วีดีโอ

fajna recenzja; Sezon burz był dobry 7/10; Rozdroże Kruków ciut lepsze 8/10; Opowiadania różnie, między 7 i 8; Saga 9/10

Dużo, dużo spoilerów - dobrze, że obejrzałem po przeczytaniu. Ale całkiem zgrabnie opowiadasz wplatając te informacje z książki.

Dzięki za film

O Jeju krótkie włosy Jaka młodość

Alkocholita - dobre

Serial dla mnie mial sporo super pomysłów jak sceny akcji, różne poziomy przestępczości w mieście. Miał też idiotyzmy jak ten cały watek z matką. Jednak zakończenie zabilo dla mnie przyjemność - zdalem sobie sprawę, że ogladam totalnych psychopatów i nic mnie z nimi nie łączy. To co było ciekawe stalo sie paskudne. Dużo lepszy bylby to serial np w stylu gry o tron rodzin mafijnych

Szkoda henka

"Urocza poza ciśnięcia po graczach" Okej 🙃

Mocne 6/10. Za szybkie tempo, za dużo sie dzieje przez co traci na "gęstości" (stąd tylko 292 stron). Potencjał był ogromny, ale brakuje tutaj tego "czegoś". Sapek mógł zwolnić tempo. Dać fabule oddychać, żeby czytelnik mógł wgryźć się w klimat. Zamiast tego mamy niepotrzebny pośpiech, jakby Sapka, ktoś biczem poganiał. Za mało dobrych i siarczystych dialogów jak np. w Chrzcie Ognia. Muszę przeczytać jeszcze raz za jakiś czas i kto wie, może inaczej będzie mi smakowała. Opus magnus Sapka to Trylogia Husycka. Cieszę się jednak, że Sapek wrócił i na pewno przeczytam następną, jeśli powstanie.

Oj oj oj ale na początku odrazu tak politycznie, Saga lepsza od opowiadań. A tak na serio moim zdaniem opowiadania są dużo ciekawsze

kurczę, spotkałem na głównej youtube film recenzujący książkę o której bez przerwy myślę od kilku dni. po obejrzeniu kilku minut myślę sobie, ale fajny materiał co to za kanał i czemu ja go jeszcze nie spotkałem. Bardzo fajne wideo!

Dobra ta recenzja! Taka pryma sort ! Będę czytać! ❤️

AS imho tak naprawdę nigdy nie miał nic do gier, pewnie by mu się spodobały. Ale - pewnie zagranicą (zachód) się często spotykał z pytaniami, czy napisał to na podstawie gier. To rodziło zrozumiałą irytację. A teraz nawet w Onecie powiedział, że gry zasługują na laury.

Dwa miecze, medialon żmii to moim zdaniem wynik ugody AS z CDPR. Opis historyczny to rzeczywiście pstryczek w strone Lauren Schmidt za profanacje jego dzieła, tak tez chyba ludzie to odbierają.

A na dokładkę, w środę polska premiera 8 albumu głównej serii komiksowej.

Hej! Czekalem na Twoj powrót do Wieśka Twoje recenzje serialu to mistrzostwo

Bardzo fajny film nagrałeś.

Sezon dużo słabszy od poprzedniego. Ostatnie odcinki ratują już słabą ocenę moim zdaniem. A już to że na półgodzinne odcinki(jakby odjac intro + podsumowanie) trzeba czekać tydzien to jakiś żart. Pozostaje liczyć na 3 sezon, zamykający te historie, oby wrócił 1 sezon!

Serial bardzo mi się podobał ,spełnił moje oczekiwania aż szkoda że nie ma 3 sezonu

Genialny serial :)

Moim zdaniem ten serial wyglada jakby mieli pomysł na rozpoczecie (1 sezon) i rozwiniecie (2 sezon), a nie na zakonczenie (3 sezon). Nie wiem jak mozna zepsuc tak dobry koncept. Wielka huczna bitwa byla nakrecana przez 2 sezony aby w ostatnim wjebac zakonczenie "ale to wszystko dzialo sie w jego glowie" bo tak naprawde ma schizofrenie. Podsumuje to słowami Bardziej sie tego spierdolic nie dalo XDD

Serialu nie oglądałem a już jest ubity natomiast świetnie się słucha jak zawsze zresztą.

te elfy z przyklejonymi uszami i roznych kolorow wygladaja jak randomowi ludzie wzieci z jakiejs londynskiej dzielnicy

Opinie: Outlaws -> chujnia, Recenzja -> fajna

Ale ważne że jest uśmiechnięta Orkowa matka z dzieckiem w serialu.🤱🏿 Może ten film o Gollumie bedzie troche lepszy i poczujemy jakąś namiastkę trylogii Władcy Pierścieni.

Jak zwykle świetny film, przyjemnie się ogląda. Osobiście nie widziałam Pierścieni Władzy, a Twoja wypowiedź tylko mnie utwierdziła w przekonaniu by tego nie robić. Bazuję zatem na różnych recenzjach i tym, co pojawia się w internecie. Jako wielka fanka Władcy Pierścieni i uniwersum Tolkiena chyba nie byłabym wstanie strawić tych wszystkich chorych rzeczy, które tam wymyślili...a już w szczególności nie mogę zdzierżyć z jaką zniewagą potraktowali tak wspaniałe istoty jak elfy. Tolkien to się chyba w grobie przewraca, bo przecież była to jego ukochana rasa i poświęcił im na prawdę sporo energii twórczej. Już nawet nie chce mi się rozpisywać o orkowych rodzinach bo to jest po prostu jedno wielkie "XD". Jakoś ciężko mi to sobie wyobrazić i chyba nawet nie chcę. Doskonale przedstawiłeś tutaj kwestię związaną z mistycyzmem, niektóre rzeczy powinny zostać niedopowiedziane, owiane tajemnicą.... Kiedy ogląda się Władcę Pierścieni owa mistyka po prostu unosi się w powietrzu. Choć uwielbiam świat stworzony przez Tolkiena, uważam że jeśli ma powstawać "cokolwiek" i jakkolwiek połączonego, bądź bazującego na jego twórczości, tylko po to żeby potem wyszło jakieś gówno i "było żeby było", to lepiej by nie powstało wcale. Wielka szkoda, że w tym wypadku nie znaleźli się tam właściwi ludzie na właściwym miejscu. Btw czekam na recenzję Vox Machiny ;)

O masakra jaki ten serial jest głupi. NIe dość że jest głupi i nie ma nic wspólnego z Tolkienem to jeszcze sam sobie przeczy. np w pierwszym sezonie Sauron miał normalnie czerwoną krew, Albo gdzie jest Balrog? Zerknął na budzik, ucieszył się że jeszcze nie czas wstawać do roboty, zrobił siku i siup do wyra spowrotem czekając na trzecią erę kiedy to faktycznie powinien się obudzić? I tak kontekscie pocałunku Elronda i Galadrieli. Galadriela to jego teściowa (sic). A bitwa to już jest arcydzieło głupoty. Żeby stworzyć taką abominację to nie wystarczy byc tylko głupim. Trzeba mieć jakieś wybitne uzdolnienia w tym obrzarze. Jedyny plus to te wszystkie recenzje polskie i zagraniczne z kórych można czerpać rozrywkę pełnymi garściami.

Na wstępie chciałam powiedzieć że jestem totalnym laikiem jeśli chodzi o Uniwersum Władcy Pierścieni, filmy obejrzałam kilka razy, książek nie czytałam oprócz Hobbita(lektura),więc serial brałam jako nowy twór, który ani mnie grzeje ani ziębi.. Pierwszy sezon mnie wynudził, ale obejrzałam, byłam po prostu ciekawa. Drugi sezon za to mnie zainteresował. Dzięki Sauronowi głównie, bo Galadriela to drewno tak jak w pierwszym sezonie, nie dało się na nią patrzeć. Co do Saurona, no fajny no..zło wcielone, ale emocje też fajnie pokazał. Isildur jeszcze młody, ma czas w następnych sezonach. Całą historię niziołków przewijałam, Gandalf mnie zmęczył. Krasnoludy fajne,pojawienie się Balroga sztosik.. Co do kucia Pierścieni no nie było epicko ale cała geneza powstawania ich była dla mnie wystarczająca. Ten sezon mi się podobał więc czekam na kolejny. Dzięki za recenzje, pozdrawiam.

Coś takiego jak ten system reputacji było juz w antycznym Grand Thaft Auto 2.

Ale chuiowe wstawki

Poczucia humoru to nie można Ci odmówić..😏❤

Smuteczek że panowie w garniturach w Ubi niezbyt potrafią w zarządzanie i marketing. Oby więcej takich zaskoczeń jak Wukong, God of War, Kingdom Come czy inny Stellar Blade, czas może na restart branży i powstanie nowych studiów które nie będą przesiąknięte woke i poprawnością. A jak widać gracze mają mocny niedosyt takich nowych zaskoczeń bo już dawno zrozumieli że to wszystko idzie w bardzo złym kierunku dla przeciętnego konsumenta dzięki któremu ta branża się kręci i ewoluowała w tak szybkim tempie.

taki potencjał zmarnowany, nie zal mi ubi

Niech ten caly Ubisoft upadnie,jak to sie stanie to otworzę szamana na tarasie z myślą że jest o jednej ku$wy mniej na tym świecie

Lepiej sie bawiłem przy Jedi Survivor niż przy podjebce babskiej wersji Hana Solo sorry ale jednak wole gdy są wątki mieczy świetlnych gdzie jest ta moc która od zawsze towarzyszyła w grach o Gwiezdnych Wojnach jak dla mnie Outlaws to totalny nie wypał

Tylko desperaci (+ recenzenci) grają w gry Ubisoftu na premierę 😉. W gry tej firmy najlepiej grać 2-3 lata po premierze. Wtedy są już dobrze dopracowane, czasami pod falą krytyki mocno przebudowane, znacząco tańsze i co ważne: po takim czasie (2-3 lata) można się zapoznać z wszystkimi dodatkami fabularnymi (DLC). ps. co do materiału, jak zwykle świetna robota 👍

Mógłbyś nagrać podcast o Gwiezdnych wojnach, twoja wiedza i pasja z jaką opowiadasz o tym uniwersum jest niesamowita! Co do gry, twoje słowa biorę za pewnik, bo nawet nie jestem sobie w stanie wyobrazić że poświęce tyle czasu na rozgrywki. Dzięki że robisz to za mnie, i mogę pooglądać i posłuchać ciebie. Dzięki za recke. Pozdrawiam ❤️

YaY🎉 w końcu

Powiem Ci tak, właśnie obejrzałam i mam wrażenie że chyba nastawiałeś się na prostą historię z mitologii a dostałeś wielopoziomowa historię poruszającą wiele problemów. Nie wiem w sumie czemu pojechałeś ten serial. Może on po prostu jest dla dorosłych nie dla nastolatków i za kilka lat wrócisz do niego i spojrzysz na niego inaczej.

Tragedia ten rok, najlepsze co widziałem to Fallout i Shogun czyli debiuty natomiast The Boys i Ród Smoka na które zacierałem rączki totalna padaka do przemęczenia i zapomnienia. Szczególnie zawiodłem się jednak The Boys bo ten serial był niemal bezbłędny od premiery i nie mówię tylko o odcinkach ale i o kontakcie ekipy aktorów z widownią za pośrednictwem mediów. Natomiast S4 to niemal jak ostatni sezon gry o tron, mam tylko chęć wymazać to sobie z pamięci.

Tragedia ten rok, najlepsze co widziałem to Fallout i Shogun czyli debiuty natomiast The Boys i Ród Smoka na które zacierałem rączki totalna padaka do przemęczenia i zapomnienia. Szczególnie zawiodłem się jednak The Boys bo ten serial był niemal bezbłędny od premiery i nie mówię tylko o odcinkach ale i o kontakcie ekipy aktorów z widownią za pośrednictwem mediów. Natomiast S4 to niemal jak ostatni sezon gry o tron, mam tylko chęć wymazać to sobie z pamięci.

Chyba nie odczytałeś serialu w ogóle. 😂

Zajebisty cosplay

Grubszy diego był przed napiciem się Margaritki. To samo myślałam o Benie i Klausie, mega zepsucie logiki. Jin i Gin dali mi taką mega nadzieję na ten sezon, bo mieli w sobie to szaleństwo, które wcześniej miała komisja. Spokojnie mogli zrobić 10 odc i naciągnąć te pare tematów. Widać, że netflixowi się nie chciało.

Dwa pierwsze sezony były po prostu fantastyczne, trzeci też miałem odczucie że nie jest już to samo i zaczyna to iść w inną stronę, ale czwarty sezon mnie jako naprawdę fana tej produkcji najzwyczajniej zawiódł.. O wątkach postaci to w większości nie chce się nawet pisać bo każdy z tych wątków był nudny i bezużyteczny. Już sam początek był dla mnie bez sensu bo o ile fajnie że każdy sobie ułożył życie i tak dalej, to nie wiem skąd nagle Piątka wiedział co w tym kartonie wpadło mu w ręce. No ja przed tym ostatnim sezonem oglądałem poprzednie i w żadnym nie było wyjaśnione czym jest Aksamitka i że to właśnie ona odpowiada za ich specjalne zdolności. Jedynie na końcu trzeciego sezonu Reginald wspomniał że cała ta rodzinka jest kluczem do uruchomienia maszyny w Hotelu Oblivion tylko nigdy nie wspomniał że jest to Aksamitka i oni sami też raczej tego nie mogli wiedzieć, gdzie Piątka nagle dostaje olśnienia i wie czym jest ten płyn w słoiku. Ja wiem że ten typ to żona Reginalda i od początku był to podstęp i tak dalej, tylko po prostu nie rozumiem skąd oni wiedzieli co znaleźli. Też wątek Lili i Piątki, też nie jestem w stanie zrozumieć jak Piątce który od początku był tym co miał łeb na karku zajęło 7 lat rozgryzienie tego metra, po tylu przejściach i 40 latach w apokalipsie on nagle dostał jakiegoś ogłupienia? Wiem że z czasem nie chciał bo się zakochał w Lili, ale nie wierzę że tyle czasu by mu to zajęło. Sam finał mnie też mimo wszystko złapał za serce bo zrozumiałem że jest to naprawdę koniec tego serialu. Scena Piątek z innych lini czasu była naprawdę fajna, jak również samo zakończenie. Choć boję się że po scenie z tymi kwiatkami będą próbować po jakimś czasie coś tworzyć. Z jednej strony się cieszę że to koniec bo nie będą już tego serialu przeciągać i ten czwarty sezon tak na dobrą sprawę nie był już potrzebny i gdyby człowiek wiedział jaki to będzie ten sezon to uznałby za oficjalne zakończenie serialu sezon trzeci.

4:00 Wiadomka ze czesto trzeba wlaczyc swoj poziom naiwnosci navwysokie obroty. Zeby móc sie wczuc w swiat przedstawiony. I mysle ze jestem z tych osob ktore sa w stanie wiele wybaczyc produkcji w zamian za fajną sensowną rozrywke/eskapizm. Ale w tym sezonie to fiu fiu. Ciezko mi bylo znalezc tyle pokladów naiwnosci. Widac ze mieli pomysł jak to zakonczyc ale droga do tego konca byla dla mnie bolesna. Ten słoik swiecacy, tez to mi sie żucilo w oczy ale bylo duzo takich momentow. Co chwile bylo cos co wybijalo mnie z imersji i nie wierzylem w ten swiat. Irytacja na role Viktora. To jak te 2 "dżiny" taranuja furgonetke i po pierwsze wychadza z tego bez szwanku po 2 auto wychodzi z tego bez szwanku, bez rysy, normalnie to nadawalo ny sie do kasacji. I po 3 cale rodzenstwo traci przytomnosc/nie jest w stanie nic zrobic. I takich momentow bylo sporo. Rzadko daje sie wciagnac w bierzące produkcje ale dalem sie wciagnąć pierwszym i 2 sezonem. Nie zaluje ze zapoznalem sie z tym swiatem. Zaluje ze po 2 sezonie mieli swietnych bohaterow. Ciekawe pytania zadane co do ciekawego swiata, co to bedzie dalej? I nie potrafili tego wykorzystac. No miały chamy złoty róg. 4 sezon mial swoje momenty. Zakonczenie mysle chyba jedno ze sluszniejszych. Chociaz sądzilem ze pojdzie to w te strone ze zostana tak jakby przeniesieni na planete swojego ojca. I tylko tam beda mogli zyc nie stwarzajac zagrożenia wszeswiatowi. Ale to chyba by moglo isc w tym kierunku o ile mialby powstac 5 sezon. A pana recka fajna. Pozdrawiam

Lepiej, żeby ten sezon w ogóle nie powstal. Sześć odcinków, w których żadna postać się nie wybija, nie ma czasu, żeby któraś czymś się wyróżniła. Diego to zasiedziała maruda. Luther nie chce odzyskać mocy i wracać do swoich czasów, by odnaleźć swoją dziewczynę. Viktor chociaż nie bał się używać mocy, aż tak nie drażnił, jak wcześniej. Ben wnerwiał, wkurzał się bez powodu. Podobnie irytowała znowu zbędna Allison, pani egoistka. Klausowi ucięli wiadomo co. Jedynie Piątka trzyma poziom. Szkoda, że Lila go olała, pograła na jego uczuciach i nagle jej się przypomniało, że ma dzieci, którymi nie chce się zajmować. Ni stąd ni zowąd istotna staje się żona Reginalda. Dziwne małżeństwo nudne i przewidywalne. Wątek tego pierwiastka na szybko sklecony i wprowadzony. Scenariuszowe dno. Zakończenie słabe, na odwal się, ale kończy raz na zawsze to uniwersum.

Zajebisty był to sezon moim zdaniem ale były pewne momenty, które tak jak powiedziałeś ogłupiają, a może właśnie odróżniają mądrych od głupich. Ben mówił że chce się poddać ale to jest silniejsze od niego i nie może. Żona Redżiego też była kosmitką. 'tak jak mówiłem nie chcę się powtarzać' Pozdro :D

Jedna z głupszych produkcji. Cud że to trwa tyle sezonów

Oceniam ten sezon 1 babyshark na 10