Fajny materiał. Zrobiłem tego dziadostwa sporo zajmuję się tymi sprzętami od dobrych kilku lat pracowałem też w serwisie Stihla dlatego trochę mogę powiedzieć o tych chińczykach. 90 % tych kos to silniki typu Mitsubishi (licencyjne albo na żywca zerżnięte przez małe żółte rączki) jak się trafi to posłużą kilka lat a jak się nie trafi to potrafi się zatrzeć po 1 zbiorniku przy zakupie warto zwrócić uwagę jaka jest zalecana mieszanka jeżeli jest 1-25 to materiał z którego jest zrobiony silnik ma większa domieszkę ryżu natomiast 1-40 ryżu jest minimalnie albo dodane chromu lub nicasilu wtedy taki sprzęt jest droższy i godny polecenia. Cylinder zestaw kosztuje ok 50 zł lepszy ok 70 -85zł Nicasil wtedy silnik można ustawić ubożej (większa moc wyższe obroty i 2 razy mniejsze spalanie) podstawowa sprawa to nigdy nie stosować oleju marki olej który dają w zestawach i który można kupić w sklepach za 3-4 zł za 100ml te silniki mają tendencję do przegrzewania się i zacierania dlatego olej to tylko stihl HQ i inne markowe do 2t najlepiej syntetyk (hp super ls+ motul ) dlaczego syntetyk ktoś powie taki panie drogi? toż to pół maszyny kosztuje . Ano drogi ale wtedy przy takiej zupie (1-25) nie zatrujemy siebie i sąsiada spalinami ani nagar nam nie zatrze tłoka po tygodniu użytkowania. Występują 2 rodzaje tego ustrojstwa z tłokiem 40mm poj ok 40-45 1.7 PS i 44mm 2.5 PS chyba że mówimy o chińskich koniach to będzie z 5 słabszą polecam do dłuższych prac w trawie bo się nie zagrzeje tak szybko mocniejszą do wycinania zarośli albo do takich wiertnic gdzie robi się z przerwami uwaga!!!!! upał 30 stopni to zabójstwo dla tych silników.Teraz zalety - koszt zakupu, śmieszny koszt części. spora moc, nie szkoda jak się skończy i trzeba zutylizować. Przy coraz droższych markowych sprzętach i jakości zbliżającej się do opisanych wyżej maszyn to dobra alternatywa ale tylko do niewielkich prac przydomowych. Pozdrawiam i życzę tworzenia nowych fajnych materiałów bo ogląda sie super
Dzień dobry, czytam że zna się Pan na tym sprzęcie, więc może jest mi Pan w stanie podpowiedzieć, dlaczego psuje mi się starter?. Zamówiłam już drugi i po dwóch uruchomieniach znowu "pieski" wyrobiły mi kółeczko, zcięly kanty tego plastikowego kółeczka o które się zaczepiają. Czy to wina plastiku z jakiego jest zrobiona? Czy można może założyć innej budowy starter do tej maszyny? Pozdrawiam
Ja mam kosę spalinową z tym silnikiem (John Garden), 3 lata pracuje i nic przy niej nie robiłem poza podstawową obsługa. Pracuje nonstop z tarczą widiową, wykasza wysoką trawę taką około 1.5 m na obszarze 20a. Kupiłem za 350 zł i nie żałuję.
Mam taki wynalazek już kilka lat, i chwalę go sobie jak cholera, pali z drugiego szarpnięcia, a wierci jak wściekły. Kilka dni temu stawiałem murek oporowy z przęseł betonowych, wierciłem pod słupki na 150 cm i tak mnie kamienie sponiewierały że myślałem że ręce mi połamie ale dało radę!
Kolejny ciekawy materiał, taka wiertnica to naprawdę ciekawe rozwiązanie. Sytuacja, gdzie zacięła się przepustnica, z jednej strony była nieco zabawna, z drugiej jednak dość niebezpieczna. Jak już ktoś wspomniał, taki zrywak jak np. na bieżni to dobre rozwiązanie.
Dzięki takiej wiertnicy ogrodziłem działkę, poza tym wierciłem pod stopy fundamentowe, robiłem tez trochę po znajomych. Jedyna usterka to wyłamany wyłącznik, ale to z mojej winy.
film jak znalazł,przymierzałem się do kupna i zastanawiałem się czy taka wiertnica cokolwiek wywierci a komentarze na allegro bywają często bardzo mylące,rzetelny film który mnie przekonał
Jeżeli chodzi o części zamienne do to takich silników jak w tej wiertnicy na filmie jest różnica w jakości wykonania pomiędzy np: rozrusznikiem oryginalnym NAC-a lub Hechta a takim tanim rozrusznikiem za kilkanaście złotych . Podobna jest sytuacja z gaznikami, rozrusznikami, obudowami filtra, cylindrami itp.
Kiedys takie wiertło z chinola założyłem na wiernice kaaz i mi się rozwinęło, trzeba było spawać. Te łopatki z nich tez ciągle odpadają i nie można w nich ostrzy wymieniać bo wszystko jest na stałe. Po pół roku z wiertła 200mm robi się 150. Teraz kupuje wiertła w cenie tego zestawu. Jak jest trochę więcej pracy to taka wiertnica starcza na jeden sezon z a potem do wywalenia. Bo ciągle coś się psuje. No i spalanie jeszcze raz takie jak w kaazie. Reasumując, może nie pracuje się tym komfortowo szybko i bezawaryjnie ale za to dużo pali i jest głośna.
Mam taką wiertnicę tylko 2 osobową i jestem bardzo zadowolony kupiona aby posadzić 200 drzewek w terenie gliniastym i na smietnik a ona dalej chodzi... ponad 100 zbiorników paliwa wypalonego. To naprawde daje radę
Mialem 2 , dwie mialy problemy (startery odpalanie, problem z moca (jedna) , dodatkowo zameczala mi rece!!! . Razem zrobily okolo 1500 dziur , rece mial naprawde do wymiany stracilem czucie w palcach. Kupilem markowa 10 razy ta cena , Zrobilem nia 3500 dziur w 3 dni. Magnum 300 to max na jedna osoba. Tak do jakiejs tam malej robotki czemu nie!
To są te różnice, ludzie myślą że chińczykami zastąpią poważne europejskie/amerykańskie marki. Tak jak mówisz na kilka odwiertów OK ale poważniejsze prace to już kosztem zdrowia. Ja głupi wbijałem słupki zbyt w to zaangażowany i zebrał mi się płyn w łokciu, do dziś go czasem czuje przez to :/ Widzę jaka jest różnica gdy mam sprzęty od Husqvarna czy Milwaukee, nie ma porównania i sama przyjemność pracować. Mam kosiarkę Toro którą pamiętam od dzieciństwa z lat 90 - działa do dziś perfekcyjnie i przebija wszystko co dziś się sprzedaje.
Jestem szczęśliwym posiadaczem kilku różnego typu chińskich maszyn i póki co jestem zadowolony, stosunek ceny do jakości w porównaniu do markowych sprzętów jest bardzo dobry i do amatorskiego zastosowania spokojnie wystarczą.
500 sadzonek sporych iglakow ,130 słupków ogrodzeniowych + pożyczałem kilka razy raz na budowę S17 chyba bo sasisd pracował przy niej. Działa jak nowa :) na niektórych moich filmach to ogrodzenie i wszystko dookopa wierciłem taka sama.
Dziękuje :) paliwa miała sporo, bo prostu wraz z bratem próbowaliśmy ją zatrzymać rękoma, gdy udało się ją lekko przyblokować jeden z nas wyłączył ją, skończyło się na lekko obolałych rękach ale nie było specjalnie wyjścia :)
Takie właśnie są pożyczki, dobrze, że przynajmniej Ci zapłacili. Fajny film, byłem ciekawy jak to się sprawuje, bo też mam gliniastą ziemię. Pozdrawiam
Witam wszystkich mam taką wiertnice magnum i spisuje się super jak dla mnie już wywierciła kilkaset dołków i działa dalej jestem na tak jak co do taniej wiertnicy
Mam kosę spalinową z tym samym silnikiem, popularny "Demon". Też mnie denerwowały te wycieki i dymienie, od dwóch lat stosuję mieszanke 1:45 i wszystko śmiga bez problemu
10:24 Jak rozwiązałeś problem. Można rozebrać i przeczyścić? Ja mam tak, że wywiercę kilka otworów i zaczyna szwankować ten sposób, że kręci się na luzie, choć nie tak mocno jak u Ciebie, a przy dodaniu gazu się dławi i gaśnie.
@@Kobamix Tak zrobię, tylko dziwne, bo zrobiła od nowości z 25 dołków w twardej glinie i miała te same objawy. Poleżała w garażu 2 lata, teraz odpaliła bez problemu i machnąłem prawie 10 dołków zanim zaczęła znów szwankować. Może to kwestia przegrzewania, bo upały srogie. Dzięki za ekstra szybką odpowiedź. Robisz świetną robotę. Pozdrawiam serdecznie.
ja męczę podobną już 5 lat, profesjonalnie, wykończony jeden silnik, i dobra rada, kupujcie olej do mieszanki makita, stihl czy husqvarna, 50:1 i nic zasmarkane nie jest i żyje dłużej :)
@@dan911911dan robię mieszankę 1:50 na oleju Makita(który moim zdaniem jest lepszy od stihl czy Hq) pracujemy profesjonalnie w lasach i wszystkie pilarki chodzą na takiej mieszance a mamy pilarki stihl, hysqvarna oraz shindaiwa no i oczywiście chińskie 2 wykaszarki i wiertnicę i wszystko jedzie na tej mieszance, ale mówimy tu o dobrym oleju do mieszanki nie o jakiejś "marketówie" za 5 zł :)
Pożyczanie narzędzi to osobny rozdział. Człowiek się póżniej zastanawia, co oni robili tym narzędziem?!!! Kiedyś pożyczyłem pilarkę Husqwarna 61. Dostaje ją z powrotem, prowadnica ujebana gliną, ziemią. Czy oni używali tego do kopania , czy co. Od tamtej pory nie pożyczam narzędzi osobom, które nie mają o użytkowaniu zielonego pojęcia. Idż do sklepu, idż do wypożyczalni i radż sobie w ten sposób. Człowiek nie dość , że pożycza to jeszcze przez te pożyczki ma problemy...
Hahaha, u mnie gościu wypożyczyc chcial wertykulator, zawoże mu na miejsce a tam trawy nie ma. A on chciał ziemię spulchnić 5cm w głab i trawe zasiać xd.
@@asumpi34 Glebogryzarka za duże szkody by zrobila, wertykulatora mozna uzyc do ziemi u mnie w firmie nie raz na male tereny my uzywali tylko zalezy jakiej firmy czy dobry czy chujowy
Apropo tych silników polecam robić filtry z gąbki do kąpieli :D nie zawodny patent stosuje w kosie demon od początku jak zobaczyłem ta żałosna wkładkę w filtrze nie ma problemu z niczym
Jeśli to ten sam silnik jak w mojej kosie a na taki wygląda to z powodzeniem można pracować na mieszance 40:1. U mnie przez 10h stosuje się 25:1 a po 10h tak jak pisałem 40:1. Przy tych proporcjach i na oleju Orlen 2T semisynthetic komfort użytkowania jest zadowalający. 25:1 to męczarnia niezależnie od oleju.
Ten silnik moc ma tylko przy wiekszych obrotach . jak sie uzyskuje duże opory to rosnie moment obrotowy i niestyety nie uzyska sie obrotów i zarazem mocy
Dzień dobry. Mam taką samą wiertnicę niestety podczas przechowywania uszkodziłem manetkę gazu. Orientuje się Pan czy jest możliwość wymiany tego elementu? Co do wiertnicy to super rozwiązanie. Koszt wiertnicy = 3 dniom wynajmu markowej wiertnicy z wypożyczalni. Będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam.
Posiadam taki sam sprzęt i w recenzji jest sama prawda. Dla mnie Do amatorskiego użytku ok, na wynajem za "mało odporny", a na profesjonalny użytek szkoda rąk i płuc ( w swojej założyłem kolanko silikonowe na wyjście z tłumika bo prosto w twarz szły spaliny z bogatej mieszanki ;) ) pozdrawiam.
każdy silnik tego typu ssanie ma odwrotnie więc trzeba się przyzwyczaić , mam kosę z takim silnikiem i 5 rok lata , pali od pierwszego strzała. Części są śmiesznie tanie do tego silnika więc można sobie wymieniać , nie zostawiajcie paliwa tylko w gaźniku zawsze lepiej go wypalić . Do amatorskiego użytku wystarcza a najbardziej mnie przekonało że kosą Echo użyłem do pierwszego koszenia nowej działki i rozpadło się mocowanie dyszla do silnika a koszt naprawy w serwisie to 2/3 chińskiej kosy :) która sobie lepiej radzi od tylu lat .
Zawsze się zastanawiałem czy taką wiertnicą da radę wiercić w ciężkiej gliniastej glebie, u mnie miejscami jest tak że poniżej 40 cm zaczyna się bardzo zwarta glina, taka że ręcznym wiertłem fiskersa ciężko kręcić, fakt że takie łapie cały zwój na obrót a potem Pudziana trzeba do wyrwania wiertła.... Czy jak Pan natrafił na gliniaste tereny to dawała radę czy się wyrywała... Pytam bo praktycznie wszystkie prezentacje robione są na piaskach lub głębokości dorny a twardego terenu już nie pokazują.
Dawała sobie radę, u mnie też bywają miejsca ze zbitą gliną, zawsze można częściej wysypywać urobek, ewentualnie najpierw wiertłem o nieco mniejszej średnicy. Jedynie jak jest sporo kamieni, lub nawet niewielkie korzenie to sprzęt jest bezużyteczny
Starter nie podlega gwarancji, wiem bo miałem z tym problem ale sprzedający życzliwie przesłał mi nowy bo awaria pęknięcie nastąpiło na 4 dzień po odebraniu wiertnicy🙂
Ja ze swojej strony polecam wiertnice Oleo-Mac MTL51. Miałem takiego chińczyka ale mimo bogatej w olej mieszanki zatarł mi się w połowie budowy. Kupiłem Oleo-maca i jednak jakość kosmos w porównaniu do chińczyka. Zastanawiałem się nad Stihlem bo go oglądałem, ale cena 2x tyle co Oleo. Jednak fajny w Stihlu jest hamulec, ale to już do profesjonalnego użytku.
@@Kobamix Dlatego właśnie nie trzeba odtrącać: że nieee bo za mały, zostaw popsujesz, nie bo podepczesz kwiatki i takie tam. Jeśli dziecko gdy ma zapał, chce być z rodzicem, jest brane do pomocy to jest przyzwyczajone do pracy. To że jego pomoc jest znikoma czy wręcz spowalnia pracę jest na ten moment nieistotne. Potem łatwiej nakłonić je do pomocy a dodatkowo będzie miało sprawność manualną która sprawi że ta pomoc, jego praca będzie miała sens. Jak widzę dzieciaka w rodzinie który od berbecia aby telefon w rękach trzyma to jest dramat. Teraz jest większym chłopcem który powinien coś umieć, coś rozumieć a on jest jak niepełnosprawny. Cała nadzieja w tym że utrzyma chęć do nauki, zaliczy wyższą uczelnię i będzie w jakimś biurze kartki w segregatorach przekładał. Bo jeśli jemu przyszłoby zarabiać na życie pracą fizyczną to czarno widzę jego przyszłość.
Mam podobną. Po 100 otworach na działce mam problem, Przy dodawaniu gazu - pół obrotu wiertła zaczyna stawać i zaczyna gasnąć wraz z dodawaniem gazu. Można ją używać w miekkiej ziemi. Po pół obortu - przyduszamy ją, szybko popuszczamy gaz i po powrocie obrotów znów można pół obrotu zrobić. Co może być przyczyną?
Robiłem chińczykiem ogrodzenie w gruncie z otoczakami. Każdy otwór ze 20 razy góra dół bo kamień na kamieniu . I jedynie w moim starter jest dziadowski i jak nie ciągnie się tylko w bok a trochę do góry to odrazu jest połamany.Mam na zapas już 3 szt nie da się dokupić jakiegoś lepiej wykonanego.
Dokładnie te same wrażenia i tak samo robione ogrodzenie 60a działki pod panele słupek co 2.5 metra. Silnik pasuje taki sam do kosy pompy itp mam jeden w zapasie jak by w którymś sprzęcie padł kupowałem jak był po 200 PLN.
Cześć Kobamix, co myślisz o kosiarkach Hortmasz? Warto brać pod uwagę? Mam na oku szeroką na 53cm z silnikiem Lincin 224cc za 1600zl. Kupować? Z góry dzięki za odp
W hortmaszu musi Pan brać pod uwagę pękające linki napędu. Linka napędu oraz hamulca jest zintegrowana więc gdy panie jedna trzeba wymieniać odrazu dwie. Obudowy tych kosiarek szybko rdzewieją. Do silnika nie mam zastrzeżeń jest porządny i ładnie pracuje. Twardy wał ,żeliwna tuleja cylindra więc na tym polu nie ma problemów. Aluminiowe koło na wale silnika napędzające pasek od napędu się wyrabia i co jakiś czas trzeba je wymienić żeby pasek się nie ślizgał. Zębatki przekładni napędowych potrafią się wyrobić podobnie jak łożyska kół i jedno i drugie pasuje od NACów.
Jakie Zabezpieczenia powinna miec wiertnica by nie wyrwała rak. Sprzęgło odśrodkowe ma chyba każda ale czy do każdej mozna założyć sprężynę??? Zastanawiam sie tez ktire rączki sa wygodniejsze czy takie jak proponuję np. Hecht czy rtez taka jak tu pokazywana.
Mam takie dwie NAC to w lesie to ciężko utrzymać a kosiarek mam 10 chyba coś takiego to było 18 stopni na + to cała czerwona była a ale dawała rady a Husqvarna padła a te hiniski to tanie a i silniki bez plastkiuw można kupić za 100 bo kup wałem
mnie ciekawi jak taka wiertnica wypada w konfrontacji z markowym, 6cio krotnie drozszym sprzetem ze niby ten drugi nie wyrywa rak przy trafieniu na kamien lub korzen? albo ze wywiercony urobek jest lzej wyciagnac z otworu?
Wypada tak że ,np Still ma takie sprzęgło że gdy trafisz na kamień to odłącza wiertło. Dźwignia sprzęgła uderza w nogę i po 1/4 obrotu już więcej nic ci nie zrobi. Ja mam na działce glinę i kamienie i wypożyczyłem markową wiertnice i nie żałuję, tyle razy się zablokowało na kamieniu że taki chińczyk by mi połamał ręce.
Mam dokładnie taką samą. Od razu radzę rozebrać ten śmieszny filtr powietrza, bo jest nieszczelny i ciągnie piasek do gaźnika. Poza tym ręce urywa przy samej dupie jak się trafi na pełnych obrotach na kamień
świetny opis sprzętu, już na pierwszy rzut oka myślałem że słabym punktem jest sprzęganie świdra z urządzeniem, ale może to miał być swego rodzaju bezpiecznik, w sumie to powinno być tam jakieś sprzęgło bezpieczeństwa, z tym ssaniem to chyba większość albo nawet wszystkie mają to opisane na odwrót, często jest tam naklejona naklejka która ma już oznaczenia poprawne, z ceną nowego silnika to chyba za takie pieniądze nie kupisz silnika tej mocy, mieszanka paliwa jest chyba bardziej z myślą o ciągłej ciężkiej pracy a nie takiej jak sam stosowałeś, na ssaniu silnik i tak pracuje na bogatej mieszańce więc z myślą o zdrowiu można by stosować mieszankę jak w kosach np 1:40, glebę masz raczej bardzo ładną, myślę że u mnie gdzie gleby są mocno iłowe ta maszyna dostała by mocny wycisk
Wyrywanie z rąk występuje tylko wtedy jak natrafi się na kamień/korzeń/wtedy on blokuje całe wiertło i dlatego tak szarpie. Ziemia zwłaszcza taka jak u mnie stanowi mały opór
@@Kobamix Spoko. Chciałem poradzić bo trochę się nawierciłem różnymi narzędziami i najczęściej wyrywanie następuje jak klinuje się wiertło przez nie odprowadzanie urobku.
Nie wiem jak w innych firmach gdzie sie wypożycza, ale w tej do ktorej mam dostęp, za uszkodzone czesci trzeba zapłacić. Strach wypożyczać, bo koszt silnika jest ogromny...
Juz nie przesadzajmy... W chinczykach koszt tloka dajmy na to w pile koszt ok. 50zl w oryginale to ok. 300 nawet. W sprawie Silnika do Kos/Wiertnic to granica 100 zl , a orginal moze jakies 400 zl max. Chyba , ze miales na mysli jeszcze inne maszyny to sie mozna zgodzic.
@@kaacpeeer Czasem bywa różnie. W mojej zatarły się tłoki , ale chińczyk to machnalem reka i za 50 zl naprawilem i smiga dalej jak zla pila. W oryginale 300zl... to juz mniej oplacalne , ale jak bym uzywal zawodowo wtedy bym mial inne podejscie , wiec wszystko zalezy od tego czy ktos sie tym zajmuje czy tez nie. Jak prowadzi wypozyczalnie wtedy no trudno , ale albo klient dostanie po dupie albo wlasciciel maszyny to juz zalezy od tego jak sie kto dogada.
A dajcie spokój. Mam kosę NAC czyli takiego chińczyka i jest strasznie wykonana, ale żal mi ją wyrzucić, bo nie chce umrzeć nawet jak ją próbuję zamordować ;)
@@dawidpusa2126 dokładnie ojciec a teraz od sezonu i ja użytkujemy od 2014 roku taka jedną moc też chyba 2,7KM a może i 1,9? ale naprawdę radzi sobie super a kupiona za okolice 1000zł a nie prawie 2000 jak za makite czy innego stihla
Powiedział by pan mi coś o kosiarce lider sh41p79 w sieci sklepów leroy merlin można ją nabyć za niecałe 500zl i zastanawiam się czy warto... mam małą działkę (niecałe 500m kwadratowych) i nie wiem czy iść w elektryczną maszynę czy może kupić coś spalinowego np. tego lidera
Jest to kosiarka bez napędu więc większość problemów Panu odpadnie z tą kosiarką. Z silnikiem raczej nic się nie będzie działo jest to sprawdzona chińska konstrukcja ,rozrząd trochę głośny ale tak to ssanie na małej manualnej pompce wiec raczej zawsze odpala bez problemowo. Problemem po paru latach mogą być tylko łożyska kół są strasznie słabo wykonane. Na małą działkę ten śmietnik się nada i myślę ,że przez pare lat będzie okej.
Nie ma różnicy silnik jest 2t jemu bez różnicy w jakiej będzie pozycji pracować i jak będzie ułożony polecam takie silniki jak tutaj na filmie z chińskich kos bo wywiercić wywierci dziury ale razie czegoś można za 200zl kupić cały silnik i zamontować
@@jarekmastaj9875 ten olej można lać w proporcji 1:60, stosowany jest do silników pracujących w ekstremelnych warunkach. Do kosy ten olej starczy w proporcji 1:50-1:60 i nic się nie uszkodzi a nie kopci.
@@Rafa-vt4sl To bardzo dobry olej. Ale słabo barwi paliwo. Wolę Eurosint Evo2 parametry techniczne praktyczne takie same a dużo lepiej barwi paliwa No zielono i nie muszę się martwić że ktoś z rodziny pomyli i naleje czystej benzyny i zatrze kosę albo piłe. Większość Chińskich sprzętów poleca mieszankę 1:25 a na robię 1:30 i lepiej wkręca się na obroty i nie kopci. Do sprzętu firmowego który zaleceń 1:50 i tak robię.
Siema moglbys mi pomoc mam stara kosiarke stała około 15 lat nieużywana na dworze i tak wymienilem świece czyscilem z 3 razy gaźnik wymienilem uszczelki w gazniku i na połączeniu gaźnik- cylinder jak wleje trochę paliwa pod świece to zapala na chwile i gaśnie co mogłoby być nie tak ?
Mam taką samą wiertnice .. zrobiła ok 100 otworów / ogrodzilem nią 50ar działkę Jest dosyć mocna, ale spust gazu rozpadł się przy drugim użyciu, trzeba było trochę rzeźbić
Mam podobną chińską wiertnicę, na głębokości 60cm zaczyna się u mnie glina, wywiercilem otwór na głębokość 180cm, co 30cm trzeba wyciągnąć wiertło bo później ciężko wyrwać z gleby.
No pożyczanie sprzętu to ciężki kawałek chleba xD U szwagra jak robili coś tam to cięli pustaczki piłką do drewna... miała potem płaskie zęby. Do przecinania cegieł używali siekiery. Człowiek chciał coś porąbać a tu ostrze powyginane na wszystkie strony
No warto. Może I komfort trochę zmniejszy i rzadko używany to po co przepłacać. Normalnie dawaj olej sztila 1:50. Ja stosuje od lat te proporcje do kitajca. Komarem też dawałem 1:50 przyjemniej olej nie rzyga
Mam cos podobnego a może i nawet to samo tylko nazwa inna gaźnik padł po pierwszym uruchomieniu nie wywiercilem ani jednego otworu po wymianie na nowy gaźnik świder spisywał sie nawet niezle chodz jak trafilem na gline i kamien to juz stawał. Co do zle opisanych dźwigni ssania to chyba juz standard bo w mojej jest to samo mam kose spalinowa i ssanie tez zle opisane
Zastanawiam sie nad kupnem takiej wiertnicy bo potrzebuje do ogrodzenia mam 70 dziur do wywiercenia i w sumie nie oplaca mi sie kupowac czegos drogiego na raz jednak do chińszczyzny przekonany nie jestem i mam obawy czy da radzę
Ten Klamot działa do dziś, źle się tym robi, szarpie dymi hałasuje, też nie jestem zwolennikiem chińszczyzny, ale gwarantuje Ci że zrobi robotę, powiercisz wszystkie otwory, a po wszystkim obniżysz cenę o 150-200zł i jeszcze bez problemu sprzedaż ją dalej. Pamiętaj lepiej źle wiercić, jak dobrze kopać :)
Ja też używam jej do badań geotechnicznych i jestem zadowolony. Ale od początku używam markowego oleju renomowanej niemieckiej firmy ;-) i jak zaczyna trudniej opalać to wymieniam gaźnik za około 20-30 zł i działa dalej ;-)
Ja do tych chińskich kos używam najtańszego oleju wleje 220ml oleju do 5 l Benz i też działa zresztą części tak jak mówisz tanie u mnie 3 gaźnik w przeciągu 1,5r ale daje radę jak na wiercenie otworów pod ogrodzenie w lesie
Porównując ten filtr z kosy do filtra ze stihla ts760 to trochę się człowiekowi przykro robi. Wszystkie chińskie urządzenia używam na oleju stihl hp 50:1 i nic im się nie dzieje a nie ma problemów z zalewaniem świec, kopceniem i wyciekami z wydechu. Że tak powiem udźwignę ewentualne skrócenie okresu życia silnika o 10% kosztem lepszej kultury pracy i mniejszego szczypania oczu.
To nie będzie 10%. Przykład wprost z naszego rodzimego podwórka: mam starego Rometa - odremontowanego, silnik lekko przerobiony. Teraz leję 1:30 i to z Mixolem S. Na czerwonym tanim oleju silnik się grzał mocniej i to nawet gdy podlałem te 1:30. Nie miał takiej mocy jak powinien, a na Mixolu wszystko było ok, tylko trochę mocniej kopci. Jakiś czas po remoncie zamontowałem licznik motogodzin z obrotomierzem. W tym sezonie pewnie przekręci się 100 motogodzin od ostatniego remontu i nadal po odkręceniu gazu chce cię zepchnąć z siodła, ale to nie to, co na początku. Na forum tych sprzętów ludzie potrafią wymieniać tłok z cylindrem już po 20 motogodzinach i leją często drogie oleje, w stosunku 1:50 bo "tak zaleca producent oleju". Mam dokładnie te same części co oni, więc nie wierzę w przypadek. Z kosą podobnie. Victus BC32, rocznik 2004 - nadal pięknie chodzi, a podwórko które obkasza jest spore. W sklepie gdzie pracowałem już 3-5 letnie maszyny potrafiły wracać bez kompresji na serwis. Po prostu tani chińczyk jest zrobiony mniej starannie i lubi jeść tłusto.
@@FargothPL moja piła na tym chodzi od 12 lat, piersza moja piła jaką kupiłem, rozpadły sié obudowy, wyorał rów pod łożyskiem kosza sprzęgła a silnik chodzi. Niedawno przekładając rękojeść i pare dupereli z ciekawości zdjąłem cylinder i wszystko w takim stanie jak w tej co po 3 zbiornikach rozleciał się dystans na sworzniu i wał przestawiło. Nie porównuj taniego czerwonego oleju do stihl hp, i nie porównuj rodzimego gówna ze sworzniem na panewce do nowoczesnych silników dwusuwowych z łożyskiem w główce korby. Tak chińska piła przy komarku to jakiś majstersztyk i technologia rodem z NASA. 100mth to nie robią japońskie crossówki a Ty wyskakujesz z jakimś rometem i cudownymi właściwościami mixolu... Przeczytaj kartę technologiczną w jakiej temp pali się stihl hp, motul 800 a w jakiej tanie oleje i mixol. Bo to gra rolę w pile przy długiej pracy gdzie kartery się nagrzewają tak że spalony olej zaciera łożyska na wale i robi smugi na gładziach. Do tego te same chińskie sprzęty jedne mają 25:1, drugie 25:1 na sotarciu a potem 50:1 a trzecie mają 25:1 lub wedle zaleceń producenta oleju.
@@jedras1991 Jaką panewką? Obecnie nawet tanie wały do tych staruszków mają łożyska igiełkowe, nikt nie bawi się w panewki :) I jaka Nasa? Zaaplikuje gaźnik z membraną, igiełkowe pod sworzeń i już mam Nasa technology? Już nie przesadzaj, bo naprawdę - odlatujesz :D Tanie piły/kosy i ten Romet jest tak samo "g*****" wykonany, a przez to leje się więcej oleju, by przez te niedoskonałości nie zdechł. Twojego Shtil'a mimo, że też pewnie tłukli w chinach, to lepiej go wykonali i spasowali, przez co może pracować na minimalnej ilości oleju i nie dzieje mu się źle. Wspominając o motogodzinach, chciałem tylko zwrócić twoją uwagę, że skoro silnik A przepracowuje ponad 2x więcej godzin na tłustszym paliwie niż silnik B, to chyba coś jest na rzeczy, a ty mi wyskakujesz z Crossem xD Weź dwa głębokie oddechy i serio, wyluzuj.
@@FargothPL Oryginał rometa był na tulejce i dlatego miał podwyższoną podaż oleju. Cylinder w nikasilu, wał z prawidłowymi wymiarami i pasowaniami czyli łożyska chodzą suwliwie a na romecie to w większości prasą 20T trzeba dociągać a na innym egzemplarzu lata wał wewnątrz, bezstykowy zapłon, prawidłowo zaprojektowana komora spalania. To było nie do osiągnięcia w romecie, a gaźnik to jakby najmniejszy problem. Mowa o seryjnym sprzęcie a nie nowoczesnych częściach tuningowych. Ja mówię o mojej pierwszej chińskiej pile którą kupiłem jeszcze za gówniarza, odkąd pamiętam chodzi na stihl hp 25:1 i nic jej nie jest z silnikiem za to cała reszta się rozpada a wycięła już spokojnie 100 pełno wymiarowych sosen z szatkowaniem plus 5m drzewa opałowego na rok średnio. Stihli kilka też mam i akurat są to piły wykonane w fabryce z usa, mają po 40+ lat. Podstawowa różnica to one zawsze chodzą tak samo, zawsze podają tyle samo oleju, nie lata i nie ślizga się sprzęgło, nic nie trzeba regulować i grzebać w nastawach co jeden zbiornik tylko raz na rok się przeserwisuje, nie dostaję padaczki po 2h cięcia i ogólnie chodzą ciszej (nie że z wydechu jakoś szczególnie ale dźwięki walenia, stukania, pukania i trzeszczenia całej piły). Twoja teoria o tym oleju może być prawdziwa jak i nie. Nie wiemy jak ten sprzęt był używany, może ktoś latał an ubogiej mieszance? A może na ultra późnym zapłonie? Pomijam sam sposób użytkowania. Ty masz jedną teorię a ja mam drugą. Też przerobiłem kilka komarów, motorynkę i dopiero simson shwalbe to było coś co można nazwać działającym i przewidywalnym z moich dziecięcych doświadczeń.
Fajny materiał. Zrobiłem tego dziadostwa sporo zajmuję się tymi sprzętami od dobrych kilku lat pracowałem też w serwisie Stihla dlatego trochę mogę powiedzieć o tych chińczykach. 90 % tych kos to silniki typu Mitsubishi (licencyjne albo na żywca zerżnięte przez małe żółte rączki) jak się trafi to posłużą kilka lat a jak się nie trafi to potrafi się zatrzeć po 1 zbiorniku przy zakupie warto zwrócić uwagę jaka jest zalecana mieszanka jeżeli jest 1-25 to materiał z którego jest zrobiony silnik ma większa domieszkę ryżu natomiast 1-40 ryżu jest minimalnie albo dodane chromu lub nicasilu wtedy taki sprzęt jest droższy i godny polecenia. Cylinder zestaw kosztuje ok 50 zł lepszy ok 70 -85zł Nicasil wtedy silnik można ustawić ubożej (większa moc wyższe obroty i 2 razy mniejsze spalanie) podstawowa sprawa to nigdy nie stosować oleju marki olej który dają w zestawach i który można kupić w sklepach za 3-4 zł za 100ml te silniki mają tendencję do przegrzewania się i zacierania dlatego olej to tylko stihl HQ i inne markowe do 2t najlepiej syntetyk (hp super ls+ motul ) dlaczego syntetyk ktoś powie taki panie drogi? toż to pół maszyny kosztuje . Ano drogi ale wtedy przy takiej zupie (1-25) nie zatrujemy siebie i sąsiada spalinami ani nagar nam nie zatrze tłoka po tygodniu użytkowania. Występują 2 rodzaje tego ustrojstwa z tłokiem 40mm poj ok 40-45 1.7 PS i 44mm 2.5 PS chyba że mówimy o chińskich koniach to będzie z 5 słabszą polecam do dłuższych prac w trawie bo się nie zagrzeje tak szybko mocniejszą do wycinania zarośli albo do takich wiertnic gdzie robi się z przerwami uwaga!!!!! upał 30 stopni to zabójstwo dla tych silników.Teraz zalety - koszt zakupu, śmieszny koszt części. spora moc, nie szkoda jak się skończy i trzeba zutylizować. Przy coraz droższych markowych sprzętach i jakości zbliżającej się do opisanych wyżej maszyn to dobra alternatywa ale tylko do niewielkich prac przydomowych. Pozdrawiam i życzę tworzenia nowych fajnych materiałów bo ogląda sie super
Dzień dobry, czytam że zna się Pan na tym sprzęcie, więc może jest mi Pan w stanie podpowiedzieć, dlaczego psuje mi się starter?. Zamówiłam już drugi i po dwóch uruchomieniach znowu "pieski" wyrobiły mi kółeczko, zcięly kanty tego plastikowego kółeczka o które się zaczepiają. Czy to wina plastiku z jakiego jest zrobiona? Czy można może założyć innej budowy starter do tej maszyny? Pozdrawiam
To powiedz które marki sa warte zakupu a ktore nie ? Jak to robisz daj namiar na siebie to kilka wysle do naprawy
Fajny temat jak zwykle super się ogląda i słucha Brawo pozdrowienia pozytywnej energii 💪💪💪💪
Dzięki :D!
Cześć, no super "nadajesz"....Bardzo ciekawe i profesjonalnie...az miło posłuchać.
Pozdrowienia :-)
Dzięki wielkie, również pozdrawiam :)
Niecałe 7 lat dokładnie ta sama wiertnica wytrzymała , przy użytku zarobkowym . Pancerna jednym słowem w takim przedziale cenowym
bardzo dobry stosunek jakości do ceny
Ja mam kosę spalinową z tym silnikiem (John Garden), 3 lata pracuje i nic przy niej nie robiłem poza podstawową obsługa. Pracuje nonstop z tarczą widiową, wykasza wysoką trawę taką około 1.5 m na obszarze 20a. Kupiłem za 350 zł i nie żałuję.
Mam taki wynalazek już kilka lat, i chwalę go sobie jak cholera, pali z drugiego szarpnięcia, a wierci jak wściekły. Kilka dni temu stawiałem murek oporowy z przęseł betonowych, wierciłem pod słupki na 150 cm i tak mnie kamienie sponiewierały że myślałem że ręce mi połamie ale dało radę!
Kolejny ciekawy materiał, taka wiertnica to naprawdę ciekawe rozwiązanie.
Sytuacja, gdzie zacięła się przepustnica, z jednej strony była nieco zabawna, z drugiej jednak dość niebezpieczna.
Jak już ktoś wspomniał, taki zrywak jak np. na bieżni to dobre rozwiązanie.
Ciekawy materiał jak zwykle! Pozdro💪
Dzięki takiej wiertnicy ogrodziłem działkę, poza tym wierciłem pod stopy fundamentowe, robiłem tez trochę po znajomych. Jedyna usterka to wyłamany wyłącznik, ale to z mojej winy.
film jak znalazł,przymierzałem się do kupna i zastanawiałem się czy taka wiertnica cokolwiek wywierci a komentarze na allegro bywają często bardzo mylące,rzetelny film który mnie przekonał
Jeżeli chodzi o części zamienne do to takich silników jak w tej wiertnicy na filmie jest różnica w jakości wykonania pomiędzy np: rozrusznikiem oryginalnym NAC-a lub Hechta a takim tanim rozrusznikiem za kilkanaście złotych . Podobna jest sytuacja z gaznikami, rozrusznikami, obudowami filtra, cylindrami itp.
dziękuję za opinię, bardzo przdatne video
dziekuje bardzo. super film
Dzięki kolego, konkretna recenzja 💪
Kiedys takie wiertło z chinola założyłem na wiernice kaaz i mi się rozwinęło, trzeba było spawać. Te łopatki z nich tez ciągle odpadają i nie można w nich ostrzy wymieniać bo wszystko jest na stałe. Po pół roku z wiertła 200mm robi się 150. Teraz kupuje wiertła w cenie tego zestawu. Jak jest trochę więcej pracy to taka wiertnica starcza na jeden sezon z a potem do wywalenia. Bo ciągle coś się psuje. No i spalanie jeszcze raz takie jak w kaazie. Reasumując, może nie pracuje się tym komfortowo szybko i bezawaryjnie ale za to dużo pali i jest głośna.
Mam taką wiertnicę tylko 2 osobową i jestem bardzo zadowolony kupiona aby posadzić 200 drzewek w terenie gliniastym i na smietnik a ona dalej chodzi... ponad 100 zbiorników paliwa wypalonego. To naprawde daje radę
Mam identyczna :) ogrodziła już kilkanaście działek :) a oprócz tego dziury liczone w tysiącach o średnicach od 10 do 50 cm. Polecam
Mialem 2 , dwie mialy problemy (startery odpalanie, problem z moca (jedna) , dodatkowo zameczala mi rece!!! . Razem zrobily okolo 1500 dziur , rece mial naprawde do wymiany stracilem czucie w palcach. Kupilem markowa 10 razy ta cena , Zrobilem nia 3500 dziur w 3 dni. Magnum 300 to max na jedna osoba. Tak do jakiejs tam malej robotki czemu nie!
To są te różnice, ludzie myślą że chińczykami zastąpią poważne europejskie/amerykańskie marki. Tak jak mówisz na kilka odwiertów OK ale poważniejsze prace to już kosztem zdrowia. Ja głupi wbijałem słupki zbyt w to zaangażowany i zebrał mi się płyn w łokciu, do dziś go czasem czuje przez to :/ Widzę jaka jest różnica gdy mam sprzęty od Husqvarna czy Milwaukee, nie ma porównania i sama przyjemność pracować. Mam kosiarkę Toro którą pamiętam od dzieciństwa z lat 90 - działa do dziś perfekcyjnie i przebija wszystko co dziś się sprzedaje.
U mnie w gorach,jest zbita glina i lupek na pol metra.Nic bym taka wiertnica nie zrobil.Fajnie ze u Ciebie jest miekka ziemia.Pozdrawiam
Jestem szczęśliwym posiadaczem kilku różnego typu chińskich maszyn i póki co jestem zadowolony, stosunek ceny do jakości w porównaniu do markowych sprzętów jest bardzo dobry i do amatorskiego zastosowania spokojnie wystarczą.
500 sadzonek sporych iglakow ,130 słupków ogrodzeniowych + pożyczałem kilka razy raz na budowę S17 chyba bo sasisd pracował przy niej. Działa jak nowa :) na niektórych moich filmach to ogrodzenie i wszystko dookopa wierciłem taka sama.
Mogłys podac model tej wiertnicy?
@@piotrpiotr6432 około rok temu ją sprzedałem, bo już powierciłem co musiałem, niestety kupowałem na allegro i już nie mam jej w zakupach, usuneli...
Mamy taką samą. Można się przy niej dobrze spocić. Kupę roboty zrobiła! Jedyne co to wężyki jak do tej pory wymienione.
Standard w chinach.
Fajny film 😀
Pozdrawiam
Super film jak zwykle !!! Test rzetelny i uczciwy pozdrawiam
A tak z ciekawości to czekaliście aż się paliwo skończyło jak karuzela się zaczęła ?
Dziękuje :) paliwa miała sporo, bo prostu wraz z bratem próbowaliśmy ją zatrzymać rękoma, gdy udało się ją lekko przyblokować jeden z nas wyłączył ją, skończyło się na lekko obolałych rękach ale nie było specjalnie wyjścia :)
Dobry materiał tego szukałem, jutro kupuje. Leci sub
Jakiej średnicy świdra Pan używał do słupków? Było ok, czy po wszystkim użyłby Pan większego lub mniejszego?
Takie właśnie są pożyczki, dobrze, że przynajmniej Ci zapłacili. Fajny film, byłem ciekawy jak to się sprawuje, bo też mam gliniastą ziemię. Pozdrawiam
Witam wszystkich mam taką wiertnice magnum i spisuje się super jak dla mnie już wywierciła kilkaset dołków i działa dalej jestem na tak jak co do taniej wiertnicy
Mam kosę spalinową z tym samym silnikiem, popularny "Demon". Też mnie denerwowały te wycieki i dymienie, od dwóch lat stosuję mieszanke 1:45 i wszystko śmiga bez problemu
Wogóle ciekawy odcinek. Ostatnio zastanawiam się nad wiertnicą hortmasz.
10:24 Jak rozwiązałeś problem. Można rozebrać i przeczyścić? Ja mam tak, że wywiercę kilka otworów i zaczyna szwankować ten sposób, że kręci się na luzie, choć nie tak mocno jak u Ciebie, a przy dodaniu gazu się dławi i gaśnie.
Kup nowy gaźnik najlepiej, kosztuje ok 30-40zł na allegro, wystarczy wpisać „gaźnik do chińskiej kosy 52cc”
@@Kobamix Tak zrobię, tylko dziwne, bo zrobiła od nowości z 25 dołków w twardej glinie i miała te same objawy. Poleżała w garażu 2 lata, teraz odpaliła bez problemu i machnąłem prawie 10 dołków zanim zaczęła znów szwankować. Może to kwestia przegrzewania, bo upały srogie. Dzięki za ekstra szybką odpowiedź. Robisz świetną robotę. Pozdrawiam serdecznie.
ja męczę podobną już 5 lat, profesjonalnie, wykończony jeden silnik, i dobra rada, kupujcie olej do mieszanki makita, stihl czy husqvarna, 50:1 i nic zasmarkane nie jest i żyje dłużej :)
Tak mieszasz 1-50? Mam chińską motorowkę pisze niby ze 1-25, magnez sthila i nie specjalnie chce mi się robić dwa różne.
@@dan911911dan robię mieszankę 1:50 na oleju Makita(który moim zdaniem jest lepszy od stihl czy Hq) pracujemy profesjonalnie w lasach i wszystkie pilarki chodzą na takiej mieszance a mamy pilarki stihl, hysqvarna oraz shindaiwa no i oczywiście chińskie 2 wykaszarki i wiertnicę i wszystko jedzie na tej mieszance, ale mówimy tu o dobrym oleju do mieszanki nie o jakiejś "marketówie" za 5 zł :)
@@marcinzul574 ok rozumie, dzięki , czyli ta proporcja podana dla kiepskiego najtańszego oleju i dlatego na wyrost.
@@dan911911dan otóż to 😁
Polecam owinąć rączki dętką od rowera, za darmo w serwisach rowerowych, grubej, lepiej leży w rękach, nieco mniejsze wibracje.
Zastanwiam się czy nie warto zastosowac "zrywki" magnetycznej żeby uniknąć w przypadku wyrwania z reki, kręcenia się samoczynego.
Nie będzie się kręcić bo nie będziesz dodawać gazu i spadną obroty i stanie.
Jak jest wszystko sprawne, taki problem nie powinien występować, tak jak wspominam u nas błędem było zbyt duże zbliżenie silnika do gruntu
@@ukasz6458 Oglądałeś ten film w ogóle?
@@Kobamix też miałem taką sytuację że wyrwało przy samej ziemi i juz rączka od gazu nie oddała to szpadli dostała 😁
Pożyczanie narzędzi to osobny rozdział. Człowiek się póżniej zastanawia, co oni robili tym narzędziem?!!! Kiedyś pożyczyłem pilarkę Husqwarna 61. Dostaje ją z powrotem, prowadnica ujebana gliną, ziemią. Czy oni używali tego do kopania , czy co. Od tamtej pory nie pożyczam narzędzi osobom, które nie mają o użytkowaniu zielonego pojęcia. Idż do sklepu, idż do wypożyczalni i radż sobie w ten sposób. Człowiek nie dość , że pożycza to jeszcze przez te pożyczki ma problemy...
Hahaha, u mnie gościu wypożyczyc chcial wertykulator, zawoże mu na miejsce a tam trawy nie ma. A on chciał ziemię spulchnić 5cm w głab i trawe zasiać xd.
Nikomu bym nie pożyczył maszyny bo ktoś by mi rozwalił mógłbym najwyżej usługę zrobić
@@dawidpusa2126 też tak wole zawsze mówie że ja przyjade i to zrobie niż pożyczę
@@syrk2646 a czym miał spulchniać, glebogryzarką??
@@asumpi34 Glebogryzarka za duże szkody by zrobila, wertykulatora mozna uzyc do ziemi u mnie w firmie nie raz na male tereny my uzywali tylko zalezy jakiej firmy czy dobry czy chujowy
Apropo tych silników polecam robić filtry z gąbki do kąpieli :D nie zawodny patent stosuje w kosie demon od początku jak zobaczyłem ta żałosna wkładkę w filtrze nie ma problemu z niczym
Jeśli to ten sam silnik jak w mojej kosie a na taki wygląda to z powodzeniem można pracować na mieszance 40:1. U mnie przez 10h stosuje się 25:1 a po 10h tak jak pisałem 40:1. Przy tych proporcjach i na oleju Orlen 2T semisynthetic komfort użytkowania jest zadowalający. 25:1 to męczarnia niezależnie od oleju.
Ten silnik moc ma tylko przy wiekszych obrotach . jak sie uzyskuje duże opory to rosnie moment obrotowy i niestyety nie uzyska sie obrotów i zarazem mocy
Ja mam kose spalinowom demon użytkuje ją od 3 lat i bardzo dobrze się sprawuje
Ja mam tego demona i stihla, demon oprócz tego że pije 2 razy więcej paliwa może być
@@ziomen6528 każda kosa spalinowa dobrze kosi, czy to chińska czy markowa
Najważniejsza różnica to jakość
Dzień dobry. Mam taką samą wiertnicę niestety podczas przechowywania uszkodziłem manetkę gazu. Orientuje się Pan czy jest możliwość wymiany tego elementu? Co do wiertnicy to super rozwiązanie. Koszt wiertnicy = 3 dniom wynajmu markowej wiertnicy z wypożyczalni. Będę wdzięczny za odpowiedź. Pozdrawiam.
Posiadam taki sam sprzęt i w recenzji jest sama prawda. Dla mnie Do amatorskiego użytku ok, na wynajem za "mało odporny", a na profesjonalny użytek szkoda rąk i płuc ( w swojej założyłem kolanko silikonowe na wyjście z tłumika bo prosto w twarz szły spaliny z bogatej mieszanki ;) ) pozdrawiam.
Dzięki za miłe słowa, i z patent z kolankiem, muszę to zastosować :)
Witam. fajny filmik. Zastanawiam sie jak i jakim smarem i czy w ogole smarowac wiertnice przez kalamitke? Pozdrawiam
każdy silnik tego typu ssanie ma odwrotnie więc trzeba się przyzwyczaić , mam kosę z takim silnikiem i 5 rok lata , pali od pierwszego strzała. Części są śmiesznie tanie do tego silnika więc można sobie wymieniać , nie zostawiajcie paliwa tylko w gaźniku zawsze lepiej go wypalić . Do amatorskiego użytku wystarcza a najbardziej mnie przekonało że kosą Echo użyłem do pierwszego koszenia nowej działki i rozpadło się mocowanie dyszla do silnika a koszt naprawy w serwisie to 2/3 chińskiej kosy :) która sobie lepiej radzi od tylu lat .
Zawsze się zastanawiałem czy taką wiertnicą da radę wiercić w ciężkiej gliniastej glebie, u mnie miejscami jest tak że poniżej 40 cm zaczyna się bardzo zwarta glina, taka że ręcznym wiertłem fiskersa ciężko kręcić, fakt że takie łapie cały zwój na obrót a potem Pudziana trzeba do wyrwania wiertła.... Czy jak Pan natrafił na gliniaste tereny to dawała radę czy się wyrywała... Pytam bo praktycznie wszystkie prezentacje robione są na piaskach lub głębokości dorny a twardego terenu już nie pokazują.
Dawała sobie radę, u mnie też bywają miejsca ze zbitą gliną, zawsze można częściej wysypywać urobek, ewentualnie najpierw wiertłem o nieco mniejszej średnicy. Jedynie jak jest sporo kamieni, lub nawet niewielkie korzenie to sprzęt jest bezużyteczny
Mam używam i 0 problemów. Filtra możnaby było jakiegoś lepszego poszukać, ale olać. Tanie urządzenie i działa.
Starter nie podlega gwarancji, wiem bo miałem z tym problem ale sprzedający życzliwie przesłał mi nowy bo awaria pęknięcie nastąpiło na 4 dzień po odebraniu wiertnicy🙂
Zrobiłem cale ogrodzenie w glinie 200m dala rade warto bylo łopatą sobie nie wyobrażam
no NIE! Ja liczyłem, że tryśnie ROPA 😁
Jakby tak było to bym nie wrzucał filmu tylko wiaderka napełniał :D
Ja ze swojej strony polecam wiertnice Oleo-Mac MTL51. Miałem takiego chińczyka ale mimo bogatej w olej mieszanki zatarł mi się w połowie budowy. Kupiłem Oleo-maca i jednak jakość kosmos w porównaniu do chińczyka. Zastanawiałem się nad Stihlem bo go oglądałem, ale cena 2x tyle co Oleo. Jednak fajny w Stihlu jest hamulec, ale to już do profesjonalnego użytku.
Moc pierwszy👍
jaki koszt 300metrów ogrodzenia ???
Trzeba się cieszyć że dzieci chcą jeszcze pomoc 😋
Zazwyczaj jak już są w stanie realnie pomóc to im się odechciewa :)
@@Kobamix Dlatego właśnie nie trzeba odtrącać: że nieee bo za mały, zostaw popsujesz, nie bo podepczesz kwiatki i takie tam. Jeśli dziecko gdy ma zapał, chce być z rodzicem, jest brane do pomocy to jest przyzwyczajone do pracy. To że jego pomoc jest znikoma czy wręcz spowalnia pracę jest na ten moment nieistotne. Potem łatwiej nakłonić je do pomocy a dodatkowo będzie miało sprawność manualną która sprawi że ta pomoc, jego praca będzie miała sens. Jak widzę dzieciaka w rodzinie który od berbecia aby telefon w rękach trzyma to jest dramat. Teraz jest większym chłopcem który powinien coś umieć, coś rozumieć a on jest jak niepełnosprawny. Cała nadzieja w tym że utrzyma chęć do nauki, zaliczy wyższą uczelnię i będzie w jakimś biurze kartki w segregatorach przekładał. Bo jeśli jemu przyszłoby zarabiać na życie pracą fizyczną to czarno widzę jego przyszłość.
Mam podobną.
Po 100 otworach na działce mam problem, Przy dodawaniu gazu - pół obrotu wiertła zaczyna stawać i zaczyna gasnąć wraz z dodawaniem gazu. Można ją używać w miekkiej ziemi. Po pół obortu - przyduszamy ją, szybko popuszczamy gaz i po powrocie obrotów znów można pół obrotu zrobić.
Co może być przyczyną?
Robiłem chińczykiem ogrodzenie w gruncie z otoczakami. Każdy otwór ze 20 razy góra dół bo kamień na kamieniu . I jedynie w moim starter jest dziadowski i jak nie ciągnie się tylko w bok a trochę do góry to odrazu jest połamany.Mam na zapas już 3 szt nie da się dokupić jakiegoś lepiej wykonanego.
Dokładnie te same wrażenia i tak samo robione ogrodzenie 60a działki pod panele słupek co 2.5 metra. Silnik pasuje taki sam do kosy pompy itp mam jeden w zapasie jak by w którymś sprzęcie padł kupowałem jak był po 200 PLN.
To i tak droga. Ja męczyłem chińczyka jeszcze tańszego przy użytku profesjonalnymi i nie chciała umrzeć.
Żyje jeszcze? Jaki model
@@kudubudu5551 dolmar PD-491
Mam taką wiertnice i daje rade
Cześć Kobamix, co myślisz o kosiarkach Hortmasz? Warto brać pod uwagę? Mam na oku szeroką na 53cm z silnikiem Lincin 224cc za 1600zl. Kupować? Z góry dzięki za odp
Polecam. Kupiłem w obi od 2 lat użytkuje
W hortmaszu musi Pan brać pod uwagę pękające linki napędu. Linka napędu oraz hamulca jest zintegrowana więc gdy panie jedna trzeba wymieniać odrazu dwie. Obudowy tych kosiarek szybko rdzewieją. Do silnika nie mam zastrzeżeń jest porządny i ładnie pracuje. Twardy wał ,żeliwna tuleja cylindra więc na tym polu nie ma problemów. Aluminiowe koło na wale silnika napędzające pasek od napędu się wyrabia i co jakiś czas trzeba je wymienić żeby pasek się nie ślizgał. Zębatki przekładni napędowych potrafią się wyrobić podobnie jak łożyska kół i jedno i drugie pasuje od NACów.
Mam ten sam silnik w kasie NAC. I ssanie również jest opisane na odwrót. To chyba z tej samej chińskiej stodoły 😅
Jakie Zabezpieczenia powinna miec wiertnica by nie wyrwała rak. Sprzęgło odśrodkowe ma chyba każda ale czy do każdej mozna założyć sprężynę??? Zastanawiam sie tez ktire rączki sa wygodniejsze czy takie jak proponuję np. Hecht czy rtez taka jak tu pokazywana.
Super film. Ale polecam kupić sobie dobry olej o truskawkowym zapachu spalin
Gdzie kupić taki bajer?
@@dawidpusa2126 na allegro
czy tą zawieszoną przepustnice udało się jakoś naprawić? wyczyścić? czy co zrobiliście?
Wleciał nowy gaźnik z allegro, kosztuje ok 35zł, trzeba wpisać coś w stylu „gaźnik do chińskiej kosy” albo „gaźnik 52cc”
Super recenzja ✌️
Mam takie dwie NAC to w lesie to ciężko utrzymać a kosiarek mam 10 chyba coś takiego to było 18 stopni na + to cała czerwona była a ale dawała rady a Husqvarna padła a te hiniski to tanie a i silniki bez plastkiuw można kupić za 100 bo kup wałem
Ja używam 1: 50 tylko syntetycznego oleju do chińczykow od 15 lat i żaden silnik się nie zatarł
Olej w przekładni jest zy beznadziejny smar grafitowy zalecany?
Wierciłem tym w piasku na Mazowszu. Szło jak nóż w masło. Nie wiem czy da radę na borowinie na Zamojszczyźnie gdzie dochodzi jeszcze kreda.
Na borowinie też daje radę. 180 dołków pod żywopłot
mnie ciekawi jak taka wiertnica wypada w konfrontacji z markowym, 6cio krotnie drozszym sprzetem
ze niby ten drugi nie wyrywa rak przy trafieniu na kamien lub korzen?
albo ze wywiercony urobek jest lzej wyciagnac z otworu?
Celna uwaga, jest dokładnie tak samo.
Wypada tak że ,np Still ma takie sprzęgło że gdy trafisz na kamień to odłącza wiertło. Dźwignia sprzęgła uderza w nogę i po 1/4 obrotu już więcej nic ci nie zrobi. Ja mam na działce glinę i kamienie i wypożyczyłem markową wiertnice i nie żałuję, tyle razy się zablokowało na kamieniu że taki chińczyk by mi połamał ręce.
Mam dokładnie taką samą. Od razu radzę rozebrać ten śmieszny filtr powietrza, bo jest nieszczelny i ciągnie piasek do gaźnika. Poza tym ręce urywa przy samej dupie jak się trafi na pełnych obrotach na kamień
Miałem w pracy wiertnice spalinową na samo paliwo i co ważne musiało ją trzymać dwie osoby bo miały dwie rączki...
świetny opis sprzętu,
już na pierwszy rzut oka myślałem że słabym punktem jest sprzęganie świdra z urządzeniem, ale może to miał być swego rodzaju bezpiecznik,
w sumie to powinno być tam jakieś sprzęgło bezpieczeństwa,
z tym ssaniem to chyba większość albo nawet wszystkie mają to opisane na odwrót, często jest tam naklejona naklejka która ma już oznaczenia poprawne,
z ceną nowego silnika to chyba za takie pieniądze nie kupisz silnika tej mocy,
mieszanka paliwa jest chyba bardziej z myślą o ciągłej ciężkiej pracy a nie takiej jak sam stosowałeś, na ssaniu silnik i tak pracuje na bogatej mieszańce więc z myślą o zdrowiu można by stosować mieszankę jak w kosach np 1:40,
glebę masz raczej bardzo ładną,
myślę że u mnie gdzie gleby są mocno iłowe ta maszyna dostała by mocny wycisk
A nie można w połowie wiertła wyjąć żeby wysypać ziemię i wtedy nie będzie tyle razy wyrywać z rąk?
Wyrywanie z rąk występuje tylko wtedy jak natrafi się na kamień/korzeń/wtedy on blokuje całe wiertło i dlatego tak szarpie. Ziemia zwłaszcza taka jak u mnie stanowi mały opór
@@Kobamix Spoko. Chciałem poradzić bo trochę się nawierciłem różnymi narzędziami i najczęściej wyrywanie następuje jak klinuje się wiertło przez nie odprowadzanie urobku.
Nie wiem jak w innych firmach gdzie sie wypożycza, ale w tej do ktorej mam dostęp, za uszkodzone czesci trzeba zapłacić. Strach wypożyczać, bo koszt silnika jest ogromny...
Juz nie przesadzajmy... W chinczykach koszt tloka dajmy na to w pile koszt ok. 50zl w oryginale to ok. 300 nawet. W sprawie Silnika do Kos/Wiertnic to granica 100 zl , a orginal moze jakies 400 zl max.
Chyba , ze miales na mysli jeszcze inne maszyny to sie mozna zgodzic.
można zapłacić za pęknięty plastik coś urwanego ale nie za to że silnik trup się skończył
@@kaacpeeer Czasem bywa różnie. W mojej zatarły się tłoki , ale chińczyk to machnalem reka i za 50 zl naprawilem i smiga dalej jak zla pila. W oryginale 300zl... to juz mniej oplacalne , ale jak bym uzywal zawodowo wtedy bym mial inne podejscie , wiec wszystko zalezy od tego czy ktos sie tym zajmuje czy tez nie. Jak prowadzi wypozyczalnie wtedy no trudno , ale albo klient dostanie po dupie albo wlasciciel maszyny to juz zalezy od tego jak sie kto dogada.
A dajcie spokój. Mam kosę NAC czyli takiego chińczyka i jest strasznie wykonana, ale żal mi ją wyrzucić, bo nie chce umrzeć nawet jak ją próbuję zamordować ;)
w takim razie nie jest strasznie wykonana skoro dużo wytrzymuje
@@dawidpusa2126 Przecież kosy NAC to mega odporne sprzęty bardzo wysoka jakość do ceny
@@Player_-lu5kh i robią robotę, mam kosę nac 2,7 KM i wszystko skosi co zechcę
@@dawidpusa2126 dokładnie ojciec a teraz od sezonu i ja użytkujemy od 2014 roku taka jedną moc też chyba 2,7KM a może i 1,9?
ale naprawdę radzi sobie super a kupiona za okolice 1000zł a nie prawie 2000 jak za makite czy innego stihla
Powiedział by pan mi coś o kosiarce lider sh41p79 w sieci sklepów leroy merlin można ją nabyć za niecałe 500zl i zastanawiam się czy warto... mam małą działkę (niecałe 500m kwadratowych) i nie wiem czy iść w elektryczną maszynę czy może kupić coś spalinowego np. tego lidera
Jest to kosiarka bez napędu więc większość problemów Panu odpadnie z tą kosiarką. Z silnikiem raczej nic się nie będzie działo jest to sprawdzona chińska konstrukcja ,rozrząd trochę głośny ale tak to ssanie na małej manualnej pompce wiec raczej zawsze odpala bez problemowo. Problemem po paru latach mogą być tylko łożyska kół są strasznie słabo wykonane. Na małą działkę ten śmietnik się nada i myślę ,że przez pare lat będzie okej.
@@KonKrom dzięki wielkie za rzeczową odpowiedź, chciałbym tylko dopytać czy według Pana taki mały silnik da radę? Jest to tylko 80cc
Witam
Mam pytanie bo spotkałem się z wiertnicami które mają silnik w pionie i poziomie która przekładnia będzie lepsza w takiej wiertnicy
Nie ma różnicy silnik jest 2t jemu bez różnicy w jakiej będzie pozycji pracować i jak będzie ułożony polecam takie silniki jak tutaj na filmie z chińskich kos bo wywiercić wywierci dziury ale razie czegoś można za 200zl kupić cały silnik i zamontować
przez 3 sezony koszenia demonem spaliłem ok 30 litrów mieszanki leję motula 800 off road w proporcji 1/50 i nic się nie dzieje
Za uboga mieszanka. Ja robię 1:30
@@jarekmastaj9875 ten olej można lać w proporcji 1:60, stosowany jest do silników pracujących w ekstremelnych warunkach. Do kosy ten olej starczy w proporcji 1:50-1:60 i nic się nie uszkodzi a nie kopci.
@@Rafa-vt4sl Jaki olej masz na myśli?
@@jarekmastaj9875 motul 800 off road
@@Rafa-vt4sl To bardzo dobry olej. Ale słabo barwi paliwo. Wolę Eurosint Evo2 parametry techniczne praktyczne takie same a dużo lepiej barwi paliwa No zielono i nie muszę się martwić że ktoś z rodziny pomyli i naleje czystej benzyny i zatrze kosę albo piłe. Większość Chińskich sprzętów poleca mieszankę 1:25 a na robię 1:30 i lepiej wkręca się na obroty i nie kopci. Do sprzętu firmowego który zaleceń 1:50 i tak robię.
10:35 jeśli więc ,,Chińczyk,, pracuje na 1:25 a ja używam oleju Sztila, to mogę stosować 1:50?
Niestety nie, nawet na bardziej markowym oleju wciąż zaleca się stosowanie mieszanki 1:25, czasem 1:40
Wyślij mi linka gdzie kupiłeś sobie taką wiertnice
Siema moglbys mi pomoc mam stara kosiarke stała około 15 lat nieużywana na dworze i tak wymienilem świece czyscilem z 3 razy gaźnik wymienilem uszczelki w gazniku i na połączeniu gaźnik- cylinder jak wleje trochę paliwa pod świece to zapala na chwile i gaśnie co mogłoby być nie tak ?
Uszczelnienie wału końcowego (simeringi).
Miałem to samo w pile łańcuchowej.
Korbowego :-)
Nada się do wykopania rowu w glinie czy nie warto?
Mam taką samą wiertnice .. zrobiła ok 100 otworów / ogrodzilem nią 50ar działkę
Jest dosyć mocna, ale spust gazu rozpadł się przy drugim użyciu, trzeba było trochę rzeźbić
A może dodać wyłocznik zrywkowy jak w quadach czy crossach tak dla bezpieczeństwa
Tam masz sprzęgło odśrodkowe, na wolnych obrotach nie kręci
@@mateusznowak6492 a co gdy przepustnica się zablokuję jak temu Panu? Obejrzyj film
To już drugi film gdzie widzę ten defekt, więc zrywkę będę robił w swojej.
Docierał Pan jakoś ta wiertnice czy od razu ogień i wiercenie?
Od razu ogień, w sumie ciężko jest wywiercić dużo otworu na raz, więc mimo pracy na wysokich obrotach taki sprzęt ma dość dużo przerw.
Jak sprawdza sie w cięższych glebach ?
Szkoda ze w glinie nie pokazane czy da radę sobie każdy wierci albo w piasku lub w czarnej ziemi
Mam podobną chińską wiertnicę, na głębokości 60cm zaczyna się u mnie glina, wywiercilem otwór na głębokość 180cm, co 30cm trzeba wyciągnąć wiertło bo później ciężko wyrwać z gleby.
Kobamix nie ma gliny więc nie musi się o to martwić
Mam taki sam tylko na wyłączonym ssaniu mi gaśnie u nie wiem co z tym zrobić
Miałem kosę magnum i silnik jest naprawdę dobry reszta to moja opinia 3 ws od 1 do 5
No pożyczanie sprzętu to ciężki kawałek chleba xD U szwagra jak robili coś tam to cięli pustaczki piłką do drewna... miała potem płaskie zęby. Do przecinania cegieł używali siekiery. Człowiek chciał coś porąbać a tu ostrze powyginane na wszystkie strony
Dla własnych potrzeb np: do wiercenia otworów na słupki do ogrodzenia działki w zupełności wystarczy ręczna wiertnica ,którą można też samemu wykonać
Powodzenia w glinie..
Ciekawe czy do lata zdążył bym wykonać nasadzenia, jeśli mam do wykonania 300 słupków? :)
100 słupków spalinowa idzie się umeczyc nie chce nawet myśleć o wierceniu ręcznym
Dla własnych potrzeb to mam spalinówkę jak na filmie
Ręcznie bym nie chciał!
Lej 1:50 u mnie na takiej mieszance chodzi i nic się nie dzieje
No warto. Może I komfort trochę zmniejszy i rzadko używany to po co przepłacać. Normalnie dawaj olej sztila 1:50. Ja stosuje od lat te proporcje do kitajca. Komarem też dawałem 1:50 przyjemniej olej nie rzyga
Mam cos podobnego a może i nawet to samo tylko nazwa inna gaźnik padł po pierwszym uruchomieniu nie wywiercilem ani jednego otworu po wymianie na nowy gaźnik świder spisywał sie nawet niezle chodz jak trafilem na gline i kamien to juz stawał. Co do zle opisanych dźwigni ssania to chyba juz standard bo w mojej jest to samo mam kose spalinowa i ssanie tez zle opisane
Zastanawiam sie nad kupnem takiej wiertnicy bo potrzebuje do ogrodzenia mam 70 dziur do wywiercenia i w sumie nie oplaca mi sie kupowac czegos drogiego na raz jednak do chińszczyzny przekonany nie jestem i mam obawy czy da radzę
Ten Klamot działa do dziś, źle się tym robi, szarpie dymi hałasuje, też nie jestem zwolennikiem chińszczyzny, ale gwarantuje Ci że zrobi robotę, powiercisz wszystkie otwory, a po wszystkim obniżysz cenę o 150-200zł i jeszcze bez problemu sprzedaż ją dalej. Pamiętaj lepiej źle wiercić, jak dobrze kopać :)
Ja od 8 lat użytkuje kose magnum i nic z nią się nie dzieje . Jedynie w tamtym roku wymieniłem starter koszt 8 zł🤣🤣
Fajna wiertnica
To już chyba lepiej sobie kupić wiertnice zrobić robotę i sprzedać niż wynajmować 😅
Najlepsza reklama jaka widzialem. Chinczycy powinni duzo Ci zaplacic. Kupie to tez bede mial ogrodzeniedo roboty. No I silnik do lodki z niej zrobie
Jak sprawdziłeś że to ma 2 km a nie 6?
Co z tego, że zawyżona moc, ważne że wierci i nie trzeba się szpadlem męczyć
Ja też używam jej do badań geotechnicznych i jestem zadowolony. Ale od początku używam markowego oleju renomowanej niemieckiej firmy ;-) i jak zaczyna trudniej opalać to wymieniam gaźnik za około 20-30 zł i działa dalej ;-)
Ja do tych chińskich kos używam najtańszego oleju wleje 220ml oleju do 5 l Benz i też działa zresztą części tak jak mówisz tanie u mnie 3 gaźnik w przeciągu 1,5r ale daje radę jak na wiercenie otworów pod ogrodzenie w lesie
Porównując ten filtr z kosy do filtra ze stihla ts760 to trochę się człowiekowi przykro robi. Wszystkie chińskie urządzenia używam na oleju stihl hp 50:1 i nic im się nie dzieje a nie ma problemów z zalewaniem świec, kopceniem i wyciekami z wydechu. Że tak powiem udźwignę ewentualne skrócenie okresu życia silnika o 10% kosztem lepszej kultury pracy i mniejszego szczypania oczu.
To nie będzie 10%. Przykład wprost z naszego rodzimego podwórka: mam starego Rometa - odremontowanego, silnik lekko przerobiony. Teraz leję 1:30 i to z Mixolem S. Na czerwonym tanim oleju silnik się grzał mocniej i to nawet gdy podlałem te 1:30. Nie miał takiej mocy jak powinien, a na Mixolu wszystko było ok, tylko trochę mocniej kopci. Jakiś czas po remoncie zamontowałem licznik motogodzin z obrotomierzem. W tym sezonie pewnie przekręci się 100 motogodzin od ostatniego remontu i nadal po odkręceniu gazu chce cię zepchnąć z siodła, ale to nie to, co na początku. Na forum tych sprzętów ludzie potrafią wymieniać tłok z cylindrem już po 20 motogodzinach i leją często drogie oleje, w stosunku 1:50 bo "tak zaleca producent oleju". Mam dokładnie te same części co oni, więc nie wierzę w przypadek. Z kosą podobnie. Victus BC32, rocznik 2004 - nadal pięknie chodzi, a podwórko które obkasza jest spore. W sklepie gdzie pracowałem już 3-5 letnie maszyny potrafiły wracać bez kompresji na serwis. Po prostu tani chińczyk jest zrobiony mniej starannie i lubi jeść tłusto.
@@FargothPL moja piła na tym chodzi od 12 lat, piersza moja piła jaką kupiłem, rozpadły sié obudowy, wyorał rów pod łożyskiem kosza sprzęgła a silnik chodzi. Niedawno przekładając rękojeść i pare dupereli z ciekawości zdjąłem cylinder i wszystko w takim stanie jak w tej co po 3 zbiornikach rozleciał się dystans na sworzniu i wał przestawiło. Nie porównuj taniego czerwonego oleju do stihl hp, i nie porównuj rodzimego gówna ze sworzniem na panewce do nowoczesnych silników dwusuwowych z łożyskiem w główce korby. Tak chińska piła przy komarku to jakiś majstersztyk i technologia rodem z NASA. 100mth to nie robią japońskie crossówki a Ty wyskakujesz z jakimś rometem i cudownymi właściwościami mixolu... Przeczytaj kartę technologiczną w jakiej temp pali się stihl hp, motul 800 a w jakiej tanie oleje i mixol. Bo to gra rolę w pile przy długiej pracy gdzie kartery się nagrzewają tak że spalony olej zaciera łożyska na wale i robi smugi na gładziach. Do tego te same chińskie sprzęty jedne mają 25:1, drugie 25:1 na sotarciu a potem 50:1 a trzecie mają 25:1 lub wedle zaleceń producenta oleju.
@@jedras1991 Jaką panewką? Obecnie nawet tanie wały do tych staruszków mają łożyska igiełkowe, nikt nie bawi się w panewki :) I jaka Nasa? Zaaplikuje gaźnik z membraną, igiełkowe pod sworzeń i już mam Nasa technology? Już nie przesadzaj, bo naprawdę - odlatujesz :D
Tanie piły/kosy i ten Romet jest tak samo "g*****" wykonany, a przez to leje się więcej oleju, by przez te niedoskonałości nie zdechł. Twojego Shtil'a mimo, że też pewnie tłukli w chinach, to lepiej go wykonali i spasowali, przez co może pracować na minimalnej ilości oleju i nie dzieje mu się źle.
Wspominając o motogodzinach, chciałem tylko zwrócić twoją uwagę, że skoro silnik A przepracowuje ponad 2x więcej godzin na tłustszym paliwie niż silnik B, to chyba coś jest na rzeczy, a ty mi wyskakujesz z Crossem xD Weź dwa głębokie oddechy i serio, wyluzuj.
@@FargothPL Oryginał rometa był na tulejce i dlatego miał podwyższoną podaż oleju. Cylinder w nikasilu, wał z prawidłowymi wymiarami i pasowaniami czyli łożyska chodzą suwliwie a na romecie to w większości prasą 20T trzeba dociągać a na innym egzemplarzu lata wał wewnątrz, bezstykowy zapłon, prawidłowo zaprojektowana komora spalania. To było nie do osiągnięcia w romecie, a gaźnik to jakby najmniejszy problem. Mowa o seryjnym sprzęcie a nie nowoczesnych częściach tuningowych.
Ja mówię o mojej pierwszej chińskiej pile którą kupiłem jeszcze za gówniarza, odkąd pamiętam chodzi na stihl hp 25:1 i nic jej nie jest z silnikiem za to cała reszta się rozpada a wycięła już spokojnie 100 pełno wymiarowych sosen z szatkowaniem plus 5m drzewa opałowego na rok średnio. Stihli kilka też mam i akurat są to piły wykonane w fabryce z usa, mają po 40+ lat. Podstawowa różnica to one zawsze chodzą tak samo, zawsze podają tyle samo oleju, nie lata i nie ślizga się sprzęgło, nic nie trzeba regulować i grzebać w nastawach co jeden zbiornik tylko raz na rok się przeserwisuje, nie dostaję padaczki po 2h cięcia i ogólnie chodzą ciszej (nie że z wydechu jakoś szczególnie ale dźwięki walenia, stukania, pukania i trzeszczenia całej piły).
Twoja teoria o tym oleju może być prawdziwa jak i nie. Nie wiemy jak ten sprzęt był używany, może ktoś latał an ubogiej mieszance? A może na ultra późnym zapłonie? Pomijam sam sposób użytkowania. Ty masz jedną teorię a ja mam drugą. Też przerobiłem kilka komarów, motorynkę i dopiero simson shwalbe to było coś co można nazwać działającym i przewidywalnym z moich dziecięcych doświadczeń.
,,Nieco nie chcianą pomocą córki,, XD