Witaj piękne Bravo dla Ciebie ***************Przemijamy, nie wtedy, gdy błądzimy, ale gdy nie mamy do czego wracać. ..a wracać możemy tylko tam, gdzie nas czekają i pamiętają. Oby zawsze było takie miejsce, gdzie ktoś wyciąga ku nam stęsknione, kochane ręce.
Dzień dobry Jurku , miło że zajrzałeś , dziękuję. Piosenka znana, wykonanie mniej więc pomyślałam ,że może zaciekawi moich miłych gości. Pozdrawiam Cię Jurku i życzę szybkiej wiosny z nadzieją ,że też się na nią załapię :)))
Dzień dobry Basiu:) Ze wspomnieniami tak już jest, że są z nami zawsze. I wtedy , gdy wywołują uśmiech, i wtedy, gdy prowadzą do łez... Ale bez nich życie byłoby puste, bo oznaczałoby, że nie żyliśmy, że tylko trwaliśmy na tym świecie. Więc niech zostaną, niech mają swoje miejsce w odpowiedniej szufladce serca. Tyle że jedną będziemy otwierać bardzo często, a drugą - prawie wcale.... Bardzo lubię Krystynę Jandę, ale szczerze mówiąc wolę ją w bardziej wyrafinowanych, poetyckich, dramatycznych utworach. Tę piosenkę zostawiłabym Czerwonym Gitarom:) Pozdrawiam serdecznie :))
Dzień dobry Alu , cieszy mnie Twoja obecność i komentarz. I masz jak zwykle rację , ta piosenka jest inna niż te , które tak lubimy w aktorskim wykonaniu Krystyny Jandy. Powstała na potrzeby filmu "Matka swojej matki" z 1996 roku. Film dotyka spraw i czasu wczesnego big-beatu i zachłyśnięcia się dziećmi kwiatów. Mam również piosenkę Jandy ; "O mnie się nie martw" , niby też nie jej klimaty ale coś tam cichutko , ledwo , ledwo brzmi dramatycznie, postaram się ją też tu umieścić. Głównym muzycznym wątkiem tego filmu jest piosenka " Czy wiesz..." I ta ma w sobie wszystko ; całą gamę uczuć i talentu pani Jandy. Jest i u mnie , zerknij prosze; th-cam.com/video/g_e7tq_VP4w/w-d-xo.html Pięknie Cię Alu pozdrawiam i wiosny życzę - sobie również- Basia
O, tak, masz rację Basiu:)) Ta piosenka jest jak wizytówka Krystyny Jandy:) Dziękuję, ja też wyglądam zwiastunów wiosny, bo ta wszechobecna szarość wywołuje u mnie melancholię :)
Od Pani Krystyny, oczekuje się czegoś więcej. Ta piosenka została jedynie odśpiewana. Po zaśpiewaniu na żywo "Na zakręcie", poprzeczka została podniesiona wysoko a wykonawczyni w tej piosence pod nią przeszła.
Ostatnie lata to ani z niej aktorka, ani dyrektor teatru a tym bardziej piosenkarka. No to kim jest? Nawet nie potrafiła się pochwalić w Wyborczej że dostała za frico ciężką kasę od rządu PiS! Mimo iż ujada na PiS od poniedziałku do piątku na okrągło. W sobotę wyciąga łapę po kasę podatnika w związku z covidem. To kim ona jest? No kim?
Ona dostała, jasne... Fundacja rodzinna, którą założyła z nieżyjącym już mężem Edwardem i córką. Fundacja zatrudnia ponad 400 osób w dwóch teatrach. A pieniędzy nie dał jej PIS, chyba zdajesz sobie sprawę z tego czym są finanse publiczne
Nie znałem Tego wykonania, w sumie nie dziwi nic, rocznik '70. Pani Janda jak zwykle zachwycająca Swoją interpretacją . Dziękuję za udostępnienie.
Witaj piękne Bravo dla Ciebie ***************Przemijamy, nie wtedy, gdy błądzimy, ale gdy nie mamy do czego wracać.
..a wracać możemy tylko tam, gdzie nas czekają i pamiętają.
Oby zawsze było takie miejsce, gdzie ktoś wyciąga ku nam stęsknione, kochane ręce.
Tego wykonania nie słyszałem. Interesujące. Dziękuję Basiu za udostępnienie.:))) Pozdrawiam ciepłym uśmiechem :))) Miłego weekendu. :)))
Dzień dobry Jurku , miło że zajrzałeś , dziękuję.
Piosenka znana, wykonanie mniej więc pomyślałam ,że może zaciekawi moich miłych gości.
Pozdrawiam Cię Jurku i życzę szybkiej wiosny z nadzieją ,że też się na nią załapię :)))
Witaj Basiu. Na pewno się załapiesz. Pogodnych myśli, nadziei w sercu. Pozdrawiam cieplutko na mroźną niedzielę. Uśmiech posyłam. 💖
Dzień dobry Basiu:)
Ze wspomnieniami tak już jest, że są z nami zawsze. I wtedy , gdy wywołują uśmiech, i wtedy, gdy prowadzą do łez... Ale bez nich życie byłoby puste, bo oznaczałoby, że nie żyliśmy, że tylko trwaliśmy na tym świecie. Więc niech zostaną, niech mają swoje miejsce w odpowiedniej szufladce serca. Tyle że jedną będziemy otwierać bardzo często, a drugą - prawie wcale....
Bardzo lubię Krystynę Jandę, ale szczerze mówiąc wolę ją w bardziej wyrafinowanych, poetyckich, dramatycznych utworach. Tę piosenkę zostawiłabym Czerwonym Gitarom:)
Pozdrawiam serdecznie :))
Dzień dobry Alu , cieszy mnie Twoja obecność i komentarz. I masz jak zwykle rację , ta piosenka jest inna niż te , które tak lubimy w aktorskim wykonaniu Krystyny Jandy. Powstała na potrzeby filmu "Matka swojej matki" z 1996 roku. Film dotyka spraw i czasu wczesnego big-beatu i zachłyśnięcia się dziećmi kwiatów.
Mam również piosenkę Jandy ; "O mnie się nie martw" , niby też nie jej klimaty ale coś tam cichutko , ledwo , ledwo brzmi dramatycznie, postaram się ją też tu umieścić. Głównym muzycznym wątkiem tego filmu jest piosenka " Czy wiesz..." I ta ma w sobie wszystko ; całą gamę uczuć i talentu pani Jandy.
Jest i u mnie , zerknij prosze;
th-cam.com/video/g_e7tq_VP4w/w-d-xo.html
Pięknie Cię Alu pozdrawiam i wiosny życzę - sobie również- Basia
O, tak, masz rację Basiu:)) Ta piosenka jest jak wizytówka Krystyny Jandy:)
Dziękuję, ja też wyglądam zwiastunów wiosny, bo ta wszechobecna szarość wywołuje u mnie melancholię :)
Od Pani Krystyny, oczekuje się czegoś więcej. Ta piosenka została jedynie odśpiewana. Po zaśpiewaniu na żywo "Na zakręcie", poprzeczka została podniesiona wysoko a wykonawczyni w tej piosence pod nią przeszła.
Ta piosenka nie daje pola na wiecej
Отлично.
SWOJE nagrania nagraj.
Ostatnie lata to ani z niej aktorka, ani dyrektor teatru a tym bardziej piosenkarka. No to kim jest? Nawet nie potrafiła się pochwalić w Wyborczej że dostała za frico ciężką kasę od rządu PiS! Mimo iż ujada na PiS od poniedziałku do piątku na okrągło. W sobotę wyciąga łapę po kasę podatnika w związku z covidem. To kim ona jest? No kim?
Ona dostała, jasne... Fundacja rodzinna, którą założyła z nieżyjącym już mężem Edwardem i córką. Fundacja zatrudnia ponad 400 osób w dwóch teatrach. A pieniędzy nie dał jej PIS, chyba zdajesz sobie sprawę z tego czym są finanse publiczne
PIS -iory tylko na nią pluli. Żadnej kasy jej nie dali. Nie kłam, jak Polak.