A Ja dziękuję za możliwość oglądania ogrodów również w okresie gdy prawie nic nie kwitnie,za wyjątkiem cudnej kaliny, nie ma turystów tylko ogrodnicy,oraz możliwość zaglądania do starych,wciąż użytecznych szklarni. A prezentowana czarna ziemia,o którą tak czule i mądrze się dba to moje marzenie :)
Witam p. Kasiu...od dziecka marzyłam o byciu ogrodniczka .... i teraz jak dzieci prawie wyszły z gniazda... Moge sie zająć pobudzaną dzięki Tobie Kasiu - pasją ogrodową...a szczególnie w tych dziwnych czasach..Dziękuję. jesteś wspaniała i masz dar inspiracji innych do zmian. 🍁🌾🌷🌹🌳🌱
Witam. Piękne edukujące programy. Wspaniale dzieli się Pani swoją wiedzą. Można słuchać i patrzeć na te piekne ogrody beeeez końca. Pani Kasiu wielkie dzieki❤
Cudowna pani jest Kasiu ,pokazuje pani prawdziwe ogrody a nie bombonierki!! Bylam w zZgorzalym ,jestem zachwycona tym co tam zobaczylam. I tym co pani opowiadala oprowadzajac gosci😍!Jestem prawie pani sasiadka i mam nadzieje ,ze skorzysta pani z zaproszenia na kawe a ja skorzystam z cennych podpowiedzi i uwag🥴
Serdecznie dziękuję za ten odcinek. Jako świeży ogrodnik popełniłam dużo błędów. Teraz już wiem co muszę naprawić. Chociaż muszę przyznać, że po ostatnim odcinku przygotowałam nowe rabaty okładając kartonami. Mam nadzieję, że mi się powiedzie. Proszę trzymać kciuki.
Dzień dobry Kasiu, słuchając Ciebie odpoczywam🤗uwielbiam słuchać wszelkich porad, to najlepszy dla mnie relaks. Jestem już na emeryturze i będę miała teraz więcej czasu na pracę w ogrodzie oczywiście stosując się do zaleceń 😊. Kompsty z liści już się robią. Pozdrawiam i życzę Zdrowych i wesołych Świąt 🤗😘
Z powodó technicznych (awaria linka), spacerowałam z Panią dopiero dziś,ale warto było czekać- jak zwykle było super.Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😀😀🍀.
Fajny filmik ale należy pamiętać że taką linię kroplującą w polskich warunkach należy przed zimą zdemontować albo przedmuchać powietrzem (np ze sprężarki) bo zamarzająca woda zniszczy instalację.
Podlewam ręcznie, punktowo, wybrane rośliny, wyłącznie deszczówką. Podlewać trzeba rzadko, większą ilością wody, raczej powoli. Przy okazji bicepsy się wyrabiają ;-) Większości roślin nie podlewam nigdy, mieszkam w Polsce. Myślę, że zużywam w ten sposób mniej wody niż gdyby w ogrodzie były rozciągnięte linie kroplujące; spróbuję na wiosnę zrobić wyliczenie i porównanie zużycia wody.
Pani Kasiu widzę że ściólkowanie kompostem odbywa się bez wcześniejszego zbierania liści, rozumiem że te liście były zdrowe , ja zbieram liście przed sciolkowaniem jeśli wiem że miały choroby grzybowe ? Jakie jest Pani zdanie na temat chorych liści, zbierać czy nie przed sciolkowaniem? Pozdrawiam serdecznie , pięknie Pani wygląda ❤
Pani Sławomiro te liście zostają na rabatch bez względu czy zdrowe czy nie - jak sie rozłożą, to nie będzie to miało znaczenia. Ja kompostuję wszystkie liście jednakowo, pozdarwiam :-)
Proszę pozbierać chociaż liście spod róż zarażonych czarną plamistością, w ten sposób zmniejszy Pani ilość patogenów, które przetrwają do przyszłego sezonu. Niektórzy opadłe liście na rabatach różanych spryskują mocznikiem w celu przyspieszenia procesu rozkładu, ale nie wiem na ile to skutecznie zapobiega chorobom grzybowym. Ja się staram wszystko wyzbierać, ale kosztuje to mnóstwo pracy, gdy się ma sporo krzewów.
Dzień dobry, możliwa długość odcinków jest w dużym stopniu uzależniona od producenta i tutaj na tych rabatach nie ma problemu, u nas na rabatach w Zgorzałem linie są dłuższe i też nie ma problemu. Pozdarwiam
Pani Kasiu, mam prawie 200 sadzonek lawendy Hidcote blue. Sama ją wysiałam, we wrześniu wsadziłam ją na miejsce docelowe i nie wiem, jak je zabezpieczyć na zimę. Boję się, że pod agrrowłókniną będzie wszystko pleśnieć, bo teren jest dość gliniasty. Przed sadzeniem dałam około 3 cm kompostu z Szadółek. Czy powinnam te krzewinki okopczykować większą ilością kompostu? Ale boję się zakryć "serce roślin? Pięknie Pani wygląda, mam nadzieję, że kiedyś spotkam Panią w Zgorzałem 🙂
Dziękuję serdecznie Pani Kasiu :-) Nie, pod kompostem będą bardziej gniły - musi być coś lekkiego i suchego - a więc liście lub słoma, lub jednak warstwa wiosennej białej agrowłókniny i powinno być ok :-)
I znowu super zejefajny filmik z bardzo przydatnymi informacjami szczegolnie dla poczatkujacych ogrodnikow. Aczkokwiek o linii kroplujacej juz widzialem wczesniej I napewno taka zaloze u mnie na dzialce w nowym sezonie, bo podlewanie w tym roku zajmowalo mi naprawde mnostwo czasu przy tej ilosci skrzyn ktore mam. Ale pytanie Kasiu czy kroplowanie nadaje sie do wszystkich warzyw czy niektore nie potrzebuja az tak wilgotno? W UK dla przykladu taki porowaty waz kroplujacy za 50metrow to koszt miedzy 35 a 50 funtow w zaleznosci od sprzedawcy a wiec tragedii nie ma. Napewno bede zakladal. A tak przy okazji Kasiu dziekuje za wierzbowe galezie ktore juz sie ladnie ksztaltuja pod siatke na wiosne👍😁😉
:-) ja mam je tylko przy dyniach i cukiniach, a na pozostałej części ogrodu to raczej na uprawach wieloletnich - przy jednorocznych one przeszkadzają i mogą się łatwo zniszczyć, bo ciągle coś się przy roślinach robi :-) pozdarwiam
Dbanie o glebę to podstawa. Ja mam przede wszystkim piasek i kamienie, które pracowicie wybieramy od kilku dekad, czasem wręcz duże kawałki skały wapiennej. Oczywiście od lat rozrzucamy własny kompost oraz "cudzy" obornik, ale to kropla w morzu potrzeb naszej bardzo piaszczystej gleby. Nie poddajemy się ;-) Podlewamy tylko ręcznie konewką, zebraną z dachu deszczówką.
Czy można ściółkować kompostem np. w czerwcu? Wtedy ziemia powinna być już ciepła. Pewnie będzie to utrudnione przez wielkość roślin, ale może i tak warto?
tak jak najbardziej :-) proszę posłuchać mojego podcastu Naturalnie o Ogrodach - czesto mówie jak ściółkuję również latem :-) www.katarzynabellingham.pl/podcast-2/
@@annadziewanna9250 Wszystko zależy od tego co rozumiemy przez słowo chemia oraz - jeśli chodzi o stosowanie nawozów mineralnych (tzw.sztucznych) w uprawie roślin - jak konkretny nawóz działa i jakim przemianom w roślinie podlega. Nie ma co demonizować wszystkiego co "nienaturalne", cykuta jest naturalna ;-)
Pozdrawiam zimowo i śnieżnie❄❄❄❄❄ Pani Kasiu super odcinek właśnie chodzi za mną taka linia kroplująca i chyba się pokuszę w przyszłym roku do zobaczenia i usłyszenia 🧡🧡🧡 życzę ciepełka
jedyne co to nie polecam przy uprawach jednorocznych, bo tam ciągle coś się dzieje i można je łatwo uszkodzić i czasami po prostu przeszkadzają, ale przy uprawach wieloletnich jak najbardziej.
Kasiu masz rację, ale mimo to zachodzę w głowę jak te wężyki poprowadzić żeby nie nawilżać miejsc pomiędzy grządkami, po których się chodzi wokół grządek. No i nie tracić wody na te miejsca. Ciężko doprowadzić do każdej grządki z osobna bo są małe. Mały ogródek, małe grządki. Myślałam o 2 wężach poprowadzonych przez wszystkie 4 grządeczki, tam i z powrotem, ale wtedy by kapało też pomiędzy nimi. Ech, chyba nic z tego. Poddaję się. A temat jest fantastyczny. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odpowiedź.
@@ewade4811 Powiem jak mam u siebie, woda idzie od kranu rurką bez otworów (np fi16) wzdłuż rabat a tam gdzie chcę wyprowadzić linię na grządki wstawia się trójnik i podłącza tego węża z kroplownikami (najlepiej tez fi16).
@@qiubick dzięki bardzo za podpowiedź. Co fachowiec to fachowiec, a nie głupia baba... 😊. Będę wiedziała teraz czego chcieć kiedy nawinie się jakiś mądrala. Dzięki raz jeszcze i pozdrawiam 👍
Linię kroplującą zostawiamy na zimę, oczywiście bez wody. Przed mrozami spuszczam wodę z rur, resztki odparują. Od kilku lat wszystko działa bez zarzutu w pn-wsch. Polsce
ja w Zgorzałem zwijam tylko tą linię przy uprawach jednorocznych (pomidory i kwiaty na kwiat cięty), ale na rabatch ozdobnych ich latami nie ruszam, jak nie ma w nich wody to nie zamarzają :-)
![[LIVE] : ONE ลุมพินี 88 | คู่เอก "ป้อมเพชร vs อัสลามจอน"](http://i.ytimg.com/vi/1ZqTVVbMgbo/mqdefault.jpg)
![[#2024MAMA] G-DRAGON - 무제(Untitled, 2014)+POWER+HOME SWEET HOME+뱅뱅뱅+FANTASTIC BABY | Mnet 241123 방송](http://i.ytimg.com/vi/Ox29z5Nf1Uk/mqdefault.jpg)
![BOWKYLION - วิงวอน (ex-change) [Official MV]](http://i.ytimg.com/vi/cLdnZWDaO-w/mqdefault.jpg)
A Ja dziękuję za możliwość oglądania ogrodów również w okresie gdy prawie nic nie kwitnie,za wyjątkiem cudnej kaliny, nie ma turystów tylko ogrodnicy,oraz możliwość zaglądania do starych,wciąż użytecznych szklarni. A prezentowana czarna ziemia,o którą tak czule i mądrze się dba to moje marzenie :)
Pozdarwiam ciepło :-)
Witam p. Kasiu...od dziecka marzyłam o byciu ogrodniczka .... i teraz jak dzieci prawie wyszły z gniazda...
Moge sie zająć pobudzaną dzięki Tobie Kasiu - pasją ogrodową...a szczególnie w tych dziwnych czasach..Dziękuję. jesteś wspaniała i masz dar inspiracji innych do zmian. 🍁🌾🌷🌹🌳🌱
Życzę wiele radości i pozytywnych emocji - ogrody to najlepsze co może być dla człowieka :-)
Bardzo dziękuję Kasiu za kolejny przemiły o pouczający spacer. Pozdrawiam serdecznie😄
Witam. Piękne edukujące programy. Wspaniale dzieli się Pani swoją wiedzą. Można słuchać i patrzeć na te piekne ogrody beeeez końca. Pani Kasiu wielkie dzieki❤
Pozdrawiam. Cudownie się oglądało.😃😃😃
Ciekawy i praktyczny odcinek. Dziękuję za informację o ściółkowaniu i nawadnianiu kropelkowym. Serdecznie pozdrawiam🤗.
Cudowna pani jest Kasiu ,pokazuje pani prawdziwe ogrody a nie bombonierki!! Bylam w zZgorzalym ,jestem zachwycona tym co tam zobaczylam. I tym co pani opowiadala oprowadzajac gosci😍!Jestem prawie pani sasiadka i mam nadzieje ,ze skorzysta pani z zaproszenia na kawe a ja skorzystam z cennych podpowiedzi i uwag🥴
Pani Iwono ja zawsze chętnie kawkę spiję :-)
Bardzo ciekawy odcinek. Pozdrawiam Panią i pracowitego Pana Dawida :)
Kasiu twoja pasja jest wspaniała i zaraźliwa! Dziękuje za świetny odcinek!!!
PANI KASIU WSZYSTKIEGO DOBREGO!POZDROWIENIA!
Dziękuję Pani Kasiu, że dzieli się Pani swoją ogrodniczą wiedzą. 😊 😉
Dzień dobry pani Kasiu miło panią słyszeć w ten przedświąteczny cudowny czas
Serdecznie pozdrawiam i życzę słonecznych dni 🥰🌞
Dziękuję za profesjonalną wiedzę.
Wszystkiego co najlepsze 💗
Dziękuję i wzajemnie :-)
Serdecznie dziękuję za ten odcinek. Jako świeży ogrodnik popełniłam dużo błędów. Teraz już wiem co muszę naprawić. Chociaż muszę przyznać, że po ostatnim odcinku przygotowałam nowe rabaty okładając kartonami. Mam nadzieję, że mi się powiedzie. Proszę trzymać kciuki.
trzymam kciuki - najważniejsze jest eksperymentowanie i zdobywanie w ten sposób wiedzy, uczymy się na błędach :-)
Dzień dobry Kasiu, słuchając Ciebie odpoczywam🤗uwielbiam słuchać wszelkich porad, to najlepszy dla mnie relaks. Jestem już na emeryturze i będę miała teraz więcej czasu na pracę w ogrodzie oczywiście stosując się do zaleceń 😊. Kompsty z liści już się robią. Pozdrawiam i życzę Zdrowych i wesołych Świąt 🤗😘
Dziękuję serdecznie i również życzę zdrowych i wesołych Świąt
Dziękuję pani za cenną wiedzę
Z powodó technicznych (awaria linka), spacerowałam z Panią dopiero dziś,ale warto było czekać- jak zwykle było super.Dziękuję i pozdrawiam serdecznie 😀😀🍀.
Dziękuję serdecznie :-)
Pozdrawiam i dziękuję za kolejne rady😊
Pozdrawiam ❤️
Fajny filmik ale należy pamiętać że taką linię kroplującą w polskich warunkach należy przed zimą zdemontować albo przedmuchać powietrzem (np ze sprężarki) bo zamarzająca woda zniszczy instalację.
wystarczy przedmuchać, ja to robię u siebie w ogrodzie w Zgorzałem każdej jesieni i nie zdejmuję linii z rabat ozobnych ;-)
Podlewam ręcznie, punktowo, wybrane rośliny, wyłącznie deszczówką. Podlewać trzeba rzadko, większą ilością wody, raczej powoli. Przy okazji bicepsy się wyrabiają ;-) Większości roślin nie podlewam nigdy, mieszkam w Polsce. Myślę, że zużywam w ten sposób mniej wody niż gdyby w ogrodzie były rozciągnięte linie kroplujące; spróbuję na wiosnę zrobić wyliczenie i porównanie zużycia wody.
tak, jak ktoś ma ochotę to pewnie - ale zazwyczaj to jest uciążliwe jak się ma tysiące roślin ;-)
Pozdrawiam 😘🤗
Pani Kasiu widzę że ściólkowanie kompostem odbywa się bez wcześniejszego zbierania liści, rozumiem że te liście były zdrowe , ja zbieram liście przed sciolkowaniem jeśli wiem że miały choroby grzybowe ? Jakie jest Pani zdanie na temat chorych liści, zbierać czy nie przed sciolkowaniem? Pozdrawiam serdecznie , pięknie Pani wygląda ❤
Pani Sławomiro te liście zostają na rabatch bez względu czy zdrowe czy nie - jak sie rozłożą, to nie będzie to miało znaczenia. Ja kompostuję wszystkie liście jednakowo, pozdarwiam :-)
@@katarzynabellingham3991 bardzo dziękuję za odpowiedź mojej ulubionej profesjonalistki 😊 , będę miała mniej roboty na przyszłość 🥰 💙🍂🌿🍃
Proszę pozbierać chociaż liście spod róż zarażonych czarną plamistością, w ten sposób zmniejszy Pani ilość patogenów, które przetrwają do przyszłego sezonu. Niektórzy opadłe liście na rabatach różanych spryskują mocznikiem w celu przyspieszenia procesu rozkładu, ale nie wiem na ile to skutecznie zapobiega chorobom grzybowym. Ja się staram wszystko wyzbierać, ale kosztuje to mnóstwo pracy, gdy się ma sporo krzewów.
Dzień dobry,
czy przy tak długich odcinkach linii pocących nie ma problemu z nierównomiernym sączeniem się wody?
Dzień dobry, możliwa długość odcinków jest w dużym stopniu uzależniona od producenta i tutaj na tych rabatach nie ma problemu, u nas na rabatach w Zgorzałem linie są dłuższe i też nie ma problemu. Pozdarwiam
👍👍👍👍👍
❤
Pani Kasiu, mam prawie 200 sadzonek lawendy Hidcote blue. Sama ją wysiałam, we wrześniu wsadziłam ją na miejsce docelowe i nie wiem, jak je zabezpieczyć na zimę. Boję się, że pod agrrowłókniną będzie wszystko pleśnieć, bo teren jest dość gliniasty. Przed sadzeniem dałam około 3 cm kompostu z Szadółek. Czy powinnam te krzewinki okopczykować większą ilością kompostu? Ale boję się zakryć "serce roślin? Pięknie Pani wygląda, mam nadzieję, że kiedyś spotkam Panią w Zgorzałem 🙂
Dziękuję serdecznie Pani Kasiu :-)
Nie, pod kompostem będą bardziej gniły - musi być coś lekkiego i suchego - a więc liście lub słoma, lub jednak warstwa wiosennej białej agrowłókniny i powinno być ok :-)
@@katarzynabellingham3991 dziękuję bardzo i pozdrawiam :-)
I znowu super zejefajny filmik z bardzo przydatnymi informacjami szczegolnie dla poczatkujacych ogrodnikow. Aczkokwiek o linii kroplujacej juz widzialem wczesniej I napewno taka zaloze u mnie na dzialce w nowym sezonie, bo podlewanie w tym roku zajmowalo mi naprawde mnostwo czasu przy tej ilosci skrzyn ktore mam.
Ale pytanie Kasiu czy kroplowanie nadaje sie do wszystkich warzyw czy niektore nie potrzebuja az tak wilgotno?
W UK dla przykladu taki porowaty waz kroplujacy za 50metrow to koszt miedzy 35 a 50 funtow w zaleznosci od sprzedawcy a wiec tragedii nie ma.
Napewno bede zakladal.
A tak przy okazji Kasiu dziekuje za wierzbowe galezie ktore juz sie ladnie ksztaltuja pod siatke na wiosne👍😁😉
:-) ja mam je tylko przy dyniach i cukiniach, a na pozostałej części ogrodu to raczej na uprawach wieloletnich - przy jednorocznych one przeszkadzają i mogą się łatwo zniszczyć, bo ciągle coś się przy roślinach robi :-) pozdarwiam
Pozdrawiam serdecznie pani Kasiu 👍🤭🥰😁🤭🤭
Dbanie o glebę to podstawa. Ja mam przede wszystkim piasek i kamienie, które pracowicie wybieramy od kilku dekad, czasem wręcz duże kawałki skały wapiennej. Oczywiście od lat rozrzucamy własny kompost oraz "cudzy" obornik, ale to kropla w morzu potrzeb naszej bardzo piaszczystej gleby. Nie poddajemy się ;-) Podlewamy tylko ręcznie konewką, zebraną z dachu deszczówką.
❤🙂
Pani Kasiu czy był wczorej live bo nie mogę znaleźć 😀
był, proszę sprawdzić na FB Naturalnie o Ogrodach tam można odsłuchać, pozdarwiam :-)
Czy można ściółkować kompostem np. w czerwcu? Wtedy ziemia powinna być już ciepła. Pewnie będzie to utrudnione przez wielkość roślin, ale może i tak warto?
tak jak najbardziej :-) proszę posłuchać mojego podcastu Naturalnie o Ogrodach - czesto mówie jak ściółkuję również latem :-) www.katarzynabellingham.pl/podcast-2/
Jestem pierwsza?🙂 Pozdrawiam Kasiu.
pracowałam w pieczarkarni to sama chemia, dla ludzi zwierząt i środowiska pozdrawiam
Dziękuję za komentarz Pani Małgosiu - tak podejrzewałam :-(
Kurcze to czy warto kupować pieczarki?
@@annadziewanna9250 Wszystko zależy od tego co rozumiemy przez słowo chemia oraz - jeśli chodzi o stosowanie nawozów mineralnych (tzw.sztucznych) w uprawie roślin - jak konkretny nawóz działa i jakim przemianom w roślinie podlega. Nie ma co demonizować wszystkiego co "nienaturalne", cykuta jest naturalna ;-)
Proszę mi powiedzieć jak wpływa mróz na takie linie czy nie poniszczy rurek?
jeśli nie będzie w nich wody, to nie :-) dla pewności można je zawsze przedmuchać na zimę sprężarką :-)
Pozdrawiam zimowo i śnieżnie❄❄❄❄❄ Pani Kasiu super odcinek właśnie chodzi za mną taka linia kroplująca i chyba się pokuszę w przyszłym roku
do zobaczenia i usłyszenia 🧡🧡🧡 życzę ciepełka
Czy linia kroplująca sprawdzi się też na trawniku?
jest specjalna linia kroplujące pod trawniki :-)
Zastanawiam się od jakiegoś czasu jak taką linię przeprowadzić przez grządki podwyższone....
jedyne co to nie polecam przy uprawach jednorocznych, bo tam ciągle coś się dzieje i można je łatwo uszkodzić i czasami po prostu przeszkadzają, ale przy uprawach wieloletnich jak najbardziej.
Kasiu masz rację, ale mimo to zachodzę w głowę jak te wężyki poprowadzić żeby nie nawilżać miejsc pomiędzy grządkami, po których się chodzi wokół grządek. No i nie tracić wody na te miejsca. Ciężko doprowadzić do każdej grządki z osobna bo są małe. Mały ogródek, małe grządki. Myślałam o 2 wężach poprowadzonych przez wszystkie 4 grządeczki, tam i z powrotem, ale wtedy by kapało też pomiędzy nimi. Ech, chyba nic z tego. Poddaję się. A temat jest fantastyczny. Pozdrawiam serdecznie i dziękuję za odpowiedź.
@@ewade4811 Powiem jak mam u siebie, woda idzie od kranu rurką bez otworów (np fi16) wzdłuż rabat a tam gdzie chcę wyprowadzić linię na grządki wstawia się trójnik i podłącza tego węża z kroplownikami (najlepiej tez fi16).
@@qiubick dzięki bardzo za podpowiedź. Co fachowiec to fachowiec, a nie głupia baba... 😊. Będę wiedziała teraz czego chcieć kiedy nawinie się jakiś mądrala. Dzięki raz jeszcze i pozdrawiam 👍
Budleje w Anglii na zimę przycinają?
powinni przycinać z początkiem kwietnia, ale niektórzy niecierpliwi przycinają :-)
Ja widuję w Anglii (na południu) ogromne budleje, które chyba nigdy nie były przycinane.
Ale czy ta linia kroplująca nie zamarznie?
Pani Kasia w Zgorzalem zwija nawadnianie na zimę, w Anglia być może zostawiaja..moze odpisze 😁
Linię kroplującą zostawiamy na zimę, oczywiście bez wody. Przed mrozami spuszczam wodę z rur, resztki odparują. Od kilku lat wszystko działa bez zarzutu w pn-wsch. Polsce
ja w Zgorzałem zwijam tylko tą linię przy uprawach jednorocznych (pomidory i kwiaty na kwiat cięty), ale na rabatch ozdobnych ich latami nie ruszam, jak nie ma w nich wody to nie zamarzają :-)
Pierwsza