FAŁSZYWE PRZEPROSINY NARCYZA - sprawdź, kiedy ktoś robi to nieszczerze.
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 4 มี.ค. 2023
- Tak jak okazywanie "miłości" przez osoby narcystyczne tak i przeprosiny bywają bardzo piękne. Czy jest w nich jednak chociaż szczypta prawdy? Czy możesz liczyć na porozumie, które Wasz związek rozwinie i wyprowadzi na prostą?
Opowiemy dziś o rodzajach przeprosin i damy kilka jasnych przykładów. Omówimy składowych prawdziwych przeprosin i przeanalizujemy czy w przeprosinach osoby toksycznej je znajdziemy.
💥Aktualne kursy i warsztaty💥
magdalenasocha.pl/kursy/
💥KONSULTACJE 💥
magdalenasocha.pl/#konsultacja
Skontaktuj się ze mną:
🌍 magdalenasocha.pl/
💻 email: kontakt@magdalenasocha.pl
❤️ INSTAGRAM / magdalena_socha_coach
❤️ FB profile.php?id=10...
Polecam filmy w podobnej tematyce:
➡️ • Jak wyjść z cyklu prze... "Jak wyjść z cyklu przemocy narcystycznej"
➡️ • IDEALNA OFIARA NARCYZA "idealna ofiara narcyza"
➡️ • PRACA WŁASNA po narcy... "praca własna po związku narcystycznym"
Narcyz nie przeprasza za drobne uchybienia. Zabiera się do przeprosin, jak rozwalił wszystko i nie ma czego zbierać, ofiara odchodzi i nie potrzebuje już przeprosin. "przepraszam że doprowadziłem cię do ruiny, zgnoiłem i zmiażdżyłem" - absurd
Albo oczekuje, że jak roztrzaskał wszystko po raz kolejny, że naprawdę z zaufania nie ma co zbierać, to ktoś znów za niego to dżwignie i będzie znów wspaniale
Narcyz nie przeprasza. Narcyz mówi że jego nalezy przeprosić. Narcyz nic nie robi źle, Narcyz wychowuje swoją ofiarę.
Słucham i oczy mi się otwierają. To jest nieprawdopodobne. Słucham i każdy temat jest trafiony w sedno. Myślałem ze jestem sam i cały czas coś mi nie pasowało. Teraz Eureka. Naprawdę bardzo, bardzo dziękuje. Mam 44 lata i cały czas się uczę. Pozdrawiam serdecznie
No każdy. Któż z nas nie chiał by być stawiany na piedestale? Marzenia o byciu gołym królem
Mój gdy zastosowawałam metodę szarej skały po tym jak ostro przegiął ukląkł i zaczął przepraszać, gdy spokojnie zapytałam za co mnie przeprasza powiedział że za CAŁOKSZTAŁT 😄 i gdy zaczęłam prosić o szczegóły, z kolan przeszedł do furii....
👏👏👏👏👏👍
A jak ja zaczęłam pytać, za ci mnie przeprasza, powiedział... Nie wiem
Boże dochodzi do mnie powoli z kim jestem
Bylam w Paryzu, Mediolanie ( kilka razy). Sama. Od zawsze jestem sama , pomijajac kilka zaburzonych znajomosci z wczesnej mlodosci. Z takimi wlasnie pasozytami ,korzystajacymi z moich zasobow. Jeden mieszkal u mnie 3 tyg, najpierw musialam go ubrac bo byl goly i wesoly . Mieszkam w Niemczech, przyjechal mnie odwiedzic:( Bilety kup, jedzenie kup…Nawet seksu nie bylo. Ja taka wyemancypowana wiec moge go utrzymywac. Po 3 tyg skonczylo mu sie ubezpieczenie , wrocil do Polski po nowe ale powrotu do mnie juz nie bylo. Jeszcze mnie okradl na koniec
… Znalismy sie z czasow mlodosci.
Dzis mnie mdli na samo wspomnienie.
Mam narzyzow w rodzinie ( dziadek, brat matki I brat. O kontaktu od ok 5 lat.
Patrze na kolezanki bedace w relacjach z narzyzami, czy alkoholikami I zastanawiam sie po co ludziom sa zwiazki…
Wolnosc , zdrowie, niezaleznosc, milosc do zwierzat przyrody to sa wartosci wazne w zyciu.
Pozdrawiam.
Gratuluje mądrości ❤️👏🏻👏🏻👏🏻
Suer tekst 😊
Są wspaniali mężczyźni.Byłam w bardzo dobrym związku przez 33lata,do śmierci męża.Uczę się teraz o narcyzach,bo jestem zdziwiona ile takich osób mam wkoło.
Podpisuję się pod ostatnim zdaniem. Czasami ludzie ludziom potrafią zgotować piekło. A więź między człowiekiem a ukochanym zwierzęciem koi nerwy, dostarcza radości. Z kolei obcowanie z przyrodą pozwala nabrać dystansu do siebie i tych wszystkich nadmuchanym ludzkich problemów (które często sami sobie stwarzamy).
@@martajakubowska758 Bardzo "moje" słowa i wartości:) Skąd Pani jest? Chętnie nawiążę kontakt z Panią Martą i Panią Darią i innymi z Wrocławia z podobnymi doświadczeniami:) Jestem z Wrocławia. Pozdrawiam i podziwiam za siłę Wszystkie antynarcyzowe dusze!! Ja się nigdy nie poddam :)
To z tym ślubem i zakładaniem rodziny to święta prawda. Tak samo z tą złością. Mój nie zaczynał kłótni. Bardziej kochał miłość , uwagę i ciepło które mu dawałam a na końcu i tak się dowiedziałam,że byłam beznadziejna i nie mam pojęcia o miłości 😅
Ja nie miałam tego szczęścia żeby facet przeprosił chociażby fałszywie.Zawsze i za wszystko uważał że to ja jestem winna.
"czepiasz się" słyszałam to dzień w dzień ...
Jest prawie 1000 wyświetleń a tylko 190 łapek w górę .Łapki są ważne wiec do dzieła!!!
A ja dam przykład mojego narcyza.Gdy składał mi życzenia świąteczne,twierdził,że nigdy mnie nie okłamał.A jak mu powiedziałam - a te zdrady?! .To on na to.A to to ja już zapomniałem🤣 a ta jego mina -bezcenna- odniosłam wrażenie ,że ja też powinnam zapomnieć i jak śmiem mu o tym przypominać😅😂😂😂.Pozdrawiam serdecznie wszystkie panie.❤🩹
Taaaak 😆 rozumowanie jak u dziecka
Ha,ha,ha mój.jeszcze mówił-nigdy Cię nie zdradziłem🤣
@@marzenamaya9260 mój też 🤣 ani za pierwszym, ani za drugim , ani za trzecim razem - nigdy cię nie zdradziłem 😲 - tak , tak mówił 😆
Ja od mojego słyszałam że"nigdy nawet w myślach mnie nie zdradził"
Oj mój tez nigdy nie zdradzał 😂😂
A każde kłamstwo tez kasuje się automatycznie u nich 😂
Mój przepraszał ,dziękował i robił dalej syf w moim życiu.
Te słowa nie miały dla niego żadnego znaczenia ...były jak oddech z tym ,że toksyczny.
@@ewelinap4293 👍👍👍❤️
Nie wiem czy taki ktoś wie co to szczęście. Chyba myli z poczuciem chwilowej satysfakcji z dominacji. Ale to studnia bez dna, oraz dno w jednym.
@@monikajanowska7739 oczywiście, że nie wie.Jest pusty w środku...albo jak kto woli-martwy.
Jestes mega SILNA!! i będzie z czasem TYLKO PIĘKNIE!!! Najpiękniejszego z dnia Nas Superrr Kobietek:)))))
Dlaczego??? Bo normalny czlowiek Ma wyzuty sumienia U wje za co przepraszam i udaje sobje sprawe co sie stalo i stara sie naprawic wyzadzona krzywde. Daje czas partnerowi do regeneracji i nic nie wymaga mozna to poznac Po tym Jak sie zachowuje ze naprawde tego zaluje...kwiaty przychodza w innym czasie kiedy wszystko doszlo do regeneracji wtedy jeszcze raz przrpraszaja i w to mozna wiezyc Bo nie jest to grane..
Przez 26 lat związku nigdy nie przeprosił, wolał się obrazić i tak większość czasu bycia razem się nie odzywa.
Dokładnie 🤗 17 lat małżeństwa zero przeprosin ....Obrażenie jakbym mu cały świat zawaliła bo ożenił się ze mną i ja go na dno pociaglam .Non stop wyrzuty!
@@anitag5891 zadziwiające jest to wszyscy stosują te same metody,te same słowa, te same wymówki ,triki 😢
@@Ewa227 Działają szablonowo....dlatego można się spodziewać co w danym momencie im odbije....Ja też wiele lat żyłam w nieświadomości ....Szablonowo na tym świecie działa tylko demon...I to jest moim zdaniem wilk w owczej skórze.. Pozdrawiam Cię serdecznie i nie daj się !!!!
Dokładnie te same slowa slyszalam od mojego ojca w stosunku do mojej mamg. Ze zniszczyla mu życie, ale zycie pokazuje co innegi i dzisiaj bedac dorosłą osoba widze, ze takie osoby same sobie niszcza życie 😮
@@anng2312 Ja też obawiam się o dzieci....One słyszą jak on mnie oskarża i obwinia.Z pewnością widzą co się dzieje te starsze ale żeby mieć spokój ulegają mu....Czasami ręce opadają!Pewnie też będą pamiętać ! Jak ty😞
Słowa które nie istniały w słowniku mojego narcyza ... PRZEPRASZAM , PROSZĘ 🙏 , DZIĘKUJĘ..i tak 14 lat - nie usłyszałam ani raz w życiu 🙄
Czy Pani ma jeszcze zaufanie do mężczyzn?
Przypominam sobie mój związek z narcyzem. I przypomniała mi się pewna sytuacja w której zaatakował mnie najmocniej. Weszłam uczuciowo wgłąb jego psychiki aby zobaczyć dlaczego mnie zaatakował i to za nic.
Pojechalismy wtedy razem na narty. Ja nie umiałam jeździć, więc on mnie na sankach wyciągał do góry a potem ja zjeżdżałam. Oczywiście on ustalił że tak będziemy robili. Po jakimś czasie powiedziałam mu że teraz się zamienimy i niech on też sobie pojeździ a nie tylko ja. On zamienił się w słup. Prosiłam, błagałam, pytałam ale się nie odezwał tylko tak stał nieruchomo. Więc poszłam sobie na autobus rezygnując z nart. On szybko zwrócił sprzęt i przybiegł za mną. I zaczął się mścić. Zerwał ze mną a potem stosował to co mnie najbardziej bolało. Cierpiałam straszliwie, wchodziłam w jakieś stany rozpadu psychiki, miałam mrowienie, ciarki i czułam że mi się w głowie cos przewraca, coś się niszczy . Płakałam bezgłośnie a autobusie wbijając paznokcie w siedzenie. Po paru godzinach zmienił zdanie i chciał być nadal ze mną.
Co go tak uraziło?
Postrzegał mnie jako swoją matkę a sam był na poziomie niemowlęcia. Poczuł się przeze mnie odrzucony, upokorzony, odtrącony bo odtrąciłam jego pomoc którą on mi zaoferował. Poczuł że wzgardziłam nim, wzgardziłam tym co on mi ofiarował, dawał, upokorzyłam go. Czuł ból i chęć pozbycia się bólu, wyładowania go. Chciał skrzywdzić tego który jego skrzywdził po to aby zmniejszyć ten straszny ból. Czuł bardzo silne emocje, i nie panował nad nimi, takie jakie czuje niemowlę które nie potrafi nad nimi panować. Złość, nienawiść, potrzeba skrzywdzenia aby mniej bolało, aby poczuc ulgę bijąc mnie za to co mu zrobiłam, wymierzając mi karę. On oddawał tak samo mocno jaki mocny czuł ból. Ból był stłumiony, zablokowany, na wierzchu czuł tylko potrzebę zemsty za to że go skrzywdziłam. On mi w ten sposób jako matce chciał pokazać jak sam bardzo cierpiał, aż musiał zniszczyć swoje uczucia, empatię i stać się bezdusznym programem. Jego cierpienie w niemowlęctwie było tak mocne że aż się rozpadał, zmieniał, zniekształcał. W wyniku tych cierpień przestał być człowiekiem i stał się bezduszną maszyną.
On jako niemowlę mógł stosować tylko ten jeden mechanizm obronny, który teraz zastosował wobec mnie - znieruchomienia, odcięcia się od siebie, zamienienia się w kamień aby niczego nie czuć, aby przestało boleć.
Gdy odeszłam to on zaczął się bac że straci matkę i zostanie bez środków do życia, w tym przypadku - bez mojej energii i dlatego tak szybko za mną przybiegł. A gdy już mnie miał to mógł mi wymierzać karę za to że go odrzuciłam.
Wydaje się że bardzo dobrze to Inga zobaczyłaś. Narcyz można powiedzieć jest zlepkiem odruchów.
on oczywiście ma przeżycia.
Niektórzy mówią nie ma uczuć. Ma uczucia tyle że bardzo pierwotne a kontrola tych uczuć niemalże nie istnieje. Są tam za to mocne mechanizmy kontrolne . Narcyz zarówno się sam kontroluje, a także kontroluje jak szalony to otoczenie w którym się znajduje. Razem z ludźmi, którzy są jakby pionkami na jego szachownicy. I ty teraz jak zrobiłaś ruch niezgodnie z zasadami obowiązującymi na jego szachownicy, no to on miał prawo się wściec prawda? Bo przecież zrobiłaś coś zupełnie od czapy. A tak naprawdę przecież zrobiłaś coś co zdrowi dorośli ludzie uważają za zupełnie zrozumiałe, bo wzięłaś pod uwagę swoje potrzeby i jego potrzeby też wzięłaś pod uwagę kropka a ponadto no chciałaś zrobić pewną wymianę wyrównanie. To wszystko się nie mieściło mu w głowie po prostu.
Jak ty możesz się zachowywać po swojemu?! No to musi skutkować jakąś dużą odpowiedzią z jego strony. I w takich właśnie sytuacjach z narcyza wychodzi ta wściekłość to nieuporządkowanie, ten jad który tam jest.
Sporo osób łudzi się że z takim osobnikiem da się wytrzymać, oceniając go na podstawie zewnętrznych efektów które czasami są rzeczywiście zdumiewająco duże.
I Narcyz wtedy staje się weryfikatorem takiej osoby i jej umiejętności rozpoznawania przeżyć drugiej osoby. Jeśli ktoś daje się nabrać na jego pozory, na jego zewnętrze,
to skutki tego nie rozpoznania bywają bardzo przykre.
Moja synowa wręczając mi prezent, którym był pierwszy album wnuka (z nią w roli głównej) powiedziała "przepraszam, ale stało się jak się stało". Siedziałam jak otępiała, co się stało zrozumiałam później. To było nasze pierwsze spotkanie z 6-tygodniowym wnukiem. Byliśmy zaproszeni 3 tygodnie wcześniej. Przed planowaną wizyta zrobiłam test na covida, chociaż nie miałam żadnych objawów i czułam się normalnie, a wręcz dobrze. Gdy zgłaszam się na stronie NFZ mąż wymownie popukał się w głowę. Jakież było moje zdumienie gdy 4 godz. po wykonaniu testu PCR otrzymałam informację, że jestem zakażona. Kwarantanna itd. Nie pojechaliśmy na spotkanie z wnukiem w wyznaczonym terminie. Album, który podarował mi synowa zawierał zdjęcia jej rodziców, babci i sióstr z pierwszego spotkania z małym. Naszego zdjęcia nie było ani jednego. Nie było też pustej strony, żeby je dokleić później. W czasie spotkania młodzi nie zrobili ani jednego zdjęcia z naszego spotkania z wnukiem. prezent synowa mi wręczyła tuż przed naszym wyjściem. Syn stał z boku ze spuszczoną głową, nie odezwał się. Potem zrozumiałam dlaczego. Gdy 3 miesiące później odważyłam się mu powiedzieć co sądzę o tej sytuacji, wykrzyczał mi "O co ci chodzi, przecież K cię przeprosiła!". Minęło 2 lata, a ja nie umiem dojść do siebie. Czuję się potwornie skrzywdzona, tym bardziej, że to było tylko preludium. Nigdy wcześniej nie miałam kontaktu z tak funkcjonującą osobą. Nie wiem jak sobie pomóc. Syn już jest latającą małpą, innej rodziny nie mamy, więc ich krąg jest niewielki. Do naszych znajomych synowa nie ma dostępu. Na szczęście. Za karę nie mamy kontaktu z wnukiem.
Nigdy nie usłyszałam przepraszam nawet po skończeniu relacji gdy próbował mnie wciągnąć ponownie to było tylko "wpadniesz na drinka do mnie" 🤦
Owszem,czasami słyszałam jego przepraszam,ale było ono podszyte jakąś łaską z dużą dozą obojętności,po prostu od niechcenia powiedziane dla tzw."świętego spokoju". Jednak za tym nic nie szło,nic się nie zmieniło. Sytuacje powtarzały się bez skrupułów i bez wyrzutów sumienia. Były kwiaty,były bilety do filcharmonii i to nie raz,nie dwa...były czekoladki..,bo były jego potrzeby,nie moje przecież. Człowiek normalnie po przykładowej wpadce,zrobi wszystko,żeby taka historia już nigdy nie miała miejsca,natomiast u narcyza jest to bez znaczenia. Wielka racja w tym,że narcyzowi nie przeszkadza to,że żona,czy mąż obarczona jest zbyt dużymi obowiązkami. W naszym przypadku,mąż przypisywał sobie niektóre efekty mojej pracy i tym się szczycił na zewnątrz...To było przykre dla mnie i w którymś momencie,oczywiście przy nim, zaprzeczałam temu. Ale niestety ta przekierowana na siebie przechwałka trwa do dzisiaj.. Co jakiś czas jestem w totalnym szoku. Ale w szoku są również znajomi,którzy dali się nabrać. Ktoś w mojej obronie bardzo trafnie określił mojego męża,że jest zawsze tam gdzie go nie potrzeba,ale nigdy tam gdzie go potrzeba. I to jest podsumowanie wszystkiego,co można ogólnie powiedzieć o narcyzie"...Dziękuję❤
Przeprosiny. W życiu nikt nigdy tyle razy mnie nie przepraszał jak On. 5 lat relacji, i w sumie to tylko od przeprosiny do przeprosiny. I zero poprawy, zadnej z obietnic nie spelnil, nie czulam tego ze cos sie zmieni, a za kazdym razem ulegałam tym przeprosinom bo wierzyłam w niego bo juz prawie widzialam że zdał sobie sprawe ze swoich błędów...I chce naprawiac wszystko. Niestety, z biegiem czasu i z ilością przeprosin nawet sielanki zaczęła trwać krócej i krócej. Jednego ranka "ochhhh kochanie nie mogę patrzeć na to jak płaczesz, moja racja w kłótniach nie ma juz znaczenia, jestes dla mnie ważniejsza", a na zajutrz podczas kłótni mówi że nie widzi sensu zeby z czegokolwiek rezygnować dla mnie, bo ja tego chce, że pracował tyle lat zbudował sobie styl życia, i chce korzystać z tego zycia, a to ze ja chce tworzyć wspólne życie wspólne plany, dla niego nie ma znaczenia. Podczas kłótni dałby ci pierscionek, podczas kłótni da ci klucze od swojego domu, tylko po to zeby utrzeć ci nosa i pokazać jak jestem wstretna, a ja tylko chcialam usłyszeć ze skarbie oczywiscie ze będziemy tworzyć nasze zycie...czuc ze wybrał mnie. Czuc ze po tych świństwach które zrobil naprawde czuje skruche i wybrał mnie. Niestety prędzej śmierci się doczekam niż takich spelnionych obietnic. A reakcja jego jeszcze dodam na te moje oczekiwania On nazywa manipulacja zebym sprawdziła tym jak daleko się posunie!!!! Ze to są moja zachcianki, I wszystko ma byc po mojemu. Wiec wzbudza tym niesamowite poczucie winy bo dobrze zna ten taniec. Oczywiście że nie powinniśmy odbierać sobie swoich przestrzeni ale będąc w związku 5 lat, tyle burzliwych momentów zdrady rozstań itd oczekuje od tego człowieka powaznych decyzji a nie pierdół ze próbuje złamać jego styl życia. Mam sie dopasować korzystać z nim z zycia ale to co ja potrzebuje jest zupełnie nie wazne. Jest manipulacja. "Odda za ciebie zycie, ale nie odda swoich kapciuszkow" Tylko podczas przeprosiny powie rzeczy ktore chce usłyszeć a jak już zdobędzie swoje ciągnie za sznurki zeby się naładować moją furią złością wychodzeniem...pokazac mi wtedy jaka jestem niecierpliwa jak go zmuszam do rzeczy. W kółko i to samo, 5 lat identycznych sytuacji...I zadnej poprawy. Nie mam juz powodów zeby się zmieniać, lub odpuścić bo nic dobrego tam nie czeka. Przez 5 lat żył swoja rutyną wyjazdami w te same miejsca, rowniez z corka 22, no przecież to są ich rytuały. Jak ja mogę chcieć to zmieniać, itd itd. Nie rozumiem nadal dlaczego wraca, ciagle wraca. Ciagle kocha ciagle nie może zyc bezemnie ciagle powtarza ze jestem kobietą jego życia i że jesteśmy stworzeni dla siebie. Przyciąga tym do siebie i daje w ryja w białych rękawiczkach na opamiętanie...że nic się tutaj nie zmieni!!! No coz musze się zmienić na wszystko sie zgadzać, usmiechac zawsze, nie mieć pretensji, być uległa nie wymagać nie oczekiwać, sprawiać zeby czuł się kochany, żeby miał moja uwagę, oddanie. I absolutnie nie krytykować, lub chcieć czegoś po swojemu. On decyduje kiedy na cos zasluguje a kiedy nie. Do tego okazywanie ciągłej wdzięczności jest wskazane. Wtedy będziesz kochana przez niego...a jak ci powie ze sie dusi przy tobie, nie panikuj nie boj sie ze odejdzie. To znaczy że się już znudził ta gra w milosc...mam 42 lata przechodziłam przez ta grę ponad 5 lat. Żałuję dnia kiedy go poznalam, i zaluje ze ignorowałam wszystkie lampki, ale milosc ktora mial do zaoferowania wtedy byla jak z bajki...a na dzień dzisiejszy jestem manipulantką i niezrównoważoną emocjonalnie kobieta ktora chce zniszczyć jego życie nad którym tyle pracowal!!! Oto, czego się doczekałam!!!!
Znam to bardzo dobrze .
Mój były antyczlowiek chodzi nawet na terapię i jego psychoterapeuta twierdzi ,że się bardzo zmienił etc....szkoda ,że ja tego nie widziałam....dla mnie był coraz gorszy,stosował wszystkie sztuki manipulacji już nawet bez białych rękawiczek ale jak to mawiał...moja zmiana nie musi Ci odpowiadać...miał rację ...zostawiłam go.Mam 42 lata ,7 lat w bagnie...teraz zamierzam zacząć żyć.
@@Evulek przykład z tym terapeuta identyczny jak u mnie, stwierdziłam że tam nauczył się jak chować swój egoizm i hamstwo pod przykrywką z napisem "bronie swoich granic bo mna manipulujesz". Czytałam o tym przypadku u narcyzów ze na terapiach dokształcają tylko swoje techniki, i zasłaniają się tym co psycholog radzi, niszcząc nas jeszce bardziej. Szkoda słów, tak jak piszesz to nie jest człowiek, szkoda że nie mają tych uczuć empati I chęci do zmiany na lepsze...ehhh. trzymaj się Xd
Nie moge sie powstrzymac, zeby nie dopisac komentarza. Przyklad z wieszaniem kurtki byl taki slodki, wystarczylo kobiecie powtorzyc tylko 10 razy i juz czlowiek zrozumial... Moj nie zrozumial przez 30 lat 🤣. Przechodzilam rozne etapy, nigdy nie wygralam. Wolal rzucic kurtke na kanape w salonie, niz od razu powiesic w przedpokoju. Wytlumaczenia byly rozne: albo tak mu wygodnie, albo byl zmeczony po pracy, albo to jego dom i on robi co mu sie podoba, ja mu tu nie bede dyktowac, jak on ma sie zachowywac. W nowym domu tez jest szafa w przedpokoju. Zlosliwie zawsze rzuca kurtke na fotel. NIGDY nie powiesil do szafy. Podobnie z butami. Rzuca jeden daleko od drugiego, jeden z nich zawsze blokuje drzwi wyjsciowe. Trzeba go sobie przestawic, zeby moc wyjsc. Ale oczywiscie, to ja jestem wredna, bo sie tylko czepiam 😂. Emocjonalnie jestem oderwana juz nascie lat, no bo jak mozna kogos takiego kochac ???? Teraz staram sie oderwac juz zupelnie. Najmlodszy syn ma 15 lat... Bardzo pomagaja mi filmiki Pani Magdy. Jestem bardzo wdzieczna Pani Magdzie za te wspaniala inicjatywe pomocy ofiarom.
Moj przepraszał . Ale nigdy nie czułam że to jest szczere. Właśnie tak jak mówisz. Przeprasza żeby człowiek znowu się na niego otworzył i żeby on mógł czerpać energię😢
Dziękuję pięknie. Wszystko prawda. Sama nie wiem jak mogłam się nabrać i nie widzieć czemu jest ze mną. W momencie kiedy odmówiłam zapłaty za jego zobowiązanie powiedział, że nie dbam o niego.
Sama prawda. Dobrze ,że są takie filmy otwierające oczy . Dziękuję 😘
Narcyz nigdy nie przeprasza.
Mój były narcyz kiedyś mi powiedział że on nigdy nie przepraszał i nigdy nie przeprosi bo on nie popełnia błędów i wie że wszystko to co robi jest dobre, więc nie ma za co przepraszać
Bardzo pouczające ,nareszcie zrozumiałam dlaczego przez 48 lat małżeñstwa nie odwiesza ręcznika Do naczyñ na haczyk tylko rzuca wszędzie gdzie sie da
Pani Magdo , moj ex w ramach przeprosin posunął się nawet do podrobienia mojego podpisu na ważnym dokumencie ( standartowo dla mojego dobra 😮) wiedział ,ze nigdy bym się na to nie zgodziła , ze po półrocznym detoxie nie chce go znać . Dla narcyza ważne jest miec partnera, posiadać go choćby na ścianie aniżeli z dzielić z nim codzienność .Jego zaskakująca uczynność od ponad 2 tyg juz na mnie nie działa, za chwile znikam na setki km z jego radaru , swoją droga bezcenne jest znać prawdę , wiedząc jak kłamie i mataczy 😊)
współczuje ale gratuluję pozytywnego detoksu :)
@@ewelinap4293 z tego co piszesz ,to bardziej facet psychopata 🤔, z drugiej strony czy to ważne kim jest ? Albo faktycznie zakochany i walczy o Ciebie ? Moj do tej pory nie zastanowił sie ile bólu ,ile krzywd mi przez lata wyrządził .Nie czuje u niego skruchy to zwykły podły manipulant i cham .Po raz enty odbudowuje mosty ,które i tak za chwile spali ? Chce żeby „znowu było jak dawniej ? " Poł roku odczekał abym ochłonęła zebym w końcu sama przyznała ,ze tak właściwie to nie było o co? Dorosły ,dojrzały facet czeka kilka miesięcy albo i lat na specjalną okazje zeby przeprosić ? ( w tym wypadku moje urodziny ) przyznał, ze był dla mnie podły ,ale zrobił to tylko po to, zebym mu ponownie zaufała a on po raz kolejny wbije mi nóż w plecy i wtedy właśnie będzie „jak dawnej 🤮"( I znowu jak zawsze zostawi mnie zdezorientowaną w momencie, kiedy mu znowu zaczne ufać,otworze się przed nim ,może zacznę robić plany 🤔 .
Jako z natury naiwna i dobroduszna osoba, nie byłam w stanie uwierzyć, że można przepraszać instrumentalnie, żeby osiągnąć swój prywatny cel. Ale po 24 latach małżeństwa w dramatycznych okolicznościach zrozumiałam, jaką jakość mają przeprosiny byłego. Starałam się rozwijać, stanęłam na nogi, choć dobrobytu już nie osiągnę. I oto po 14 latach mój były małżonek zapragnął wrócić do Polski i stwierdził, że chce się pojednać. Wykorzystał moment mojego słabszego stanu psychicznego, żeby mi to "radośnie" ogłosić. Od kilku miesięcy zaczęłam więc słuchać Pani wykładów, bo tak naprawdę umiem prawidłowo określić mojego byłego małżonka. Myślałam, że już sobie całkiem poradziłam z traumą, że stoję silnie na własnych nogach, ale pojawiły mi się "ostrzegawcze" koszmary nocne na temat jego powrotu. Wygląda na to, że moja następczyni przestała mu wystarczać. Mam tylko nadzieję, że zrezygnuje z pomysłu powrotu do Polski, bo chociaż nie mam zamiaru mu pozwolić na powrót do mnie, wiem, że może mi skutecznie obrzydzić życie. Dziękuję za te filmy. Pozwalają mi na zachowanie trzeźwego spojrzenia i dają nadzieję, że nie dam sobie zrobić krzywdy.
Swietny material gleboko przeanalixowany i doswiadczony przez Pania, super , prosze to kontynuowac, to bardzo potrzebna wiedza. Mam nadzieje, ze beda leki dla tych ludzi i jakies prawo, ktore zacznie chronic ich ofiary.
Traktował bardzo źle, karał ciszą, wszczynał kłótnie, wszystko było ważniejsze, musiałam walczyć o choćby okruszek miłości i uwagi... chciałabym odejść tak na 100%, już próbuję drugi rok, ale właśnie prosi, błaga o kolejną szansę, że już będzie inaczej, że zrozumiał. Właśnie jestem świeżo po rozmowie telefonicznej, gdzie powiedział, że on sobie nie wyobraża życia beze mnie, że beze mnie nic nie ma itd itd, tylko, że ja źle zrozumiałam jego intencje, że nie umiał pokazać, że ja podaje przykłady wyrwane z kontekstu i nie to miał na myśli, już mam 10 wiadomości na telefonie jednoczesnie mowi ze nie jest zdesperowany. Boli mnie żołądek jak piszę ta wiadomość. Chciałabym, żeby po prostu zniknął, żeby odpuscił, żeby dał mi żyć. A ja mam w sobie tyle empatii i wspólczucia, że ciągle się nabieram. Żałosne :(
❤️🍀🌞🌞🦋🦋🦋
Zadbaj o siebie kochana.
Ja zadbałam. W końcu, po kilku takich typach.
Dziękuję za każdy dzień wolności ❤️🍀🌞🦋 "Praca" z wew. dzieckiem i mówienie do siebie z czułością dają pierwsze efekty 🌞 Także prośba do źródła życia, aby mnie prowadziło
Trzymam kciuki ❤️
A mnie mówił "Kiedyś przepraszałem z kwiatami i na kolanach(oczywiście nie mnie ,tylko byłą żonę).Mam źłe doświadczenia ." I to by było tyle w stosunku do mnie.
Ostatnio napisał do mnie 'żałuję tego co w nerwach zrobiłem" co też uznałam za nieszczere .Sam siebie tłumaczy....
Pani Madziu. Mój narcyz nie powiedział mi przepraszam tylko kupil kwiaty i powiedział że w zlewie są kwiaty o kartka w bukiecie. On nie powiedział sam
zastanawiam sie dlaczego on sie oswiadczyl i ozenil ze mna? Po pol roku kazalm mu sie wynosic. Teraz wiem, ze to typowy narcyz z ktorym juz jestem dwa miesiace w separcji . Nie chce powrotu i niech sobie organizuje rozwod jesli chce ...
W ciągu 3 miesięcy mój były partner przepraszał mnie conajmniej 4 razy. O 3 za dużo. Zawsze kwiaty, łzy w oczach, mówił jak mnie kocha. Ostatni raz były kwiaty przesłane kurierem, z bilecikiem przepraszającym. Myślał, że znowu to załatwi sprawę... Mocno się zdziwił, że moja decyzja o rozstaniu była ostateczna. Nawet gdyby klęczał przede mną ,nie miał żadnych szans
Chyba że przeprosiny są manipulacja i mówi za co bo już ma takie regułki. O tak ta trzecia wersja jest teraz u mnie! Wycieczki . Kino. Kolacja.!
Często ponawiam oglądanie Pani filmów. Pani wiedza i bardzo ciepła życzliwa forma przekazu jest nadzwyczajna. Ma Pani Wielki Dar i pięknych dużo zalet w tym potrzebującym tych zalet "chorym" świecie. Dziękuję za Pani pracę! P.S. Tak z innej beczki ale nawiązując do Wspaniałych inspirujących kobiet, POLECAM Z SERCA Filmy na YT z Katarzyną Szewczyk, często na kanale Grzegorza Kusza. Kobieta otwiera oczy na wiele aspektów obecnego i przyszłego życia. Mega wiedza. Super Kolejna Kobieta do podziwu. Brawo! :))
Proszę wysłuchać dr Ramami . Po co Narcyz się żeni do czego mu jest potrzebny ślub. Też ma swój ukryty cel.
Dziękuję
Pani Madziu czekam na kolejny Pani film i wspaniały ciepły konkretny przekaz wiedzy o tych potworach i mega wsparcie!! Życzę dużo zdrówka i Najpiękniejszego przy okazji najbliższego Dnia Kobiet💐☀
Dziękuję 🙏bardzoooooo ciekawa lekcja❤
Przepiękna Fryzurka:))
Mój stwierdził kiedyś że on mnie może przeprosić ale "komisyjnie", przy świadkach (mojej rodzinie). 😆Zapytałam wiec za co konkretnie chciałby mnie w ten sposób przeprosić, wiec, standardowo myślę w takim przypadku, usłyszałam że za wszystko. Po zapytaniu: ale konkretnie za jakie sytuacje to usłyszałam że jestem manipulatorką, że chce przeprosin, a nie chce ich przyjąć tylko wymyślam kolejne przeszkodowy i czepiam się szczegółów w obliczu tego, że on chce za wszystko i to przy świadkach!! nie wiedziałam jeszcze z czym ma do czynienia, ale wiedziałam, że to jest niewiarygodnie chore :)
Witam , rozstać się z takim partnerem i nie wiązać z żadnym innym . Nie ma ryzyka kłopotów , a nie lądować z ręką w nocniku . Singiel , wolność , wolność .
Są też wspaniali partnerzy,szkoda byłoby ich nie poznać.
Wspanialy program ❤🔥
Ciekawe, bo mój narcyz z reguły nie przeprasza.
Dobry wieczór ❤
Pani Magdo dziękuję za filmy, bardzo dużo ciekawych informacji jest, no i oczywiście takie osobiste podejście to też daje dużo wartości. Jeśli mógłbym prosić to proszę nie mówić już że
To jest MÓJ narcyz,
albo że to jego narcyz.
W ten sposób uprzedmiotawia się ludzi to raz.
No bo to mój samochód tam to mój Narcyz tak?
A po drugie to jeżeli tak będzie pani mówić że to jest mój Narcyz no to rzeczywiście to będzie Narcyz jeszcze mocniej się wiązał z osobą która w ten sposób mówi.
Bo sama ta osoba przecież tak mówi że to jest jej Narcyz
no to jak on może od niej odejść jak ona deklaruje że to jest jej narcyz?
Tutaj jest duży kłopot dla kobiet, które właśnie liczą podświadomie na tą współpracę z mężczyzną na wsparcie od mężczyzny.
Zresztą sobie to udowadniają wchodząc w relacje w małżeństwo z takim świetnie funkcjonującym na zewnątrz narcyzem. Wchodzą w małżeństwo wchodzą w związek z nadzieją że będą mogły liczyć na wsparcie tego tak wspaniale wyglądającego człowieka kropka jeżeli on ma pieniądze na dobry ubiór jeżeli ma pieniądze na wspaniały samochód, to one mogą liczyć na to że będę też zaopiekowane i też pieniężnie finansowo. A jak to później jest z narcyzem w rzeczywistości to same wiecie. Natomiast po poślubieniu to pytanie czy to jest wasz narcyz. ? A może jest to właśnie osoba która was niszczy? I warto by było zacząć mówić to jest osoba patologiczna a ja chcę odejść od tej osoby tyle że jestem uzależniona od niej. I moja rodzina jest uzależniona od patologii tego człowieka.
No nie są to miłe ani przyjemne ani proste sprawy. Tyle że mówię nie że to jest mój Narcyz to nie poprawia chyba sprawy nie?
To tak samo jak ja przez wiele lat chodziłem na grupy wsparcia alanon dla członków rodzin alkoholików, i tam panie czyli żony alkoholików namiętnie mówiły mój alkoholik. Tak jakby to była ich zasługa że akurat wyszły za mąż za alkoholika To naprawdę brzmiało jak a to jest mój puchar za takie i takie osiągnięcie. To wyglądało naprawdę bardzo przykro, tak jakby z jednej strony przychodząc na taką grupę wsparcia to taka żona alkoholika chciałaby poprawić sobie życie a z drugiej strony jednak pokazuję swoją mową że wcale się od tego alkoholika odkleić nie chce. Ja rozumiem że można kochać kogoś tak można być za fiksowanym, zaczarowanym przez te nadludzkie energie które przez owego alkoholika czy narcyza przechodzą tutaj na świat
I on roztacza te energie wokoło i na ich bazie mówi o jaki ja jestem wspaniały to taka wielkościowa fantazja narcyza jest prawda?
Natomiast o to chodzi żeby się nie nabierać na to, żeby zauważyć że to są ciemne siły duchowe które chciałyby nas zmanipulować które chciałyby teraz przejąć jako owieczki do swojego stada jako akumulatorki bateryjki,
my mamy im służyć jako zasilanie, to sławetne narcisstic supply.
Pytanie jest takie czy rzeczywiście pójdziemy za tym? Także i w słowach.
Myślę,że każdy trudny człowiek,czy to narcyz, czy inny rodzaj zaburzonej osobowości jest dla nas nauczycielem. Relacja z taką osobą pokazuje jakie rany mam w sobie do uleczenia. Wyciąga na wierzch nasze punkty, nad którym trzeba pracować. To okazja do zmiany siebie, niestety bolesna bardzo.
Niestety nie mogę się zgodzić. Mam narcyza rodzica i ta relacja zaprogramowała mnie na bycie uległą, nieasertywną. Dzieci potrzebują miłości i opieki, a nie "ciężkiego nauczyciela". Nie wybierają sobie rodzica. Dlaczego wciąż przypisujemy traumie magiczne właściwości, siłę, moc? Co cię nie zabiję to cię wzmocni i pośle na pięcioletnią terapię.
Radziłabym nie romantyzować zaburzeń osobowości czy traum, bo te zostawiają często głębiokie rany, które leczenie trochę goi ale nigdy nie jest to w 100% i pewne skłonności czy problemy zawsze będą z nas wyłazić, bo te traumy tak nas zaprogramowały. Żadne leczenie nie będzie tak silne jak silne są traumy. Jak ktoś Cię napadnie w nocy i pobije, to nawet jak wyleczysz rany i traumy to i tak zawsze będziesz się oglądać za siebie wieczorem mimo, że po wielu miesiącach czy latach leczenia udało się znów wyjść na ulice wieczorem
No, jak juz chcesz to niech to będzie moja wina ...
Mój Narcyz nigdy nie przeprosił tylko jak zadałam pytanie czy ty mnie zdradziłeś ja to czułam ze tak jest a on odpowiadał a TY? I zawsze tak bylo we wszystkim nie mogłam już więcej pytać bo by już była gotowa awantura i karanie cisza uciekanie zostawienie mnie bez telefonu bez telewizji samochodu bez niczego nigdzie mi nie wolno było wyjść a jak wracał w nocy to juz spania nie było nie wolno mi było spać i że mam sie nauczyć i zmienić musiałam ja przepraszać ale ja nie wiedziałam za co go mam przeprosić jak nic nie zrobiłam i do dzisiaj mówi ze ja sie nie chciałam zmienić jest to ogromny ból i nie wiadomo jak z tego wyjść nie miałam żadnego zdanie nigdy sie moje zdanie nie liczyło nigdy sie nie mogłam sie zle czuć musiałam być zawsze zdrowa nie było wytłumaczenia wogule dziekuje Pani Madziu wszystko to miałam Pozdrawiam Serdecznie!
O rany, skrajnie toksyczny osobnik, współczuję, nie wolno się zadawać z takim toksykiem
Jak mogłaś pozwolić żeby taki psychol tak cię traktowal
@@ewagertner5545 Ewa, a Ty dlaczego tu jesteś?? Na tym kanale. Nie oceniajmy, tylko się wspomagajmy nawzajem..Są różne sytuacje w życiu i nie nam to oceniać. Ważne, że kobieta zrozumiała i już w tym nie tkwi. Brawo za odwagę i determinację dla tej Pani. Musiało jej być bardzo ciężko wyjść z takiego zawłaszczenia, ale dała radę, więc ma siłę żeby walczyć o siebie.. I o to chodzi. Powodzenia.
Zgadzam się mój Mąż zachowywał się podobnie, dziękuję bardzo za wsparcie. Pozdrawiam serdecznie.
@@krystynanajzer9949 powodzenia
Poczta kwiatowa, czekoladki na aucie, ciągle nagrywanie się na poczcie głosowej, chyba będę zgłaszać stalking bo już mam dość
Też wiem o czym mówi z innymi ponieważ przychodzi do domu i mówi to czy to czyli ktoś ma pretensje o to do niego a zwraca się z tym do mnie
Na początku przepraszał filmowo, stopniowo coraz rzadziej, a na końcu już wcale (33 lata w związku, 6 po odejściu). Teraz wiem, czemu nigdy nie wiedział za co przeprasza😮, jak jeszcze to robił. Trzeba było mu wyłożyć o co chodzi, a i tak miałam wrażenie, że nie rozumie lub udaje, że nie rozumie problemu. Na koniec oczywiście było też „ale”…😢 i to ja czułam się winna, że robię z igły widły. No i nic się nie zmieniało na lepsze😢. Związek kompletnie się nie rozwijał, miałam wrażenie, że biegam w kółku jak chomik. A na koniec dowiedziałam się „że przez lata nic nie mówiłam, że mi coś nie pasuje, a nagle mi odpierdala”. Byłam wrakiem człowieka😢.
Ja często mam wrażenie, że słowo przepraszam nie oznacza, że na prawdę przeprasza. Tu słowo to oznacza, "ok, ok, przestań już się czepiać, chcę, żebyś była dla mnie miła". Kolejny częsty tekst: " nie możesz być na mnie zła za.... przecież miałem jak najlepsze intencje...ja po prostu nie myślę o tym...(co chciałaś i prosisz po raz trzydziesty ;))
A Ty? Ty mnie sprowokowałaś lub wywlekanie jakiegoś mojego zachowania sprzed 7 lat😅 Przeprosiny jak ja przeproszę
Mój były nie znał słowa -pr,epraszam-.
Pierwszy wyraz : przepraszam
Drugi wyraz: ale Ty....
TOKSYCZNA AMNEZJA NARCYZA. Bardzo chętnie bym o tym posłuchała
Przyszedł powiedzial przepraszam kiedy zapytałam Za co mnie przepraszasz odpowiedzią Za Wszystko i koniec
Po dwóch dniach powiedział że odwołuje przeprosiny
Tak mam tego dosyc
Moj jeszcze dodawal "juz mowilem za co" choc tak naprawde tego nie robil).proba zrobienia z partnerki glupiej.wielokrotnie
A ile razy mi kazal siebie przepraszać. Ze tak sie zachowywal przeze mnie..
Jak można tkwić w takim bagnie
Robilem tak, ale przecież przeprosilem...
Dzień Dobry
Pani Małgosiu jak poradzić sobie z dyrektorką psychopatką?
Jaką postawę przyjąć?
Nie mogę w tym momencie zmienić pracy.
Przepraszam,ale zostalem sprowokowany ...
Narcyz nigdy nie przeprasza
"Wybacz, jak Cię to uraziło". Jak chcesz o tym po jakimś czasie pogadać "Ja już o tym zapomniałam, po co so tego wracasz". Jak ja zrobię jakiś błąd, o matko, wszystkie grupy na fb będą o tym czytać, jaka to ja toksyczna i jak to ja nie szanuję granic. A moje to nie były uszanowane i jeszcze wciskanie kitu, że przecież przeprosiła - faktycznie pierwsze zdanie brzmi jak szczera pokora.
Mój nigdy nie przeprosił!!! Nigdy przez 12 lat!!!!!!!!
"przepraszam ale", tym razem winna była wojna na Ukrainie. Magdaleno, trafiłaś w sedno!
Daj mi jeszcze jedna szanse, a jak znowu to zrobie, to wtedy się rozstaniemy ...
Drzwiami to zawsze narcyz trzaska.
A co, gdy nie przeprasza. Chce wrócić po zdradzie, ale nadal jest z kochanką. Proponuje terapię małżeńską. Grozi, prosi i płacze, bo chce szybkiego rozwodu na jego warunkach?
Czy jest tu miejsce aby zastanawiać się nad czymkolwiek ?
Czy narcyz ma poczucie ze jest narcyzem i czy trzeba mu otym powiedzieć jak może zareagować 😊
Wścieknie się.
A 😉on ti poděkuje a řekne ano já se změním🤨😕
@@jirinamel9787 👏tak święta prawda i poprawy zero 😃
Witam to co Pani opowiada to jakieś żarty. Przecież narcyz nie kupuje kwiatów Narcyz nie przeprasza.
Znalazłem się tutaj bo Moja partnerka ogląda Panią i niestety to My ofiary kupujemy, przepraszamy. A Pani podkręca Narcyza tak żeby myślał i upajał się tym że to My jesteśmy Narcyzami.
Może trochę informacji jak żyć z Narcyzem a nie degradowanie związków z Narcyzem.
Czy jest to możliwe?