Mam TRĄDZIK RÓŻOWATY│Jak to się stało? Moja historia│Semika
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 16 ก.ย. 2020
- To dość trudny dla mnie filmik, gdzie przyznaję się do wielu rzeczy. Pokazuję też zdjęcia bez makijażu w zaawansowanym stadium choroby. Mam nadzieję, że komuś z Was moja historia choć trochę pomoże.
Współpraca/ kontakt: semika84@wp.pl
Znajdziesz mnie jeszcze tu:
Facebook: / semika. .
Blog:
semika84.blogspot.com/
Instagram:
@semika84
Napisz do mnie:
Emilia Zawada
ul. Starołęcka 42
skr. nr 14
60-963 Poznań - แนวปฏิบัติและการใช้ชีวิต
Piękny, szczery filmik. Na pewno pomoże wielu osobom❤️. Wspaniale, że o tym mówisz🤗.
Mam taką nadzieję, miałam nadzieję nieść takie przesłanie 😘
Dzięki ci za ten szczery filmik. Wiem przez co przechodziłaś. Ja też walczyłam przez pół życia z moją twarzą. I dopiero w tym tygodniu po wizycie u lekarza dermatologa dowiedziałam się że to rosacea, czyli po naszemu trądzik różowaty. Mam mętlik w głowie, bo jakoś się nie spodziewałam. Nie zauważyłam u siebie takich typowych objawów. Caly problem skupił mi się na nosie. Bez makijażu wygladam jakb Renifer Rudolf, albo jakbym nadużywała alkoholu. Myślałam, że po prostu młodzieńczy trądzik w sposób płynny przeszedł w trądzik dorosły. I tak z tym żyłam. Zabrzmi to bardzo głupio, ale nie chciałam iść do dermatologa ze względu na wstyd. Bo musiałabym pójść do lekarza bez makijażu, a wyjścia z domu bez kryjącej ,,tapety" tak bardzo się wstydziłam, że odsuwałam to po prostu od siebie. Aż wreszcie nadszedł ten dzień
Miły filmik, dziękuję :) Czyli przy cerze z trądzikiem różowatym warto zrezygnować z każdego rodzaju peelingu?
Na pewno z mechanicznego, co do enzymatycznego w bardzo zaostrzonym stanie tak. Najlepiej upewnić się na konsultacji ze specjalistą.
Mam TR prawdopodobnie od ok. 13-14 roku życia (bardzo duże predyspozycje genetyczne, bo oboje rodzice czerwoni), ja też zawsze byłam czerwona, ale dopiero w tym roku podjęłam się antybiotykoterapii. Przez okres brania antybiotyku rumień mocno się wyciszył, teraz jestem miesiąc po odstawieniu i znów zaczynam być bardziej czerwona. Też używam maści Rozex, trochę niweluje, ale nie jakoś fantastycznie. No i ja mimo że jestem dość mocno czerwona, to mam dość łagodne objawy, bo nie mam problemów z jakimś szczypaniem czy ściągnięciem skóry, nie jest dla mnie niekomfortowa.
Nie są to łatwe decyzje i często towarzyszy nam wtedy takie poczucie winy(?!) czy muszę antybiotyk? Jestem jednak zdania, ze trzeba sobie pomagać. Rosex działa okale miałam 2 inne maści, które chyba były nieco skuteczniejsze. Walczę dalej, Tobie również życzę cierpliwości i powodzenia 😘
@@semika84 Mam to połowę życia, akceptuję w 100% i chciałam podjąć się leczenia, żeby zobaczyć, czy coś mi to da ;) Ale tak jak mówisz - TR jest chorobą przewlekłą, trzeba być przygotowanym, że to tak naprawdę z nami zostanie na całe życie, w stanie mniejszej lub większej remisji.
@@agusiak747 Ja też od lat choruję na Tr ciężko się z tym żyje ale trzeba walczyć i szukać dobrych produktów żeby sobie nie zaszkodzić.Mnie też skóra piecze ,szczypie i czasami ciągnie.Pozdrawiam ☺️
Moja mama na to choruje , pamiętam że zawsze miała zaczerwieniona twarz a w okolicy 50 trądzik różowaty. Ja też byłam na dobrej drodze do tej choroby bo wiecznie zaczerwieniona twarz. Zaczęłam stosować kosmetyki naturalne , wywaliłam wszystkie podkłady zawierające alkohol w składzie i mam normalny kolor skóry, bez wypieków szczypania i ogólnie poprawiła mi się odporność skóry na czynniki zewnętrzne. Oczywiście dieta też ma znaczenia i nie opalam skóry na Słońcu.
Też mam trądzik różowaty. Mam skórę mieszaną i myślałam jak Ty, że muszę ją matowić i pilingować. A się okazało, że to nie ta droga. Pani doktor powiedziała mi, że mam wrażliwą skórę. Brałam dwie serie antybiotyków. Na noc używam Rosex, ale jest taki sobie. A na dzień używam krem z podkładem Bioderma sensibio AR moja Pani doktor mi poleciła i jestem bardzo zadowolona, skóra jest nawilżona, krem ma filtr 30 i nie muszę już używać podkładu. Do demakijażu też mam Biodermę sensibio. Moja skóra jest zaczerwieniona, na początku miałam sporo wypryskow, lecze się już trzy lata i wypryski pojawiają się już bardzo rzadko i pojedynczo. Na początku też było mi ciężko, ale z czasem zaakceptowalam moja skórę i ta chorobę, odpowiednia pielęgnacja i tak jak powiedzialas współpraca ze specjalistą podnosi na duchu.
Akceptacja przede wszystkim choć nie jest to łatwe. Powodzenia Kochana nam życzę 😘
nie mam trądziku ale za to od dziecka co jakiś czas pojawiają się problemy z tzw. liszajami czyli suchymi łuszczącymi plackami i dopiero w późnym wieku odkryłam źródło problemu, kiedy to byłam na diecie w której było dużo produktów mlecznych. Dietę stosowałam przez 8 mies i stan skóry bardzo się pogorszył. Przed dietą jadłam produkty mleczne ale w małych ilościach a tu dietetyk zalecał coś mlecznego codziennie samowolnie zamieniłam wszystkie produkty na tzw mleka roślinne i wegańskie jogurty i liszaje zaczęły znikać. Teraz wiem że mogę spożywać produkty mleczne tylko okazjonalnie i muszę sama dbać o równowagę w diecie.
U mnie też krowie mleko nie jest wskazane... ciężko mi się przestawić nie ukrywam...
Dziękuję za porady
Mam nadzieję, że się przydadzą ☺️
Witam serdecznie.
Czy ten krem z purito jest bezzapachowy. Czy faktycznie jest lekki, nie pozostawia białego nalotu, i szybko się wchłania. Nocna pielęgnacja, to jaka używasz, krem z jakiej firmy itp. co polecasz 🤔
Polecam filmiki o trądziku różowatym, tam jest więcej szczegółów.
Ja od lat do twarzy używam ręczników papierowych, nie wyobrażam sobie wytrzeć twarzy zwykłym ręcznikiem. Używam ręczników Queen z biedronki, poprostu osuszam twarz ręcznikiem i wyrzucam. I to jest najlepsze rozwiązanie. Polecam. A propos filtrów, czy te o których mówiłaś to filtry mineralne? Bo podobno powinny być mineralne, dlatego że one odbijają światło a organiczne nie.
Z tego co wiem są to mineralne filtry. Muszę zerknąć na te ręczniki, dziękuje za polecenie :)
Ja do osuszania uzywam chusteczek chigienicznych. Kupuje w pudełku . Po umyciu twarzy delijatnie fotykam i osuszam skore nimi. Poźniej woda termalna albo hydrolat z nieśmiertelnika.
Bardzo fajne sposoby, chusteczek muszę wypróbować 🙂
ja przez jakis czas uzywalam takich chusteczek suchych dla niemowlat do osuszenia twarzy calkiem fajne byly a teraz uzywam pieluszki tetrowej mam kilka i oczywiscie je piore
Ja wolę jednak totalnie jednorazowe rozwiązania;)
@@semika84 te recznikiczki wlasnie sa jednorazowe chyba tami sie nazywaly w rosmanie :)
Trafiłam na Twój kanal szukając informacji o TR i tak sobie myślę jak mogłam żyć bez twojego YT???!!! Sama chyba od zawsze mam TR podejrzewam że ta no podłoże hormonalne (tarczyca mnie niszczy). Poleciał subek i zostaje u Cb na dluzej
Ale mi miło, dziękuje serdecznie i przytulam 😘
Też mam trądzik różowaty 👎🏼
Nie mogę stosować „tłustych” kosmetyków, używam tylko maści od lekarza i kremu z apteki. Nie maluję się, używam filtru 50+, nie mogę chodzić do sauny i unikam słońca. Zdiagnozowano mnie 3 lata temu, nie jest ciekawie, ale zaakceptowałam swoją chorobę - nie miałam wyjścia 😄
Da się z tym żyć to prawda ale na każdym kroku trzeba się pilnować. Jak wyglada Twoja pielęgnacja?
Bardzo szczery filmik zdaje się że mieszkasz w Szwajcarii to masz większe szanse na leczenie niż w Polsce. Od dawna używam chusteczek jednorazowych lekko dotykając twarzy osuszamy ją woda różana ale kupiona w Niemczech w tureckim sklepie albo przez Internet jest łagodna i dobrze łagodzi zaczerwienienia. Kosmetyki i pielęgnacja z clarins dobrze działają na skórę. Poduszka z dobrego jedwabiu. Żadnych maseczek nie używać. Do zmywania oczu tylko różowa bioderma. I woda różana tylko ta turecka albo z Libanu inne drogie są za mocne i podrażnią skórę. Pozdrawiam.
Mieszkam w Polsce i nie wiem czy aby leczyć tego typu przypadłości ma to znaczenie i czy gdzieś poza pl jest łatwiej. Wydaje mi się, ze problemy skórne ogólnie są trudne w okiełznaniu stąd takie może przekonanie.
@@semika84 Ja mieszkam w Polsce ale pracuje w Niemczech i tam służba zdrowia jest na wyższym poziomie . Musiałam coś pomylić że mieszkasz w Szwajcarii.
W której minucie pokazujesz ten trądzik 🤔
Zobacz od 4:44
Czy Rozex używasz codziennie?
Już nie używam. Stosowałam gdy mój stan był bardzo zły maksymalnie 2- 3 opakowania. Później tylko pielęgnacja i trochę diety. Do dziś do niego nie wróciłam.
Dużo słów, mało treści... Nic o diecie np...
W 2 filmiku wspominam o diecie
Mi pomaga tran zazywany zima oraz absolutne unikanie wody z kranu do mycia twarzy.
A zamiast wody z kranu czego używasz?
@@semika84 Wieczorem: GARNIER Oczyszczajaca Woda Micelarna Skin Active Micellar. Znakomity :)
A rano tylko woda Avène w spraju. Podstawa to odbudowanie bariery ochronnej na skorze.
Tradzik rozowaty powstaje, gdy nasza skora chce sie bronic.
Pomocna jest bardzo witamina B3 ( po zazyciu wystepuje mocny rumien ok. godziny).
Mozna ja rowniez znalezc w kosmetykach :)
@@prudente8279 Niedobrze mi się robi na samą myśl, że istnieją osoby, które nie zmywają płynów micelarnych 🤢 To prawie jak wpaść twarzą w szambo, wytrzeć się ręcznikiem i uznać, że już jest ok, no bo przecież nie widać już brudu, więc można spokojnie iść spać... a i jeszcze wcześniej kremik w to wklepać... RZYG 🤮
@@prudente8279 PS. I mówię to już całkowicie pomijając fakt, że płyny micelarne bardzo często nie domywają makijażu i powinno się po nich użyć innego produktu myjącego.
@@Monia.12345. Rozumiem, dlatego bardzo polecane jest spryskanie woda w spraju i delikatnie wysuszenie.
Przy tradziku rozowatym musimy obchodzic sie bardzo delikatnie ze skora.
Bardzo mi pomogla lampa LED, kolor zolty, oraz krem Aderma (z owsa) z dodatkiem miedzi i cynku.
Dotrwałam do 19,25 minuty i jest to czas stracony. Puste gadanie o samej sobie.
Zgodnie z tytułem ;)