super że masz takie glebokie przemyślenia itd ale jedna rzecz mnie gryzie w tych wszystkich filmikach. nigdy jeszcze nie przyznałaś że ludzie z zewnatrz zwracali Ci na cos uwage, jakby kompletnie pomijasz ten fakt. jestem ciekawa dlaczego (jak w jakims filmiku powiedzialas ze twoj partner ma byc taki sam jak ty to ludzie w komentarzach pisali jak dziwne to jest; takich sytuacji mozna mnozyc). to wyglada jakbys zawsze dochodzila zupelnie sama do tych wnioskow ale ludzie WIELOKROTNIE zwracali Ci na to uwage wiec nie wierze ze tego nie widzialas. no to jest az gryzące bo z uporem maniaka nie przyznasz że spoleczenstwo zwracalo Ci uwage i doslownie mowilo to do czego niby teraz sama doszlas.
Zauważyłam, że w większości tych punktów mam zupełnie odwrotnie 😂 Kiedyś miałam takie myślenie jak Sara teraz (i uważam że źle mi z tym było) a teraz mam takie jak Sara "przed zmianą zdania" (i uważam że dużo lepiej się z tym czuję) 😅 Przykład: Kiedyś wydawało mi się, że jak wchodzi się w relację z kimś innym ode mnie, z innymi pasjami, podejściem do życia itp, to jest fajnie bo właśnie dużo nowego macie sobie do zaoferowania, uzupełnianie się itp. A z biegiem czasu uważam, że dużo lepiej jest być z kimś podobnym do siebie. Taka odmienność wydaje się atrakcyjna, ale jest potwornie nie praktyczna i nie życiowa. Dużo więcej rzeczy trzeba jakoś wyposrodkowywać, iść na kompromisy, częściej obie strony są niezadowolone. Nie mówię też o byciu z identycznym klonem siebie, nie musicie być identyczni, ale znacznie lepiej jak po prostu macie więcej wspólnego, niż odmiennego. Oczywiście, są wyjątki, gdzie osoby bardzo różne są ze sobą całe życie szczęśliwe, ale uważam, że jednak takie relacje mają znacznie większe szanse na niepowodzenie, niż te gdzie osoby są podobne do siebie ❤️
Facet musi miec podobne zainteresowania i swoatopoglad. Uwierz mi ze na poczatku znajomosci fajnie sie uzupelniacie ale gdy chodzi o zycie i mieszkanie razem roznica pogladów itd. Tworzy niesamowity konflikt. Dusze muszą byc podobne. Oto przykład: kobieta zazwyczaj dbająca o zdrowe odzywianie, sport ruch na świeżym powietrzu. Facet je to na co ma ochote. Sport dla niego nie istnieje. Spacer ? Zapomnij. Jesli facet jest toksyczny da Ci do zrozumienia ze jestes swiruską bo nie zjesz jajek z marketu albo parówki. Chcesz isc na spacer? To tylko sama. Chcesz na basen? Pobiegac? Tylko sama bo on nie lubi. Gdy chcesz czuc sie szczesliwa sama ze sobą tak jak zawsze bylas to zapomnij. Roznica zainteresowan i tego co czyni oboje ludzi szczesliwymi zaczyna naprawde doskwierać. Samotnosc zaczyna pukać do drzwi. Nawet jesli na początku jest fajnie po jakims czasie wszystko wychodzi. A umowmy sie kto by chcial wiecznie uzerać sie z tymi niedogodnosciami i podkopywanie wlasnej wartości? Tylko z osobą o podobnych zainteresowaniach i podobnej "duszy" mozna stworzyć piekne życie.
z jednej strony się zgadzam,ja razem z chlopakiem zaczelam biegac i przeszlismy na dietę,łatwiej jest razem sie motywowac i trwać w tym ;) z drugiej strony partner nie powinien zastępowac nam wszystkich innych ludzi,zawsze np pasje sportowe można dzielic z przyjaciolmi czy ludzmi z jakiś grup,nie da się zmusić drugiej osoby do tego co się lubi bo frustracja będzie z dwoch stron
Sara pisałaś maturę po polsku? Zawsze mi się wydawało, że żeby studiować w Stanach trzeba mieć napisaną maturę po angielsku Ja na przykład doszłam do odwrotnego wniosku, po wielu relacjach i długim związku gdzie zawsze mówiłam, że ludzie powinni się różnic od siebie, że przeciwieństwa się przyciągają (przyciągają, ale ciężko później mi wytrwać z taką osobą na dłuższą metę w związku). Uważam, że znajomi, przyjaciele fajnie jak są inni od nas, jak się różnimy. Ale takie relacje romantyczne w moim życiu musi to być podobna do mnie osoba, żeby nie było ciągle tego rollercoasteru, bo życie jest wystarczająco skomplikowane :)
Pracujac dla samego siebie na koncu zostaje sie ze samym sobą by samemu ocenic efekty swej samotnej wędrówki.
Razem można więcej.
super że masz takie glebokie przemyślenia itd ale jedna rzecz mnie gryzie w tych wszystkich filmikach. nigdy jeszcze nie przyznałaś że ludzie z zewnatrz zwracali Ci na cos uwage, jakby kompletnie pomijasz ten fakt. jestem ciekawa dlaczego (jak w jakims filmiku powiedzialas ze twoj partner ma byc taki sam jak ty to ludzie w komentarzach pisali jak dziwne to jest; takich sytuacji mozna mnozyc). to wyglada jakbys zawsze dochodzila zupelnie sama do tych wnioskow ale ludzie WIELOKROTNIE zwracali Ci na to uwage wiec nie wierze ze tego nie widzialas. no to jest az gryzące bo z uporem maniaka nie przyznasz że spoleczenstwo zwracalo Ci uwage i doslownie mowilo to do czego niby teraz sama doszlas.
Zauważyłam, że w większości tych punktów mam zupełnie odwrotnie 😂 Kiedyś miałam takie myślenie jak Sara teraz (i uważam że źle mi z tym było) a teraz mam takie jak Sara "przed zmianą zdania" (i uważam że dużo lepiej się z tym czuję) 😅
Przykład: Kiedyś wydawało mi się, że jak wchodzi się w relację z kimś innym ode mnie, z innymi pasjami, podejściem do życia itp, to jest fajnie bo właśnie dużo nowego macie sobie do zaoferowania, uzupełnianie się itp. A z biegiem czasu uważam, że dużo lepiej jest być z kimś podobnym do siebie. Taka odmienność wydaje się atrakcyjna, ale jest potwornie nie praktyczna i nie życiowa. Dużo więcej rzeczy trzeba jakoś wyposrodkowywać, iść na kompromisy, częściej obie strony są niezadowolone. Nie mówię też o byciu z identycznym klonem siebie, nie musicie być identyczni, ale znacznie lepiej jak po prostu macie więcej wspólnego, niż odmiennego. Oczywiście, są wyjątki, gdzie osoby bardzo różne są ze sobą całe życie szczęśliwe, ale uważam, że jednak takie relacje mają znacznie większe szanse na niepowodzenie, niż te gdzie osoby są podobne do siebie ❤️
Ci, którzy nie zmieniają zdania, nic nie zmieniają.❤😘🌹
Facet musi miec podobne zainteresowania i swoatopoglad. Uwierz mi ze na poczatku znajomosci fajnie sie uzupelniacie ale gdy chodzi o zycie i mieszkanie razem roznica pogladów itd. Tworzy niesamowity konflikt. Dusze muszą byc podobne. Oto przykład: kobieta zazwyczaj dbająca o zdrowe odzywianie, sport ruch na świeżym powietrzu. Facet je to na co ma ochote. Sport dla niego nie istnieje. Spacer ? Zapomnij. Jesli facet jest toksyczny da Ci do zrozumienia ze jestes swiruską bo nie zjesz jajek z marketu albo parówki. Chcesz isc na spacer? To tylko sama. Chcesz na basen? Pobiegac? Tylko sama bo on nie lubi. Gdy chcesz czuc sie szczesliwa sama ze sobą tak jak zawsze bylas to zapomnij. Roznica zainteresowan i tego co czyni oboje ludzi szczesliwymi zaczyna naprawde doskwierać. Samotnosc zaczyna pukać do drzwi. Nawet jesli na początku jest fajnie po jakims czasie wszystko wychodzi. A umowmy sie kto by chcial wiecznie uzerać sie z tymi niedogodnosciami i podkopywanie wlasnej wartości? Tylko z osobą o podobnych zainteresowaniach i podobnej "duszy" mozna stworzyć piekne życie.
z jednej strony się zgadzam,ja razem z chlopakiem zaczelam biegac i przeszlismy na dietę,łatwiej jest razem sie motywowac i trwać w tym ;) z drugiej strony partner nie powinien zastępowac nam wszystkich innych ludzi,zawsze np pasje sportowe można dzielic z przyjaciolmi czy ludzmi z jakiś grup,nie da się zmusić drugiej osoby do tego co się lubi bo frustracja będzie z dwoch stron
To, że możemy zmieniać zdanie jest piękne 💜
Sara pisałaś maturę po polsku? Zawsze mi się wydawało, że żeby studiować w Stanach trzeba mieć napisaną maturę po angielsku
Ja na przykład doszłam do odwrotnego wniosku, po wielu relacjach i długim związku gdzie zawsze mówiłam, że ludzie powinni się różnic od siebie, że przeciwieństwa się przyciągają (przyciągają, ale ciężko później mi wytrwać z taką osobą na dłuższą metę w związku). Uważam, że znajomi, przyjaciele fajnie jak są inni od nas, jak się różnimy. Ale takie relacje romantyczne w moim życiu musi to być podobna do mnie osoba, żeby nie było ciągle tego rollercoasteru, bo życie jest wystarczająco skomplikowane :)
Bardzo miło się Ciebie słucha❤
dziękuję, że jesteś ❤
Każdy jest jakiś to od lat moje życiowe motto.
Bardzo fajny podkast ❤
Rozwiniesz w osobnym odcinku ostatni wątek? Mega ciekawy.
Nie lubię świąt, za dużo konfliktów, napięcia, kłótni, presji, za bardzo mnie to stresuje
Rel
Lol co tak mało komentarzy