W tym materiale przed piosenką Pan Grzegorz mówi o tym jak wiele wysiłku wkładał w swoje teksty. Zdaje sobie sprawę, że naprawdę dobry tekst nie powstaje jak kichnięcie na kartkę, ale w Jego twórczości nie odczuwa się tego nicanic. To wszystko co zawiera się w każdym z utworów... one są tak naturalne. Przecudne
Dochodzą słuchy, że gitarzysta ZK zamierza uporządkować prawa autorskie do piosenek zespołu Republika. Będzie kasował wrzuty fanów do youtube, które nie pochodzą od wydawcy albo nie maja jego przyzwolenia. Niektórych fanów nazywa złodziejami, którzy poprzez emisje piosenek Republiki, czy Depresjonistów kradną mu część dochodów należnych z reklam. Pytania zasadnicze: kto upoważnił ZK do ogólnej uzurpacji nad prawami do utworów Republiki? ( Przecież jego wkład autorski , co dokumentują okładki albumów był tam mizerny)Czy ma on zgodę spadkobierców do grania piosenek Grzegorza Ciechowskiego na komercyjnych koncertach? Ponadto trzeba przypomnieć, że sama Republika w czasach PRL stosowała kradzież intelektualną cudzych pomysłów ( Chaplina, Orwella, czarno-białe pasy...).Gitarzyście Republiki gorsząca pazerność zjada mózg.
NAJINTELIGENTNIEJSZY CZŁOWIEK I TAK WRAŻLIWY ŻE ŻYCIE DLA MNIE NIE MA SENSU ..
W tym materiale przed piosenką Pan Grzegorz mówi o tym jak wiele wysiłku wkładał w swoje teksty. Zdaje sobie sprawę, że naprawdę dobry tekst nie powstaje jak kichnięcie na kartkę, ale w Jego twórczości nie odczuwa się tego nicanic. To wszystko co zawiera się w każdym z utworów... one są tak naturalne. Przecudne
Ech, Kobranocko...
Ten utwór śpiewany przez Kraińskiego brzmi tak jak byłby śpiewany przez krasnoludka.
Nadal jest, tylko tam, u góry ;)
Tego dopiero się dowiemy, gdy przyjdzie nasz czas...
Dochodzą słuchy, że gitarzysta ZK zamierza uporządkować prawa autorskie do
piosenek zespołu Republika. Będzie kasował wrzuty fanów do youtube, które nie
pochodzą od wydawcy albo nie maja jego przyzwolenia. Niektórych fanów nazywa
złodziejami, którzy poprzez emisje piosenek Republiki, czy Depresjonistów
kradną mu część dochodów należnych z reklam. Pytania zasadnicze: kto upoważnił
ZK do ogólnej uzurpacji nad prawami do utworów Republiki? ( Przecież jego wkład
autorski , co dokumentują okładki albumów był tam mizerny)Czy ma on zgodę
spadkobierców do grania piosenek Grzegorza Ciechowskiego na komercyjnych
koncertach? Ponadto trzeba przypomnieć, że sama Republika w czasach PRL
stosowała kradzież intelektualną cudzych pomysłów ( Chaplina, Orwella,
czarno-białe pasy...).Gitarzyście Republiki gorsząca pazerność zjada mózg.
A nie można poczekać, aż coś się wydarzy, a dopiero potem komentować? Bo na "chodzeniu słuchów" już niejednokrotnie ktoś się wyłożył.
Poza tym, sądzę, że powinieneś o to wszystko zapytać Krzywańskiego, nie internet.
Interpretacja niezla ale brakuje mi klawiszy no i perkusista moglby sie troche bardziej wysilic...
muzycznie OK ale wokal total dno