"My już mamy dosyć, tyle pieniędzy straciliśmy..." Reportaż z Bazaru Różyckiego Igora Nazaruka
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 25 ต.ค. 2022
- Bazar Różyckiego złote czasy ma już za sobą. Miasto jednak nie rezygnuje i kolejny raz planuje ożywić bazar. Handlarze z Różyca nie wróżą jednak sukcesów planowanej inwestycji.
#news24 #reportaz #BazarRóżyckiego
Zapraszamy do subskrypcji! naszego kanału TH-cam:
th-cam.com/users/TelewizjaNE...
Bylam tam z babcia pod koniec lat 60-tych. Przyjechalysmy z Ochoty bo bardzo babcie nudziłam ze chce pojechac na Rozyca i sobie tak wszystko pooglądać. Bazar wtedy tętnił życiem i było tam mnóstwo ludzi. Mozna bylo znaleźć wszystko. Naprawdę bylo na co popatrzyć i bardzo sie ciesze ze miałam szanse to zobaczyć. Kawal historii Warszawy.
Podziwiam wysoką kulturę, cierpliwość i wdzięk Pana Dziennikarza! Serdeczności moc i dobrych tematów! :)
Ja kupiłam na bazarze Różyckiego psa Cocker spaniela w 1987r. który okazał się suczką co uświadomiłam sobie w pociągu gdy wracałam z pieskiem do domu do Olsztyna. Zapamiętałam tłum ludzi na bazarze który wtedy tętnił życiem i panie sprzedające pyzy domowe na gorąco które głośno zachwalały swój towar.
Szkoda, to jednak kawałek historii....
Różyc to kawał historii ale tam czas sie zatrzymał. Tam sie handluje jakimś starociem i taka jest prawda. Jedynie pyzy i flaczki są dobre. Jeśli chcą to jakoś rozbujac to niech zrobią tak że to będzie miejsce nowoczesne i niech handlarze idą w to co sie teraz sprzedaje a nie to co sie sprzedawało 10-15 lat temu.
A ja tam garniak na komunie z matką kupowałem.a wujek Lipkami rzucał. I w kubki grali i nawet zagrać nie mogłem.piekne czasy mnie ominęły....
Takie bazarki mają swój urok,klimat,czemu te babki sa takie niegrzeczne , przeciez dzięki tv dalej jest wspomnienie...