@@HaczykNaRyby u nas są fajne wody ale leszczykowe ewentualnie karpiowe tylko te karpiowe to trudne łowiska. Jak chcesz mieć karpia 3kg+ to siedzisz 2-3 noce minimalnie. A jak 20kg to nawet i tydzień dwa. Linów wogóle nie ma. Trzeba jechać nad Bug na starorzecza tylko daleko i to wchodzi w grę jedynie duży wyjazd na parę dni a na to czasu nie ma. A na moim stowarzyszeniu są same karpiki koło 1-2 kg
Tu się potrafi trafić większy karp, amur, ale to jest dosyć ciężka woda. Jednego dnia ładnie polapiesz, a następnego nic nawet plotki. U mnie też głównie wody leszczowo plociowe. I zazwyczaj oddalone 40km+. To kupiłem bo mnie znajomy namówił, a że mam tylko 15km to długo się nie zastanawiałem. Nie mam jeszcze tu dobrych wyników na feeder, ale ten rok ogólnie jest dziwny.
Ładny lin😊
Dzięki
W jakim okręgu macie takie fajne wody towarzyszu
nasz okręg nie chciał zrobić No Kill... to woda stowarzyszenia. Od około 5 lat No Kill. Chociaż nie powiem na PZW w tym roku połowiłem
@@HaczykNaRyby u nas są fajne wody ale leszczykowe ewentualnie karpiowe tylko te karpiowe to trudne łowiska. Jak chcesz mieć karpia 3kg+ to siedzisz 2-3 noce minimalnie. A jak 20kg to nawet i tydzień dwa.
Linów wogóle nie ma. Trzeba jechać nad Bug na starorzecza tylko daleko i to wchodzi w grę jedynie duży wyjazd na parę dni a na to czasu nie ma.
A na moim stowarzyszeniu są same karpiki koło 1-2 kg
Tu się potrafi trafić większy karp, amur, ale to jest dosyć ciężka woda. Jednego dnia ładnie polapiesz, a następnego nic nawet plotki. U mnie też głównie wody leszczowo plociowe. I zazwyczaj oddalone 40km+. To kupiłem bo mnie znajomy namówił, a że mam tylko 15km to długo się nie zastanawiałem. Nie mam jeszcze tu dobrych wyników na feeder, ale ten rok ogólnie jest dziwny.