Też uważam, że dzieciom trzeba kupić porządne przybory. Przez to, że przez lata w szkole nie miałam dobrych farb i pędzla nie wiedziałam, że malowanie może być przyjemnością ;)
Witaj Sebastian! Staedtler ma akwarelowe kredki dla artystów z art aquarell w nazwie, ale są drogie, dobre są tez te szkolne akwarelowe z serii Noris Club. One są klasyczne nie syntetik. Inne są złe . Artyści lubią ich ołowki.i różne pisaki. Na youtube można znaleźć filmy o jednych i drugich kredkach akwarelowych. Pozdrawiam. PS. ktoś tu jeszcze wspomniał o ich markowych karatach.🤤
A ja Ci bardzo serdecznie dziękuje za wszystkie testy i opinie. Moja córka mega się zraziła do rysowania, bo jej nie bardzo wychodziło dziadostwem. Milionerką nie jestem, talentu też nie mamy a dzięki Tobie kupiłyśmy co nie co z polecanych i nareszcie artystyczne wieczorki odbywają się bez nerwów ( no prawie, bo próbujemy Cię trochę naśladować i za uj nie wychodzi nic a nic, ale zabawa fajna ;-) ) Ściskamy serdecznie i czekamy na kolejny filmik!
Nie rozumiem ludzi, którzy wyzywają cię za opinie, to przecież tylko twoje zdanie. Nie raz zdarzało się, że nie zgadzałam się z twoja opinią, ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy żeby cię obrażać z tego powodu. Dla mnie twoje filmy są nie tylko rozrywką, ale i skarbnicą wiedzy na temat produktów. Wiele się od ciebie nauczyłam, wiele produktów poznałam dzięki tobie i jestem ci za to ogromnie wdzięczna. A co się tyczy kredek to Caran D'Ache ma linie produktów szkolnych, mam już od nich ołówki z tej serii i są naprawdę fajne i nie są drogie. Tak samo kredki, te z linii szkolnej (12 sztuk) od nich kosztują około 26 zł na allegro, ale jestem pewna że można znaleźć i taniej, zaś ołówki 17 zł za 4 sztuki od Caran D'Ache! Więc ludzie to chyba nie jest jakieś wielki pieniądz za produkty naprawdę dobrej jakości. Poza tym to, że cos jest dla dzieci to znaczy że ma być słabej jakości?! Niby dlaczego. Miejmy szacunek do małych artystów, którzy tez maja prawo mieć produkty dobrej jakości, a nie jakiś szajs, który niektórzy producenci próbują nam wciskać. Szanujmy się.
Niestety mam podobne doświadczenia z kredkami tej firmy. Są to bodaj jedyne kredki, których nie miałam sumienia oddać dzieciakom po przetestowaniu bo szkoda mi było potencjalnych młodych. Znalazłam natomiast kredki Staedtler Karat, które mnie przyjemnie zaskoczyły, zarówno na sucho jak i na mokro. Chętnie bym zobaczyła Twój test Karatów i poznała opinię. Dzięki za ten film i inne. Bardzo przyjemny kanał tworzysz👍
Dobrze Cię widzieć po przerwie 😊 Jak byłam mała to nie lubiłam opornych kredek, z którymi trzeba było walczyć, żeby oddały jakiś pigment 🙁 nie było mowy, żebym się siłowała do bólu ręki więc rezygnowałam z używania badziewia i już 🤷🏼♀️ Z drugiej strony najbardziej ukochałam sobie wtedy pastele olejne 😅 ale to chyba tylko ze qzględu na pigment i dlatego, że dysponowałam dobrym jakościowo zestawem, który robił dla mnie dokładnie to, czego chciałam i prace przy niewielkich kosztach z mojej strony wyglądały jak z galerii sztuki 😊 no cóż, cierpliwość dziecka 🤷🏼♀️
Miło cie widzieć i teraz juz wiem dlaczego nie lubie tych kredek i dlaczego leżą głęboko w szafie ... poprostu są do bani, a Twoje opinie o kredkach są naprawdę mega pomocne. Pozdro dla Ciebie .
Mam kredki Staedtler Karat kupione jakoś w 90 tym w Pewexie i są mega do dziś. Mam do nich straszny sentyment. A dla dziecka kupiłam teraz taką kupę. Byłam zaskoczona jakie są kiepskie ( metalowa pudełko 36 Buntstifte), ale mają jedną zaletę. Nie idzie ich czołgiem zniszczyć 🤣 a przy przedszkolaku to naprawdę jest mega zaleta. Zamiast kupować co chwilę nowe, od roku mordujemy te. To jest jednak i ekonomiczne i ekologiczne 😝
Drewno kredek jest z żwirków sklejony, dlatego można je wygiąć. No i że są kredki szkolne to maja obietnicę że się nie łamią, napewno przez to są pigmenty za mocno zlepione i jak mowisz, kolor jest zablokowany. Da się z nich wyciagnac ten pigment, ale zajmuje o wiele wiecej czasu i wprawy a efekt koncowy jest wtedy tylko ok. Ty dałeś jak najbardziej rade, twój rysunek wyszedl mega i takie wyraziste kolory :)
Jestem w szoku, że taka nasycona ta papryczka, spodziewałam się raczej bledszych kolorów. Miałam ich kredki 72 designer coś tam. To były kredki twarde ołówkowe i dało się je nakładać warstwowo ale cienkimi warstwami.
Tak jak mówiłem, wydaje mi się, że coś poszło nie tak z nimi przy produkcji. Staram się nie obrabiać zdjęć do filmów i robić zdjęcie w dziennym świetle, by oddać faktyczny kolor przyborów, których używam. I one mają pigmentacje spoko. Ale... no właśnie, jest to ale. Dzięki za komentarz 🙂
No nie, tydzień temu kupiłam dziecku te właśnie kredki i to zestaw 24 szt. Jakbym wcześniej obejrzała Twój materiał to bym nie kupiła. Zaraz je otworzę i sprawdzę jak się nimi koloruje Jestem ciekawa czy ja potrafię zauważyć kolorując takie cechy o których mówisz. Ciekawe.. I znowu się czegoś dowiedziałam, dzięki.
Znalazłam informację, że zostały wyprodukowane w nowoczesnej i wydajnej technologii produkcji WOPEX (polegającej na połączeniu pod ciśnieniem 3 różnych materiałów: masy drewnianej, grafitu i specjalnej masy z tworzywa) Tylko nie wiem czy rdzeń kredki jest z tego materiału czy ta otoczka. Chyba wiem o czym mówisz, one są jakby ciut woskowe (takie moje odczucie).
Miałam raz taką sytuację - kupiłam kredki Staedlera i byłam zachwycona, bo krycie było świetne, po prostu wow. Jedno przyciśnięcie i idealnie kryło. (niestety nie pamiętam jaki to był zestaw) Znajoma mnie zapytała o kredki, więc jej poleciłam, a ona mnie pyta, czy sobie żartuję. Bo ona ma ich kredki i są po prostu WIELKĄ porażką, nie mogłam uwierzyć, aż mi nie wysłała zdjęcia, że faktycznie krycie znikome, dosłownie ledwo co widać. Sama nie wiem, przez to mam takie totalne mieszane uczucia co do tej firmy 🤔🤔
Tak się cieszę , że już jesteś 😊mam nadzieję, że odpocząłeś . Chociaż kredki są trudne to papryka i tak cudowna wyszła.Wierzę Ci ponieważ jesteś fachowcem w swojej dziedzinie i całym sercem zgadzam się z tym aby dzieciom kupować dobry produkt z którego będą czerpać radość i przyjemność z rysowania.pozdrawiam🙂💛
Nie lubię tych kredek XD Są z tej firmy kredki akwarelowe. Testowałam je i jakby chcieli skopiować mondeluzy, ale coś nie do końca? Patrzyłam też zestaw pastelowy to nie było ani białej ani czarnej kredki XD
a ja powiem, że uwielbiam tu do ciebie przychodzić, bo czuję się w tym miejscu mega komfortowo, ponieważ jesteś taki naturalny, szczególnie gdy masz dużo energii i w takich momentach potrafisz coś palnąć albo po prostu być roztrzepany :D i welp, ludzie chyba nie zwracają czasami uwagi na to, że jak kupią sobie kilka "tanich", ale średnich, zestawów kredek, to po czasie zbierze im się kwota, którą mogliby wydać raz a porządnie na coś z wyższą... nie tylko ceną, ale również jakością. jako dzieciak męczyłam się z niektórymi kredkami, ponieważ były bardzo tępe albo szarpały kartki tak, że robiłam dziury w pracach na plastykę. dlatego cieszę się, że zwracasz uwagę na takie rzeczy i mówisz wprost, że coś jest słabe.
Cześć Seba😉 jak to nie byles przy produkcji? Ja myslalam ze zawsze jestes tam obecny. Jako tester jakości czy coś.😂 Jak na taki badziew to super Ci wyszlo. Ja trafiłam na jeszcze gorsze kredki tej marki. Takie w pudelku metalowym z trampkami na wieku. One doslownie robily dziury w papierze😢 nie przejmuj sie hejterami. Rob swoje.
Te kredki są słabe. Raz użyłam i nigdy więcej nie uzyje i nie kupie. Testowałam 50 pudełek różnych kredek, od takich za 1 funta do 36 funtów (mieszkam w UK) i o dziwo dobrze wypadły kredki z supermarketów (Aldi, Tesco, Carrefour i Wilko), a gorzej Derwent coloured pencil (chyba jeszcze gorsze niż te na filmie) bo już Procolor, Watersoluble czy inktense są fajne.
Kurcze, jest mi naprawde przykro, ze ludzie tak bardzo potrafia najezdzac na TH-camrow i wypisywac im na tyle czesto tak chamskie komentarze, ze musza jeszcze dodatkowo zaznaczac w filmach cos tak oczywistego jak prawo do wlasnej opinii... Wlasciwie to nawet nie wiem komu w tej sytuacji wspolczuc bardziej - TH-camrom czy tym ludziom, ktorzy w ten sposob tylko pokazuja jak nudne maja zycie i nic z tym nie robia... Jesli mi sie cos nie podoba, a wiem, ze moja krytyka nic tutaj wartosciowego nie wniesie i nie bedzie k o n s t r u k t y w n a to w takiej sytuacji nie komentuje slbo nawet w ogole nie ogladam filmu danego artysty, jesli wiem, ze juz od jskiegos czasu sie z nim nie zgadzam. Odcinek jak zawsze super❤ Mam tylko nadzieje, ze moze te osoby pojda wreszcie po rozum do glowy i to przypominanie im o tym nie bedzie potrzebne. Tymczasem czekam na nastepny wartosciowy odcinek i pozdrawiam 😀
Dziękuję za podzielenie się opinią. Też tak uważam, i już zaczyna mnie męczyć takie tłumaczenie każdego zdania z osobna. Stąd taką informację zamieściłem w filmie. Po raz ostatni. Jak nie dotrze, to dalej będę blokował i już. Sposobów jest sporo. 🙂😉 Dzięki serdeczne 😀
I znowu: kredki słabe a rysunek świetny, to się już nudne robi... ;) :D A co do kredek, to nawet ja taki kredkowy laik, jak je jeszcze opisywałeś to zwróciłem uwagę ze jakoś tak "ślisko wyglądają rdzenie, Może faktycznie, tak jak ktoś niżej zwrócił uwagę, że za bardzo skupili się na niełamliwości, a zapomnieli że kredkami też się rysuje ;)
Też uważam, że dzieciom trzeba kupić porządne przybory. Przez to, że przez lata w szkole nie miałam dobrych farb i pędzla nie wiedziałam, że malowanie może być przyjemnością ;)
Brawo Seba
Mistrz......
i z badziewia wyciśnie wszystkie soki 👍👍
Szacun Brachu
Ja Ciebie "słucham" i kątem oka oglądam by się luzować, bądź w tle przy ważnych pracach wszelakich i działa :). Dziękuję.
Bardzo się cieszę. Dziękuję 🙂
Witaj Sebastian! Staedtler ma akwarelowe kredki dla artystów z art aquarell w nazwie, ale są drogie, dobre są tez te szkolne akwarelowe z serii Noris Club. One są klasyczne nie syntetik. Inne są złe . Artyści lubią ich ołowki.i różne pisaki. Na youtube można znaleźć filmy o jednych i drugich kredkach akwarelowych. Pozdrawiam. PS. ktoś tu jeszcze wspomniał o ich markowych karatach.🤤
A ja Ci bardzo serdecznie dziękuje za wszystkie testy i opinie. Moja córka mega się zraziła do rysowania, bo jej nie bardzo wychodziło dziadostwem. Milionerką nie jestem, talentu też nie mamy a dzięki Tobie kupiłyśmy co nie co z polecanych i nareszcie artystyczne wieczorki odbywają się bez nerwów ( no prawie, bo próbujemy Cię trochę naśladować i za uj nie wychodzi nic a nic, ale zabawa fajna ;-) ) Ściskamy serdecznie i czekamy na kolejny filmik!
Ależ miło! Bardzo się cieszę, że działacie! Pozdrawiam Was i życzę jeszcze więcej uśmiechu i zabawy! ❤🙂
Nie rozumiem ludzi, którzy wyzywają cię za opinie, to przecież tylko twoje zdanie. Nie raz zdarzało się, że nie zgadzałam się z twoja opinią, ale nigdy nie przyszłoby mi do głowy żeby cię obrażać z tego powodu. Dla mnie twoje filmy są nie tylko rozrywką, ale i skarbnicą wiedzy na temat produktów. Wiele się od ciebie nauczyłam, wiele produktów poznałam dzięki tobie i jestem ci za to ogromnie wdzięczna. A co się tyczy kredek to Caran D'Ache ma linie produktów szkolnych, mam już od nich ołówki z tej serii i są naprawdę fajne i nie są drogie. Tak samo kredki, te z linii szkolnej (12 sztuk) od nich kosztują około 26 zł na allegro, ale jestem pewna że można znaleźć i taniej, zaś ołówki 17 zł za 4 sztuki od Caran D'Ache! Więc ludzie to chyba nie jest jakieś wielki pieniądz za produkty naprawdę dobrej jakości. Poza tym to, że cos jest dla dzieci to znaczy że ma być słabej jakości?! Niby dlaczego. Miejmy szacunek do małych artystów, którzy tez maja prawo mieć produkty dobrej jakości, a nie jakiś szajs, który niektórzy producenci próbują nam wciskać. Szanujmy się.
Bardzo Ci dziękuję za ten komentarz. Był mi on potrzebny.
❤ szczerze dziękuję
Niestety mam podobne doświadczenia z kredkami tej firmy. Są to bodaj jedyne kredki, których nie miałam sumienia oddać dzieciakom po przetestowaniu bo szkoda mi było potencjalnych młodych. Znalazłam natomiast kredki Staedtler Karat, które mnie przyjemnie zaskoczyły, zarówno na sucho jak i na mokro. Chętnie bym zobaczyła Twój test Karatów i poznała opinię. Dzięki za ten film i inne. Bardzo przyjemny kanał tworzysz👍
Bardzo Ci dziękuję za komentarz. 😉 będę szukał, będę patrzał. Jeśli zbiorę się na następny raz w sobie, aby użyć tej marki to przetestuję. 🙂
Dziękuję
Dobrze Cię widzieć po przerwie 😊
Jak byłam mała to nie lubiłam opornych kredek, z którymi trzeba było walczyć, żeby oddały jakiś pigment 🙁 nie było mowy, żebym się siłowała do bólu ręki więc rezygnowałam z używania badziewia i już 🤷🏼♀️
Z drugiej strony najbardziej ukochałam sobie wtedy pastele olejne 😅 ale to chyba tylko ze qzględu na pigment i dlatego, że dysponowałam dobrym jakościowo zestawem, który robił dla mnie dokładnie to, czego chciałam i prace przy niewielkich kosztach z mojej strony wyglądały jak z galerii sztuki 😊 no cóż, cierpliwość dziecka 🤷🏼♀️
Miałem podobne odczucia gdy byłem dzieckiem. I może dlatego takie jest moje podejście teraz do tego typu produktów.
Dziękuję za opinie 😉
Sama prawda. Świetne filmy!
Miło cie widzieć i teraz juz wiem dlaczego nie lubie tych kredek i dlaczego leżą głęboko w szafie ... poprostu są do bani, a Twoje opinie o kredkach są naprawdę mega pomocne. Pozdro dla Ciebie .
Dziękuję serdecznie 🙂
Mam kredki Staedtler Karat kupione jakoś w 90 tym w Pewexie i są mega do dziś. Mam do nich straszny sentyment. A dla dziecka kupiłam teraz taką kupę. Byłam zaskoczona jakie są kiepskie ( metalowa pudełko 36 Buntstifte), ale mają jedną zaletę. Nie idzie ich czołgiem zniszczyć 🤣 a przy przedszkolaku to naprawdę jest mega zaleta. Zamiast kupować co chwilę nowe, od roku mordujemy te. To jest jednak i ekonomiczne i ekologiczne 😝
Drewno kredek jest z żwirków sklejony, dlatego można je wygiąć. No i że są kredki szkolne to maja obietnicę że się nie łamią, napewno przez to są pigmenty za mocno zlepione i jak mowisz, kolor jest zablokowany. Da się z nich wyciagnac ten pigment, ale zajmuje o wiele wiecej czasu i wprawy a efekt koncowy jest wtedy tylko ok. Ty dałeś jak najbardziej rade, twój rysunek wyszedl mega i takie wyraziste kolory :)
Jestem w szoku, że taka nasycona ta papryczka, spodziewałam się raczej bledszych kolorów. Miałam ich kredki 72 designer coś tam. To były kredki twarde ołówkowe i dało się je nakładać warstwowo ale cienkimi warstwami.
Tak jak mówiłem, wydaje mi się, że coś poszło nie tak z nimi przy produkcji.
Staram się nie obrabiać zdjęć do filmów i robić zdjęcie w dziennym świetle, by oddać faktyczny kolor przyborów, których używam. I one mają pigmentacje spoko. Ale... no właśnie, jest to ale. Dzięki za komentarz 🙂
Super film, i pomimo że słabe kredki to bardzo dobrze dałeś radę i piękny rysunek ❤😊
Dziękuję Ci bardzo 🙂
No nie, tydzień temu kupiłam dziecku te właśnie kredki i to zestaw 24 szt. Jakbym wcześniej obejrzała Twój materiał to bym nie kupiła. Zaraz je otworzę i sprawdzę jak się nimi koloruje Jestem ciekawa czy ja potrafię zauważyć kolorując takie cechy o których mówisz. Ciekawe.. I znowu się czegoś dowiedziałam, dzięki.
Bardzo ciekawa opinia kredek :)
Daj dziecku takie kredki i artystą nie zostanie, kredki zniechęcające 🤣🤣🤣
Pozdrawiam cieplutko 🥰❤️
P.S. ale papryka i tak wygląda fajnie. a ten wymęczony środek jest naturalistycznie chropowaty ;-)
Znalazłam informację, że zostały wyprodukowane w nowoczesnej i wydajnej technologii produkcji WOPEX (polegającej na połączeniu pod ciśnieniem 3 różnych materiałów: masy drewnianej, grafitu i specjalnej masy z tworzywa) Tylko nie wiem czy rdzeń kredki jest z tego materiału czy ta otoczka. Chyba wiem o czym mówisz, one są jakby ciut woskowe (takie moje odczucie).
Miałam raz taką sytuację - kupiłam kredki Staedlera i byłam zachwycona, bo krycie było świetne, po prostu wow. Jedno przyciśnięcie i idealnie kryło. (niestety nie pamiętam jaki to był zestaw)
Znajoma mnie zapytała o kredki, więc jej poleciłam, a ona mnie pyta, czy sobie żartuję. Bo ona ma ich kredki i są po prostu WIELKĄ porażką, nie mogłam uwierzyć, aż mi nie wysłała zdjęcia, że faktycznie krycie znikome, dosłownie ledwo co widać. Sama nie wiem, przez to mam takie totalne mieszane uczucia co do tej firmy 🤔🤔
To są kredki pastelowe? Bo nie mogę znaleźć informacji czy są akwarelowe czy pastelowe.
Gdyby takie były to bym to powiedział w filmie. To są zwykłe kredki ołówkowe.
Też mam takie odczucia. Zakup był błędem.
Na Staedtleru/erze już dawno postawiłam krzyżyk 🙄
Ja jeszcze miałem nadzieję 🤭🤣
Cóż... Papryka i tak jest ładna.
Tak się cieszę , że już jesteś 😊mam nadzieję, że odpocząłeś . Chociaż kredki są trudne to papryka i tak cudowna wyszła.Wierzę Ci ponieważ jesteś fachowcem w swojej dziedzinie i całym sercem zgadzam się z tym aby dzieciom kupować dobry produkt z którego będą czerpać radość i przyjemność z rysowania.pozdrawiam🙂💛
Bardzo Ci dziękuję. 🙂
Nie lubię tych kredek XD Są z tej firmy kredki akwarelowe. Testowałam je i jakby chcieli skopiować mondeluzy, ale coś nie do końca? Patrzyłam też zestaw pastelowy to nie było ani białej ani czarnej kredki XD
Widziałem mazaki 120 kolorów i 72
a ja powiem, że uwielbiam tu do ciebie przychodzić, bo czuję się w tym miejscu mega komfortowo, ponieważ jesteś taki naturalny, szczególnie gdy masz dużo energii i w takich momentach potrafisz coś palnąć albo po prostu być roztrzepany :D i welp, ludzie chyba nie zwracają czasami uwagi na to, że jak kupią sobie kilka "tanich", ale średnich, zestawów kredek, to po czasie zbierze im się kwota, którą mogliby wydać raz a porządnie na coś z wyższą... nie tylko ceną, ale również jakością. jako dzieciak męczyłam się z niektórymi kredkami, ponieważ były bardzo tępe albo szarpały kartki tak, że robiłam dziury w pracach na plastykę. dlatego cieszę się, że zwracasz uwagę na takie rzeczy i mówisz wprost, że coś jest słabe.
Serdecznie Ci dziękuję za opinię i za miłe słowa. Cieszę się, że lubisz tutaj być razem z nami 🙂
Seba, papryka w efekcie wyszła suer i tutaj moje GRATULACJE za odwagę!
Dziękuję Ci bardzo.
Piękna papryka. Ludzie już nie wiedzą czego się czepiać 🙈 jakbyś testował piwo też by się czepiali 😂
Cześć Seba😉 jak to nie byles przy produkcji? Ja myslalam ze zawsze jestes tam obecny. Jako tester jakości czy coś.😂
Jak na taki badziew to super Ci wyszlo. Ja trafiłam na jeszcze gorsze kredki tej marki. Takie w pudelku metalowym z trampkami na wieku. One doslownie robily dziury w papierze😢 nie przejmuj sie hejterami. Rob swoje.
Dziękuję. Kiedyś je też testowałem. O masakra. Były straszne 🤣🤣
To są kredki dla masohistów😂
🤣🤣
Moja siostrzenica lat rysuje więcej i lepiej niż niejeden dorosły. „Dzieci nie blendują”
***
Poczekaj
Ja też znam dużo dzieci które kolorują świetnie. I jak słysze bądź czytam takie teksty, że dzieci to "nic nie potrafią" to mnie trzęsie. Serio
Te kredki są słabe. Raz użyłam i nigdy więcej nie uzyje i nie kupie. Testowałam 50 pudełek różnych kredek, od takich za 1 funta do 36 funtów (mieszkam w UK) i o dziwo dobrze wypadły kredki z supermarketów (Aldi, Tesco, Carrefour i Wilko), a gorzej Derwent coloured pencil (chyba jeszcze gorsze niż te na filmie) bo już Procolor, Watersoluble czy inktense są fajne.
Kurcze, jest mi naprawde przykro, ze ludzie tak bardzo potrafia najezdzac na TH-camrow i wypisywac im na tyle czesto tak chamskie komentarze, ze musza jeszcze dodatkowo zaznaczac w filmach cos tak oczywistego jak prawo do wlasnej opinii... Wlasciwie to nawet nie wiem komu w tej sytuacji wspolczuc bardziej - TH-camrom czy tym ludziom, ktorzy w ten sposob tylko pokazuja jak nudne maja zycie i nic z tym nie robia... Jesli mi sie cos nie podoba, a wiem, ze moja krytyka nic tutaj wartosciowego nie wniesie i nie bedzie k o n s t r u k t y w n a to w takiej sytuacji nie komentuje slbo nawet w ogole nie ogladam filmu danego artysty, jesli wiem, ze juz od jskiegos czasu sie z nim nie zgadzam. Odcinek jak zawsze super❤ Mam tylko nadzieje, ze moze te osoby pojda wreszcie po rozum do glowy i to przypominanie im o tym nie bedzie potrzebne. Tymczasem czekam na nastepny wartosciowy odcinek i pozdrawiam 😀
Dziękuję za podzielenie się opinią. Też tak uważam, i już zaczyna mnie męczyć takie tłumaczenie każdego zdania z osobna. Stąd taką informację zamieściłem w filmie. Po raz ostatni. Jak nie dotrze, to dalej będę blokował i już. Sposobów jest sporo. 🙂😉
Dzięki serdeczne 😀
I znowu: kredki słabe a rysunek świetny, to się już nudne robi... ;) :D A co do kredek, to nawet ja taki kredkowy laik, jak je jeszcze opisywałeś to zwróciłem uwagę ze jakoś tak "ślisko wyglądają rdzenie, Może faktycznie, tak jak ktoś niżej zwrócił uwagę, że za bardzo skupili się na niełamliwości, a zapomnieli że kredkami też się rysuje ;)