nie spotkalem sie z taka,najglebiej jest od strony lotniska,potem w kazdej zatoczce sa gleboczki i blaty,niezaleznie od odleglosci od brzegu,czasami po srodku jest 4 metry a od brzegu w zasiegu rzutu ponad 30 metrow,najlepiej z echosonda i poszperac,jest mase sandaczy ale przewaznie takie do kilograma,nieraz na 10 rzutow mialem 10 bran
ciapciak nic o zaznaczeniu miejsc nie pisałem. Rok łapania bez echo mi wystarczy na ten sezon już zakupiłem. Moj największy sandacz z tego jeziora miał 62 cm dostałeś może coś większego? Bo nie powiem ze sporych szczupaków to tu nie brakuje.pozdro
nie spotkalem sie z taka,najglebiej jest od strony lotniska,potem w kazdej zatoczce sa gleboczki i blaty,niezaleznie od odleglosci od brzegu,czasami po srodku jest 4 metry a od brzegu w zasiegu rzutu ponad 30 metrow,najlepiej z echosonda i poszperac,jest mase sandaczy ale przewaznie takie do kilograma,nieraz na 10 rzutow mialem 10 bran
Ma ktoś może mapę barytmetyczna tego jeziora?
ciapciak nic o zaznaczeniu miejsc nie pisałem. Rok łapania bez echo mi wystarczy na ten sezon już zakupiłem. Moj największy sandacz z tego jeziora miał 62 cm dostałeś może coś większego? Bo nie powiem ze sporych szczupaków to tu nie brakuje.pozdro
Vansjøn czyta sie ;;WANSZE;; pozdrowienia z Moss
jasne,razem z zaznaczonymi miejscami pobytow najwiekszych sandalow