วีดีโอ

Dokładnie.

Ja wiedziałem, że tak będzie. Polska mentalność. Trzeba znaleźć dziurę w całym. Inaczej jest niedosyt. Co za piękny kraj. Kulturowo.

@@Oreł-j2v To nas wyróżnia właśnie. Nie potrafimy się cieszyć z tego co tworzymy, odkrywamy, czy poznajemy tylko tym co sobie obrzydzamy. Dlatego jesteśmy tacy ubodzy...duchowo. Chociaż są wyjątki i to nas umacnia.

Jeszcze jedno. Jeżeli coś jest krytykowane bezpodstawnie to najprawdopodobniej jest bardzo dobre, a może najlepsze z tego co udało nam się zrobić. Taki rodzaj wyrażania komplementów🙃

Pejzaż niestety jest głównie dominacją chłodnych barw jeżeli nie wpływa na niego znacząco oświetlenie. Najczęściej w pejzażu bazowym kolorem jest błękit, a błękit zawsze jest chłodny. Prosty przykład : jeżeli ustawi Pan aparat fotograficzny na krajobraz to automatycznie parametry kolorystyczne ustawią się na błękit, gdyż wtedy osiągnie się najlepsze efekty bez świadomej ingerencji. Tak to niestety działa. Proszę sobie to przetestować, a najlepiej zaobserwować. Pozdrawiam.

Po pierwsze, żeby to stwierdzić należało tam być: w tym miejscu i o tej porze, a nie kierować się kolorem obrazu z kamery, która jak wiadomo zawiera obraz przetworzony kolorystycznie, a nie rzeczywisty. Proponuję wybrać się na rzekę i spojrzeć na naturę bez użycia filtra, szczególnie o poranku. Jeżeli Pan zauważy dominację ciepłych barw to gratuluję i proszę to jak najszybciej namalować! Po drugie nikt nie powiedział, że ja odtwarzam rzeczywistość, bo jej nie odtwarzam i nie interesuje mnie powielanie niuansów kolorystycznych w każdej części obserwowanego zjawiska, gdyż jest to nieosiągalne i mało twórcze. Oddaję atmosferę, wrażenia i przeżycia, a to jest subiektywne. To nie jest odtwarzanie rzeczywistości tylko interpretacja, ale żeby to zrozumieć to trzeba coś niecoś wiedzieć o sztuce i pracy w plenerze.

Proponuję spojrzeć na ujęcie kamery w miejscu czasowym 6.12. Proszę z góry nie zakładać, że nie mam pojęcia o sztuce i że nie pracowałem w plenerze. Prawie zawsze w pejzażu występują ciepłe kolory i dobrze jest je dostrzegać, chyba, że w założeniu obraz ma być chłodny i monotonny kolorystycznie. Nawet więcej, ciepły kolor, który występował na niebie w czasie kiedy Pan pracował można było wzmocnić i nadać życie temu obrazowi.

Dziękuję za porady. Rzecz w tym, że one w żaden sposób nie przystają do obrazu, który jest rzekomo pozbawiony kontrastu kolorystycznego. Ocenia Pan obraz na podstawie ujęć z kamery, która nie wychwytuje niuansów kolorystycznych i na tym założeniu buduje Pan nierzeczywiste teorie, które nie mają sensu, gdyż przeczą faktom. Oczywiście, że występuje ciepła barwa tam gdzie ma występować. Ten obraz pojawił się na dwóch poprzednich filmach i może wartałoby to zestawić, żeby mieć trochę pełniejsze pojęcie, chociaż dopiero zdjęcie byłoby dokładniejszym ujęciem kolorystycznym dającym jakieś tam podstawy do tego typu rozważań. Analizuje Pan co jest iluzoryczne i wysnuwa hipotezy, które akurat w tym wypadku są absurdalne. Poza tym kamera patrzy z innej pozycji, co powinno być dla każdego oczywiste. Kamera jest na drugim brzegu na pewnej wysokości, w pewnym oddaleniu i patrzy w innym kierunku. Ja natomiast pracując miałem zupełnie inny punkt widzenie, inny poziom, inne umiejscowienie i inny kierunek... zatem jest logiczne, że nie mogłem widzieć tego co ujmowała kamera, gdyż musiałbym sobie to wyobrazić nie będąc kamerą. Po prostu myli Pan punkty odniesienia i wysnuwa zgoła błędne wnioski, dzięki czemu możemy sobie podyskutować nie na temat. No fajnie. Zawsze możemy sobie pogdybać "co by było gdyby..." tylko nie rozumiem dlaczego akurat ten obraz miałby być celem naszych spekulacji w temacie który jest sztucznie utworzony? Możemy debatować dlaczego kamera nie oddaje rzeczywistych kolorów, nie wychwytuje przejść tonalnych w czasie rzeczywistym i jest ustawiona w miejscu niezgodnym z naszymi wyobrażeniami o tym co chcielibyśmy zobaczyć... Tylko jaki to ma sens i co wnosi do naszego zrozumienia świata?

Ja widzę kolor różowy na niebie tylko mieć lepszą rozdzielczość i większy ekran 🧐 Trza patrzeć. Pozdrawiam

Wrażliwość na barwę jest rzeczą istotną i trudno jej oczekiwać od urządzenia , którym jest kamera. Niemniej nie ma co tworzyć wydumanych teorii na założeniach, które się wpaja dzieciom co niniejszym czynię od lat. Trzeba się kierować rozeznaniem. Żeby przeprowadzić konstruktywną krytykę to przede wszystkim należy mieć wierny obraz obiektu, który poddajemy analizie, a tak to mamy śmieszną sytuację. Pozdrawiam.

Najbardziej dziwnym zjawiskiem podczas pracy nad jednym z obrazów były dwa słońca, które pojawiły sią na niebie.. W zasadzie nie potrafię tego fenomenu wyjaśnić, Być może było to odbicie słońca w atmosferze, ale przez pewien czas wydawało się jakby świeciły dwa słońca. Może niezbyt wyraźnie widać to na tym filmie, ale jednak widać. Jak dla mnie zdumiewające i niezapomniane wrażenie, którego nigdy nie zaobserwowałem wcześniej.

Chodzi o te chwile i ten efekt. Na te momenty czekam zawsze, chociaż nie zawsze je znajduję. Ten motyw pojawi się jeszcze w dwóch filmach, a później będzie zmiana tematu, aż do powrotu.

Obraz skopiować można w sensie technicznym, ale atmosfery przenikającej obraz już się nie da. Tak jest z wszystkimi pracami tworzonymi pod wpływem emocji.

Witam, może jeszcze zbyt mało interesuje się malarstwem, ale nie znam drugiego takiego artysty, który by przemierzał tak niedostępne miejsca i tworzył takie dzieła. Pełny podziw dla Pana. Obrazy są naprawdę wyjątkowe. "Ostatnia Polska Szkoła Pejzażu" ❤

@@2dziescia4 Dziękuję.

To są obrazy malowane w drodze. Przychodzę, maluję i odchodzę. Powtarzalność ich jest niemożliwa i jest ich niewiele. Jesienią wejdę do lasu już nie z pędzlem, ale z siekierą, ponieważ muszę "narąbać" materiału na rzeźby na przyszły rok. Zatem pojawią się trochę inne tematy. Zapraszam i pozdrawiam.

Tak,ale uchwycić tą chwilę trzeba samozaparcia,talentu,Gratuluję.🙂

Dziękuję. To jest forma przetrwania. Bez kultury nie ma narodu, ani jednostki niestety. To nas odróżnia od innych.

Te obrazy jak wspomniałem będą gotowe prawdopodobnie dopiero za dwa lata, jak skończę cykl, a właściwie cykle. Niemniej w następnym roku zapraszam do obejrzenia obrazów bieszczadzkich i możliwe też, że z Beskidu Niskiego. Szczegóły pojawią się na stronie tuż przed wystawą. Będzie mi miło.

​@@12pejzazy Dzięki🙂 Doceniam talent malarski i obozowe wyzwania. 💪

Dziękuję. My Polacy tak już mamy . Im trudniej tym lepiej i tym piękniej. Wielkie dzieła i dokonania powstają w kryzysie.

Dziękuję za pozytywne wrażenia. Taka polska "dżungla". W zasadzie to moje rodzinne strony, chociaż aż takiej dziczy to ja z dzieciństwa nie pamiętam. Niemniej miło jest powrócić na tą ziemię. Rurka to mój stary patent do czerpania wody. Mam ją zawsze przy sobie od lat (a jak nie mam to mogę zrobić w terenie), tylko że nie takiego rozmiaru, zazwyczaj ma 10 cm. Tutaj jednak wiedziałem, ze będzie problem z wodą i będę jej potrzebował więcej, więc wziąłem znacznie dłuższa i jak zwykle się sprawdziła. Pozdrawiam.

Pogranicze. Pozdrawiam.

Kto ma oczy niech patrzy. Wszystko dzieje się na naszych oczach.

Bursa mistrzem parodii.

Film został nagrany wiele miesięcy temu, ale publikuję go w rocznicę wybuchu 2 Wojny Światowej. Dlaczego? Ponieważ wygląda na to, że w ciągu 85 lat niewiele się nauczyliśmy, a historia lubi się powtarzać. To co było znów będzie!

Nie toczymy bowiem walki przeciw krwi i ciału, ale przeciw zwierzchnościom, przeciw władzom, przeciw rządcom ciemności tego świata, przeciw duchowemu złu na wyżynach niebieskich. 🥊

Cicha wojna trwa.

Wojna o nasze dusze.

i nasze sumienia.

Najlepiej w porze żniw inaczej ten związek jest mniej czytelny. Ja czekałem na ten moment prawie dwa lata.

Kryzys wartości prowadzi do upadku kultury. Mecenat nie istnieje, a historia jest pisana na nowo. To już jest upadek. Wielu o tym mówi w dziedzinie gospodarki i polityki, ale prawie nikt w sferze kultury. Od lat bazujemy na tym co było, a tymczasem przychodzi nowe i spycha nas w przepaść niebytu.

Jestem tego w pełni świadomy. Mam też wyczucie czasu. Dlatego intensywnie pracuję by dokończyć cykle, gdyż wiem że moje malarstwo wkrótce się zakończy. Wbrew pozorom przekonanie o tym jest optymistyczne. Jestem artystą spełnionym.

To zależy w znacznej mierze od doświadczenia i upodobań. Moim zdaniem torba biodrowa w pełni zastępuje plecak niezależnie od terenu. W okresie letnim nawet jest znacznie lepsza szczególnie w terenie trudnym. Zastanawiam się tylko nad dodatkowym rozwiązaniem, czyli wszycia klamer w szelki co umożliwiłoby szybkie wypinanie ekwipunku. W kryzysowej sytuacji pozwoliłoby to na błyskawiczne dostanie się do zawartości torby jeżeli wszystkie niezbędne rzeczy mieściłyby się w komorze głównej. Inaczej zdejmuje się ją tak samo jak plecak, co może udałoby się poprawić. Pozdrawiam.

Ja kupiłem foxtrot to chyba lepsze niż taka zwykła biodrówka bo są szelki a i plecy wolne spójnie można dać parę kg

Kapelusz na afrykański klimat :skóra naturalna +siatka. Nazwy nie powiem, bo parę lat temu odkleilem metke. Niemniej na upały sprawdza się wyśmienicie gdyż jest przewiewny jak żadne nakrycie głowy. Pozdrawiam.

@@12pejzazy Dzięki, za odpowiedź. Będę szukał.

Dziękuję. Staram się sięgać do różnych tematów jak to w życiu. Pozdrawiam Polskę w Szwecji.

Mój ulubiony sposób spędzania czasu kiedy nie wiem gdzie jestem ale wiem dokąd zdążam. Dziękuję i pozdrawiam.

Dzięki. Akurat korzystam ze swojej pracy i muszę przyznać, że stolik i ławeczka ułatwia życie jeżeli ma się w planie kilkudniowy pobyt. Realizuje na tym terenie pewien pomysł więc miało to sens. Teren jest trudny więc każde udogodnienie jest na plus. Nikt mi tego nie zabrał ani nie zniszczył, więc praca nie okazała się daremna, ale o tym w innym filmie. Pozdrawiam serdecznie z Podkarpacia tym razem. Cześć i czołem.

To narzędzie dla tych, którzy lubią strugać w drewnie: chcą sobie coś wykonać lub ozdobić. Niekoniecznie dla wędrowców podobnie zresztą jak siekiera. Z mojego doświadczenia wynika, że najlepszy dla wędrowca to nóż plus piła ewentualnie tylko większy, cięższy nóż.

Do rękodzieła jak znalazł. + Stal przeciętnej jakości, ale do dłubania w drewnie wystarczy. No i mieści się w kieszeni. Jako uzupełnienie noża podstawowego (lub siekiery)moim zdaniem najlepsza opcja.

Dokładnie, nie chodzi mi o rzeźbę, ale jak Pan to nazwał "takie dłubanie w drewnie" 😂. Pozdrawiam.

Dziękuję. Pozdrawiam także.

Będzie jeszcze jedno omówienie zanim przejdę do praktycznego wykorzystania, czyli wykonania jakiegoś użytecznego przedmiotu. Pozdrawiam.

Bardzo praktyczne narzędzie wszędzie tam, gdzie potrzebujemy otworów no i nie potrzebuje zasilania.

Można spróbować zrobić Samemu.Widać jak wygląda,jak jest ostrzony.🙂

Racja. Można samemu spróbować wykonać tylko trzeba postarać się o kawałek odpowiedniej stali. Mój egzemplarz jest częścią zestawu dłut, który zakupiłem 35 lat temu i nadal służą, chociaż mam oczywiście już lepsze.

Jedno narzędzie daje wiele możliwości. Trzy narzędzia pozwalają na zwielokrotnienie ⭐⭐⭐ tych możliwości👍

Razem stanowią siłę wszędzie tam gdzie mamy do czynienia z drewnem.

Od gospodarza po artystę. Od obozu, przez rzemiosło po rzeźbę.

Rozwinę temat w następnych odcinkach. Pozdrawiam.

Ciekawe doświadczenie. Cenię ludzi z pasją. Od czterdziestu lat pracuję w drewnie, ale raczej skupiam się na rzeźbie artystycznej, chociaż trochę zajmowałem się stolarką i ciesielką... przy remoncie domu i ręcznym tworzeniu mebli artystycznych. Żyję na tyle długo, że już udało mi się objąć cały cykl związany z drewnem od własnoręcznie zasadzonego drzewa, poprzez pielęgnację, pozyskanie, suszenie i stworzenie rzeźby ,a niekiedy przedmiotu użytkowego. Jest to zawsze niezwykle inspirujące i pouczające przeżycie. Pozdrawiam serdecznie.

Drewno jest bardzo wdzięcznym materiałem, pięknym ale i wymagającym zarazem. Efekty zwłaszcza przy niektórych gatunkach są imponujące. Samo drewno nawet bez nadania kształtu bywa przepiękne... wystarczy uwidocznić barwę i rysunek. Pozdrawiam.

Już ponad 40 lat łążę po tych lasach i górkach, więc miałem sporo czasu, żeby sobie wiele spraw przemyśleć. Z lasem związałem całe swoje życie i to mój drugi dom. Z lasu czerpię inspirację, z lasu "wynoszę" materiał do pracy, nawet "lasu" kiedyś uczyłem się w szkolnej ławce... Cieszę się, że mogę też wskazać pewien kierunek i są chętni do wsłuchania się w głos lasu. Pozdrawiam serdecznie.

Brandit Us Cooper 11l

Stary wypróbowany sposób na szybkie przystosowanie butów do swoich stóp.. Dawniej dość powszechny. Pozdrawiam również z Małopolski.

To zależy co kto lubi i czego potrzebuje. Dla mnie chodzenie na krótkie wypady z workiem wypełnionym w 1/4 nie jest dobrym rozwiązaniem , ani wygodnym. Jak mi potrzebuję więcej to dopinam sprzęt, a jak nie to wypinam. Jeżeli ktoś bardzo często wybiera się na tygodniowe wyprawy lub dłuższe to oczywiste jest, że to nie byłby dobry pomysł. Na dzień, dwa lub trzy dni to wystarcza. Na jednodniowe wypady nie biorę nawet plecaka Na dodatek jest to wyposażenie tylko dla samotnych wędrowców.

Ten śpiwór jest zbyt długo ze mną, żebym pamiętał co to za model. Wydaje mi się, że worek kompresacyjny jest nie od tego śpiwora, bo mam ich kilka, a worków jeszcze więcej.. Prawdopodobnie nie jest już produkowany, bo ma chyba z siedem albo więcej lat.

@@12pejzazy a pamięta Pan może w którym miejscu go kupił?

@@pykok Niestety nie. Niektóre śpiwory kupiłem na allegro, ale czy akurat ten to trudno powiedzieć .Całkiem możliwe, że akurat tam. Zbyt dużo czasu upłynęło i nie wiem, czy to był sklep czy osoba prywatna. Na pewno śpiwór jest letni stąd jego małe gabaryty i lekkość. Wydaje mi się, że może mieć zakres temperatury od +5 w górę, chociaż w granicach zera da się wytrzymać.

Zmienimy wkrótce temat. Narzędzia obozowe i podstawy obróbki drewna. Coś tam też zmajstrujemy. Bez drewna bushcraft przecież nie istnieje, a przybornik każdy leśny ludź powinien posiadać. Pozdrawiam.

Brandit Us Cooper i Neo Tools.

Oglądałem kiedyś w sklepie poncho z neotools i nie zauważyłem warstwy refleksyjnej. Szczerze to nawet go zignorowałem, marka nie robi najlepszych narzędzi, ale jednak coś im wyszło :) A jak z hałasem nie szeleści zbytnio ?

Nie jest to rzecz bezszelestna, jak odzież myśliwska, ale nie drażni zwłaszcza, że to peleryna, a nie kurtka; a i ubiera się ją tylko w razie deszczu, a deszcz wiadomo, że uderzając o każdą powierzchnię szumi.

No i najsłabszym punktem w tej pelerynie są zatrzaski po bokach. Na razie trzymają, ale... Nie wiadomo, czy nie trzeba będzie ich kiedyś wymienić albo zastąpić innym systemem spinania np. rzepami. To nie problem, ale póki służą to nie ma co się przejmować takimi drobiazgami.

Niejedna firma robi jeden, dwa produkty dobre, a reszta przeciętna lub słaba. Dotyczy to także renomowanych firm. Czasem jeden "hit" winduje markę, a później już jadą na tym wózeczku latami. Istnieje jakieś podświadome przywiązanie do marki, albo przeświadczenie, że jak coś jest klasa to wszystko też musi być gdyż posiada takie logo. Jest też odwrotnie.

Pozdrawiam.

To prawda. Niemniej wskazałem o co chodziło przy takim ułożeniu karimaty: o refleksy świetlne! Każdy kto obsługuje urządzenia rejestrujące obraz wie o co chodzi. To nie był instruktaż użycia karimaty i raczej powinno być to oczywiste.

Proszę zrobić film o refleksach świetlnych i sposobach rozkładania karimaty. Dzieci się ucieszą 😀😍🧒👧

O refleksach już jest. Pytanie brzmi: jaki kolor ma namiot tunelowy?

o kurde...