Czytałam "Burzę". Mam wrażenie, że ta książka jest strasznie mało znana, a podobała mi się bardzo. Tylko strasznie mnie wkurzał stary Vesper. Co za koleś... 🤦🏼♀️ przez niego Vesper miała samoocenę na poziomie gówna. Ciągle się o wszystko obwiniała i sądziła, że zawsze wszystkich zawodzi. A im więcej się dowiadywaliśmy o jej matce, to też tym mniej ją lubiłam (znaczy matkę, a nie Vesper). Nie będę się wdawać w szczegóły, żeby nie spoilerować. Podobało mi się za to, że wątek romansowy był taki mało romansowy. Czekam na ciąg dalszy.
Pozdrawiam ❤❤
Basia, która robiąc wrap up marca, mówi, że nowelka Rothfussa pojawi się w lutym, kocham to zagubienie w czasoprzestrzeni ❤😂
Czytałam "Burzę". Mam wrażenie, że ta książka jest strasznie mało znana, a podobała mi się bardzo. Tylko strasznie mnie wkurzał stary Vesper. Co za koleś... 🤦🏼♀️ przez niego Vesper miała samoocenę na poziomie gówna. Ciągle się o wszystko obwiniała i sądziła, że zawsze wszystkich zawodzi. A im więcej się dowiadywaliśmy o jej matce, to też tym mniej ją lubiłam (znaczy matkę, a nie Vesper). Nie będę się wdawać w szczegóły, żeby nie spoilerować. Podobało mi się za to, że wątek romansowy był taki mało romansowy.
Czekam na ciąg dalszy.