Obawiałem się już, że na TH-cam znajdę tylko porady dotyczące stylizacji paznokci i sposobów jak myśląc pozytywnie zostanę milionerem, a tu taka miła niespodzianka! Świetny kanał.
Algorytm pokazuje sugestie bazujące na tym, co interesuje danego uzytkownika, jesli oglądasz paznokcie i chcesz dzięki temu zostać milionerem - takie filmy Ci podsyła, ale czasem się myli jak widać na korzyść użytkownika :P
No to gratuluję, bo ja wytrwałem do mniej więcej 3/4 filmu i musiałem zrezygnować z dalszego oglądania. Dla mnie to kompletnie niezrozumiały bełkot i gadanie o fusach na dnie filiżanki po kawie z użyciem niemalże intonacji uzywanej zazwyczaj podczas spiewania kościelnych psalmów. Co komu po tym? Nie, nie twierdzę, że fizyka kwantowa nic nam nie dała, bo to oczywiste, że mamy sporo rozwiązań na tu i teraz dzięki niej. Nie rozumiem za to co nam ma dać rozwazanie na temat tego na przykład czy teoria strun jest "elegancka" czy nie. Szczególnie kiedy mowa o okresie czasu 10 do potęgi 100... Chodzi mi o to, że rozważania tego typu nie sprawiają, że na przykład na bliskim wschodzie w końcu dociera do zakutych łbów, że niezgoda ruinuje. Nie sprawią one również, że pozbędziemy się 1% ludzi, ktorzy posiadają 90% bogactwa calej ludzkości. Chyba niespecjalnie obchodzi mnie co będzie za 10 do 100 potegi czasu, kiedy nie jest pewne czy przetrwamy kolejnych 10 lat jako gatunek. I czy przy okazji nie skasujemy z map wszechświata jednej z planet. Ciekawe, nie przeczę, ale tylko jako jakaś abstrakcyjna forma. Jak patrzenie w kalejdoskop nie zdając sobie sprawy z mechanizmu jego działania. Fascynuje ale... Wolę zająć się czymś praktyczniejszym. Co da mi więcej satysfakcji.
Niesamowite jakie to " proste". Kulturalni, genialni ludzie i wykształcony,przygotowany do wywiadu rozmówca czyli Maciej Kawecki. Recepta na wspaniały wywiad,na inspirację dla młodzieży. Coś pięknego!😊
Zgadza się, wystarczy mądry - umiejący dobrać rozmówców do tematu, przygotowany, z otwartą głową, słuchający tego co mówi rozmówca i wychodzą z tego przepiękne wywiady.
@@kulikwielki4128 No tak, zawsze znajdzie się jakiś malkontent, który musi znaleźć punkt „przyczepienia”. To wykład z fizyki! Nadal z fizyki! Czas jest wielkością fizyczną ale w zupełnie innym znaczeniu. 🤷🏻♀️Nawet gdyby wykład był z historii to upływ czasu rzędu tysiące, miliony czy miliardy lat stanowi dla naszego umysłu taką samą, czyli nie „do ogarnięcia” wielkość służąca jedynie ustaleniu chronologii zdarzeń. To jak te wielkości używane są tutaj jest kompletnie, ale to kompletnie bez znaczenia. Można równie dobrze powiedzieć: dużo, wiele, ogromna ilość etc. Wydźwięk będzie ten sam. 🤦🏼♀️
Gdybyśmy o takich ludziach uczyli się w szkole... Fizyka bylaby bardziej interesująca i zachęcająca i oprócz nerwicy wykształciła by w nas użyteczne poszukiwanie nowych przestrzeni. Na samą myśl o lekcji z naszymi nauczycielami dostawało się skrętu kiszek a sama lekcja była jedynie martwym słowem jakby czytanym po chińsku. Spodobało mi się to jak powiedział "poczułem uniesienie" i zaczął zadawać sobie pytania aż doszedł co to spowodowało. Coś pięknego! I ta aura tego człowieka, wielkiego a tak skromnego. Brak mi słów...teraz to ja czuję uniesienie 🙃
Ale o takich ludziach uczy się na studiach, oprócz tych bajań z Krzysztofem Meissnerem o eonach, udowodnił twierdzenie o osobliwości czyli o czarnych dziurach. Oczywiście na bazie teorii Ogólnej Teorii Względności Einsteina. Współpracował z ogólnie znanym Stephenem Hawkingiem, opierał się na pracach Oppenheimera czyli kolejnego sławnego naukowca, o którym uczy się na studiach. Obliczenia z OTW są tak skomplikowane i oparte na równaniach różniczkowych, których poznanie na wcześniejszym etapie kształcenia jeszcze bardziej odstręczające. Oczywiście można mówić popularnie-naukowo o takich teoriach, ale ich pogłębienie wymaga zaawansowanego warsztatu matematycznego.
@@goffy1991to prawda. Szkola nie uczy myslenia. Chyba nawet nauczyciele nie potrafią mysleć , dlatego nie potrafią przekazac jak bardzo fascynujaca jest fizyka. Chcą odklepywania wiedzy , ktorą nam wydukają. Mnie fizyka zainteresowala dopiero po dziesiatkach lat, gdy udalo mi się przypadkiem trafic na Zagadki wszechświata z Morganem Frimanem.
@@criticalpoint2779 Nie mogę brać na poważnie twojej polemiki. Doskonale ją zrozumiałem i to stanowi o jej nierzeczowości. Jeśli chcesz dyskutować z Penrosem to musisz to robić na jego poziomie.
Zdrowy mlody duch to cialo i umysl Idzie w parze , recepta jest prosta , nie mozna dorastac trzeba pielegnowac w sobie dziecko i energie do zycia jaka Mielismy majac 7lat
❤❤❤❤❤❤❤❤❤ dziwnie sie czuje z mysla ze noblisci dochodza w poszukiwaniu sensu do wnioskow ktore przerobilam lata temu a jestem tylko kura domowa 😂 dokad ta nauka ich zmierza...:D O Panie
Też mnie kiedyś naszła taka refleksja. We wszechświecie nic nie powstaje z niczego. Nawet takie zjawiska jak fluktuacje kwantowe, gdzie rzekomo w próżni powstają cząstki z "niczego" i natychmiast się anihilują nie potwierdzają takiego zjawiska bo próżnia nadal jest czymś. Co jeżeli nie ma czegoś takiego jak "nic"? W życiu istnieją abstrakcyjne koncepty, które mają sens tylko w naszej głowie, np. kolory. Kolor to nic innego jak etykieta naszego mózgu przypisywana fali o określonej częstostliwości, ale sam kolor nie istnieje w obiektywnej rzeczywistości. Podejrzewam, że "nic" to jedna z takich abstrakcyjnych idei.
jeżeli rozpatrzymy "nic" jako stan bez praw fizyki, wymiarów przestrzennych, czasu, materii, przestrzeni, energii, jakiegokolwiek obserwatora itd. to jest możliwe że powstanie "coś" z niczego bo w tym lub przed rozpatrywanym stanem nie istniało żadne prawo czy zjawisko lub zasada które by temu zabraniały🤯
Jeśli dla Ciebie rozszczepienie światła jest tylko abstrakcyjnym konceptem, to gratuluję poziomu wiedzy z fizyki . Pewnie się niepotrzebnie rozpędziłeś, ale teraz już hamuj!
@@chriswcpp Dla ciebie widocznie czytanie ze zrozumieniem jest abstrakcją, bo nie chodziło mi o sam fakt rozszczepienia światła tylko o mózg, który interpretuje to zjawisko nadając każdej z tej fal etykietę pod postacią koloru. Idź być błaznem gdzie indziej ;d
Poruszyl pan lub pani bardzo interesujacy aspekt: Co to jest nic. Ja jestem wierzacym w Boga, stworzyciela. Bibilia mowi, ze na poczatku Bog stworzyl Niebo I Ziemie. Kiedy powiedzial: Niech stanie sie swiatlo, powiedzial to do Ciemnosci. Dopiero po 1000 stron mamy to napisane. Czy gdziekolwiek wspomniano w Bibli, ze Bog stworzyl Ciemnosc? Nie. Czy gdziekolwiek napisano, ze jest Nic? Nie. Gdyby Nic zostalo stworzone nie mogloby by byc Niczym. W Bibli celowo nie wspomniano o tym czy Bog stworzyl Ciemnosc, a stworzyl, tylko posrednio. Prosze zwrocic uwage, ze w poczatku kewangeli Jana jest napisane, ze na poczatku BYLO Slowo. Czy zatem mamy dwa poczatki, czy tez Slowo mowi o tym samym. Zapraszam do przemyslen w oparciu o Slowo. Jezeli przemyslenia nie sa oparte na Slowie, to pochodza od kogos innego niz Bog. Nam sie wydaje, ze to my. Tak nie jest. Jestesmy zalezni.Tylko Bog jest niezalezny. Czy szatan jest zalezny? Oczywiscie.
Tak, zgadzam się z prof. Kielakiem. To zdecydowanie jest iluzja zależna od naszych umysłów :) wspaniałe czasy. Wiem, że nic nie wiem jest fajną wskazówką. I pytania, tylko kto odpowiada? Czasem nadświadomość czasem to jest tak nowe, Ale skoro czas nie istnieje to może też to jest moja myśl tylko z tzw. Przyszłości? Tyle pytań…
Myślę, że w tym wszystkim chodzi o ciekawość, o zadawanie nieoczywistych pytań, o wzajemne zrozumienie, o bycie podróżnikiem w przestrzeniach innych i swojego umysłu, bez żadnych ograniczeń.
ja od niedawna odczuwam to tak, że codzienna polityka sprawia, że jakby to powiedzieć "mózg sie nam zmniejsza" :D postrzegamy dwie warczące na siebie partie (w swej naiwności i pysze sądząc, że ta, na którą my głosujemy jest lepsza) :D i stajemy się takimi dzieciuchami, z postrzeganiem świata politycznego, jak 5 latek, któremu przedszkolanka pokazuje co jest dobre a co złe. :D Nie zadajemy sobie pytania, dlaczego nie ma tematu, pod-tematy, aspektu tematu, którego media polityczne i politycy nie uczyniliby tematem konfliktowym, podzielonym na dwie frakcje? Kiedys byla masa tematów niekonfliktowych, w których wiekszość mogła znalezc wspolny jezyk, wspolną tożsamość spoleczną, zgodność, teraz trudno o taką rzecz chyba? Mi się to nie podoba i nie podoba mi się też, że wiekszość nie zadaje sobie pytania dlaczego tak jest. Samo istnienie tej sytuacji, że każdy temat musi zostać "ideologicznie" podpiety do tej lub owej frakcji, i przerobiony na coś spornego, powinno w nas wywołać sceptyczność wobec mediów, które nam to czynią, i powinno w nas wywołac pytanie, kto i po co nam to robi? Nie jest możliwe, aby każdy temat był sporny politycznie, upolityczniony, i miał dwie frakcje, sądzę że to jest specjalnie robione przez media. Dlatego mysle, że musimy zaczac zadawac sobie to pytanie - czemu wszystko musi być spornym tematem? Czemu nie ma wspolnych obszarów, co do których wiekszość jest zgodna? Kto tak bardzo chce poróżnić spoleczenstwa i po co? Ale wiekszośc nie zadaje takich pytań, bo jakby nie zauważa tej sytuacji nienormalnej, tej sytuacji podejrzanej, tej sytuacji dziwnej. I mi sie wydaje, że kosmos to jest ostateczna granica, co do której możemy mieć w wiekszości jakieś wspolne, jednoczące opinie, i podobnie jest z fantastyką. Polityczne media chcą nas ograniczać, zatrzymują naszą uwagę na politycznej pyskówce. A mnie się to wydaje niewlasciwe dla ludzkiego umysłu :)
@@TallisKeetonJezus który głosił przykazanie miłości względem wszystkich i wszystkiego jednocześnie stwierdził : Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz. I jednocześnie : Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję. Takich dwuznaczności pełny jest świat cały a możliwe że składa się wyłącznie z nich. Nie jest problemem różnica zdań, pojęć, świadomości lecz sposób wyrażania siebie, swoich zdań, prowadzenia sporów, walk, dyskusji. Tutaj chodzi o to byśmy odnaleźli sposób na życie w miłości i zachwycie bez względu na stan wiedzy czy poglądy na różne sprawy. A te wszystkie różnice i co najmniej dwie strony każdego medalu są świetnym zajęciem dla rozwijania intelektu i osobowości ;)
Facet naładowany wiedzą Jest ważne i wartośćiowe co wiemy a nie ile wiemy . Nie dolecieliśmy do Marsa , ponieważ jest problem z wodą pitną , powstrzymałbym się z wieloma tezami na temat wszechświata . Wyobraźnia jest piękna , ale też niebezpieczna dla ludzkiego umysłu 🛸🪐🌌🌠
@@darekdarek1617rozwijanie inteligencji, intelektu i logicznego myślenia/ kojarzenia faktów to nie tylko rozwijanie wyobraźni. Wyobraźnię rozwijają abstrakcje oderwane od logiki i wszelkich innych zasad/kanonów, rozmyślania bez granic, przyczyn ani celu a tutaj mamy czystą logikę logicznego łączenia faktów czyli wiedzę jak z poznanych fragmentów złożyć logiczny ciąg przyczynowo skutkowy który nazywamy wiedzą. Nawet jeśli te ciągi są błędne to nadal nie uczą abstrakcji lecz logiki. Lepszym określeniem byłoby poszerzanie horyzontów czy nauka tworzenia hipotez lecz słowo wiedza choć mało precyzyjne to jednak tutaj jak najbardziej pasuje.
Materia ożywiona charakteryzuje się odbieraniem sygnałów i ich przetwarzaniem. Sygnały same w sobie nie są ani złe ani dobre. Informacja jaką niosą też nie jest ani zła ani dobra. Prawidłowa interpretacja też nie jest zła ani dobra. Czymże jest zatem dobro i zło? Czy złe jest to że wszystko co żyje musi też umrzeć? Że roślinożercy zjadają rośliny a mięsożercy mięso, że są zmuszeni do polowania by przeżyć i są ofiary służące za pokarm? Teorie zła, dobra, istnienia wciąż są dość płynne ;) Samo poczucie o które pytasz rodzi się w nas zapewne wraz z narodzeniem (może też być wrodzone całkowicie lub częściowo) w każdym razie daje się dość łatwo i prosto wytłumaczyć tym co i jak przeżywamy i odczuwamy. Niestety te wewnętrzne kompasy ocen często obarczone zostają poważnymi błędami. Np ból to nie zło tylko sygnał wskazujący na jakiś problem.
Moim komentarzem chciałem sprawić aby każdy pomyślał że jest ktoś kto ustanawia zasady i prawa ( także prawa fizykii ) i jest zainteresowany naszą pomyślnością. Odrzucając istnienie inteligentnego prawodawcy pozbawiamy się najlepszego kierownictwa.
@@CzesawK-uh6kp Czy Pana zdaniem ten inteligentny pracodawca i kierownik troszczy się o zdrowie i życie swoich ludzkich stworzeń najlepiej jak jest to możliwe?
Tak, zostały już podjęte kroki prawne aby przywrócić prawość . Do czasu przywrócenia mamy słońce, deszcz i możemy podziwiać Jego moc we wszystkim co uczynił ( o czym mowa w wywiadzie i więcej )@@JarekKrawczyk
Wierzcie lub nie. ale o cyklicznym wielkim wybuchu myślałem już jako 14 latek. jestem z rocznika 75 w szkole jak mówiłem kolegom o wielkim wybuchu to śmiali się ze mnie i mówili na mnie kocia wiara choć chyba nawet nie mieli pojęcia co to oznacza. Osobiście i tylko na podstawie moich przemyśleń wielki wybuch jest ekspansją i następnie kolapsem cyklicznie i podejrzewam że nie jedynym bo może ich być wiele. I nagle po latach naukowcy mówią to o czym myślałem jako nastolatek, niesamowite.
@@henrykreuzjesteś w błędzie, przykładowo dokonując obserwacji fotonu sam proces obserwacji, pomiaru, wpływa na przeszłość i przyszłość z jaką podążał i będzie podążać ow cząsteczka.
"Co Wy tutaj robicie?" "Nie wiem, ale czuję że dobrze Nam idzie." Taka własna refleksja radzi mi napisać, że samym umysłem nie jesteśmy w stanie ogarnąć porządku Wszechświata a słuchanie głosu serca niosący radość istnienia sprawia, że brak nam słów co samoistnie daje podpowiedź by z pokorą go słuchać by zrozumieć szukając prawdy i mądrości a gdy przyjdzie odpowiedni moment odpowiedź i odpowiednie słowa przyjdą same. (Znaczy się z Bogiem, z tym że nie wiedząc czemu potocznie mówi się "same", może płynie to z zakorzenionej arogancji i próżności? Nie wiem, ale ta niewiedza pobudza do rozmyślania.) Świetny wykład i dowód na to że Nauka coraz bardziej zbliża Nas do Boga niż oddala :) Dziękuje i życzę wszystkiego Dobrego.
Z tego, co rozumiem od czasu do czasu zdarzają się wielkie wybuchy, które są niczym innym, niż rozerwaniem super potężnej czarnej dziury, z którą nawet grawitacja i przestrzeń nie dają sobie rady...Mam swoją teorię na temat czarnych dziur, ale nie będę jej upubliczniał, żeby się ostatecznie nie skompromitować... Ale sir Roger wymiata:) Kocham Go.
No nie bądz taki,opowiedz ,i tak nikt Cię nie zna ,a poza tym może to genialna teoria?Gdyby wszyscy tak myśleli to żaden uczony ,ani nikt niczego by nigdy nie stworzył. W końcu w nauce nawet wynik negatywny też jest wartościowy.
zawsze jest jakieś naczynie :-) w ręku jest milion ziarenek piasku, na ziemi są ''tryliony'' ziarenek piasku, w naszym układzie słonecznym są planety, w naszej galaktyce są gwiazdy, w naszym klastrze są galaktyki, w naszym wszechświecie są klastry... a w czym są wszechświaty ?? to ''coś'' w czym są wszechświaty... w czym jest?? zawsze jest jakieś naczynie... . najbardziej boje się że dla kogoś to my jesteśmy ( nasz wszechświat ) tylko drżącym atomem... w jakimś laboratorium.
Z filmu wynika że po dluugim okresie czarne dziury wyparują. Czyli nie jest tak że Wielki wybuchu bierze początek z czarnej dziury. Czarnych dziur już nie będzie... ale co będzie... nie rozumiem 😂
@@kamilrudziewicz1906 dłużej się zastanawiając to tak. tylko pamiętaj że fraktale mają swój początek. na płótnie namalowane przez malarza, przez grafika stworzone na komputerze, w przyrodzie ( drzewa liście itp. ) My ludzie patrzymy na te fraktale... Więc ja pisałem o naczyniu Ty piszesz o fraktalach ale cały czas ktoś na to patrzy. Ten kto patrzy ( naczynie czy fraktale ) w jakim świecie żyje po za naczyniem...
jesli sie dzialania czegos nie rozumie jak nasze autorytety, to wowczas tlumaczyc beda oni ze wszystko jest niezrozumiale, skomplikowane, trudne, otoz temu wlasnie sluzy idea, zasada, prawo by w ulatwieniu, uproszczeniu wyjasnic zachowanie swiata materialnego, haslo klucz do zrozumienia to pojecie "rozproszenia termojadrowego" co oznacza ze kazdy obiekt zawierajacy energetyczne jadro rozszerza, rozposciera wokol siebie przestrzen, tzw rozszerzalnosc temperaturowa cial, atomow, planet, gwiazd, galaktyk, proste ?
@@chillyshotorbitus5152zdefiniuj słowa kluczowe których używasz w swojej "definicji" : "obiekt" , "zawierający ", "energetyczne", "jądro ". Może wtedy i my zrozumiemy jakie to wszystko jest "proste"😅😂😂😂
@@marekt78 PRAWO ROZSZERZALNOSCI TEMPERATUROWEJ CIAL : protonow, atomow(ktore sie powiekszaja, a nie "wibruja i drgaja"), planet, gwiazd, galaktyk, obiektow zawierajacych wirujace jadro. Ponial Wania? czy trzeba udowodnic ze nie jestes wielbladem ?
nie wyobrażam sobie posatępu i połączenia jakiejkolwiek nauki, z inną, która ogranicza się do punktu tego co dotychczas zostało odkryte, odrzucając to co niewiadome
Wstawka z Brianem Coxem ma fatalne tłumaczenie, promieniowanie mikrofalowe tła zostało wyemitowane 350-380 tysięcy a nie milionów lat od chwili t0. Aby zobaczyć co było wcześniej możemy użyć neutrin a nie neutronów. Neutrony rozpadają się.
@@dariuszknocinski6673 proszę zauważyć, że my , laicy, nie potrafimy wychwycić takich błędów, nawet błędów w tłumaczeniu, i można nam wszystko zasugerować. Zdajemy sobie z tego sprawę.No ale przejawiamy właściwą dla gatunku ludzkiego ciekawość, więc słuchanie tych teorii traktujemy jako ćwiczenie intelektualne.
@@Joanna-j6b To nie była krytyka pomysłu na film ale tylko zwrócenie uwagi twórców na fakt, że film trafia do szerokiej publiki i należy dołożyć wszelkiej staranności aby nie siać dezinformacji.
Słuchając tego wybitnego człowieka ma się wrażenie, że jest na skraju znalezienia odpowiedzi na swoje pytania, domknięcia obrazu. Połączenie w jednym mózgu genialnego matematyka i fizyka- to może zadziałać. Dziękuję za tę wyśmienitą rozmowę.
Przecież on snuje koncepcje bez żadnych dowodów potwierdzających ze są one prawdziwe. Może tak jest, a może nie. Skąd wiesz ze to cię przybliża do jakiejkolwiek prawdy o początkach wszechświata? jakie masz na to dowody?
Dzieki, dzieki , dzieki; w zeszlym roku bedac w Polsce zakupilam ksiazke "Fizyk w jaskini swiatow" (K.A. Meisner /romawia J.Sosnowski). P.S.Jestem pod wrazeniem pana wiedzy i swobody poruszania sie w swiecie , w ktorym zadawanie pytan laczy sie z kontestowaniem odpowiedzi. Nowe otwarcie , nowe rozdanie ; fizyka spotyka sie z empatia !!!!
Moje filozoficzne rozważania zaprowadziły mnie do miejaca, w którym wydaje mi się, że świat nie ma początku, a wielki wybuch jest jedynie pcoztakiem tego co znamy. Ciekawe bedzie znalezienie potwierdzenia ugruntowanego w nauce, poki co sa to jedynie moje, nie tylko moje spekulacje myślowe
Bóg powiedział Mojżeszowi, że "Jest Tym Który Jest(Był, Będzie - w starohebrajskim)", co oznacza w starohebrajskim ,że Jego atrybutem jest odwieczne istnienie. Kilka stuleci później doszli do tego starożytni Grecy za pomocą logiki i racjonalności, że musi istnieć odwieczny, doskonały Bóg, można o tym poczytać w dziele Platona "Timaios i Kratios", ale ćwierćintelygent Kawacki tego Wam nie powie, bo mu zawierzchnicy nie pozwalają...
😁 odpowiem z ciekawości. Tak poważny naukowiec, przyznaje się do swojej pomyłki. Nie każdego na to stać, zwłaszcza w taki rozbrajający sposób. Naukowcy, jak i politycy nader często nie pozwalają sobie, na przyznanie się do błędu.
@@chavez1238 To, że mało który kaznodzieja jest w stanie przyznać się do pomyłki, natomiast człowiek o ogromnej fundamentalnej wiedzy robi to bez problemu.
Trafiłam przypadkiem i już zostaję. Nie tylko dlatego, że uwielbiam pana Penrose'a. Dzięki za ciekawy materiał i przyłączam się do próśb o oryginalny dźwięk i - ewentualnie -napisy. Może nie będzie wtedy problemu z tysiącami / milionami lat.
Oglądając jakieś wykłady w ubiegłym roku - te przy biurku Faradaya - o coraz bliższym związku matematyki i fizyki przypomniałem sobie o CN Yangu. Wszedłem na wikipedie i ku mojemu zdziwieniu zobaczyem, ze on wciąż żyje!
Czuje ze sie nigdy nie dowiemy jak naprawde bylo z tym wszechświatem. Mozemy tylko tworzyc rozne teorie , ktore za paredziesiat lat zostana obalone i powstana nowe teorie . Taki cykl 😮
Niekoniecznie, jedne zostaną obalone,inne potwierdzone. I na tym polega rozwój nauki.Teoretycznie mamy szansę, ale na to potrzeba lat świetlnych. Prędzej zniszczymy życie na Ziemi i będzie trzeba zaczynać od nowa.
Ogólnie ciekawa jest istota czasu - czy czas jest wyłącznie parametrem lub zmienną nakładanym na oddziaływania kwantowe, wydarzenia klasyczne i relatywistyczne, czyli nie jest fundamentalnym zjawiskiem fizycznym, tylko sposobem w jaki ludzki umysł próbuje uporządkować własną percepcję i oddziaływania i relacje w przyrodzie. Innymi słowy, czy w pojęciu wymiarowości istniałby czas, gdyby nie było oddziaływań generujących przestrzeń. Jeśli zrozumiemy czemu czasoprzestrzeń podlega ekspansji, to czy czas tym bardziej będzie takim parametrem, lub zmienną w zależnie od kontekstu, a nie fundamentalnym bytem fizycznym.
czas to czas (przyspiesza dla mikro, zwalnia dla makro) a przestrzen to przestrzen, o rozszerzalnosci temperaturowej nie slyszal ? no to czemu przestrzen sie rozszerza ?
@@chillyshotorbitus5152 Bardziej chodziło mi o to czy czas jest bytem fizycznym, niezależnym od ruchu i energii. Czy czas by istniał w przestrzeni, gdzie nie ma nawet wirtualnych cząstek, lub czy czasoprzestrzeń byłaby mieszanką czasu i przestrzeni, gdyby nie można było jej odnieść do pola lub cząstki?
Mamy czasoprzestrzeń.Czas liniowy istnieje tylko dla nas w tym wymiarze i jest odczuwany subiektywnie. W rzeczywistości jest wymiarem czasoprzestrzeni.
@@ewaswierczek Bardziej chodziło mi o to, czy np. jeśli nie istnieliby obserwatorzy, którzy poruszają się względem siebie, dla których, w zależności od ich hamiltonianu i masy, różnie mieszają się wymiar czasowy i przestrzene, czyli w zależności od prędkości i/lub oddziaływań grawitacyjnych, ale zakładam brak nawet fluktuacji energii próżni i brak jest wszelkich oddziaływań, czyli jakiegokolwiek układu, czy wtedy istnieje wymiar czasowy. Np. dla fotonu w próżni czas t=0. Można sobie wyobrazić przestrzeń bez żadnych oddziaływań, załóżmy też, że nie ma ciemnej energii, czymkolwiek jest, nie ma ani barionowej materii, ani ciemnej materii, brak jakichkolwiek fluktuacji, łącznie z anihilującymi stale cząstkami wirtualnymi. Czy wtedy można by mówić o istnieniu czasoprzestrzeni? Chodzi o to czy czas jest fundamentalnym bytem fizycznym, czy tylko parametrem lub zmienną odnoszącym się do układów fizycznych. Czy jest zjawiskiem wtórnym w odniesieniu do oddziaływań silnych i słabych, ze względu na relacje. Np. my jako ludzie - masywne istoty odnosimy ruch do swojej percepcji w ramach i poniżej prędkości światła, nadajemy jednostki miar, a w mechanice kwantowej np. fentosekundę uśrednia się np. ze statystycznych emisji fotonów - a ma to związek z nieoznaczonością Heisenberga, a w skalach kosmicznych szacuje się czas w odniesieniu do emisji światła, analizy widma i oddziaływań grawitacyjnych masywnych obiektów wpływających na zakrzywienie czasoprzestrzeni. Przez co intuicyjnie wyczuwam, że czas nie jest fundamentalnym zjawiskiem, tylko wtórnie wynika z oddziaływań, choćby ekspansji przestrzeni, jeśli wyrzucimy nawet oddziaływania grawitacyjne i wpływ hipotetycznej ciemnej energii na rozszerzanie się przestrzeni, powinna zostać bezwymiarowość, a najpewniej brak czasowego wymiaru, który jest jedynie generowany przez oddziaływania, energię i symetrie.
@@paweldraws7800 cala bzdurna idea "czasoprzestrzeni" wziela sie z rzekomej logiki ze "aby pokonac dystans musi uplynac jakis czas", bezsens poniewaz gdy sie nie poruszamy czas nie plynie ? przestrzen to oddzielne pojecie zwiazane z dlugoscia odcinka w 1D, plaszczyzna 2D czy objetoscia 3D ktore moga byc dluzsze lub krotsze, wieksze lub mniejsze, czas z kolei zwiazany jest z tempem uplywu transformacji energetycznej do jakiej stale dochodzi w kosmosie i moze plynac wolniej lub szybciej, jak na przewijaniu na pogdladzie przy ogladaniu kaset video, baaaaardzo szybko, wrecz nieuchwytywalnie plynie dla mikroskali atomowej, poczytajcie o percepcji, szybkosci widzenia owadow ktore potrafia rozroznic migotanie swiatla 600 hz, a pamieta ktos wakacje za dzieciaka jak dlugo trwaly ? widac zaleznosc predkosci uplywu czasu w zaleznosci od masy ; ?
Konforemna kosmologia cykliczna jest o tyle też ciekawsza od innych sięgających bardzo głęboko teorii (np. teorii strun), że w odróżnieniu od nich, dla niej jest możliwe uzyskanie potwierdzenia obserwacyjnego i takie potwierdzenie zdaje się być zaobserwowane.
@@jozekjozek1374 jasne. Wszystko rozbija się o znajomość języka oryginału. Ja wole słuchać oryginału, czasem tłumaczenie przekręca lub nie oddaje dokładnego znaczenia.
Akurat jeśli chodzi o Penrose'a, to lektor bardzo się przydaje ze względu na niewyraźny, cichy i monotonny (moim zdaniem) głos Pana profesora. Oglądałem pare wywiadów z nim i za każdym razem miałem spore problemy ze zrozumieniem co mówi i opierałem się głownie na napisach (angielskich).
Tytuł sugeruje, że Penrose dostał Nobla za swoja teorie konformalnego wszechswiata cyklicznego. A to nie prawda, to tylko hipoteza. Ciekawa, ale tylko hipoteza.
@@jeronims3079Co to znaczy "byli bez ciała"? To brzmi jak kompletna bzdura. A to że niby jesteśmy świadomością to też bez żadnych argumentów podałeś a ponadto to nie wiadomo do końca czym jest świadomość. W skrócie tkwisz w domysłach i błędnych urojonych wyobrażeniach na temat świata
Penrose to bardzo skromnu facet a Nobla dostal "za caloksztalt" czyli za nic, czyli za konotacje rodzinne. Przyjedz do Oksfordu podczas festiwalu nauki i zobaczysz pol miasta oklejone historia rodziny Penrosow.
Niesamowite, ludzki umysł ma taki potencjał, który można/można by wykorzystać w sposób korzystny dla ludzkości, ale ludzie bezustannie trwonią ten potencjał w wojnach. Stale mnie to zadziwia...
@@IronSly1 Wówczas raczej słyszelibyśmy ich (choć są i inne wyjaśnienia). Cywilizacje, które rozwijają się technologicznie, mogą też szybko się unicestwić. Nie chcę okazać się prorokiem, ale choćby Kreml może niebawem doprowadzić do tego. A w skali tysiącleci czy milionów lat, takie ryzyko ogromnie rośnie.
Świetny wywiad, dzięki. Ciekawe co ma do tego kilka spostrzeżeń, które być może są przypadkiem, a być może nie: - że bozon Higgsa rozpada się na Z0 i foton - masa Z0 / (masa Higgsa*100) = stała subtelna - a masa bozonu W + 1/2 masy Z0 = masa Higgsa
@@GampHead oglądam wszystko to co wymieniłeś tylko jestem wielkim fanem Rogera Penrosa 🤩 no to już trzeci jego wywiad na tym kanale dlatego napisałem najlepsza seria
@@GampHead bardzo dogłębnie i fajnie wyjaśnia smartgasm a w astrofazie bardzo lubię pana Leszka . Ogólnie jest bardzo dużo wartościowych treści na TH-cam ale ta seria to sztos
Koh 3;11 Uczynił wszystko pięknie w swoim czasie, dał im nawet wyobrażenie o dziejach świata, tak jednak, że nie pojmie człowiek dzieł, jakich Bóg dokonuje od początku aż do końca.
Skąd się wzięło istnienie? Jesteśmy w materii, jak ryba głębinowa, która zbudowała sobie komputer kwantowy i mikroskop i próbuje zbadać co to jest suche.
@@jeronims3079 Moze sa to za wielkie slowa a rzeczywistosc jest bardziej prosta niz Nam sie wydaje. Moze byc tak, ze nie ma zadnej swiadomosci ktora jest niesmiertelna a to co wymyslamy na ten temat to Nasze mrzonki i usilne postawienie siebie ponad wszystkim. Wystarczy uszkodzic mózg i czlowiek bedzie cofniety w rozwoju do znacznie prymitywniejszego stanu. Nie ma tutaj zadnej swiadomosci ale bredzenie czlowieka z uszkodzonym mózgiem. Co sie dzieje jak czlowiek umiera ? Dochodzi do rozpadu ciala czyli wszystkiego co bylo zwiazane fizycznie z danym organizmem zyjacym na Naszej planecie. Nie ma tutaj swiadomosci i zadnych cudów o ktorym mowi wielu Ksiezy poslugujac sie symbolami religijnymi.
Wydaje mi się że czasoprzestrzeń nie ma 26 wymiarów , tylko no 25 . Tak 25 . I też chyba wygłoszę trzy wykłady . Teoria strun jest potrzebna dla stroicieli fortepianów . Ona mówi że jak urwie się struna od C1 nuty która jest na pierwszej linii dopisanej do pięciolinii od dołu , to potem najczęściej pęknie struna od G1 która jest na drugiej linii pięciolinii od dołu . Kluczem tutaj do tej teorii strun jest klucz wiolinowy . Pozdrawiam.
Nie było czasu czyli nie było niczego, aby pojawił się czas musi się Coś dziać, jeśli Nic się nie dzieje, to Nic się nie stanie, znaczy, że jeśli jest Wszechświat to istniał on zawsze.
nasze umysły wychodzą z założenia że wszystko jest skońćzone ma poczatek jakiś i jakiś koniec A co jak tak nie jest. Po prostu nie ma początku i nie ma końca
@@chillyshotorbitus5152 jesteś pewny że Twoja logika jest logiką wszechświata? To jak oceniać życie w Tokio przez oko, kogoś kto żył na wsi 70 lat i jedyne co zobaczył to przebudowę obory.
Słuchając tych wszystkich teorii , analizując fizykę, wszelkiego rodzaju prawa , fundamentalne założenia i to jak obserwujemy naszą ewolucję i sposób funkcjonowania wszechświata , co raz bardziej przekonuje się do tego że jesteśmy kolejnym tworem symulacji, sztucznej inteligencji w innej formie , wielki wybuch 💥 który mógł być włączeniem zasilania , to że coś może istnieć wiecznie a zarazem jak coś mogło powstać z niczego jedynym racjonalnym wyjaśnieniem jest to że jesteśmy programem który został wprowadzony do systemu . Działamy jak automaty według schematów i przekonań . Odpowiedź na to pytanie z kad powstał ten świat wykracza poza nasze rozumienie i naszą wiedzę jaką znamy . Do tego potrzebny jest wielki irracjonalny umysł który wyjdzie z taką teorią którą każdy odrzuci ( historia pokazuje wiele takich przypadków ) . Ale to tylko moja opinia
Wiele lat sobie wyobrażalem wielk wybuch jak właśnie włączenie komputera albo innego urządzenia. Do tej pory lubie myśleć o czarnych dziurach, ze kiedy w końcu wessą całą materię i reszcze czarnych dziur, kiedy pozostaje ta jedna która przez to, że już nie ma nic wokół zassya to nic i wtedy przychodz kolejny big bang i tworzy sie w innym wymiarze kolejny wszechswiat. Zazdroszczę ludziom co pracują nad takimi zagadnieniami moze moje dzieci zarażą się tego typu zagadnieniami, ja dzieki tego typu rozważaniaom, filozofii zwłaszcza stoickiej, poznaniem innych religii nie boje się śmierci, boje się tylko cierpieć umierać w hospicjum leżąc na konskich dawkach opiatów miesiącami czekajac az koszmar sie skonczy, inaczej jest mega ciekawy co jest dalej bo na pewno coś jest
@@spij7396 czy teoria wielkiego bum nie została zanegowana przez zdjęcia teleskobu Weeb'a ? Pokazały one galaktyki wielkości naszej w miejscu, w którym nie powinno ich być !
zawsze jest jakieś naczynie :-) w ręku jest milion ziarenek piasku, na ziemi są ''tryliony'' ziarenek piasku, w naszym układzie słonecznym są planety, w naszej galaktyce są gwiazdy, w naszym klastrze są galaktyki, w naszym wszechświecie są klastry... a w czym są wszechświaty ?? to ''coś'' w czym są wszechświaty... w czym jest?? zawsze jest jakieś naczynie... . najbardziej boje się że dla kogoś to my jesteśmy ( nasz wszechświat ) tylko drżącym atomem... w jakimś laboratorium.
A ja się zastanawiam czy wszechświat rzeczywiście się rozszerza i czy nie działa w przyrodzie prawo zachowania przestrzeni podobnie jak prawo zachowania energii ? No bo czarne dziury zakrzywiają i pochłaniają przestrzeń i w efekcie horyzont zdarzeń pozornie pędzi w naszym kierunku z prędkością światła dając w tym fragmencie obrazu efekt zmniejszania wszechświata (dlatego nie widzimy czarnej dziury tak jak nie słyszymy zbliżającego się samolotu naddźwiękowego) i żeby bilans wyszedł na zero to reszta wszechświata sumarycznie pozornie w takim samym stopniu się rozszerza? Mówiąc inaczej występuje splątanie czasoprzestrzeni znikającej w czarnej dziurze, która teleportuje w pozostałą przestrzeń dając efekt pozornego rozszerzania. Jednocześnie czarne dziury, które przecież są niewidoczne pozornie pędzą w naszym kierunku co jest jednoznaczne ze zmniejszaniem. Należy też zauważyć, że my badamy rzeczywistość (np prędkość światła) będąc w obszarze oddalonym od czarnej dziury i nie musimy wiedzieć jakby to było w pobliżu czarnej dziury, gdybyśmy tam robili pomiary, czy z tamtej perspektywy też wszechświat by się rozszerzał. Myślę, że taki pogląd nie koliduje z teorią względności widzaną z naszej perspektywy. Ponadto promieniowanie tła też może być tym promieniowaniem, które pochłaniają czarne dziury i jakimś tunelem teleportują i rozpraszają w tle. Podsumowując, przestrzeń a także czas są w ogólności wielkościami stabilnymi. Mówiąc po chłopsku, nic w naturze nie ginie, tylko czasem zmienia właściciela. Czyli jeśli czarne dziury pochłaniają sporą porcję czasoprzestrzeni to ona pojawia się gdzieś indziej czyli wszędzie a my mamy wrażenie, że się rozszerza.
Każdy proces we Wszechświecie, jakby nie spojrzeć, zachodzi w sposób cykliczny. Cykle mamy na poziomie subatomowym, cykle są w naszym bezpośrednim otoczeniu, sami podlegamy cyklowi życia. Powstanie ciał niebieskich również zachodzi w cyklach. Dlatego logiczne jest, że sam Wszechświat jest cykliczny.
@@chillyshotorbitus5152 Tego co rzeczywiście przyspiesza ekspansję Wszechświata, nie wiemy. Ale wyłania się jasny obraz - na samym początku cyklu były fotony, one wyłoniły materię. Ostatecznie całą materię pochłoną czarne dziury i wszystko ulegnie przeobrażeniu w promieniowaniu Hawkings, by ponownie zamienić się w fotony. I cały cykl zaczyna się od nowa.
@@krakraichbinda no nie wiemy ale oswiece Cie : to wynik przyspieszonej akumulacji materii/energii w jadrach galaktyk spiralnych. Co bylo na samym poczatku o ile byl nie wiemy, przypuszczalnie "ocean jednorodnej energii/materii" ok, tylko dodajmy ze na tym etapie "nie ma przestrzeni" dochodzi do jednorodnej kumulacji w jadra galaktyk(planet, gwiazd, atomow) i tzw "rozszerzalnosci temperaturowej cial", czyli urojony blad Einsteina ktory wymysla ze przestrzen sie nie rozszerza tylko wygina. Z tego samego powodu czarne dziury nie moga istniec (wynikiem koncentracji jest ekspansja przestrzeni), takze i urojenia Hawkinga o "promieniowaniach czarnych dziur" laduja w koszu teorii.
@@krakraichbinda nagrody Nobla (kolko samopopierajacych sie gospodyn wiejskich) nalezalo by cofnac grubo za Einsteina w kwestiach termodynamiki, kosmologii, ktory to wymyslil sobie ze przestrzen sie zakrzywia, podczas gdy sie ona rozszerza efektywnie wraz z postepujaca kumulacja. Wkleilem swoja tekstowa "prace doktorska" w formie filmu w Youtuba, nazywa sie to to "thermonuclear scattering", polecam, kawal dobrej historii i wylacznie lista dowodow empirycznych. Dodam tylko ze jednym z najwiekszych bledow bylo odrzucenie teorii Roberta Boyla, Antoina Lavoisiera(kaloryka) o rozszerzajacych sie atomach.
nareszcie, rozsądne myślenie, wielki wybuch nie był początkiem, Hawking's radiation to jedna opcja, druga to osiągnięcie masy krytycznej przez łączące się czarne dziury powodujący następny wielki wybuch, 11 wymiarów? dlaczego nie 33?
Wszystko to jest tak fascynujace, ze nie do ogarniecia dla przecietniaka. To tylko Bog mogl " wymyslec". Jestesmy polaczeni z przeszloscia i przyszloscia.
Nie cykliczny, tylko ciągły. Istnienie wszechświata wynika z relatywnej dwoistości istnienia. Nierozerwalnym odwrotnym do istnienia jest niebyt. Abyśmy mogli zdefiniować niebyt należy tym samym zdefiniować byt jako istnienie. Istnienie wszechświata jest logiczna konsekwencją niebytu
Super film Panie Macieju. Szacunek, bo jakże bym go mógł nie mieć do Sir Rogera i jego intelektu (teorii). Ale mam zastrzeżenie natury biologiczno- nuturalistycznej, sapiensowskiej 🙂. Wspominał o tym często w wywiadach prof dr hab. Dragan (a ja się z jego obserwacjami zgadzam) - naukowcy, ci wybitni, genialni dokonują swoich "odkryć" w młodym wieku (!) 20-35 lat - to potwierdza ...historia. W późniejszym wieku ci sami naukowcy często popełniają pomyłki i wręcz zaprzeczają swoim (poprawnym) wcześniejszym dokonaniom ( idealny przykład Einstein). Sir Roger to sędziwy naukowie i jak mówi, że coś odkrył 2 lata temu itp - to mój biologiczny mózg zaświeca się na ...czerwono :-). Pozdrawiam
Sieć neuronowa zyskuje na jakości z czasem, im więcej przetrenuje danych tym lepsza. A może prof. Dragan się po prostu mylił? Demencja to sprawa indywidualna.
@@arturg.7692 Nie pisałem o demencji tylko o starzeniu się naszych wszystkich organów...mózg nie jest wyjątkiem i sieci neuronowe też. Wiem, że umysł jest jak spadochron - działa kiedy jest otwarty, ale kości, stawy nam się degradują - mózg też. Co pokazuje historia, (neuro) biologia , statystyka i socjologia oraz codzienna obserwacja. CBDU. I oczywiście, że prof. Dragan może się mylić ( i ja też), ale jego argumenty i to co napisałem powyżej raczej potwierdzają te obserwacje. A tak ogólnie Sir Roger raczej od dawna nie jest juz naukowcem tylko raczej "filozofem", a filozofia się skończyła ( w ogromnym zakresie).
Bardzo ciekawy wywiad, gratulacje! Jedynie proponuję ograniczyć muzykę, zamiast tła całego filmu, wystarczy aby była przerywnikiem, bo niestety przeszkadza w słuchaniu treści.
Uważam, że: To co nazywają promieniowaniem reliktowym, śladem po wielkim wybuchu, nie ma nic wspólnego z WW. Gdyby zaistniał wielki wybuch i z niego powstała materia wszechświata to wtedy światło rozeszłoby się w przestrzeni znacznie szybciej niż materia. W materialnym wszechświecie od początku nie ma po tej energii promieniowania nawet śladu. To co obserwują jest promieniowaniem z bardzo odległych gwiazd galaktyk. Sam wielki wybuch, nawet jeśli chciałby się zdarzyć to i tak musiałby zapaść się w czarną dziurę skupiająca całą materię z wybuchu niczego. Ciemna materia istnieje w głowach frustratów marzących o wykryciu czegoś. Zapewnia to szmal z budżetów różnych państw i solidne emerytury za paplanie o dogmacie.
@@Gint3r Nie ma znaczenia jak to sobie wyobrażasz. Promieniowanie po wielkim wybuchu (którego nie było) odleciało w siną dal zaraz po tym gdy powstała materia z tej bajkowej zupy.
Obawiałem się już, że na TH-cam znajdę tylko porady dotyczące stylizacji paznokci i sposobów jak myśląc pozytywnie zostanę milionerem, a tu taka miła niespodzianka! Świetny kanał.
Jest dużo wartościowych kanałów. Kwestia poszukania i co kogo interesuje.
To tylko na polskojęzycznym YT
I zostałeś milionerem z efektownymi paznokciami?
Algorytm pokazuje sugestie bazujące na tym, co interesuje danego uzytkownika, jesli oglądasz paznokcie i chcesz dzięki temu zostać milionerem - takie filmy Ci podsyła, ale czasem się myli jak widać na korzyść użytkownika :P
To ty dopiero TH-cam odkryles
Jak mówi mój znajomy, nie rozumiem niczego, ale świetnie się bawię.
@@ninajarzynska9362 to dobrze chyba …. Fascynuje się więc tego szukasz ale nie znas jesC3 tego . 🙃
Jak większość ludzkości w tym wielkim psychiatryku...
No to gratuluję, bo ja wytrwałem do mniej więcej 3/4 filmu i musiałem zrezygnować z dalszego oglądania. Dla mnie to kompletnie niezrozumiały bełkot i gadanie o fusach na dnie filiżanki po kawie z użyciem niemalże intonacji uzywanej zazwyczaj podczas spiewania kościelnych psalmów. Co komu po tym? Nie, nie twierdzę, że fizyka kwantowa nic nam nie dała, bo to oczywiste, że mamy sporo rozwiązań na tu i teraz dzięki niej. Nie rozumiem za to co nam ma dać rozwazanie na temat tego na przykład czy teoria strun jest "elegancka" czy nie. Szczególnie kiedy mowa o okresie czasu 10 do potęgi 100... Chodzi mi o to, że rozważania tego typu nie sprawiają, że na przykład na bliskim wschodzie w końcu dociera do zakutych łbów, że niezgoda ruinuje. Nie sprawią one również, że pozbędziemy się 1% ludzi, ktorzy posiadają 90% bogactwa calej ludzkości. Chyba niespecjalnie obchodzi mnie co będzie za 10 do 100 potegi czasu, kiedy nie jest pewne czy przetrwamy kolejnych 10 lat jako gatunek. I czy przy okazji nie skasujemy z map wszechświata jednej z planet. Ciekawe, nie przeczę, ale tylko jako jakaś abstrakcyjna forma. Jak patrzenie w kalejdoskop nie zdając sobie sprawy z mechanizmu jego działania. Fascynuje ale... Wolę zająć się czymś praktyczniejszym. Co da mi więcej satysfakcji.
Fizyka jest dla wielu niezrozumiala...fizyka, matematyka, kosmologia ale jest niezwykle fascynujaca...
No to miło tobie powiedział, fajny kolega
Niesamowite jakie to " proste". Kulturalni, genialni ludzie i wykształcony,przygotowany do wywiadu rozmówca czyli Maciej Kawecki. Recepta na wspaniały wywiad,na inspirację dla młodzieży.
Coś pięknego!😊
Zgadza się, wystarczy mądry - umiejący dobrać rozmówców do tematu, przygotowany, z otwartą głową, słuchający tego co mówi rozmówca i wychodzą z tego przepiękne wywiady.
Niestety są błędy w tłumaczeniu. Jak zwykle przy wlekich liczbach. Nie milony lat tylko tysiące. Nie milony tylko miliardy.
Nie było żadnego wybuchu bo nic nie istniało,przestańcie pieprzyć farmazony
@@kulikwielki4128 No tak, zawsze znajdzie się jakiś malkontent, który musi znaleźć punkt „przyczepienia”. To wykład z fizyki! Nadal z fizyki! Czas jest wielkością fizyczną ale w zupełnie innym znaczeniu. 🤷🏻♀️Nawet gdyby wykład był z historii to upływ czasu rzędu tysiące, miliony czy miliardy lat stanowi dla naszego umysłu taką samą, czyli nie „do ogarnięcia” wielkość służąca jedynie ustaleniu chronologii zdarzeń. To jak te wielkości używane są tutaj jest kompletnie, ale to kompletnie bez znaczenia. Można równie dobrze powiedzieć: dużo, wiele, ogromna ilość etc. Wydźwięk będzie ten sam. 🤦🏼♀️
@@katarzynaannaparuzel7344 błąd to błąd stary co tu bronić i się rozpisywać.
Gdybyśmy o takich ludziach uczyli się w szkole... Fizyka bylaby bardziej interesująca i zachęcająca i oprócz nerwicy wykształciła by w nas użyteczne poszukiwanie nowych przestrzeni. Na samą myśl o lekcji z naszymi nauczycielami dostawało się skrętu kiszek a sama lekcja była jedynie martwym słowem jakby czytanym po chińsku.
Spodobało mi się to jak powiedział "poczułem uniesienie" i zaczął zadawać sobie pytania aż doszedł co to spowodowało.
Coś pięknego!
I ta aura tego człowieka, wielkiego a tak skromnego.
Brak mi słów...teraz to ja czuję uniesienie 🙃
Ale o takich ludziach uczy się na studiach, oprócz tych bajań z Krzysztofem Meissnerem o eonach, udowodnił twierdzenie o osobliwości czyli o czarnych dziurach. Oczywiście na bazie teorii Ogólnej Teorii Względności Einsteina. Współpracował z ogólnie znanym Stephenem Hawkingiem, opierał się na pracach Oppenheimera czyli kolejnego sławnego naukowca, o którym uczy się na studiach.
Obliczenia z OTW są tak skomplikowane i oparte na równaniach różniczkowych, których poznanie na wcześniejszym etapie kształcenia jeszcze bardziej odstręczające. Oczywiście można mówić popularnie-naukowo o takich teoriach, ale ich pogłębienie wymaga zaawansowanego warsztatu matematycznego.
he he 82 znamy to
Szkoła jest do produkcji posłusznych niewolników a nie myślicieli
@@goffy1991to prawda. Szkola nie uczy myslenia. Chyba nawet nauczyciele nie potrafią mysleć , dlatego nie potrafią przekazac jak bardzo fascynujaca jest fizyka. Chcą odklepywania wiedzy , ktorą nam wydukają. Mnie fizyka zainteresowala dopiero po dziesiatkach lat, gdy udalo mi się przypadkiem trafic na Zagadki wszechświata z Morganem Frimanem.
Nic, ale to kompletnie nic nie zrozumiałem. I bardzo mi się podobało.
😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂😂
xD
i o to właśnie chodzi, żeby nikt niczego nie rozumiał, Penrose głosi fantazmaty lub brednie, których nie da się rozumieć
😂😂😂
@@criticalpoint2779
Nie mogę brać na poważnie twojej polemiki. Doskonale ją zrozumiałem i to stanowi o jej nierzeczowości. Jeśli chcesz dyskutować z Penrosem to musisz to robić na jego poziomie.
zazdroszczę możliwości porozmawiania z żyjącym największym umysłem naszych czasów
*_Maćku wystąpił u Ciebie Sir Roger Penrose, który w tym momencie miał 92 lata. Jestem pod wysokim wrażeniem stanu umysłu mając tyle wiosen za sobą._*
92 ? no to niezle sie trzyma
Zdrowy mlody duch to cialo i umysl
Idzie w parze , recepta jest prosta , nie mozna dorastac trzeba pielegnowac w sobie dziecko i energie do zycia jaka
Mielismy majac 7lat
Do 150 spokojnie dociagnie🤩
@@chillyshotorbitus5152 tyle to ma Soros
❤❤❤❤❤❤❤❤❤ dziwnie sie czuje z mysla ze noblisci dochodza w poszukiwaniu sensu do wnioskow ktore przerobilam lata temu a jestem tylko kura domowa 😂 dokad ta nauka ich zmierza...:D
O
Panie
Też mnie kiedyś naszła taka refleksja. We wszechświecie nic nie powstaje z niczego. Nawet takie zjawiska jak fluktuacje kwantowe, gdzie rzekomo w próżni powstają cząstki z "niczego" i natychmiast się anihilują nie potwierdzają takiego zjawiska bo próżnia nadal jest czymś. Co jeżeli nie ma czegoś takiego jak "nic"? W życiu istnieją abstrakcyjne koncepty, które mają sens tylko w naszej głowie, np. kolory. Kolor to nic innego jak etykieta naszego mózgu przypisywana fali o określonej częstostliwości, ale sam kolor nie istnieje w obiektywnej rzeczywistości. Podejrzewam, że "nic" to jedna z takich abstrakcyjnych idei.
jeżeli rozpatrzymy "nic" jako stan bez praw fizyki, wymiarów przestrzennych, czasu, materii, przestrzeni, energii, jakiegokolwiek obserwatora itd. to jest możliwe że powstanie "coś" z niczego bo w tym lub przed rozpatrywanym stanem nie istniało żadne prawo czy zjawisko lub zasada które by temu zabraniały🤯
Jeśli dla Ciebie rozszczepienie światła jest tylko abstrakcyjnym konceptem, to gratuluję poziomu wiedzy z fizyki . Pewnie się niepotrzebnie rozpędziłeś, ale teraz już hamuj!
@@chriswcpp Dla ciebie widocznie czytanie ze zrozumieniem jest abstrakcją, bo nie chodziło mi o sam fakt rozszczepienia światła tylko o mózg, który interpretuje to zjawisko nadając każdej z tej fal etykietę pod postacią koloru. Idź być błaznem gdzie indziej ;d
Poruszyl pan lub pani bardzo interesujacy aspekt: Co to jest nic. Ja jestem wierzacym w Boga, stworzyciela. Bibilia mowi, ze na poczatku Bog stworzyl Niebo I Ziemie. Kiedy powiedzial: Niech stanie sie swiatlo, powiedzial to do Ciemnosci. Dopiero po 1000 stron mamy to napisane. Czy gdziekolwiek wspomniano w Bibli, ze Bog stworzyl Ciemnosc? Nie. Czy gdziekolwiek napisano, ze jest Nic? Nie. Gdyby Nic zostalo stworzone nie mogloby by byc Niczym. W Bibli celowo nie wspomniano o tym czy Bog stworzyl Ciemnosc, a stworzyl, tylko posrednio. Prosze zwrocic uwage, ze w poczatku kewangeli Jana jest napisane, ze na poczatku BYLO Slowo. Czy zatem mamy dwa poczatki, czy tez Slowo mowi o tym samym. Zapraszam do przemyslen w oparciu o Slowo. Jezeli przemyslenia nie sa oparte na Slowie, to pochodza od kogos innego niz Bog. Nam sie wydaje, ze to my. Tak nie jest. Jestesmy zalezni.Tylko Bog jest niezalezny. Czy szatan jest zalezny? Oczywiscie.
Tak, zgadzam się z prof. Kielakiem. To zdecydowanie jest iluzja zależna od naszych umysłów :) wspaniałe czasy.
Wiem, że nic nie wiem jest fajną wskazówką. I pytania, tylko kto odpowiada? Czasem nadświadomość czasem to jest tak nowe, Ale skoro czas nie istnieje to może też to jest moja myśl tylko z tzw. Przyszłości? Tyle pytań…
Myślę, że w tym wszystkim chodzi o ciekawość, o zadawanie nieoczywistych pytań, o wzajemne zrozumienie, o bycie podróżnikiem w przestrzeniach innych i swojego umysłu, bez żadnych ograniczeń.
ja od niedawna odczuwam to tak, że codzienna polityka sprawia, że jakby to powiedzieć "mózg sie nam zmniejsza" :D postrzegamy dwie warczące na siebie partie (w swej naiwności i pysze sądząc, że ta, na którą my głosujemy jest lepsza) :D i stajemy się takimi dzieciuchami, z postrzeganiem świata politycznego, jak 5 latek, któremu przedszkolanka pokazuje co jest dobre a co złe. :D Nie zadajemy sobie pytania, dlaczego nie ma tematu, pod-tematy, aspektu tematu, którego media polityczne i politycy nie uczyniliby tematem konfliktowym, podzielonym na dwie frakcje? Kiedys byla masa tematów niekonfliktowych, w których wiekszość mogła znalezc wspolny jezyk, wspolną tożsamość spoleczną, zgodność, teraz trudno o taką rzecz chyba? Mi się to nie podoba i nie podoba mi się też, że wiekszość nie zadaje sobie pytania dlaczego tak jest. Samo istnienie tej sytuacji, że każdy temat musi zostać "ideologicznie" podpiety do tej lub owej frakcji, i przerobiony na coś spornego, powinno w nas wywołać sceptyczność wobec mediów, które nam to czynią, i powinno w nas wywołac pytanie, kto i po co nam to robi? Nie jest możliwe, aby każdy temat był sporny politycznie, upolityczniony, i miał dwie frakcje, sądzę że to jest specjalnie robione przez media. Dlatego mysle, że musimy zaczac zadawac sobie to pytanie - czemu wszystko musi być spornym tematem? Czemu nie ma wspolnych obszarów, co do których wiekszość jest zgodna? Kto tak bardzo chce poróżnić spoleczenstwa i po co? Ale wiekszośc nie zadaje takich pytań, bo jakby nie zauważa tej sytuacji nienormalnej, tej sytuacji podejrzanej, tej sytuacji dziwnej. I mi sie wydaje, że kosmos to jest ostateczna granica, co do której możemy mieć w wiekszości jakieś wspolne, jednoczące opinie, i podobnie jest z fantastyką. Polityczne media chcą nas ograniczać, zatrzymują naszą uwagę na politycznej pyskówce. A mnie się to wydaje niewlasciwe dla ludzkiego umysłu :)
@@TallisKeetonJezus który głosił przykazanie miłości względem wszystkich i wszystkiego jednocześnie stwierdził : Nie sądźcie, że przyszedłem pokój przynieść na ziemię. Nie przyszedłem przynieść pokoju, ale miecz.
I jednocześnie : Pokój zostawiam wam, pokój mój daję wam. Nie tak jak daje świat, Ja wam daję.
Takich dwuznaczności pełny jest świat cały a możliwe że składa się wyłącznie z nich. Nie jest problemem różnica zdań, pojęć, świadomości lecz sposób wyrażania siebie, swoich zdań, prowadzenia sporów, walk, dyskusji. Tutaj chodzi o to byśmy odnaleźli sposób na życie w miłości i zachwycie bez względu na stan wiedzy czy poglądy na różne sprawy. A te wszystkie różnice i co najmniej dwie strony każdego medalu są świetnym zajęciem dla rozwijania intelektu i osobowości ;)
@@piotrkaborda czy to są teorie spiskowe? Niejeden ekspert telewizyjny może się zaśmiać.
@@piotrkaborda nie, w tym wszystkim chodzi o dojście do prawdy. Tym zajmuje się nauka.
@@wojtek4401 Ty jesteś jednym z tych ekspertów.
Facet naładowany wiedzą
Jest ważne i wartośćiowe co wiemy a nie ile wiemy .
Nie dolecieliśmy do Marsa , ponieważ jest problem z wodą pitną , powstrzymałbym się z wieloma tezami na temat wszechświata . Wyobraźnia jest piękna , ale też niebezpieczna dla ludzkiego umysłu 🛸🪐🌌🌠
Wspaniałe, słucham już 7 raz.
Dziękuję za materiał. Wczoraj znalazłam ten kanał i z wielką przyjemnością zabieram się za oglądanie/słuchanie filmów.
Bardzo ciekawy odcinek, rozwijający i pogłębiający postrzeganie świata.Dziiękii takim wywiadom rozwijam swoją wiedzę o wszechświecie. Dziękuję.
Nie rozwijasz wiedzy. Rozwijasz wyobraźnie. Wiedzy w tym wywiadzie nie ma żadnej, jest jedynie opowiadanie o wiedzy.
@@darekdarek1617rozwijanie inteligencji, intelektu i logicznego myślenia/ kojarzenia faktów to nie tylko rozwijanie wyobraźni. Wyobraźnię rozwijają abstrakcje oderwane od logiki i wszelkich innych zasad/kanonów, rozmyślania bez granic, przyczyn ani celu a tutaj mamy czystą logikę logicznego łączenia faktów czyli wiedzę jak z poznanych fragmentów złożyć logiczny ciąg przyczynowo skutkowy który nazywamy wiedzą. Nawet jeśli te ciągi są błędne to nadal nie uczą abstrakcji lecz logiki.
Lepszym określeniem byłoby poszerzanie horyzontów czy nauka tworzenia hipotez lecz słowo wiedza choć mało precyzyjne to jednak tutaj jak najbardziej pasuje.
Cieszę się że na TH-cam jest tak ambitny kanał. 😀
Fascynujący wszechświat. Pominięto w tych rozważaniach skąd u ludzi poczucie dobra i zła - skąd u nas sumienie.
Materia ożywiona charakteryzuje się odbieraniem sygnałów i ich przetwarzaniem. Sygnały same w sobie nie są ani złe ani dobre. Informacja jaką niosą też nie jest ani zła ani dobra. Prawidłowa interpretacja też nie jest zła ani dobra. Czymże jest zatem dobro i zło? Czy złe jest to że wszystko co żyje musi też umrzeć? Że roślinożercy zjadają rośliny a mięsożercy mięso, że są zmuszeni do polowania by przeżyć i są ofiary służące za pokarm? Teorie zła, dobra, istnienia wciąż są dość płynne ;) Samo poczucie o które pytasz rodzi się w nas zapewne wraz z narodzeniem (może też być wrodzone całkowicie lub częściowo) w każdym razie daje się dość łatwo i prosto wytłumaczyć tym co i jak przeżywamy i odczuwamy. Niestety te wewnętrzne kompasy ocen często obarczone zostają poważnymi błędami. Np ból to nie zło tylko sygnał wskazujący na jakiś problem.
Skąd? Z biologicznej ewolucji. Tego tematu nie rozważa fizyka czy kosmologia, więc niby dlaczego Penrose miał o tym mówić?
Moim komentarzem chciałem sprawić aby każdy pomyślał że jest ktoś kto ustanawia zasady i prawa ( także prawa fizykii ) i jest zainteresowany naszą pomyślnością. Odrzucając istnienie inteligentnego prawodawcy pozbawiamy się najlepszego kierownictwa.
@@CzesawK-uh6kp Czy Pana zdaniem ten inteligentny pracodawca i kierownik troszczy się o zdrowie i życie swoich ludzkich stworzeń najlepiej jak jest to możliwe?
Tak, zostały już podjęte kroki prawne aby przywrócić prawość . Do czasu przywrócenia mamy słońce, deszcz i możemy podziwiać Jego moc we wszystkim co uczynił ( o czym mowa w wywiadzie i więcej )@@JarekKrawczyk
Wierzcie lub nie. ale o cyklicznym wielkim wybuchu myślałem już jako 14 latek. jestem z rocznika 75 w szkole jak mówiłem kolegom o wielkim wybuchu to śmiali się ze mnie i mówili na mnie kocia wiara choć chyba nawet nie mieli pojęcia co to oznacza. Osobiście i tylko na podstawie moich przemyśleń wielki wybuch jest ekspansją i następnie kolapsem cyklicznie i podejrzewam że nie jedynym bo może ich być wiele. I nagle po latach naukowcy mówią to o czym myślałem jako nastolatek, niesamowite.
Mamy wiedzę intuicyjną. Mamy wiedzę w sobie. W jakichś starych księgach nazwano to wdechem i wydechem Boga, tę cykliczność.
Punkt na niebie w następnym eonie... Na jakim niebie ? :) Bez poczatku i końca...Tysiące lat temu ludzie odkrywali to w medytacji...
O my God 🎉 😮 Słucham tego o 3 w nocy w pracy i senność odeszła
@@iwonamaecka5798i żyli w guanie w jaskiniach
@@staho9796 Nie ma znaczenia gdzie żyli.
Fascynujący film. Polowy nie rozumiem ale słucham z wielka ciekawością. Ukłony dla pana Macieja i chylę czoła przed umiejętnością prowadzenia rozmów.
Każda chwila jest jednocześnie początkiem i końcem, dokładnie tak jak okrąg.
w przyrodzie nie istnieje chwila ani koło
@@grzesstep7882 mnie chodzi o taki moment w którym istniejemy a ułamek sekundy przed jeszcze nie istnieje, a ułamek sekundy po już nie istnieje.
@@henrykreuz Co za bełkot...
@@Mrcoldy1988 a może za tępy jesteś by zrozumieć, że przeszłość już nie istnieje, a przyszłość jeszcze nie istnieje, a istnienie to stan pomiędzy.
@@henrykreuzjesteś w błędzie, przykładowo dokonując obserwacji fotonu sam proces obserwacji, pomiaru, wpływa na przeszłość i przyszłość z jaką podążał i będzie podążać ow cząsteczka.
Dziś taka teoria jutro taka. Ciekawie posłuchac ale pewne rzeczy raczej nie zostaną odkryte.
Więcej wiary w naukę.
Nauka? Naukowcy? Wiem ,że nic nie wiem. Niedługo runie teoria kopernikowska!!! Kwestia czasu.
"Co Wy tutaj robicie?"
"Nie wiem, ale czuję że dobrze Nam idzie."
Taka własna refleksja radzi mi napisać, że samym umysłem nie jesteśmy w stanie ogarnąć porządku Wszechświata a słuchanie głosu serca niosący radość istnienia sprawia, że brak nam słów co samoistnie daje podpowiedź by z pokorą go słuchać by zrozumieć szukając prawdy i mądrości a gdy przyjdzie odpowiedni moment odpowiedź i odpowiednie słowa przyjdą same. (Znaczy się z Bogiem, z tym że nie wiedząc czemu potocznie mówi się "same", może płynie to z zakorzenionej arogancji i próżności? Nie wiem, ale ta niewiedza pobudza do rozmyślania.)
Świetny wykład i dowód na to że Nauka coraz bardziej zbliża Nas do Boga niż oddala :)
Dziękuje i życzę wszystkiego Dobrego.
Z tego, co rozumiem od czasu do czasu zdarzają się wielkie wybuchy, które są niczym innym, niż rozerwaniem super potężnej czarnej dziury, z którą nawet grawitacja i przestrzeń nie dają sobie rady...Mam swoją teorię na temat czarnych dziur, ale nie będę jej upubliczniał, żeby się ostatecznie nie skompromitować... Ale sir Roger wymiata:) Kocham Go.
No nie bądz taki,opowiedz ,i tak nikt Cię nie zna ,a poza tym może to genialna teoria?Gdyby wszyscy tak myśleli to żaden uczony ,ani nikt niczego by nigdy nie stworzył. W końcu w nauce nawet wynik negatywny też jest wartościowy.
zawsze jest jakieś naczynie :-) w ręku jest milion ziarenek piasku, na ziemi są ''tryliony'' ziarenek piasku, w naszym układzie słonecznym są planety, w naszej galaktyce są gwiazdy, w naszym klastrze są galaktyki, w naszym wszechświecie są klastry... a w czym są wszechświaty ?? to ''coś'' w czym są wszechświaty... w czym jest?? zawsze jest jakieś naczynie... . najbardziej boje się że dla kogoś to my jesteśmy ( nasz wszechświat ) tylko drżącym atomem... w jakimś laboratorium.
Z filmu wynika że po dluugim okresie czarne dziury wyparują. Czyli nie jest tak że Wielki wybuchu bierze początek z czarnej dziury. Czarnych dziur już nie będzie... ale co będzie... nie rozumiem 😂
@@michuq6699 Czy masz na myśli coś w rodzaju teorii świata fraktalnego? Proszę mi wybaczyć . Staram się to wszystko zrozumieć na ile potrafię.
@@kamilrudziewicz1906 dłużej się zastanawiając to tak. tylko pamiętaj że fraktale mają swój początek. na płótnie namalowane przez malarza, przez grafika stworzone na komputerze, w przyrodzie ( drzewa liście itp. ) My ludzie patrzymy na te fraktale... Więc ja pisałem o naczyniu Ty piszesz o fraktalach ale cały czas ktoś na to patrzy. Ten kto patrzy ( naczynie czy fraktale ) w jakim świecie żyje po za naczyniem...
Ogromnego kroku w kierunku unifikacji dokonał Nassim Harramein. Proszę go zaprosić.
Niedobre pochodzenie.
Jaka ta nasza Rzeczywistość jest skomplikowana i piękna zarazem. Wszystko jest magiczne. Dziękuję za wspaniały wywiad 👏😀
jesli sie dzialania czegos nie rozumie jak nasze autorytety, to wowczas tlumaczyc beda oni ze wszystko jest niezrozumiale, skomplikowane, trudne, otoz temu wlasnie sluzy idea, zasada, prawo by w ulatwieniu, uproszczeniu wyjasnic zachowanie swiata materialnego, haslo klucz do zrozumienia to pojecie "rozproszenia termojadrowego" co oznacza ze kazdy obiekt zawierajacy energetyczne jadro rozszerza, rozposciera wokol siebie przestrzen, tzw rozszerzalnosc temperaturowa cial, atomow, planet, gwiazd, galaktyk, proste ?
@@chillyshotorbitus5152zdefiniuj słowa kluczowe których używasz w swojej "definicji" : "obiekt" , "zawierający ", "energetyczne", "jądro ". Może wtedy i my zrozumiemy jakie to wszystko jest "proste"😅😂😂😂
@@marekt78 no sam powiedz, gdzie, w przypadku ktorych "obiektow" kosmosu makro i mikro skali mamy do czynienia z "energetycznym jadrem" ?
@@chillyshotorbitus5152 umiesz sensownie odpowiedzieć nie zadając pytania?
@@marekt78 PRAWO ROZSZERZALNOSCI TEMPERATUROWEJ CIAL : protonow, atomow(ktore sie powiekszaja, a nie "wibruja i drgaja"), planet, gwiazd, galaktyk, obiektow zawierajacych wirujace jadro.
Ponial Wania? czy trzeba udowodnic ze nie jestes wielbladem ?
Dzięki za kolejny ciekawy materiał 💪👌 czekam na kolejne!
To jest nieprawdopodobne jak sprawny intelektualnie jest gość w wieku 90 lat
nie wyobrażam sobie posatępu i połączenia jakiejkolwiek nauki, z inną, która ogranicza się do punktu tego co dotychczas zostało odkryte, odrzucając to co niewiadome
Wspaniały odcinek. Jak mówią fizycy to jest piękne.😅
Czas to pojęcie które nadal nas ogranicza i ogranicza naszą perspektywę na nasze życie i otaczający nas wszechświat
Wstawka z Brianem Coxem ma fatalne tłumaczenie, promieniowanie mikrofalowe tła zostało wyemitowane 350-380 tysięcy a nie milionów lat od chwili t0. Aby zobaczyć co było wcześniej możemy użyć neutrin a nie neutronów. Neutrony rozpadają się.
O, dzięki za potwierdzenie. Coś mi właśnie nie pasowało z tymi milionami lat. 👍
@@JAR3CK wyliczenia modelu wszechswiata wybuchajacego z punktu nicosci ktory byl wszedzie sie nie zgadzaly ?
@@dariuszknocinski6673 proszę zauważyć, że my , laicy, nie potrafimy wychwycić takich błędów, nawet błędów w tłumaczeniu, i można nam wszystko zasugerować. Zdajemy sobie z tego sprawę.No ale przejawiamy właściwą dla gatunku ludzkiego ciekawość, więc słuchanie tych teorii traktujemy jako ćwiczenie intelektualne.
@@Joanna-j6b To nie była krytyka pomysłu na film ale tylko zwrócenie uwagi twórców na fakt, że film trafia do szerokiej publiki i należy dołożyć wszelkiej staranności aby nie siać dezinformacji.
Słuchając tego wybitnego człowieka ma się wrażenie, że jest na skraju znalezienia odpowiedzi na swoje pytania, domknięcia obrazu. Połączenie w jednym mózgu genialnego matematyka i fizyka- to może zadziałać. Dziękuję za tę wyśmienitą rozmowę.
Bez aż takiej przesady !
Przecież on snuje koncepcje bez żadnych dowodów potwierdzających ze są one prawdziwe. Może tak jest, a może nie. Skąd wiesz ze to cię przybliża do jakiejkolwiek prawdy o początkach wszechświata? jakie masz na to dowody?
@@maranatha5473 Ale wyobraźnię ma sporą to trzeba przyznać Na pewne zjawiska nigdy nie otrzymamy dowodow 100%
@@Internetowy-Ludek Ale to program naukowy jest czy religijny? rozmawiamy o faktach czy o tym kto sobie w co wierzy?
@@maranatha5473 dzięki za ten komentarz, obśmiałam sie jak fretka.
Dzieki, dzieki , dzieki; w zeszlym roku bedac w Polsce zakupilam ksiazke "Fizyk w jaskini swiatow" (K.A. Meisner /romawia J.Sosnowski). P.S.Jestem pod wrazeniem pana wiedzy i swobody poruszania sie w swiecie , w ktorym zadawanie pytan laczy sie z kontestowaniem odpowiedzi. Nowe otwarcie , nowe rozdanie ; fizyka spotyka sie z empatia !!!!
Moje filozoficzne rozważania zaprowadziły mnie do miejaca, w którym wydaje mi się, że świat nie ma początku, a wielki wybuch jest jedynie pcoztakiem tego co znamy.
Ciekawe bedzie znalezienie potwierdzenia ugruntowanego w nauce, poki co sa to jedynie moje, nie tylko moje spekulacje myślowe
Trzeba wyjść poza czasoprzestrzeń. Cała fizyka kręci się w czasoprzestrzeni co jest poważnym ograniczeniem
Bóg stworzył to wszystko, aby był wybuch potrzebne jest wiele składników. Same także one nie powstały. Nasz mózg tego nie ogarnie nigdy.....
Starożytni Grecy
Bóg powiedział Mojżeszowi, że "Jest Tym Który Jest(Był, Będzie - w starohebrajskim)", co oznacza w starohebrajskim ,że Jego atrybutem jest odwieczne istnienie. Kilka stuleci później doszli do tego starożytni Grecy za pomocą logiki i racjonalności, że musi istnieć odwieczny, doskonały Bóg, można o tym poczytać w dziele Platona "Timaios i Kratios", ale ćwierćintelygent Kawacki tego Wam nie powie, bo mu zawierzchnicy nie pozwalają...
Wspaniały wywiad. Pozdrawiam
„Spójrz, mylisz się. Oh, mylę się”.😆 Genialne.
Zapytam z ciekawości. Co w tym genialnego?
😁 odpowiem z ciekawości.
Tak poważny naukowiec, przyznaje się do swojej pomyłki.
Nie każdego na to stać, zwłaszcza w taki rozbrajający sposób.
Naukowcy, jak i politycy nader często nie pozwalają sobie, na przyznanie się do błędu.
@@chavez1238 To, że mało który kaznodzieja jest w stanie przyznać się do pomyłki, natomiast człowiek o ogromnej fundamentalnej wiedzy robi to bez problemu.
Nie jestem specjalistką fiz ale mogłam trochę pojąć. Są duże zmiany i w fiz i mat i dobrze wiedzieć o tym dzięki za ten kanał 😊
Trafiłam przypadkiem i już zostaję. Nie tylko dlatego, że uwielbiam pana Penrose'a. Dzięki za ciekawy materiał i przyłączam się do próśb o oryginalny dźwięk i - ewentualnie -napisy. Może nie będzie wtedy problemu z tysiącami / milionami lat.
Szkoda że nic nie rozumie ale z przyjemnością słucham😅
🧚♀️: świetny wywiad dla samodzielnie myślących i poszukujących wiedzy.🌷❣️
genialne te rozmowy. Świetny kanał i gratuluję wiedzy.
Dzięki za wspaniały odcinek. Pozdrawiam ❤
Oglądając jakieś wykłady w ubiegłym roku - te przy biurku Faradaya - o coraz bliższym związku matematyki i fizyki przypomniałem sobie o CN Yangu. Wszedłem na wikipedie i ku mojemu zdziwieniu zobaczyem, ze on wciąż żyje!
w 4 minucie jest błąd. Reliktowe promieniowanie tła czyli najstarsze światło zostało wyemitowane gdy wszechświat miał 350 TYSIĘCY lat (nie milionów).
i zdaje się 380 a nie 350, szczegół ale po co wprowadzać zamieszanie ;) :)
Ta pomyłka padła 3 razy. Lektor mówi tak głośno, że nie mogę wysłyszeć, czy to prof. Cox się pomylił, czy to pomyłka tłumaczenia.
@@zofiaagnieszkabiernacka826 racja. ja jednak zidentyfikowałem 'tausend' więc chyba błąd tłumaczenia
Świetny materiał. Dzięki.
Czuje ze sie nigdy nie dowiemy jak naprawde bylo z tym wszechświatem. Mozemy tylko tworzyc rozne teorie , ktore za paredziesiat lat zostana obalone i powstana nowe teorie . Taki cykl 😮
Niekoniecznie, jedne zostaną obalone,inne potwierdzone. I na tym polega rozwój nauki.Teoretycznie mamy szansę, ale na to potrzeba lat świetlnych. Prędzej zniszczymy życie na Ziemi i będzie trzeba zaczynać od nowa.
uwielbiam profesora Penrose'a, ale czy moge prosic dodatkowo wersje bez lektora?
Najlepsze co w życiu oglądałem
Dziękuję ❤
Ogólnie ciekawa jest istota czasu - czy czas jest wyłącznie parametrem lub zmienną nakładanym na oddziaływania kwantowe, wydarzenia klasyczne i relatywistyczne, czyli nie jest fundamentalnym zjawiskiem fizycznym, tylko sposobem w jaki ludzki umysł próbuje uporządkować własną percepcję i oddziaływania i relacje w przyrodzie. Innymi słowy, czy w pojęciu wymiarowości istniałby czas, gdyby nie było oddziaływań generujących przestrzeń. Jeśli zrozumiemy czemu czasoprzestrzeń podlega ekspansji, to czy czas tym bardziej będzie takim parametrem, lub zmienną w zależnie od kontekstu, a nie fundamentalnym bytem fizycznym.
czas to czas (przyspiesza dla mikro, zwalnia dla makro) a przestrzen to przestrzen, o rozszerzalnosci temperaturowej nie slyszal ? no to czemu przestrzen sie rozszerza ?
@@chillyshotorbitus5152 Bardziej chodziło mi o to czy czas jest bytem fizycznym, niezależnym od ruchu i energii. Czy czas by istniał w przestrzeni, gdzie nie ma nawet wirtualnych cząstek, lub czy czasoprzestrzeń byłaby mieszanką czasu i przestrzeni, gdyby nie można było jej odnieść do pola lub cząstki?
Mamy czasoprzestrzeń.Czas liniowy istnieje tylko dla nas w tym wymiarze i jest odczuwany subiektywnie. W rzeczywistości jest wymiarem czasoprzestrzeni.
@@ewaswierczek Bardziej chodziło mi o to, czy np. jeśli nie istnieliby obserwatorzy, którzy poruszają się względem siebie, dla których, w zależności od ich hamiltonianu i masy, różnie mieszają się wymiar czasowy i przestrzene, czyli w zależności od prędkości i/lub oddziaływań grawitacyjnych, ale zakładam brak nawet fluktuacji energii próżni i brak jest wszelkich oddziaływań, czyli jakiegokolwiek układu, czy wtedy istnieje wymiar czasowy. Np. dla fotonu w próżni czas t=0. Można sobie wyobrazić przestrzeń bez żadnych oddziaływań, załóżmy też, że nie ma ciemnej energii, czymkolwiek jest, nie ma ani barionowej materii, ani ciemnej materii, brak jakichkolwiek fluktuacji, łącznie z anihilującymi stale cząstkami wirtualnymi. Czy wtedy można by mówić o istnieniu czasoprzestrzeni? Chodzi o to czy czas jest fundamentalnym bytem fizycznym, czy tylko parametrem lub zmienną odnoszącym się do układów fizycznych. Czy jest zjawiskiem wtórnym w odniesieniu do oddziaływań silnych i słabych, ze względu na relacje. Np. my jako ludzie - masywne istoty odnosimy ruch do swojej percepcji w ramach i poniżej prędkości światła, nadajemy jednostki miar, a w mechanice kwantowej np. fentosekundę uśrednia się np. ze statystycznych emisji fotonów - a ma to związek z nieoznaczonością Heisenberga, a w skalach kosmicznych szacuje się czas w odniesieniu do emisji światła, analizy widma i oddziaływań grawitacyjnych masywnych obiektów wpływających na zakrzywienie czasoprzestrzeni. Przez co intuicyjnie wyczuwam, że czas nie jest fundamentalnym zjawiskiem, tylko wtórnie wynika z oddziaływań, choćby ekspansji przestrzeni, jeśli wyrzucimy nawet oddziaływania grawitacyjne i wpływ hipotetycznej ciemnej energii na rozszerzanie się przestrzeni, powinna zostać bezwymiarowość, a najpewniej brak czasowego wymiaru, który jest jedynie generowany przez oddziaływania, energię i symetrie.
@@paweldraws7800 cala bzdurna idea "czasoprzestrzeni" wziela sie z rzekomej logiki ze "aby pokonac dystans musi uplynac jakis czas", bezsens poniewaz gdy sie nie poruszamy czas nie plynie ? przestrzen to oddzielne pojecie zwiazane z dlugoscia odcinka w 1D, plaszczyzna 2D czy objetoscia 3D ktore moga byc dluzsze lub krotsze, wieksze lub mniejsze, czas z kolei zwiazany jest z tempem uplywu transformacji energetycznej do jakiej stale dochodzi w kosmosie i moze plynac wolniej lub szybciej, jak na przewijaniu na pogdladzie przy ogladaniu kaset video, baaaaardzo szybko, wrecz nieuchwytywalnie plynie dla mikroskali atomowej, poczytajcie o percepcji, szybkosci widzenia owadow ktore potrafia rozroznic migotanie swiatla 600 hz, a pamieta ktos wakacje za dzieciaka jak dlugo trwaly ? widac zaleznosc predkosci uplywu czasu w zaleznosci od masy ; ?
Dziękuje za prostotę teorii
lubię słuchać ludzi którzy wiedzą co było 35mln lat temu. Gdzie oni nie wiedzą co dzieje się przez całe ich życie w "wszechświecie".
Nie wiedzą. Zakładają.Wszystko jest w sferze teorii.Oni tworzą teorie.
Konforemna kosmologia cykliczna jest o tyle też ciekawsza od innych sięgających bardzo głęboko teorii (np. teorii strun), że w odróżnieniu od nich, dla niej jest możliwe uzyskanie potwierdzenia obserwacyjnego i takie potwierdzenie zdaje się być zaobserwowane.
Surfing w czasoprzestrzeni jest genialne.
najlepsze życzenia URODZINOWE!!!
To piękne spotkanie. 🌹
w kwestii technicznej, jeśli testujesz Maciej wersję z lektorem, to mi zdecydowanie lepiej słucha się oryginalnego głosu + napisy, jeśli potrzebuję.
Taaak, proszę dajcie mi napisy i orygnialny głos.
Dołączam do zwolenników oryginalniej wersji językowej z napisami.
Przepraszam za wcięcie się w temat ale wolę tłumacza niż czytać z smartfona
@@jozekjozek1374 jasne. Wszystko rozbija się o znajomość języka oryginału. Ja wole słuchać oryginału, czasem tłumaczenie przekręca lub nie oddaje dokładnego znaczenia.
Akurat jeśli chodzi o Penrose'a, to lektor bardzo się przydaje ze względu na niewyraźny, cichy i monotonny (moim zdaniem) głos Pana profesora. Oglądałem pare wywiadów z nim i za każdym razem miałem spore problemy ze zrozumieniem co mówi i opierałem się głownie na napisach (angielskich).
Kolor czarny pochłania energię
Kolor srebrny odbija energię
I tak sie porusza energia we wszechświecie
Tytuł sugeruje, że Penrose dostał Nobla za swoja teorie konformalnego wszechswiata cyklicznego. A to nie prawda, to tylko hipoteza. Ciekawa, ale tylko hipoteza.
Jak wszystko z tym i tym co po smierci lub po drugiej stronie
@@jeronims3079Jedno jest pewne nikt tego nie wie i nigdy sie nie dowie no chyba ze po smierci ale tez nie jest to pewne
@@Mario-oo4ij tak, ale ci co byli bez ciala wiedza ze raz, cos jest, dwa jestesmy świadomością
@@jeronims3079Co to znaczy "byli bez ciała"? To brzmi jak kompletna bzdura. A to że niby jesteśmy świadomością to też bez żadnych argumentów podałeś a ponadto to nie wiadomo do końca czym jest świadomość. W skrócie tkwisz w domysłach i błędnych urojonych wyobrażeniach na temat świata
Penrose to bardzo skromnu facet a Nobla dostal "za caloksztalt" czyli za nic, czyli za konotacje rodzinne. Przyjedz do Oksfordu podczas festiwalu nauki i zobaczysz pol miasta oklejone historia rodziny Penrosow.
Wszechświat zawsze był. jest i będzie a, wszystkie zjawiska zachodzą w nim a, w tym rzeczony wielki wybuch.
Ilu wspaniałych Polaków wydał ten świat.
Czyli było ale nie jesteśmy pewni. Super nauka. Możemy wszystkie teorie podpinać.
Ciekawa hipoteza. Dziękuje za wywiad 🙂👍
Niewiele zrozumiałam ale wysłuchałam do konca. To piękna opowieść, trochę jak opowieść fantastyczna. Dziękuję .
Niesamowite, ludzki umysł ma taki potencjał, który można/można by wykorzystać w sposób korzystny dla ludzkości, ale ludzie bezustannie trwonią ten potencjał w wojnach. Stale mnie to zadziwia...
Dlaczego? Natura jest silniejsza od rozsądku
@@dominikkurek1155 Stąd konkluzja, że stan "doskonały" dla ludzkości to samozagłada.
@@IronSly1 Jeśli to kosmiczna norma, to dobrze tłumaczyłaby milczenie Obcych.
@@dominikkurek1155Może to pacyfiści.😁
@@IronSly1 Wówczas raczej słyszelibyśmy ich (choć są i inne wyjaśnienia). Cywilizacje, które rozwijają się technologicznie, mogą też szybko się unicestwić.
Nie chcę okazać się prorokiem, ale choćby Kreml może niebawem doprowadzić do tego. A w skali tysiącleci czy milionów lat, takie ryzyko ogromnie rośnie.
Przepiękny i świetnie zrealizowany materiał. Brawo!
Świetny wywiad, dzięki.
Ciekawe co ma do tego kilka spostrzeżeń, które być może są przypadkiem, a być może nie:
- że bozon Higgsa rozpada się na Z0 i foton
- masa Z0 / (masa Higgsa*100) = stała subtelna
- a masa bozonu W + 1/2 masy Z0 = masa Higgsa
Dziekuje!
Najlepsza seria na TH-cam😊 wielki szacunek
Ekhem. To rzucilbym okiem na astrofaze i smartgasm, to przy tych kanałach to jest pogadanka przy kawie na luźne tematy.
@@GampHead oglądam wszystko to co wymieniłeś tylko jestem wielkim fanem Rogera Penrosa 🤩 no to już trzeci jego wywiad na tym kanale dlatego napisałem najlepsza seria
@@GampHead bardzo dogłębnie i fajnie wyjaśnia smartgasm a w astrofazie bardzo lubię pana Leszka . Ogólnie jest bardzo dużo wartościowych treści na TH-cam ale ta seria to sztos
Dziękujemy.
"Cóż wiesz, to są różne światy" -? Może raczej różne skale, tego samego świata a oddzielność jest skutkiem mentalności?
Koh 3;11 Uczynił wszystko pięknie w swoim czasie,
dał im nawet wyobrażenie o dziejach świata,
tak jednak, że nie pojmie człowiek dzieł,
jakich Bóg dokonuje od początku aż do końca.
Mitologia
Bóg to wymysł ludzkiej wyobraźni będącej w stanie wygodnego spoczynku.
Ludzki umysł nie pojmie natury wszechrzeczy
@@wodnik2531to Marks powiedział? 😂
@@ReligiaToBzduraReligiaToBzduraw czasach słusznie minionych mówiono "zabobony" 😂
Czy można prosić o wrzucenie materiału bez lektora?
❤ Dziekuje ,dobra robota...dziekuje ❤..
Skąd się wzięło istnienie? Jesteśmy w materii, jak ryba głębinowa, która zbudowała sobie komputer kwantowy i mikroskop i próbuje zbadać co to jest suche.
Jestesmy w polu energii, jako świadomości "uwiezione" tymczasowo w materii
xD @@KoniecJestBliski
@@jeronims3079 Moze sa to za wielkie slowa a rzeczywistosc jest bardziej prosta niz Nam sie wydaje. Moze byc tak, ze nie ma zadnej swiadomosci ktora jest niesmiertelna a to co wymyslamy na ten temat to Nasze mrzonki i usilne postawienie siebie ponad wszystkim. Wystarczy uszkodzic mózg i czlowiek bedzie cofniety w rozwoju do znacznie prymitywniejszego stanu. Nie ma tutaj zadnej swiadomosci ale bredzenie czlowieka z uszkodzonym mózgiem. Co sie dzieje jak czlowiek umiera ? Dochodzi do rozpadu ciala czyli wszystkiego co bylo zwiazane fizycznie z danym organizmem zyjacym na Naszej planecie. Nie ma tutaj swiadomosci i zadnych cudów o ktorym mowi wielu Ksiezy poslugujac sie symbolami religijnymi.
Wydaje mi się że czasoprzestrzeń nie ma 26 wymiarów , tylko no 25 . Tak 25 . I też chyba wygłoszę trzy wykłady . Teoria strun jest potrzebna dla stroicieli fortepianów . Ona mówi że jak urwie się struna od C1 nuty która jest na pierwszej linii dopisanej do pięciolinii od dołu , to potem najczęściej pęknie struna od G1 która jest na drugiej linii pięciolinii od dołu . Kluczem tutaj do tej teorii strun jest klucz wiolinowy . Pozdrawiam.
Nie było czasu czyli nie było niczego, aby pojawił się czas musi się Coś dziać, jeśli Nic się nie dzieje, to Nic się nie stanie, znaczy, że jeśli jest Wszechświat to istniał on zawsze.
OK, jeśli nie ma początku ani końca to ludzkość ma też szansę powrócić po Big Bouncie. Hurra, jesteśmy wieczni !
Jakie to wszystko jest ekscytujace i fascynujace.Piekne. ❤
Wielki Wybuch kojarzy mi się z włączeniem jakiegoś urządzenia. Tak po za tym co za kanał... Dziekujemy takie rzeczy mozna ogladac i ogladac
Dobre porównanie .To świadomosc się włącza i tworzy wszystko.
nasze umysły wychodzą z założenia że wszystko jest skońćzone ma poczatek jakiś i jakiś koniec A co jak tak nie jest. Po prostu nie ma początku i nie ma końca
Nic wieczne party 😂
Gdyby się nad tym zastanowić, to nic nie ma początku ani końca, wszystko się przeobraża w coś innego, zmienia tylko formę
No widzisz jaki jesteś mądry? Pisz do szwedów, niech wysyłają Nobla
gdybys przeanalizowal logike i obserwacje zrozumialbys ze taki wszechswiat wykluczaja calkowicie obserwacje nieba i rozszerzajacego sie wszechswiata
@@chillyshotorbitus5152 jesteś pewny że Twoja logika jest logiką wszechświata? To jak oceniać życie w Tokio przez oko, kogoś kto żył na wsi 70 lat i jedyne co zobaczył to przebudowę obory.
Słuchając tych wszystkich teorii , analizując fizykę, wszelkiego rodzaju prawa , fundamentalne założenia i to jak obserwujemy naszą ewolucję i sposób funkcjonowania wszechświata , co raz bardziej przekonuje się do tego że jesteśmy kolejnym tworem symulacji, sztucznej inteligencji w innej formie , wielki wybuch 💥 który mógł być włączeniem zasilania , to że coś może istnieć wiecznie a zarazem jak coś mogło powstać z niczego jedynym racjonalnym wyjaśnieniem jest to że jesteśmy programem który został wprowadzony do systemu . Działamy jak automaty według schematów i przekonań . Odpowiedź na to pytanie z kad powstał ten świat wykracza poza nasze rozumienie i naszą wiedzę jaką znamy . Do tego potrzebny jest wielki irracjonalny umysł który wyjdzie z taką teorią którą każdy odrzuci ( historia pokazuje wiele takich przypadków ) . Ale to tylko moja opinia
Halucynujesz poniewaz halucynuja eksperci i autorytety, ktore nie odkryly jeszcze nawet ze przestrzen sie rozszerza.
Wiele lat sobie wyobrażalem wielk wybuch jak właśnie włączenie komputera albo innego urządzenia. Do tej pory lubie myśleć o czarnych dziurach, ze kiedy w końcu wessą całą materię i reszcze czarnych dziur, kiedy pozostaje ta jedna która przez to, że już nie ma nic wokół zassya to nic i wtedy przychodz kolejny big bang i tworzy sie w innym wymiarze kolejny wszechswiat. Zazdroszczę ludziom co pracują nad takimi zagadnieniami moze moje dzieci zarażą się tego typu zagadnieniami, ja dzieki tego typu rozważaniaom, filozofii zwłaszcza stoickiej, poznaniem innych religii nie boje się śmierci, boje się tylko cierpieć umierać w hospicjum leżąc na konskich dawkach opiatów miesiącami czekajac az koszmar sie skonczy, inaczej jest mega ciekawy co jest dalej bo na pewno coś jest
@@spij7396 czy teoria wielkiego bum nie została zanegowana przez zdjęcia teleskobu Weeb'a ? Pokazały one galaktyki wielkości naszej w miejscu, w którym nie powinno ich być !
@@boxicool tyle ze czarne dziury to ZONK, poniewaz w wyniku koncentracji materii/energii rozszerza sie przestrzen.
@@chillyshotorbitus5152 całkiem możliwe ale nie znasz dopuki nie doświadczysz śmierci … czy doświadczyłeś ?
Ja chce więcej! 😍
A potem wymyślimy nową bombę i wszystko zacznie się od nowa! W tej wiedzy jest pewien smutek i żal !
Jakoś Cię nie lubię, ale podziwiam, Panie Maciej.
zawsze jest jakieś naczynie :-) w ręku jest milion ziarenek piasku, na ziemi są ''tryliony'' ziarenek piasku, w naszym układzie słonecznym są planety, w naszej galaktyce są gwiazdy, w naszym klastrze są galaktyki, w naszym wszechświecie są klastry... a w czym są wszechświaty ?? to ''coś'' w czym są wszechświaty... w czym jest?? zawsze jest jakieś naczynie... . najbardziej boje się że dla kogoś to my jesteśmy ( nasz wszechświat ) tylko drżącym atomem... w jakimś laboratorium.
Teoria twistorów Penrose'a jest opisana w nowym wydaniu podręcznika naszego wybitnego fizyka, Trautmana, Grupy oraz ich reprezentacje.
A ja się zastanawiam czy wszechświat rzeczywiście się rozszerza i czy nie działa w przyrodzie prawo zachowania przestrzeni podobnie jak prawo zachowania energii ?
No bo czarne dziury zakrzywiają i pochłaniają przestrzeń i w efekcie horyzont zdarzeń pozornie pędzi w naszym kierunku z prędkością światła dając w tym fragmencie obrazu efekt zmniejszania wszechświata (dlatego nie widzimy czarnej dziury tak jak nie słyszymy zbliżającego się samolotu naddźwiękowego) i żeby bilans wyszedł na zero to reszta wszechświata sumarycznie pozornie w takim samym stopniu się rozszerza?
Mówiąc inaczej występuje splątanie czasoprzestrzeni znikającej w czarnej dziurze, która teleportuje w pozostałą przestrzeń dając efekt pozornego rozszerzania. Jednocześnie czarne dziury, które przecież są niewidoczne pozornie pędzą w naszym kierunku co jest jednoznaczne ze zmniejszaniem.
Należy też zauważyć, że my badamy rzeczywistość (np prędkość światła) będąc w obszarze oddalonym od czarnej dziury i nie musimy wiedzieć jakby to było w pobliżu czarnej dziury, gdybyśmy tam robili pomiary, czy z tamtej perspektywy też wszechświat by się rozszerzał.
Myślę, że taki pogląd nie koliduje z teorią względności widzaną z naszej perspektywy.
Ponadto promieniowanie tła też może być tym promieniowaniem, które pochłaniają czarne dziury i jakimś tunelem teleportują i rozpraszają w tle.
Podsumowując, przestrzeń a także czas są w ogólności wielkościami stabilnymi. Mówiąc po chłopsku, nic w naturze nie ginie, tylko czasem zmienia właściciela.
Czyli jeśli czarne dziury pochłaniają sporą porcję czasoprzestrzeni to ona pojawia się gdzieś indziej czyli wszędzie a my mamy wrażenie, że się rozszerza.
czarne dziury nie moga istniec, bo koncentracja materii/energii powoduje ekspansje przestrzeni
Geniusz. Sir Roger.
Każdy proces we Wszechświecie, jakby nie spojrzeć, zachodzi w sposób cykliczny. Cykle mamy na poziomie subatomowym, cykle są w naszym bezpośrednim otoczeniu, sami podlegamy cyklowi życia. Powstanie ciał niebieskich również zachodzi w cyklach. Dlatego logiczne jest, że sam Wszechświat jest cykliczny.
..aha i pewnie dlatego ekspansja kosmosu po 14 mld lat przyspiesza tak ?
@@chillyshotorbitus5152 Tego co rzeczywiście przyspiesza ekspansję Wszechświata, nie wiemy. Ale wyłania się jasny obraz - na samym początku cyklu były fotony, one wyłoniły materię. Ostatecznie całą materię pochłoną czarne dziury i wszystko ulegnie przeobrażeniu w promieniowaniu Hawkings, by ponownie zamienić się w fotony. I cały cykl zaczyna się od nowa.
@@krakraichbinda no nie wiemy ale oswiece Cie : to wynik przyspieszonej akumulacji materii/energii w jadrach galaktyk spiralnych. Co bylo na samym poczatku o ile byl nie wiemy, przypuszczalnie "ocean jednorodnej energii/materii" ok, tylko dodajmy ze na tym etapie "nie ma przestrzeni" dochodzi do jednorodnej kumulacji w jadra galaktyk(planet, gwiazd, atomow) i tzw "rozszerzalnosci temperaturowej cial", czyli urojony blad Einsteina ktory wymysla ze przestrzen sie nie rozszerza tylko wygina. Z tego samego powodu czarne dziury nie moga istniec (wynikiem koncentracji jest ekspansja przestrzeni), takze i urojenia Hawkinga o "promieniowaniach czarnych dziur" laduja w koszu teorii.
@@chillyshotorbitus5152 To trzeba koniecznie odebrać nagrodę Nobla Hawkingowi, bo widzę, że kolega stworzył nową termodynamikę.🤣
@@krakraichbinda nagrody Nobla (kolko samopopierajacych sie gospodyn wiejskich) nalezalo by cofnac grubo za Einsteina w kwestiach termodynamiki, kosmologii, ktory to wymyslil sobie ze przestrzen sie zakrzywia, podczas gdy sie ona rozszerza efektywnie wraz z postepujaca kumulacja. Wkleilem swoja tekstowa "prace doktorska" w formie filmu w Youtuba, nazywa sie to to "thermonuclear scattering", polecam, kawal dobrej historii i wylacznie lista dowodow empirycznych. Dodam tylko ze jednym z najwiekszych bledow bylo odrzucenie teorii Roberta Boyla, Antoina Lavoisiera(kaloryka) o rozszerzajacych sie atomach.
Wszechświat się dzieje, a dzianie się nie ma początku ani końca, to się dzieje, nie mamy wyboru
Na poczatku to bylo słowo...wiemy to od dawna
Nie wiemy ale wierzymy
nareszcie, rozsądne myślenie, wielki wybuch nie był początkiem, Hawking's radiation to jedna opcja, druga to osiągnięcie masy krytycznej przez łączące się czarne dziury powodujący następny wielki wybuch, 11 wymiarów? dlaczego nie 33?
Wszystko to jest tak fascynujace, ze nie do ogarniecia dla przecietniaka. To tylko Bog mogl " wymyslec". Jestesmy polaczeni z przeszloscia i przyszloscia.
Nie cykliczny, tylko ciągły. Istnienie wszechświata wynika z relatywnej dwoistości istnienia. Nierozerwalnym odwrotnym do istnienia jest niebyt. Abyśmy mogli zdefiniować niebyt należy tym samym zdefiniować byt jako istnienie. Istnienie wszechświata jest logiczna konsekwencją niebytu
Ale mi dales rozkmine 😅
Zgadzam się
Brawo Panie Profesorze ❤
Super film Panie Macieju. Szacunek, bo jakże bym go mógł nie mieć do Sir Rogera i jego intelektu (teorii). Ale mam zastrzeżenie natury biologiczno- nuturalistycznej, sapiensowskiej 🙂. Wspominał o tym często w wywiadach prof dr hab. Dragan (a ja się z jego obserwacjami zgadzam) - naukowcy, ci wybitni, genialni dokonują swoich "odkryć" w młodym wieku (!) 20-35 lat - to potwierdza ...historia. W późniejszym wieku ci sami naukowcy często popełniają pomyłki i wręcz zaprzeczają swoim (poprawnym) wcześniejszym dokonaniom ( idealny przykład Einstein). Sir Roger to sędziwy naukowie i jak mówi, że coś odkrył 2 lata temu itp - to mój biologiczny mózg zaświeca się na ...czerwono :-). Pozdrawiam
Sieć neuronowa zyskuje na jakości z czasem, im więcej przetrenuje danych tym lepsza. A może prof. Dragan się po prostu mylił? Demencja to sprawa indywidualna.
@@arturg.7692 Nie pisałem o demencji tylko o starzeniu się naszych wszystkich organów...mózg nie jest wyjątkiem i sieci neuronowe też. Wiem, że umysł jest jak spadochron - działa kiedy jest otwarty, ale kości, stawy nam się degradują - mózg też. Co pokazuje historia, (neuro) biologia , statystyka i socjologia oraz codzienna obserwacja. CBDU. I oczywiście, że prof. Dragan może się mylić ( i ja też), ale jego argumenty i to co napisałem powyżej raczej potwierdzają te obserwacje. A tak ogólnie Sir Roger raczej od dawna nie jest juz naukowcem tylko raczej "filozofem", a filozofia się skończyła ( w ogromnym zakresie).
Dziękuję 🙏
chłopaki teoretyzują , wymądrzają się , włącznie z ajnsztajnem , ktoś kiedyś pozna prawdę
No przecież teorie Einsteina zostały potwierdzone
@@HalinaKonarska-w6c podobno teoria względności jest podważana
Bardzo ciekawy wywiad, gratulacje! Jedynie proponuję ograniczyć muzykę, zamiast tła całego filmu, wystarczy aby była przerywnikiem, bo niestety przeszkadza w słuchaniu treści.
Uważam, że:
To co nazywają promieniowaniem reliktowym, śladem po wielkim wybuchu, nie ma nic wspólnego z WW.
Gdyby zaistniał wielki wybuch i z niego powstała materia wszechświata to wtedy światło rozeszłoby się w przestrzeni znacznie szybciej niż materia. W materialnym wszechświecie od początku nie ma po tej energii promieniowania nawet śladu.
To co obserwują jest promieniowaniem z bardzo odległych gwiazd galaktyk.
Sam wielki wybuch, nawet jeśli chciałby się zdarzyć to i tak musiałby zapaść się w czarną dziurę skupiająca całą materię z wybuchu niczego.
Ciemna materia istnieje w głowach frustratów marzących o wykryciu czegoś. Zapewnia to szmal z budżetów różnych państw i solidne emerytury za paplanie o dogmacie.
promieniowanie tla to jest mikrofalowe i to jest slad po wielkim wybuchu zle sobie wyobrazasz ze to swiatlo
@@Gint3r
Nie ma znaczenia jak to sobie wyobrażasz.
Promieniowanie po wielkim wybuchu (którego nie było) odleciało w siną dal zaraz po tym gdy powstała materia z tej bajkowej zupy.
@@emit673 masz maly mozdzek zle rozumujesz na poziomie plaskoziemcow
@@Gint3r
ty pewnie masz wielki móżdżek jak nadmuchana ciemną materią gumka do traktora.
@@emit673 a ty wiejski cwaniak mylisz ze cos umiesz bo jako jedyny umiesz liczyc do 10 na wiosce
"Wszechświat nie jest tak skomplikowany jak sobie wyobrażamy. Jest jeszcze bardziej skomplikowany, niż jesteśmy w stanie to sobie wyobrazić"😵💫