Wspomnienie Talesa z Miletu przypomnialo mi stary dowcip z czasow kiedy bylem w liceum a Wladyslaw Gomulka byl pierwszym sekretarzem, a oto dowcip: Trzej najslynniejsi filozofowie to Tales z Niletu, Sedes z Bakelitu i Wladyslaw z Komitetu. Pzeraza mnie polszczyzna wspolczesnych filozofow.
Uwielbiam panią Kasię!
Wspomnienie Talesa z Miletu przypomnialo mi stary dowcip z czasow kiedy bylem w liceum a Wladyslaw Gomulka byl pierwszym sekretarzem, a oto dowcip:
Trzej najslynniejsi filozofowie to Tales z Niletu, Sedes z Bakelitu i Wladyslaw z Komitetu.
Pzeraza mnie polszczyzna wspolczesnych filozofow.