Obrona pruskiej szkoły? Zaproszenie dla

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 20 ต.ค. 2024

ความคิดเห็น • 173

  • @SzkolyAkwinaty
    @SzkolyAkwinaty  ปีที่แล้ว +4

    Wspomniane materiały:
    Dyscyplina i emocje: th-cam.com/video/Tu9wSO807k4/w-d-xo.html
    Edukacja domowa: th-cam.com/video/jmpMYy7gfQE/w-d-xo.html
    Cała playlista o wychowaniu: th-cam.com/play/PLXcCuj8o5Cgprr6ZJV1F6Sb07de-nACph.html

  • @iwonaszafraniec3824
    @iwonaszafraniec3824 ปีที่แล้ว +34

    Jako emerytowana nauczycielka po 35 latach pracy zrobiłabym Księdza ministrem edukacji😀 Wszystkim krytykom radziłabym poczytać o wychowaniu i kształceniu dzieci w rodzinach magnackich, było straszne. A dzisiejszym szkołom brak niestety nauczycieli z kręgosłupem moralnym i konsekwentnych zdrowo myślących rodziców. Z Panem Bogiem 🙏

    • @izabeera166
      @izabeera166 ปีที่แล้ว +6

      Nauczanie domowe nie ogranicza się do Polski i do magnatów. Problem który Pani wymieniła, miał więcej wspólnego z samymi magnatami i ich mentalnością, a nie z nauczaniem domowym.

    • @iwonaszafraniec3824
      @iwonaszafraniec3824 ปีที่แล้ว +2

      @@izabeera166 to prawda, myślę jednak, że w nauczaniu nie jest najważniejsza forma

    • @obalammityateistowinietylk5878
      @obalammityateistowinietylk5878 ปีที่แล้ว +3

      A ci ma do tego wychowanie w rodzinach magnackich? Czasy się zmieniły. Jeśli rodzic jest kompetentny, to żaden system nie będzie lepszy od takiego wychowania domowego. Z kolei jeśli rodzic będzie paskudny to każdy system będzie lepszy od niego. Ująłem to szerzej w swoim głównym komentarzu.

    • @lilianamaciag4503
      @lilianamaciag4503 ปีที่แล้ว +4

      Tak się składa, że trochę interesowałam się kształceniem dzieci w rodzinach szlacheckich i ziemiańskich, było ono na całkiem niezłym poziomie, z takich rodzin wyrastało wielu wartościowych ludzi, społeczników, patriotów i dobrych katolików. Niestety komunizm mocno zafałszował te sprawy, odnosił się z nienawiścią do całej tradycji szlachecko-ziemiańskiej, w tym do edukacji domowej, mamy tego skutki do dziś w myśleniu.

    • @robertmin3827
      @robertmin3827 ปีที่แล้ว +1

      Nic tak nie zabija chęci do nauki jak szkoła

  • @MilornDiester
    @MilornDiester ปีที่แล้ว +27

    Dopiero co zadałem pytanie o możliwość tego rodzaju debaty a tu już Ksiądz zaczyna działać...
    Bardzo chciałbym obejrzeć taką rozmowę.

  • @AlexShulz925
    @AlexShulz925 ปีที่แล้ว +24

    Krzysztof Maj zapytany na dzisiejszym live o tę kwestię (zaproszenie do debaty) powiedział, że nie wie jeszcze o co chodzi i jak już to wolałby dostać bezpośrednie zaproszenie. Moim zdaniem taka debata byłaby czymś bardzo dobrym, tym bardziej, że byłoby to starcie dwóch praktyków - rektora szkoły (ks. Bańka) i wykładowcy, doktora nauk humanistycznych (p. Maj), obaj stosujący to, o czym mówią w nauczaniu, w przypadku księdza Bańki uczniów, a w przypadku pana Maja studentów.

  • @ania8626
    @ania8626 ปีที่แล้ว +8

    ❤❤❤👍👍👍Super temat bardzo potrzebny w obecnej sytuacji jaka panuje w szkołach i jakość nauczania.

  • @piotrgacek3842
    @piotrgacek3842 ปีที่แล้ว +8

    Bóg zapłać.

  • @JakubMMajewski
    @JakubMMajewski ปีที่แล้ว +9

    1. Sądzę że jeśli ludzie reagują emocjonalnie na Księdza wypowiedzi o potrzebie socjalizacji w edukacji domowej, wynika to nie z tego, że Ksiądz naruszył jakąś nieprzemyślaną, drażliwą kwestię, ale dlatego, że słyszeli to już setki razy, i są już po prostu znudzonymi tymi - za przeproszeniem i z całym szacunkiem - durnymi bzdurami. Każdy kto bierze się za edukację domową, słyszy właśnie o tym. Toteż każdy zawczasu myśli co zrobić żeby swoje dzieci odpowiednio uspołeczniać, i w związku z tym, dla tych z nas którzy mają cokolwiek do czynienia z ED, ten argument jest po prostu śmieszny.
    2. Odnosząc się do komentarzy które Ksiądz napotkał odnośnie do rzeczonej socjalizacji, Ksiądz stosuje oczywisty non sequitur - zakładam że nieświadomie. Otóż, z krytyki Księdza słów, nie wyciąga Ksiądz wniosku że może rodzice jakoś inaczej zadbali o socjalizacje, tylko że tym rodzicom nie zależy na socjalizacji. Przecież to jest absurd! I to jest to absurd tak ewidentny, że powinien był Ksiądz złapać to sam w chwili gdy tylko zaczął Ksiądz o tym mówić. Jak można w ogóle przez ułamek sekundy nawet pomyśleć, że rodzice którzy świadomie podejmują wyjątkowy trud jakim jest edukacja domowa, nie zastanawiali się nad takimi zagadnieniami jak umiejętności społeczne? Przecież decyzja o edukacji domowej nie jest jakimś widzimisię, ale świadomą decyzją, konsekwentnie realizowaną na przestrzeni lat, gdzie w każdym momencie można zmienić decyzję jeśli uzna się że coś idzie nie tak.
    3. Badania rozmaite w tym temacie wykazują bezapelacyjnie że dzieci z edukacji domowej nie mają problemów z umiejętnościami społecznymi, że sobie często świetnie radzą. Rodzicie wchodzący w ED znają te badania, bo - znowu - to nie jest coś co się robi "na spontan".
    4. Dyscyplina! No, tak, dyscyplina jest potrzebna. Ale wybór edukacji domowej nie oznacza zarzucenia dyscypliny. Dzieci w edukacji domowej mają obowiązki, mają harmonogramy, i tak dalej. To znaczy: oczywiście, nie muszą mieć. Są ludzie którzy próbują radzić sobie bez dyscypliny. Ale są też szkoły (i jest to większość szkół w Polsce) które próbują radzić sobie bez dyscypliny. Więc argumentując za dyscypliną, Ksiądz nie argumentuje za taką czy inną formą edukacji, ale - po prostu za dyscypliną.
    5. Tak, oczywiście ED ma swoje braki, i siedząc w tym od lat, znając też cudze dzieci które na edukacji domowej wyrosły i zdały maturę z dobrymi wynikami, widzę wyraźnie gdzie są te niedobory. Uderzające jest jednak to, że Ksiądz na tyle słabo zna ten temat, że o tych realnych niedoborach Ksiądz w ogóle nie mówi ani słowa. Nie dotyczą one dyscypliny ani socjalizacji, ale konkretnych umiejętności które łatwiej nabywać w środowisku szkolnym niż domowym - bo owszem, są takie. Pisanie wypracowań, retoryka, to są rzeczy które w domu przychodzą z trudem, często wzbudzają opór dzieci ("po co mam pisać wypracowanie które tylko Mama/Tata przeczyta?"). Z kolei inne zadania i przedmioty wchodzą łatwiej. Są wady, są zalety. Rodzice to wiedzą. Ważne jest jednak to, że w ED, rodzice są w pełni zaangażowani w kształcenie swoich dzieci, z własnego wyboru.
    6. Gdzieś tam wśród różnych komentarzy, widziałem że Ksiądz odpowiedział komuś że przecież Ksiądz chodził do szkoły państwowej. Spieszę więc zwrócić uwagę, że choć Ksiądz jest wciąż względnie młody, to jednak szkoła do której Ksiądz uczęszczał dawno już nie istnieje. Oczywiście, szkoła szkole nierówna, i są w Polsce szkoły państwowe które są bardzo dobre w porównaniu do innych, ale zaznaczam: dobre, w porównaniu do innych. Natomiast ogólnie edukacja państwowa jest na równi pochyłej w dół.
    7. Co do jednej rzeczy oczywiście w pełni się zgadzam: szkoły muszą być, bo większość rodziców nie stać na wysiłek edukacji domowej, a to, że niegdyś większość dzieci uczyła się w domu nie jest żadnym argumentem, bo wówczas większość dzieci się po prostu uczyła zawodu ojca/matki, nie otrzymywało natomiast realnej edukacji. Sam wiedząc jakim wysiłkiem jest ED, i każdego dnia zastanawiając się czy my zdołamy przeprowadzić nasze córki przez ED w szkole średniej, czy jednak trzeba będzie znaleźć dla nich szkołę, bez problemu przyznaję że szkoły są potrzebne. I warto walczyć o dobre szkoły. Ale walczyć o dobre szkoły nie znaczy: walczyć przeciw edukacji domowej. Ja mam wrażenie że Księdza argumenty tutaj i w poprzednim nagraniu przeciw edukacji domowej płyną z niewiedzy i braku doświadczenia, ale to nawet nie o to chodzi - największym problemem jest to że Księdza argumenty są zbędne i kontrproduktywne. Rodzice edukujący swoje dzieci w domu nie działają przeciw czemuś, tylko dla czegoś - nie przeciw szkołom, tylko dla swoich dzieci. To nie jest konkurencja, i Ksiądz nie powinien zachowywać się tak, jak gdyby obrona szkół musiała być w opozycji do edukacji domowej. Jeśli więc już chce się Ksiądz wypowiadać o edukacji domowej, powinien Ksiądz po pierwsze zapoznać się z tematem zamiast mówić na podstawie tego, co się Księdzu wydaje, i po drugie - powinien Ksiądz raczej doradzać rodzicom jak radzić sobie z ewentualnymi problemami i brakami edukacji domowej.

  • @katarzynagrzanka8828
    @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +26

    Ksiadz jak zwykle :rozum, zdrowy rozsadek i roztropnosc. W epoce oszolomstwa wszelakiego swieci Ksiadz jasnym swiatlem.❤

  • @rafamastyna112
    @rafamastyna112 ปีที่แล้ว +3

    Bogu niech będą dzięki! W końcu ktoś na chłodno racjonalnie wszystko tłumaczy!

  • @jannowak5269
    @jannowak5269 ปีที่แล้ว +9

    Bóg dał człowiekowi rozum aby z niego korzystał i nie używanie rozumu nie zadawanie pytań jest grzechem.

  • @pawel-_-
    @pawel-_- ปีที่แล้ว +10

    Z paroma punktami się nie zgadzam. Ksiądz prezentuje jakoby ta pruska szkoła miała tak fajnie nauczyć dzieci podstaw myślenia, ale w rzeczywistości w szkołach uczy się bezużytecznej wiedzy i zabrania się uczyć użytecznej wiedzy.
    Dzieci po szkole będą świetnie przygotowane, żeby ręcznie napisać umarłą formę tekstu jak rozprawka, ale nie będą wiedziały jak zrobić bibliografię w Wordzie. Będą wiedzieć jak ręcznie obliczyć pierwiastki równania kwadratowego (co komputer zrobi za nich dużo dużo szybciej), ale nie będą wiedzieć jak obsłużyć Excela. Będą wstanie wyrecytować wiersz, ale nie będą w stanie wyszukać informacji w wyszukiwarce.
    Taką wiedzę można dużo łatwiej przystosować mając już pewne obycie z komputerem, a jest to wiedza potrzebna, bądź przydatna w niemalże każdej pracy.
    Jakby spojrzeć na te podstawowe myślenie, to też się to dziś zmienia. Np. obecnie umiejętność wykucia czegoś na blachę jest praktycznie bezużyteczna (co każą nam robić na wielu różnych przedmiotach), ponieważ wszystko bardzo łatwo zapisać na komputerach i mamy też pełno narzędzi pozwalających efektywnie wyszukać te informacje.

  • @ratownictwomedyczne5731
    @ratownictwomedyczne5731 ปีที่แล้ว +8

    Dobry temat .. które szkoły dobre ..
    Czego powinno się uczyć..
    Co ksiądz poleca do nauki w domu ..
    Jakie wydawnictwa ..
    Szkola akwinaty czy tylko ..
    Może częściej organizować spotkania rodzin z Bractwa nie tylko w Warszawie..
    Socjalizowane rodzin .. nauki nad wychowaniem ..

    • @sylwiauczak3124
      @sylwiauczak3124 ปีที่แล้ว +1

      Dołączam się do tych pytań.
      Bardzo proszę również ja księdza.

    • @obalammityateistowinietylk5878
      @obalammityateistowinietylk5878 ปีที่แล้ว

      Według mnie, (nie mam zamiaru bronić księdza, bo mam inne zdanie) powinno to wyglądać tak: (oczywiście mówię tu skrótowo i pomijam wiele szczegółów)
      1. Szkoły steinerowskie albo nauczanie domowe.
      2. Polski i matematyka resztę według zainteresowań dziecka, poprzedzone to okresem pokazywania różnych dziedzin i próba zainteresowania nimi dzieci.
      3. Należałoby ułożyć nowe programy od 0.
      Na punkty 4 i 5 nie odpowiem, bo to już zależy od przekonań. Mimo, że jestem katolikiem bardziej przechylonym w stronę trydenckiego nurtu to nie zmuszę wszystkich do chodzenia na takie spotkania, a socjalizowanie rodzin i nauki o rodzinie taki swoisty kurs powinien być dla każdego. Dodatkowo książki naukowe i popularnonaukowe - co najmniej kilka - o wychowaniu dzieci i ich rozwoju.

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +2

      ​@@obalammityateistowinietylk5878 Zamierzam zachęcić wszystkich rodziców do tego żeby zainteresowali się kim był Rudolf Steiner i to ZANIM pomyślą o tym żeby posłać dzieci do szkoły według jego metody. Pana prosiłabym o podanie imienia i nazwiska skoro mieni się pan katolikiem i promuje Steinera i jego metody. Pozdrawiam.

  • @piotrmaniawski930
    @piotrmaniawski930 ปีที่แล้ว +8

    Dziś nawet mógłbym się z księdzem ogólnie zgodzić.
    Łapka w górę pójdzie.

  • @renatagutowska1877
    @renatagutowska1877 ปีที่แล้ว +2

    Dziękuję

  • @Martha-ms7jn
    @Martha-ms7jn ปีที่แล้ว +16

    Bardzo dziękuję za ten komentarz Ksiedza. W 100% zgadzam się z Księdzem i przyznam, że czekałam z niecierpliwością na ten materiał zwłaszcza, że po ostatnich komentarzach rodziców zrobiło mi się po prostu przykro jak wogole można tak emocjonalnie podchodzić do sprawy (też jestem rodzicem i rozumiem powagę edukacji naszych dzieci) i jeszcze atakować Księdza zarzucając niewiedzę czy ignorancję 😮Aż to nie przystoi tradycyjnym katolikom.. Jeszcze raz dziękuję i z Panem Bogiem!

    • @olpisak
      @olpisak ปีที่แล้ว +1

      Mamy niestety w środowisku tradycji spory problem z ludźmi, którzy domagają się stuprocentowej zgodności z ich poglądem na świat w każdym zakresie. Wszystko albo nic. :( Boże pomóż

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +2

      ​@@olpisak Zastanawiał się pan/pani kiedyś kto te spory kreuje i pogłębia, no i po co ? Jak się pan /pani zastanowi to dostrzeże że wszystkie te spory tworzą SZTUCZNE podziały, których w rzeczywistości nie ma. Odpowiedź na pytanie PO CO nasunie się pewnie sama.

  • @magdalenasroka4460
    @magdalenasroka4460 ปีที่แล้ว +2

    Odnośnie tych "zawodów przyszłości" to ma ksiądz racje. Pamiętam że jak miałam kilka lat wszyscy mówili że trzeba iść na anglistykę, że nauczyciel angielskiego to zawód przyszłości, to bylo jakos pod koniec lat 90tych i po 10ciu latach sie okazało że niekoniecznie. Inne przyklad, jak czytałam "miłość w czasach zarazy" to tam murowanym zawodem przyszłości w pewnym momencie mial byc radiotelegrafista.

  • @malgorzata9931
    @malgorzata9931 ปีที่แล้ว +2

    Ksiądz Szymon dobry, mądry i roztropnie katolicki. Nic dodać nic ująć. Dziękuję.

  • @katarzynakurczyna5366
    @katarzynakurczyna5366 ปีที่แล้ว +9

    A ja bym chciała, żeby Ksiądz kiedyś spędził tydzień w szkole publicznej… bo wszyscy, którzy krytykują szkołę jako taką, krytykują szkołę publiczną a nie katolicką klasyczną. I tutaj jest nieporozumienie. My nie krytykujemy szkoły jako takiej. Tylko to z czym codziennie się styka,y i co przynosi zgniłe owoce. W szkole promocja lgbt, żadnych zasad co do ubioru, co do zachowania. Jedna wielka farsa. I tak, jest promocja swobodnego wyrażania siebie. Poziom nauczania bliski dnu. Nauczyciele pozwalają ściągać, aby były dobre wyniki. W klasach dzieci z orzeczeniami, rozpalające lekcje. A ekrany są dostępne non stop. Nauczyciele już z tym nie walczą a sami korzystają nieustannie. Są ciągle on line. I korzystają na lekcjach z aplikacji. Więc uczeń musi mieć telefon. Mogłabym tak jeszcze pisać pisać. Także tak, wylęgarnia pacjentów psychiatrycznych to nasze państwowe szkoły. Innych prawie nie ma. Więc na prawdę nie wiem o czym Ksiądz mówi ;(

    • @SzkolyAkwinaty
      @SzkolyAkwinaty  ปีที่แล้ว +5

      @Katarzyna Kurczyna
      Pani myśli że jaką kończyłem Szkołę? No i właśnie o tym mówię, że przy uprawnionej krytyce konkretnych patologii często pojawie się krytyka samych podstaw pracy wychowawczej.

    • @katarzynakurczyna5366
      @katarzynakurczyna5366 ปีที่แล้ว +11

      @@SzkolyAkwinaty podstaw wychowawczych nie krytykuję :) jestem całą sobą za edukacją klasyczną. Czytam Etykę wychowawczą Ojca Woronieckiego, Pana Zalewskiego. Ale to co było jak ks kończył szkołę a to co jest teraz to zupełnie co innego :). A jeżeli rodzic decyduje się na edu domową to jest już bardzo zdesperowany. Inaczej byłby szaleńcem mając do dyspozycji dobrą szkołę :).

    • @oj7487
      @oj7487 ปีที่แล้ว +1

      ​@@katarzynakurczyna5366
      Zgadzam się z Panią.

  • @polskimaestro9454
    @polskimaestro9454 ปีที่แล้ว +24

    Ksiądz vs Krzychu? Normalnie nie wierzę, że to się dzieje! Może nie tylko na temat szkolnictwa byście podebatowali? Już od bardzo dawna marzy mi się debata kogoś kompetentnego z Krzysztofem na temat sztuki, głównie filmowej i literackiej (czym jest sztuka i jak powinna być serwowana współczesnemu odbiorcy), o wartościach jakie są w nich prezentowane (marksizm kulturowy vs konserwatyzm), ale przedewszystkim debatę, w której starłyby się ze sobą dwa światopoglądy: lewicowo-liberalny i katolicko-konserwatywny. To byłoby spełnienie marzeń!

  • @donio721
    @donio721 ปีที่แล้ว +4

    Miniaturka jak zawsze idealna.

  • @Mateusz-Maciejewski
    @Mateusz-Maciejewski ปีที่แล้ว +3

    Myślę, że ksiądz nie zrozumiał zarzutów z filmu u edukacji domowej. Domyślam się, że nie chodziło o umiejętności społeczne, ale o umiejętności odnalezienia się w grupie rówieśniczej. Znam ten argument, więc go tutaj przytoczę. Szkoła jest sztucznym tworem, w którym trafiają ludzie w podobnym wieku (a wręcz w identycznym a danej klasie), a potem w życiu takiej sytuacji nie ma. Głoszona potrzeba przebywania w grupie rówieśniczej jest sztuczna. Potrzeba umieć się odnaleźć wśród osób każdego wieku. Gdyby szkoła nie była podzielona na roczniki, ale by się pracowało z ludźmi różnego wieku (na przykład zdolne dziecko z szóstej klasy pracowałoby z licealistami na lekcji matematyki, itp., to byłoby to bardziej adekwatne.

  • @sylwias.267
    @sylwias.267 3 หลายเดือนก่อน

    Z punktu widzenia nauczyciela szkoły średniej, też kiedyś wprowadzałam pomoce audiowizualne. Wycofałam się na rzecz papierowych pomocy, chociaż przygotowanie pochłania mi więcej czasu ( wydrukować, porozcinać, posortować), ale przynosi dużo lepsze efekty.

  • @Klawy_Fumfel
    @Klawy_Fumfel ปีที่แล้ว +6

    4:36
    Nie działa. Postawienie sprawy zero jedynkowo bardzi często prowadzi do karykaturanych uproszczeń a sam fakt, że cis działało długo nie oznacza, że wciąż powinno (komunizm też zagościł na długo w historii ludzkości).
    6:24
    Za pruskiej system edukacji krwi nie pelewano. Przelękniony za możliwość edukacji a to, że występowała w pruskieim systemie jest zwykłą korelacją.
    7:41
    Jeden z przykładów częstego odbiegania od tematu. Tutaj dodatkowo występuje zagranie na emocjach i powołanie Siena sentymenty patriotyczne
    10:42
    W polskiej interpretacji systemu pruskiego występuje wyłącznie dyscyplina. Nie znalazłem żadnych zaleceń dla nauczycieli ani by tłumaczyli jej sens ani by pomagali w wychowaniu emocjonalny. Z moich przykładów anegdotycznych, mojego środowiska szkolnego i między szkolnego, czy to z różnych podstawowecz czy wielu liceów, zdecydowanie częściej występowało nadużywanie władzy nauczyciela powodującego się na dyscyplinę niż choćby zwrócenie uwagi na powód czy emocje. Często sami nauczyciekd nie wiedzieli po co dyscyplina ma występować.
    Innym aspektem jest kładzenie ciężaru na nie właściwe aspekty dyscypliny. Na wiele aspektów ważnych się nie zwraca żadnej uwagi lub zwraca ją niewłaściwie (częsty brak wychowania w duchu savoir-vivre, np nacisk na niezasłużoną pochwałę dla grona pedagogicznego przy przemilczeniu edukacji odnośnie przyszłych relacji z pracodawcą, klientem czy innymi członkami społeczeństwa). Inne aspekty dyscypliny, choć nie tylko zbędę ale i szkodliwe, zostały zachowane. Sam musiałem błagać nauczycieli by mnie wypuścili z lekcji do toalety. Dla nich, nie wypuszczanie ucznia było jakby fababeroą, dla mnie powodem orzez który nie byłem się w stanie skupić na materiale orzez pół lekcji. Gdy przeziębiłem sobie pęcherz i wychodzić musiałem częściej a nauczycieke nie zamierzali zwracać ba takie szkopuły uwagi, zmieniłem szkołę na jak najdalej odchodząca od pruskiego systemu edukacji i bardzo sobie chwalę.
    Często poprzez patologiczne zrozumienie dyscypliny w polskiej edukacji, przyniesie ona rezultaty kontrefejtywne. Nie znam danych na ten temat ale ponownie odwołując się do mojego szerokiego grona znajomości, im większej presji dyscypliny ktoś był poddany w czasie edukacji, tym bardziej się od niej później odcina.
    Do reszty filmu się odniosę później.

  • @tygrysiaczek
    @tygrysiaczek ปีที่แล้ว +3

    Ostatnio dzieciaki wyliczały sobie nawzajem, ile godzin muszą jeszcze odbębnić w szkole, żeby zaliczyć wymaganą minimalną frekfencję i móc se w końcu odpuścić... Mam nadzieję, że nie o takie panowanie nad czasem chodzi w szkole. Dzieciaki w domu uczą się tego inaczej.: 3 godziny na naukę, 1 godzina na obowiązki domowe, 3 godziny na dworze, 1 godzina na komputer, 3 godziny dla rodzeństwa, 1 godzina dla kolegów, 3 godziny na książkę, 1 godzina na modlitwę itp. zależy to od rodziców, a nie sądzę, że szkoła ma na to jakiś większy wpływ...

  • @szczerbcowarekojesc3313
    @szczerbcowarekojesc3313 ปีที่แล้ว +2

    O, na jednym PiO pytałem o taką rozmowę, dobrze to widzieć :D.

  • @mariab.1153
    @mariab.1153 ปีที่แล้ว +4

    Doskonale Księdza rozumiem i zgadzam się z wyjaśnieniami Księdza.Ludzie nie doceniają takiego sposobu wychowania.Mam wnuczka że spektrum autyzmu i gdyby nie taki sposób pracy z nim ,jak ten o którym Ksiądz mówi, nie byłoby postępu i rozwoju.Identycznie jest z pełnosprawnymi dziećmi tylko my nie zdajemy sobie z tego sprawy.Muszą być podstawy,reguły i zasady,po prostu porządek.

    • @izabeera166
      @izabeera166 ปีที่แล้ว +3

      A czemu zakłada Pani, że w domu nie można narzucić zasad i porządku? Nie bardzo rozumiem

    • @mariab.1153
      @mariab.1153 ปีที่แล้ว

      @@izabeera166 Można, oczywiście,ale to będą nasze 'zasady' żeby nie wiem jak się starać.Potrzeba ,żeby dziecko skonfrontowało je z innym otoczeniem.Oczywiście mówię w odniesieniu do mojego wnuczka, gdzie walka o umiejętności społeczne jest jeszcze ważniejsza i trudniejsza niż u dzieci bez zaburzeń.

    • @amelkowa
      @amelkowa ปีที่แล้ว +1

      @@mariab.1153 musieliście dobrze trafić. Syn mojej przyjaciółki, z zespołem Aspergera, został w szkole tak skrzywdzony, że długo bał się wyjść z domu.

    • @robertmin3827
      @robertmin3827 ปีที่แล้ว +1

      To mają Państwo szczęście. Na ogół w polskiej szkole takie dzieci są gnębione przez uczniów jak i przez nauczycieli

  • @sylwiauczak3124
    @sylwiauczak3124 ปีที่แล้ว +3

    Szczęść Boże
    Bardzo prosze księdze Szymonie o wypowiedzi szkoly podst "Kompas " w Łodzi ?
    Potrzebuje znać, czy ta szkola jest odpowiednia wedlug podzieleń poglądu ksiedza .
    I jak rowniez chętnie usłyszeć od innych .

  • @libertepatriot9954
    @libertepatriot9954 ปีที่แล้ว +2

    Przepiękna miniatura!

  • @tygrysiaczek
    @tygrysiaczek ปีที่แล้ว +2

    W ostatnich latach, szkoły takich szlachetnych ludzi nie wykształciły, dlatego na świecie jest ogrom ludzi bezkrytycznie przyjmujących za prawdę wszystko to, co nią nie jest, a bojących się poznać rzeczywistą prawdę jak diabeł boi się święconej wody. I ci sami ludzie milczą, kiedy należy podnieść głos, a wrzeszczą, kiedy należałoby milczeć...

  • @obalammityateistowinietylk5878
    @obalammityateistowinietylk5878 ปีที่แล้ว +7

    Wkleję tu po prostu swój komentarz sprzed 2 dni pod ostatnim filmem
    Uważam, że nauczanie szkolne jest nie tylko przestarzałe ale i szkodliwe co zauważył już Gustaw Le Bon w swojej "Psychologii tłumu" w XIX wieku. Tak, wiem że Le Bon gadał głupoty na temat Biblii, czy tego, że Jezus stosował ową psychologię, co ująłem w recenzji na lubimyczytaćpl ale nie o to chodzi. Bardzo dobrze wskazywał na nieadekwantność i nauczanie dzieci bezużytecznej wiedzy. Z kolei nauczanie domowe jest silnie uzależnione od rodziców., gdzie nie każdy ma jednakowe kompetencje. Zawsze będzie problem. Najlepiej chyba aby była szkoła jak szkoły waldorfskie (inaczej zwane steinerowskimi) gdzie nacisk kładzie sie na rozwój zainteresowań i praktykę zawodową. Żaden system nie będzie działał nigdy w 100% dobrze, ale dla mnie szkoły steinerowskie są najsensowniejsze. Musimy młodego człowieka przygotować duchowo, mentalnie, intelektualnie oraz fizycznie. Da się to zrobić w nauczaniu domowym, ale w wychowanie musi iść 150% zaangażowania. Mało jest takich osób, a szkoła dla większości dziś (przynajmniej ja to tak odbieram) to jest pozbycie się problemu czyli dziecka. Tak jak dawanie telefonów, aby się czymś zajęło. Pomijam wszechobecne chamstwo i to,że coraz więcej dorosłych jest tylko wiekowo dorosłych, ale są takimi samymi dziećmi jak te, które mają wychowywać. Mógłbym pisać o tym, bo gruntownie nawet nie dawno się zastanawiałem nad tym i oglądam masę filmów na temat patologii w szkołach, które też po części sam doświadczyłem wielokrotnie i to w różnych szkołach, nie w jednej czy dwóch. Także jedyne co mogę powiedzieć albo nauczanie domowe albo szkoły steinerowskie, ale to wszystko robione z pełnym zaangażowaniem. A obecny system "edukacji" należy zniszczyć, bo nie da się zreformować go. A nauczanie domowe wymaga aby jeden rodzic w ogóle nie pracował, lub pracował po kilka godzin, np na pół etatu, najlepiej z domu. Więc potrzeby ekonomiczne też na to nie za bardzo pozwalają. Zatem cały system wychowawczo-edukacyjny czy systemowy czy domowy jest słuszny, ale należy spełnić wiele warunków, aby działały dobrze. Jednak jednego jestem pewien. Nie należy absolutnie podtrzymywać obecnego systemu, który ma liczne wady, o których informowano od początku jego istnienia niemalże. Więc moim zdaniem albo steinerowskie szkoły albo domowe. To jest moja opinia. Ktoś powie, no ale dzieci muszą znać np historię. Mhm jestem ciekaw ile tegorocznych maturzystów zna podstawowe daty z historii Polski chociaż. W ogóle patrząc na społeczeństwo ci ludzie mieli te wszystkie przedmioty przecież. Ale to nie nauczyło ich myślenia, co nie jest dziwne, a większość z nich nawet podstawowej wiedzy nie ma. Więc głodne kawałki, że ludzie będą bez szkoły analfabetami można wsadzić sobie w buty. Więc, według mnie szkołę obecną likwidujemy i wprowadzamy nauczanie domowe lub szkoły steinerowskie. Oczywiście mówię tu skrótowo i nie dotykam szczegółów, bo bym musiał sporą książkę napisać o tym.
    PS
    Dodam podandto, że uważam, że nauczanie domowe jest o wiele lepsze. Dzieci jeśli chodzi o integrację z rówieśnikami mogą ją mieć na placach zabaw, albo na zajęciach dodatkowych np w klubach sportowych, czy szkołach językowych itp.
    Edit: oczywiście wszystko zależy od indywidualnych czynników. Nie ma systemu w 100% dobrego i uwaga nigdy nie będzie, bo wszystko sprowadza się do tego jaka dana osoba jest, czy nauczyciel, dyrektor czy rodzic. Jednak uważam, że nauczanie domowe powinno być zwyczajowym nauczaniem, czy też docelowym do którego powinniśmy dążyć, zostawiając furtkę w postaci szkół steinerowskich, ale to wymaga wielu czynników, jak eliminacja patologii w rodzinach, duży zakres kompetencji rodziców/rodzica jak i sytuacja ekonomiczna musi pozwalać, aby rodzic jeden nie pracował, lub pracował krótko i wielu innych. Stąd szkoły steinerowskie powinny zastąpić obecne bez wyjątku, każda szkoła będzie się różnić od siebie, bo szkoły będą miały autonomię i tak jedną będzie kładła większy nacisk na zajęcia np językowe druga na sportowe itd. Zależnie od zainteresowań dziecka i rozwoju go w tym kierunku. Oczywiście rzeczy podstawowe jak polski i matematyka będą obowiązkowe, ale cała reszta pokazana jako coś fajnego na zasadzie kilka zajęć jako takich odskoczni gdzie będą prezentowane nauki jak biologia, chemia itp. i jak dziecko zainteresuje któreś to po skończeniu podstawowego etapu kształcenia pójdzie do szkoły która będzie rozwijać zainteresowanie w konkretnej dziedzinie i jak kogoś takiego zafascynujemy np biologią, to pomimo, że nie będzie dziecko lubiło matematyki to jak zonaczy że biologia tego wymaga to będzie miało zaszczepioną taką pasję, że się nauczy tego nawet niechętnie ale będzie widzieć, że jest mu to potrzebne. To co powiedziałem jest wzasadzie pewną utopijną wizją, podaną bardzo chaotycznie i nieprecyzyjnie, bo jak wspomniałem szczegóły, które chcę poruszyć i omówić wraz z wątpliwościami to musiałbym książkę napisać na ten temat.

  • @piotrmaniawski930
    @piotrmaniawski930 ปีที่แล้ว +7

    No no...Ksiądz niedlugo z powodu swojej aktywności i szerokości frontu będzie najbardziej znanym kapłanem w kraju.

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว

      Chyba już jest 😂

    • @piotrmaniawski930
      @piotrmaniawski930 ปีที่แล้ว +1

      @@katarzynagrzanka8828 Bo nie jest ponurakiem jak cała tradycja. Ja z tymi ponurymi ludźmi nie chciałbym mieć nic wspólnego.

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +7

      ​​@@piotrmaniawski930 Cóż prawda nie zawsze jest słodka różowiutka i milutka. A Pana Boga trzeba wysławiać szanować i traktowac z najwyższa powagą. Ponuracy to często mądrzy uduchowieni i porządni ludzie. Czasem ich ponuractwo wynika z traktowania ich w sposób jaki pan to własnie robi, niestety.

    • @Sowa__
      @Sowa__ ปีที่แล้ว +2

      Kubel zimnej wody: Z moich obserwacji najbardziej znany jest nie_pan_tylko_ksiądz z Baranowa. Ludziom przychodzą "shorty", oglądają po kilka razy, bo nie mogą uwierzyć, że wyimki te nie są mistyfikacją, co nakręca dalszą oglądalność. Już jest chyba ze 6 kanałów, które owe shorty zapodają. W popularnych serwisach informacyjnych też pojawiają zajawki.
      Znając moje tradycjonalistyczne zainteresowania przychodzą do mnie pytając czy to się dzieje naprawdę. Odpowiadam szczerze, że i owszem, ale najlepsze były już wcześniej, ale minuta shortu nie wystarczy, aby oddać pointę.
      O księdzu Bańce nikt ( *nikt!* ) w mojej pracy nie słyszał, za to w młodszym pokoleniu popularny jest x Szustak.

    • @piotrmaniawski930
      @piotrmaniawski930 ปีที่แล้ว +2

      @@Sowa__ Ja to jednak jestem generatorem komentarzy. Zaraz się moja wielbicielka, pani Grzanka uruchamia🤪, a potem idzie.
      Ilu duchownych pojawiło się na Stacji Ateizm lub u Fjałkowskiego? Zero? Ja księdzu Bańce (jeżeli nie zamknie się w kręgach zbliżonych do pana Lisickiego) wróżę karierę.
      Albo ateizację🙃
      O. Szustak jest popularny ale nie jest traktowany poważnie pod względem teologicznym.
      Zresztą może się mylę. Swoich opinii nie stempluję dogmatem😋

  • @rafciononame6961
    @rafciononame6961 ปีที่แล้ว +1

    potrzebujemy całkiem nowego systemu nauki i nauczania. tkwimy w XIX wieku...

  • @urszulanowakowska3555
    @urszulanowakowska3555 ปีที่แล้ว +4

    Moze komentującym chodziło o rówieśników jako dzieci w tym samym wieku zamkniete w jednej klasie. Faktycznie, w normalnych warunkach funkconujemy z osobami troche starszymi i mlodszymi a nie tylko z naszego rocznika

  • @CzerwonRedLis
    @CzerwonRedLis ปีที่แล้ว

    @SzkolyAkwinaty W prawie nie jestem rzecznikiem, ani nie jestem gońcem, bo mnie nikt nie wysyłał, ale i tak przekażę wiadomość. Krzysztof ma taką zasadę, że lubi otrzymać oficjalne zaproszenie mailem i z podaniem szczegółów (bo jak zaznacza, na takie odpowiada zawsze). Więc jeżeli Ksiądz chce by do debaty doszło, warto wysłać takowego maila. Tyle odemnie

  • @andzejbezbek2879
    @andzejbezbek2879 ปีที่แล้ว +9

    5:38 wielebny Ksiądz chyba od dawna nie był w szkole... Dla przykładu bylem w liceum którego absolwenci lądują na najlepszych kierunkach w Polsce, chodzenie do szkoły w liceum sprowadzało sie do ROBIENIA NICZEGO PRZEZ uwaga KILKA GODZIN DZIENNIE

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +2

      No tak pojmowana elitarność była zawsze ale żeby sobie w skorumpowanym świecie poradzić trzeba ćwiczyć rozum I wolę. O tym tutaj Ksiadz tak pięknie mówi. Moim zdaniem Ksiadz ma 100% racji.Sama przerabiałam w swoim życiu takie rzeczy ....

    • @amelkowa
      @amelkowa ปีที่แล้ว

      Moja córka kończy właśnie podstawówkę, ostatnie 8 lat, a 3 w szczególności, to zmiana drastyczna.

  • @grzegorzklicki8983
    @grzegorzklicki8983 ปีที่แล้ว +1

    Muszę przyznać, że to bardzo dobra wypowiedź księdza! Zgadzam się w zasadzie ze wszystkim... Ze swej strony dodałbym tylko, że (1) likwidacja telefonów komórkowych ze szkół to jedna z najgłówniejszych spraw, którą trzeba wcielić w życie (uczniowie przychodząc do szkoły składają telefony w specjalnym depozycie - np. u woźnej; po wtóre - raz na dzień [na jakiejś jednej przerwie] uczniowie mogą iść do tego depozytu i przejrzeć sobie telefon; tertio: gdy nauczyciel uzna, że telefony mogą istotnie przyczynić się do tego, by dana lekcja była dobra, to wówczas wydaje specjalną zgodę po której uczniowie mogą wnieść te sprzęty na lekcje...). Ogólnie rzecz biorąc komórka, Iphon, smartfon (etc.) w kieszeni partycypującego w zajęciach ucznia to jest najgorsza rzecz jaką można sobie wyobrazić - urządzenia te kompletnie dekoncentrują (niejako każą przecież nieustannie sprawdzać co nowego na fb czy yt etc.), popychają do niemal ciągłego kontaktowania się z kolegami spoza klasy a nawet z rodziną (mama dzwoni! muszę oddzwonić - krzyczy uczeń i po chwili oddzwania nie troszcząc się lekcją); dają impuls do wymyślania coraz to nowych metod ściągania... dają impuls do oglądania filmów, słuchania muzyki, czy oglądania sportu miast skupiania się na treści lekcji. (2) To oczywiście prawda, że "nowoczesna szkoła" (taka, gdzie nie ma żadnej dyscypliny (nie mylić z terrorem! - bo ten jest rzeczą złą!) przygotowuje człowieka do roli niewolnika państwa.... by móc się nauczyć czegokolwiek - nowego języka, gry na instrumencie - trzeba mieć choćby elementarną systematyczność i samozaparcie; gdy tego brak żadna nowa umiejętność nie może się nam przytrafić - gdy nie będziemy się jednak móc uczyć rzeczy nowych, zostaniemy w końcu bez żadnych przydatnych we współczesnym zmieniającym się świecie umiejętności; to zaś znaczy, że nie będziemy mogli zarabiać pracą rąk i głowy - będziemy zaś musieli przejść na dochód gwarantowany przez państwo... kto korzysta z takiego dochodu jest jednak całkowicie od owego państwa zależny. Nawiasem mówiąc - Mikołaj Marcela, teoretyk nowoczesnej edukacji, teoretyk, którego wielkim fanem jest K .Maj, otwarcie mówi o potrzebie wprowadzenia powszechnego dochodu gwarantowanego przez państwo..... Sapienti sat!

    • @Katoliczka789
      @Katoliczka789 ปีที่แล้ว +3

      U nas w szkole ,komórki są zakazane tzn dzieci mogą je mieć w plecaku,ale mogą je wyjąć i zadzwonić dopiero po lekcjach jak wyjdą ze szkoły. Nawet wyciągnięcie komórki do sprawdzenia godziny skutkuje uwagą w dzienniku. Także,wszystko zależy od podejścia nauczycieli

    • @joannad5143
      @joannad5143 ปีที่แล้ว

      @@Katoliczka789 To podstawówka czy szkoła średnia? I co z przerwami?

    • @Katoliczka789
      @Katoliczka789 ปีที่แล้ว

      @@joannad5143 podstawówka, na przerwach też nie mogą mieć w rękach telefonów. Dopóki nie opuszczą murów szkoły nie mogą ich wyciągać.

    • @joannad5143
      @joannad5143 ปีที่แล้ว

      @@Katoliczka789 rozumiem, a czy uczniowie nie pytają, dlaczego nauczyciele na przerwach mogą korzystać, a oni nie?

    • @Katoliczka789
      @Katoliczka789 ปีที่แล้ว

      @@joannad5143 hmm nauczyciele też raczej nie korzystają, chyba ,że muszą wykonać pilny telefon.

  • @robertrudek1918
    @robertrudek1918 ปีที่แล้ว +2

    W obecnych czasach ludzie niepodatni na manipulacje nie są zbyt porzadani

  • @rafapawlikowski8013
    @rafapawlikowski8013 ปีที่แล้ว

    Nie mam kontaktów z nikim z podstawówki, z liceum, ze studiów choć byłem koleżeński, myślę że to kompletnie nie miało znaczenia bo miałem kolegów i kolezaneki w swojej okolicy i to w różnym wieku, a koniec końców teraz posiadam masę znajomych których nie znałem przed końcem studiów... Ksiądz marzy o szkole o której mówi, niestety realia są zgoła inne i ksiądz i ja nic z tym nie zrobimy - możemy sobie tylko pogadac. To tak jak nas okłamują rządzący że Polska zmieni Unię Europejską, tak zmienimy ją, opuszczając ją.... Pozdrawiam Księdza i wszystkich na edukacji domowej😀

  • @AgnieszkaGolanska
    @AgnieszkaGolanska ปีที่แล้ว

    @Szkoły Akwinaty - Czy mógłby się Ksiądz odnieść do książki popularnej wśród rodziców ED "Więź. Dlaczego rodzice powinni być ważniejsi od kolegów"? Autorzy (psycholog i lekarz) na badaniach naukowych przedstawiają koncepcję upadku wychowania na Zachodzie z powodu zmiany ukierunkowania dziecka z rodziców na rówieśników i idące za tym uwięzienie w niedojrzałości, hamujące zdrowy rozwój. Kilkanaście lat temu , kiedy nasz najstarszy syn był w kl. 1 SP, otrzymaliśmy w Szkole Bractwa "Katechizm o wychowaniu" ks. Pascala Schreibera i tam rodzina wielodzietna jest wychwalana jako najlepsze pole do pracy nad charakterem.

  • @robertmin3827
    @robertmin3827 ปีที่แล้ว +1

    Dzieki 'pruskiemu' podejsciu w szkołach Polska jest daleko w tyle jeśli chodzi o nauke, innowacje itd.

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว

      Dzięki innowacjom szkoly w krajach zachodnich i USA są już na poziomie równym pionowi a proces postępuje. Na szczęście same przedmioty wysiłków edukacyjnych już zaczynają dostrzegać co im uczyniono.

    • @robertmin3827
      @robertmin3827 ปีที่แล้ว

      @@katarzynagrzanka8828 tylko jakoś ich uniwersytety są najlepsze na świecie a polskie dalejo w tyle. UJ plasuje się zazwyczaj pomiędzy 300-400miejscem.
      Na szczęście i w Polsce to się zmienia i odchodzimy od tego starego sposobu myślenia.

  • @magdalenasroka4460
    @magdalenasroka4460 ปีที่แล้ว +1

    Czy zna ksiądz może książkę "pozytywna dyscyplina" Jane Nelsen? Jesli tak to czy wypowiedziałby się ksiądz? Jest to książka wciąż dosyć popularna wśród rodziców (niekoniecznie katolików).

  • @Mateusz-Maciejewski
    @Mateusz-Maciejewski ปีที่แล้ว

    Niech się Ksiądz zdecyduje. Jeśli szkoła (nie mówię ogólnie, ale o szkole, która jest jaka jest) nie jest taka zła, to dlaczego krytykować trend, by dzieci wciągnąć w nowe technologie, by dostosować szkołę do nowych realiów i do aktualnego i przewidywanego rynku pracy? Dlaczego mówić, że brakuje w nim rozwoju w cnotach? W tym filmie Ksiądz właśnie zrugał całą edukację w Polsce, nie używając nawet ćwiartki argumentów, które by mógł, ale mówi, że edukacja szkolna to coś wartościowego w sumie, bo trwa już tak długo, a kto twierdzi, że edukację należy gruntownie zmienić, to jest rewolucjonistą.

  • @brodaczszczuroap7329
    @brodaczszczuroap7329 11 หลายเดือนก่อน

    Nie zgadzam się ze stwierdzeniem, że jeśli ktoś odczuwa emocje słysząc jakieś tezy, to na pewno ma coś nie poukładane w głowie w tym temacie. Ja się bardzo często frustruję gdy słyszę (zwłaszcza po raz kolejny) jakąś głupotę. Nad niczym mi tak ręce nie opadają, jak nad gimboateizmem czy proaborcjonizmem

  • @wincentywiewiorczak4114
    @wincentywiewiorczak4114 ปีที่แล้ว

    Jak jest różnica między gulagiem, a lagrem?

    • @zbigniewdoczan5916
      @zbigniewdoczan5916 ปีที่แล้ว

      Łagier to był pojedynczy obóz, a gułag to był cały system terroru i zagłady.

  • @katarzynagrzanka8828
    @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว

    Ksiadz porusza tutaj wazny temat. Edukacja jest tak wazna tez dlatego ze dla rzadzacych oznacza mozliwosc sprawowania i utrwalania władzy . Dla Katolika jest wazna bo oznacza walke o zbawienie duszy ,ktora niektorzy przez zla edukacje moga niestety przegrac. Bóg zapłać Ksiedzu za prosadzenue szkół, mam nsdzieje ze bedzie ich coraz wiecej, Bóg zaplac za apostolat internetowy. Ridzicom szacunek za troske i wychowanie dzieci. Blagam sprawdzajcie szkole, szukajcie informacji zanim poslecie tam dzieci, miejcie wplyw i wglad! Szacunek za ogromny wysiłek w edukacji domowej. Polecam tutaj wpis jednego z uczestników który podnosi wazna kwestie niszczenia pokoleniowosci przez niepowszechna edukację .To nie jest krytyka waszej heroicznej pracy!!!! Jest to głos w dyskusji. Dlaczego istnienie pokoleń i dużych grup społecznych jest niewygodne establishmentowi można się zastanowić. Kwestie te są już od dłuższego czasu dyskutowane. Wielu Lask Bozych.

  • @krzysztofrytka3291
    @krzysztofrytka3291 ปีที่แล้ว +1

    No dobrze, ale jak uczyć się relacji z rówieśnikami kiedy nie mamy szkoły akwinaty pod ręką. Przecież młody człowiek (10-12lat) jak pójdzie do klasy i prawdopodobnie będzie jedynym katolikiem, to jak ma nie przesiąknąć pogaństwem? Nawet jeśli by miał mocno zaszczepione normy moralne i kręgosłup ze stali to albo zostanie wyrzutkiem albo się dostosuje. Na tym ma polegać socjalizacja?

  • @mateuszkucminski2131
    @mateuszkucminski2131 ปีที่แล้ว +6

    Szkoda, ze nie poruszyl Ksiadz tematu ocen numerycznych

  • @wandastasiak5053
    @wandastasiak5053 ปีที่แล้ว

    po owocach poznajemy system.....w tym, nauczania .

  • @lilianamaciag4503
    @lilianamaciag4503 ปีที่แล้ว

    Proszę Księdza, niewątpliwie uwaga, aby dzieci uczace się w domu miały kontakt z innymi dziećmi, przez jakąś formę zajęć grupowych, jest słuszna. Jednak tak się najczęściej dzieje samoistnie. Nikt nie zamyka tych dzieci i młodzieży pod kluczem. Nadal nie mogę się zgodzić z zarzutem, że edukacja domowa nie 'uspołeczniała' człowieka. Badania prowadzone m. in. w USA temu przeczą, pokazywały one większy udział uczniów z ed. w życiu społecznym, wolontariatach, grupach. Dzieci i młodzież uczący się w domu bardzo czynnie uczestniczą w życiu społecznym, wydają czasopisma, nagrywają programy, podróżują samodzielnie, nawet pracują, co więcej, często dzieci szkolne są o wiele mniej samodzielne. Obserwuję takie zjawiska od wielu lat.
    Myślę, że książki prof. Marka Budajczka, 'Edukacja domowa' i 'Edukacja domowa po latach' świetnie rozwijają temat. Bardzo je polecam.
    Także spotkania, rozmowy z tą młodzieżą i obejrzenie ich dorobku, chociażby dostępnego w internecie pokazuje, że zarzut, jakoby to byli ludzie aspołeczni jest bezpodstawny.
    Możliwe, że źle zostały zrozumiane intencje niektórych osób piszących komentarze pod poprzednim filmem. Moją intencją, nie było stwierdzenie, że 'uspołecznienie' nie jest ważne, ale to, że szkoła nie jest najlepszym miejscem do tego procesu. O wiele lepsze są kontakty z ludźmi w różnym wieku, udział w normalnym życiu rodzinnym, robienie zakupów, prace w gospodarstwie domowym spotkania w szerszej rodzinie, w grupach zainteresowań itp. 'Szkolne dzieci' często są pozbawione są tego typu doświadczeń, na pomoc w domu nie mają czasu i siły.
    Moja teza jest następująca, edukacja domowa często uspołecznia lepiej niż szkoła, zwłaszcza publiczna.
    Jeszcze, a propos, uczenia przez szkołę dyscypliny, umiejętności jak najbardziej pozytywnej. Niejednokrotnie obserwuję zjawisko, że młodzież ucząca się w szkole faktycznie przestrzega reguł ale już w wolnym czasie następuje zupełne rozluźnienie, spanie do południa, brak mobilizacji do jakiejkolwiek pracy. Wydaje się, że taka dyscyplina nie jest za wiele warta, oparta jedynie na strachu. Moim zdaniem, samodyscyplina, nie zawsze idealna, ale zdobywana w trudzie przez młodzież uczącą się w ed., ma o wiele większą wartość.
    Aby przetrwać w szkolnym systemie młodzież uczy się często oszukiwać, kombinować a także odreagowywać swoje emocje na słabszych, nie wydaje się aby to była pożyteczna nauka z katolickiego punktu widzenia.
    Warto jeszcze przywołać jeden argument przeciw szkole publicznej. Dla części młodzieży uczęszczanie do niej, skrajne przemęczenie, wiążę się z poważnym narażaniem zdrowia (wiem o czym piszę), czego konsekwencje niesie się w dorosłe życie.
    Zgadzam się, że edukacja domowa nie jest prosta ale wszystko wartościowe musi kosztować. Powinno się ją jednak traktować jako równoprawną opcję a nie jak produkt wybrakowany.
    Dość naturalnym procesem była chęć obrony ed., gdy zostały postawione poważne zarzuty i potraktowanie tego rodzaju kształcenia jako opcji dopuszczalnej ale 'wybrakowanej'. Myślę, że część osób tak odebrała poprzedni film.

  • @MichałPawełczyk-w3m
    @MichałPawełczyk-w3m ปีที่แล้ว +6

    Ksiądz jednak nie rozumie na czym polega system pruski. Nie na dyscyplinie dla dyscypliny,tylko "wychowaniu" dla państwa. Dokładnie tak jak teraz. Chodzi o to,o czym Ksiądz mówi od 18 minuty.O "wyedukowaniu" dla potrzeb rynku. A także państwa. Uczniowie mają być odmózdzeni,wypreparowani,wychowani dla "ekologii'" i "tolerancji". Całe to zagubienie bierze się oczywiście z odrzucenia własciwej antropologii Nie wiadomo dokąd zmierzają obecne systemy,co chcą osiągnąć i jakiego człowieka uformować. I kto jest autorem tego zamętu.Delikatne zachwalanie systemu pruskiego ,czy dzisiejszej edukacji świadczy o tym,że Ksiądz nie wie co się w tym obszarze dzieje. .Pewno trochę Patrzy Ksiądz przez pryzmat Waszych szkół😊 Zresztą dużo by pisać. Odsyłam do prac i artykułow pedagoga, pani Jolanty Dobrzyńskiej. Kto może,niech zabiera dzieci z państwowej szkoły. Szkoda,że tak niewiele dzieci może korzystać ze szkół Bractwa. Tzw.katolickie szkoły też niczego nie gwarantują. W każdym razie moje doświadczenia były jak najgorsze. Pozdrawiam i za wszystko Księdzu dziękuję!

  • @TB-gy4sc
    @TB-gy4sc ปีที่แล้ว +2

    Deo gratias

  • @warchlak8809
    @warchlak8809 ปีที่แล้ว +2

    5:50 Komunizm też "jakoś" funkcjonował, 30 lat temu zmieniono niedziałający system na kapitalistyczny, tak samo można zrobić z systemem edukacji co jest o wiele prostsze, bardzo często obserwujemy na przestrzenii dziesięcioleci, drastyczne zmiany jeśli chodzi o funkcjonowanie społeczeństwa, typu zmiany systemów władz, podatków, doktryn, etc. To, że coś działa "jakoś", nie oznacza, że mamy to jakoś specjalnie chronić, świat może być ukształtowany na X sposobów, a jeśli widzimy wady w jednym trzeba wziąć się w garść, przemyśleć sprawę i zmienić postać rzeczy.

  • @wojciechskorzewski1129
    @wojciechskorzewski1129 ปีที่แล้ว +15

    W dzisiejszym świecie szkoła to nic innego jak ciągnący się przez 12 lat koszmar, 95% zajęć jest zupełnie niedostosowana do zainteresowań przeciętnego ucznia i polega na odsiadywaniu obecności jak w jakimś więzieniu oraz zaliczaniu testów, zwykle na najniższe oceny bo jest to wiedza na którą nie warto poświęcać czasu. Środowisko innych uczniów też przypomina bardziej społeczność więzienną niż normalne, zdrowe społeczeństwo, szybko ustala się podział na jakąś grupkę patusów i resztę, która w najgorszym razie jest przez nią gnębiona, a w najlepszym siedzi samotnie w kącie nie mając z kim zamienić słowa. Do tego chore, wyniszczające zdrowie warunki (noszenie zbyt ciężkich, plecaków, za małe ławki, siedzenie przez 8h dziennie w jednej pozycji = gwarantowane problemy z plecami i kręgosłupem), wstawanie o zupełnie nienaturalnych godzinach, gdzie np ja majac od zawsze problemy z układem trawiennym na które nakładał się stres szkolny, musiałem znosić codzienne bóle brzucha, których jakoś nie miałem w weekendy wstając o normalnej porze. Zdolności społecznych patrząc z perspektywy dorosłego człowieka nie nabyłem w szkole rzadnych, a wręcz straciłem sporo naturalnego luzu w nawiązywaniu kontaktów przez kiepskie doswiadczenia z innymi dziećmi i można powiedzieć, że po tych 12 latach nie został mi po szole ani jeden znajomy. Generalnie niczego tak w życiu nie żałuję jak tego, że nie miałem edukacji domowej, zwłaszcza że jak sie niedawno dowiedziałem były takie mozliwości i moi rodzice na poważnie o tym myśleli. Jeśli to czytają jacyś młodzi rodzice, proszę, pomyślcie dwa razy zanim skażecie swoje dzieci na ten kołchoz zwany szkołą.

    • @piuspiusowaty2561
      @piuspiusowaty2561 ปีที่แล้ว +5

      Aż dziw bierze, że jeszcze pan jest wśród żywych

    • @wandawoosowicz919
      @wandawoosowicz919 ปีที่แล้ว +1

      @@piuspiusowaty2561 żyje jeszcze, bo pewnie uskuteczniał edukację w niedzisiejszym świecie 😁

    • @wojciechskorzewski1129
      @wojciechskorzewski1129 ปีที่แล้ว +1

      @@piuspiusowaty2561 aŻ dzIw bIeRZE że jEst Pan wŚrÓd żYwYch hy hy hy 🤡🤡🤡

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +1

      To nie świat ma się dostosować do zainteresowań pańskich dzieci tylko dzieci muszą nauczyc się jak radzić sobie w życiu. Do tego jednak potrzebny jest zasob informacji, pamięć, dyscyplina w myśleniu, dobre chęci, i tu uwaga, WYSIŁEK.

  • @MilornDiester
    @MilornDiester ปีที่แล้ว +2

    Różnicę w myśleniu o edukacji można ładnie zaprezentować na przykładzie nauki języków.
    Możemy przyjąć "praktyczne" podejście i nauczyć młodego człowieka angielskiego w celach zawodowych - będzie wtedy umiał zdobyć pracę za granicą lub w lokalnym korpo.
    Możemy przyjąć podejście szersze i na przykładzie łaciny nauczyć go podstaw funkcjonowania języka - będzie wtedy umiał nauczyć się w niedługim czasie praktycznie każdego liczącego się języka.

    • @wojciechskorzewski1129
      @wojciechskorzewski1129 ปีที่แล้ว +1

      Albo można zostawić ludzi w spokoju i każdemu uczyć się tego języka, który go akurat interesuje, zamiast narzucać cokolwiek. Wbrew pozorom znajomość łaciny nie przekłada się aż tak na języki nowożytne, to nie jest jak niektórzy myślą czary-mary, że jak ktoś zna łacińskie deklinacje to teraz z dnia na dzień nadgoni braki w angielskim.

    • @MilornDiester
      @MilornDiester ปีที่แล้ว +1

      @@wojciechskorzewski1129 W ogóle można zostawić ludzi w spokoju i każdego uczyć tylko tego czym się akurat interesuje

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +1

      ​@@wojciechskorzewski1129 Nie zgadzam się z panem. Większość języków europejskich jest mocno oparta na łacinie i nie chodzi o deklinacje, przykładem angielski który deklaracji nie ma a jest bardzo łaciński.

    • @wojciechskorzewski1129
      @wojciechskorzewski1129 ปีที่แล้ว +2

      @@katarzynagrzanka8828 Uczyłem się zarówno łaciny jak i angielskiego i niestety to nie jest takie proste, łacina owszem ułatwia uczenia się angielskich słówek, tylko że nadal jest masa słów francuskich, germańskich itd, do tego wymowa angielska strasznie zmienia brzmienie wielu słów i często różnią się one od łacińskich oryginałów. Do tego dochodzi dość specyficzna gramatyka angielska. Generalnie nauka łaciny po to, żeby potem łatwiej było uczyć się innych jezyków ma sens tylko w perspektywie bardzo wielu lat nauki i mogłoby się to sprawdzić tylko w przypadku poliglotów uczących się wielu języków latami. Normalny człowiek lepiej żeby nauczył się w szkole jednego jezyka nowożytnego i potem mógł sobie dac z językami obcymi spokój.

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว

      ​​@@wojciechskorzewski1129 We wszystkich chyba językach europejskich mamy słowa wywodzace się z łaciny takim słowem jest np tradycja. Bez względu na wariant wymowy znaczenie jest zachowane. Mamy też słowa na określenie pewnych różnic znaczeniowych które w niektórych językach zniknęły przykładem jest amor i caritas które ma po polsku tylko jeden odpowiednik milosc. Poza tym łacina to bardzo uporządkowany język. Uczy strukturalnego myślenia o świecie i porządku intelektualnego. Oczywiście można bez niej żyć z tym że nadal uważam że uczenie się łaciny przynosi wiele korzyści także współcześnie.Pozdrawiam.

  • @BoguslawZygmunt
    @BoguslawZygmunt ปีที่แล้ว

    Przepraszam, że nie na temat ale potrzebuje pomocy. Co sądzą Państwo o tzw. "demonicznych mediach"? Czy zły duch może opętać człowieka przez np książki? Boję się o dorosłą córkę. Tak się złożyło, że i ja i jej "mąż" (nie udało mi się nakłonić ich by poszukali Błogosławieństwa Bożego dla swego ślubu) mamy urodziny w tym samym dniu. Arek dostał od niej coś co nazywa się Diablo 4 (samo wyszukanie tego w internecie sprawiło, że modliłem się kilka godzin) a ja dostałem od niej serię książek Słowiańskie strach. Bardzo boję się, że Paulinka niechcący zaprzedała duszę diabłu. I jeszcze nas w to wciąga

    • @joannad5143
      @joannad5143 ปีที่แล้ว

      Zły duch nie ma żadnych szans z Bogiem. Jeśli jesteś w łasce uświęcającej i nie chcesz oddać się złemu duchowi, on ci nic nie może zrobić.

  • @katarzynagrzanka8828
    @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +3

    No i temat gorący się zrobił z tą edukacją. Czekamy wszyscy w końcu dzieci to nasza przyszłość tu na ziemi , a my mamy im pokazywać dorgę do Nieba.....Punkt dla Ksiedza za kaczuszkę w pikielhaubie...oj bedzie się działo

    • @MilornDiester
      @MilornDiester ปีที่แล้ว +5

      Dobrze. To jest temat, który powinien być dyskutowany ponieważ od niego tak naprawdę zależą wszystkie inne aspekty życia. Dobra edukacja przyniesie lepsze owoce niż jakiekolwiek doraźne działania. Aczkolwiek dopiero za kilkanaście/kilkadziesiąt lat więc żadnemu politykowi na tym nie zależy.
      Dlatego tutaj jest pole do popisu przede wszystkim dla oddolnych, ideowych działań.

  • @MarcinM-mv5go
    @MarcinM-mv5go ปีที่แล้ว +10

    Niestety znowu bardzo mało rzeczowo, ponieważ rzuca się w oczy nieznajomość poglądów Krzysztofa M. Maja i tego, co twierdzi na tematy, o których Ksiądz mówi, jak chociażby aspekt technologii, czy dostosowania do współczesnego rynku pracy. Mam nadzieję, że dojdzie do debaty i te niezrozumienia się wyklarują.

    • @michaszkuta8864
      @michaszkuta8864 ปีที่แล้ว +4

      Co do dostosowania edukacji do rynku pracy, pozwolę sobie wrzucić maleńki kamyczek:
      1) Ileż trwa (przeciętny) proces edukacyjny? 8+4 = 12 i nie wliczam tu już studiów.
      2) Proszę przedstawić mi tego mędrca, który - choćby w wielkim przybliżeniu - wskaże, jak będzie wyglądał rynek pracy za 12 lat.
      3) IMHO - jest to chwytliwe hasełko, które nie znajduje żadnego uzasadnienia w praktyce i jest całkowicie irracjonalne.

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว

      Tak sobie coś myślę że dostosowanie do rynku pracy polega przede wszystkim na kształceniu intelektu, nośnik jest tutaj nieistotny. Zamiast być tylko użytkownikiem warto być użytkownikiem świadomym, o byciu twórca już nie wspominam nawet

    • @izabeera166
      @izabeera166 ปีที่แล้ว +3

      Chodziłam do szkoły w latach 90 i wczesnych dwutysięcznych. To czego mnie wtedy nauczono, absolutnie nie przystosowało mnie do rynku pracy. Jest to argument zupełnie nie zasady. To czego uczy szkoła, w 90% nie wykorzystuje się w życiu. W ciągu tych kilkunastu lat zaszły też takie zmiany w świecie, że duża część przekazanej wiedzy jest nieadekwatna.

  • @MichałPawełczyk-w3m
    @MichałPawełczyk-w3m ปีที่แล้ว +3

    Szkoły powinny być wyłącznie wyznaniowe,według uznania rodziców. SZCZEGÓLNIE w czasach globalizmu. To rodzic ma decydować czego i jak uczy się jego dziecko,a nie urzędnik państwowy!! Dziś urzędnik państwowy jest z takiej opcji,jutro z innej,w zależności od tego,tóra opcja wygrywa wybory,lub jaka ideologia jest powszechnie obowiązująca. Przecież to wszystko przerabialiśmy i przerabiamy na naszych grzbietach. A obecnie jeszcze dochodzi ober urzędnik ,spoza granic państw. A ponieważ podpisaliśmy w podskokach wszystkie dyrektywy,rujnujące swobodę narodów o samostanowieniu,rodzice nie mają nic do gadania. Ministerstwo nie potrafi nawet jednym zarządzeniem zakazać wpuszczania do szkół jakichś dewiantów. Rodzice muszą toczyć boje o to,żeby ich dzieci nie były osaczane przez lewackie bojówki. To jest w wycinku obraz szkoły państwowej.

  • @polskimaestro9454
    @polskimaestro9454 ปีที่แล้ว

    I co z tą debatą? Będzie ona czy nie?

  • @sylwias.267
    @sylwias.267 3 หลายเดือนก่อน

    Russeau oddał wszystkie swoje dzieci na wychowanie do instytucji. Widać sam sobie z tą dziczą doskonałą nie poradził 😂

  • @wilk_94
    @wilk_94 ปีที่แล้ว +4

    Zgadzam się w 100% z tradycyjnym nauczaniem Kościoła, prezentowanym przez księdza. Jednak nie mogę pozostać obojętny na takie luźne nawiązanie do historii, które padło gdzieś na początku filmu. Otóż, kreowana w podręcznikach szkolnych narracja nt. naszej historii jest absolutnie nie do przyjęcia, wielu z przedstawianych w nich "bohaterów narodowych" w istocie byli zwykłymi szubrawcami, być może nawet agentami wpływu wrogich nam mocarstw, czy organizacji (choćby jaskrawy przykład Piłsudzkiego), co poddaje w wątpliwość niepodległość Polski po 89... Jeszcze raz podkreślę, że merytorycznie zgadzam się z twierdzeniami autora i wiem, że film był na inny temat, po prostu jako osobę bardzo interesującą się historią mocno mnie to ubodło. Pozdrawiam.

  • @robertmin3827
    @robertmin3827 ปีที่แล้ว +1

    Bardzo ciekawą rzeczą jest wychowywanie w duchu montessori, pozytywnej dyscypliny i porozumienia bez przemocy

    • @SzkolyAkwinaty
      @SzkolyAkwinaty  ปีที่แล้ว

      @robert min
      O tym była już u nas mowa: th-cam.com/video/JAgykEwBoTg/w-d-xo.html

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว

      ​@@SzkolyAkwinaty Bóg zapłać, odsłuchałam, naprawdę dobre.

  • @slawas1946
    @slawas1946 ปีที่แล้ว +1

    👌

  • @sarq1
    @sarq1 ปีที่แล้ว

    Tak mi się kojarzy:
    Bywa czasami, że jakieś dziecko próbuje mieć własne zdanie. Wtedy z nim krucho, wtedy z nim słabo, to dziecko dostaje w banię.
    Sztywno, równo i posłusznie a do tego bez wahania! Dyscyplina? Dyscyplina! To podstawa wychowania.
    Reszta tutaj th-cam.com/video/4GB_e4MEED4/w-d-xo.html

  • @zubry-xy3wj
    @zubry-xy3wj ปีที่แล้ว

    Żyjemy w czasach dostosowana się ludzi do "nowoczesnego" materializmu - protestanckiego indywidualizmu i marksistowskiej koncepcji "wyzwolenia jednostki", wg której umiejętność życia w społeczności to jest balast ☹. "Miłość bliźniego" obecni "katolicy" (wychowywani już od II wojny światowej w tych "wartościach") rozumieją w ten sposób, że raz do roku sobie pójdą poskakać na imprezie WOŚP i wrzucą do puszki 10 zł. Bardzo tanio wychodzi dziś być dobrym człowiekiem... Angażowanie się w coś więcej jest przejawem "zacofania", "głupoty" (mądre jest to, co "robią wszyscy"), "frajerstwa", oraz... komunizmu. "Bo za komuny mówiono o wspólności". Serio. Proponowałbym poczytać archiwalne numery gazet z l. 90., gdy propagowano takie rzeczy na otwarcie, bez ogródek i na dużą skalę (ludzie tak ślepo wierzyli, że przywódcy "Solidarności" i kapitalizm reprezentują najwyższe Dobro, że nie przyjmowali do wiadomości, gdy im zapowiadano intensywną patologizację, uważali, że to również się obróci na dobre). Polecam szczególne numery "Gazety Wyborczej" (wyroczni dla wyborców lewicowych) oraz "Najwyższego Czasu!" (pisma-proroka prawicy).
    Inwalidztwem społecznym nikt się więc nie przejmuje - przeciwnie, uważa się je za przejaw "wyzwolenia". Uzależnienie od elektroniki ma nam to "wyzwolenie" zapewnić. I rodzicom bardzo się to podoba, gdyż dają dziecku smartfona i mają spokój - są "wolni", czyli dalej mogą prowadzić życie panien i kawalerów. Problem pojawia się dopiero, gdy "wyzwolone" dziecko nie spełnia oczekiwań "wyzwolonego" rodzica 😆. LUDZIE ŻYJĄ W TAKIM MYŚLENIU JUŻ OD KILKU POKOLEŃ, A KAŻDE POKOLENIE WCIELA JE W ŻYCIE JE W CORAZ BARDZIEJ RADYKALNY SPOSÓB.
    Indianie twierdzili ponoć, że do wychowania dziecka potrzebna jest cała wieś. Ale dla obecnych Polaków Indianie to "relikt komunizmu"... Dodam, że te indywidualistyczne teorie wprowadzano, niestety, w dużym stopniu pod szyldem katolicyzmu i oficjalnym patronatem władz Kościoła ☹. Oczywiście, sprotestantyzowanych, o ile nie wręcz już przesiąkniętych duchem marksistowskim.
    Ludzie żyjący "w małym getcie z kilkoma osobami" są dziś bardzo pożądani, gdyż takie odizolowane getta nie mają nawet teoretycznej możliwości kontrolowania polityków. Dlatego hoduje się ludzi w tym właśnie kierunku. W ten sposób żyją japiszony/ lemingi i nietrudno to zaobserwować w ich hodowlach, jakimi są korporacje. Leming tam ma kilku stałych partnerów do dyskusji, z którymi gada w kółko o niczym, na ogół się przechwalając poziomem konsumpcji. Jeśli leming zakłada rodzinę, to stara się ograniczyć kontakty tylko do tej swojej rodziny i dlatego rodzina jest zagrożeniem dla korpo-sekty. Tymczasem jednak to rodzina wyraźnie wygrywa, a to dzięki upowszechnieniu się pracy zdalnej.
    Tak naprawdę, istotne jest nie tyle wdrażanie dyscypliny, ile UCZENIE SAMODYSCYPLINY.

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +1

      Amen 🌿🌿🌿🌿

    • @zbigniewdoczan5916
      @zbigniewdoczan5916 ปีที่แล้ว

      Wspólnotowość za komuny?
      To dlaczego narzekano wtedy ciągle na ,,znieczulicę społeczną"?
      Okradanie własnego zakładu pracy nie było wtedy uważane za nic złego.
      A indywidualizm wprowadził sam Jezus z Nazaretu: ,, Wtedy dwóch będzie w polu: jeden będzie wzięty, drugi zostawiony. Dwie będą mleć na żarnach: jedna będzie wzięta, druga zostawiona."
      Czy się kończy wspólnotowość to jest ładnie opisane w Dziejach Apostolskich( konkretnie głodem).
      I niby w czym ta intensywna patologizacja?
      W tym, że zakazano płodobójstwa?
      Że ludzie statystycznie żyją na znacznie wyższym poziomie?
      Że jesteśmy jednym z najbezpieczniejszych państw w Europie?

    • @zubry-xy3wj
      @zubry-xy3wj ปีที่แล้ว

      ​@@zbigniewdoczan5916 WSPÓLNOŚĆ, a nie wspólnotowość. To wcale nie to samo, chociaż manipulatorzy to nieustannie utożsamiają. Podobnie jak np. realizm z materializmem. Nie wiem, czy jesteś tak mało rozgarnięty, że wierzysz rozmaitym Korwinom, czy sam jesteś takim propagandystą, głoszącym głupstwa.
      A dodam też, że jest masa przykładów krajów nawet wzorowo kapitalistyczno-protestanckich do niedawna, które w pewnym zakresie były jednym wielkim kołchozem, a prosperowały dobrze. Np. Holandia, gdzie rolnictwo opierało się na WSPÓLNYCH robotach melioracyjnych. To nie przypadek, że w Rosji Sowieckiej to właśnie kołchozy w okolicach zamieszkanych przez osadników holenderskich prosperowały najlepiej.
      Znieczulica się w PRL-u zaczynała się wskutek rosnących wpływów "realizmu". Pisałem o tym wyżej, czytaj dokładnie. Ale daleko jej było do współczesnych rozmiarów. Dzisiejsza "dobroczynność" jest równie głęboka, jak intelekt współczesnych ludzi, nie odróżniających wspólności od wspólnotowości...
      Tak, okradanie własnego zakładu w PRL-u nie było uważane za nic złego - bo taką metodę sabotowania strasznej komuny wprowadziła neomarksistowska "opozycja demokratyczna" (prawdziwi komuniści, wygnani z PZPR za radykalizm). Podobnie promowała ona np. alkoholizm. Wszystko w imię kapitalizmu i wolności...
      Nie wiem, na jakiej podstawie twierdzisz, że z tego, że Jezus pisał, że każdy człowiek będzie miał inny los, wynika indywidualizm.
      Zakaz "płodobójstwa" miał podłoże wyłącznie polityczne; chodziło wtedy o PODZIELENIE SPOŁECZEŃSTWA, zjednoczonego po okresie "Wielkiej Solidarności". Ale wynagrodzono sobie promowaniem rozpadu rodziny, kariery w zagranicznych domach publicznych zwanych korporacjami oraz ogólnie "wolnej miłości". Niestety, udało się to. A dziś już mamy próby nauki dzieci w przedszkolach seksu...
      Zresztą, patologie dotyczyły nie tylko tej sfery. Może nie pamiętasz, ale w l. 90. otwarcie głoszono pomysł całkowitego zburzenia Polski i budowy od nowa na zasadach kapitalistycznych, bo "została skażona komunizmem". Sam pamiętam też artykuł w "Wyborczej", który zapowiadał odebranie ludziom własności i to, że "wolna miłość" będzie w przyszłości jedyną dostępną formą wolności 😂.
      Oczywiście, podważano wszystkie dotychczasowe wartości poszczególnych grup społecznych (inteligenckie, chłopskie itd.), zastępując je nihilistycznym konsumpcjonizmem. Głoszono nawet, że "ponieważ komuniści chcieli, żeby wszystkim było dobrze, to powinniśmy dążyć, żeby wszystkim dookoła było jak najgorzej, a jak najlepiej tylko nam. Propagowano "wyścig szczurów do trumny"...
      Taaak, ludzie żyją na wyższym poziomie, szczególnie, że mają coraz niższy poziom szkolnictwa i opieki medycznej i coraz niższą jakość żywności. Już w 2019 r., przed Covidem, mówiono, że ilość zgonów w Polsce wzrosła do najwyższego poziomu od II wojny światowej.
      No, ale co tam - przecież ważne jest tylko wyleczenie pańszczyźnianego kompleksu wielkiego pana: zagraniczne wczasy pod palmą, zmiana samochodu na nowszy model i letnia rezydencja w ładnym miejscu, nie jakaś tam jakość opieki medycznej, a wszystko to na kredyt, jak na pana przystało, no nie? W l. 90. również twierdzono, że życie na kredyt to przejaw... zaradności 🤣🤣🤣!
      W perspektywie mamy zresztą też zakaz podróżowania, zakaz posiadania samochodów i nakaz jedzenia robaków. Ale Ty chyba mimo Covida wciąż nie wierzysz, że to na serio, a sądzisz, że jedynym zagrożeniem dla dobrobytu jest pokonanie Ukrainy przez Rosję, zaś gwarancją dobrobytu jest kurczowe trzymanie się Zachodu 😆😆😆.
      Jesteśmy jednym z najbezpieczniejszych państwa Europy, bo SIĘ MAŁO "ZEUROPEIZOWALIŚMY" i nie mamy muzułmanów. Ale w l. 90. było dużo mniej bezpiecznie, niż w PRL-u. Pamiętasz bomby, wybuchające na ulicach? Promowano też wtedy w mediach życie gangstera jako coś "fajnego", a "Gazeta Wyborcza" i sędziowie przedstawiali przestępców jako ofiary złego społeczeństwa i bronili ich tak samo, jak to dziś robią z homoseksualistami czy Ukraińcami. Znamienne, że gdy się okazało, że na to wszystko nie ma jednak przyzwolenia społecznego, władze z miejsca skończyły z Dniem Dziecka dla przestępców...

    • @zbigniewdoczan5916
      @zbigniewdoczan5916 ปีที่แล้ว

      @@zubry-xy3wj Wspólne znaczy niczyje. Tak uważano za PRL-u powszechnie.
      Podobnie jak powszechny był brak szacunku do pracy( ,,Czy się stoi czy się leży, dwa patole się należy") i wynikające z tego brakoróbstwo.
      Nigdy nie zapomnę jak moja Mama stała cały dzień i całą noc w kolejce pod sklepem , żeby kupić mi juniorki, które rozpadły się po tygodniu.
      Nigdy też nie zapomnę sytuacji jak pod koniec lat osiemdziesiątych, gdy musiałem kupić bilet w pociągu, stanąłem w drzwiach przedziału służbowego. Było w nim z pięciu kolejarzy.
      I kierownik pociągu powiedział: ,,podróżny nasz pan".
      Jak ryknęli śmiechem. Jeden to nawet położył się na ławce trzymając się za brzuch.
      Taki to mieli szacunek kolejarze do podróżnych w PRL-u.
      Twierdzenie, że za alkoholizm, brakoróbstwo, złodziejstwo za PRL-u odpowiadają Kuroń, Michnik, itp. jest śmiechu warte. Przed 1980 o tych ludziach słyszało może 5% społeczeństwa. Większość zwalało winę za biedę na Związek Radziecki, który nas podobno okradał.
      ,,Sam pamiętam też artykuł w "Wyborczej", który zapowiadał odebranie ludziom własności i to, że "wolna miłość" będzie w przyszłości jedyną dostępną formą wolności"
      A co to ma wspólnego z wolnym rynkiem i przedsiębiorczością?
      Nienaruszalna własność prywatna to podstawa wolnego rynku.
      Za komuny była wyższa jakość żywności? Chyba w specjalnych sklepach.
      Reszta jadła byle co, a żeby kupić to byle co musiała stać w wielogodzinnych kolejkach albo mieć rodzinę na wsi.
      Mój dziadek miał łąkę niedaleko Neru. W 1976 zabrał mnie tam raz. Smród Neru czuło się z kilku kilometrów a dzisiaj pływają tam ryby.
      Zła jakość edukacji i lecznictwa?
      Przecież PiS etatyzuje wszystko na potęgę wzorem sanacji i Gierka.
      Ja od ośmiu lat leczę się prywatnie, bo inaczej bym umarł.
      Edukacja stała na wysokim poziomie? No to gdzie mamy tych noblistów z PRL-u?
      ,,W perspektywie mamy zresztą też zakaz podróżowania, zakaz posiadania samochodów i nakaz jedzenia robaków. Ale Ty chyba mimo Covida wciąż nie wierzysz, że to na serio, a sądzisz, że jedynym zagrożeniem dla dobrobytu jest pokonanie Ukrainy przez Rosję, zaś gwarancją dobrobytu jest kurczowe trzymanie się Zachodu".
      Nic takiego nie napisałem. Próbujesz mi wcisnąć jakieś kity.
      To, że mamy się bronić przed dżumą z Zachodu nie oznacza, że mamy przyjmować cholerę ze Wschodu.
      W 1989 podpisałem petycję do gen. Jaruzelskiego w sprawie zakazu aborcji.
      Według ciebie byłem rozbijaczem społeczeństwa?
      Dlaczego piszesz płodobójstwo w cudzysłowie?
      Nie uważasz aborcji za zbrodnię?
      Jeśli tak to nie mamy o czym rozmawiać.

    • @zubry-xy3wj
      @zubry-xy3wj ปีที่แล้ว

      @@zbigniewdoczan5916 , cenzurują mi, więc piszę kawałkami. Brak szacunku do pracy i wspólnej własności wynikał z BOJKOTU "ZŁEJ, KOMUNISTYCZNEJ WŁADZY", propagowanego przez "opozycję demokratyczną". To nie władza była winna, tylko ludzie, że nie chcieli się słuchać władzy po dobroci, a woleli demagogów opozycyjnych. Dopiero, jak w l. 90. przegłodzili się trochę, musieli dojeżdżać do pracy setkami kilometrów, a ich dzieci powyjeżdżały z kraju, bo tu pracy nie było, to zmądrzeli. N.b. rozumu ich nauczyli ci sami, co wcześniej ich uczyli bojkotowania...
      Teraz za to nie ma w ogóle pociągów w wielu miejscach. Ba, znam MIASTA pozbawione całkowicie komunikacji publicznej i to za rządów dobrej PO, a nie złego, socjalistycznego PiS-u. Więc jest lepiej...
      Pamiętam dobrze, jak w środowiskach opozycyjnych nawoływano do totalnego bojkotu gospodarczego władzy, żeby zła komuna szybciej upadła. Pamiętam, jak gloryfikowano pijaństwo (przedstawiane jako coś elitarnego, na wzór "kaskaderów literatury") i kradzież, którą przedstawiano też jako "walkę z komuną". Ideałem "opozycyjności" były (wg przywódców "opozycji demokratycznej") subkultury młodzieżowe, które nie chciały pracować ani się uczyć, tylko słuchać zachodniej muzyki, pić, ćpać i uprawiać seks.
      "Wspólne znaczy niczyje" propagowano właśnie po to, żeby mieć potem przyzwolenie ciemnego ludu na rozkradzenie Polski. Co się dziś dzieje.
      Z tymi butami musiałeś mieć pecha - teraz
      takie rzeczy są NA PORZĄDKU DZIENNYM.

  • @mateuszkucminski2131
    @mateuszkucminski2131 ปีที่แล้ว +8

    Mysle, ze ksiadz nie ma szans w dyskusji z Krzysztofem

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +2

      Przepraszam że zapytam -kim jest pan Krzysztof Maj?

    • @MilornDiester
      @MilornDiester ปีที่แล้ว +6

      @@katarzynagrzanka8828 TH-camrem, który sensowne spostrzeżenia na system edukacji lubi mieszać z utopijnymi pomysłami i bardzo emocjonalnymi acz niemerytorycznymi wypowiedziami.

    • @polskimaestro9454
      @polskimaestro9454 ปีที่แล้ว +5

      Myślę, że właśnie ksiądz jest jedną z niewielu osób, które mają szansę. Wszystko zależy od tego, czy Krzychowi będzie zależało na prawdzie, czy na tym, żeby mieć rację za wszelką cenę.

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +1

      ​@@MilornDiester Dzieki za wyjasnienie. Mysle ze z Ksiedzem nie ma szans ale dobrze ze Ksiadz dyskutuje z ludzmi o odmiennych pogladach na wazne tematy.

    • @MilornDiester
      @MilornDiester ปีที่แล้ว +2

      @@katarzynagrzanka8828 Tutaj nawet nie ma zbytnio sensu mówić o "szansach" bo nie chodzi tu o słowną potyczkę ale o skonfrontowanie różnych doświadczeń i wyciągnięcie produktywnych wniosków.

  • @Mika484
    @Mika484 ปีที่แล้ว +6

    szkoła dla dzieci to jest obłuda bo żaden dorosły człowiek aby zdobyć wiedzę czy ukończyć edukację na wykształceniu średnim nie poświecił by na to 15 lat w tym codziennie po 6 godzin nauki czy nawet codziennie godzinę matematyki na rozwiazywaniu zadań - uważając coś takiego za nie ludzkie i poniżające za to nie ma wyrzutów sumienia kiedy to samo co nie ludzkie i upokarzające dla niego ufundować swojemu dziecku . Dla mnie to jest zwyrodnialstwo i pazerność i grzech obżarstwa zwanego nieumiarkowaniem i i grzech przeciwko 1 przykazaniu o by nie mieć innych bogów przed Bogiem jak mamona czy prestiż kiedy to z dziecka robi sie maszynę do zarabiania pieniędzy i służkę społeczną by samemu błyszczeć i się szczycić i podlizywać innym ludziom którzy tez są traktowani jak bogowie i taki człowiek nie widzi już dziecka bożego swoim dziecku , ani człowieczeństwa w nim jest tylko zabawką do osiągania swoich celów głównie materialnych , zasady stają sie celem a człowiek staje się narzędziem do osiągania celu. Żyjemy w kraju w którym można ukończyć liceum online w rok czasu, by ukończyć podstawówkę wystarczy pół roku czy 4 miesiące więc nie rozumiem tego pośpiechu , wyścigu szczurów kiedy to widze że ludzie po zdobyciu wykształcenia wcale nie graną sie do pracy ani do mieszkania samodzielnie i spokojnie po 18-nastce mogli by ukończyć tą wiedzę średnią w rok czasu czy 2 lata a nie tracąc całe dzieciństwo i 15 lat harówki za darmo bo w tym czasie po 18nastce nie robią nic przez ok 4 lata i nie płaczą przez to . Dla mnie to jest chore ta pazerność by pozbawić dziecko a szczególnie swoje dziecko życia, dzieciństw a i godności na gonitwę za prestiżem dla tatusia i mamusi zasranej zwyrodniałej i nieludzkiej pazernej, pysznej babilońskiej k, oddającej swoje dziecko szatanowi bo wszystko to dla pieniędzy i prestiżu wiec dla szatana i nikogo innego.

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +2

      Idź dziecko wyśpij się, jedz i pij tylko zdrowe rzeczy a potem spróbuj samodzielnie zarobić chociaż złotówkę. Tylko błagam nie rób złych rzeczy w tym celu bo sobie krzywdę zrobisz często nieodwracalna. Jak to już wszystko zrobisz poprawnie to może zrozumiesz po co TOBIE jest potrzebna edukacja.

    • @Mika484
      @Mika484 ปีที่แล้ว

      @@katarzynagrzanka8828 ma 40 lat i pracuję i wiem dobrze że to samo mogłabym osiągnąć nie tracąc dzieciństwa i nie czułabym się wykorzystana i zmaltretowana jak teraz przez utratę dzieciństwa i zdrowia jako dziecko przez pracę jaką była szkoła. A pracę zawodową podjęłam dopiero w wieku ok 34 lat bo wcześniej czułam sie tak zmaltretowana prze edukację która pozbawiła mnie sił i samowartości przez ciągłe poniżajace ocenianie że dopiero w takim późnym wieku doszłam do siebie i odzyskałam siły do życia i do podjęcia jakiejkolwiek pracy . Dziękuję bardzo za taką pomoc gdzie edukacja jest ważniejsza od człowieka, a człowiek dziecko jest dla edukacji . Żeby tak zniszczyć komuś życie i nie brać za to odpowiedzialności prawnej, ale przed Bogiem nie uciekniecie ani przed oskarżycielem który z chęcią was za to potępi przed Bogiem stawiając pod sąd Boży a ja też nie zapomnę i będę walczyć o swoją godność i sprawiedliwość i upomnę sie o to na sądzie Bożym i Bóg sie też o to upomnie jako swoją sprawiedliwość. Ja nie jestem zabawką (ani moje życie nie jest zabawką) ale żywym człowiekiem który żyje i czuje i ma takie samo prawo do życia w godności jak inni. Jak uważasz za wspaniałe i godne życie przez 15 lat po 6-8 godzin na nauce dziennie jako formie pracy dla dziecka bez wynagrodzenia to zrób to sobie , dla siebie jako dorosłej osoby będzie to więcęj godzin bo tamto to lajtowa forma dla dzieci wiec dla dorosłego będzie to 10 godzin dziennie samej nauki bez wypłaty . No zrób to skoro w to wierzysz i uważasz za wspaniałość. Czemu dorośli nie korzystają z tej wpaniałości , komuś tak ale sobie to już nie . Zjedz sama to co komuś dajesz. I tak będziesz musiała po śmierci to zrobić,.

    • @Mika484
      @Mika484 ปีที่แล้ว

      @@katarzynagrzanka8828 jesteś prześmiewcza , szydzisz sobie ze mnie , pamiętaj że będzie brana odpowiedzialnosc za swoje czyny wobec dziecka przed Bogiem , jak ktoś odbiera komuś połowę życia to weźmie za to odpowiedzialność jeśli mu zaszkodził a w moim przypadku tak było i w wielu innych i ciebie też to tyczy , jak ktoś od kogoś coś wymaga lub wymusza to musi wziąć za to odpowiedzialność i nie ucieknie. A jeśli uważasz że to wspaniałe i normalne i godne człowieka i nie upokarzające uczyć sie po 6 godzin przez 15 lat to rób to zacznij od dzisiaj a jeśli nie to jesteś kłamczuchą.

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว +2

      ​@@Mika484 Zrobilam to co pani tak dramatycznie tutaj opisuje. Jestem zadowolona I szczęśliwa. Narzekania z dzieciństwa mi przeszły bo zobaczyłam wyniki mojej edukacji. Zycze pani owocnego przepracowania traumy.

    • @katarzynagrzanka8828
      @katarzynagrzanka8828 ปีที่แล้ว

      ​@@Mika484 Za swoje czyny i opinie każda dorosła osoba bierze odpowiedzialność. Pani to też dotyczy o ile jest pani dorosła, jeśli nie to byłoby dobrze rodziców posłuchać i uwierzyć że chcą twojego dobra. Zycze spokoju ducha i równowagi w życiu.