Szczerze, nie rozumiem dlaczego niektórzy mają problem o powstanie wersji live action. W żadnym aspekcie nie wpływa to juz na rozbudowany świat w animowanej wersji. To jakby ktoś się czepiał do produkcji z 2010 roku, bo jest oparta już na istniejącej powieści. To wygląda pięknie. Jeśli ktoś nie chcę to nie musi oglądać. Swoją drogą dotąd pamiętam jak się oberwało Disneyowi za aktorską adaptacje Pięknej i Bestii (bo nie była w stu procentach identyczna jak animacja), która była bardzo dobra w porównaniu do innych adaptacji, kreskówek i animacji disneya. W tym przypadku DreamWorks spisał się. John Powell musiał być znów kompozytorem, bo nie oszukujmy się, wszystkie animację bez jego muzyki nie byłby tak czarujące.
I też trzeba pamiętać, ze Jak wytresować Smoka jest adaptacją książki... która z tej książki bierze tak naprawdę niewiele. I bardzo dobrze. Wersje live action są spoko - mi się np bardzo podobał nowy Król Lew - pod względem technicznym był to majstersztyk - chociaż w sumie... tej wersji nie można nazwać wersją aktorską, ale też ciężko ją nazwać animacją... Co do Pięknej i Bestii - całkowita zgoda. Bardzo mi się ta adaptacja podobała.
Sorry za opóźnienie kamerki - nie wiem czemu spieprzyły się ustawienia. Postaram się to naprawić od kolejnego filmu!
Mi się podoba
Mi również :) Czekam na kolejne trailery! :)
Szczerze, nie rozumiem dlaczego niektórzy mają problem o powstanie wersji live action. W żadnym aspekcie nie wpływa to juz na rozbudowany świat w animowanej wersji. To jakby ktoś się czepiał do produkcji z 2010 roku, bo jest oparta już na istniejącej powieści. To wygląda pięknie. Jeśli ktoś nie chcę to nie musi oglądać. Swoją drogą dotąd pamiętam jak się oberwało Disneyowi za aktorską adaptacje Pięknej i Bestii (bo nie była w stu procentach identyczna jak animacja), która była bardzo dobra w porównaniu do innych adaptacji, kreskówek i animacji disneya. W tym przypadku DreamWorks spisał się. John Powell musiał być znów kompozytorem, bo nie oszukujmy się, wszystkie animację bez jego muzyki nie byłby tak czarujące.
I też trzeba pamiętać, ze Jak wytresować Smoka jest adaptacją książki... która z tej książki bierze tak naprawdę niewiele. I bardzo dobrze. Wersje live action są spoko - mi się np bardzo podobał nowy Król Lew - pod względem technicznym był to majstersztyk - chociaż w sumie... tej wersji nie można nazwać wersją aktorską, ale też ciężko ją nazwać animacją... Co do Pięknej i Bestii - całkowita zgoda. Bardzo mi się ta adaptacja podobała.
Fajne jest tylko Szczerbatek mógłby mieć oczy takie jak w animacji ( rozszerzające się w trakcie postępu relacji z czkawką)
Czy ja wiem... Mi takie pasują. Są jednak realistyczne i bardzo "żywe" - co jest cholernie trudne do uzyskania przy pomocy efektów cyfrowych.