białych. To co robią z Tolkienem jest tylko małym wycinkiem wojny (ukrytej) prowadzonej przeciwko ludziom rdzennie europejskim przez pewną bardzo wpływową mniejszość narodową (i ich sojusznikami), gdyż owa mniejszość postrzega nas, tzn. ludzi pochodzenia europejskiego za swojego dziejowego wroga. Wojna ta jest dość systematyczna prowadzona mniej więcej od początku XX w. W interesie tej mniejszości jest to, by tradycyjna europejskość "rozmyła się" w wielokulturowości. Jest to sposób na a) zemstę za prześladowania, b) trzymanie rządu dusz i realną władzę polityczną.
Przykładem broni używanej w tej wojnie są: antropologia boasowska, marksizm, psychoanaliza freudowska, szkoła frankfurcka.
To w wielkim skrócie. Oczywiście można zbyć to wszystko że to "teoria spiskowa". Ale powstają (stricte naukowe) książki, które potwierdzają to wszystko. Tyle że nie są one szeroko omawiane, bo nikomu na tym nie zależy. Dlatego, że za samo mówienie o tym można stracić pracę. Przykład: "Kultura krytyki" Kevina MacDonalda, czy "Przedsiębiorstwo Holocaust" Normana Finkelsteina.
@@Stoigniew666 Dziękuję za obszerny komentarz do mojego pytania. Tak jestem osobą bardzo młodą i dużo rzeczy nie wiem, a co za tym idzie zadaję dużo pytań, co nie znaczy, że nic nie wiem. Chciałem jedynie poznać Twoje zdanie na ten temat. Pozdrawiam.
@@Vik1One Nigdy nie rezygnuj z zadawania pytań. I nie ufaj nikomu po 40 ;) . Nieraz w życiu się przekonałem, że ludzie uważający się za dojrzałych to tłumoki.
Dzięki za program
coraz więcej ludzi zaczyna komentować, że już od jakiegoś czasu coś nie tak dzieje się z kinem, ta poprawność polityczna itd. Szczerze nie ma za bardzo na co co chodzić do kina, to już nie te czasy gdzie masowo wychodziły filmy w stylu Tańczący z Wilkami, Gladiator, Szeregowiec Ryan, Cienka Czerwona Linia i można by wymieniać i wymieniać.... a teraz jak wyjdzie jeden film na rok na który jeszcze można pójść do kina to jest sukces.
A ja myślę, że serial sprzeda się świetnie bo fani Tolkiena to maksymalnie kilka procent widowni takiej masówki. To samo było z Diablo 2 Resurrected: fani oryginału głośno mówili o zbezczeszczeniu oryginalnych postaci, strojów, twarzy, wystrojów wnętrz a... ciemny lud i tak to kupi. Albo Wiedźmin Netfliksa - nic wspólnego z klimatem książek, postacie wyglądały i zachowywały się zupełnie inaczej (polski serial był 100 razy bliższy oryginału, a i tak wszyscy uczepili się słabej jakości smoka). Jak zwykle zwycięży rozkład normalny: 10% to ludzie ponadprzeciętni, 10% to kompletni durnie, a i tak o wszystkim decyduje pozostałe 80% szarej masy.
W odpowiedzi na serial Amazona rosyjski Mosfilm zapowiedział prace nad serialem według prozy J.R.R. Tolkiena, zatytułowanym: "Tolkienowskaja Prawda", w którym opisane zostaną losy czterech uroczych i prawomyślnych Orków - powierników pierścienia - walczących o przetrwanie w zgniłym i zepsutym świecie, zamieszkanym przez zdegenerowanych, transseksualnych, czarnoskórych Hobbitów, szalonych, zboczonych Elfów, oraz całą hałasrtrą zdziadziałych, zgrzybiałych, opętanych seksualnie magów - z Gandalfem na czele... ;)
Też czekam na ten wrzesień 😃
ja tam czekam na recenzje pierwszego odcinka, bo pewnie bedzie ubaw :D taki śmiech przez łzy będzie, i bez jakiegoś kielicha sie nie obedzie, bo na trzezwo tego sie nie da ogarnąć :D I nie wiem czy dam radę wysłuchać recenzji wiecej niz jednego odcinka :D Na pewno bedzie randomowa postac z RPGa wyruszająca na quest siekac trolle po jaskiniach i nie wiem czemu dali jej imie z dzieł Tolkiena :D Jak tak teraz o tym mysle to mi sie przypomniało, że lata temu ogladałam animowaną adaptację "Boskiej Komedii", w której to Dante był rycerzem i walczył z demonami o uwolnienie porwanej ukochanej Beatrycze - ot, taka kreskówka dla młodszych :D fajna, ale nie miała nic wspolnego z poematem, który czytałam dawno temu - w tłumaczeniu w 1928 r. ale na tyle pamietam akcje by wiedzieć,że Dante nie był rycerzem i nie siekał mieczem demonów :D Tak mi się skojarzyło, że te adaptacje tych postaci są takie podobne :D
@@TallisKeeton Kilka lat Temu Jo Nesbo przeniósł Macbetha do czasów nam współczesnych, wydaje mi się, że jego adaptacja będzie bliższa oryginałowi niż LOTR Amazonu. Pozdrawiam
@@adamszymanski6449 w jaki sposób? znaczy czy Magbeth i Lady Magbeth byli w 20 wieku? I kim byli - jakimis politykami?
Tak, akcja była osadzona w realiach 20. wieku. Szczegółów już nie pamiętam, w każdym razie Macbeth był stróżem prawa, natomiast jego Lady była właścicielką najbardziej ekskluzywnego kasyno - hotelu w mieście.
@@adamszymanski6449 wiec to troche dziwne, bo jeśli on jest gliną a ona ma no, wyższy status majątkowy, skoro jest wlascicielką kasyna to jej motywacja do zdobywania władzy jest już mniej sensowna? Przecież, o ile pamietam to ona namawia go do uzurpacji tronu ? A jesli tutaj ona ma już "tron" w postaci jakby bycia najbogatszą damą w miescie to o co chodziłoby? Znaczy do czego dąży Lady Magbeth w tej wersji? :D
Popieram Was w 100%
Ano.
A najlepsze jest to ze to kiepski fanfic bo jak pokazały cień mordoru i cień wojny da się zrobić fanfiki klimatyczne i ciekawe.
Różnorodności u showrunnerów jakoś nie widać.
No chyba, że są parą.
Tak jak zgadzam się z większością krytyki względem wszystkiego, co wiemy przed premierą, to jednak bardzo jestem ciekaw, na ile podobnie wyglądałaby sytuacja, gdyby "Władca Pierścieni" PJ miała wyjść dopiero teraz (i oczywiście byłyby to identyczne co do jakości filmy).
Tolkien i jego twórczość są teraz niczym oblężone Minas Tirith, amazon, jego ludzie i ich profanacja są jak sauron i jego orkowie, którzy chcą zniewolić świat przedstawiony, zmienić go i ułożyć wedle swych zasad, a My, fani jesteśmy niczym jeźdźcy Rohanu pędzący z odsieczą. Mam nadzieję, że wyłoni się jakiś Theoden, który poprowadzi nas do szarży, i że ten serial będzie tak zły, że po pierwszym sezonie zjawi się odsiecz zwykłych ludzi (nie fanów) i dokończą dzieła ratowania Tolkienowskiej wizji niczym umarli z Dunharrow. Mam nadzieję, że tak się stanie bo tu nie chodzi o to że aktor grający postać ma inny kolor skóry niż był opisany w książkach bo jeżeli dobrze odegra swoją rolę to koloru skóry fani będą się czepiać mniej i będą ledwo słyszalni, tu chodzi o dokładnie to samo co stało się z Wiedźminem, zostały podj*bane postacie, ich imiona, nazwy lokacji itd. a następnie jest to wywracane do góry nogami, jest to wręcz wypaczane, obdzierane z "duszy". Moim zdaniem będzie to taka profanacja (o ile już nie jest), która wręcz obraża Tolkiena i jego dzieło. Smutno się na to patrzy po prostu.
Każde uniwersum ma swoje prawa, które wynikają z tła fabularnego i świata przedstawionego. A mając na uwadze fakt, iż choć to dzieła fantastyczne, to jednak trudno sobie wyobrazić je bez udziału najbardziej "realistycznego" elementu, czyli ludzi.
W dobrej jakości fantasy, jak i w naszym świecie nie ma przypadku, nic nie bierze się z niczego, nawet kolor skóry jest konsekwencją pewnych praw, które choć nie dla wszystkich jasne, to jednak istnieją i mają swoje konkretne źródła.
kolor skóry też jest istotny .
nie ogladałam wiedzmina netflixa ale z tego co uslyszalam komentarzy to najbardziej przygnebila mnie jedna zmiana - mianowicie w ksiazce bylo dla mnieo oczywiste że Geralt i Yen oddaliby zycie za Ciri, jak za córkę, a w serialu ponoć w jednym miejscu Yen sprzedaje Ciri komus w zamian za odzyskanie magii? albo wystawia ją na wabia albo coś podobnego? To mi się wydawało już mocnym wypaczeniem postaci. No i podobno z Cahira postaci wlasciwie dosc pozytywnej zrobiono jakiegoś psychopate? Ktoś mógłby mi to bliżej zaspoilerować o co tu chodziło? :)
@@TallisKeeton radzę - przeczytaj książki zamiast oglądać, bo naprawdę warto .Dużo lepsza historia i postacie .
@@user-Andrew90000 jak ktoś pisze, że "w ksiazce było dla mnie oczywiste, że" to znaczy że ją czytał :D Sage czytałam z 5 razy :D Pierwsze wydanie z lat 90tych już mi się rozkleiło, teraz mam to wydanie z czarna okładką z gry.
VII-IX epizod Star Wars był dla mnie ogromnym rozczarowaniem. Seriale: Mandalorian, Boba Fett i Obi Wan-Kenobi (także, choć nie do końca) to dobry powrót do klimatów epizodów IV-VI świata w Odległej Galaktyce. Hobbit w wersji reżyserskiej mi osobiście przypadł do gustu. Zapowiedzi serialu "Władca Pierścieni" - mnie przerażają. To zdrada twórczości Profesora. To żerowanie na naiwnych.
Mandalorian, Boba Fett i Obi Wan-Kenobi
A mnie wlascnie nie rozczarowali, kawa solidnego kina fantazy
Natomiast filmy w tym uniwrsum to gowno dla odmozdzonego widza
na szczęście jest jeszcze wolność słowa i wypowiedzi więc mam nadzieje że ten trend "współczesnego świata" pod naciskiem ludzi się skończy
będąc szczerym Tolkien miał Przekaz,
nie będący na pierwszym miejscu acz istotny gdy zaczynasz się zagłębiać w motywy i przy tym naprawdę mądry
a to co robi amazon to jest "przekaz" czyli wpakowanie bez najmniejszego sensu do serialu wszystkich literek i kolorów
Ja ten przekaz dostrzegłam w filmach, natomiast jest potwierdzenie na to,że między Anglią, a Płw. Skandynawskim nie było morza i tam żyły hobbity, oraz,że był jakiś Sauron, który przyleciał z Saturna. W końcu znaleziono w Indonezji w jakiejś jaskini kości małych ludzi, które nazwano hobbitami. Przypadek? Ot tak o sobie nazwali. No i elfy żyjące w innych wymiarach bodaj w piątym, na Ziemi w innym świecie. O istnieniu elfów słyszałam od 2 - 3 osób. I mnie się też wydaje,że one są. Jakoś dziwnie je odczuwam.
@@elzbietaziabkowska5365 😳
😄😆😂🤣
@@elzbietaziabkowska5365 Jesteś córką Edyty Górniak?
Na Tworkach znowu podłączono internet?
Czy po prostu znowu zapomniałaś zażyć leki?
@@elzbietaziabkowska5365 A poza tym to wszyscy zdrowi w rodzinie?
@@hater2764 zacofany? Na pewno na innym poziomie świadomości. Nic nie wiesz o Tolkienie?
Myślę, że właśnie to, co czyni fantastykę fantastyką i to, co w niej lubimy najbardziej, to właśnie to, że dzieła fantasy nie są „odbiciem świata, w którym żyjemy".
"Nieważne jak o Tobie mówią, liczy się tylko to, żeby po prostu mówili, a im gorzej mówią, tym korzystniej dla ciebie."
Wystarczy jak krytycy obejrzą i wyłożą co i tak chwała ze w ogóle to zrobią . Powinno sie na potęgę bojkotować takie produkcje
Chciałbym cofnąć się do czasów kiedy wychodziły filmy z serii Władca pierścieni, nie po to by znów cieszyć się dzieciństwem, ale żeby pooddychać normalnością. W dzisiejszych czasach próbuje się wpoić ludziom poczucie winy. Uczyć na siłę progresywnych wartości i przekonań. Świat Tolkiena jest różnorodny, świat Tolkiena uczy wiele w temacie dobra i zła, świat Tolkiena jest wyjątkowy i nie potrzeba robić z niego Nowego Yorku, bo Nowy York kojarzy się fanom twórczości Tolkiena z ich zwykłą często szarą codziennością, od której wolą uciec. Po to jest się fanem fantastyki, żeby troszkę odetchnąć od problemów jakie mamy w realnym świecie, ale twórcy serialu wiedzą lepiej.
To po prostu ludzie wstrętni, zakłamani i pozbawieni honoru oraz jakichkolwiek wartości czy szacunku.
Bravo dla autora
Na naszych oczach, dzieje się historia.
Są murzyni pod postacią elfów? Sa! No to cel został osiągnięty
Całe szczęście nie muszę tego oglądać :D wystarczy mi twoja recenzja ;)
Mam nadzieję, że to będzie tak zjebane jak tylko są w stanie z kosmicznym budżetem, że będzie znacznie gorsze niż nawet się boimy. Po to aby nikt, nigdy więcej już takiego gówna nie wyprodukował a twórcy dostali strzał w pysk, z buta, glana, z półobrotu.
Ja to czekam osobiście w tym serialu na pojedynek Zenka Martyniuka vs Eminem. Poza tym nie gadajcie, z tym Zenkiem to Amazon nam Polakom puścił oko :D
Cóż ja mogę dodać jak powiedziałeś wszystko... za miesiąc czeka ich krwawa kampania wrześniowa i Daggor Braglollach... Fandom ruszy na nich a w tle pombrzmiewać będzie soundtrack z " Wici na Amon din ! "
Ooo, motyw z rozpalania ogni na Amon Din i odpowiedzi z innych wzgórz, to jeden z najbardziej epickich soundtracków, jakie w życiu słyszałam! Na zawsze w mojej pamięci pozostanie ten obraz powiązany z soundtrackiem. Niesamowita scena😍
Uczciwy twórca fanficka pisze uczciwie, że to AU lub nakładka na kanon tworzona dla zabawy, a nie jakieś wielkie dzieło jakie by autor(ka) napisał.
Tylko czekac na czarnych samurajów…albo moze juz byli?
Zwyczajnie powinno się bojkotować tego typu seriale, których producenci tworzą karykatury świetnych powieści. Czekałem na ten serial i śledziłem w miarę możliwości każde nowinki i przesłanki o premierze, a z dniem dzisiejszym nie zamierzam wydać złamanej złotówki, żeby wykupić subskrypcję u AP
Najgorsze w tym wszystkim jest to, że serial dostanie na meta i rotten od "recenzentów" 95/100 (tak samo jak przy drugim sezonie wiedzmina), na platformie oglądalność będzie bardzo duża (tak samo przy drugim sezonie wiedzmina) i Amazon (podobnie jak Netflix) uzna że serial to gigantyczny sukces, podoba się więc jedziemy z tym koksem dalej.. a nasze kwilenie ? Co to kogo interesuje....?
Bo robią serial dla współczesnego pokolenia "niepisatych" i "nieczytatych" !
Oczywiście, masz sporo racji. Ale ja się cieszę, że negatywmy ozdew jest tak wielki i stanowczy. Okazało się, że nie jestem sam :)
Co do WIedźmina to rzeczywiście było tak, jak piszesz. Ale bardziej sprawiedliwym będzie porównanie wyników oglądalności S02 do S03. Sezon pierwszy zebrał ok recki. Sporo materiału z kartek oryginału trafiło na ekran, czego nie można powiedzieć o sezonie drugim. 90% tego tworu to fanowska, wesoła i frywolna kreacja mało utalentowanych artystycznie filmowców i to jest największa różnica pomiędzy pierwszym a drugim sezonem. Pytanie: jaki procent odbiorców nie podejdzie nawet do trzeciego sezonu, wiedząc, że będzie miał tyle wspólnego z dziełami Sapkowskiego, co filmowa adaptacja Mario Bros z grą. Aha, no i dodajmy do tego spadek abonamentów Netflixa (w Q2 2022 stracili 1.3 mln subskrybentów w USA i Kanadzie - niby nic, ale jednak początek czegoś).
CIekawie również jak rozwinie się sytuacja ze spinoffem GOT - HBO wypuszcza pierwszy odc. niebawem, a część fanów wciąż ma pleśniawki w ustach po dwóch ostatnich sezonach GOT. Czy są gotowi na kolejny eksperyment?
Hmm....a może rok 2022 okaże się grabarzem seriali fantasy? :)
Cała nadzieja, że syn Tolkiena nie sprzeda żadnych kolejnych praw lewackim rewolucjonistom.
@@GoodNightWroclaw syn Tolkiena umarł 2 lata temu. Po tym wywalili tych co jeszcze próbowali to ratować i efekt jest jaki jest.
Na kazdego fana fatasy ktory to oleje przypada inny fan ktory kupi zeby sprawdzic i 10 innych"niefanow" ktorzy kupia bo jest glosno o tym z powodu fanow.
Czekam na politpoprawne Przeminęło z Wiatrem.
Ten serial to będzie taki szajs że nawet nie warto tego piracić.