Trochę to będzie ważyć ale można po kawałku postawić samemu a weź postaw samemu sklepowy, prawie 600 kg. Im więcej szamotu tym lepiej, nie jest tani ale jak się szuka to można tanio znaleźć, ja mam za darmo. Przy grubości blachy 8 mm osłoniętej szamotem to piec niezniszczalny jedynie wymiennik ciepła jak gdzieś puści można będzie bez problemu wymienić. Martena też stawiają z szamotu i jak rozpalą to nie gaszą no chyba, że mają w rządzie Pis albo PO wtedy nie mają w czym rozpalić. Pozdrawiam.
Plan przeambitny. Jako chemik z wykształcenia mam jednak watpliwość odnośnie pirolizy plastików. Ten temat nie jest tu akurat bardzo rozwinięty jednak czy wzięto pod uwagę, że np. opony ogólnie gumy zawierają siarkę? W miarę postępu pirolizy będzie ona utwardzać asfalt jaki będzie powstawać jako produkt końcowy. A co ze zbrojeniem opon? To mogą być stalowe druty. Spalenie opony na wolnym powietrzu da po prostu stalową pozostałość, w komorze pirolitycznej bez tlenu należy liczyć się z pozostałościami trudnymi do usunięcia. Opony zawierają także pierwiastek tal Ta. Uwalniany w postaci pyłów będzie zapewne szkodził otoczeniu. Inna rzecz. W pirolizie należy liczyć się z powstawaniem kwasów organicznych, a może i nieorganicznych bo siarka, azot, chlor zawarte w wielu plastikach. Profesjonalne instalacje zapewne przewidują neutralizacje takich czynników tutaj będzie to bardzo trudne do wykonania. Dodatkowo należy liczyć się z całą masą organicznych związków chemicznych takich jak dioksyny, aldehydy i Bóg raczy jeszcze wiedzieć co. Moja rada jest prosta : powinien pan zredukować swój projekt do zgazowania węgla bo ugrzęźnie pan w problemach, a efekt może bardzo rozczarować.
Po termolizie opon pozostaje w retorcie czysty węgiel i oddzielony czysty drut stalowy, zaraz po wyjściu z komory będzie separator pyłów, następnie gazy będą schładzane w kilku kolumnach można by nazwać destylacyjnych najpierw mazut, następnie ciężkie frakcje oleju opałowego później, może benzyna na wyjściu z takiej instalacji powinien być w miarę czysty gaz do spalenia w szamotowej komorze dopalającej w wysokiej temp. albo w agregacie prądotwórczym jeśli to nie zda egzaminu w obu komorach będę zgazowywał drewno z jednej dopalę w komorze dopalającej a następnie do wymiennika z wodą do ogrzewania domu z drugiej holzgas po oczyszczeniu do agregatu prądotwórczego a węgiel drzewny do grilla a węgla kopalnego nie planowałem zgazowywać, zbyt drogi a będzie jeszcze droższy mam też swój las. Dzięki za profesjonalne rady jak wyczuję jakiś nieprzyjemny smród przy termolizie opon będę stosował jedynie drewno, wydaje mi się to i tak o wiele lepszym rozwiązaniem niż cokolwiek innego. Pozdrawiam.
Ale jakie plany? wszystko co mam, czyli ogólne założenia pokazałem na filmiku, oczywiście w trakcie realizacji coś pewnie nowego się wykluje natomiast gdy zacznę robić będę nagrywał i pokazywał, żeby wszystko dokładnie omówić to pewnie z godzinę musiałby trwać filmik jak ktoś czegoś nie rozumie można pytać. Pozdrawiam.
Pięknie. Chyba tam będzie z pół tony szamotu, trochę się to będzie rozgrzewać ale potem to będzie moc.
Trochę to będzie ważyć ale można po kawałku postawić samemu a weź postaw samemu sklepowy, prawie 600 kg. Im więcej szamotu tym lepiej, nie jest tani ale jak się szuka to można tanio znaleźć, ja mam za darmo. Przy grubości blachy 8 mm osłoniętej szamotem to piec niezniszczalny jedynie wymiennik ciepła jak gdzieś puści można będzie bez problemu wymienić. Martena też stawiają z szamotu i jak rozpalą to nie gaszą no chyba, że mają w rządzie Pis albo PO wtedy nie mają w czym rozpalić. Pozdrawiam.
Plan przeambitny. Jako chemik z wykształcenia mam jednak watpliwość odnośnie pirolizy plastików. Ten temat nie jest tu akurat bardzo rozwinięty jednak czy wzięto pod uwagę, że np. opony ogólnie gumy zawierają siarkę? W miarę postępu pirolizy będzie ona utwardzać asfalt jaki będzie powstawać jako produkt końcowy. A co ze zbrojeniem opon? To mogą być stalowe druty. Spalenie opony na wolnym powietrzu da po prostu stalową pozostałość, w komorze pirolitycznej bez tlenu należy liczyć się z pozostałościami trudnymi do usunięcia. Opony zawierają także pierwiastek tal Ta. Uwalniany w postaci pyłów będzie zapewne szkodził otoczeniu. Inna rzecz. W pirolizie należy liczyć się z powstawaniem kwasów organicznych, a może i nieorganicznych bo siarka, azot, chlor zawarte w wielu plastikach. Profesjonalne instalacje zapewne przewidują neutralizacje takich czynników tutaj będzie to bardzo trudne do wykonania. Dodatkowo należy liczyć się z całą masą organicznych związków chemicznych takich jak dioksyny, aldehydy i Bóg raczy jeszcze wiedzieć co. Moja rada jest prosta : powinien pan zredukować swój projekt do zgazowania węgla bo ugrzęźnie pan w problemach, a efekt może bardzo rozczarować.
Po termolizie opon pozostaje w retorcie czysty węgiel i oddzielony czysty drut stalowy, zaraz po wyjściu z komory będzie separator pyłów, następnie gazy będą schładzane w kilku kolumnach można by nazwać destylacyjnych najpierw mazut, następnie ciężkie frakcje oleju opałowego później, może benzyna na wyjściu z takiej instalacji powinien być w miarę czysty gaz do spalenia w szamotowej komorze dopalającej w wysokiej temp. albo w agregacie prądotwórczym jeśli to nie zda egzaminu w obu komorach będę zgazowywał drewno z jednej dopalę w komorze dopalającej a następnie do wymiennika z wodą do ogrzewania domu z drugiej holzgas po oczyszczeniu do agregatu prądotwórczego a węgiel drzewny do grilla a węgla kopalnego nie planowałem zgazowywać, zbyt drogi a będzie jeszcze droższy mam też swój las. Dzięki za profesjonalne rady jak wyczuję jakiś nieprzyjemny smród przy termolizie opon będę stosował jedynie drewno, wydaje mi się to i tak o wiele lepszym rozwiązaniem niż cokolwiek innego. Pozdrawiam.
Wiesiu jesteś moim mistrzem pieców.
Udostępniłby Pan te plany? ;)
Zbieram materiały i będę próbował coś zrobić podobnego
Ale jakie plany? wszystko co mam, czyli ogólne założenia pokazałem na filmiku, oczywiście w trakcie realizacji coś pewnie nowego się wykluje natomiast gdy zacznę robić będę nagrywał i pokazywał, żeby wszystko dokładnie omówić to pewnie z godzinę musiałby trwać filmik jak ktoś czegoś nie rozumie można pytać. Pozdrawiam.
@@wiesaw564
No te rysunki na kartach jakoś udostępnić, żebym mógł sobie wydrukować :>
Okey, proszę podać messengera, zrobię zdjęcia to prześlę.
Witam, chciał Pan te rysunki, jeśli messenger Panu nie odpowiada to w jaki inny sposób mam je Panu przesłać, może przez wiadomości? mój nr. 504177242.
Teraz wszystko jasne 👍