วีดีโอ

Dla mnie ten serial to odkrycie serialowe 2023 rok, klimat humor ciekawa historia jest super

Czy to książka o komuchach? "Czerwony" kojarzy mi się jednoznacznie.

Czytałam pierwszy tom i nie mam zamiaru czytać dalej. Wszystkie rzeczy w tej książce dzieją się z tyłka, nagle, po wielu latach w przeskoku. No nie dla mnie. Poza tym książka jest usypiająca i to mimo tego, że rzeczy się dzieją (ale dzieją się nie wiadomo skąd). To są klimaty chińskie, ale z japońskich fajny jest "Cień kitsune" :)

jest niewątpliwie na mojej "must have"

Cześć, po pierwsze super kanał podobne zainteresowania lego, książki i gry coś jak u nas... no może nie koniecznie w takiej kolejności ;), Piękny kolor ścian. Co do książek hmmm dzięki za polecenie "Magia Domowa" zaczęłam czytać trochę dla siebie trochę dziecku poki co mogę powiedzieć że "prawie jak" Legendy Latte na pewno jest niewymagająca. Baśniowa opowieść Kinga och ach takkk, naprawdę godne polecenia jak dla mnie dobrze że mistrz horroru ostatnio zmienia swoje kategorie kłoniąc sie bardziej do fanów fantastyki także jak najbardziej na plus. Pozdrawaim Ciepło

Czytałem tylko 1 tom

"Autor spędził kilka miesięcy na intensywnym kursie języka chińskiego i kultury Chin na uniwersytecie Minzu w Pekinie" . To wskazuje na czym się wzorował, przynajmniej w pierwszej części. Przeczytałem tylko pierwszą część i nijak mi się nie kojarzyła z Japonią tylko właśnie z cesarskimi Chinami, choć były tam odniesienia też do innych krajów i kultur wschodu, ale raczej arabską i perską. Reszty nie zamierzam czytać, bo mnie śmiertelnie znużyła swoją przewidywalnością. Dosłownie udawało mi się przewidzieć cały kierunek jej fabuły i tylko w jednym momencie miałem jeszcze nadzieję iż coś pójdzie inaczej, (gdy główny bohater zaprzyjaźnił się z synem pewnego wysoko postawionego urzędnika).

Uwielbiam, jak dla mnie najpiękniejszy świat fantasy.

Skąd masz takie dziwne wydanie zapomnianej księgi

Brzmi ciekawie, a sądziłam, że nic interesującego w tej książce nie będzie.

Uwielbiam Abercrombiego nawet w tym młodszym wydaniu. Humor, bohaterowie, świat i niejednoznaczność - cudo. Zgadzam się, że w trzeciej części jest wszystko i nic przez co najmniej porywa. Pierwsza część bardzo dobrze rozpoczyna tę historię, a przy drugiej początkowo byłam nieco rozczarowana zmianą bohatera, ale... z czasem podobała mi się chyba bardziej niż pierwsza. Być może przemówiła do mnie ta kobieca bohaterka:) Na pewno warto przeczytać.

Zemsta? No to muszę koniecznie.

Polecam serię komiksów invincible ja przeczytałem wszystkie tomy i nie należy to ani do DC ani Marvela ale widać nawiązania i miłość Kirkmana do superbohaterów

Lepsze od Wiernych i Upadłych? Bo tamte to był schemat na schemacie, schematem pogania.

Planujesz może nagrać kiedyś bookshelf tour?

O kupiłem parę dni temu, skończę czytać Rozmyślania Marka Aureliusza, i zabieram się za to, czekałem na Polską ocenę tej książki

No nareszcie! W końcu ktoś pokusił się, by nagrać materiał o tej książce. Nie ukrywam, byłem nią zainteresowany, więc ogromne dzięki za ten film.

Fajnie że uprzedzasz o spoierach👍

Ciekawy filmik👍

Czy można to czytać bez znajomości odkryć Ryirii czy lepiej poczekać aż Mag wznowić tamta serie i dopiero potem czytać to?

Epoka imperium jest zapowiedziana na jesień, zdaje się październik

Chodzę kolo tego tytulu od pierwszego tomu. Chyba w końcu się zabiorę 😊

Misz-masz miesiąca 😂. Książek trochę więcej ale też bez szału. Za to rosną sterty nieprzeczytanych tzn.do przeczytania po zakupach. Cza z tym skończyć. I sporo w tym serii

Ja na razie mam 4 tomy i seria póki co nie zaczęta. Chyba poczekam, aż na mojej półce pojawi się tom 6.

Mi się 2 tomy podobały a potem 3 i 4 gorsze i teraz chyba do tego wrócę ja będą wszystkie tomy

Mi się książka podobała. Było to coś nowego i dającego do myślenia. Jednak najbardziej denerwował ten wątek miłosny. Nie potrzebny, albo można go było zrobić inaczej.

O 👀 Z chęcią obejrzę, bo w lipcu przeczytałem całą trylogię 🙂 Nie wyjątkowa, ale solidna i zasługująca na większy rozgłos u nas 👍

Wampiry w książkach to coś na co poluję. Czytałem, będąc w Bostonie, w oryginale, Vampire Empire pana Claya Griffitha. Przez jakiś czas myślałem, że ludzie mówią właśnie o tym samym wampiryzm cesarstwie ale nie... To zupełnie co innego. Tamto było bardziej w stylu steampunk. Do tej pory czytałem jedynie cykl Wojny Lotosowe, od pana Kristoffa. I polecam miłośnikom klimatów steampunk, feudalnej Japonii oraz Yokai. Fajna by była gra komputerowa w tym uniwersum. Jestem też zapalonym fanem gatunku SF. Ale słyszałem, że cykl tego autora, Aurora, nie jest tak cudowne, zwłaszcza dla starszego czytelnika. Książkę Cesarstwo potępionych od Kristoffa już mam, ale musi poczekać na swoją kolej (mimo priorytetu wapirzego). W klimatach Wampirów jako ciekawostkę polecam The Historian, od pani Elizabeth Kostova.

Super kanał. Bardzo fajny głos, taki spokojny. Już kilka lat mam przygodę z książkami fantasy i mocno każdemu polecam. Niedługo biorę się za dzieła pana Sullivana. Ale jestem bardzo świeżo po dziełach pana Sandersona. I boję się, że kolejne książki będą bladziutkie po przeczytaniu archiwum burzowego światła.

Mnie najbardziej bolał fakt, że niby główny bohater pochodzi z najniższej klasy społecznej i tu ma wielką rewolucje przeprowadzać, a od samego początku turnieju jakby zupełnie akceptuje jego zasady i to że trzeba powybijać tych słabszych... A klimat SF jest odczuwalny tylko na początku książki bo potem już wszyscy ganiają się z patykami po lesie...

Super pomysł i świetne polecajki

skończyłem audiobooka , seria zajebista i nie pozwala sie nudzić

Roxy shustermana

👍⭐⭐⭐

"Z mgły zrodzony" ma ciekawa mechanikę magii. Ogrody ksiezyca sa też ciekawe.

Mi najbardziej system magii podobał się w Dziedzictwie. Gdzie wszystko posiadało swoje prawdziwe imię, istniał język który pozwalał uzyskać władze nad wszystkim w tym innymi ludźmi jeśli znało się ich imie w tym języku. Ale istniało tam coś co rzadko się trafia, błąd, źle wypowiedziane słowo mogło zabić uzytkownika, rozpoczętego czaru, jeśli został źle skonstruowany, czyli nie odbywał się etapami nie dało się przerwać gdy magia zaczęła płynąć a dla przykładu aby złamać komuś noge to energia aby ten czar wykonać pochodziła z ciała użytkownika, więc jeśli nie posiadałeś odpowiednio dużo energii to mogłeś wykorzystać całą i w związku z tym umrzeć. Można było te energie magazynować w kamieniach szlachetnych, bądź w przypadku najbardziej zaawansowanych magów pozyskiwać ją z otoczenia, jednak cena nadal była taka sama, pobrałeś jej za dużo z drzewa czy od zwierzęcia to ono umierało a użytkownik czuł doklafnie jaj ta istota umiera. Dla mnie nigdzie nie znalazłem lepszego i bardzoej niebezpiecznego spoaobu używania magii.

A tak w ogóle co sądzisz o serii Baśniobór - to propozycja zdecydowanie do młodszego odbiorcy, swoją drogą bardzo piękny magiczny świat a odnoszę wrażenie, że przeszła bez echa...

Fajnie byłoby gdyby w opisie pojawiły się te pozycje - pozdrawiam

Ciekawy kanał. Wyświetlił mi YT. Dzwon szurnięty. ;)

Mistrzem tworzenia systemów magicznych jest Sanderson ❤️

Ja trochę z innej beczki, ale skąd koszulka? 😀 Kolega pyta

Oczywiście, że chcemy kolejną część. Polecania i omawiania serii książkowych nigdy za dużo, bo wtedy każdy może znaleźć coś odpowiedniego dla siebie. W moim przypadku nie jest to łatwe, bo dotychczas niewiele z serii mnie bardziej zainteresowało. Dzięki za informację o "Magisterium" już zabieram się za sprawdzanie opinii o tych książkach.

Zupełnie się nie zgodzę. Świetny cykl. Imponujący, oryginalnie zbudowany świat. Bardzo fajnie zaprojektowani bohaterowie, każdy ma swój niepowtarzalny charakter i swoją rolę w całym cyklu. A to właśnie Sanderson na tle pozostałych tomów wypada raczej nisko. Może z wyjątkiem opisu ostatniej bitwy.

Szanuje za te poświęcenie. Przeczytałem jego jedną książkę, a dokładnie Droge królów i naprawdę się na niej męczyłem. Nie uwazam, że książka jest zła, ale dłużyzny i pewnie rozwiązania fabularne na pewno nie dla mnie :D

Z mgły zrodzony i własciwie wszystkie książki Sandersona to dla mnie gwarancja dobrej zabawy :) odpuściłem jedynie 'spin offy' serii po zakończeniu historii Vin :)

Cześć,No to ja Ci gratuluje ze to przeczytałeś^^. Ja wymieklem na poczatku trzeciej ksiazki Mistborn. Bohaterowie sa nudni jak cholera. Jedyny ciekawy to był Kelsier. Z tych kilku gosci z jego bandy nie pamietam zadnego imienia. Oni sa tylko w kategoriach wypelniacza. Vin i ten jej lovelas^^ to samo, nuda. Jakby te ksiazki miały po 300-400 stron to byłyby duzo lepsze. Magia ciekawa bo to jednak cos nowego, ale tam walka toczy sie na przestrzeni 20 stron...Przeskakiwałem do przodu bo juz nie mogłem. To nawet w telewizji kiedy ma sie efekty specjalne i kiedy jakies starcie trwa dluzej niz norma to zaczyna sie jakby nudzic, a w ksiazce to juz tragedia. Generalnie zalezy tez kto ile ma czasu. Ja go duzo nie mam, wiec wole mnie rozlane historie. Spróbowałbym jescze jakiejs inne jego ksiazki, ale podejrzewam, że wszystkie sa pisane w ten sam sposób?

Hej, polecam Imperium ciszy, to o wiele lepsze sci-fi fantasy I raczej nie zgodzę się, że to pozycja dla fanów sci-fi. To po prostu dystopijna młodzieżówka/ya z paroma jego elementami. Nauki było mało, przynajmniej w 1 tomie

"Półtora roku", nigdy "półtorej roku".

6:40 tym czasem (spoiler)🤫 w trzeciej części taka podróż już jest

ja mam z kolekcji i miło wspominam.