Tolkien dotarł w swym uniwersum do czegoś, co powszechnie nazywa się "końcem historii". W naszym świecie pojawiał się on kilkakrotnie, ostatni raz po upadku Związku Radzieckiego. Tolkienowski "Nowy Cień" do złudzenia mi przypomina nasze coraz mniej spokojne czasy po kilku dekadach od "końca historii".
@@HusiRR całe uniwersum Tolkiena oparte jest głównie na Teologii Katolickiej. Nie mniej jest w nim też sporo motywów zapożyczonych z wierzeń starogermańskich, czy nordyckich😊
Najlepsze jest to, że zło nigdy nie osiągnie swych celów, gdyż jest tylko narzędziem w planach Iluvatara. Wszystko, co istnieje, wychodzi z niego i za jego wiedzą.
Czytałem kiedyś kontynuację historii z śródziemia napisaną przez Nika Pierunowa. Był by to fajny temat na kilka odcinków jak inni autorzy widzą to jak się potoczyły wydarzyło po upadku Saurona.
Nik Pierumow napisał bardzo ciekawe trzy książki o swojej wizji czwartej ery, przyjemnie się czytało taką nieoficjalną i nie do końca zatwierdzoną kontynuację
Trochę klimaty Wiedźmina xd A tak na poważnie mogłoby pojawić się coś w stylu wyprawy do Haradu czy na Wschód, a tam całkiem nowe przygody, krainy, magiczne istoty.
Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, słabi ludzie tworzą trudne czasy... W sumie mamy to dzisiaj w realu...
Świat tego sequela przypominałby świat Gothica. Ludzie znowu podzielili się na obozy, zaczęliby eksperymentować z magią, szukać magicznych artefaktów, tworzyć kulty, a kto wie, może ktoś chciałby przywrócić orki oraz inne plugastwa.
Albo przedstawienie walk Gondoru z haradrimami po unicestwieniu Saurona z jakimś motywem wyprawy po krajach wschodu w celach sabotażu na liniach wroga i budowania siatki szpiegowskiej
Kiriłła Jeśkowa "Ostatni władca pierścienia" 1999r. "Jest to historia wojny o Pierścień widzianej oczami żołnierzy armii Saurona. Jeśkow napisał opowieść o starciu dwóch cywilizacji: kraju w przededniu rewolucji przemysłowej (Mordor) i władców feudalnych oraz czarowników broniących status quo". Jak wiemy to zwycięscy piszą historię. Więc spójrzmy na nią oczami tych co przegrali. Polecam. ☺️👍
Świat opisany przez Tolkiena kiedyś istniał, tym bardziej jest to hisotira tak bliska naszemu sercu gdyż w głebi to czujemy, fragment tego filmu opisuje też tak jakby nasze czasu w których żyjemy a historia zatacza koła
6:58 Ten staruszek miał opiekawać się Merrym przed oblężeniem Minas Tirith. A to w minas tirith nie był Pipin? Pytam bo nie jestem pewien. Wiem tyle że w filmie był Pippin, ale jak było w ksążce już nie pamiętam?
Pamiętam jak w wieku bodaj 13 lat zacząłem pisać kontynuację Władcy Pierścieni. Frodo zostaje zawrócony przez sztorm z powrotem do Śródziemia… i na tym skończyłem 😂
@@andrzejfelag7071Jak dla mnie nie potrzebnie. Wystarczy zobaczyć serię Netflixa Arcane Jinx jest Gollumem. Tak Netflix to dno ale nawet na dnie można znaleźć perełkę.
Pierumov napisal świetną kontynuację. Ale petardą jest "ostatni wladca pierscienia" Yeskova. Zupelnie nowe spojrzenie na swiat Tolkiena. Swietokradztwo to dobre slowo. Ale jakie!
Trylogia "Pierścienia Mroku" to takie słowiańskie spojrzenie na Śródziemie. Ale miłe czytadło... nie wybitne jak u Mistrza Tolkiena ale mimo wszystko zawsze fajnie poczytać co mogło by się wydarzyć po wielkiej wojnie o pierścień :)
Aż smutno tego słuchać, takie to prawdziwe. Ta opowieść opisuje teraźniejszość. Ten młódek to odpowiednik jakiegoś ekoaktywiszcza, a ten starszy to normalny człowiek.
Jak dla mnie tutaj jest sporo zagwostek. Ludzie ukochane dzieci iluwatara, które miały się wyróżniać na tle innych ras i przyćmić stare królestwa. Melkor i jego zło, czy wszechmocny iluwatar mógł pozwolić na jego złe czyny bez planu? Oczywiscie, że nie. Ludzie jak i dziś pchają świat do przodu kryzysami. Lepiej kiedy jest to zewnętrzny wróg, bo wtem czas powstają historię o bohatera, epickich czynach. Kiedy brak zewnętrznego wroga, czlowiek traci poczucie piękna i chęci do rozwoju. Nie dostrzega piękna przyrody i prostoty dnia, za to zastanawia się nad sprawiedliwym losem i rolą społeczną. Jestem pewny, że Tolkien właśnie tak postrzega człowieka, bo sam był świadkiem czasów jego ambicji, wojny i pokoju w dobrobycie. Jak dla mnie nie umiał poradzić sobie z pewnym problemem człowieka, dlatego nie pisał dalej. Nie wiedział jak zachęcić ludzi do działania, rozbudowy świata i mobilizacji i altruizmu, w czasach pokoju,na takim poziomie, jaki był codziennością w czasach wojny. Stąd też nie mógł napisać kolejnej części.
hej, jeżeli nie wiesz ale jest trylogia która opowiada historię 300 lat po wydarzeniach z Władcy Pierścieni autorstwa Nicka Pierumowa o tytule serii Pierścień Mroku, poszczególne tytuły to: Ostrze Elfów Czarna Włócznia Adamant Henny
Najciemniej pod latarnią. Spiskowcy byli w cieniu Gondora więc byli blisko Króla i znali jego poczynania więc mogli skutecznie opracować plan jego obalenia i przejęcia władzy.
@@piotererekgaming7051 jest tylko o tym co wiadomo a ja bym chciał wiedzieć więcej? Czy udało im się wypełnić zadanie, dlaczego nie wrócili razem z Sarumanem itp itd
Uważam, że Tolkiem powinien dopiąć historie przepowiedzianym powrotem Morgotha. A kult byłby idealnym początkiem. Być może pierwsze dwie księgi powinny skupić się na całkowitym upadku śródziemia i ostatecznej porażce Morgotha w Valonorze.
Ale zawsze możesz wydać trochę na historię Śródziemia gdzie jest opisane powstawanie wszystkiego o Śródziemiu od wersji beta do oficjalnej oraz listy o kontynuacji zawierające fabułę
Wielka szkoda, że Tolkien nie kontynuował tej opowieści... niezbyt też rozumiem to co napisał w listach - stoi to w sprzeczności z tym co sam wcześniej włożył w usta postaci tak w Silmarilionie jak i potem we Władcy Pierścieni, parafrazując: Tak naprawdę jest jedna historia i zmieniają się tylko bohaterowie wychodzący na scenę gdy ich akt dobiegnie końca
przecież w materiale jest odpowiedź na to czemu Tolkien porzucił "Nowy Cień": -Silmarilion, Hobbit i Władca Pierścieni są to opowieści umieszczone w świecie odwiecznej walki dobra ze złem -Zniszczenie Pierścienia otwiera Czwartą Erę, w której wolne ludy nie mają już wspólnego wroga. Elfy jakie zostały "tracą swój blask", sam to interpretuję, że już zanikają u nich cechy, dzięki którym były lepszym gatunkiem od ludzi. Traciły swoją moc i zapewne stawały się powoli śmiertelne. -Krasnoludy tak odizolowały się od świata, że stały się mitami/legendami. Coś jak w rzeczywistym świecie smok wawelski: każdy słyszał, nikt nie widział. -Pozostawionym samym sobie ludziom powoli "odwala od dobrobytu". Na tle tego, że historia Ardy to odwieczna walka dobra ze złem taka kontynuacja jest przygnębiająca. Niech będzie nawet wiarygodna etc ale cóż... X lat temu ludzie z elfami oblegali Barad-Dur. Potem gówniarzeria wyznawała "kult orków". Numenorejczycy w grobie się przewracają. A co do Numenoru to faktycznie z dobrych ludzi stali się w większości (w większości) złymi ludźmi. Tylko, że był to proces jednak prowadzony przez Saurona. Numenorejczycy nie popadli w zło sami z siebie. Chyba nakreśliłem wystarczająco dobrze to co myślę
Z tego co wiadomo to nie wszyscy orkowie zgineli podczas upadku saurona wiec bardzo prawdopodobne byloby ponowne pojawienie sie zla zreszta taka kontynuacja byla by niczego sobie biorac pod uwage ze ostatecznym zakonczniem legendarium powinna byc bitwa ostateczna z tego co mi wiadomo.
mi się wydaję że była by wojna dobra ze złem ale ludzie kontra ludzie, Orkowię by byli, ale z uwagi że Sauron de facto został zniszczony to Orkowię byli by niezorganizowani i nie chętni do walki po stronie złych ludzi tak mi się przynajmniej wydaję.
To nad czym zastanawia się Tolkien, zapewne ostatecznie przyjęłoby formę świata, podobnego do tego z Wiedźmina. To znaczy zdominowanego przez w dużej części zdeprawowanych ludzi, toczących ze sobą wojny, podczas gdy reszta ras byłaby zepchnięta na margines. Brakowałoby tylko potworów i obecności czarodziejów na większą skalę.
Kontynuacja tej serii jest ciekawa ale jednocześnie motyw jakim się rozpoczyna jest bardzo oklepany: tajemnica, czające się gdzieś po cichu zło, powolne budowanie napięcia jakby Sauron miał powrócić po raz kolejny, tylko inny jest sposób w jaki postanowił to zrobić. Dziwny jest też wybrany okres w jakim Gondor miałby ponownie popaść w chaos. To czasy pokoju zaraz po pokonaniu wielkiego zła, ludzie mają czas na wychowywanie kolejnego pokolenia bo nic im nie zagraża, zaś pamięć o niedawnych wydarzeniach powinna być wciąż żywa, tym bardziej, że Gondorczycy to potomkowie Numenorejczyków. Na dagor dagorath raczej za wcześnie, ale moim zdaniem być może jacyś Barlogowie przetrwali (w końcu to Majarowie jak Sauron (Gotri popraw mnie jak się mylę:P)) Moim zdanie kolejna część mogłaby się spokojnie skupić na innych rzeczach lub lepiej dopracowanym nowym złu: - opowiedzieć co się działo w innych częściach Śródziemia podczas bitwy o pierścień - opowiedzieć nam o Eesterlingach, jak bardzo byli już wypranymi przez wierzenia w Morgotha ludzmi. Jakoś ciężko uwierzyć, że po upadku Saurona, Gondor nie miał z nimi problemu, po latach panowania najpierw Morgotha a pózniej Saurona. - uzupełnić mapę Śródziemia bo tak prawdę mówiąc jako tako znamy tylko niewielki fragment całego kontynentu.
Ej mam pytanko może nie na temat ale mnie od dawna nurtuje dlaczego w ekranizacji druzyny pierścienia Gimli zapraszał drużynę do Mori twierdząc że tam jest bezpiecznie jak już tysiąc lat wcześniej Barlog wszystkich tam zabił, a potem wydaje się zdziwiony jak okazuje się ona grobowcem. Był to błąd ekranizacji czy w książce też tak było w jak tak do dlaczego
Jakiś czas po odbiciu Samotnej Góry, Balin wyruszył odbić Morię z rąk orków. Zguba Durina była już w tamtych czasach znana tylko z opowieści i w sumie krasnoludy nie do końca wiedziały czym ona jest. Gimli podczas wyprawy nie miał od dawna wiadomości od Balina, ale miał nadzieję, że Balin nadal utrzymuje przyczółek. W filmie po prostu jest to dziwnie poprowadzone, bo w książkach Gloin i Gimli byli zaniepokojeni brakiem wiadomości od Balina. Dodam może jeszcze też ciekawostkę, że w książkach to Gandalf najbardziej nalegał na podróż przez Morię, a w filmie był temu przeciwny.
ciężkie czasy rodzą silnych ludzi, którzy tworzą dobre spokojne czasy, które z kolei tworzą słabych ludzi, którzy doprowadzają znów do ciężkich czasów. I krąg się zatacza. 🤔
Tolkien dobrze wiedział, że złe czasy rodzą silnych ludzi, dobre czasy słabych. Nie chciał rozmienić na drobne dzieła swego życia i dobrze zrobił. Cóż bardziej epickiego mógł wymyśleć? Nic, a jeśli już miał zrobić coś dołującego to dobrze, że zamysł porzucił. Mógł ewentualnie wcześniej - wprowadzić jakiś niedopowiedziany wątek - pozornie wyjaśniony, by on dał początek czemuś wielkiemu, skoro zdaje się tego nie uczynił - to ew. mógł proces gnilny ludzi w dobrych czasach mocno rozciągnąć - na tysiące lat i dać czas na kiełkowanie zła. Jednak nic bardziej spektakularnego nie zyskałoby wiarygodności - więc uważam, że dobrze zrobił darując sobię powieść o dworskich intrygach które byłyby jedynie marnym epizodem w porównaniu z walką zakończoną zniszczeniem pierścienia.
Kto wie, być może rośnie wśród nas jakiś "nowy" Tolkien, wybitny i doskonale rozumiejący zasady oraz klimat panujący w oryginałach i pokusi się o kontynuację fabuły - ZGODNIE z oryginałem, bez nowoczesnych trendów. Byłoby idealnie.
jeżeli by książka była by kontynuowany to mi się wydaję że było by w niej o wojnie domowej w Gondorze, śmierć króla ,upadek zjednoczonego królestwa rozbicie dzielnicowe w Gondorze, powstanie wielu nowych państw, i ponowna wojna po miedzy dobra że złem tylko że ludzie kontra ludzie
Myślę że Sauron i Morgoth po koniec świata będą mieli wpływ na ludzi. Nawet z pustki mają moc wpływania na innych. I na świat. Więc nowy cień może być ich pochodnią.
A może to jest tak, że Arya Stark płynąc statkiem na Zachód od Westeros w ostatnim odcinku 8 sezonu Gry o Tron przybyła do Śródziemia i pojawia się w momencie, w którym kończy się ten fragment niedokończonej książki Tolkiena? 🤪
Tolkien akurat napisał coś w rodzaju dark fantasy są to Dzieci Hurina , Upadek Gondolinu które zainspirowały twórców dark fantasy takich jak Michael Moorcoc i jego Elryk z Melniboné
Sam w sumie pięknie wyjaśniłeś dlaczego Tolkien nie był w stanie napisać kontynuacji -> on pisał w gruncie rzeczy proste, tak, proste historie. Uwielbiam je i czytam. Okej na pierwszy rzut oka są one bardzo rozbudowane, porywające, wartkie, bogato kulturowo - ale tak na prawdę mamy zawsze dwóch aktorów: dobro i zło :). Wszystkie jego książki to walka dobra ze złem i tyle. Są piękne, pełne nadziei, wzruszające, ale to nie są głębokie opowieści. W momencie kiedy zło zostało pokonane we Władcy, no to trzeba by było tworzyć bardzo nie dwuznaczną historię, pełną odcieni szarości, o ludziach i to już zupełnie inna filozofia, bardziej pasująca do Franka Herberta. I piszę to jako fan LOTR :). Dlatego nie uważam też Tolkiena za wybitnego geniusza - on napisał piękne i ponadczasowe opowieści o walce dobra ze złem.
Oby Amazaon nie wpadł na pomysł zrobienia takiego serialu który dział by się właśnie 100 lat po upadku Saurona bo by wyszedł z tego mroczny dark fantasy thriller polityczny nawiązujący do naszego realnego świata niż czyste fantasy z dobrym zakończeniem.
Najpewniej Tolkien porzucił tą powieść, bo w porównaniu z trylogią nie wydawała się zbyt interesująca. Ot, jest spisek przeciwko Gondorowi, zostaje rozbity, tyle. Poza tym, historia musiałaby się skupiać na złych stronach charakteru człowieka, jak korupcja czy zepsucie, czyli cechach, które mogą być przedstawione bardzo ciekawie, ale Tolkien jako gorliwy katolik mocno nie cierpiał.
Tolkien dotarł w swym uniwersum do czegoś, co powszechnie nazywa się "końcem historii". W naszym świecie pojawiał się on kilkakrotnie, ostatni raz po upadku Związku Radzieckiego. Tolkienowski "Nowy Cień" do złudzenia mi przypomina nasze coraz mniej spokojne czasy po kilku dekadach od "końca historii".
Profesor Tolkien był bardzo mądrym człowiekiem. Wiedział jaka jest natura człowieka. 😢
Jak się tego słucha to czasy dzisiejsze 😢 się nasuwają
Bo Prof. był głęboko wierzącym Katolikiem
Miał to też szczęście, że był Brytyjczykiem. W Polsce czy innym kraju by takiej kariery nie zrobił.
@@michasmorczewski4013 i co z tego wynika?
@@HusiRR całe uniwersum Tolkiena oparte jest głównie na Teologii Katolickiej. Nie mniej jest w nim też sporo motywów zapożyczonych z wierzeń starogermańskich, czy nordyckich😊
to było niesamowite, aż chcialoby się więcej...pozdrawam serdecznie
To proste Melkor podczas muzyki Ainurów wplutł własne motywy stąd zło zawsze będzie obecne w tym uniwersum aż do końca świata ;p
Najlepsze jest to, że zło nigdy nie osiągnie swych celów, gdyż jest tylko narzędziem w planach Iluvatara. Wszystko, co istnieje, wychodzi z niego i za jego wiedzą.
4:00 to się nazywa "życie". Czas jest nieuchronny i nie zna czasu, a życie idzie, ba!, leci dalej
Mocny materiał! 14 minut dających dużo do myślenia.
Przepiękna Opowiedc
Czytałem kiedyś kontynuację historii z śródziemia napisaną przez Nika Pierunowa. Był by to fajny temat na kilka odcinków jak inni autorzy widzą to jak się potoczyły wydarzyło po upadku Saurona.
Dzień dobry państwu koleżeństwu 😎
Filmik odsluchany super jak zawsze gorąco polecam😊😁
Nik Pierumow napisał bardzo ciekawe trzy książki o swojej wizji czwartej ery, przyjemnie się czytało taką nieoficjalną i nie do końca zatwierdzoną kontynuację
@@karton3355 O czym to było?
Pomysł na odcinek: Przebudzenie elfów albo historia Turina Turambara
Bardzo podoba mi się ta opowieść
Intrygujące.
Trochę klimaty Wiedźmina xd
A tak na poważnie mogłoby pojawić się coś w stylu wyprawy do Haradu czy na Wschód, a tam całkiem nowe przygody, krainy, magiczne istoty.
Trudne czasy tworzą silnych ludzi, silni ludzie tworzą dobre czasy, dobre czasy tworzą słabych ludzi, słabi ludzie tworzą trudne czasy... W sumie mamy to dzisiaj w realu...
Boomerzy byli słabymi ludźmi, którzy stworzyli trudne czasy
przyznam ze wciągnęła mnie ta historia. Szkoda że nie będzie zakończenia ale może ktoś kiedyś się podejmie tej karkołomnej kontynuacji.
A ja już myslalem ze wychodzi kolejna czesc Shadow Of Mordor xD . Poza tym to co napisal Tolkien w tym liscie brzmi troche jak fabuła Gry O Tron xd .
Nie pogardzilbym
To nie to xd
nie te klimaty, poza tym w GoT jednak jest motyw obiektywnego wroga w postaci Nocnych Wędrowców
WITAJ Dziękuję za materiał
Super odcinek. Może nagrałbyś coś o historii Numenoru?
2:05 co robi Adam Driver w uniwersum Tolkiena ? :D
Świat tego sequela przypominałby świat Gothica. Ludzie znowu podzielili się na obozy, zaczęliby eksperymentować z magią, szukać magicznych artefaktów, tworzyć kulty, a kto wie, może ktoś chciałby przywrócić orki oraz inne plugastwa.
Czy tylko mi Eldarion z grafiki przypomina Kaylo Rena? :)
Historia wszędzie wygląda tak samo, gdyż wszędzie jest przykładana ludzka miara.
Innej nie znamy😊
Serce mi się ścisnęło, bo to opis dzisiejszego świata poniekąd...
Ta książka miałaby potencjał gdyby zrobić w niej wyprawę po Haradzie/Rhun
Albo przedstawienie walk Gondoru z haradrimami po unicestwieniu Saurona z jakimś motywem wyprawy po krajach wschodu w celach sabotażu na liniach wroga i budowania siatki szpiegowskiej
Jeszcze do khandu albo nawet do hildorien
Kiriłła Jeśkowa "Ostatni władca pierścienia" 1999r.
"Jest to historia wojny o Pierścień widzianej oczami żołnierzy armii Saurona. Jeśkow napisał opowieść o starciu dwóch cywilizacji: kraju w przededniu rewolucji przemysłowej (Mordor) i władców feudalnych oraz czarowników broniących status quo".
Jak wiemy to zwycięscy piszą historię.
Więc spójrzmy na nią oczami tych co przegrali.
Polecam. ☺️👍
@@bartekbartek8388 Wyprawa do Hildorien to by byla idealna fabuła, aż myślę czy nie napisać fanfica
@@Applestripe tylko kto by się tego podją któryś król czy zwykły człowiek
Świat opisany przez Tolkiena kiedyś istniał, tym bardziej jest to hisotira tak bliska naszemu sercu gdyż w głebi to czujemy, fragment tego filmu opisuje też tak jakby nasze czasu w których żyjemy a historia zatacza koła
Myśle, że Tolkien chciał nawiązywał do tego co teraz dzieje dziś ze społeczeństwem.
wiesz ze wtedy kiedy on zył to była inna społeczność nawet czasy kiedy zmarł
@@kuron-cv7rj schemat jest ten sam niezależnie od epoki.
@@kuron-cv7rj Początek lat siedemdziesiątych to sexrewolucja i zafascynowanie zachodniej młodzieży socjalizmem - rządy tej młodzieży mamy teraz.
Czyli niby co? Z nudów zaczynają oddawać cześć nazistom i komunistom?
Ponure, cieszę się, że nie dokończył dzieła
A ja z chęcią bym przeczytał
Niestety, życia zabrakło
1:58 dlaczego władze z rąk aragorna przejmuje kylo ren?
6:58 Ten staruszek miał opiekawać się Merrym przed oblężeniem Minas Tirith. A to w minas tirith nie był Pipin? Pytam bo nie jestem pewien. Wiem tyle że w filmie był Pippin, ale jak było w ksążce już nie pamiętam?
❤❤❤
Pamiętam jak w wieku bodaj 13 lat zacząłem pisać kontynuację Władcy Pierścieni. Frodo zostaje zawrócony przez sztorm z powrotem do Śródziemia… i na tym skończyłem 😂
Pisza ze ma być nowy władca pierścieni o golumie reżyseria aktor który grał goluma
@@andrzejfelag7071Jak dla mnie nie potrzebnie. Wystarczy zobaczyć serię Netflixa Arcane Jinx jest Gollumem. Tak Netflix to dno ale nawet na dnie można znaleźć perełkę.
Będzie film o nowym filmie o Gollumie w 2026 ma ponoć być???
Reasumując: profesor Tolkien odmówił pisania sagi "Pieśni Lodu i Ognia" (tzw. "Gra o tron")
2:00 Tron przejął jego syn Kylo Ren, znaczy Adam Driver
To by było wybitne
Pierumov napisal świetną kontynuację. Ale petardą jest "ostatni wladca pierscienia" Yeskova. Zupelnie nowe spojrzenie na swiat Tolkiena. Swietokradztwo to dobre slowo. Ale jakie!
Trylogia "Pierścienia Mroku" to takie słowiańskie spojrzenie na Śródziemie. Ale miłe czytadło... nie wybitne jak u Mistrza Tolkiena ale mimo wszystko zawsze fajnie poczytać co mogło by się wydarzyć po wielkiej wojnie o pierścień :)
Zacne materiałisko gotri-sama
Aż smutno tego słuchać, takie to prawdziwe. Ta opowieść opisuje teraźniejszość. Ten młódek to odpowiednik jakiegoś ekoaktywiszcza, a ten starszy to normalny człowiek.
Jak dla mnie tutaj jest sporo zagwostek.
Ludzie ukochane dzieci iluwatara, które miały się wyróżniać na tle innych ras i przyćmić stare królestwa. Melkor i jego zło, czy wszechmocny iluwatar mógł pozwolić na jego złe czyny bez planu? Oczywiscie, że nie. Ludzie jak i dziś pchają świat do przodu kryzysami. Lepiej kiedy jest to zewnętrzny wróg, bo wtem czas powstają historię o bohatera, epickich czynach. Kiedy brak zewnętrznego wroga, czlowiek traci poczucie piękna i chęci do rozwoju. Nie dostrzega piękna przyrody i prostoty dnia, za to zastanawia się nad sprawiedliwym losem i rolą społeczną. Jestem pewny, że Tolkien właśnie tak postrzega człowieka, bo sam był świadkiem czasów jego ambicji, wojny i pokoju w dobrobycie. Jak dla mnie nie umiał poradzić sobie z pewnym problemem człowieka, dlatego nie pisał dalej. Nie wiedział jak zachęcić ludzi do działania, rozbudowy świata i mobilizacji i altruizmu, w czasach pokoju,na takim poziomie, jaki był codziennością w czasach wojny.
Stąd też nie mógł napisać kolejnej części.
I tak powstał nasz świat...
Jak zawsze w przypadku Profesora przenikliwe i fascynujące.
hej, jeżeli nie wiesz ale jest trylogia która opowiada historię 300 lat po wydarzeniach z Władcy Pierścieni autorstwa Nicka Pierumowa o tytule serii Pierścień Mroku, poszczególne tytuły to:
Ostrze Elfów
Czarna Włócznia
Adamant Henny
Co stało się z szelobą po pokonaniu Saurona ?
pewnie poszła na grzyby
Wiec gotrii jesli mozesz to omow po koleji wszystkie 12 tomow historii Śródziemia
Co sie dzieje z krasnoludami po smierci?
Czy trafiaja do sal Mandosa?
Czy ich dusze sa jak ludzkie?
Czy moze nastepuje reinkarnacja?
Najciemniej pod latarnią. Spiskowcy byli w cieniu Gondora więc byli blisko Króla i znali jego poczynania więc mogli skutecznie opracować plan jego obalenia i przejęcia władzy.
Ja to bym chetnie poczytał o pozostalych Czarodziejach 😊
A już tego nie ma u gotriego?
@@piotererekgaming7051 jest tylko o tym co wiadomo a ja bym chciał wiedzieć więcej? Czy udało im się wypełnić zadanie, dlaczego nie wrócili razem z Sarumanem itp itd
@@MrFalkon92 saruman nie został "zabity" przez grime?
@@MrFalkon92 zadanie zostało wypełnione bo wypędzili zło że Śródziemia
Ale z tego co czytałem to saruman jak wszyscy czarodziejowie był majarem więc nie dało się go ot tak zabić
Uważam, że Tolkiem powinien dopiąć historie przepowiedzianym powrotem Morgotha. A kult byłby idealnym początkiem. Być może pierwsze dwie księgi powinny skupić się na całkowitym upadku śródziemia i ostatecznej porażce Morgotha w Valonorze.
Bo to miała być już ta księga
Ale zawsze możesz wydać trochę na historię Śródziemia gdzie jest opisane powstawanie wszystkiego o Śródziemiu od wersji beta do oficjalnej oraz listy o kontynuacji zawierające fabułę
Aż by się chciało sięgnąć po książkę... której nie ma.
Mnie się podoba...😈
Chętnie bym przeczytał Powrót Cienia...
Pozdrawiam serdecznie.
1:48 zła lokalizacja Umbaru
Był kiedyś mod do starego Rome Total War, gdzie rozwinięto motyw "Nowego Cienia"
Nie był tylko jest i jest zajebisty.
@@sebastianmarciniak518 nadal jest rozwijany?
Na Boga czy syn Aragorna jest emo Vaderem ?
Nie do końca ale syn jego syna już chyba tak
Do Shire Elessar dołączył Marchie Zachodnią, a nie Zachodnią Ćwiartkę (ta ostatnia od dawna była częścią Shire)
Wielka szkoda, że Tolkien nie kontynuował tej opowieści... niezbyt też rozumiem to co napisał w listach - stoi to w sprzeczności z tym co sam wcześniej włożył w usta postaci tak w Silmarilionie jak i potem we Władcy Pierścieni, parafrazując: Tak naprawdę jest jedna historia i zmieniają się tylko bohaterowie wychodzący na scenę gdy ich akt dobiegnie końca
przecież w materiale jest odpowiedź na to czemu Tolkien porzucił "Nowy Cień":
-Silmarilion, Hobbit i Władca Pierścieni są to opowieści umieszczone w świecie odwiecznej walki dobra ze złem
-Zniszczenie Pierścienia otwiera Czwartą Erę, w której wolne ludy nie mają już wspólnego wroga. Elfy jakie zostały "tracą swój blask", sam to interpretuję, że już zanikają u nich cechy, dzięki którym były lepszym gatunkiem od ludzi. Traciły swoją moc i zapewne stawały się powoli śmiertelne.
-Krasnoludy tak odizolowały się od świata, że stały się mitami/legendami. Coś jak w rzeczywistym świecie smok wawelski: każdy słyszał, nikt nie widział.
-Pozostawionym samym sobie ludziom powoli "odwala od dobrobytu".
Na tle tego, że historia Ardy to odwieczna walka dobra ze złem taka kontynuacja jest przygnębiająca. Niech będzie nawet wiarygodna etc ale cóż... X lat temu ludzie z elfami oblegali Barad-Dur. Potem gówniarzeria wyznawała "kult orków". Numenorejczycy w grobie się przewracają.
A co do Numenoru to faktycznie z dobrych ludzi stali się w większości (w większości) złymi ludźmi. Tylko, że był to proces jednak prowadzony przez Saurona. Numenorejczycy nie popadli w zło sami z siebie.
Chyba nakreśliłem wystarczająco dobrze to co myślę
Dobrze że porzucona, bo popsułaby sens wcześniejszych
Z tego co wiadomo to nie wszyscy orkowie zgineli podczas upadku saurona wiec bardzo prawdopodobne byloby ponowne pojawienie sie zla zreszta taka kontynuacja byla by niczego sobie biorac pod uwage ze ostatecznym zakonczniem legendarium powinna byc bitwa ostateczna z tego co mi wiadomo.
mi się wydaję że była by wojna dobra ze złem ale ludzie kontra ludzie, Orkowię by byli, ale z uwagi że Sauron de facto został zniszczony to Orkowię byli by niezorganizowani i nie chętni do walki po stronie złych ludzi tak mi się przynajmniej wydaję.
@@96chillout źli ludzie kontra orkowie i inne rasy walka o przetrwanie
2:00 Ben Swolo
To nad czym zastanawia się Tolkien, zapewne ostatecznie przyjęłoby formę świata, podobnego do tego z Wiedźmina. To znaczy zdominowanego przez w dużej części zdeprawowanych ludzi, toczących ze sobą wojny, podczas gdy reszta ras byłaby zepchnięta na margines. Brakowałoby tylko potworów i obecności czarodziejów na większą skalę.
Czemu to się kończy w takim momencie. Serio się wyciągnęłam. Moim zdaniem miałoby to jakiś potencjał.
Kontynuacja tej serii jest ciekawa ale jednocześnie motyw jakim się rozpoczyna jest bardzo oklepany: tajemnica, czające się gdzieś po cichu zło, powolne budowanie napięcia jakby Sauron miał powrócić po raz kolejny, tylko inny jest sposób w jaki postanowił to zrobić. Dziwny jest też wybrany okres w jakim Gondor miałby ponownie popaść w chaos. To czasy pokoju zaraz po pokonaniu wielkiego zła, ludzie mają czas na wychowywanie kolejnego pokolenia bo nic im nie zagraża, zaś pamięć o niedawnych wydarzeniach powinna być wciąż żywa, tym bardziej, że Gondorczycy to potomkowie Numenorejczyków. Na dagor dagorath raczej za wcześnie, ale moim zdaniem być może jacyś Barlogowie przetrwali (w końcu to Majarowie jak Sauron (Gotri popraw mnie jak się mylę:P))
Moim zdanie kolejna część mogłaby się spokojnie skupić na innych rzeczach lub lepiej dopracowanym nowym złu:
- opowiedzieć co się działo w innych częściach Śródziemia podczas bitwy o pierścień
- opowiedzieć nam o Eesterlingach, jak bardzo byli już wypranymi przez wierzenia w Morgotha ludzmi. Jakoś ciężko uwierzyć, że po upadku Saurona, Gondor nie miał z nimi problemu, po latach panowania najpierw Morgotha a pózniej Saurona.
- uzupełnić mapę Śródziemia bo tak prawdę mówiąc jako tako znamy tylko niewielki fragment całego kontynentu.
Ile lat po drugiej wojnie Europa potrzebowała żeby zaczęli rządzić fanatycy klimatyzmu albo zbrodniarze wojenni?
❤
Ej mam pytanko może nie na temat ale mnie od dawna nurtuje dlaczego w ekranizacji druzyny pierścienia Gimli zapraszał drużynę do Mori twierdząc że tam jest bezpiecznie jak już tysiąc lat wcześniej Barlog wszystkich tam zabił, a potem wydaje się zdziwiony jak okazuje się ona grobowcem. Był to błąd ekranizacji czy w książce też tak było w jak tak do dlaczego
Sądzono, że Balin siedzi tam bezpiecznie z swoimi ludźmi
Jakiś czas po odbiciu Samotnej Góry, Balin wyruszył odbić Morię z rąk orków. Zguba Durina była już w tamtych czasach znana tylko z opowieści i w sumie krasnoludy nie do końca wiedziały czym ona jest. Gimli podczas wyprawy nie miał od dawna wiadomości od Balina, ale miał nadzieję, że Balin nadal utrzymuje przyczółek. W filmie po prostu jest to dziwnie poprowadzone, bo w książkach Gloin i Gimli byli zaniepokojeni brakiem wiadomości od Balina. Dodam może jeszcze też ciekawostkę, że w książkach to Gandalf najbardziej nalegał na podróż przez Morię, a w filmie był temu przeciwny.
Na ten temat też masz film na tym kanale.
Cóż niedokończona opowieść może stać się zalążkiem całkiem ciekawej historii o ile ktoś by ją nie zepsuł 👀
1:50 Umbar jest nieco niżej
War... War never changes..
ciężkie czasy rodzą silnych ludzi, którzy tworzą dobre spokojne czasy, które z kolei tworzą słabych ludzi, którzy doprowadzają znów do ciężkich czasów. I krąg się zatacza. 🤔
Całe szczęście takiego kręgu nie ma i taki pogląd wynika z idealizowania przeszłości.
Polecam w tym miejscu książeczkę "Cykl życia imperium". Ten krąg jest w niej szczegółowo opisany.
skąd ta chrypka?
A Christopher nie mógł tego dokończyć?
Brzmi obiecująco. Taki serial ma potencjał.
Nagraj swoją opinię lub przewidywania o nowym filmie aktorskim o Smeagolu zaplanowanym na 2026.
Czego eldarion w 2min wygląda jak kylo ren z SW ?
ja bym chetnie poczytal cos w stylu Sztuki Wojny Machiavelliego w polaczeniu z Dziejami Herodota, tylko to Tolkien w 4 erze
To obejrzyj trudne sprawy.
@@sebastianmarciniak518 przezabawne. imperator humoru. krol cietej riposty.
Trochę mi to przypomina końcówkę Attack on titan, gdzie wiele lat po dudnieniu pomimo wielu poświęceń i bohawerstwa znowu rozgrzewają wojny
To nie jest tak że Morgoth ma powrocić? On nie został zgładzony czy został? Ma być przepowiednia że wróci.
*Beregond zajmował się Pippinem przed oblężeniem, nie Merrym. ;)
Profesor widać zna się na rzeczy, skoro porzucił pomysł dopisywania historii po napisach.
Tolkien dobrze wiedział, że złe czasy rodzą silnych ludzi, dobre czasy słabych. Nie chciał rozmienić na drobne dzieła swego życia i dobrze zrobił. Cóż bardziej epickiego mógł wymyśleć? Nic, a jeśli już miał zrobić coś dołującego to dobrze, że zamysł porzucił. Mógł ewentualnie wcześniej - wprowadzić jakiś niedopowiedziany wątek - pozornie wyjaśniony, by on dał początek czemuś wielkiemu, skoro zdaje się tego nie uczynił - to ew. mógł proces gnilny ludzi w dobrych czasach mocno rozciągnąć - na tysiące lat i dać czas na kiełkowanie zła. Jednak nic bardziej spektakularnego nie zyskałoby wiarygodności - więc uważam, że dobrze zrobił darując sobię powieść o dworskich intrygach które byłyby jedynie marnym epizodem w porównaniu z walką zakończoną zniszczeniem pierścienia.
Kto wie, być może rośnie wśród nas jakiś "nowy" Tolkien, wybitny i doskonale rozumiejący zasady oraz klimat panujący w oryginałach i pokusi się o kontynuację fabuły - ZGODNIE z oryginałem, bez nowoczesnych trendów. Byłoby idealnie.
Nie sądzę żeby ktokolwiek z talentem dorównującym Tolkienowi chciał być tylko i wyłącznie jego kontynuacją zamiast stworzyć coś własnego.
@@oczywisnierabarbar2974 i to dobre
jeżeli by książka była by kontynuowany to mi się wydaję że było by w niej o wojnie domowej w Gondorze, śmierć króla ,upadek zjednoczonego królestwa rozbicie dzielnicowe w Gondorze, powstanie wielu nowych państw, i ponowna wojna po miedzy dobra że złem tylko że ludzie kontra ludzie
Wie ktoś jak się ten soundtrack nazywa?
👍
Patrząc na pewien obrazek w materiale możemy się dowiedzieć, że synem Aragorna był Kylo Ren.
Nowy Cień gdyby został ukończony, zapewne byłby dużo bardziej popularny niż Władca Pierścieni
Myślę że Sauron i Morgoth po koniec świata będą mieli wpływ na ludzi. Nawet z pustki mają moc wpływania na innych. I na świat. Więc nowy cień może być ich pochodnią.
A może to jest tak, że Arya Stark płynąc statkiem na Zachód od Westeros w ostatnim odcinku 8 sezonu Gry o Tron przybyła do Śródziemia i pojawia się w momencie, w którym kończy się ten fragment niedokończonej książki Tolkiena? 🤪
Złem mógłby być Saruman, który chyba nie zginął, prawda? Czy się wyle?
Tolkien akurat napisał coś w rodzaju dark fantasy są to Dzieci Hurina , Upadek Gondolinu które zainspirowały twórców dark fantasy takich jak
Michael Moorcoc i jego Elryk z Melniboné
Elessar to ten z tvgry?
Szkoda że Tolkien nie zdecydował się opowiedzieć o ostatniej bitwie. To jest opowieść godna opowiedzenia. Powrót Morgotha i dawnych bohaterów
ej weź zrób swoją kontynuacje wszyscy z chęcią by posłuchali
Sam w sumie pięknie wyjaśniłeś dlaczego Tolkien nie był w stanie napisać kontynuacji -> on pisał w gruncie rzeczy proste, tak, proste historie. Uwielbiam je i czytam. Okej na pierwszy rzut oka są one bardzo rozbudowane, porywające, wartkie, bogato kulturowo - ale tak na prawdę mamy zawsze dwóch aktorów: dobro i zło :). Wszystkie jego książki to walka dobra ze złem i tyle. Są piękne, pełne nadziei, wzruszające, ale to nie są głębokie opowieści. W momencie kiedy zło zostało pokonane we Władcy, no to trzeba by było tworzyć bardzo nie dwuznaczną historię, pełną odcieni szarości, o ludziach i to już zupełnie inna filozofia, bardziej pasująca do Franka Herberta. I piszę to jako fan LOTR :). Dlatego nie uważam też Tolkiena za wybitnego geniusza - on napisał piękne i ponadczasowe opowieści o walce dobra ze złem.
Cóż napisanie dobrej opowieści gdzie bohaterowie są wielko wymiarowi jest trudne i nie każdy jest w stanie to dobrze zrobić.
W Silmarillion masz "odcienie szarości".
Oby Amazaon nie wpadł na pomysł zrobienia takiego serialu który dział by się właśnie 100 lat po upadku Saurona bo by wyszedł z tego mroczny dark fantasy thriller polityczny nawiązujący do naszego realnego świata niż czyste fantasy z dobrym zakończeniem.
Dokładnie, zwłaszcza, że byłaby to stuprocentowa swobodna interpretacja ze wzgląd na skromny materiał z 4 ery
@@Comebacktogototheback Ciekawe czy ,,Profesor'' Tolkien był wolonmularskim masonem skoro znał naturę ludzką
Skoro twórcy total war stworzyli własną wizję 4 ery to powinien powstać jeszcze serial przedstawiajacy własną wizję tej ery
*twórcy moda do Medievala/Rome/Attila TW.
CA jest zajęte dawaniem dupy za kopie TW Troy i WH 3
Nie twórcy tylko moderzy.
Najpewniej Tolkien porzucił tą powieść, bo w porównaniu z trylogią nie wydawała się zbyt interesująca. Ot, jest spisek przeciwko Gondorowi, zostaje rozbity, tyle. Poza tym, historia musiałaby się skupiać na złych stronach charakteru człowieka, jak korupcja czy zepsucie, czyli cechach, które mogą być przedstawione bardzo ciekawie, ale Tolkien jako gorliwy katolik mocno nie cierpiał.
Chciałbym, żeby taką książkę napisało AI nakarmione Tolkienem
Jak można zauważyć Eldarion został potem nazwany Kylo Ren
mogło by mieć potencjał