Wydaje mi się, że przy pracach ogrodniczych liczy się przede wszystkim wygoda i komfort pracy. Niektórzy potrafią pracować w rękawiczkach, a niektórzy nie. Dla przykładu, jeśli nie używamy pikownika przy pikowaniu to praca bez rękawiczek nie będzie przyjemna ;)
@@weekendowyogrodnik1713 Ja pikowników i innych narzędzi używam, ale i tak najczęściej kończy się dziabaniem palcem w ziemi, bo trzeba poprawić i dobrze umościć siewkom w nowym domku 😜 Tak czy owak ważny jest końcowy rezultat w postaci zdrowych rozsad a nie to, czy mamy rękawiczki, pikowniki, najmodniejsze doniczki i inne bajery - moze ułatwiają pracę, ale nie sprawią, że ustrzeżemy się podstawowych błędów w uprawie i innych przeciwności. Niszczycielskie działanie ziemi na moje ręce jest kosztem, który zdecydowanie jestem w stanie ponieść, a kwestia komfortu przy pracy jest sprawą indywidualną. Zdrowych rozsad i wspanialych plonów!
Pierwszy raz widzę ogrodnika, który zakłada rękawiczki do pikowania rozsady.
A ja trochę zazdroszczę 😊 Niestety nie umiem pracować w rękawiczkach, bo nie mam takiego czucia, ale moje paznokcie z pewnością byłyby wdzięczne 😂
Wydaje mi się, że przy pracach ogrodniczych liczy się przede wszystkim wygoda i komfort pracy. Niektórzy potrafią pracować w rękawiczkach, a niektórzy nie. Dla przykładu, jeśli nie używamy pikownika przy pikowaniu to praca bez rękawiczek nie będzie przyjemna ;)
@@weekendowyogrodnik1713 Ja pikowników i innych narzędzi używam, ale i tak najczęściej kończy się dziabaniem palcem w ziemi, bo trzeba poprawić i dobrze umościć siewkom w nowym domku 😜 Tak czy owak ważny jest końcowy rezultat w postaci zdrowych rozsad a nie to, czy mamy rękawiczki, pikowniki, najmodniejsze doniczki i inne bajery - moze ułatwiają pracę, ale nie sprawią, że ustrzeżemy się podstawowych błędów w uprawie i innych przeciwności. Niszczycielskie działanie ziemi na moje ręce jest kosztem, który zdecydowanie jestem w stanie ponieść, a kwestia komfortu przy pracy jest sprawą indywidualną. Zdrowych rozsad i wspanialych plonów!