Mi zawsze jak kawałek chleba spadnie na podłogę to go deptam i pluje go! Taka sryta się robi z niego i następnie wkopuje go pod szafkę! I dziękuję Bogu za to że miałem co deptać! Pozdrawiam Pana serdecznie!
Wiesz darmagedonPl ,oglądałam twój poprzedni filmik z pieczenia chleba ,gdzie była nogonka na :brudne ściereczki,gazetkę lidla,i wiele innych "przyczepasów",teraz kiedy wprowadziłeś zmiany dalej są jakieś wonty.Olej to i rób swoje,to u ciebie zobaczyłam jak i ile używać świeżych drożdzy.Mam małe pytanie a ile dodać drożdzy na chlebek o wadze 500 gr.czy 1/4 kostki nie spowoduje nadmiernego wyrośnięcia.Właśnie kupiłam maszynę i to będzie mój pierwszy chleb .Widzę że kupiłeś nowy automat.
+Mija Rausz , dzięki. Ten automat już nie jest taki nowy :) Ilość drożdży zależy od wielu czynników. Dla każdego rodzaju automatu trzeba dobrać doświadczalnie, bo mają swoje specyficzne programy pieczenia. Ważny też jest rodzaju mąki, ilości wody i dodatków. Najlepiej pierwszy chleb robić według przepisu z instrukcji, a potem sobie modyfikować. Dlatego nie potrafię Ci poradzić, czy 25 g to za dużo.
+darmagedonPL No i mój pierwszy raz mam za sobą,wczoraj upiekłam chlebek -750g- ze słonecznikiem i wyszedł wspaniale.No nie obyło się bez przygód kiedy stwierdziłam że ciasto jest ciut za rzadkie (nie robiła się zwarta kula) sypnęłam łyżkę mąki,no ale było już po cyklach i maszyna nie mieszała,no to dawaj ją wyłączyłam na 17 min i włączyłam ponownie,po pierwszym brzęczeniu dodałam ziarnka słonecznika,zamknęłam machinę i już tylko czekałam ,a właściwie przespałam do końca.(jestem chora).po sygnale zostawiłam chleb na dwie trzy minuty i wyjęłam z formy.Odstawiłam na kratce do wystygnięcia.Myślałam że wyjdzie gniot ,a wyszedł suuuuper.Acha kostkę drożdźy przedzieliłam na krzyż na 4 części ,i jedną wkruszyłam na wierzch mąki,dodałam też 1 całe jajko (może dlatego początkowo było trochę za rzadkie ,będę dawała dodatkową łyżkę mąki.
Bardzo dziekuje za ten przepis, chlebek wyszedl pieknie wyrosniety i chrupiacy, najlepszy z wszystkich ktore do tej pory pieklam ,pozdrawiam :)
Mi zawsze jak kawałek chleba spadnie na podłogę to go deptam i pluje go! Taka sryta się robi z niego i następnie wkopuje go pod szafkę!
I dziękuję Bogu za to że miałem co deptać! Pozdrawiam Pana serdecznie!
Piekłam chlebek tym sposobem juz kilka razy i zawsze sie udaje...:)
+Eva K. , brawo!. Miałaś dobre drożdże. Mnie się trafiły ostatnio kilka razy słabsze i mniejszy chlebek wyszedł, ale też dobry :)
moze byc i mniejszy...wazne ze smaczny...;)
na jakim programie pieklas?
dlaczego nic nie mówisz, byłoby ciekawiej. Chyba, że ta nuta grozy białych rękawiczek i totalnego bezsłowia była zamierzona, to szanuję.
Nie każdy jest krasomówcą. Osobiście nie lubię komentarzy ustnych, dlatego u mnie ich nie ma.
Dzięki za dobre słowo. Na pewno chlebek się uda.
Przerażająca ta cisza...
na jakim programie piekles,gora jest nie upieczona
Rękawiczki ułatwiają mi zachować czystość, szczególnie jak obsługuję kamerę.
Wiesz darmagedonPl ,oglądałam twój poprzedni filmik z pieczenia chleba ,gdzie była nogonka na :brudne ściereczki,gazetkę lidla,i wiele innych "przyczepasów",teraz kiedy wprowadziłeś zmiany dalej są jakieś wonty.Olej to i rób swoje,to u ciebie zobaczyłam jak i ile używać świeżych drożdzy.Mam małe pytanie a ile dodać drożdzy na chlebek o wadze 500 gr.czy 1/4 kostki nie spowoduje nadmiernego wyrośnięcia.Właśnie kupiłam maszynę i to będzie mój pierwszy chleb .Widzę że kupiłeś nowy automat.
+Mija Rausz , dzięki. Ten automat już nie jest taki nowy :) Ilość drożdży zależy od wielu czynników. Dla każdego rodzaju automatu trzeba dobrać doświadczalnie, bo mają swoje specyficzne programy pieczenia. Ważny też jest rodzaju mąki, ilości wody i dodatków. Najlepiej pierwszy chleb robić według przepisu z instrukcji, a potem sobie modyfikować. Dlatego nie potrafię Ci poradzić, czy 25 g to za dużo.
+darmagedonPL No i mój pierwszy raz mam za sobą,wczoraj upiekłam chlebek -750g- ze słonecznikiem i wyszedł wspaniale.No nie obyło się bez przygód kiedy stwierdziłam że ciasto jest ciut za rzadkie (nie robiła się zwarta kula) sypnęłam łyżkę mąki,no ale było już po cyklach i maszyna nie mieszała,no to dawaj ją wyłączyłam na 17 min i włączyłam ponownie,po pierwszym brzęczeniu dodałam ziarnka słonecznika,zamknęłam machinę i już tylko czekałam ,a właściwie przespałam do końca.(jestem chora).po sygnale zostawiłam chleb na dwie trzy minuty i wyjęłam z formy.Odstawiłam na kratce do wystygnięcia.Myślałam że wyjdzie gniot ,a wyszedł suuuuper.Acha kostkę drożdźy przedzieliłam na krzyż na 4 części ,i jedną wkruszyłam na wierzch mąki,dodałam też 1 całe jajko (może dlatego początkowo było trochę za rzadkie ,będę dawała dodatkową łyżkę mąki.
+Mija Rausz , Gratulacje. Witamy w klubie. I życzę zdrowia.
Po co te rękawiczki?:)
A ta miarka ile ma ml ????????
+Dario DDD , miarka do mąki ma 300 ml, a miarka do soli = 1 płaska łyżeczka , choć daję czubatą czyli 1,5 płaskiej łyżeczki.
Lanie dobrego piwa do chleba to profanacja. W chlebie i tak go nie wyczujesz, no i podraża koszty.
Byś już dla potrzeb filmu kupił piwo, a nie lejesz to co pijesz - czyli najtańsze siki z dyskontu.
O w morde jakoś się zapadł !!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!!! Jak byś tak budował most bo może ty budowlaniec o nie nie nie wejde na niego
Nie znasz Boga, dlatego nic nie wiesz. Uwierz fachowcom - to dzięki Bogu masz chleb. Zresztą sprawdź sobie w Biblii.
Okropna skórka górna to mi się nie podoba
nie podziękowałem bogu za chleb i wyszedł lepszy.
Cóż... widać, że idziesz złą drogą. Współczuję.
+darmagedonPL nie podziękowałem bo go nie ma. a gadanie do nieistniejących bytów to z pewnością jakaś choroba psychiczna
"Głupi rzekł w sercu swoim: Nie ma Boga..." _ Psalm 53,2
+darmagedonPL jeżeli chodzi o książki z gatunku fantasy to władca pierścieni dużo lepszy.
Bog z moim chlebem nie ma nic wspolnego...