วีดีโอ

Tworzdnie kolaży to świetny sposób na modę. Ja rysuję stylizacje z rzeczy ktore mam, Kocham to al ekompletnnie mi nie wychodzi, rysuję jak dziecko ale mi to nie przeszkadza. Mam maszynę do szycia, overloka ale to nie jest takie proste. do ej pory ni epotrafie jej obsługiwać

mozna bez wody wgl uzywac?

Bardzo lubię Twoje treści ❤❤❤ Przepiękna i mądra kobieta 😊

Cześć Olga, bardzo ciekawy film. Szczególnie woskowane spodnie i perły mnie zainspirowały. Mogłabyś powiedzieć jaki masz ten naszyjnik z pereł?

Dzięki za ten film, oglądam dopiero teraz🙃 Jest to świetna inspiracja na nadchodzący 2025👍😊

U mnie lista przemyślanych zakupów się nie sprawdza. Próbowałam. Kiedy kupiłam coś spontanicznie na ogół nosiłam to i miałam frajdę a lista życzeń przeważnie kończyła się rozczarowaniem... Np obiecałam sobie że za rok kupię sobie kozaki. Marzyłam o nich i nie mogłam się doczekać, a teraz leżą na przysłowiowym dnie szafy. To samo było z pomarańczowym wełnianym swetrem, na szczęście był to model męski a mój przyjaciel uwielbia pomarańczowe ciuchy więc sweter powędrował do niego. Teraz staram się nie myśleć zbyt wiele o zakupach, a kiedy odłożę sobie trochę kasy na ten cel nie trzymam się zbytnio żadnych sztucznych planów. Np poszłam do galerii po dres, a zamiast tego wróciłam do domu z bluzką jak marzenie i nie żałuję tego wyboru. Najważniejsze że zmieściłam się w budżecie. Kłopoty zaczynają się kiedy nie mam pieniędzy a bardzo mi się chce czegoś nowego, zdarza mi się kupić a potem... Muszę sobie radzić, jeść byle co i pożyczać żeby dotrwać jakoś do wypłaty...😮❤❤❤

Bravo Ty! 😊Myślę, że do takich przemyśleń trzeba dojrzeć. Kolejna rzecz w szafie przynosi coraz mniej satysfakcji, coraz krócej się nią cieszymy jeśli życie jest nieprzerwanym zakupowym maratonem. Niewiele czasu zostaje, by się nacieszyć tym co mamy. Nawet nie zastanawiamy się, tylko machinalnie wyciągamy rękę po nowe, a bo "możemy sobie na to pozwolić", "nie chcemy się ograniczać" itp.

O tak, w pewnym momencie nawet mnie - anty artystyczną osobę - wciągnęły kolaże i dobrze się przy tym bawiłam słuchając relaksujących utworów wykonywanych na "żółwiej skorupie" - takie skojarzenie odnośnie instrumentu o nazwie handpan😄 Świetnie, że wróciłaś ❤

Dla mnie instagram nawet jeśli traktowany jako skarbnica inspiracji jest nieprawdziwy. Najczęściej to wykreowany sposób noszenia oraz pozowania, do tego zazwyczaj bardziej stoję obok mody niż z nią, bo nie lubię odtwarzać narzuconego formatu przez firmy odzieżowe czy nawet inne osoby. Oglądam i podziwiam zdjęcia, ich kompozycje itp, ale nie żeby tworzyć coś podobnego, mogę podejrzeć mój sweter (tzn podobny) w czyjejś interpretacji, mogę odkryć jakiś sposób DIY i zaszaleć jak miało to miejsce w przypadku jeżyka od którego wzięła sie cała otoczka leśnej imprezy dla dzieciaków. Problemem powstaje, gdy pragniemy wszystko odtwarzać 1:1. Nawet cudze życie. Niestety, jedna z moich znajomych wpadła w insta zasadzkę. Zamiast umacniać relacje z bliskimi, rozwijać się w kierunku kreatywnym, bo praca biurowa ją nudziła, to znalazła odskocznie w budowaniu wyimaginowanego wizerunku. Kiedyś jej powiedziałam, że to co tam pokazuje to przecież nie ona! i dosłało mi się za to, nie chciała ze mną rozmawiać. To przykre,gdy ktoś, kogo znamy od lat zmienia się tak bardzo, że trudno nam dotrzeć do niego. W pewnym momencie coś się wydarzyło, przekierowało jej uwagę i dziś z pomocą mądrego człowieka - psychiatry próbuje odwrócić ten regres.

Witaj Olga, z przyjemnością posłucham bo chyba mamy podobne odczucia😊 Tak, jak najbardziej to działa właśnie w taki sposób. Opatrza nam sie to, więc czujemy sie do tyłu ze wszystkim, kupujemy to co widzimy najczęściej i robimy to czym sie karmimy. Napędza nas to konsumpcyjnie i bardzo trudno wyjść z tego😊

Instagrama nie mam już od wielu lat. Tik toka nawet nie zainstalowałam, doświadczona już po korzystaniu z insta. I bardzo się z tego cieszę. Doszłam też do takiego myślenia, że ludzie naprawdę szczęśliwi i zadowoleni z siebie nie muszą się niczym uchwalić w internecie. Najczęściej są to zakompleksieni ludzie, bardzo łasi na pozytywne komentarze, a ja nie mam zamiaru "karmić" czyjegoś poczucia wartości kosztem swojego.

To o czym mówisz Olga, znam również ze swojego życia. Zakupy, pocieszanie się w momencie kiedy zalewają mnie emocje i nieprzyjemne uczucia. Zakupy prowadzące do kłopotów finansowych, z których długo się potem wychodzi. Często poczucie bezsensu i kręcenie się w kółko. Super, że mówisz o tym otwarcie! Ja nagrałam o tym odcinek podcastu i myślę, że bycie autentycznym i mówienie prawdy jest w tej kulturze "fake perfection" bardzo potrzebne. Trzymam kciuki! Super kanał i fajne treści! ❤

Ileż w tym prawdy. Mam konto na Instagramie i jak tam wchodzę i widzę te zdjęcia z idealnym wizerunkiem, idealnym życiem wiecznie szczęśliwych ludzi co wręcz w realu to tak nie wygląda i idealne prace (zdjęcia związane z moją pracą) to ciągle czułam i nadal zresztą czuję się niewystarczająca, ciągle w tyle, ciągle niedoszkolona itp i coraz bardziej zastanawiam się czy go nie usunąć

Fajnie, że wróciłaś po dłuższej przerwie ❤❤❤

Polecam odnalezienie hobby lub pasji , odkad chodze po gorach czyli 4 lat , przestalam chodzic po ciuchach , szczęście jest gdzie indziej

Fajnie ,że znowu tu jesteś:)

❤

☀️💐☀️Miło Panią słyszeć.Dobrego dnia 🌞

Hallo, a ja ostatnio zaczęłam ,, bawić,, się w kaligrafie. Ja polecam ksiazki do przeczytania: 1. Moda Vintage. N. Albrechtsen 2. Francja elegancja. P. Szaradowski 3. Kreatorki. J. Pańkow i L. Pańków 4. Moda. Historia. Kulisty i porady. 5.Warsztatt styku. M. Młyńska 6. Kobiety niepokorne. C. Morato 7. Zaprojektuj swój styl. R. Roy 8. Gucci. P. Gucci 9. Luis Vuitton. K. Homer 10. Moda. A. Zawadzka 11. Modowe rewolucje. K. Żebrowska 12. Dior i ja. Autobiografia . Ch. Dior 13. Vivienne Westwood. V . Westwood i I. Kelly 14. Czar Chanel. P.Morand 15. Mademoiselle Chanel. C.W. Gortner 16. Mademoiselle Coco. M. Marly 17. Życie towarzyskie w 19 w. A.Lisak 18. Krawiectwa z Madrytu. M. Duenas 19. Krawcowa z Paryża. G . Kaufmann Polecam również odwiedzić Muzeum Diora w Paryżu. Pozdrawiam serdecznie i życzę pięknego dnia ❤🤗

Cześć Olga 🤗 Chciałabym Ci bardzo mocno podziękować za to, że dzielisz się swoją wiedzą i przemyśleniami na temat mechanizmów zakupowych 🧡 Obejrzałam ten film dwa razy. Bardzo mi to pomogło spojrzeć na swoje nawyki zakupowe w krytyczny sposób. Zastanowić się, dlaczego ciągle kupuje nowe rzeczy skoro te, które posiadam są w porządku i spełniają swoją funkcję. Dzięki temu spojrzeniu uwolniłam się w jakimś stopniu od przymusu, że coś muszę, wręcz MUSZĘ mieć i ulżyło mi, że wcale nie muszę! Bardzo Ci za to dziękuję ❤

Hej. Trafiłam tu przypadkiem tworząc sobie chwilę wcześniej nową potrzebę zakupową po zobaczeniu nowego dropu kolekcji jednej z marek 😂. Bardzo ciekawe to co mówisz o tworzeniu listy zakupowej. To właśnie robię nagminnie i jeszcze chwalę siebie za to, że dobrze znam swoje potrzeby, dokonuje zakupów z promocją (urodziny marki czy black friday) a to rzeczywiście rodzi przekonanie że daje sobie prawo do tych potrzeb. Te punkty które podajesz opisują moje życie😊 natomiast dodałabym że mnie gubi jeszcze to że otrzymuje pozytywny feedback z otoczenia że super wyglądam, że mam świetny styl, że mam klasę itd. To karmi moje ego i chcę to utrzymać dokupując co rusz jakieś nowe rzeczy dobrej jakosci które owszem posłużą mi na dłużej, ale rujnują co miesiąc mój budżet.

Jesteś boska Święta prawda to co mówisz❤❤❤❤

Hey Olu, czy mogłabyś mi zdradzić z jakiej firmy masz ten sweterek? byłabym ci wdzięczna za odpowiedz. pozdrawiam Beata ❤

Ciekawy vlog. U mnie takim słabym punktem jest kupowanie rzeczy "prawie takich" jak potrzebuję a potem okazywało się że jednak jakość nie taka , albo kolor w świetle dziennym mi się nie podoba , albo wygląda niby ładnie ale materiał potwornie się gniecie itp.

Pozwoliłam sobie zwrócić uwagę na dwa aspekty. 1. Brak oszczędzania 2. Kupowanie (jak to powiedziałaś) z wizją. To zależy jak to się mówi "punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". 1. Są przypadki gdzie człowiek sobie odmawiał wszystkiego bo ciągle tylko zbierał i zbierał (oszczędności). Po jakimś czasie w końcu mówi "dość". Pieniądze, że tak powiem "leżą" i nic z tego nie ma. Z ROZSĄDKIEM można je wydać na coś co sprawi przyjemność. Bo ileż można "bidować" i spędzić młodość na odmawianiu sobie wszystkiego. Co komu po pieniądzach, które tylko zbiera, aż dojdzie człowiek do starości i nigdy niczego w życiu nie zobaczył bo ciągle oszczędzał. 2. 13:15 to nie do końca jest tak. Nie każdy koniecznie chcę prowadzić styl życia oparty na jego pracy. Wracam z pracy i chcę wreszcie ubrać to w czym czuję się sobą, w czym czuję się komfortowo, zgodnie z moim prawdziwym stylem życia. Nie chcę ubierać się w to w czym muszę pracować (np. uniform, czy konkretne ubranie dopasowane do pracy jaką wykonuję). Np. gdy ktoś nie nosi marynarek i obcasów do pracy bo zawód wymaga innego ubrania (np. magazynier, farmaceutka, sprzątaczka). Ale po pracy chce być sobą i kocha nosić marynarki i obcasy bo taki ten ktoś już jest, bo nosząc te rzeczy jest wreszcie sobą. Masło maślane ale może każdy zrozumie o co mi chodzi 😅

Bardzo dobry film, poruszający dość częsty problem ❤

Niewiem z czego to się wzięło ale też tak nam...nie chce mi się chodzić po sklepach nie buszuje po necie szukać nowych ciuchów i inspiracji za to wzięło mnie na oszczędzanie...mam spokojna głowę że mam odłożone pieniądze...może się człowiek starzeje...ja przynajmniej ja😂..albo się wreszcie pamiętałam...i tak...też jestem z siebie dumna...że umiem się opanować...poskromić emocje zakupowe i nie żałować tego...że nie kupiłam i że wystarczy mi to co już mam...😊

Ciągła walka. Po części pokonałam ☺️

Jesteś moim yt-owym odkryciem tego roku! Co za świeżość, odwaga myślenia, open minded, chęć rozwoju. Subskrybuję i zostaję na dłużej, bo czuję taką potrzebę i chęć. Dziękuję, że jesteś. 😊

Świetny odcinek, niech Pani nagrywa więcej🙂

❤😊❤❤❤❤❤

Ale super, że jesteś :)

Hej, fajna filiżanka 😉 cieszę, że jesteś.. pozdrawiam serdecznie 🤗

Czasem można mieć oszczędności na przypadek utraty pracy na kilka miesięcy i nadal tej pracy nie znaleźć. Ale film bardzo wartościowy i otwierajacy oczy.

Bardzo wartościowe spostrzeżenia😘 ja niestety nadal walczę z zakupoholizmem 😔 pozdrawiam serdecznie 😍❤

Heeej, Olga! Dobrze Cię widzieć i słyszeć🤗🤗🤗

Też zauważam u siebie problem bo nagle zaczęło mi się drastycznie pogarszać. Każde wyjscie z domu łączy się z myśleniem czy będę mijać jakiś fajny sklep i co sobie w nim nowego kupię. Nie potrafię zaoszczędzić na droższe i potrzebniejsze rzeczy bo ciągle kupuję pierdoły, a moje cele z rzeczy droższych i potrzebnych to nowy telefon i kanapa która już prosi o to by już skończyć swój żywot. Nawet nie potrafię zacząć oszczędzać bo co zarobię to wydaję i męczy mnie to już, ale od kilku dni staram się nad tym pracować i zwracać uwagę zanim będzie za późno i zadawać sobie pytania dlaczego chcę to kupić czy serio tego potrzebuję, czy kupuję to z nudów czy próbuję zakryć tym jakieś ciężkie emocje. Dziękuję za ten i inne filmy bo vez tego pewnie nawet nie zauważyłabym że mam problem.

Ja uświadomiłam sobie ze kupowanie online w dużych ilościach zabiera nam wolność

❤❤

Fajny temat poruszyłaś! Ja generalnie nie mam problemów z zakupami, ale z zainteresowaniem obejrzałam Twój filmik. Zastanawiałam się ostatnio, co u Ciebie słychać, bo dawno nie publikowałaś nowych filmów. Cieszę się, że wróciłaś! ❤❤❤

Podoba mi się u Ciebie: subtelność, naturalność i brak tatuaży

Śliczny piesek Terierek brazylijski?

Bardzo fajny materiał. Dziękuję

Bardzo dziękuję Pani za materiał. Trafiłam na Pani kanał, ponieważ rozpoznaję u siebie problem z zakupoholizmem, a Pani odpowiedzi na wybiórcze pytania z testu niemalże w pełni pokrywają się z moimi. Jak Pani do marynarek, ja mam słabość do jedwabnych apaszek i galanterii skórzanej. Ba! Nawet mój organizer z kalendarzem czy kosmetyczki są ze skóry. Nie chodzi tu o logo producenta, po prostu chodzi o materiał możliwie najlepszej jakości. Podobnie z biżuterią: zapadłabym się pod ziemię, gdybym miała na sobie plastikowe perły (one muszą być prawdziwe!), zaś pióro, którym piszę nawet listy zakupów spożywczych, ma stalówkę z 18K złota... Piszę to, ponieważ zaczynam sobie uświadamiać, że te rzeczy są po to, by zamaskować strach, że ktoś mógłby mnie posądzić o to, że gustuję w tandecie. Nie wiem, jak to jest, ale plastikowy (w ogóle nie lubię plastiku w czymkolwiek) jednorazowy długopis jakoś parzy mnie w palce. Cóż, będę się temu przyglądać. Raz jeszcze dziękuję Pani za film, dała mi Pani sporo do myślenia, dlatego z miłą chęcią dołączam do grona subskrybentów. Aha, nie do przecenienia jest fakt, że Pani elegancja - nie tylko ta zewnętrzna (ta jest wspaniała, ale drugorzędna), ale ta wyrażająca się w sposobie mówienia, gestach, niechęci do narzucania komuś czegokolwiek, doborze słownictwa, uroczym sposobie przyznawania się do ewentualnych błędów - jest jak światło wpadające do ciemnego pokoju w erze współczesnego barbarzyństwa. Serdecznie pozdrawiam!

Hej Olga,jaki rozmiar masz tej krótkiej marynarki kremowej bez kołnierzyka z Massimo Dutti ? Super filmik, wszystko pięknie dopracowane, miło się ogląda. Pozdrawiam😊

Ja uwielbiam piękne,jedwabne apaszki 😊.

Hej, jaki rozmiar masz tej marynarki karmelowej z Massimo Dutti ?

Wspeniala kobieta

❤❤❤

Dziękuję za to szczere wyznanie, ono pomoże wielu osobom. Ja tłumaczę sobie swój zakupowy problem tym że nie wydaję dużo(sklepy z używaną odzieżą) ale mechanizmy są te same. Subskrybuję 😄