Gość mega inteligenty, słucha się z tego z ogromną przyjemnością. Widać i czuć pasję, wiedzę i zaangażowanie - bardzo udana, ciekawa i wciągająca rozmowa :)
Trochę widać brak wiedzy o grach i Karol mówił trochę za dużo, ale wiedzy o grach aż takiej przecież nie możemy wymagać bo to nie jego brożka. Bardzo chciałbym zobaczyć więcej rozmów w temacie gier i drugą część wywiadu z Patrykiem. Bardzo miło się oglądało.
Nie gram. Do końca nie wiem o czym mówicie. ALE gość wypowiada się bardzo inteligentnie, a prowadzący jakby nie wiedział o czym mówi i ciągle się wcina.
Naprawdę, miło było posłuchać całości wywiadu. A graczem aktualnie nie jestem, ostatnia gra to dawno, za starych czasów 🤭. Fajny gość, ciekawie opowiada, książkę też chętnie przeczytam 🙂
Drogi Karolu, czekałem na odcinek z Patrykiem i bardzo mnie ucieszyło, że go zaprosiłeś, rozmowa była bardzo przyjemna w słuchaniu jednak liczyłem na więcej pytań oraz pytań bardziej nakierowanych na profesję Patryka. Chodzi mi o jakieś informacje dla osób, które chciałyby pracować w branży gier, jak to wygląda, czy żyje się w tym dobrze. Wiem, że na jego kanale są mniej więcej takie informacje ale nie odesłałeś widzów do jego kanału. No i druga sprawa, gdzie są pytania skierowane do gości o ulubione/ostatnio przeczytane książki?
Gry są cudne. Ktoś kto uważa, że filmówka w obecnym czasie jest lepsza, nie widział gier. Jakie boskie smaczki. Emocje, fabuła, głębia. Gry wchodzą na nowy poziom, gdzie ważny jest scenariusz, a jak do tego idą jeszcze wybory, intrygi... Po prostu gry są mega emocjonujące. Oczywiście zależy jakie. Są do tej pory zwykłe gierki dla ziomków spod bloku, no, ale niektórzy nie chcą myśleć :)
W sumie zainteresował mnie ten komentarz i nie wiedziałem czy jest na serio, czy chodzi tylko o podobieństwo głosu :) No więc jakby ktoś był ciekaw to panowie nie są spokrewnieni i mają inne nazwiska. Redaktor naczelny arhn.eu to Arkadiusz "Dark Archon" Kamiński.
Jest dużo polskich firm które są znane i lubiane na swiecie np bloober team czy techland, gry takie jak dying light, layers of fear czy nadchodzące medium czy wydany ostatnio ghost runner wysoko stawiają polski game dev. Pozdrawiam
@@anielsasaj9646 to przeciez oczywsite, odnosiłem sie do tego ze według Karola tylko CDPR w Polsce istnieje i ma sie dobrze, gdy taki bloober team jest mocno promowany przez Microsoft
@@saimook4642 Właśnie teraz doszedłem do tego momentu i wszedłem w komentarz, aby dać znać że trochę za wcześnie pozwolilem sobie na komentarz. Przepraszam
Karol! Ode mnie łapka w gore, bo rozmowa świetna: Super pytania, świetne odpowiedzi, świetne wstawki prowadzącego, ALE kurde Karol... ja wiem ze to nie wywiad tylko rozmowa, ze masz tutaj prawo podzielić się swoimi przemyśleniami. Problem polega jednak na tym (bez urazy) ze one są dla mnie średnio interesujące. Zwłaszcza wtedy gdy zestawimy z tak interesująca i wręcz mityczna postacią jaka jest twórca gier. Czuje niedosyt. Patryk był kopalnia wiedzy, anegdot, ciekawostek, oraz pogromca mitów. Chciałbym więcej - a wiem ze edycji drugiej, trzeciej, ani remasteru nie będzie..
"Myślę, że nawet Cyberpunk z całym swoim hype trainem, to w ogóle może się tylko może mu pomachać, jeśli chodzi o hype które wywoływał wszystkie jego [Kojimy] gry łącznie z ostatnią." Karol rób może research przed wywiadem.
@@may-td4oj choćby o to, że najprawdopodobniej marketing Cyberpunka jest najdroższy w historii elektronicznej rozgrywki, a za nim idzie hype. Gier HJ, choćby miały rzesze fanów, nie można do tego porównywać.
Kurcze chyba jestem za bardzo "w temacie", bo miałem nadzieję na więcej smaczków w rozmowie. Ciekawie jaki będzie odbiór osób które słuchały pozostałych wywiadów. Co do historii gier to polecam gorąco kanał (anglojęzyczny) Noclip th-cam.com/users/NoclipVideofeatured. Historia powstawania niektórych gier jest naprawdę fascynująca. Same gry już dawno przestały być "zabawkami" jak je traktowano w latach 80-90 ubiegłego wieku. Wiele jest gier z fabułą która jest dużo ciekawsza od większości filmów, a do tego medium daje o wiele większe możliwości vide np Antichamber, czy Frog Fractions. Są gry pokroju No man Sky w których można się zagrywać miesiącami i takie jak Adrift które można spokojnie skończyć w kilka godzin. Do tego żyjemy w pokoleniu które gry zna i które w większości już grało więc też inaczej na gry patrzy.
Testuję gry. Gdy mówię o tym graczom widzę jak zapalają się im oczy. Tymczasem bardzo często jest to zwykła nużąca praca, w której mnóstwo razy powtarza się dane scenariusze by uzyskać pożadany rezultat. Pomimo tego pracę lubię, można się sporo dowiedzieć o tym jak gry są zbudowane i poznać fajnych ludzi :)
Testy to tak jak zaglądanie do kuchni - nie zawsze ładnie wygląda zanim zostanie podane klientowi. A co do testowania, to przypomnijcie sobie o tym jak tylko zatniecie się w grze przypadkowo przechodząc przez ścianę.
Karol jako, że jesteś znanym fanem grzybobrania polecam ci dostępny na Steamie tytuł "Morels: The Hunt" czyli symulator grzybiarza, abyś mógł cieszyć się swoim ulubionym zajęciem także poza sezonem. Chętnie bym zobaczył lets playa w twoim wykonaniu, ostrzegam tylko, że musisz mieć strasznie mocny sprzęt, żebyś go odpalił.
W grze The Vanishing of Ethan Carter jest umieszczony nie tylko most w Pilchowicach, ale także inne rzeczywiste obiekty. Np. Zapora Pilchowice (druga najwyższa w Polsce), stacja kolejowa Pilchowice - Zapora i wiele innych obiektów z różnych miejsc na Dolnym Śląsku.
W rozmowie o nośnikach fizycznych kompletnie pominięty został aspekt archiwizacji. Pudełka są super bo jak steam powie „papa, nara, zamykamy biznes” tracisz swoją bibliotekę. A za 50 lat wiele gier nie będzie dostępnych dla historyków zajmujących się tym medium.
Wywiad bardzo fajny jednak jako osoba tez siedzaca w temacie mam tu kilka spostowan :) Jeszcze raz wielkie dzieki za wyklad dla was oby Koles co prowadzil lekcje w Alyx to byl jeden nauczyciel od fizyki czy matmy po prostu sie zabawil w ten sposob i tyle. to nie byla streamowana lekcja, alyx nie ma tez multiplayera wiec to byl pre-recorded clip ktory koles wrzucil na yt i pokazal swoim uczniom.... mowienie ze byly prowadzone lekcje z taka insynuacja jak by to bylo na wieksza skale jest mocno naciagane 48:00 Steam bierze 30% a gdy gra sprzeda wiecej niz 10mln$ to ten procent spada do 25% po 50mln$ spada do 20% Dodatkowo steam moze podejsc wyjatkowo do malych indie developerow ale na ogol jest to 30% jest to informacja jawdna i publiczna dostepna poprzez grupe steam'a Trzeba jendak pamietac ze steam to nie tylko sklep - jest steam workshop, steam ma najbardziej szanowany system recenzji w branzy gier, maja wbudowany czat, rozwaiania takie jak remote play czy couch play, maja rozbudowana polityke zwrotow, system odkrywania nowych gier pomocny dla mneiszych tworcow, sluza tez za wielka przestrzen dyskowa przechowujac wszstkie gry oraz savy online, maja fora dla kazdej gry, poradniki, systemy trofeow itd itd jest to wysoka oplata ale sklada sie na pakiet uslug ktore oferuja i ktore sa na najwyzszym poziomie 50:00 w dziejszych czasach one day patchow czesto i tak pobiera sie wieksza gre niz sam nosnik ma na plycie a w kolejnej generacji bedzie to tym wiekszym problemem bo nosnik jest za wolny aby pobierac dane z plyty bezposrednio. Dodatkowo nowy COD nawet by sie nie zmiescil na plytach blue ray (max 50GB gdzie gra wazy ponad 200 - w pudelku jest jedna plyta) Plyty przede wszystkim maja duza wartosc odsprzedazy np na gry switcha sa chorendalnie drogie i praktycznie nie ma na nie promocji wiec kupuje sie gre przechodzi, sprzedaje za 10-20zl mniej i kupuje kolejna - tak w kolko az sie znudzi Plus gdzies tam jeszcze bylo o hype trainie Kojiny - cyberpunk zdecydowanie przebil wszysctkie te gry i gdyby nie walniecie po hamulcach przesunieciami premiery od razu z data premiery na grudzien to 10 grudnia bylby kolejnym wstrzymaniem ekonomi poniewaz wszyscy gracze wzieliby wolne
Wersja PS5 z czytnikiem płyt ma sens nie tylko jako odtwarzacz BluRay. Standardowa cena gry na PS4 to było €60, na PS5 będzie to €80, czyli nietanio. Mam dużo znajomych z PS4, z których jeden kupuję grę A, drugi grę B, trzeci C i sobie płyty pożyczają. Myślę, że w PS5 będzie podobnie, nawet mimo większej ceny wariantu z czytnikiem płyt.
Z tym rozumieniem że rzeczywistość z filmu jest fikcją, to ostatnio znacznie nam się pogorszyło, zwłaszcza jak producent wykorzysta chwyt marketingowy w postaci "oparty na faktach", albo "film biograficzny" czy "film historyczny", nawet filmy dokumentalne skręciły w kierunku widowiska (w tym filmy braci Siekielskich). Ludzie naprawdę głupieją od tych filmów, uważają że to co zobaczyli na srebrnym ekranie, wyczerpuje temat i nie szukają, nie czytają na ten temat książek itd, co najwyżej konsumują na ten temat media, po prostu temat kontrowersyjny intensywniej do nas przemawia, do tego obraz + marketing który mówi o prawdach objawionych i to kompletnie rozbraja rozsądek i zrozumienie po co robi się filmy, a robi się dla rozrywki, dla kasy, a nie oddania prawdy czy jakiejkolwiek rzeczywistości. Ludzie obecnie mają problem to pojąć, choć jeszcze jakiś czas temu normą było traktowanie filmu jak fikcji, science fiction, każdy to wiedział, jednak teraz większość ludzi doszukuje się w filmie prawdy i rzeczywistości, bo tak jest zbudowany marketing, a sam film porusza często kontrowersyjne tematy które dotyczą naszego wnętrza i wtedy jesteśmy już rozbrojeni i pojawiają się głębokie debaty filozoficzne o wydarzeniach z filmu, albo zapala nam się lampka "jestem lepszy od grypy x dam temu wyraz i to że miałem rację media nie kłamią" :D a bardziej powinniśmy się skupić na swoich odczuciach, dlaczego to im się tak spodobało, albo nie spodobało, a nie doszukiwać się głupot w stylu "to problem naszego narodu" i jakieś inne bzdety, a producent tylko się uśmiecha i myśli sobie "ja pie*dole ale jestem skuteczny, ludzie jednak mają nierówno pod sufitem, dobrze że chociaż można na tym zarobić".:D Jedyną prawdą w tym wszystkim to są nasze emocje i to powinno podlegać analizie, nasze osobiste odczucia. To jest straszne, że ludzie nie mają tego dystansu, przecież od dawna film był używany w celach propagandowych, a teraz zrobiło się to szalenie skuteczne. Z grami może mają większy dystans :P w sumie tamta rzeczywistość jest jednak znacznie inna od tej którą znamy(w starszych grach to była bardziej parodia rzeczywistości która raczej budziła śmiech), poza tym gry nie udają faktów, no i interesują się nimi ludzie z wyobraźnią. :D Jednak emocje które wywołują filmy i gry mogą być naprawdę szkodliwe, może nie w takim sensie że ktoś zacznie mordować kobiety w ciąży, ale jednak negatywne emocje, jakieś próby wtargnięcia w nasze wartości czy poczucie tożsamości, może nas skutecznie rozbroić i otworzyć jakąś ranę np, co zostaje potem w naszej podświadomości i raczej nie poprawia naszego samopoczucia. Jeśli obejrzeliśmy jakiś wstrząsający dla nas film, to dla zdrowia psychicznego, warto przeanalizować co spowodowało w nas to wrażenie, żeby to zrozumieć i zamknąć temat. :P
O tak, jeśli ktoś nie grał w Zaginięcie Ethana Cartera to bardzo polecam, bo to projekt od polskich twórców z niesamowitą grafiką, chodzisz i nie możesz się napatrzeć jakie to wszystko piękne.
Piractwo gier jest jeszcze aż tak zaawansowane? Myślałem, że to już zamkniety w dużej mierze rozdział. Osobiście mam wrażenie, że jedyne, co czasem wrecz trzeba piracić, to stare gry, które dawno wyszły z obiegu, nie są w obiegu reaktywowane i nawet z drugiej reki jest je trudno dostać.
Piractwo nigdy nie przeminie póki cały świat nie będzie zarabiać tyle co zachód. Szczególnie teraz gdy ceny nowych gier z powodu nowej generacji mają podskoczyć o dodatkowe 10-20$. A takich gier naprawdę wartych zagrania wychodzi kilka w roku.
Jako że pojawił się wątek skakania, to polecam wydarzenie, które niedawno się odbyło: "Spacją się skacze" :D spacjasieskacze.pl/ i wideoeseje :) Także w kontekscie postrzegania graczy i przemocy w grach. Piszę komentarz w trakcie trwania rozmowy, więc mam nadzieję, że to nigdzie nie padło. Super temat i coraz bardziej popularny ^^
No chyba się nie zapowiada po ostatnim wpisie Karola, bo Pan Szymon lubi oglądać Nie wiem ale się dowiem. Czasami jego komentarze widnieją pod odcinkami i kiedyś też z nim nagrywał.
Tylko TopSecret i jego Zepsół pod wodzą Naczelnego! Ech Posłuchałbym wywiadu z Marcinem Borkowskim, albo Alexem Uchańskim chociaż ;) No dobra, Marcin Przasnyski też może być ;)
Sorry, ale momentami coś mi się nie klei ze sobą. Portowanie gier na konsole to czasami nawet jeden przycisk- ok może odmiana tetrisa, albo równie skomplikowanej gry. Z tym, że dalej kolega tłumaczy, że na konsole to trzeba iść już z silną marką, bo duże prowizje pobierają...a steam zresztą też. Jeśli ktoś rozumie tę pokrętną logikę, to gratuluje.
Hej! Portowanie w obecnych czasach (przy czysto napisanym kodzie, zoptymalizowanych assetach) jest dużo prostsze niż było kiedyś. "Jeden przycisk" był generalizacją - bo faktycznie, w takim Unity jesteś w stanie przeportować grę bez bardziej skomplikowanych mechanik czy przycisków naprawdę niewielkim nakładem pracy. Szczególnie w porównaniu do produkcji gier sprzed kilku lat. :) Oczywiście czasami pomimo magicznego przycisku może zająć długie miesiące bo np. grafiki się nie skalują dobrze na konsoli, albo wywala coś do pamięci itd. Dlaczego trzeba iść z silną marką na konsole? Dlatego, że proces weryfikacji gry, oczekiwania na devkity (wersje konsol do testowania), może być długi i kosztowny. Więc technicznie sportować grę jest łatwo ale wypuścić ją na inną platformę - trudniej. Jako port rozumiałem stworzenie wersji gry mogącej działać na konsoli - a nie jej faktyczne wydanie. Np. Sony przyczepia Ci się, że masz w grze asset świnki w sklepie mięsnym i podbije Ci rating co wpłynie znacząco na sprzedaż. Tak więc "łatwy" porting jest zaletą gdy zrobimy fajną, sprzedającą się już gierkę lub z dużym potencjałem finansowym i jesteśmy gotowi zainwestować trochę dodatkowego czasu oraz pieniędzy. Mam nadzieję, że się trochę wytłumaczyłem. /Patryk. :)
Poza tym uwzględnij sobie że ilość wydawanych w danym czasie gier na Steam i na dowolną konsolę to co najmniej rząd wielkości. Na konsoli masz więc mniejszą konkurencję i szansę że ktokolwiek grę zauważy już nie mówiąc o tym że kupi.
Ja interesuje się tworzeniem postaci do gier, Patryk to była osoba, która poprzez swoje filmiki o grafice 3D mnie do tego zachęciła. Podskoczyłam z radości jak zobaczyłam jego tutaj i co? Nic się konkretnego nie dowiedziałam chociażby o zawodzie Patryka, jego specjalizacji, jak doszedł do miejsca, w którym jest. Dodatkowo w tym filmiku Karol chyba za dużo "żarcikowania" i brak konkretnych pytań, dla tych, którzy interesują się pracą w game devie.
odnosnie nieplatnych nadgodzin, to sam Rockstar (GTA) nie jest swiety :P bardziej to traktuja jako "bonus jesli gra dobrze sobie poradzi po premierze", a nawet u nich zdarzylo sie, ze gra "nie zarobila" na bonusy. +jeszcze byla u nich duza afera, z partnerami pracownikow piszacymi do gazet, ze nie widza swoich mezow/zon bo oni praktycznie zyja w studiach.
mnie to chyba najbardziej interesuje bluza Karola. przeważnie dostawali je artyści i ludzie związani z wytwórnią, nie były dostępne w regularnej sprzedaży. to prezent od gościa, czy Def Jam wrzucił w swoje szeregi tego drugiego?
Możesz powiedzieć czy jesteś zadowolony? Często się mówi, że u nas bardziej informatyczne sprawy są zacofane na studiach i ciężko znaleźć odpowiednie studia w tych kierunkach. Jakie masz przedmioty?
Byłoby miło jakby w tytule lub opisie imię i nazwisko gościa, bo w tytule mogło umknąć ale musiałem się naszukać żeby zobaczyć z kim właściwie rozmawiasz.
@@obozyjezykowe_2024 Tam trzeba było za to płacić :) ale kupowanie złomów i sprzedawanie ich w kolejnej erze dawało ładne kokosy :) potem był Test Drive Unlimited a teraz kocham Forze Horizon 4 - ma wszystko co lubię w grach samochodowych. Btw zawsze żałowałem że zespół od Porsche nie zrobił takie samej gry o Ferrari :)
W Carmageddon rozjezdzalo sie ludzi :P ale musieli specjalna wersje zrobic chyba na Anglie gdzie nie chcieli tego wypuscic. Ja pamietam wersje z ludzmi :)
@@mattmigas5227 ludzie, zombiaki i dobermany to wszystko tam było w miksie 😂 chociaż pewności nie mam może to byli jednak byli wyjątkowo źle wyglądający ludzie 😂
Karolu, nie chcę Cię martwić, ale momentami brzmiałeś jak prowadzący telewizje śniadaniową. Widać, że nie siedzisz w świadku growym. Przygotowałeś się, przeczytałeś książkę, kiedyś coś tam grałeś, ale słychać że to już nie Twoja bajka.
A może byś zaprosił jakiegoś klubowego barmana, kelnera, kucharza? Przyjrzał byś się jak wygląda sytuacja gastronomii w pandemii? Pojawiają się czasem właściciele restauracji, szczególnie Ci którzy jakoś dają radę, ale jak to wygląda z perspektywy tych na dole nikt nie pokazał. W czwartek w Toruniu kolejny protest #gastrotoruńumiera nie jesteśmy zorganizowani jak górnicy, nie ma nas tak wielu jak kobiet, ale oberwaliśmy najbardziej. Im kto bardziej stosował się do wytycznych tym bardziej... słyszymy od Harrego Pottera, że mamy się przebranżowić, ale jak skoro nawet Morawiecki pod*** mi godziny na glovo. No instruktor narciarski się przebranżowił na handlarza maseczek, handlarz bronią na handlarza respiratorami, mi jakoś nie idzie. A co z artystami? Ale nie takimi topowymi. W wakacje moja kumpela organizowała wyjazd na truskawki. Zimą co zrobią? Podjazdy będą odśnieżać? Przy globalnym ociepleniu? Na pewno w Wawce znajdziesz kogoś kto miał bardzo twarde lądowanie. Rząd spi*** swoją robotę a nadal limuzynami się wożą. My choć byliśmy mistrzami w swoim fachu to cierpimy.
@@Granatomia Teardown wygląda ciekawie. Ciekawie jak na jego silniku wyglądałby Red Fraction :) btw przed kilkoma minutami skończyłem ostatni quest ostatniego dodatku do ostatniego Wiedźmina :)
Pamiętam te dyskusje nad szkodliwością gier i co robią z umysłami młodych. Na szczęście ten mit już dawno upadł, w większości domów jest sprzęt na którym ktoś gra i nikt w tym nie widzi narzędzia zła. A jedynym chyba zagrożeniem idącym od gier jest jej nałogowogenność i jak każdy inny nałóg potrafią pochłonąć. I nie przyznam się ile miałem godzin zrobionych na Civilization.
To mój pierwszy odcinek Imponderabilii i chyba ostatni. Widać, że rozmówca jak i prowadzący nie do końca potrafili znaleźć wspólnego języka a nawet temat tak genialny, jak perspektywa osoby z branży został zmarnowany. Na przykład twój gość wspominał o tym, że kontaktował się z ludźmi Francji tworząc grę związaną z historią tego kraju - czemu ten wątek nie został pociągnięty? Do tego zabrakło pytań na temat tego gdzie tak właściwie Patryk pracuje i jaką drogę musiał przebyć żeby dostać się do miejsca w którym jest - czy ukończył studia czy uczył się samemu. Nawet przez moment pomyliłeś go z kimś innym? Do tego cały czas przerywasz gościowi oraz według mnie - irytujesz. Mam wrażenie, że cały ten odcinek to marna reklama książki - i to nieudana, drugi raz na ten kanał raczej nie zajrzę a do książki bynajmniej mnie nie zachęciłeś :/
Oj uwierz nie jest prosta i przyjemna ;) granie ciagle w prototyp w jednej mechaniki np rzucania toporem wszytko na białym tle, i szukasz co by mogło nie dzialac przez wiele godzin
@@Ukiya44 Wiem. Powtarzasz do pożygu etapy, mechaniki czy inne wycinki, dostajesz skrypty co masz robić i sprawdzasz czy przypadkiem gra nie jebnie co nie zmienia faktu, że ja to bym mógł robić, bo jestem odporny na nudę.
@@Kaldzi1993 Dokładnie tak to wyglada. Tylko wiele osób inaczej sobie to wyobraża. Dobrze że masz świadomość jaką jest rzeczywistość. To nic tylko poskładać cv i szukać skoro mowisz że Ci to pasuje
Praca testera nudna przeważnie nie jest, aczkolwiek niewdzięczna, bo i programiści cię nie lubią i przeważnie nie cenią i każdy przepuszczony babol to twoja wina, mimo że to nie ty kodujesz.
Miło, że Patryk poratował Cię z tą filmówką mimo bubla researchowego. Mógł olać temat, a rozwinął wątek. Pasjonat i sympatyczny gość 😀
To samo pomyślałam :) Bardzo zgrabne prowadzenie rozmowy przez gościa. Podejrzewam doświadczenie GMa :)
To 100% prawda :)
Gość mega inteligenty, słucha się z tego z ogromną przyjemnością. Widać i czuć pasję, wiedzę i zaangażowanie - bardzo udana, ciekawa i wciągająca rozmowa :)
Trochę widać brak wiedzy o grach i Karol mówił trochę za dużo, ale wiedzy o grach aż takiej przecież nie możemy wymagać bo to nie jego brożka. Bardzo chciałbym zobaczyć więcej rozmów w temacie gier i drugą część wywiadu z Patrykiem. Bardzo miło się oglądało.
Nie gram. Do końca nie wiem o czym mówicie. ALE gość wypowiada się bardzo inteligentnie, a prowadzący jakby nie wiedział o czym mówi i ciągle się wcina.
O w końcu rozmowa dla graczy🎮
Mega przyjemny gość 😀 książka już czeka na półce
Prosta ze mnie kobieta. Czytam "wiedźmin" i klikam
Naprawdę, miło było posłuchać całości wywiadu. A graczem aktualnie nie jestem, ostatnia gra to dawno, za starych czasów 🤭. Fajny gość, ciekawie opowiada, książkę też chętnie przeczytam 🙂
Nowe Impompapabilia!!! Dzięki Karolu Pocieraku
Hahahaha, zbudowales mi dzien tym Pocierakiem :D
Super Sympatyczny i ciekawy Gość :) Brawo Patryk, mega wciągasz w temat! aż mam ochotę zagrać :) a dawno nie grałem.
Drogi Karolu, czekałem na odcinek z Patrykiem i bardzo mnie ucieszyło, że go zaprosiłeś, rozmowa była bardzo przyjemna w słuchaniu jednak liczyłem na więcej pytań oraz pytań bardziej nakierowanych na profesję Patryka. Chodzi mi o jakieś informacje dla osób, które chciałyby pracować w branży gier, jak to wygląda, czy żyje się w tym dobrze. Wiem, że na jego kanale są mniej więcej takie informacje ale nie odesłałeś widzów do jego kanału.
No i druga sprawa, gdzie są pytania skierowane do gości o ulubione/ostatnio przeczytane książki?
Jakie miłe zaskoczenie, w tygodniu przyjdzie mi książka tego właśnie pana :)
Bardzo fajny wywiad, oby więcej takich o graniu ;)
Fajny gość, szkoda że mówił mniej niż prowadzący.
Bo Karol ciągle odpowiadał na swoje pytania.
Widać że potrafi słuchać, dawno nie wdziałem osoby która by tak uważnie słuchała rozmówcy. :P
Gry są cudne. Ktoś kto uważa, że filmówka w obecnym czasie jest lepsza, nie widział gier. Jakie boskie smaczki. Emocje, fabuła, głębia. Gry wchodzą na nowy poziom, gdzie ważny jest scenariusz, a jak do tego idą jeszcze wybory, intrygi... Po prostu gry są mega emocjonujące. Oczywiście zależy jakie. Są do tej pory zwykłe gierki dla ziomków spod bloku, no, ale niektórzy nie chcą myśleć :)
Młodszy brat Arhona.
W sumie zainteresował mnie ten komentarz i nie wiedziałem czy jest na serio, czy chodzi tylko o podobieństwo głosu :) No więc jakby ktoś był ciekaw to panowie nie są spokrewnieni i mają inne nazwiska. Redaktor naczelny arhn.eu to Arkadiusz "Dark Archon" Kamiński.
Jest dużo polskich firm które są znane i lubiane na swiecie np bloober team czy techland, gry takie jak dying light, layers of fear czy nadchodzące medium czy wydany ostatnio ghost runner wysoko stawiają polski game dev. Pozdrawiam
A o gigancie CDProjektRED nie wspomniałeś :D
@@anielsasaj9646 to przeciez oczywsite, odnosiłem sie do tego ze według Karola tylko CDPR w Polsce istnieje i ma sie dobrze, gdy taki bloober team jest mocno promowany przez Microsoft
@@saimook4642 Właśnie teraz doszedłem do tego momentu i wszedłem w komentarz, aby dać znać że trochę za wcześnie pozwolilem sobie na komentarz. Przepraszam
@@anielsasaj9646 spoczko
Chyba jeszcze warto napomknąć m.in. o 11 bit studios
Ale super karol dawaj więcej o grach !!!! Zrob taka serie twórcy gier w Polsce
świetny wywiad, bardzo przyjemnie się go słuchało
Karol! Ode mnie łapka w gore, bo rozmowa świetna: Super pytania, świetne odpowiedzi, świetne wstawki prowadzącego, ALE kurde Karol... ja wiem ze to nie wywiad tylko rozmowa, ze masz tutaj prawo podzielić się swoimi przemyśleniami. Problem polega jednak na tym (bez urazy) ze one są dla mnie średnio interesujące. Zwłaszcza wtedy gdy zestawimy z tak interesująca i wręcz mityczna postacią jaka jest twórca gier. Czuje niedosyt. Patryk był kopalnia wiedzy, anegdot, ciekawostek, oraz pogromca mitów. Chciałbym więcej - a wiem ze edycji drugiej, trzeciej, ani remasteru nie będzie..
Jest! Nareszcie coś dla mnie!
Wyjątkowo ciekawy gość :)
"Myślę, że nawet Cyberpunk z całym swoim hype trainem, to w ogóle może się tylko może mu pomachać, jeśli chodzi o hype które wywoływał wszystkie jego [Kojimy] gry łącznie z ostatnią." Karol rób może research przed wywiadem.
A o co chodzi? Bo nie znam się na tym
@@may-td4oj choćby o to, że najprawdopodobniej marketing Cyberpunka jest najdroższy w historii elektronicznej rozgrywki, a za nim idzie hype. Gier HJ, choćby miały rzesze fanów, nie można do tego porównywać.
Kurcze chyba jestem za bardzo "w temacie", bo miałem nadzieję na więcej smaczków w rozmowie. Ciekawie jaki będzie odbiór osób które słuchały pozostałych wywiadów. Co do historii gier to polecam gorąco kanał (anglojęzyczny) Noclip th-cam.com/users/NoclipVideofeatured. Historia powstawania niektórych gier jest naprawdę fascynująca. Same gry już dawno przestały być "zabawkami" jak je traktowano w latach 80-90 ubiegłego wieku. Wiele jest gier z fabułą która jest dużo ciekawsza od większości filmów, a do tego medium daje o wiele większe możliwości vide np Antichamber, czy Frog Fractions. Są gry pokroju No man Sky w których można się zagrywać miesiącami i takie jak Adrift które można spokojnie skończyć w kilka godzin. Do tego żyjemy w pokoleniu które gry zna i które w większości już grało więc też inaczej na gry patrzy.
Gdy wrzucisz do miniaturki Cyberpunk 2077 i czekasz na wyświetlenia xD
Pozdrawiam Państwa, sluchało się z przyjemnością :)
Bardzo interesująca rozmowa :). Pozdrawiam serdecznie obu Panów :)
super wywiad, więcej takich specjalistów
Totalnie nie znam się na tym, sama też nie gram ale mega mnie ta rozmowa wciągnęła 👍👾
To koniecznie trzeba zagrać w Wiedźmina 3 😏
To polecam ci zobaczenie grę "Her story" - prawie nie gra, ale ciekawe doświadczenie.
Testuję gry. Gdy mówię o tym graczom widzę jak zapalają się im oczy. Tymczasem bardzo często jest to zwykła nużąca praca, w której mnóstwo razy powtarza się dane scenariusze by uzyskać pożadany rezultat. Pomimo tego pracę lubię, można się sporo dowiedzieć o tym jak gry są zbudowane i poznać fajnych ludzi :)
Potwierdzam i pozdrawiam ;)
Testy to tak jak zaglądanie do kuchni - nie zawsze ładnie wygląda zanim zostanie podane klientowi. A co do testowania, to przypomnijcie sobie o tym jak tylko zatniecie się w grze przypadkowo przechodząc przez ścianę.
@Michał Wolański to prawda, fajne porównanie z tą kuchnią.
@@Wolan. albo wpadając pod mapę , albo znajdując rzeczy z procesu produkcji których zapomniano usunąć
Karol jako, że jesteś znanym fanem grzybobrania polecam ci dostępny na Steamie tytuł "Morels: The Hunt" czyli symulator grzybiarza, abyś mógł cieszyć się swoim ulubionym zajęciem także poza sezonem. Chętnie bym zobaczył lets playa w twoim wykonaniu, ostrzegam tylko, że musisz mieć strasznie mocny sprzęt, żebyś go odpalił.
W grze The Vanishing of Ethan Carter jest umieszczony nie tylko most w Pilchowicach, ale także inne rzeczywiste obiekty. Np. Zapora Pilchowice (druga najwyższa w Polsce), stacja kolejowa Pilchowice - Zapora i wiele innych obiektów z różnych miejsc na Dolnym Śląsku.
Rozpraszał mnie ten skromny Def Jam. Spoko wytwórnia i jak dali zarobić to czemu nie. Fajnie się słuchało gościa.
Ale PSXExtreme proszę szanować, nadal jest wydawane!
W rozmowie o nośnikach fizycznych kompletnie pominięty został aspekt archiwizacji. Pudełka są super bo jak steam powie „papa, nara, zamykamy biznes” tracisz swoją bibliotekę. A za 50 lat wiele gier nie będzie dostępnych dla historyków zajmujących się tym medium.
Dobra robota chłopaki 👌
jezu szukam książki od kilku miesięcy i wreszcie znalazłem coś dla siebie giga dzięki oczywiście już zamówiłem
To będzie bardzo fajny odcinek! W opisie literówka, "paraca marzeń" Pozdro!
Dzięki, poprawione!
@@ImponderabiliaTV Masz dowód, że jednak ktoś czyta opisy :D
@@ImponderabiliaTV Czemu przecinek przed "to"?
Wywiad bardzo fajny jednak jako osoba tez siedzaca w temacie mam tu kilka spostowan :)
Jeszcze raz wielkie dzieki za wyklad dla was oby
Koles co prowadzil lekcje w Alyx to byl jeden nauczyciel od fizyki czy matmy po prostu sie zabawil w ten sposob i tyle. to nie byla streamowana lekcja, alyx nie ma tez multiplayera wiec to byl pre-recorded clip ktory koles wrzucil na yt i pokazal swoim uczniom.... mowienie ze byly prowadzone lekcje z taka insynuacja jak by to bylo na wieksza skale jest mocno naciagane
48:00 Steam bierze 30% a gdy gra sprzeda wiecej niz 10mln$ to ten procent spada do 25% po 50mln$ spada do 20%
Dodatkowo steam moze podejsc wyjatkowo do malych indie developerow ale na ogol jest to 30% jest to informacja jawdna i publiczna dostepna poprzez grupe steam'a
Trzeba jendak pamietac ze steam to nie tylko sklep - jest steam workshop, steam ma najbardziej szanowany system recenzji w branzy gier, maja wbudowany czat, rozwaiania takie jak remote play czy couch play, maja rozbudowana polityke zwrotow, system odkrywania nowych gier pomocny dla mneiszych tworcow, sluza tez za wielka przestrzen dyskowa przechowujac wszstkie gry oraz savy online, maja fora dla kazdej gry, poradniki, systemy trofeow itd itd
jest to wysoka oplata ale sklada sie na pakiet uslug ktore oferuja i ktore sa na najwyzszym poziomie
50:00 w dziejszych czasach one day patchow czesto i tak pobiera sie wieksza gre niz sam nosnik ma na plycie a w kolejnej generacji bedzie to tym wiekszym problemem bo nosnik jest za wolny aby pobierac dane z plyty bezposrednio. Dodatkowo nowy COD nawet by sie nie zmiescil na plytach blue ray (max 50GB gdzie gra wazy ponad 200 - w pudelku jest jedna plyta)
Plyty przede wszystkim maja duza wartosc odsprzedazy np na gry switcha sa chorendalnie drogie i praktycznie nie ma na nie promocji wiec kupuje sie gre przechodzi, sprzedaje za 10-20zl mniej i kupuje kolejna - tak w kolko az sie znudzi
Plus gdzies tam jeszcze bylo o hype trainie Kojiny - cyberpunk zdecydowanie przebil wszysctkie te gry i gdyby nie walniecie po hamulcach przesunieciami premiery od razu z data premiery na grudzien to 10 grudnia bylby kolejnym wstrzymaniem ekonomi poniewaz wszyscy gracze wzieliby wolne
+1
Świetny wywiad!
ale piękne to pianino
Wersja PS5 z czytnikiem płyt ma sens nie tylko jako odtwarzacz BluRay. Standardowa cena gry na PS4 to było €60, na PS5 będzie to €80, czyli nietanio. Mam dużo znajomych z PS4, z których jeden kupuję grę A, drugi grę B, trzeci C i sobie płyty pożyczają. Myślę, że w PS5 będzie podobnie, nawet mimo większej ceny wariantu z czytnikiem płyt.
Z tym rozumieniem że rzeczywistość z filmu jest fikcją, to ostatnio znacznie nam się pogorszyło, zwłaszcza jak producent wykorzysta chwyt marketingowy w postaci "oparty na faktach", albo "film biograficzny" czy "film historyczny", nawet filmy dokumentalne skręciły w kierunku widowiska (w tym filmy braci Siekielskich). Ludzie naprawdę głupieją od tych filmów, uważają że to co zobaczyli na srebrnym ekranie, wyczerpuje temat i nie szukają, nie czytają na ten temat książek itd, co najwyżej konsumują na ten temat media, po prostu temat kontrowersyjny intensywniej do nas przemawia, do tego obraz + marketing który mówi o prawdach objawionych i to kompletnie rozbraja rozsądek i zrozumienie po co robi się filmy, a robi się dla rozrywki, dla kasy, a nie oddania prawdy czy jakiejkolwiek rzeczywistości. Ludzie obecnie mają problem to pojąć, choć jeszcze jakiś czas temu normą było traktowanie filmu jak fikcji, science fiction, każdy to wiedział, jednak teraz większość ludzi doszukuje się w filmie prawdy i rzeczywistości, bo tak jest zbudowany marketing, a sam film porusza często kontrowersyjne tematy które dotyczą naszego wnętrza i wtedy jesteśmy już rozbrojeni i pojawiają się głębokie debaty filozoficzne o wydarzeniach z filmu, albo zapala nam się lampka "jestem lepszy od grypy x dam temu wyraz i to że miałem rację media nie kłamią" :D a bardziej powinniśmy się skupić na swoich odczuciach, dlaczego to im się tak spodobało, albo nie spodobało, a nie doszukiwać się głupot w stylu "to problem naszego narodu" i jakieś inne bzdety, a producent tylko się uśmiecha i myśli sobie "ja pie*dole ale jestem skuteczny, ludzie jednak mają nierówno pod sufitem, dobrze że chociaż można na tym zarobić".:D Jedyną prawdą w tym wszystkim to są nasze emocje i to powinno podlegać analizie, nasze osobiste odczucia. To jest straszne, że ludzie nie mają tego dystansu, przecież od dawna film był używany w celach propagandowych, a teraz zrobiło się to szalenie skuteczne. Z grami może mają większy dystans :P w sumie tamta rzeczywistość jest jednak znacznie inna od tej którą znamy(w starszych grach to była bardziej parodia rzeczywistości która raczej budziła śmiech), poza tym gry nie udają faktów, no i interesują się nimi ludzie z wyobraźnią. :D Jednak emocje które wywołują filmy i gry mogą być naprawdę szkodliwe, może nie w takim sensie że ktoś zacznie mordować kobiety w ciąży, ale jednak negatywne emocje, jakieś próby wtargnięcia w nasze wartości czy poczucie tożsamości, może nas skutecznie rozbroić i otworzyć jakąś ranę np, co zostaje potem w naszej podświadomości i raczej nie poprawia naszego samopoczucia. Jeśli obejrzeliśmy jakiś wstrząsający dla nas film, to dla zdrowia psychicznego, warto przeanalizować co spowodowało w nas to wrażenie, żeby to zrozumieć i zamknąć temat. :P
49:30 ja po prostu kupuje w pudełku, żeby grę odsprzedać wiec koniec końców gram za pół ceny :D
Karolu, Twoje logo na końcu filmu przysłoniło obrazek książki, szczegół ale chyba istotny :)
Przyjemnie się słuchało Was.
Pozdrawiam.
Karol po prostu nie zglebiles dobrych gier, z ciekawa historią. Jeżeli Twój poziom gry ktora ma cie wciagnac to Fifa to sie nie dziw :)
Pewnie wtapia się też w Plants vs. Zombies i Candy Crush Saga.
Jak zacząłeś zadawać pierwsze pytanie to byłem pewien odpowiedzi. Zdecydowanie ten tytuł dużo zmienił w branży gier.
O tak, jeśli ktoś nie grał w Zaginięcie Ethana Cartera to bardzo polecam, bo to projekt od polskich twórców z niesamowitą grafiką, chodzisz i nie możesz się napatrzeć jakie to wszystko piękne.
Zgadzam się. Choć nie dokończyłem - kiedyś by wypadało :), ale klimat jest extra
Piractwo gier jest jeszcze aż tak zaawansowane? Myślałem, że to już zamkniety w dużej mierze rozdział. Osobiście mam wrażenie, że jedyne, co czasem wrecz trzeba piracić, to stare gry, które dawno wyszły z obiegu, nie są w obiegu reaktywowane i nawet z drugiej reki jest je trudno dostać.
Piractwo nigdy nie przeminie póki cały świat nie będzie zarabiać tyle co zachód. Szczególnie teraz gdy ceny nowych gier z powodu nowej generacji mają podskoczyć o dodatkowe 10-20$. A takich gier naprawdę wartych zagrania wychodzi kilka w roku.
Jako że pojawił się wątek skakania, to polecam wydarzenie, które niedawno się odbyło: "Spacją się skacze" :D spacjasieskacze.pl/ i wideoeseje :) Także w kontekscie postrzegania graczy i przemocy w grach. Piszę komentarz w trakcie trwania rozmowy, więc mam nadzieję, że to nigdzie nie padło. Super temat i coraz bardziej popularny ^^
Dobry film w sumie
Nwm jak inni, ale ja chciałbym kiedyś zobaczyć wywiad z Szymonem z Wojny Idei i kanału Szymon mówi.
Hell no
No chyba się nie zapowiada po ostatnim wpisie Karola, bo Pan Szymon lubi oglądać Nie wiem ale się dowiem. Czasami jego komentarze widnieją pod odcinkami i kiedyś też z nim nagrywał.
A co tam jeszcze jeden (comment) - Za mało o Patryku w tym wywiadzie i rozumiem ale nie akceptuję ten click-baitowy tytuł.
Ale bym chciał tutaj zobaczyć Rocka, myślę że rozmowa z nim byłaby mega interesująca.
Tylko TopSecret i jego Zepsół pod wodzą Naczelnego!
Ech Posłuchałbym wywiadu z Marcinem Borkowskim, albo Alexem Uchańskim chociaż ;)
No dobra, Marcin Przasnyski też może być ;)
Randall wróć :)
Sorry, ale momentami coś mi się nie klei ze sobą. Portowanie gier na konsole to czasami nawet jeden przycisk- ok może odmiana tetrisa, albo równie skomplikowanej gry. Z tym, że dalej kolega tłumaczy, że na konsole to trzeba iść już z silną marką, bo duże prowizje pobierają...a steam zresztą też. Jeśli ktoś rozumie tę pokrętną logikę, to gratuluje.
Hej! Portowanie w obecnych czasach (przy czysto napisanym kodzie, zoptymalizowanych assetach) jest dużo prostsze niż było kiedyś. "Jeden przycisk" był generalizacją - bo faktycznie, w takim Unity jesteś w stanie przeportować grę bez bardziej skomplikowanych mechanik czy przycisków naprawdę niewielkim nakładem pracy. Szczególnie w porównaniu do produkcji gier sprzed kilku lat. :) Oczywiście czasami pomimo magicznego przycisku może zająć długie miesiące bo np. grafiki się nie skalują dobrze na konsoli, albo wywala coś do pamięci itd. Dlaczego trzeba iść z silną marką na konsole? Dlatego, że proces weryfikacji gry, oczekiwania na devkity (wersje konsol do testowania), może być długi i kosztowny. Więc technicznie sportować grę jest łatwo ale wypuścić ją na inną platformę - trudniej. Jako port rozumiałem stworzenie wersji gry mogącej działać na konsoli - a nie jej faktyczne wydanie. Np. Sony przyczepia Ci się, że masz w grze asset świnki w sklepie mięsnym i podbije Ci rating co wpłynie znacząco na sprzedaż. Tak więc "łatwy" porting jest zaletą gdy zrobimy fajną, sprzedającą się już gierkę lub z dużym potencjałem finansowym i jesteśmy gotowi zainwestować trochę dodatkowego czasu oraz pieniędzy.
Mam nadzieję, że się trochę wytłumaczyłem. /Patryk. :)
@@Granatomia Dzięki za wytłumaczenie :) Człowiek się frustruje jak nie może czegoś zrozumieć ;) Teraz jest to dla mnie jasne, czyste i przejrzyste.
Poza tym uwzględnij sobie że ilość wydawanych w danym czasie gier na Steam i na dowolną konsolę to co najmniej rząd wielkości. Na konsoli masz więc mniejszą konkurencję i szansę że ktokolwiek grę zauważy już nie mówiąc o tym że kupi.
Chciałabym zmienić nieco temat - czekam na wywiad z Kają Godek ;)
Gra Wiedźmin stworzyła super książkę. Polecam
Ja interesuje się tworzeniem postaci do gier, Patryk to była osoba, która poprzez swoje filmiki o grafice 3D mnie do tego zachęciła. Podskoczyłam z radości jak zobaczyłam jego tutaj i co? Nic się konkretnego nie dowiedziałam chociażby o zawodzie Patryka, jego specjalizacji, jak doszedł do miejsca, w którym jest. Dodatkowo w tym filmiku Karol chyba za dużo "żarcikowania" i brak konkretnych pytań, dla tych, którzy interesują się pracą w game devie.
Brat Arhn.eu? Bardzo podobna barwa głosu :) Fajna rozmowa Pozdrawiam :)
Byk w tytule Panie Karolu
Imponderabilia Clips super pomysł, tak samo jak Lew Later I LL Clips
odnosnie nieplatnych nadgodzin, to sam Rockstar (GTA) nie jest swiety :P bardziej to traktuja jako "bonus jesli gra dobrze sobie poradzi po premierze", a nawet u nich zdarzylo sie, ze gra "nie zarobila" na bonusy. +jeszcze byla u nich duza afera, z partnerami pracownikow piszacymi do gazet, ze nie widza swoich mezow/zon bo oni praktycznie zyja w studiach.
Plenery ze wspominianej gry The Vanishing of Ethan Carter [czyli most, peron, tama] do zobaczenia w miejscowości Pilchowice. :) Piękne okolice tam są.
no i kosciół Wang w Karpaczu :)
Czyli cała gra na podstawie miejsc z Dolnegośląska
@@harddarkdnb Nie jestem graczem... ale dla rozkminienia interpretacji twórców gry tych miejsc... grałbym.
Czy można, gdzieś kupić ebook tej książki?
Z kim ten wywiad? Ze sobą czy z gościem?
Pierwszy dobry materiał od czasu rozmów z kandydatami na prezydenta.
nieee
mnie to chyba najbardziej interesuje bluza Karola. przeważnie dostawali je artyści i ludzie związani z wytwórnią, nie były dostępne w regularnej sprzedaży. to prezent od gościa, czy Def Jam wrzucił w swoje szeregi tego drugiego?
Właśnie aktualnie studiuje tworzenie gier w warszawskiej szkole filmowej 😅
Ja też xd dziennie czy zaocznie? 😅
Możesz powiedzieć czy jesteś zadowolony? Często się mówi, że u nas bardziej informatyczne sprawy są zacofane na studiach i ciężko znaleźć odpowiednie studia w tych kierunkach. Jakie masz przedmioty?
Karolu, zaproś Słonia, tworzy teraz gre Meat, więc też coś ciekawego w temacie gier wniesie i oczywiście RAP!
I btw pytanie powinno być Secret Service czy Top Secret :) albo Gambler, tudzież Świat Gier Komputerowych, bo przecież nie Reset ani Komputer Gry ;)
Kopie fizyczne gier są dobre, bo można je odsprzedać, a z kluczami gracze dali się wydymać i uznali to za standard.
Kiedyś wysłucham, twarz kojarzę z filmiku o tym jak zacząć w branży 3D
Jeszcze nie zacząłem oglądać i trzymam kciuki żeby Włodek nie próbował znowu być "cool".
Byłoby miło jakby w tytule lub opisie imię i nazwisko gościa, bo w tytule mogło umknąć ale musiałem się naszukać żeby zobaczyć z kim właściwie rozmawiasz.
Patryk brzmi bardzo podobnie do Archona ; p
i tak pomyślałam, że moja ulubioną grą z nastoletnich lat był Carmagedon . .. 20 lat temu . . .O_o ale uwielbiałam rozjeżdżać Zombiaki 😅
Carmageddon miał świetny jak na te czasy model zniszczeń. Choć to o dziwo gra której demo podobało mi się bardziej niż sama gra.
@@Wolan. w tym samym czasie chyba miał premierę NFS Porshe, tam też przyjemnie było "niszczeć", pamiętasz ?
@@obozyjezykowe_2024 Tam trzeba było za to płacić :) ale kupowanie złomów i sprzedawanie ich w kolejnej erze dawało ładne kokosy :) potem był Test Drive Unlimited a teraz kocham Forze Horizon 4 - ma wszystko co lubię w grach samochodowych. Btw zawsze żałowałem że zespół od Porsche nie zrobił takie samej gry o Ferrari :)
W Carmageddon rozjezdzalo sie ludzi :P ale musieli specjalna wersje zrobic chyba na Anglie gdzie nie chcieli tego wypuscic. Ja pamietam wersje z ludzmi :)
@@mattmigas5227 ludzie, zombiaki i dobermany to wszystko tam było w miksie 😂 chociaż pewności nie mam może to byli jednak byli wyjątkowo źle wyglądający ludzie 😂
Petycja do Karola Paciorka o nieużywanie NIGDY WIĘCEJ wyrażenia "plejak". Pozdrawiam.
Mam SS od nr 01. Gambler był jeszcze wart uwagi.
Jakie ma słuchawki Karol?
Bardzo dobry dobór gościa pod kątem łącza internetowego. Sprytne :)
Bardzo ciekawa rozmowa o Cyberpunku, Wiedźmini i Metal Gear Solid
super ^ ^
Karol, może Roberta Makłowicza zaprosisz? Świetnie sobie radzi na YT, a sceptycznych było wielu
Uslyszalem "Half Life 2" i od razu książka mnie zainteresowala :) Może kupie.
A mnie zraziło.
Karol nie miałeś pegasusa? :D A gość spoko, ma rzadką dzisiaj umiejętność, czyli potrafi słuchać co ktoś do niego mówi. :)
Kolejny powód do oglądania tego kanału - Secret Service Ultras4life 😁
Karolu, nie chcę Cię martwić, ale momentami brzmiałeś jak prowadzący telewizje śniadaniową. Widać, że nie siedzisz w świadku growym. Przygotowałeś się, przeczytałeś książkę, kiedyś coś tam grałeś, ale słychać że to już nie Twoja bajka.
A może byś zaprosił jakiegoś klubowego barmana, kelnera, kucharza? Przyjrzał byś się jak wygląda sytuacja gastronomii w pandemii? Pojawiają się czasem właściciele restauracji, szczególnie Ci którzy jakoś dają radę, ale jak to wygląda z perspektywy tych na dole nikt nie pokazał. W czwartek w Toruniu kolejny protest #gastrotoruńumiera nie jesteśmy zorganizowani jak górnicy, nie ma nas tak wielu jak kobiet, ale oberwaliśmy najbardziej. Im kto bardziej stosował się do wytycznych tym bardziej... słyszymy od Harrego Pottera, że mamy się przebranżowić, ale jak skoro nawet Morawiecki pod*** mi godziny na glovo.
No instruktor narciarski się przebranżowił na handlarza maseczek, handlarz bronią na handlarza respiratorami, mi jakoś nie idzie. A co z artystami? Ale nie takimi topowymi. W wakacje moja kumpela organizowała wyjazd na truskawki. Zimą co zrobią? Podjazdy będą odśnieżać? Przy globalnym ociepleniu?
Na pewno w Wawce znajdziesz kogoś kto miał bardzo twarde lądowanie. Rząd spi*** swoją robotę a nadal limuzynami się wożą. My choć byliśmy mistrzami w swoim fachu to cierpimy.
Bede grau w gre. Mem sprzed niemal 10 lat.
Nie znam się na grach, jedyne w co grałam to GTA i The Sims ( xDDDDDDDDDDDDD), ale szanuję rozmowę.
(Xdxdxdxdddddd)
I brak pytania co ostatnio czytał - nawet brak w formie w co ostatnio grał :/
Śpieszę z odpowiedzią: ostatnio czytałem "Szczury Wrocławia: Chaos" a grałem w "Teardown". :) Obie rzeczy całkiem polecam. /Patryk.
@@Granatomia Teardown wygląda ciekawie. Ciekawie jak na jego silniku wyglądałby Red Fraction :) btw przed kilkoma minutami skończyłem ostatni quest ostatniego dodatku do ostatniego Wiedźmina :)
Pamiętam te dyskusje nad szkodliwością gier i co robią z umysłami młodych. Na szczęście ten mit już dawno upadł, w większości domów jest sprzęt na którym ktoś gra i nikt w tym nie widzi narzędzia zła. A jedynym chyba zagrożeniem idącym od gier jest jej nałogowogenność i jak każdy inny nałóg potrafią pochłonąć. I nie przyznam się ile miałem godzin zrobionych na Civilization.
Jedynkę ? :) Bo każdą następną to już w dobach :)
ale Włodek dziwnie w tym LSie wygląda.
Największym moim odkryciem jest remake serii Yakuza.
0:20 (...) albo do dobrych narkotyków :>
On wygląda jak bohater z uniwersum Fantasy.
Przemiły facecik :D az mam ochote w cos pograc. W cos bardziej am imbitnego niz kulki na fejsie xDD
To mój pierwszy odcinek Imponderabilii i chyba ostatni. Widać, że rozmówca jak i prowadzący nie do końca potrafili znaleźć wspólnego języka a nawet temat tak genialny, jak perspektywa osoby z branży został zmarnowany. Na przykład twój gość wspominał o tym, że kontaktował się z ludźmi Francji tworząc grę związaną z historią tego kraju - czemu ten wątek nie został pociągnięty? Do tego zabrakło pytań na temat tego gdzie tak właściwie Patryk pracuje i jaką drogę musiał przebyć żeby dostać się do miejsca w którym jest - czy ukończył studia czy uczył się samemu. Nawet przez moment pomyliłeś go z kimś innym? Do tego cały czas przerywasz gościowi oraz według mnie - irytujesz. Mam wrażenie, że cały ten odcinek to marna reklama książki - i to nieudana, drugi raz na ten kanał raczej nie zajrzę a do książki bynajmniej mnie nie zachęciłeś :/
Ja mogę być testerem jak ktoś mnie przyjmie bo potrafię robić długo to samo i uwielbiam grać w gry. Praca prosta i przyjemna. xD
Oj uwierz nie jest prosta i przyjemna ;) granie ciagle w prototyp w jednej mechaniki np rzucania toporem wszytko na białym tle, i szukasz co by mogło nie dzialac przez wiele godzin
Widać że nie wiesz na czym polega ta robota 😄
@@Ukiya44 Wiem. Powtarzasz do pożygu etapy, mechaniki czy inne wycinki, dostajesz skrypty co masz robić i sprawdzasz czy przypadkiem gra nie jebnie co nie zmienia faktu, że ja to bym mógł robić, bo jestem odporny na nudę.
@@Kaldzi1993 Dokładnie tak to wyglada. Tylko wiele osób inaczej sobie to wyobraża. Dobrze że masz świadomość jaką jest rzeczywistość. To nic tylko poskładać cv i szukać skoro mowisz że Ci to pasuje
Praca testera nudna przeważnie nie jest, aczkolwiek niewdzięczna, bo i programiści cię nie lubią i przeważnie nie cenią i każdy przepuszczony babol to twoja wina, mimo że to nie ty kodujesz.