Dlaczego Ewolucja Nie Lubi Diety? (Ale Lubi Twój Tłuszcz)
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 13 ก.ย. 2024
- W materiale odpowiadam na pytanie - dlaczego ludzie tyją i mamy tak duże trudności ze schudnięciem.
ZOSTAŃ PATRONEM I ZGARNIJ MATERIAŁY PREMIUM:
►►patronite.pl/s...
►►patronite.pl/s...
KORZYSTAJ ZE ZNIŻEK NA SUPLEMENTY:
►KFD -5% KOD: stalowydrong69 ►► sklep.kfd.pl/
►KFD -5% KOD: stalowydrong69 ►► sklep.kfd.pl/
ZNIŻKI NA ODZIEŻ SPORTOWĄ I AKCESORIA:
►KOD -10%: stalowy szok►►link: www.poundoutge...
►KOD -10%: stalowy szok►►link: www.poundoutge...
♦INSTAGRAM STALOWY SZOK►► / stalowyszok
♦ Montaż ► Dominik Baran
♦ Autor miniatury► / tacticalreccon
Ewolucja bardziej preferuje strongmanów niż kulturystów
w końcu nie ważne czy coś wygląda estetycznie, czy nie tylko czy spełnia swoją funkcję
Ja bym powiedział, że preferuje Januszy
@@Paw3Looo xDDD
Ewolucja preferuje optymalizację a nie specjalizacje.
@@Paw3Looo a nie twoja stara?
Czyli mój stary jest genetycznym ideałem
Dzięki chłopie, dawno tak nie prychłem z komentarza xD
Moj stary najebany jest ideałem genetycznego ideału Janusza polaka
Zacznij cwiczyc, to moze kiedys mu dorownasz :D
@@Carlos_Montega mój stary, mistrz świata wszystkiego co kojarzy się z siłą, nigdy mu nie dorównam;) xD
@@ba5ter853 u mnie jest to samo. Ale przewyzszam go inteligencja.
Spójrzcie na ludzi z obozów koncentracyjnych, tam nikt nie był tłusty, a otyłość bierze się poprostu z nadmiernego wpierdalania
jak najbardziej zgadzam się, że otyłość bierze się od nadmiernego wpierdalania, natomiast ludzie z obozów koncetracyjnych, którzy byli głodowani, czasem nawet do śmierci nie jest chyba za dobrym przykładem:///
@@ochlopcze8348 a dlaczego nie jest to dobry przykład?
@@janusznosalski9234 bo Ci ludzie byli głodowani do granic możliwości, nie z własnych woli, wyglądali jak szkielety
Tam ludzie nie tylko głodowali ale też pracowali do granic możliwości
ale w obozach byli tłuści ludzie - ss mani
Wystarczy porównać plażowiczów z lat 70 a dzisiejszych widać sporą różnicę, aż boję się myśleć co będzie w przyszłości.
Trzeba zacząć płacić rolnikom ucziwie za ich pracę, wtedy żarcie x4 w sklepach i od razu grubasów będzie mniej xD
@@migi1114 wiem że kom na żarty, ale jedzenie i tak jest bardzo drogie i w większości to gówno warte, jest duża sieć pośredników, transport, podatki, wpuszczenie do obiegu pustych pieniędzy bez pokrycia i ceny są jako są, trzeba też dodać brak rodzimych sklepów, zakazy hodowli świń, różne podejrzane "choroby" przez które trzeba wybijać całe stada, co do rolników pełna zgoda, jak nie jesteś bauerem i nie robisz masówki to cię nie ma, teraz na wsi albo jesteś dużym rolnikiem albo robisz w czym innym, mało kto trzyma po trochu
@@motototo3261 Dokładnie - każdy robi zakupy w sieciówkach i już nie ma małych sklepików z bardziej lokalnymi produktami. Sam przykład, że typowy konsument jak ma do wyboru mały osiedlowy sklep, a żabkę to pójdzie do żabki.
To wygodne życie zrobilo tylu ulanych ludzi wcześniej nie mieli tak aut żeby 500m do sklepu jechać po piwko trzeba było z laczka zasówać lub rower nie było też tyle gotowych dań fastów itd. Ludzie jedli zdrowiej, wiecej mieli ruchu i wyglądali lepiej.
@@migi1114 co ty gadasz. Rolnicy świetnie sobie radzą. Problem grubych jest taki ze się akceptują.
Biorę się za oglądanie :). A i zapomniałem, Pozdrawiam wszystkich i życzę spokojnego weekendu i aby każdy się wyspał :D
Smacznej kawusi jebać kapusi
Geny genami oczywiście.
Ja mam też taka teorie(myślę, że też sprawdzona w praktyce) że poza genami znaczny udział procentowy w naszym tyciu ma kilka istotnych czynnikow:
1. Jakość jedzenia!!! Mamy teraz beznadziejna jakość jedzenia z ograniczoną ilością składników odżywczych!!! Mięso warzywa itp.
2. Zmniejszony ruch!!! Co z tego, że jest więcej siłowni i kilka procent ludzi ćwiczy jak kilkadziesiąt procent ludzi jeździ wozami a nie rowerami czy chodzi pieszo!!! Jak teraz liczę to przyjście z zakupami kiedyś że sklepu na wsi kosztowało mnie z 600 - 700 kcal a teraz mam market pod nosem a i tak z żoną rozważamy przejazd autem do niego...
3. W pracy coraz częściej też używamy maszyn robotów komputerów a nie narzędzi ręcznych - idziemy w stronę wygody.
4. Jemy więcej bezużytecznych produktow: słodycze lody chipsy... Kiedyś były to sporadyczne frykasy dziś na porządku dziennym...
Reasumujac:
Niska jakość pozywienia
Bezwartościowe dodatki (słodycze)
Obniżony procent stałego ruchu
I życie w biegu(stres problemy z hormonamiitp.)
To znacząco wpływa na jakość naszych sylwetek.
I skąd ja to wiem?? Analiza. Plus obserwacja zakupów stojąc w kolejce przy kasie. Dodatkowo zauważyłem iż osoby lepiej wyglądające wybierają zdrowsze produkty nieprzetworzone i o wyższej cenie, grubaski jadą po bandzie.
Ale tu Stalowy ma rację, że wszystkim steruję nienasycony mózg i może wynika to właśnie z tego, że zjedliśmy schabowego i surówkę a tam wartości odżywczych za mało a organizmu nie oszukasz i prosi o dokładkę i tak nie sopychamy... Tak to widzę w uproszczeniu....
600-700 Kcal? Czy ty targałeś oponę od traktora na plecach przez 1.5 godziny?
-15kg w 5 miesięcy i jeszcze 15kg żeby osiągnąć cel. Pozdrawiam ❤
@@11marcian Również gratuluję 😁
@@C_G_P01 z ciekawosci zapytam jaka waga startowa?
@@langocena2989 119kg 32% body fatu, aktualnie 24%bf waga 104/103kg, waga schodzi teraz nie tak szybko jak przez pierwsze 4 miesiące, ale wygląd sylwetki się poprawia Pozdrawiam
@@C_G_P01 Gratulacje i wytrwałości zycze wariacie!
Nie celuj w konkretną wagę, tylko w bf. Celowanie w daną wagę nie ma sensu, takie podejscie możę cię rozczarować. Może być tak, że dojdziesz do danej wagi, a nadal będziesz ulany, chociaż może być też tak, że przy wyższej wadze już nie będziesz. Pamiętaj, by nie być zbyt długo na redukcji, bo układ hormonalny może od tego oszaleć. Daj sobie odpoczać jak zejdziesz do 15%. Aaa no i gratuluje.
Podobno jakiś facet, który ważył 300 albo 350 kg nie jadł przez około rok, był na samej wodzie i przez ten czas po prostu schudł, a jego organizm miał na tyle zapasu tkanki tłuszczowej, że nie zachorował, nie osłabł ani nic. Ale nie wiem, czy to prawda, bo jednak zapas tłuszczu to jedno, a zapotrzebowanie na witaminy to drugie.
Tak ale chodzil chybs codziennie do lekarza po wlewki witaminowe
Pytanie jak dostarczano witaminy rozpuszczalne w tłuszczach?
On jadł witaminy
More Plates More Dates jakiś czas temu zrobił o nim materiał.
@@damianwaligorski7937 wlewki witaminowe mają w sobie przecież tłuszcze rybne więc są już rozpuszczone wystarczy je podać tylko.
Wraz ze wzrostem odsetka otyłych, rośnie branie na trenujących ;p.
Chciałbyś xD
Zapomnij, liczy sie tylko grubosc portfela
@@Paw3Looo też się mylisz xD
@@Paw3Looo Grubość portfela jest ważna, ale nie aż tak. Kobiety to też ludzie, a nie jakieś bezmyślne stworzenia, które lecą tylko na kapitał. :)
@@mieciu9239 gruby portfel>gruby drągal>cała reszta.
Twój kanał to mistrzostwo. Za każdym razem ciekawe informacje poprate faktami i badaniami. Piona i do następnego! 💪
jakbyśmy biegali za jedzeniem , to byśmy wyglądali wszyscy jak spartanie
Ricardo Milos nadal czeka na swą kolej!
Ricardo forever polecam filmy flex air
GACHIMUCHI-SAN
Oj tak
ohoho tak nie moge sie doczekac filmiku o martwym memie od roku
Bo ciało woli mózg i serce niż biceps, to mu potrzebne do przeżycia 🙄😄
Ty Dawid też uważaj na swoje zdrowie jesteś spoko ale Wojtas marnie skończył jak przesadzał 😊😉PS. Wszędzie Cię pełno jak ty znajdujesz na to wszystko czas
Nadwaga ok, gorzej że coraz więcej ludzi jest otyłych i nikt tego nie uważa za chorobę....
Próbują mówić, że tacy już są albo że ciała się nie wybiera. Problem w tym że są jebanymi leniami
to co powiedziales w koncowce materialu to dokladnie to co ze mna sie obecnie dzieje. Jestem na redukncji i to jak moj organizm zaczal swirowac po tygodniu to w szoku bylem. Wilczy apetyt i pragnienie jedzenia na takim poziomie jak kiedy bylem nastolatkiem. z kilometra jedzenie wyczuwalem. spadek energii odczuwalny delikatnie na silowni ale bardziej w zyciu codziennym. Ale sie nie zlamalem. Po 5 tyg waga pokazala -5 kg to w nagrode wszamalem burgera ale nie z mcd. wliczylem go w moje makro. Jeszcze z 4_5 kg i koniec redukcji 💪😎 pozdro sportowe wariaty
Czyli po prostu więcej żremy niż potrzebujemy.
Dosłownie, kwestia przyzwyczajeń
Albo zbyt długo za mało a potem świadomie bądź też nie zbyt dużo, organizm robi nas w ch**a xD
Robisz zajebistą pracę. Lubię takie coś ogarnąć 👍
+100000
No to może teraz "dlaczego przyrost mięśniowy nie lubi mnie"
;(
Szybka odp:
Poniewaz ty nie lubisz kalorii
Zajebiste materiały robisz , zrób film o negatywnych skutkach redukcji
Nie ma negatywnych skutków redukcji
Świetny dobrze i merytorycznie zrealizowany materiał
Ten kanał jest tak dobry, że oglądałem go tylko przez ciekawe prowadzenie, teraz jednak sam zaczynam ćwiczyć i interesuje się sportami siłowymi. DZiĘKI
Dzięki za jak zwykle merytoryczny materiały 💪
To Twój najlepszy materiał dziękuję
💯
Przy mojej alergi na mąke pszenna trzymanie nie zdrowej diety było by bardzo trudne, ciasta, ciasteczka fast foody, białe pieczywa są wyeliminowane, czytanie etykiet w sklepach to norma i uważne przygotowywanie posiłków. Da się przyzwyczaić a to tylko jeden składnik produktów. Pozdrowiania dla ludzi trzymających DIETE :)
Zrób może film o skutkach "nadużywania" białka
Szkoda ze nie powiedziales o ketozie.
no ketoza potwierdza w pewien sposób okresy sytości i głodu
@@szczygie2981 no tak ale na keto np nieodczuwasz głodu w taki sposob jak w diecie z weglami
@@Hubix123456 i mięśni się nie traci nq głodówkach
@@Hubix123456 wiem 2 razy złapałem się na niedojadaniu bo głodu prawie wogule nie czułem dlatego ketozaprzez niektórych jezt uważana sama w sobie za post
@@yoggsaron1484 keto to nie głodowki
A post przerywany? Jest też hormon głodu, który przy nieregularnym jedzeniu przestaje się regularnie wydzielać (bez potrzeby). To są nasze ewolucyjne podstawy. Człowiek pierwotny, tak jak np tygrys, nie wiedział kiedy znowu zje. Jadł nieregularnie i raczej miał otłuszczenie na poziomie naczelnych. Jest mnóstwo napakowanych gości na poście przerywanym. Ma to coś wspólnego z ketozą, ponieważ po kilkunastu godzinach niejedzenia włącza się ona wraz z autofagią, co oczyszcza przy okazji organizm (zastanawialiście się kiedyś czemu nie chce się jeść w chorobie? Organizm 'zjada' wtedy mikroby atakujące i osłabione komórki). Jak jestem na poście, nie czuje się osłabiony (po okresie adaptacji), a cały organizm funkcjonuje niesamowicie dobrze. Zasadniczo stosuje system 16/8 i jak na razie polecam.
Rzut oka z punktu widzenia oddziału chirurgicznego. Zdarza się, że trafiają do oddziału pacjenci z otyłością I,II i wyższego stopnia, którzy muszą zostać poddani czasem dużym operacjom, które uniemożliwiają im przez kilka dni normalne odżywianie doustne. Wtedy wykonujemy badania krwi do oceny zawartości albumin, białka całkowitego, mikro i makroelementów w surowicy....no bardziej makro :D pod kątem włączenia im żywienia dożylnego. I te badania przestały mnie już zaskakiwać. Często u takich grubasów poziomy białka, albumin i makroelementów są poniżej norm. Więc nie zawsze gruby to dobrze odżywiony.
Ciekawostka taka, że facet jak ma powyżej 20 % tłuszczu to już niby za dużo a kobieta jak ma poniżej 20% to niedożywienie. Można by jeszcze temat rozdzielić na kobiety i facetów. Pozdro dla Stalowego Szoku i widzów z dyżuru 😉
Świetny materiał
Mój znajomy ma dużą nadwagę, jest po prostu gruby. Narzeka na tuszę, a mimo to wpierdziela słodycze, ciasta, przetworzone jedzenie, litry mleka, gazowane napoje, a przy tym je mało owoców i warzyw. Dla mnie to jest czysta głupota tak się odżywiać, nie żebym ja sam jadł super zdrowo, ale przynajmniej ograniczyć cukier to już jest sukces.
Mój stary ale nie tylko on ale większość ludzi, po prostu nie myśli kiedy siada do stołu i bezmyślnie dzień po dniu, tydzień po tygodniu, miesiąc po miesiącu wpierdala wszystko i dużo, że o aktywności fizycznej nie wspomnę. Jak wygląda nie muszę chyba opisywać, ale chuj tam z wyglądem, przecież jaka to destrukcja dla zdrowia....katastrofa, skracanie życia...Na prawdę nie pojmuję tych momentów odmóżdżenia kiedy człowiek siada do talerza i dosłownie głupieje. Słyszałem, iż jedzenie, smakowanie jest przyjemnością porównywalną z orgazmem ale ja się z tym nie zgadzam. Sam miewam momenty kiedy świadomie wybieram dzień w którym opierdole sobie pizze z dziewczyną chociaż wiem, że to niezdrowe gówno. Usiądziemy do tej pizzy jednak "z głową" pod ten długi czerwcowy weekend a od poniedziałeczku powrót do treningów. Ludzie używajcie mózgownicy zanim wepchniecie do mordy o jedno gówno za dużo :) Pozdrawiam myślących i aktywnych ! Trzeba zapierdalać, samo się nic nie zrobi :)
Ten wywód to wycinek z momentu życia człowieka, masz dużo racji ale dopiero zbierajc do kupy wszystkie wycinki z całego życia możesz doradzić jak żyć:) jak na łożu śmierci nie zatęsknisz za tymi wszystkimi lodami, których nie zjadłeś spędzając czas w towarzystwie swojej pieknej dziewczyny a zatęsknisz za treningiem że sztanga to ok ;)
Bardzo ciekawy materiał
Innymi słowy bardzo dobry materiał :D
Plot twist: gosciu na miniaturce to prowadzacy kanalu stalowy szok
Zadziwia mnie wymyślanie przez ciebie tematów oraz research. Za każdym razem ciekawe.
Szukamy wytłumaczenia w genach, a nie zaglądamy sobie w michę.
Szczupli rodzice szczupłe dzieci, Otylii rodzice mają dzieci z nadwagą nawet jeśli nie sa wychowywane przez biologicznych rodziców więc aspekt powielania diety odpada
Podobnie z chorobami jeśli ktoś w rodzinie miał jakiś nowotwór zawał etc to dzieci często sa narażone na replay
Jest jeszcze trauma dzidsiczona genetyczna itp itd
@@Ndriu jest coś takiego jak kopiowanie wzorców zachowań rodziców przez dzieci, jeśli rodzice obżerali się na umór to jest bardzo duże prawdopodobieństwo, że dziecko powieli ten schemat. Z innymi zachowaniam jest podobnie.
@@bersiak89 twierdzisz że rodzielone rodzeństwo lub nawet bliźnięta w procesie adopcji do różnych rodzin przeważą zachowania rodziców adopcyjnych bardziej niż biologicznych?
Bo ja bym jednak dodał choćby z 3 typy osób ektomorfik, mezomorfik, endomorfik
Pierwszy będzie miał problem z nabraniem masy, 3 ci z nadwagą i to juz będą 3 różne diety zerknij kiedyś na kanał warszawski koksu @Owca w odcinku zaskoczy cie ile tys kcal spożywał by zbudować sylwetkę z tego co kojarzę ok ~6 tys kcal
@@Ndriu ...uczy się poprzez obserwację. Logicznym jest, że przejmie wzorce zachowań od tych z którymi będzie miało kontakt.
Za dużo żremy i za mało się ruszamy.
Ot to cała filozofia.
Najważniejsze jest to nie jak wyglądamy tylko ile się ruszamy.
Można żyć zdrowo pomimo 10 kg nadwagi pod warunkiem że uprawiamy sport
Pomysł na film,drgawki,trzęsienie rąk po trenigowe dlaczego występują
To akurat jest bardzo proste. Co za dużo to niezdrowo.Organizm zawsze daje znać o wszystkim co naturalne nie jest.
@@ewa794 prawda ale też są inne powody
Niedobór różnych składników mineralnych albo zbyt mało snu
Polecam pić elektrolity wysypiać się i suplementować widamine d w dni które nie ma słońca
@@xDXd-ss9rw Oczywiście.
Założyłam,że uprawiając sport dbamy o te aspekty.
@@ewa794 a no chyba że tak
Osłabienie po treningu, czyli zbyt niski poziom cukru. Warto zadbać o dietę i unikać treningów na czczo
co do tej ludzkiej wyjątkowości z tym gromadzeniem tłuszczu pomimo jego wielu wad w tym cukrzycy może być odpowiedzialne to że podobno kiedyś gatunek nasz pradawny z którego wyewoluowaliśmy posiadał zdolność hibernacji, gdzieś ostatnio napotkałem taki artykuł z taką teorią
ech naukowce zawsze próbują dzielić włos na 4 i wymyślać nowe teorie. gromadzenie zapasów energii było korzystne na czas braku pożywienia a jedzenia nigdy nie było pod dostatkiem przez dłuzszy czas. zawsze były okresy braku pożywienia. dlatego nasze zmysły smaku są ustawione na substancje zawierające dużo węglowodanów i tłuszczów. ci których garnitur genów był ustawiony żeby smakował im szpinak a nie golonka, nie przekazali za długo genów
A jak się odniesiesz do diety ketogenicznej w kontekście gospodarki hormonalnej, energii i uczucia głodu ?
U mnie na keto wszystko uległo poprawie. Od wagi, poprzez samopoczucie i odczuwanie glodu, konczywszy na wynikach krwi, hormonów, lipidogramu.
@@budziq8795 Ile trwała adaptacja, jakie makro obecnie?
@@damianwaligorski7937 szczerze mówiąc nie wiem ile trwała adaptacja z bo nie odczuwałem jakichkolwiek dolegliwości. Podstawa to pić dużo wody i na początku jeść dosyć "czysto". Obecnie jem około 3000kcal z czego 65-70% to tłuszcz około 20-25% białko i węgle 5%, zazwyczaj nie przekraczam ilości 30gr. Węglowodanów dziennie :) glukoza na czczo w okolicach 82-85, ketony 0,8-1,2
Daj znać jak tam wrażenia po roku i dłużej. Keto rozjeżdża tarczycę jak walec i podbija kortyzol nieziemsko
Spoko by był odcinek o zastosowaniu amoniaku w sportach walki czy też sportach siłowych 🤔
Pozdrawiam wszystkich i zycze milego weekendu.
U naszych pań jeszcze jedną ważną funkcją tkanki tłuszczowej jest regulacja poziomu estrogenu, zwłaszcza po menopauzie. Niestety, ten proces nie jest tak wydajny, jak w jajnikach, stąd duże prawdopodobieństwo notorycznych niedoborów estrogenu oraz wzrost ilości tk. tłuszczowej w celu kompensacji produkcji. Pozdrowienia.
Może jakim kulturystą był by Tong Po
Był wieszakiem
Wszak ludność żyjąca w bardzo pierwotnym sranie czy ogólnie trudnych warunkach też nie jest jakoś muskularna, wyjątkiem są może Islandczycy 😅 Ludzie mają większe predyspozycje do biegania i sportów wytrzymałościowych. Wszak aby upolować jelenia trzeba się było ostro nabiegać, żeby go zamęczyć w ten sposób.
Może porownanie komu szybciej,wiecej,dalej wywala estro i gino -koksiarzom czy otylym i czy sa jakies roznice.
Nawet redukująć do skrajnie niskiego bf, nigdy nie miałem problemu z leptyną zawsze problem z przejedzeniem. Nawet teraz mając bardzo niski bf, wcale nie mam ochoty jeść. U mnie pewnie leptyna też nie jest prawidłowa, ale poszło to w drugą stronę jak np u osób z zaburzeniem odzywiania, że po prostu mimo bardzo niskiego bf i niedowagi juz nie odczuwam nawet głodu
8:36 jak ona go kurwa mierzy
Pierwszy raz w historii tej planety więcej ludzi umiera z przejedzenia niż z głodu.
Najpierw Masa !
Genetycznie jestem gruby
Jakoś w Afryce nie ma otyłości
grubas: tutaj trzymam swoje złe geny
*wskazuje szafkę ze slodyczami*
Nie można być genetycznie gubym
@@dawid1434 powinieneś napisać nowe podręczniki do antropologii
@@wypas17aha no tak, widziałem zdjęcia z obozu koncentracyjnego I rzeczywiście tam byli otyli ludzie I szczupli
@@dawid1434 Można mieć genetyczne predyspozycje do gromadzenia tkanki tłuszczowej to fakt, ale to nie zmienia, że jeśli się nie wpierdala byle czego i nie dużo to nawet z predyspozycjami nie da się być otyłym xD
5:22 ja się nie znam to się wypowiem :) A tak na serio to mi się wydaje oczywiste. Nawet do teraz funkcjonuje w społeczeństwie pamięć (np. w postaci powiedzeń czy opowieści babci) o "przednówku" i głodzie jaki dotykał wtedy mieszkańców wsi. I tu odnosimy się do czasu może z około 100 lat temu, a wtedy już przecież był pewien postęp w rolnictwie (jakieś lepsze pługi czy coś). A co działo się 500 lat temu? Albo 1000 lat temu? Pewnie najsłabsi umierali - czyli właśnie ci co nie mieli dość zapasów po obfitości lata i wczesnej jesieni. Możliwe, że głód nie był aż taki że ludzie umierali bezpośrednio z jego powodu, ale pewnie mógł na tyle osłabiać organizmy, że te nie były w stanie poradzić sobie np. z chorobami. Dodatkowo to działo się co roku, pewnie większość lat była jakoś do przeżycia, ale starczył jeden słaby, nieurodzajny rok, raz na jakiś czas, aby zaszła selekcja.
tyleż filozofii , ksiażek, diet, programów, treningów, pierdolenia na tubie materiału na odchudzanie w całosć to powstaje tom Sienkiewicza, jakieś kulty, ideologie żywieniowe, ...a tu wszystko jest tak proste że aż przerażające mianowicie ograniczyc żarcie ;) zdradze wam tajemnice której nie polubicie, uwaga: Ten kto chodzi lekko głodny przez miesiąc to zbije wage;) wiem wy nie lubicie chodzic lekko głodni. Wiec uja z wasza waga sie stanie.
Przy odchudzaniu nie trzeba mieć ani niższego poziomu energii ani problemów hormonalnych ani problemów z wiecznym głodem. Te wszystkie objawy są przy stosowaniu metoda opartych o "wiarę" a nie wiedzę. Wystarczyć odrzucić przekonania. Zakupić książkę od biochemii np. Harpera. Oprzeć się w niej jedynie na mechanizmach chemicznych a nie na "wtrąceniach" recenzentów a okaże się, że z lekko rozszerzoną wiedzą z chemii możemy idealnie zaprogramować naszą wagę do której organizm będzie dążył ;)
Rozwiń mocniej temat (dla laików).
@@xSeeJay91x Podstawy reakcji syntezy i utleniania, liczenie mas molowych. Reakcje fosforylacji i kinazy. Rozróżnienie enzymów, hormonów i witamin. Podstawy automatyki dla zrozumienia "sterowania" poprzez sprzężenia zwrotne dodatnie i ujemne. Podstawy elektroniki. Podstawowe prawa i budowa komórek zwierzęcych, roślinnych. Zasada równowagi mitochondrialnej. Odczyny podstawowych związków i procesy ich przemian. Proces oddychania tlenowego i beztlenowego. Podstawy statystyki wraz ze statystyką matematyczną. Zaznajomienie się z zasadami pisania prac naukowych by można było rozróżnić bełkot od faktycznie dobrze napisanego tekstu podartego badaniami. Otwarty umysł i nie zapominanie, że do człowieka trzeba podchodzić holistycznie ;). Z taką wiedzą śmiało można samemu zdobywać wiedzę, a nie opierać się na błędnych opiniach, wierze, przekonaniach i propagandzie. Jak będziesz zainteresowany to polecę jakieś książki do nauk podstawowych bo bez nich ani rusz :D
@@adamkaminski8466 o widzisz.
@@adamkaminski8466 jak najbardziej jestem zainteresowany.
Podstawa to bilans kaloryczny. W Niemieckich obozach koncentracyjnych wszyscy schudli.
Co do "chorób cywilizacyjnych". Teraz po prostu długo żyjemy. Wraz z wiekiem spada poziom regeneracji organizmu. Mając 20 lat nieprzespana noc to nie problem. 20 lat później to już jest "dramat".
Kiedy będziemy mieli następny etap tej "ewolucji"? Czy już się skończyła?
Zrób materiał o głodówkach w sporcie.
Pytanie. Ile powinno minac czasu zeby geny sie "oduczyly"
4:30 ale przecież cukrzyca to już w starożytnym Egipcie była
chlebek, winko, owoce, miod... ;)
Na Warmii też była
Jak ktoś się użala to do roboty i trening a nie
Zrób KETOKOCURa
tylko nie tego wieśniaka
Schudłem 13kg stosując post przerywany i dietę niskowęglowodanową. Dzięki ograniczeniu węglowodanów nigdy nie odczułem silnego głodu, ssania w żołądku itp, dzięki czemu udało mi się utrzymać restrykcje kaloryczne. Na razie zszedłem ze 103 na 90km od połowy marca. Po doświadczeniach i niepowodzeniach z innymi dietami, dochodzę do wniosku, że ludzie promujący dietę keto mają rację - węglowodany nie są dla podstawowym źródłem energii.
problem "paśnięcia" pojawia sie wraz z wprowadzeniem do diety wszelakich zbóż (węgli), istnieje spore prawdodpodobienstwo ze XXX lat temu praktycznie wiekszosc spoleczenstw byla po prostu keto :D tak czy siak, nie oszukujmy sie % tluszczu u mezczyzn powinien oscylowac w granicach 15-20%, u kobiet troszke wiecej.
Ciekawe co jedli ci "keto wieśniacy" w średniowieczu xD
Sreko nie keto. Dawniej nie było kasz ziemniaków i owoców? Problem jest w stopniu przetworzenia i związanym z tym nabiciem kalorii w małej objętości a nie w węglach
@@barti204 nie no, wtedy to juz raczej nie byli keto ja tu mowie raczej o czasach totalnych dzikusow, ktorzy jeszcze nie prowadzili osiadlego trybu zycia. Chodzi o tych ziomeczkow co dzidami w mamuty rzucali :D, w sredniowieczu to juz wpierdalali chleby na potege :D
@@MarekMariusz1 akurat przetwarzane/nabijane produkty to glownie wegle, ziemniaki to byly ale w ameryce. Tak czy siak mialem na mysli okres przed cywilizacyjny (jaskinie xd),
@@MarekMariusz1 No zwykły chłop w dawnych czasach to nic nie żarł, cały czas pracował a żarł chwasty gotowane z wodą. Tak dobrze widzisz chwasty gotowane z wodą. Mięso to pare razy w roku jak święto jakieś było. Takie czasy.
A więc grubasy to survivalowcy pierwszej klasy.
@Adrianow Kapustianow Gruby przeżyje dłużej o samej wodzie bo ma zapasy tłuszczu pod skórą.
Wpierdalamy za dużo,ruszamy się za mało,nic więcej.
Nie do końca się z tobą zgadzam
To czy ktoś przytyję czy nie zależy od genetyki i metabolizmu
znam typa co codziennie je fast-foody -śmieciowe jedzenie a w ogóle nie tyje
@@kuba23602 Tez mogę jeść codziennie fast foody które będą ni się mieścić w zapotrzebowaniu i nie będę tyl więc ilość ma znaczenie
Nawet nie wiesz jak bym chcial nabrac masy. Mam zbyt szybki metabolizm, jem duzo i nic nie tyje :/
Dużo Tzn ile kcal jesz i jaka masz wagę?
Nie mówię, że tak jest u Ciebie, ale ile razy słyszałem stwierdzenie: dużo jem. A koleś miał 3 posiłki dziennie z kanapek....
Bzdura którą sam powtarzałem przez wiele lat a trochę poczytałem i organizm to nie jest jakaś super maszyna która żyje własnym życiem.. zacznij od tego żeby sprawdzić ile spalasz kalorii dziennie + ile ich dostarczasz do organizmu. Wystarczy, że masz dużo aktywności fizycznej w dniu i spalasz kalorie które jesz i jesteś na zerze albo nawet deficycie kalorycznym. Ogranicz na ile możesz aktywność przy czym zwiększ ilość kalorii dziennie i przytyjesz. Dalej nie tyjesz? Zjedz jeszcze więcej i na bank przytyjesz. Obecnie trenując i mając pracę fizyczną zjadam około 3500-4000 kalorii dziennie i wypijam 4 litry wody a waga idzie bardzo topornie aczkolwiek staram się jeść mało tłuszczy a dużo białka aby budować masę mięśniową a nie zalać się tłuszczem więc to logiczne następstwo. Pozdrawiam 💪
A propos leptyny, to jesteśmy tak rozregulowaniu przez częste wystrzały insuliny, która leptynę blokuje xd Tak to jest jak się je 5 razy dziennie i zawsze są jakieś węglowodany przy każdym posiłku :P
co ma ewolucja do chorobliwego obzarstwa i tycia?
To jaki byłby ten idealny poziom tkanki tłuszczowej, zachowując balans. 15% jest spoko?
Nie jestem w stanie przytyć 1 kilograma a chcem ważyć zdrowe 80 kg, natura sobie ze mnie niezłe jajca robi.
+1
a liczysz kalorie 7 dni w tygodniu?
@@kunoIis staram sie
Ile wzrostu?
Zacznij wpierdalać więcej i bez problemu ten 1kg przytyjesz no chyba że zaczniesz się więcej ruszać to pewnie i schudniesz
Jesteśmy pokoleniem Majone(z)rsów
Ja będąc na 10 %bf wyglądam na twarzy gorzej niż przy 16% , i po latach utrzymywania kraty na brzuchu mówię dość , umięśniony lekko zalany to optimum co nie przeszkadza przy normalnym życiu i nie zaburza relacji z jedzeniem
Coś w tym jest. Jak pamietam, to większość facetów chciało wyglądać jak Bolo Yeung w „Krwawym Sporcie” niż Bruce Lee w „Wejściu Smoka”.
@@roofix5 będąc naturalem przy BF 10 wygląda się cienko w ubraniach na co dzień
@Major dlatego ja teraz będę wyznawał podejście redukcja tylko na lato na 3 miesiące aby wstydu nie było na plaży , a reszta roku to tak żeby się nie zalać zbyt mocno
Ja mam problem przytyć a redukcję robiłem w 5 dni 😃
Z budową mięśni jest tak średnio
U mnie wręcz przeciwnie
Budowa mięśni idzie mi całkiem dobrze
Ale za to to zmniejszenie poziomu tkanki tłuszczowej idzie opornie
Dobrobyt jest głównym czynnikiem otyłości 😆
Raczej poczatkowy pseudo-dobrobyt, potem nastepuje opamietanie, swiadome wynieranie zdrowych produktow i wody, dbanie o ciało
Kiedy jesteś chudy, wrzucasz wszystko do siebie co zobaczysz i słyszysz o narastającej otyłości XDDD
Bez kitu.
Mniej ruchu, i zamiana tłuszczu na cukier w produktach spożywczych.
@StalowySzok #StalowySzok
Więc jak zrobić by mieć więcej tłuszczu brązowego niż żółtego oraz więcej glikogenu ⚛ energii ¿?
Te teorie naukowców są trochę niepotrzebne.... Nie zastanowili się czy to przypadkiem współczesna dieta nie jest powodem cukrzycy oraz otyłości? Co mają do tego geny, skoro ludzi chłoną syf, którego kiedyś nie było, szczególnie widać to po Ameryce.
dobre spolszczenie
Węglowodany i powodowana przez nie insulinooporność praktycznie uniemożliwia utratę wagi w obecnych czasach.
Gównoprawda jem 300g wegli dziennie i zredukowałem z 97kg do 90 i z 18% do 14% bf,wymówki
@@anabol567
Według mnie to wszystko zależy od genetyki i metabolizmu
mi na przykład całkiem dobrze idzie budowanie masy mięśniowej ale za to redukcja tkanki tłuszczowej idzie bardzo opornie endomorf
Krótko mówiąc - "przykry" efekt uboczny ewolucji, cecha która nie miała bodźca by zostać wyparta w drodze doboru naturalnego
70% polaków w wieku 7-20 lat to szkielety żrące po macdonaldach
Clenbuterol i jazda z tłuszczykiem 😂
Obecnie nie mamy ewolucji tylko jej przeciwieństwo, regres społeczny i niestety to nie teoria spiskowa a fakt każda wielka cywilizacja naszego świata tak miała i źle niestety skończyła. Możemy liczyć, że ludzie się opamiętają po tego typu filmikach i przestaną wyprowadzać się na opas a zaczną myśleć to co i ile jedzą.
I zapewne skonczy źle. Spróbuj kogoś namówić na dietę. Dobrze ze maja chęci pracować jeszcze ale to też kwestia czasu :)
Nauka, miala nauczać jak same słowo mówi a tylko oglupia
Stay hungy, get shredded 🤙
jak dobrym kulturystą byłby wiedźmin z 3 części gry xD?
Restrykcyjna dieta nie jest łatwa ? Może w latach 90 jak człowiek żeby się czegoś dowiedzieć musiał jechać do Empiku albo biblioteki czy czatować z programem TV na odpowiedni dokument ale teraz ? Dobre nawyki żywieniowe to łatwizna tylko trzymać się jest ciężej ale to już inny problem.
"75 kilogramowy mężczyzna " że co ?? Oksymoron piękny ... 75 kg to miałem w wieku 15 lat , pozdrawiam ligę wielkich chłopów.
Ligę cukrzyków*
@@michachojnacki8447 a niby czemu ?
95kg przy 183
Polecam kanał KETOKOCUR gdzie jest wytłumaczona dieta ketogeniczna na której chudnie się najedzonym :)
Wystarczy trochę poćwiczyć by móc wpierdalać wszystko. Wiem że nie zdrowo, ale przynajmniej się nie spuchnie.
Jest w tym trochę racji ;)
Ja mam prawie niedowagę
Ciekawe zagadnienie ta dieta.
ja piertole, jak niby cukrzyca ma być eliminowana skoro skutki ujawniają się w późnym wieku? wtf is dis
Czy gruba z filmu "Pijesz gruba ?" była gruba ? xD
Trzeba całe życie być na towarze xDD
Polecam kazdemu
Ja nie jestem tłusty! TYLKO PUSZYSTY!
Pozdro dla kumatych😎😏
Zawsze bardzo lubiłem film i tego puszystego co wypowiedział te słowa 😁
@@sigurd2507 No tak, ja też, teraz sobie przypomniałem że to był Maniek z Epoki lodowcowej 😄
@@anarchist616 Maniek też tak powiedział? Ja pisząc te słowa miałem na myśli Obelixa z filmu "asterix i obelix kontra cezar" XD 😂
0:44 "Pójdzie w cycki"
Albo w Biceps.
Mam jakiś inny organizm bo pochłaniam takie ilości jedzenia dziennie które innym starczają na 3 dni a nigdy nie byłem gruby. Dodam że nie jestem już w okresie dojrzewania 🤣
Masz chyba bardzo szybki
metabolizm
Czyli z genetycznego punktu widzenia masz "chujowe" geny. Twoje komórki potrzebują więcej energii żeby funkcjonować niż komórki osoby że skłonnością do otyłości. Ktoś kto zjada 2500 kcal i jest jeszcze w stanie zrobić z tego zapas jest w o wiele lepszej sytuacji niż ktoś kto potrzebuje jeszcze dodatkowo 500 kcal żeby w ogóle przeżyć.
Oczywiście dziś mamy "jedzenie" na wyciągnięcie ręki, ale kiedyś miałbyś przejebane. 😉
A ja tyję na 2000 kcal... (bez względu na źródło energii), a redu musiałem robić na VLCD + low carb... inaczej nic nie szło.
@@xSeeJay91x A nie było tak że przeprowadzałes redukcję na ekstremalni niskich kaloriach, bo to mi wygląda na adaptację metaboliczną.
@@nieczerwony no właśnie nie. Moja rodzicielka ma ten sam problem - co zje to tyje. Ogólnie insulinę mam w kosmosie, więc tutaj pewnie jest problem.