No zaluj, atmosfera doskonala, Dave szalal na scenie, nawet Martin raz mial cos w rodzaju tanca solowki, nigdy wczesniej go nie widzialam tanczacego:)))) Byla taka moc na scenie ze trudno to opisac:) Martin ciagle wykonywal chorki, przedluzali utwory w fantastyczny sposob, szal, amok, szal i szcescie w sercu:))) Teraz musimy wymodlic kolejna trase, sa juz starsi i to nie jest takie pewne czy beda kolejne trasy.
Grazzka, no mam takie obawy, ale z drugiej strony bo tak fantastycznym przyjeciu ich przez fanow moze jest szansa, na koncu Dave powiedzial do zobaczenia, moze to tylko zwrot grzecznosciowy a moze nie, ja gleboko wierze, ze to jeszcze nie koniec:) to do zobaczenia na kolejnym koncercie:) Musisz przyjechac:))
Ja pier...e ile telefonów...Bulić po kilkaset złotych po to, by stać z telefonem w łapie, a nie cieszyć się chwilą. Rozumiem jeszcze jak przemyci się dobrą kamerę, czy aparat, by gdzieś to później krążyło po Internetach, ale te smartfony to żałosny widok. Nie zapomnę jak na Prodigy w 2009, stał przede mną koleś z dwoma aparatami w rękach :D Ja skakałem jak oszalały, a ten przez prawie cały koncert nagrywał pamiątkę dla potomnych ;)
tak bardzo z wami się zgadzam!! Typiarka kolo mnie nagrała 80%koncertu, nie śpiewała, nie skakała, nawet się nie cieszyła. To po co nawet kręciła ten koncert?!
No wiesz, pochwalić się trzeba na fejsbuku snapie i coś tam jeszcze xd fakt że jest to słabe, mogłoby się wydawać, że łatwiej się nacieszyć występem po prostu będać w stu procentach skupionym na artystach i muzyce :/ era smartfonów
Ja to nigdy na koncercie DM nie byłem ale z opowiedzi ojca, co wnosił kamery i dyktafony na koncerty w latach 90 tych musiało być ciekawie. Ostatnio oglądałem te nagrania i wtedy to troche lepiej brzmieli moim zdaniem
Bylo cholernie glosno, zauwazylam, ze wrzucone video tu z tego koncertu totalnie nei oddaja atmosfery. Moja komorka nie wytrzymala naglosnienia niestety:( Byl totalny szal, wszyscy spiewali, las rak, ciasno bardzo, ale cudnie, cudnie , bylo widac ze DM byli zadowoleni, fajny kontakt z fanami, przepiekny koncert:)
Obiektywnie trzeba stwierdzić, że wokalnie jak i aranżacyjnie jedna wielka bieda z nędzą. Nie dziwie, się, że na Onecie napisali, że wokalista Talking Heads dał koncert wieczoru.
Dlaczego bzdura? Bo Ty tak twierdzisz? Widziałem zapis z koncertu Davida Byrne'a i całkowicie się zgadzam z redakcją Onetu. Niestety, na żywo Depeche Mode są słabi, zwłaszcza po odejściu Wildera, który znany był z tego, że po godzinach dopieszczał wersje koncertowe. Tymczasem wirtuoza sampli jak i generalnie elektroniki zastąpiono muzykami sesyjnymi z zupełnie innej bajki. Wybacz, ale ja tego nie kupuję.
Nie musisz, twoje zdanie nie ma dla mnie znaczenia. Bylam na koncercie, tysiace ludzi szalejacych co widac na video, no ale to nigdy nie odda prawdziwej atmosfery i audtio tez jest slabsze gdy nagrywa sie telefonem komorkowym, to oczywiste.
Ale mnie bardzo cieszy, że masz własne zdanie i nie przejmujesz się opinią innych. Musisz jednak mieć świadomość, że podobnych osób - aczkolwiek o zdecydowanie odmiennym zdaniu jest znacznie więcej :) Jakość audio nie ma znaczenia w przypadku braków wokalnych oraz mizerii aranżacyjnej. Enjoy The Silence wypadło po prostu blado, a improwizacja w środku numeru to coś więcej niż nieporozumienie. Zaskoczyli na koniec całkiem udanym wykonaniem Just Can't Get Enough. Chociaż tyle :)
Niestety tak. Cały czas odcinają kupony na tym co zaaranżował Wilder - osoba, która stworzyła niepowtarzalny klimat, brzmienie DM... niestety po ultra ten zespół powinien się rozwiązać, a nie rozmieniać na drobne ... :/ to jest prawdziwe dm i enjoy the silence: th-cam.com/video/4DfeAc-_qSc/w-d-xo.html
![เปิดคำทำนาย นอสตราดามุส - บาบา วานก้า ปี 2025 คนทั่วโลกต้องเจออะไรบ้าง? | แฉ 11 ธ.ค. 67 [2/3] |GMM25](http://i.ytimg.com/vi/xmTIKWJUMPM/mqdefault.jpg)
Super przypomniałem sobie ostatni koncert z Warszawy
Rewelacja !!!!
Najlepsi !!!
Coś wspaniałego..byłam w Warszawie w zeszłym roku..szkoda że teraz się nie udało..😟
No zaluj, atmosfera doskonala, Dave szalal na scenie, nawet Martin raz mial cos w rodzaju tanca solowki, nigdy wczesniej go nie widzialam tanczacego:)))) Byla taka moc na scenie ze trudno to opisac:) Martin ciagle wykonywal chorki, przedluzali utwory w fantastyczny sposob, szal, amok, szal i szcescie w sercu:))) Teraz musimy wymodlic kolejna trase, sa juz starsi i to nie jest takie pewne czy beda kolejne trasy.
Ja też żałuję
Magdalen C. No właśnie..dlatego żałuję, bo nie wiadomo, czy jeszcze do nas przyjadą😡
Grazzka, no mam takie obawy, ale z drugiej strony bo tak fantastycznym przyjeciu ich przez fanow moze jest szansa, na koncu Dave powiedzial do zobaczenia, moze to tylko zwrot grzecznosciowy a moze nie, ja gleboko wierze, ze to jeszcze nie koniec:) to do zobaczenia na kolejnym koncercie:) Musisz przyjechac:))
Magdalen C. Będe się starać, bo to całe moje życie, uwielbiam ich juz 30 lat😊
Ja pier...e ile telefonów...Bulić po kilkaset złotych po to, by stać z telefonem w łapie, a nie cieszyć się chwilą. Rozumiem jeszcze jak przemyci się dobrą kamerę, czy aparat, by gdzieś to później krążyło po Internetach, ale te smartfony to żałosny widok.
Nie zapomnę jak na Prodigy w 2009, stał przede mną koleś z dwoma aparatami w rękach :D Ja skakałem jak oszalały, a ten przez prawie cały koncert nagrywał pamiątkę dla potomnych ;)
Święte słowa.
tak bardzo z wami się zgadzam!! Typiarka kolo mnie nagrała 80%koncertu, nie śpiewała, nie skakała, nawet się nie cieszyła. To po co nawet kręciła ten koncert?!
Krzysztof Smejlis takie coś jest tylko w Polszy.
No wiesz, pochwalić się trzeba na fejsbuku snapie i coś tam jeszcze xd fakt że jest to słabe, mogłoby się wydawać, że łatwiej się nacieszyć występem po prostu będać w stu procentach skupionym na artystach i muzyce :/ era smartfonów
Ja to nigdy na koncercie DM nie byłem ale z opowiedzi ojca, co wnosił kamery i dyktafony na koncerty w latach 90 tych musiało być ciekawie. Ostatnio oglądałem te nagrania i wtedy to troche lepiej brzmieli moim zdaniem
🥰
They honoured all animals, especially those that are slaughtered for meat
Było tak drętwo czy po prostu nie słychać publiczności na nagraniu? :)
Bylo cholernie glosno, zauwazylam, ze wrzucone video tu z tego koncertu totalnie nei oddaja atmosfery. Moja komorka nie wytrzymala naglosnienia niestety:( Byl totalny szal, wszyscy spiewali, las rak, ciasno bardzo, ale cudnie, cudnie , bylo widac ze DM byli zadowoleni, fajny kontakt z fanami, przepiekny koncert:)
Obiektywnie trzeba stwierdzić, że wokalnie jak i aranżacyjnie jedna wielka bieda z nędzą. Nie dziwie, się, że na Onecie napisali, że wokalista Talking Heads dał koncert wieczoru.
Bzdura!!! to ze ktos cos powiedzial na onecie to o niczym nie swiadczy, nie daj sie zmanipulowac.
Dlaczego bzdura? Bo Ty tak twierdzisz? Widziałem zapis z koncertu Davida Byrne'a i całkowicie się zgadzam z redakcją Onetu. Niestety, na żywo Depeche Mode są słabi, zwłaszcza po odejściu Wildera, który znany był z tego, że po godzinach dopieszczał wersje koncertowe. Tymczasem wirtuoza sampli jak i generalnie elektroniki zastąpiono muzykami sesyjnymi z zupełnie innej bajki. Wybacz, ale ja tego nie kupuję.
Nie musisz, twoje zdanie nie ma dla mnie znaczenia. Bylam na koncercie, tysiace ludzi szalejacych co widac na video, no ale to nigdy nie odda prawdziwej atmosfery i audtio tez jest slabsze gdy nagrywa sie telefonem komorkowym, to oczywiste.
Ale mnie bardzo cieszy, że masz własne zdanie i nie przejmujesz się opinią innych. Musisz jednak mieć świadomość, że podobnych osób - aczkolwiek o zdecydowanie odmiennym zdaniu jest znacznie więcej :) Jakość audio nie ma znaczenia w przypadku braków wokalnych oraz mizerii aranżacyjnej. Enjoy The Silence wypadło po prostu blado, a improwizacja w środku numeru to coś więcej niż nieporozumienie. Zaskoczyli na koniec całkiem udanym wykonaniem Just Can't Get Enough. Chociaż tyle :)
Niestety tak. Cały czas odcinają kupony na tym co zaaranżował Wilder - osoba, która stworzyła niepowtarzalny klimat, brzmienie DM... niestety po ultra ten zespół powinien się rozwiązać, a nie rozmieniać na drobne ... :/ to jest prawdziwe dm i enjoy the silence: th-cam.com/video/4DfeAc-_qSc/w-d-xo.html
Michał Szpak