Moje czytelnicze nawyki - book tag

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 23 พ.ย. 2024

ความคิดเห็น • 4

  • @MałgorzataKosewska-f7s
    @MałgorzataKosewska-f7s หลายเดือนก่อน

    Hej. Super filmy. Bardzo mi się podoba Twój blog.

    • @ksiazkomaniaczka9801
      @ksiazkomaniaczka9801  หลายเดือนก่อน

      Dziękuję bardzo. Mam nadzieję, że zostaniesz na moim kanale na dłużej.

  • @martag3270
    @martag3270 หลายเดือนก่อน

    Hej ❤ super film. ❤
    1) Czy mam swoje określone miejsce do czytania?
    - Ulubione tak, na kanapie, wygodnie wyciągnięta. Ale jak trzeba to nawet w wannie :D
    2) Czy używam zakładek?
    - Tylko i wyłącznie zakładki, ewentualnie jakiś paragon albo inny czysty kawałek papieru. Nie uznaje zaginanie rogów, czy innego robienia krzywdy książkom 😔
    3) Czy mogę przerwać książkę w dowolnym momencie?
    - Zależy ☺️ jak bardzo wciągnie to chociaż rozdział chce skończyć, a jak jest taka sobie, to tylko stronę do końca 😉
    4) Czy jesz lub pijesz podczas czytania?
    - Oj tak ♥️ kawka, herbatka, jakieś ciszteczko lub słona przekąska 🙈 uwielbiam ♥️ swego czasu, będąc w sklepie nawet kupowałam sobie coś słodkiego "pod czytanie". Ale nigdy nie jest to nic, czym mogę zabrudzić książkę. I zawsze bardzo tego pilnuje ☺️
    5) Czy słuchasz muzyki podczas czytania?
    - Absolutnie nie. Tylko by mnie rozpraszała 😉 bardzo lubię słuchać muzyki, ale wiem, że gdybym robiła to czytając, to nie skrupiłabym się na książce 😬 natomiast lubię czytać, kiedy pada za oknem 😉 albo czasem włączę sobie na yt płonący kominek i czytam sobie, słuchając trzasku polan ☺️
    6) Czytasz jedną książkę na raz czy wiele?
    U mnie też zależy 😉 najczęściej jest tak, że jak coś zacznę i mnie nie wciągnie to sięgnę po coś innego, bardziej interesującego 😉 tylko później mam problem skończyć tą pierwszą pozycję, więc staram się tak nie robić
    7) Czytasz tylko w domu czy również poza domem?
    - Najczęściej w domu. Kiedy jestem poza domem to najczęściej w jakimś celu i po prostu nie mam czasu na czytanie. Wyjątkiem był czas, kiedy dojeżdżałam pociągiem do szkoły. Wtedy zawsze miałam przy sobie książkę
    8) Czy zaginanie rogów jest dla mnie akceptowalne.
    Absolutnie nie 😔 bardzo nieładnie to wygląda, a jakby nie patrzeć, skoro kupuję książkę i za nią płacę, to chcę ją zachować w jak najlepszym stanie. A zawsze idzie znaleźć coś, co posłuży nam za zakładkę. Nie wspominamy już nawet o łamaniu grzbietów, bo to powinno być przestępstwo ścigane z urzędu 🙈
    9) Czy piszę po książkach?
    - Absolutnie nie. Jak wyżej, szkoda mi ich niszczyć 😉
    10) Kupujesz książki czy korzystasz z biblioteki?
    - Kupuje ♥️ marzy mi się ogromną biblioteczka ☺️ lubię je po prostu mieć fizycznie i wracać do nich, kiedy przyjdzie mi ochota ♥️
    11) Czy organizujesz książki według określonego systemu?
    - Tak, staram się gatunkami. A na półce z jednym gatunkiem stawiam obok siebie książki, jednego autora ☺️
    12) Czy czytasz recenzje książkę przed ich przeczytaniem?
    - Sporadycznie mi się zdarzy, ale staram się tego unikać ☺️
    13) Wolisz książki nowe czy używane?
    - Wolę nowe, aczkolwiek z racji tego, że sporo kosztują nie pogardzam używanymi, jeśli są w dobrym stanie ☺️
    14) Jak długo czytasz jedną książkę?
    - Zależy od grubości i ilości czasu wolnego. Czasem jedna dziennie, czasem jedna na kilka wieczorów, a ostatnio jedna na tydzień mniej więcej 😉
    15) Czy robisz reready?
    - Pewnie, że tak ♥️ mam swoje ulubione książki, do których kocham wracać ♥️
    To tyle z mojej strony 😂 pozdrawiam ❤

    • @ksiazkomaniaczka9801
      @ksiazkomaniaczka9801  หลายเดือนก่อน +1

      O, widzę, że nasze nawyki czytelnicze niewiele się różnią.
      Jejku, ja w wannie to bym się bała, że zamoczę książkę. Ja też bardzo pilnuję czystości przy książkach. Dochodzi czasem do tego, że spocone ręce myję 3 razy, a co dopiero mówić po jakimś obiedzie, czy w ogóle mając cokolwiek do jedzenia w ręku. Chyba, że jem przez papier, nie brudząc wtedy rąk i w konsekwencji samej książki. Aczkolwiek to tylko hipotetyczna sytuacja, bo na jedzenie zawsze odrywam się od czytania. Uuuu, zainspirowałaś mnie tymi trzaskającymi polanami, myślę, że u mnie też by się to super sprawdziło. Ja też chodząc do szkoły zwykle jeszcze miałam oprócz podręczników, książkę w plecaku. Te czasy jednak minęły, kiedy przerzuciłam się na słuchawki i czytnik. Sama też w życiu nie zagnę rogu, chyba, że przez przypadek. Jednak jakby ktoś zagiął, a ja czytałabym po nim, to nie razi mnie to aż tak strasznie jak złamany grzbiet.
      Pozdrawiam :)