Ja pamiętam, że na ustnej maturze z angielskiego dostałem za zadanie opowiedzieć historię o jakimś polskim polityku. Niestety, wtedy nie byłem zainteresowany tym tematem, a sam nie czułem się pewnie z tym przedmiotem, więc... Pierwszym, co mi wpadło do głowy była głośna (czyt. śmieszna) akcja, która miała miejsce parę dni przed moją maturą, czyli "chodź, szogunie". Nie powiedziałem do końca, a cała komisja już się śmiała XDDD Ale zaliczyłem.
Super kanał, świetnie się was słucha. Chwilami jedynie dygresje są za długie i mam wrażenie, że tematy polityczne to jedynie dodatek do waszej ogólnej gatki ;) Ale po za tym to świetna robota 👏 😊
Ja się bardzo cieszę, że byłam rocznikiem pandemicznym i nie mieliśmy matur ustnych, bo jestem niemal w 100% pewna, że bym ją oblała. Wtedy miałam tak mocne zaburzenia lękowe, że potrafiłam się w sobie momentalnie zamknąć i unikać odpowiedzi, kiedy czułam że powiedziałam coś źle. Wychodziłam wtedy z założenia, że lepiej nic nie mówić niż się wygłupić przed komisją.
ORBy kochane, świetnie się bawię na Waszym podcaście, dzięki za umilanie mi poranka ❤ Fajnie, że wrzucacie też własne historie z życia, chociażby fragment o maturze, uwielbiam!
W kwestii matury ustnej z polskiego to miałem w liceum (uważało się ono za elitarne i pełne tradycji) polonistkę kosę. Ta nauczycielka była wychowawczynią równoległej do mojej klasy humanistycznej, z którą chodziliśmy razem na angielski. Trzy razy w tygodniu słuchaliśmy opowieści o tym kogo tym razem opieprzyła za głupotę, przez kogo zaczęła półgodzinny rant o tym, że kiedyś młodzież była mądra, a teraz uczy same beztalencia itd - innymi słowy przez trzy lata tydzień w tydzień słuchaliśmy żali jej klasy i jedyne o czym marzyliśmy to żeby nie dostać jej na maturze ustnej. Przychodzi czas matur i oczywiście dowiadujemy się wraz z połową klasy, że to właśnie wyżej opisana kosa będzie nas egzaminować. Jakby tego było mało nasze matury ustne były pod koniec maja, więc stres tym większy. Nasza pololnistka zaczela egzaminowanie od klas biologicznych. Uwaliła wszystkich, których odpytywała przed pierwszą przerwą. W trakcie tej przerwy pani z CKE, która była wraz z naszą szkolną gwiazdą w komisji opieprzyla ją, że przecież ci wszyscy ludzie po prostu chcą zdać te maturę i mieć spokój, że przecież ona chce im zamknąć drogę do zawodów typu lekarz, weterynarz itd, a tam nie jest potrzebna wybitna wiedza z polskiego. Po kilku tygodniach wchodzę ja, mający 2+ z kartkówek z polskiego, gdy nie przeczytam lektury, 3- jeżeli przeczytam. Dostaje pytanie o to jak zmienia się jezyk w zależności od okoliczności. Żeby było zabawnie podobnie jak Jurek powołuje się na grę o tron, a konkretnie na Tyriona, który na procesie mówi, że chciałby być potworem za którego go mają, wyzywa króla od bękartów itd., a podczas rozmowy z Cersei, gdy próbuje ją przekonać do tego, żeby walczyła wraz z resztą ludzi przeciwko Night Kingowi to zmienia ton, mówi, że wie, że Cersei jest dobrym człowiekiem itd. Powołuje się też na jakieś własne doświadczenia no i fajrant. Pierwsze pytanie jakie dostaje o zakończeniu mojej wypowiedzi to jest to, czy ja w ogóle wiem o czym jest pytanie. Ja już cały zalany potem, myślę sobie, że nie zdałem. Trochę próbuje wybrnąć, trochę kluczę, po paru następnych pytaniach kończymy, a ja wychodząc z sali jestem przekonany, że nie ma szans na to, że zdałem. Finalnie dostałem 50% i potem rozmawiając z moją polonistką dowiedziałem się, że to nie było pytanie językowe, tylko jeszcze jakieś inne, bardziej w stronę teorii językowej, a my tych pytań w ogóle nie przerabialiśmy, bo w całej puli pytań dosłownie jest ich kilka. Następny raz cieszyłem się tak z 50% przy pierwszym kolokwium z analizy matematycznej. P.S. w pierwszej klasie miałem polonistkę, która zwyzywała naszą klasę od autystów, a następnie od drugiej klasy wzięła urlop zdrowotny, żeby nas nie uczyć.
fajnie że coś takiego zrobiliście! od dawna oglądam zwykłego orba (może z 2,3 lata) a teraz jeszcze podcast. fajnie bo będzie więcej do słuchania i oglądania bo filmy na ORB-ie odrazu oglądam kiedy wychodzą i nie mam później co oglądać.
Tłumaczenie z języka angielskiego - Arbalest był późną odmianą kuszy, która weszła do użytku w Europie w XII wieku. Duża broń, arbalest miał stalowy pręt. Ponieważ arbalest był znacznie większy niż wcześniejsze kusze i ze względu na większą wytrzymałość stali na rozciąganie, miał większą siłę. Wikipedia (angielski)
Przypominam: obszar bieguna północnego - arktyka od greckiego arktos czyli niedźwiedź. Więc tam są niedźwiedzie, a na południu na antarktydzie (czyli z greckiego "naprzeciwko arktyki") nie ma. A to o zimnokrwistych zwierzętach to chyba jakieś fakty z gazetki szkolnej, zimnokrwiste=zmiennocieplne.[edit] okay sprawdzili to
Grecy akurat nie mieli pojęcia, że na Arktyce żyją niedźwiedzie - to szczęśliwy zbieg okoliczności. Nazwa pochodzi od gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy - Megali Arktos, jak już wspomniała juliab7186
The term "arbalest" is sometimes used interchangeably with "crossbow". Arbalest is a Medieval French word originating from the Roman name arcuballista (from arcus 'bow' + ballista 'missile-throwing engine'), which was then used for crossbows, although originally used for types of artillery.
Hołownia zapewne za jakiś czas straci popularność, ale z innych powodów. Szołmeństo najwyżej może się znudzić, natomiast dwie rzeczy będą irytujące. Szymon ma zapędy pedagogiczne (złośliwie powiem, że talentu pedagogicznego nie ma, to raczej klerykalne nawracanie), a ludzie nie lubią być wciąż pouczani. Świadomość obywatelska itp. są w potrzebne, ale ktoś inny powinien się tym zajmować, może Ministerstwo Edukacji, jaka to byłaby rewolucja! Druga rzecz, to samo uczestniczenie w demokracji. Konsultacje, rozmowy są potrzebne, ale ludzie wcale nie chcą żyć na co dzień polityką i budzić się z myślą "Co dziś od7ebali" Naprawdę wolą mieć spokój i przysłowiową ciepłą wodę w kranie, a nie zastanawiać się co tydzień, jak zagłosować w kolejnym referendum. Hołownia źle zinterpretował wysoką frekwencję Zagłosowaliśmy i teraz nasi przedstawiciele mają wykonywać swoją znakomicie opłacaną pracę. Fajnie, że liczą się z opinią wyborców, ale już ją znają. Jeśli Hołownia będzie się zachowywał jak stund-uper, który ma słaby program i opiera się na interakcji z publiką, to polegnie.
Super się was słucha w tej formie, ja po doświadczeniach z wieczoru wyborczego proponuję nagrywanie Orbcastu na live. Do tego możecie podkraść pomysł Kastora Kużelewskiego z PI i na przykład robić podcast w oparciu o szoty z sejmu czy konferencje polityków
Tadeusz Kościuszko o religii: „Księża będą zawsze wykorzystywać ciemnotę i przesądy ludu. Będą posługiwać się religią jak maską, pod którą kryje się obłuda i zbrodniczość ich poczynań.”
Ps. Ja też puszczam sejm i konferencje na 2.0 😅 i staram się być w miarę na bieżąco ale prawda że to nuży w pewnym momencie i wiem że na 100% nie dam rady wysłuchać wszystkich przemówień wszystkich posiedzeń sejmu.
11:31 Raczej precedensy, aniżeli konwenanse, ale ok. To nie jest tak, że common law nie jest spisane. Większość sfer prawa w USA czy UK jest uregulowana prawem stanowionym w formie ustaw, jak u nas. Jedynie w kwestiach właśnie niejasnych i nieuregulowanych sędziowie potrafią mieć bardziej wolną rękę i jeśli ich orzeczenie w danej niejasnej sprawie zostanie powszechnie uznane za wzorcowe dla spraw podobnych (musi być trochę przerobione żeby stało się bardziej uniwersalne do przypadków) to wchodzi do kanonu precedensów, tworząc niejako prawo.
Zimnokrwiste (bądź gorącokrwiste) są konie i mówimy tutaj o zwięrzetach do pracy i chyba chodzi o usposobienie, a nie klimat w którym żyją 😂 Pozdrawiam, robicie super robotę i dobrze się was słucha ✌️
Uwielbiam kanał orb, tutaj mam problem z kolega i mialam ten sam problem na live, czyli non stop schodzenie z tematu, dygresyjki nie na temat i trzeba go naprowadzac na wlasciwe tory czesto. Zwroccie a to uwagę. To nie jest zlosliwy komentarz, po prostu nardzo rzucalo mi sie to w czy i przez to nie wytrwalam do konca.
Retroaktywnosc prawa - czyli działanie wstecz jest dopuszczalne o ile (jak mówi konstytucja) retroaktywnosc nie stoi na przeszkodzie zasadom demokratycznego państwa prawnego i sprawiedliwości społecznej. Więc jest to można powiedzieć pozostawiające do interpretacji
Koleżanka oblała mature ustna z polskiego! Ale chyba byłyśmy ostatnim rocznikiem ktory duzo wczesniej wybierał temat, pisał rozprawke i pozbiej ją omawiał na maturze ustnej 😄 tak, oblała.
5 miejsc na 11 to nie jest proporcjonalne - bo 5 miejsc + 1 dla Konfy daje im większość w komisji - Dlatego proporcjonalnie to jest 4 miejsca dla PISu 4 dla PO, i po jednym dla reszty partii. Ogólnie z matematyki wychodzi 4.6 dla Pisu, 3.7 dla PO 1.55 dla 3D, oraz 0.6 i 0.4 dla lewicy i konfy - ale nie można tego zaokrąglać matematycznie bo wyszło by 12 miejsc w komisji, a jest ich 11.
"Zrobili jakieś rzeczy, które po prostu trochę nie wypadało żeby zrobili bo nie powinno się tak robić ale w sumie to to zrobili i niby to nie jest zgodne z jakimiś tam rzeczami no ale w sumie to zrobili no i tyle" - Jurek 2023 (dosłownie każdy student 1 roku prawa po egzaminie z konstytucyjnego)
AWIZO tłumaczył jak działają wicemarszałkowie więc na plus. bo oszczędza wam roboty. To był taki tutorial do polityki, i jak ktoś się wciągnie może szukać dalej.
Polecam wam posłuchać co mówi Holownia podczas spotkania z licealistami w Krakowie. Tam przedstawia zupełnie inny punkt widzenia na polska scene polityczną i sejm niż to my widzimy nawet oglądając obrady sejmu live. Pamietajmy, że to co sie tam dzieje to jest jedynie skrawek tego o czym oni rozmawiają i jakie stosunki mają miedzy sobą. Pamiętajmy, że oni odgrywają swoje role, a po wykaczeniu kamer to są po prostu ludzie. Ciekawy punkt widzenia taka moja subiektywna ocena.
Z tym że do licealistów też nie może wszystkiego powiedzieć. Np mówił że tam w sejmie nie ma złych ludi i każdy chce dobrze dla kraju: patrząc na takiego Mejze to Hołownia nie może tak naprawdę uważać, Ale przekaz spotkania był taki że musi trochę upiększać tę rzeczywistość
Tak. Dokładnie. Poza kamerami Hołownia popija browarki z posłem Mateckim. A Kaczyński z Tuskiem zerują 0.7 i toczą bekę z elektoratu obu partii. Na boku Sasin całuje się z Scheuring- Wielgus - coś ich łączy: oboje nie są piękni😂
@@songo4950 Nie powiedział, że nie ma złych ludzi. Powiedział, że wiekszość ludzi, która tam jest nie jest obiektywnie zła, a to dwie różne rzeczy w moim odczuciu.
@@ultramarineviolet1 Pełna zgoda. Hołownia to nie jest znajomy do piwa, a polityk. Może mi odpowiadać, ale to nie znaczy, że należy go stawiać na piedestale. W polityce zawsze można się zeszmacić.
Co do odwoływania się do gry o tron na maturze, to ja zawsze odwoływałem się do Hobbita w dosłownie każdej rozprawce przez całe liceum i na maturze też to zrobiłem xd polonistka już się na mnie mega wkurwiała ale musiała to zaliczać bo dobrze pisałem xd
37:56 Macie na myśli groźbę populizmu. Najwięksi populiści wszechczasów (np. Juliusz Cezar) mówili w taki sposób i w taki sposób była prowadzona debata co pozwalało właśnie tutularnej "tabula rasa", zwykłemu szarakowi zrozumieć mechanizm działania sejmu co powoduje wytworzenie pewnej więzi pomiędzy mówcą, a odbiorcą. P.S Lepper też zaczął zyskiwać jak zaczął przemawiać w podobny sposób, okraszone zmianą jego wizerunku z awanturnika i dzbana, na pana w drogim garniturze. My natomiast mamy przeistoczenie pana Hołowni ze śmieszka z telewizji, na pana z laską marszałka.
Chłopaaaki: Sama nazwa zimnokrwisty może być myląca, bo absolutnie nie ma nic wspólnego z ciepłotą ciała i pracą krwiobiegu zwierzęcia. Skąd więc taki podział? To proste - koń zimnokrwisty zachowuje tzw. „zimną krew” czyli jest spokojny i opanowany; koń gorącokrwisty jest „w gorącej wodzie kąpany” czyli pobudliwy i łatwo się denerwuje. Chyba chodziło wam o zmiennocieplność i stałocieplność wtedy: zwierzęta stałocieplne, czyli endotermiczne, są zdolne do utrzymywania temperatury ciała niezależnie od warunków panujących w otoczeniu (dzięki metabolicznej produkcji ciepła), to zwierzęta zmiennocieplne, czyli ektotermiczne, większość ciepła wykorzystywanego do ogrzania ciała pozyskują z zewnętrznych źródeł. Stałocieplne są ptaki i ssaki.
Nie wiem, ile ludzi się ze mną zgodzi, ale nie oglądam sejmu tylko dla "dymów", bo samo słuchanie debaty daje mi taki "sportowy" vibe, jest to po prostu fajne:) Nie tylko przez rywalizację i spór poglądów między posłami, a po prostu poznawanie nowych punktów widzenia i poczucia, że rozgrywa się tam coś ważnego dla Państwa. EDIT: No i też dowiadywanie się o rzeczach to jeden z głownych punktów lol, zapomniałam dodać xD
10:02 To jest problem dotyczący całej sfery wewnętrznej moralności prawa. Działanie wstecz, niejasność są tylko preludium do narastających związanych z nią problemów.
Jesteście piękni , super ubrani fiolet dodaje wam męskości ,ale ....... dajcie wersję podcastową na jakąś platformę bo na YT ciężko się słucha przez telefon z włączonym ekranem
Ludzie nie będą interesować się cały czas obradami sejmu. Widziałam już mnóstwo komentarzy gdzie ludzie wspominali, że "no ten polityk może jest słaby i ludzie po nim jadą, ale chociaż ma gadane, a tamten polityk z partii nr 2 jest nudny". Interesuję się polityką - też zagraniczną - od dłuższego czasu i widzę co się dzieje. Nie chodzi o to kto co ma do zaoferowania i co dobrego chce zrobić dla kraju tylko o show. Mieliśmy ważną debatę na temat pielęgniarek i mam wrażenie że po ludziach to spłynęło.
Odnosząc się do kwestii prawnych, które były zawarte w odcinku. Europa ma system prawa kontynentalnego bazującego na pozytywiźmie prawniczym (coś jest napisane i legalnie przyjęte - jest normą prawną i należy przestrzegać) i nazywa się to civil law, a WB ( z racji że tam się jeździ lewą stroną ulicy ) ma system common law - precedensy. I nawiązując do kwestii interpretacji prawa i relatywizmu tego przedsięwzięcia to problem z tym polega na tym, że sama wykładnia ma wiele aspektów i rodzajów. Językowe - teoretycznie stojące na pierwszym miejscu polegające na tym, że przecież tak jest napisane i to jest jasne. Dochodzi do tego funkcjonalne, instrumentalne i aksjologiczne. Czyli żeby utrudnić sobie życie w naszym kartonowym państwie stworzyliśmy sobie wiele form interpretacji dlatego każdy może zamówić sobie opinie, jeżeli jej twórca dobrze uargumentuje swoje stanowisko.
Wydaje mi się, że w przypadku kwestii oceny czy prawo jest łamane należałoby się zdać na autorytety. Mamy też coś takiego jak doktryna, czyli trochę jak w GB. Gdy idziemy wbrew ugruntowanej od lat większościowej opinii to jednak robimy wałki.
Lubię Wasz content, styl i zawsze oglądam Wasze filmy, ale zdecydowanie jest za dygresji i odchodzenia od tematu moim zdaniem. Mam wrażenie, że wręcz tematy polityczne stanowiły mniejszość materiału. Swoją drogą bardzo je lubię, ale mogłyby być bardziej wyważone
Mam wrażenie, że z waszym humorem idealnie trafiliście w próżnię po dtp
W próżnię siły
O prosze nie wiedzialem ze mizoginistyczny fanbase gargamela tu zagląda. Prosze isc, tutaj sie nie poniża mlodych kobiet
@@taboret4908 bruh... fakt że, byłem słuchaczem dtp nie oznacza że, popieram to co robił gargamel. jesteś strasznie salty
@@taboret4908 co xddd
już wcześniej był ni3 wiem podcast
Uwielbiam to sformułowanie "robić rzeczy" rzucane co chwile😂❤❤❤
Złapałam się na tym, że gdy Bartek mówił sprawdzałam czy nie mam przyspieszonego odtwarzania 😅 dobrze się Was słucha 👌🏻
Mega fajnie że powstał taki format, Idealnie do śniadania pozdrawiam
Idealny do prawie wszystkiego😊
damn długo to śniadanie jesz
Podcast z Waszymi dygresjami od dygresji to właśnie to, czego potrzebowałam
Ja pamiętam, że na ustnej maturze z angielskiego dostałem za zadanie opowiedzieć historię o jakimś polskim polityku. Niestety, wtedy nie byłem zainteresowany tym tematem, a sam nie czułem się pewnie z tym przedmiotem, więc... Pierwszym, co mi wpadło do głowy była głośna (czyt. śmieszna) akcja, która miała miejsce parę dni przed moją maturą, czyli "chodź, szogunie". Nie powiedziałem do końca, a cała komisja już się śmiała XDDD Ale zaliczyłem.
W polskim internecie nie może być próżni, umarł dwóch typów podcast, pojawił się nowy dwóch typów podcast xD
Oby z innym zakończeniem 😅
„Ściana nie ma atmosfery, jak księżyc!” - Pan Bartek a.d. 2023
1:24 Cała afera Rywina była dokładnie o to- kilku polityków lewicy chciało zbudować takie media i pieniądze na start chcieli dostać od Polsatu.
Super kanał, świetnie się was słucha. Chwilami jedynie dygresje są za długie i mam wrażenie, że tematy polityczne to jedynie dodatek do waszej ogólnej gatki ;) Ale po za tym to świetna robota 👏 😊
Wspaniałe, skaczecie po tematach jak Karol i Włodek z LSa ❤
Jako nieuleczalna badylara szanuje mocno za badyle ❤
Wreszcie nowy ORBcast, myślałem że się nie doczekam
ciekawy podcast, ale przydałyby się time stampy
chyba trochę to zajmie zanim dostaną taką opcję
Że za szybko zmieniają temat czy co?
Żeby przewijać do początku offtopu 😂
To byłyby najbardziej chaotyczne timestampy ever 😂
Ja się bardzo cieszę, że byłam rocznikiem pandemicznym i nie mieliśmy matur ustnych, bo jestem niemal w 100% pewna, że bym ją oblała. Wtedy miałam tak mocne zaburzenia lękowe, że potrafiłam się w sobie momentalnie zamknąć i unikać odpowiedzi, kiedy czułam że powiedziałam coś źle. Wychodziłam wtedy z założenia, że lepiej nic nie mówić niż się wygłupić przed komisją.
Wspaniale! Miałem obawy, że będę dłużej czekał na moich dwóch, politycznych typów
ORBy kochane, świetnie się bawię na Waszym podcaście, dzięki za umilanie mi poranka ❤ Fajnie, że wrzucacie też własne historie z życia, chociażby fragment o maturze, uwielbiam!
Wracam tutaj z podcastu Hołowni z Sejmu ;)
nowy ulubiony podcast, nagrywajcie dalej chłopaki
to czym jest ten arbalest
Nie oglądam na lodówce, ale też daję znać hehe
W kwestii matury ustnej z polskiego to miałem w liceum (uważało się ono za elitarne i pełne tradycji) polonistkę kosę. Ta nauczycielka była wychowawczynią równoległej do mojej klasy humanistycznej, z którą chodziliśmy razem na angielski. Trzy razy w tygodniu słuchaliśmy opowieści o tym kogo tym razem opieprzyła za głupotę, przez kogo zaczęła półgodzinny rant o tym, że kiedyś młodzież była mądra, a teraz uczy same beztalencia itd - innymi słowy przez trzy lata tydzień w tydzień słuchaliśmy żali jej klasy i jedyne o czym marzyliśmy to żeby nie dostać jej na maturze ustnej.
Przychodzi czas matur i oczywiście dowiadujemy się wraz z połową klasy, że to właśnie wyżej opisana kosa będzie nas egzaminować. Jakby tego było mało nasze matury ustne były pod koniec maja, więc stres tym większy. Nasza pololnistka zaczela egzaminowanie od klas biologicznych. Uwaliła wszystkich, których odpytywała przed pierwszą przerwą. W trakcie tej przerwy pani z CKE, która była wraz z naszą szkolną gwiazdą w komisji opieprzyla ją, że przecież ci wszyscy ludzie po prostu chcą zdać te maturę i mieć spokój, że przecież ona chce im zamknąć drogę do zawodów typu lekarz, weterynarz itd, a tam nie jest potrzebna wybitna wiedza z polskiego.
Po kilku tygodniach wchodzę ja, mający 2+ z kartkówek z polskiego, gdy nie przeczytam lektury, 3- jeżeli przeczytam. Dostaje pytanie o to jak zmienia się jezyk w zależności od okoliczności. Żeby było zabawnie podobnie jak Jurek powołuje się na grę o tron, a konkretnie na Tyriona, który na procesie mówi, że chciałby być potworem za którego go mają, wyzywa króla od bękartów itd., a podczas rozmowy z Cersei, gdy próbuje ją przekonać do tego, żeby walczyła wraz z resztą ludzi przeciwko Night Kingowi to zmienia ton, mówi, że wie, że Cersei jest dobrym człowiekiem itd. Powołuje się też na jakieś własne doświadczenia no i fajrant.
Pierwsze pytanie jakie dostaje o zakończeniu mojej wypowiedzi to jest to, czy ja w ogóle wiem o czym jest pytanie. Ja już cały zalany potem, myślę sobie, że nie zdałem. Trochę próbuje wybrnąć, trochę kluczę, po paru następnych pytaniach kończymy, a ja wychodząc z sali jestem przekonany, że nie ma szans na to, że zdałem. Finalnie dostałem 50% i potem rozmawiając z moją polonistką dowiedziałem się, że to nie było pytanie językowe, tylko jeszcze jakieś inne, bardziej w stronę teorii językowej, a my tych pytań w ogóle nie przerabialiśmy, bo w całej puli pytań dosłownie jest ich kilka.
Następny raz cieszyłem się tak z 50% przy pierwszym kolokwium z analizy matematycznej.
P.S. w pierwszej klasie miałem polonistkę, która zwyzywała naszą klasę od autystów, a następnie od drugiej klasy wzięła urlop zdrowotny, żeby nas nie uczyć.
fajnie że coś takiego zrobiliście! od dawna oglądam zwykłego orba (może z 2,3 lata) a teraz jeszcze podcast. fajnie bo będzie więcej do słuchania i oglądania bo filmy na ORB-ie odrazu oglądam kiedy wychodzą i nie mam później co oglądać.
Podobają mi się wasze niekontrolowane wybuchy śmiechu i poczucie humoru 👌
O Zeusie, aktualnie mój #1 podcast, fajne *rzeczy* bez *spiny*
Słucham na spotify ale przyszedlem tutaj powiedzieć że kocham wasze dygresje i humor fr śmiechłem
Arbalest dla Panów ❤
Powiadomienie -> lajk -> komentarz -> można zacząć oglądać
uciażliwe w oglądaniu, co chwila trzeba przewijać suchary i cringe żeby mieć wartościowy content. Zwyczajne odcinki są o wiele lepsze.
Ja bym chciał Was oglądać na lidlomixie ale na razie nie ma takiej opcji. Proszę sieć lidl o upgrade a Wam dziękuję za wspaniałe tresci
Tłumaczenie z języka angielskiego - Arbalest był późną odmianą kuszy, która weszła do użytku w Europie w XII wieku. Duża broń, arbalest miał stalowy pręt. Ponieważ arbalest był znacznie większy niż wcześniejsze kusze i ze względu na większą wytrzymałość stali na rozciąganie, miał większą siłę. Wikipedia (angielski)
"Arbalest: był późną odmianą kuszy, który wszedł do użytku w Europie w XII wieku"
Przypominam: obszar bieguna północnego - arktyka od greckiego arktos czyli niedźwiedź. Więc tam są niedźwiedzie, a na południu na antarktydzie (czyli z greckiego "naprzeciwko arktyki") nie ma. A to o zimnokrwistych zwierzętach to chyba jakieś fakty z gazetki szkolnej, zimnokrwiste=zmiennocieplne.[edit] okay sprawdzili to
gdyż kierunek północny wyznaczano, korzystając z gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy.
Grecy akurat nie mieli pojęcia, że na Arktyce żyją niedźwiedzie - to szczęśliwy zbieg okoliczności. Nazwa pochodzi od gwiazdozbioru Wielkiej Niedźwiedzicy - Megali Arktos, jak już wspomniała juliab7186
Zimnokrwiste to będzie kalka z angielskiego a propos organizmów zmiennocieplnych
Ja zawsze kojarzę występowanie niedźwiedzi z Rosją 😅
(W sensie, gdyby niedźwiedzi nie było na północy, to by się z nimi Rosja nie kojarzyła)
Nice, pierwszy temat już po 4 minutach :D
The term "arbalest" is sometimes used interchangeably with "crossbow". Arbalest is a Medieval French word originating from the Roman name arcuballista (from arcus 'bow' + ballista 'missile-throwing engine'), which was then used for crossbows, although originally used for types of artillery.
Panowie super pomysł z tym podcastem tylko popracujcie nad kamerą bo gdy łapie ostrość na jednego to rozmywa drugiego ;)
Właśnie chciałem napisać xD Ale ze światłem lepiej niż poprzednio ❤
Ale oni tylko siedzą, po co Wam kamera? 😉
Jak miło słucha się dłuższego programu :)
Hołownia zapewne za jakiś czas straci popularność, ale z innych powodów. Szołmeństo najwyżej może się znudzić, natomiast dwie rzeczy będą irytujące. Szymon ma zapędy pedagogiczne (złośliwie powiem, że talentu pedagogicznego nie ma, to raczej klerykalne nawracanie), a ludzie nie lubią być wciąż pouczani. Świadomość obywatelska itp. są w potrzebne, ale ktoś inny powinien się tym zajmować, może Ministerstwo Edukacji, jaka to byłaby rewolucja!
Druga rzecz, to samo uczestniczenie w demokracji. Konsultacje, rozmowy są potrzebne, ale ludzie wcale nie chcą żyć na co dzień polityką i budzić się z myślą "Co dziś od7ebali" Naprawdę wolą mieć spokój i przysłowiową ciepłą wodę w kranie, a nie zastanawiać się co tydzień, jak zagłosować w kolejnym referendum. Hołownia źle zinterpretował wysoką frekwencję Zagłosowaliśmy i teraz nasi przedstawiciele mają wykonywać swoją znakomicie opłacaną pracę. Fajnie, że liczą się z opinią wyborców, ale już ją znają. Jeśli Hołownia będzie się zachowywał jak stund-uper, który ma słaby program i opiera się na interakcji z publiką, to polegnie.
Nie mogę uwierzyć, że pierwszy raz w życiu przesłuchałam tak długi materiał o polityce i miałam z tego taki ubaw. 🤣
Super się was słucha w tej formie, ja po doświadczeniach z wieczoru wyborczego proponuję nagrywanie Orbcastu na live. Do tego możecie podkraść pomysł Kastora Kużelewskiego z PI i na przykład robić podcast w oparciu o szoty z sejmu czy konferencje polityków
Siema, oglądam podcast z lodówki, pozdrawiam
Super pomysł z tym podcastem. Przyjemnie się was słucha
Podcast potężny jak strzał z arbalestu ❤
Lubię jak lecicie tak z flow
Gratuluję i proszę o więcej rzeczy :)
Tadeusz Kościuszko o religii:
„Księża będą zawsze wykorzystywać ciemnotę i przesądy ludu. Będą posługiwać się religią jak maską, pod którą kryje się obłuda i zbrodniczość ich poczynań.”
Ps. Ja też puszczam sejm i konferencje na 2.0 😅 i staram się być w miarę na bieżąco ale prawda że to nuży w pewnym momencie i wiem że na 100% nie dam rady wysłuchać wszystkich przemówień wszystkich posiedzeń sejmu.
Arbalest - nowe słowo w sumie, a podcast mega :D
Miała być polityka wyszła rozmowa niedźwiedziach polarnych -kocham❤
Arbalest jest bronią przypominającą kuszę, pozdrawiam cieplutko
Uwielbiam wasze dygresje
Herbatka i odcinek ORBa, gituwa 😎
11:31 Raczej precedensy, aniżeli konwenanse, ale ok. To nie jest tak, że common law nie jest spisane. Większość sfer prawa w USA czy UK jest uregulowana prawem stanowionym w formie ustaw, jak u nas. Jedynie w kwestiach właśnie niejasnych i nieuregulowanych sędziowie potrafią mieć bardziej wolną rękę i jeśli ich orzeczenie w danej niejasnej sprawie zostanie powszechnie uznane za wzorcowe dla spraw podobnych (musi być trochę przerobione żeby stało się bardziej uniwersalne do przypadków) to wchodzi do kanonu precedensów, tworząc niejako prawo.
Zimnokrwiste (bądź gorącokrwiste) są konie i mówimy tutaj o zwięrzetach do pracy i chyba chodzi o usposobienie, a nie klimat w którym żyją 😂 Pozdrawiam, robicie super robotę i dobrze się was słucha ✌️
Potrzebuję tego na spotifaju, proszę
Przecież jest, sami wspominali…
Uwielbiam kanał orb, tutaj mam problem z kolega i mialam ten sam problem na live, czyli non stop schodzenie z tematu, dygresyjki nie na temat i trzeba go naprowadzac na wlasciwe tory czesto. Zwroccie a to uwagę. To nie jest zlosliwy komentarz, po prostu nardzo rzucalo mi sie to w czy i przez to nie wytrwalam do konca.
Arbalest It is a bit heavy due to the iron mounting, but very precise.
"Do czego się odwołać z literatury jeżeli chodzi o język internetu"
Proste. Lalka i sławny tekst o tym że "Łęcka jest K**wą"
skladam wniosek formalny o zmiane nazwy na Dwóch Orbów Podcast
Lewy i prawy orb
Super się o was słucha - jedynie (moim zdaniem) trochę za dużo dygresji w tym odcinku, lubię wasz "chaos" ale w wyważonej formie.
Retroaktywnosc prawa - czyli działanie wstecz jest dopuszczalne o ile (jak mówi konstytucja) retroaktywnosc nie stoi na przeszkodzie zasadom demokratycznego państwa prawnego i sprawiedliwości społecznej.
Więc jest to można powiedzieć pozostawiające do interpretacji
Arbalest.
Chłopaki, słuchanie was w takiej konwencji... No lepiej się chyba nie da :D
Czy orbcast będzie wychodził regularnie?
Rozkmina czy Skandynawowie są ssakami doskonała :D
1,5 godziny?? :D dobrze, że mam piwo :)
Miłego ogladania
wypadaj
@@bulbunator3000 co?
Tak jak na odcinkach trzeba słuchać w zwolnieniu, tak tutaj (ten podcast) w przyspieszeniu 😂
Koleżanka oblała mature ustna z polskiego! Ale chyba byłyśmy ostatnim rocznikiem ktory duzo wczesniej wybierał temat, pisał rozprawke i pozbiej ją omawiał na maturze ustnej 😄 tak, oblała.
5 miejsc na 11 to nie jest proporcjonalne - bo 5 miejsc + 1 dla Konfy daje im większość w komisji - Dlatego proporcjonalnie to jest 4 miejsca dla PISu 4 dla PO, i po jednym dla reszty partii.
Ogólnie z matematyki wychodzi 4.6 dla Pisu, 3.7 dla PO 1.55 dla 3D, oraz 0.6 i 0.4 dla lewicy i konfy - ale nie można tego zaokrąglać matematycznie bo wyszło by 12 miejsc w komisji, a jest ich 11.
"Zrobili jakieś rzeczy, które po prostu trochę nie wypadało żeby zrobili bo nie powinno się tak robić ale w sumie to to zrobili i niby to nie jest zgodne z jakimiś tam rzeczami no ale w sumie to zrobili no i tyle" - Jurek 2023 (dosłownie każdy student 1 roku prawa po egzaminie z konstytucyjnego)
Kocham te odbieganie od tematu i posmak dtp
u mnie w szkole kiedyś ktoś nie zdał ustnego polskiego, chłop wszedł, powiedział że nie ma pojęcia i wyszedł
AWIZO tłumaczył jak działają wicemarszałkowie więc na plus. bo oszczędza wam roboty. To był taki tutorial do polityki, i jak ktoś się wciągnie może szukać dalej.
Polecam wam posłuchać co mówi Holownia podczas spotkania z licealistami w Krakowie. Tam przedstawia zupełnie inny punkt widzenia na polska scene polityczną i sejm niż to my widzimy nawet oglądając obrady sejmu live. Pamietajmy, że to co sie tam dzieje to jest jedynie skrawek tego o czym oni rozmawiają i jakie stosunki mają miedzy sobą. Pamiętajmy, że oni odgrywają swoje role, a po wykaczeniu kamer to są po prostu ludzie. Ciekawy punkt widzenia taka moja subiektywna ocena.
Z tym że do licealistów też nie może wszystkiego powiedzieć. Np mówił że tam w sejmie nie ma złych ludi i każdy chce dobrze dla kraju: patrząc na takiego Mejze to Hołownia nie może tak naprawdę uważać, Ale przekaz spotkania był taki że musi trochę upiększać tę rzeczywistość
Tak. Dokładnie. Poza kamerami Hołownia popija browarki z posłem Mateckim. A Kaczyński z Tuskiem zerują 0.7 i toczą bekę z elektoratu obu partii. Na boku Sasin całuje się z Scheuring- Wielgus - coś ich łączy: oboje nie są piękni😂
@@songo4950 Nie powiedział, że nie ma złych ludzi. Powiedział, że wiekszość ludzi, która tam jest nie jest obiektywnie zła, a to dwie różne rzeczy w moim odczuciu.
@@ultramarineviolet1 Pełna zgoda. Hołownia to nie jest znajomy do piwa, a polityk. Może mi odpowiadać, ale to nie znaczy, że należy go stawiać na piedestale. W polityce zawsze można się zeszmacić.
Co do odwoływania się do gry o tron na maturze, to ja zawsze odwoływałem się do Hobbita w dosłownie każdej rozprawce przez całe liceum i na maturze też to zrobiłem xd polonistka już się na mnie mega wkurwiała ale musiała to zaliczać bo dobrze pisałem xd
Jak robicie mount everesty to mi się pustka po dtp trochę zapełnia, dziękuję
ciesze się że nie jestem jedyny który tak myśli
Sprawdziłam arbalest jeszcze przed końcem odcinka 😅
37:56 Macie na myśli groźbę populizmu. Najwięksi populiści wszechczasów (np. Juliusz Cezar) mówili w taki sposób i w taki sposób była prowadzona debata co pozwalało właśnie tutularnej "tabula rasa", zwykłemu szarakowi zrozumieć mechanizm działania sejmu co powoduje wytworzenie pewnej więzi pomiędzy mówcą, a odbiorcą.
P.S Lepper też zaczął zyskiwać jak zaczął przemawiać w podobny sposób, okraszone zmianą jego wizerunku z awanturnika i dzbana, na pana w drogim garniturze. My natomiast mamy przeistoczenie pana Hołowni ze śmieszka z telewizji, na pana z laską marszałka.
Życzę pozwolenia na arbalest
kochani twórcy,misie polarne są na połnocy a pingwiny na południu oraz czesciowo w afryce XD)
p.s kocham te wasze przejścia
Podoba mi się format ale przydało by się numerować te podcasty.
Chłopaaaki: Sama nazwa zimnokrwisty może być myląca, bo absolutnie nie ma nic wspólnego z ciepłotą ciała i pracą krwiobiegu zwierzęcia. Skąd więc taki podział? To proste - koń zimnokrwisty zachowuje tzw. „zimną krew” czyli jest spokojny i opanowany; koń gorącokrwisty jest „w gorącej wodzie kąpany” czyli pobudliwy i łatwo się denerwuje.
Chyba chodziło wam o zmiennocieplność i stałocieplność wtedy: zwierzęta stałocieplne, czyli endotermiczne, są zdolne do utrzymywania temperatury ciała niezależnie od warunków panujących w otoczeniu (dzięki metabolicznej produkcji ciepła), to zwierzęta zmiennocieplne, czyli ektotermiczne, większość ciepła wykorzystywanego do ogrzania ciała pozyskują z zewnętrznych źródeł. Stałocieplne są ptaki i ssaki.
Like za dygresje maturalne ^^ Reszta też spoko jak coś :D
A myślicie, że jest szansa na rozpad koalicji przy wyborach prezydenckich? Jak będzie wyglądała kampania według was?
Bo na konferencji Hołownia-Tusk to Donald nie wydawał się przeszczęśliwy, że Szymon sobie tak dobrze radzi
A no i Arbalest ;)
Niezłe rozkminy. Jestem też zaciekawiona tym podcastem z marszałkiem, o którym mówiliście. Wie ktoś gdzie go znaleźć ?
Nie wiem, ile ludzi się ze mną zgodzi, ale nie oglądam sejmu tylko dla "dymów", bo samo słuchanie debaty daje mi taki "sportowy" vibe, jest to po prostu fajne:) Nie tylko przez rywalizację i spór poglądów między posłami, a po prostu poznawanie nowych punktów widzenia i poczucia, że rozgrywa się tam coś ważnego dla Państwa.
EDIT: No i też dowiadywanie się o rzeczach to jeden z głownych punktów lol, zapomniałam dodać xD
Arbalest był późną odmianą kuszy, która weszła do użytku w Europie w XII wieku.
Gdyby amdżej z góry nie zapowiedział, że będzie wetował ustawy, to żadna zmiana nie musiałaby być wprowadzana na granicy prawa i "po pisowsku"
10:02 To jest problem dotyczący całej sfery wewnętrznej moralności prawa. Działanie wstecz, niejasność są tylko preludium do narastających związanych z nią problemów.
Jesteście piękni , super ubrani fiolet dodaje wam męskości ,ale ....... dajcie wersję podcastową na jakąś platformę bo na YT ciężko się słucha przez telefon z włączonym ekranem
Ludzie nie będą interesować się cały czas obradami sejmu. Widziałam już mnóstwo komentarzy gdzie ludzie wspominali, że "no ten polityk może jest słaby i ludzie po nim jadą, ale chociaż ma gadane, a tamten polityk z partii nr 2 jest nudny". Interesuję się polityką - też zagraniczną - od dłuższego czasu i widzę co się dzieje. Nie chodzi o to kto co ma do zaoferowania i co dobrego chce zrobić dla kraju tylko o show. Mieliśmy ważną debatę na temat pielęgniarek i mam wrażenie że po ludziach to spłynęło.
Zróbcie proszę odcinek o ustawie energetycznej i tej całej aferze wiatrakowej co TVP tak lubi.
Wasza dyskusja na temat zwierząt polarnych mnie zabiła
Odnosząc się do kwestii prawnych, które były zawarte w odcinku. Europa ma system prawa kontynentalnego bazującego na pozytywiźmie prawniczym (coś jest napisane i legalnie przyjęte - jest normą prawną i należy przestrzegać) i nazywa się to civil law, a WB ( z racji że tam się jeździ lewą stroną ulicy ) ma system common law - precedensy. I nawiązując do kwestii interpretacji prawa i relatywizmu tego przedsięwzięcia to problem z tym polega na tym, że sama wykładnia ma wiele aspektów i rodzajów. Językowe - teoretycznie stojące na pierwszym miejscu polegające na tym, że przecież tak jest napisane i to jest jasne. Dochodzi do tego funkcjonalne, instrumentalne i aksjologiczne. Czyli żeby utrudnić sobie życie w naszym kartonowym państwie stworzyliśmy sobie wiele form interpretacji dlatego każdy może zamówić sobie opinie, jeżeli jej twórca dobrze uargumentuje swoje stanowisko.
Wydaje mi się, że w przypadku kwestii oceny czy prawo jest łamane należałoby się zdać na autorytety. Mamy też coś takiego jak doktryna, czyli trochę jak w GB. Gdy idziemy wbrew ugruntowanej od lat większościowej opinii to jednak robimy wałki.
Mam pytanie jak przewidujecie jak mógłby się rozpaść PIS na jakie frakcje itd?
Tak Panowie, łodzie Vikingów to były Drakkary :)
Lubię Wasz content, styl i zawsze oglądam Wasze filmy, ale zdecydowanie jest za dygresji i odchodzenia od tematu moim zdaniem. Mam wrażenie, że wręcz tematy polityczne stanowiły mniejszość materiału. Swoją drogą bardzo je lubię, ale mogłyby być bardziej wyważone
Ja mam ten przywilej braku matur ustnych
Dodacie na Apple podcast?
Pingwiny są na południowym, niedźwiedzie na północnym. Może w przyszłości się przyda 😁