A wy co o tym myślicie Widzowie 😁😄? JEŚLI CHCIAŁBYŚ WESPRZEĆ MOJĄ TWÓRCZOŚĆ NA TYM KANALE WBIJAJ TU 💰 😉😄 tipply.pl/@zgr... Dzięki za każde wsparcie 😉😄 Wiedźmin 3 Dziki Gon #wiedźmin
Toussaint oczywiście najlepsze, ale pewne wady ma, choćby grasantów i potwory, chyba że zakładamy, że Geralt już się tych problemów pozbył(grasantów całkowicie likwidując hanzy, a potworów redukując znacznie liczebność).
Pełno winnic, a jak coś umiesz to działasz w mieście. Słońce, wino, chędożenie służek i innych pomocnic. Potwory i bandyci? No pewnie, ale gdzie ich nie ma? Być zeżartym przez archespora czy innego barghesta po dniówce w polu, obfitej kolacji i trójkącie z dwiema dziewkami, brzmi dobrze.
Przy skellige dodałbym jeszcze ataki piratów. Może wyspiarze byli lojalni wobec swoich rodzin, ale nie żyli w zgodzie z sobą ogółem. Jedne klany regularnie najeżdząły i grabiły inne
Opisując Velen miałem wrażenie że mówisz o Podkarpaciu😆
.
.
.
.
.
,,Mieszkam na moczarach całe życie i polecam każdemu "
Toussaint oczywiście najlepsze, ale pewne wady ma, choćby grasantów i potwory, chyba że zakładamy, że Geralt już się tych problemów pozbył(grasantów całkowicie likwidując hanzy, a potworów redukując znacznie liczebność).
Zapomniałeś dodać do kaer morhen dodatkowych plusów w postaci żytniej (może nawet słodzonej) i białej mewie zmieszanej pół na pół z spirytusem.
Kovir i Povis oczywiście najlepsze.
Świetny materiał
Dzięki 😉
Toussaint wszystko fajnie tylko roboty nie ma a w Velen roboty dużo i blisko by było.
Pełno winnic, a jak coś umiesz to działasz w mieście. Słońce, wino, chędożenie służek i innych pomocnic. Potwory i bandyci? No pewnie, ale gdzie ich nie ma? Być zeżartym przez archespora czy innego barghesta po dniówce w polu, obfitej kolacji i trójkącie z dwiema dziewkami, brzmi dobrze.
Przy skellige dodałbym jeszcze ataki piratów. Może wyspiarze byli lojalni wobec swoich rodzin, ale nie żyli w zgodzie z sobą ogółem. Jedne klany regularnie najeżdząły i grabiły inne
Trafna uwaga
Wybaczcie, Novigrad mi z głowy wyleciał
Z jednej strony mało potworów ale z drugiej bandyci, łowcy czarownic i palenie żywcem...w tym przypadku już wolę bić się z utopcem o jedzenie XD
Bez wahania przeprowadziłbym się do Koviru i Poviss(np. do Point Vanis).
W Toussaint żle sie odezwiesz do księżnej lub inaczej złamiesz protokół i nie żyjesz,. więc z tym brakiem minusów bym nie szalał.
Porównując do reszty lokacji to brak 🤣
Ja bym wybrała Kaer Morhen. Nie dość że spokój to wódeczka Vesemira pod dostatkiem.
Wbilabym na Skellige, ale ciezko tam, wiec ostatecznie Toussaint XD
🤣
Bez zbędnego pierdolenia, temeria
Tu są? czyli gdzie są?
Chyba tam gdzie chłodna wódeczka
Zimno na skelige? Moim zdaniem nie ma żadnego problemu, będzie jak żytnią schłodzić
Żytnia sama cię schłodzi, później natychmiastowo rozgrzeje