TWARZE GRUDZIĄDZKIEJ SOLIDARNOŚCI

แชร์
ฝัง
  • เผยแพร่เมื่อ 11 ต.ค. 2024
  • Sukces „Solidarności” polegał m.in. na masowym i powszechnym charakterze sprzeciwu obywateli wobec represyjnego państwa. Nie tylko wielkie ośrodki ze środowiskiem akademickim i silnym zapleczem intelektualnym stały się częścią tego wielkiego zrywu Polaków. „Solidarność” rodziła się i rosła w siłę dosłownie wszędzie i warto pamiętać, że jej prawdziwi bohaterowie mieli odwagę upomnieć się o podstawowe wartości obywatelskie również w mniejszych miejscowościach. „Twarze grudziądzkiej Solidarności” to nie tylko ukłon i szacunek oddany środowisku opozycyjnemu z robotniczego miasta między Toruniem, a Gdańskiem. To również troska o zapamiętanie wspomnień, anegdot, emocji i refleksji uczestników tamtych wydarzeń. Troska o zapamiętanie ludzi, którzy w czasach, kiedy uczciwość była aktem codziennej odwagi, a nawet heroizmu, zachowali się przyzwoicie i do tej przyzwoitości pociągali za sobą innych.
    Bohaterami filmu „Twarze grudziądzkiej solidarności” są:
    Józef Ziemer - jeden z najaktywniejszych opozycjonistów Regionu Grudziądzkiego. W 1980 r. zaangażował się w stworzenie struktur solidarnościowych w grudziądzkiej "Warmie". Po utworzeniu redakcji "Wolnego Słowa" został jej reporterem i redaktorem. Internowany w Potulicach oraz Strzebielinku.
    Stanisław Wajsgerber - prawnik, działacz NSZZ Solidarność z terenu Grudziądza. Brał udział jako obserwator w procesach toczących się przeciwko działaczom nielegalnych struktur. W przeszłości był etatowym pracownikiem MKZ w Grudziądzu, za co m.in. został dwukrotnie internowany.
    Roman Czerski - historyk w Technikum Chemicznym i Elektrycznym w Grudziądzu, od roku 1976 nauczyciel historii w LO II w Grudziądzu. W 1980 roku współzałożyciel NSZZ „Solidarność” w Grudziądzu, wiceprzewodniczący „Solidarności” nauczycieli. Od 1989 roku czynny uczestnik odbudowy struktur „Solidarności”.
    Stefan Sawczyński - nauczyciel fizyki, I przewodniczący "Solidarności" Nauczycielskiej w Grudziądzu. Członek Krajowej Sekcji Oświaty NSZZ "Solidarność". W 1989 r. przygotowywał wybory w Grudziądzu, m.in. organizując spotkania, plakaty i ulotki.
    Sławomir Stanisław Dębski - dr Nauk o polityce i administracji Uniwersytetu Warszawskiego, wykładowca w Pomorskiej Szkole Wyższej w Starogardzie Gdańskim oraz Wyższej Szkole Demokracji w Grudziądzu. Autor i współautor ponad 52 opracowań naukowych.
    Film powstał z inicjatywy Stowarzyszenia Obywatelski Grudziądz.
    Z bohaterami filmu rozmawiali: Beata Kulpińska-Gurbin i Marcin Łapiński.
    Zdjęcia i montaż: Kamil Napierski
    Fotografie archiwalne: Piotr Bilski
    Muzyka: motionarray.com
    Podziękowania za pomoc w produkcji filmu dla: Kamilii Melkowskiej-Lemke, Macieja Gburczyka oraz Szymona Gurbina
    Wykorzystano filmowe materiały archiwalne ECS, PKF oraz ogólnodostępne materiały historyczne.
    Do realizacji filmu wykorzystano wnętrza Biblioteki Miejskiej w Grudziądzu, Europejskiego Centrum Solidarności w Gdańsku oraz grudziądzkiej restauracji LOFT, za co dziękujemy.
    / grudziadzobywatelski

ความคิดเห็น • 8

  • @hxania
    @hxania 3 ปีที่แล้ว +4

    Nigdy nie zapomnę sytuacji prof.Czerskiego,którą obserwowałam jako jego uczennica.Wspanialy nauczyciel,ogrommie lubiany,którego wyrzucono z II LO w roku kiedy zdawałam maturę z historii i na której mojego nauczyciela zabrakło.Uczniowie ujmowali się za nim.Byliśmy ogromnie rozpolitykowani.Myślę,że były z nas mądre dzieciaki.Z prof.Czerskim czasem się widuję i są to zawsze przesympatyczne spotkania.

  • @apoloniuszy
    @apoloniuszy 3 ปีที่แล้ว +4

    Z Dziennika mojej siostry śp. Basi Jerka (fragmenty)
    28.08.
    K. przyniósł na parę chwil zdjęcia z Gdańska i biuletyny strajkowe. Niesamowite- naprawdę wolna republika!! Mają centrum prasowe, tłumaczy, wewnętrzną służbę zdrowia, drukarnie, itd. Strajk trwa i rozszerza się. To już trzeci tydzień strajków i blokady portów. Trzeci tydzień napięcia, nadziei i niepewności.
    29.08.
    W Grudziądzu. Tu też strajki. Od 3-ch dni "Warma", poza tym "Stomil", "POiE", kilka wydziałów "Unii". Atmosfera strachu i napięcia. Pojechałam zobaczyć. Na zewnątrz "Stomilu" właściwie niewiele. Flagi w oknach hal fabrycznych (na biurowcu ani jednej), trochę ludzi w oknach, przy bramie straż strajkujących z biało- czerwonymi opaskami. Trochę rodzin przy portierni. A jednak.. kiedy po raz pierwszy widok tych flag biało-czerwonych , jakby symbolu strajku w całej Polsce, nagłe, trudne do opanowania, wzruszenie. Coś w rodzaju łez.. Wywiesili postulaty, właściwie wyłącznie ekonomiczne. To jednak nie ten proletariat co w Gdańsku. Nie ten etap. Może niedoinformowanie trochę? Strajkują niektóre zakłady w Bydgoszczy - też komunikacja, strajkuje toruński "Towimor". W mieście pełno milicji. A więc i tu, na tym grzecznym, zastraszonym, uległym środkowym Pomorzu! To o czymś świadczy. Ciągle ta myśl, pytanie bez odpowiedzi : ilu z mijanych na ulicy, przechodzących obok ludzi, zdaje sobie sprawę z ważności, z wyjątkowości tego momentu. Ilu przeżywa tę nadzieję, dramat. Idąc w tłumie,- wrażenie obojętności-"jak gdyby nigdy nic". Ale to przecież nic nie znaczy. Zewnętrzność.
    30. 08.
    Jadę do Gdańska. Od rana w powietrzu jakaś groza.Trochę strach, bo chyba moment kulminacyjny, przesilenie blisko.Pociąg prawie pusty. czy wrócę i jak- jeśli dziś coś się stanie. Po drodze towarowe pociągi ,coraz więcej, całe sznury. Pogróżki w Trybunie Ludu. Przygnębienie. Do Stoczni. Bez pytanie o drogę, bo tłumy w jedną i drugą stronę ciągną bez przerwy. Wreszcie ta brama legendarna. Brama z kwiatów jakby. U góry transparent- "Proletariusze wszystkich Zakładów łączcie się". Z boku dwie drewniane tablice z 21 postulatami. Wszędzie napisy- "21 x TAK".Tłum. Gigantyczny, jakieś komunikaty.(...) Nagle poruszenie- jest Wałęsa! Uśmiechnięty!! Obwieszcza zwycięsko-"Postulat 1 przeforsowany, będą Samorządne, Niezależne Związki Zawodowe".Ryk. Skandowanie. Sto Lat! Odchodzi od mikrofonu. Tłum trwa. Mnóstwo odwiedzających strajkujących.Długie litanie nazwisk przez mikrofon-"Kowalski Jan zgłosi się na drugiej bramie. Czeka brat."W międzyczasie komunikaty, prośba o pracę w kuchni-"jesteśmy głodni", słowa radości z powodu zwycięstwa, jakieś ad hoc tworzone wiersze. Ludzie stoją i siedzą na ławkach. Ciągle nowe kwiaty. Mnóstwo aparatów fotograficznych.Krzyż- jakby wykwitający z wielkiego kopca kwiatów. Na nim obraz M.Boskiej, cytaty z Byrona, z Piłsudskiego- lampki i świece płoną u jego stóp. Moje wzruszenie.Świadomość, że oto biorę udział w czymś co będzie legendą, co stanie się historią. Łzy. Atmosfera wielkich wydarzeń. Niezwykła i podniosła.Prawdziwy duch narodu- nagle wyzwolony, uskrzydlony. Napisy na murach- "Człowiek rodzi się wolnym", wiersze, orły z koroną, całe w kwiatach, rysunki dzieci i ich wiersze, tłumy przepisujących to wszystko, fotografujących, filmujących. Zmęczenie. Na parę chwil nad morze. Wzburzone, duży wiatr, drobny deszcz. Chwila odprężenia i jakby wyłączenia z tych emocji pod bramą Stoczni. Jakaś czysta radość, spokojna kontemplacja. Myśli - skąd przyszły?- o Wenecji, o Viscontim, o czystym pięknie.Że piękno jednak potrafi być oparciem. Powrót do Stoczni."Boże coś Polskę"-wielki, żarliwy chór - wszystkie zwrotki. Znów wzruszenie.Radość z tej niezwykłej manifestacji, satysfakcja pomieszana ze zdziwieniem, że to jest możliwe! Jakaś mała dziewczynka przy bramie- daje bukiet kwiatów- "od tatusia dla stoczniowców"; "Konferansjer" przeprowadza wywiad z małą; pyta czego życzy stoczniowcom. Dziewczynka trochę się zacina "żeby, żeby ..zwyciężyli!". Salwa radosnego śmiechu. Oklaski.(...) Dochodzi 19.30. Muszę iść, żeby zdążyć na ostatni pociąg. Ostatnie spojrzenie i pod prąd- do dworca.Ulice Gdańska pustawe.Trochę samochodów osobowych, zabierają ludzi z przystanków. Wzajemna niesamowita życzliwość.
    21. 12.
    Teraz wiem, że to nie był happy and.Historia dopisała dalszy ciąg - inny, a jakże znajomy. Ale czy znaczy, że przepadły wszystkie zdobycze sierpnia, że wszystko zaprzepaszczone - więc - może - czy warto było??
    Smakowaliśmy owoce zwycięstwa. Duch narodu, tak usilnie tłamszony, wykoślawiany, represjonowany , zabijany nawet - potrafił nagle ożyć, buchnąć potężnym płomieniem. Czołgi są tu bezsilne. Nie potrafią wymazać z naszej świadomości, że był Sierpień, że przez kilkanaście miesięcy Polska znowu była Polską. Tak. "Widmo wolności krąży po Europie, nie zapominajcie o tym czerwoni despoci". Trochę jak po powstaniach - w sferze konkretnej, materialnej- przegrana. Ale tak naprawdę- gdyby nie one - póżniej, gdy nadeszła pora - czy byłoby o co walczyć? Czy przetrwałoby nasze narodowe poczucie tożsamości, nasz niepodległościowy duch? Trochę, a nawet bardzo, jak Konstytucja 3 Maja. Analogia uderzająca - 18 miesięcy wolności, euforii, odnowy - i Targowica...Gdyby nie te miesiące, czy przetrwałby tyle lat naród bez państwowości??
    W jakimś sensie lepiej w stanie wojennym, niż w gierkowskim dobrobycie i liberalizmie Nikodema Dyzmy.Marazm, otępienie, stabilizacja, już bez złudzeń co do ideologii, ale w wyznaczonym "stąd - dotad".Rzecz w tym, aby zachować świadomość celów, nie stępić rozbudzonego sumienia narodowego, pamiętać. Pamiętać! Okrutne, ślepe ZOMO i całą tą wojenną "ludową" praworządność. Lekcje odebrane na własnej skórze pamięta się do końca życia.
    Byli po mnie. Mary ukryła mnie w babcinej szafie. Schodzę do podziemia. Na jak długo??
    Przygotowujemy paczkę dla Bucholca.

  • @miak2716
    @miak2716 3 ปีที่แล้ว

    Kochany Pan Profesor Czerski! Dziękuję za Pana wspaniałe lekcje historii!

  • @golemczternasty
    @golemczternasty 3 ปีที่แล้ว +3

    Szkoda, że nie poświęcono choć trochę czasu tym, którzy już odeszli. Bo cóż to znaczy dziś dla młodych Rondo im. Janusza Bucholca...

  • @zygmuntslesicki1767
    @zygmuntslesicki1767 3 ปีที่แล้ว

    Jednemu telewizja mówiła, drugiemu nie mówiła, ustalcie sobie jak było.
    Jeden pracował "za własne pieniądze"....

  • @klaudiakaleta6244
    @klaudiakaleta6244 3 ปีที่แล้ว +1

    pan profesor roman czerski to nauczyciel na cale zycie nie liczyly sie podreczniki tylko co nam przekazywal na lekcjach z liceum pamietam lekcje historii i nic innego wiecej

    • @klaudiakaleta6244
      @klaudiakaleta6244 3 ปีที่แล้ว

      panie profesorze dziekuje ola mira corka danki skomskiej