Znowu marnuje czas A może nie, a może tak Powinienem dawno spać, powiedzieć pas Czy znasz odpowiedź? Powinienem rano wstać a nie mogę szukać w kółko szans Nie, nie potrafię (ŁAPIE MNIE NOSTALGIA) Jak ekstaza (Ekscytacja) Tyle faz (Zostawionych w tyle) Tyle wad Tyle Tyle barw (Wpadam w trans) Szukam szans (Jakby w szale) Bo bez szans na to Wpadając w otchłań zimną, wyglądam dosyć blado Depczę gaz, znikam jak, to tętniące światło Wchłaniam czas, w tle już tak, słychać tylko radio Tyle w nas, ile w nas, damy by się w zgodzie budzić rano albo aż znajdziemy własne lekarstwo Ile barw ile wad w świecie otulonym śniegiem Znikam jak letni kwiat jak niebieski motyl Daj mi znak, jedno słowo a dam się twym czarom Niedowierzam w to jak dźwięk rozpada się na atom Ile barw ile wad w świecie otulonym chłodem Znikam jak letni kwiat jak niebieski motyl Daj mi znak, jeden gest a dam się twoim słowom Niedowierzam w to jak dźwięk rozpada się na ATOM Jak ekstaza (Ekscytacja) Tyle faz (Zostawionych w tyle) Tyle wad Tyle Tyle barw (Wpadam w trans) Szukam szans (Jakby w szale) Bo bez szans na to Wpadając w otchłań zimną, wyglądam dosyć blado Wyglądam dosyć słabo Na pewno się udało, oddałbym wszystko za to Nostalgia, melancholia Ukochana melodia Ile wart ten stos kart Powiedz jak Zdobyć cały świat
Znowu marnuje czas
A może nie, a może tak
Powinienem dawno spać, powiedzieć pas
Czy znasz odpowiedź?
Powinienem rano wstać a nie mogę szukać w kółko szans
Nie, nie potrafię
(ŁAPIE MNIE NOSTALGIA)
Jak ekstaza
(Ekscytacja)
Tyle faz
(Zostawionych w tyle)
Tyle wad
Tyle
Tyle barw
(Wpadam w trans)
Szukam szans
(Jakby w szale)
Bo bez szans na to
Wpadając w otchłań zimną, wyglądam dosyć blado
Depczę gaz, znikam jak, to tętniące światło
Wchłaniam czas, w tle już tak, słychać tylko radio
Tyle w nas, ile w nas, damy by się w zgodzie budzić rano
albo aż znajdziemy własne lekarstwo
Ile barw ile wad w świecie otulonym śniegiem
Znikam jak letni kwiat jak niebieski motyl
Daj mi znak, jedno słowo a dam się twym czarom
Niedowierzam w to jak dźwięk rozpada się na atom
Ile barw ile wad w świecie otulonym chłodem
Znikam jak letni kwiat jak niebieski motyl
Daj mi znak, jeden gest a dam się twoim słowom
Niedowierzam w to jak dźwięk rozpada się na ATOM
Jak ekstaza
(Ekscytacja)
Tyle faz
(Zostawionych w tyle)
Tyle wad
Tyle
Tyle barw
(Wpadam w trans)
Szukam szans
(Jakby w szale)
Bo bez szans na to
Wpadając w otchłań zimną, wyglądam dosyć blado
Wyglądam dosyć słabo
Na pewno się udało, oddałbym wszystko za to
Nostalgia, melancholia
Ukochana melodia
Ile wart ten stos kart
Powiedz jak
Zdobyć cały świat
🎵🎵🎵🎵🎵 czad!
Tyle faz, tyle wad, tyle barw...
Goościu 😮 dobre!
Czadowe ❤
ZAJEBISTE
🔥🔥
progress w najczystszej postaci 👌
sztos👌
👀👀
fajny kawałek i solidny tekstowo powodzenia
Dojebane 🔥
progresik
🎵🎵🎵🎵🎵 czad!
🎵🎵🎵🎵🎵 czad!