Świetna historia i wykonanie :D Przede wszystkim chciałbym pochwalić genialne wykorzystanie lore Risen 2 - piraci, inkwizycja, Mara itd. Opowieść została bardzo dobrze osadzona w klimacie gry, a wątki ładnie się dopełniały. Dla mnie, jako osoby której Risen 2 super podszedł, była to pełnoprawna (i kapitalna!) historia z tego uniwersum. Chociaż od filmu minęło już prawie 3 lata, to mam cichą nadzieję na ponowne użycie tej gry i jej lore w jakiejś produkcji :)
w końcu obejrzałem.Ciężko było mi wydysponować az tyle czasu a oglądanie na raty ma poważne wady jak wybijanie z klimatu bądz zapomnienie czegoś.Ale w końcu się udało i nie żałuję ani minuty przeznaczonej na ten film.Historia mnie wciągnęła ,porwała i utrzymała do końca.Historia człowieka ,który nie jest bohaterem,zbawicielem a wręcz przeciwnie jest podłym najemnikiem ,który za bogactwo chce zabrać ludzkości ostatnią szanse na ratunek to coś baardzo rzadko spotykanego a dzięki temu wyjątkowego.Naprawdę chylę mistrzu czoła przed Twym kunsztem i czekam na więcej! Dodatkowo dawno nie widziałem w machinimie burdy w knajpie a co dopiero bitwy morskiej hehe Co prawda walka nadal nie wygląda idealnie i można tu kombinować z lepszymi ujęciami i doborem kadru ale i tak wygląda to przyzwoicie. Wielka łapka w górę przyjacielu!
Dobra, obejrzałem całe i mi się podobało. Ciekawe rozwiązania w fabule, montaż super no ogólnie gicior, wciągnęła mnie fabuła. Widać umiesz i w powaszki i w popierdolone sklejanki w gotyku- człowiek renesansu.
Aż jestem zdziwiony jak dobrze mi się to oglądało. W sumie nie mam co tu napisać, bo trudno mi się do czegokolwiek przyczepić. Jadłem dzisiaj kebaba z papryczkami jalapeno, jak mnie w nocy wezwie kibel, to będzie totalne rozjebanie dupska, aż się boję. Szkoda, że model głównego bohatera jest taki sam jak w poprzedniej machinie o piratach, przez co myślałem, że to ta sama postać. I trochę mnie rozwaliła najbardziej sekretna mapa świata poszukiwana od miliardów lat "ukryta" tuż pod nosem xd
Zwykła pochwała na facebooku nie wystarczy, przydałoby się również napisać ten komentarz. Jak najbardziej wszystko jest na dużym plusie, co prawda można się doczepiać do samego silnika gry, ale widać, że wysiliłeś się żeby wyglądało jak po twojej myśli. Zacznę od dubbingu. Przyzwoicie dobrałeś bohaterów do wyglądu fizycznego każdej z postaci, lecz mimo wszystko bywały momenty w których byli bohaterowie, którzy nie pasowali do podkładającego im głosu chociażby mkkuc jako Garett natomiast jak tylko zobaczyłem Carlosa to od razu wiedziałem, że ten czarnuch abuyin podkłada mu głos hehe. Jeżeli chcesz paski na górze i na dole to lepiej je zrobić prawidłowo albo wcale bo tak to nie przyjemnie się z nimi ogląda. Walki tutaj są największym minusem i większość jest zrobiona z lotu ptaka. Czasem widz nie wie przez chwilę co sie dzieje, chociażby w momencie walki z panterą. Wszyscy depczą tego nieszczęsnego pirata. Ogólnie co mnie zaintrygowało to to, że prolog trwał aż 5 minut i prawdę mówiąc można było to skrócić. I tak większości ważnych informacji dowiadujemy się w trakcie filmu. Zauważyłem, że często powtarzasz animacje postaci w kilku ujęciach co też wygląda to niestosownie, chociażby w momencie 39:34. Dużym plusem jest sam klimat filmu. Muzyka i odgłosy oraz sam kontrast jest jak najbardziej na plusie. Sam nie wiem czy jakoś starałeś się z dodaniem kontrastu czy po prostu sam risen ma takie ładne barwy, ale do kolorystyki obrazu nie mogę się doczepić. Bywały soundtracki z samego risena, które bardzo ładnie skomponowały się ze scenami. Tera błąd, który napiszę jest spowodowany co prawda poprzez grę gdyż podczas oglądania nawet mi kompletnie nie przypasowało 25:53 bohater odwraca się mając kompletnie gdzieś swojego szefa xd to w sumie malutki szczegół dotyczący gry, ale jakoś na to zwróciłem uwagę. A ogólnie wracając do odgłosów to w wielu momentach brakowało mi chodzenia. Co prawda jest to bardzo monotonnym zajęciem, ale jednak odgłos chodzenia przez cały film podczas gdy bohaterowie się poruszają jest mile widziany. 51:03 fajnie zdeptał dziennik. Nie no ogólnie to ja powiem Ci, że jest naprawdę większość rzeczy jak najbardziej na plusie. Czekam na kolejny materiał z risena albo innego uniwersum.
Prawdę mówiąc wstawiałem efekty chodzenia, cóż może za bardzo wyciszyłem hehe. Dzięki iż poświęciłeś chwilę na dłuższy komentarz, pomocnym mi to będzie, oby Innos miał w opiece twą pralką elektryczną i inne urządzenia domowe.
7:59 Już myślałem że będzie schematyczne ratowanie damy w opałach nono zdziwiłem się. To nie taka opowieść 14:23 Ten tekst o reptilianach był niepotrzebny wybija z klimatu (to niezłe pajrackie klimaty). Mogłeś coś bardziej pasującego tu dać. 33:01 Ale to już schematyczne wiedziałem że w momencie kiedy pójdzie się odlać zginie to znana cliche. Trochę takie niesatysfakcjonujące zakończenie. Naprawdę spoko się oglądało nie patrzałem nawet na upływ czasu a widząc 1H długość zawsze mam strach przed oczami. Kto by pomyślał że coś dobrego da się zrobić w Risenie 2. Chyba powrócę do grania w Risena 2 na początku jak zacząłem porzuciłem tamtą grę.
Wow, po prostu żałuję, że tak późno to obejrzałem. Nie wiedziałem, że na Risenach da się cokolwiek nagrać. Sam się tego nauczyłeś, czy jest gdzieś na internecie jakiś poradnik? Co do filmu to nic dodać, nic ująć. Risen 2 to piraci, piraci i jeszcze raz piraci. Czuć było ten klimat w Twoim filmie, co prawda dość mroczny, ale i tak dobry. Teraz tylko brakuje byś nagrał coś o plemieniu i mamy zamkniętą fabułke ;p 9/10 Dałbym 10, ale nie spodobało mi się to, że użyłem kilka razy tych samych osób, a tak to super.
Powiem tak: jedna z najlepszych powag, jakie oglądałem. Fabuła ciekawa, tak samo bohaterowie i KLIMAT. Film naprawdę bardzo, ale to bardzo klimatyczny. Muzyka też jest dobra, efekty dźwiękowe to samo. Na bardzo wysokim poziomie stoi też dubbing. Teraz te gorsze rzeczy: pojedynki wyglądały dość przeciętnie, ale ten w świątyni był fajny (chodzi mu tylko o pojedynki 1na1, bitwa morska była super). Drugą rzeczą która mi się nie podobała był dubbing Garetta. Może nie był zły, ale głos mu tak okropnie nie pasował do twarzy, że mnie to denerwowało. Moja ocena: 9\10.
Ok, oglądnąłem sobie ten filmik jeszcze raz, tym razem na słuchawkach i dokładniej, bo wczoraj tak go tylko w sumie przejrzałem. Muszę przyznać, że ogląda się to naprawdę zajebiście, tym bardziej gdy wyraźnie słychać wszystkie kroki, szumy, echa w jaskiniach i inne szelesty zbroi. Podobają mi się też takie dźwiękowe detale, jak np. moment, kiedy Carlos wchodzi do sali Rady i jego tupanie jest takie cięższe, bardziej "basowe" od reszty postaci, co ma sens, bo jest to chłop raczej pokaźnych rozmiarów. Nie wiem, czy zrobiłeś to umyślnie, czy tak po prostu samo wyszło, ale efekt jest dobry i to się liczy. Dubbing jest zadziwiająco dobry - głosy pasują do postaci, jakość nagrań jest przyzwoita i samo aktorzenie też stoi na wysokim poziomie. Nie przypadł mi do gustu jedynie jeden moment, gdy jedna z postaci pada na glebę zaatakowana przez panterę i zaczyna udawać krzyk, zamiast naprawdę krzyknąć w przerażeniu. Podoba mi się rodzaj narracji: prowadzenie dziennika sprawia wrażenie, że historia wydaje się bardziej wiarygodna. Mówimy w końcu o piratach, którzy spędzają na morzu całe miesiące, więc pisanie dzienników służy im jako rozrywka i umysłowy wysiłek. Ponad to, stanowi to dobre wprowadzenie do poprzedniej (choć chronologicznie następnej) machiny. Aż mi ciarki przeszły po ręce, gdy kolejny bohater upuszcza dziennik w rytm muzyki z Two Worlds II. Jedynie wstęp wydawał mi się trochę za długi. Chyba można go było odrobinę skrócić, tym bardziej, że wiele rzeczy wynika z fabuły. Co do samej muzyki, naprawdę dobry wybór utworów. Soundtracki pasują do scen i nadają filmowi świetnego klimatu, który natychmiast porywa. Aż bym sobie w Risena pograł. Nie wiem jak wygląda tworzenie machinimy w Risenie i nie pamiętam jak wygląda ta gra pod względem kolorystyki, ale w tym filmie kontrast i kolory są bardzo klimatyczne, szczególnie ta ciemna, brązowo-zielona szata graficzna w dżungli i jaskiniach. Dobrze, że poprawiłeś ujęcia, bo w poprzedniej machinie z Risena kąty kamery wyglądały znacznie gorzej, o ile mnie pamięć nie myli. Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych poważek, jakie kiedykolwiek widziałem i na pewno najlepsza Risenowska poważka, jaką widziałem. Moim zdaniem jakiś Innos by ci się należał, ale teraz Złote Dildosy są komunistyczne, więc różnie to może wyglądać.
Jako Custodio źle zaakcentowałem wypowiedź "Wystarczy, Carlos". Zwalmy to autora, tak będzie prościej, hehe - Dextron, czemu mnie nie poprawiłeś? Wyraźnie słychać, że powiedziałem to bez tego przecinka po drodze. Czytałem wywód Anubisa i zgadzam się - musisz się więcej przypierdalać do swoich aktorów. Wyszło dobrze, ale mogło wyjść jeszcze lepiej. Np gdybyś nie obsadził mnie w roli Zaka, a przynajmniej domagał się poprawek, by to jakoś brzmiało. Ale jednak sądzę, że np taki Czareg lepiej by się sprawdził. Tylko z moją ostatnią rolą nie mam większych problemów - wychodzi na to, że nadaję się do cichego mówienia do mikrofonu z niewielkiej odległości (czyżby to czas porzucić machinimę i otworzyć kanał z ASMR?). Ofiara pantery faktycznie wyszła kiepsko, poza tym fajnie się oglądało i słuchało. Poza to, co już napisałem nie chcę się rozgadywać, bo kiepski ze mnie krytyk - podobało mi się, takie 8/10. Ogromnie mi miło, że mogłem wziąć udział w produkcji, ale i tak czekam na więcej Dziejów
Dobra, czas na parę moich przemyśleń. Zacznijmy jak zawsze od samej fabuły. Początek bardzo dobrze nas wprowadza w sytuacje i monolog bohatera jest usprawiedliwiony. Podobała mi się ta cała akcja z agentami Inkwizycji oraz rozmowa z Alvarezem. Szkoda tylko, że zabiłeś agenta granego przez Menthora, który mógłby być naprawdę ciekawa postacią, która mogłaby jeszcze trochę namieszać w filmie. Sama postać głównego bohatera z czasem jednak zaczyna mocno irytować tymi swoimi ciągłymi opisami i monologami. Wiem, że prowadził dziennika, ale w połowie filmu nie dało się już tego trochę słuchać spokojnie. Co za dużo to nie zdrowo. Sam środek filmu mocno się dłużył. Był odrobinę nudnawy jak na przedzieranie się przez niebezpieczna dżungle. Potem mamy końcówkę, która wydaje się mocno przyśpieszona. Naprawdę za szybko zabiłeś Inkwizytora Mendozę, który też wydawał się całkiem ciekawa postacią. Niewiele go było w filmie, a szkoda. Sama konkluzja filmu/ finał jest rozczarowujące. Znaczy fajnie, że bohaterowie to w sumie ci żli, ale wszystko zakończyło się tym, że ludzkość jest na wymarciu, a ty czytelniku idź napić się piwa, bo w sumie nic innego zrobić nie możesz. Przejdźmy teraz to aktorów i gry aktorskiej. Tutaj jest mocno nierówno. Mamy oczywiście paru niezłych aktorów jak Kubacz, Menthor czy ja, ale problem jest sposób ich zagrania. Kubacz brzmi w tej roli po prostu sztucznie. To słychać dość wyraźnie. Brzmi zbyt teatralnie i wymuszenie. Menthor zagrał tutaj parę ról i jeśli chodzi o agenta to zagrał fajnie nawet, rzadko dostaje takie role, ale trochę nie pasował głosem do wyglądu. Jego druga rola z tym doradcą, radnym była udana, też dość rzadka rola w wykonaniu Menthora, ale za krótka. Co do mojego występu to chyba jednak nie do końca pasowałem do roli admirała Alvareza i chodzi mu tutaj o wygląd. Mkkuc tutaj zagrał typowo dla niego, bez zgrzytów, ale i bez czegoś wartego wspomnienia. Czareg zagrał ok, ale tez nie dano mu szansy na jakieś pokazanie się oprócz bycia wrednym, twardym kapitanem. Abuyin gra niestety wszędzie tak samo. Jego postacie są po prostu nie do odróżnienia. Ten sam głos, ta sama maniera mówienia. Wiadomo czego się po nim spodziewać i jest to niejako zaleta, ale także ogromna wada. Nie zaskakuje. Reszty ekipy nie bardzo pamiętam. wykonali swoją robotę. Jedynie mam jeszcze zastrzeżenia do niektórych z emocjami jak np. scena, w której czarna pantera zagryza postać, a ta UDAJE, że krzyczy. Nie było tam ani odpowiednich emocji, ani siły. Ta sytuacja parę razy się powtarza przy paru bezimiennych rolach. Nie wiem dlaczego nie prosiłeś o poprawki. Technicznie film stoi na wysokim poziomie. Widać spory skok w odniesieniu do "Koszmaru". Sprytnie wykorzystujesz tutaj efekty by zakrywać niektóre niedociągnięcia silnika. Montaż tez jest dobry, ale to akurat nie dziwi. Muzyki kompletnie nie potrafiłem sobie przypomnieć co jest raczej dobrym znakiem. Dobrze dopasowana. Nie jestem pewien co myśleć o masteringu. Na słuchawkach dźwięk wydawał mi się mocno spłaszczony, ale nie wiem czy to wina filmu czy moich słuchawek. Po ponownym przesłuchaniu fragmentów mogę powiedzieć, że dialogi bohaterów mogłyby być głośniej. Na pochwałę na pewno zasługują niektóre z ujęć, które udało ci się zrobić np. odnalezienie świątyni. Podsumowując: Mi się to oglądało tak naprawdę całkiem przyjemnie. Przyjemniej niż poprzedni twój projekt z Risena. Fabuła jest lepiej skrojona choć nadal są problemy. Było parę naprawdę fajnych scen np. z agentami i kelnerką. Technicznie jest dobrze choć udźwiękowienie mogłoby być lepsze. Największy problem jest z aktorami i grą aktorską. Tutaj musisz przy następnym projekcie zwrócić szczególną uwagę i być po prostu bardziej wybrednym. To w sumie tyle. Seans uznaje za udany.
niestety xd No ale cóż, ktoś przecież musi odgrywać te wszystkie nudne postaci typu "Generał X", "Kapitan Straży Y", albo jakiś tam inny "Żołnierz Z", który ma jedynie wydać parę rozkazów, a potem kompletnie zniknąć z planu. Dlatego tak bardzo podobały mi się "Gobliny" Dorlaya - poczułem się niemal wyzwolony, mogąc wreszcie zrobić coś nowego, czyli poskrzeczeć jako goblin, albo pochrumkać jako kretoszczur :D
Najlepiej coś w stylu złamanego psychicznie detektywa-alkoholika z socjopatycznymi tendencjami, który mimo wszystko jakimś cudem daje się polubić... Zaraz...
![Blask [GOTHIC MACHINIMA][HORROR]](http://i.ytimg.com/vi/64A8dY_YOek/mqdefault.jpg)
![Blask [GOTHIC MACHINIMA][HORROR]](/img/tr.png)
Świetna historia i wykonanie :D Przede wszystkim chciałbym pochwalić genialne wykorzystanie lore Risen 2 - piraci, inkwizycja, Mara itd. Opowieść została bardzo dobrze osadzona w klimacie gry, a wątki ładnie się dopełniały. Dla mnie, jako osoby której Risen 2 super podszedł, była to pełnoprawna (i kapitalna!) historia z tego uniwersum. Chociaż od filmu minęło już prawie 3 lata, to mam cichą nadzieję na ponowne użycie tej gry i jej lore w jakiejś produkcji :)
Nawet nie chce wiedzieć ile musiałeś włożyć w to pracy. Szanuję. Nadzwyczaj przyjemnie się oglądało do końca, a nie lubię długich machinim.
Fajna, angażująca opowieść. Scenka w karczmie, a zwłaszcza kwestia pijaka rozwala system :D
w końcu obejrzałem.Ciężko było mi wydysponować az tyle czasu a oglądanie na raty ma poważne wady jak wybijanie z klimatu bądz zapomnienie czegoś.Ale w końcu się udało i nie żałuję ani minuty przeznaczonej na ten film.Historia mnie wciągnęła ,porwała i utrzymała do końca.Historia człowieka ,który nie jest bohaterem,zbawicielem a wręcz przeciwnie jest podłym najemnikiem ,który za bogactwo chce zabrać ludzkości ostatnią szanse na ratunek to coś baardzo rzadko spotykanego a dzięki temu wyjątkowego.Naprawdę chylę mistrzu czoła przed Twym kunsztem i czekam na więcej! Dodatkowo dawno nie widziałem w machinimie burdy w knajpie a co dopiero bitwy morskiej hehe Co prawda walka nadal nie wygląda idealnie i można tu kombinować z lepszymi ujęciami i doborem kadru ale i tak wygląda to przyzwoicie. Wielka łapka w górę przyjacielu!
Dobra, obejrzałem całe i mi się podobało. Ciekawe rozwiązania w fabule, montaż super no ogólnie gicior, wciągnęła mnie fabuła. Widać umiesz i w powaszki i w popierdolone sklejanki w gotyku- człowiek renesansu.
Ale to sie dobrze oglądało. Props mocno
Aż jestem zdziwiony jak dobrze mi się to oglądało. W sumie nie mam co tu napisać, bo trudno mi się do czegokolwiek przyczepić. Jadłem dzisiaj kebaba z papryczkami jalapeno, jak mnie w nocy wezwie kibel, to będzie totalne rozjebanie dupska, aż się boję.
Szkoda, że model głównego bohatera jest taki sam jak w poprzedniej machinie o piratach, przez co myślałem, że to ta sama postać. I trochę mnie rozwaliła najbardziej sekretna mapa świata poszukiwana od miliardów lat "ukryta" tuż pod nosem xd
W sumie ma inną twarz niż w koszmarze hehe. Dzięki za komentarz Carlosie ty mój :)
Zwykła pochwała na facebooku nie wystarczy, przydałoby się również napisać ten komentarz. Jak najbardziej wszystko jest na dużym plusie, co prawda można się doczepiać do samego silnika gry, ale widać, że wysiliłeś się żeby wyglądało jak po twojej myśli. Zacznę od dubbingu. Przyzwoicie dobrałeś bohaterów do wyglądu fizycznego każdej z postaci, lecz mimo wszystko bywały momenty w których byli bohaterowie, którzy nie pasowali do podkładającego im głosu chociażby mkkuc jako Garett natomiast jak tylko zobaczyłem Carlosa to od razu wiedziałem, że ten czarnuch abuyin podkłada mu głos hehe. Jeżeli chcesz paski na górze i na dole to lepiej je zrobić prawidłowo albo wcale bo tak to nie przyjemnie się z nimi ogląda. Walki tutaj są największym minusem i większość jest zrobiona z lotu ptaka. Czasem widz nie wie przez chwilę co sie dzieje, chociażby w momencie walki z panterą. Wszyscy depczą tego nieszczęsnego pirata. Ogólnie co mnie zaintrygowało to to, że prolog trwał aż 5 minut i prawdę mówiąc można było to skrócić. I tak większości ważnych informacji dowiadujemy się w trakcie filmu. Zauważyłem, że często powtarzasz animacje postaci w kilku ujęciach co też wygląda to niestosownie, chociażby w momencie 39:34. Dużym plusem jest sam klimat filmu. Muzyka i odgłosy oraz sam kontrast jest jak najbardziej na plusie. Sam nie wiem czy jakoś starałeś się z dodaniem kontrastu czy po prostu sam risen ma takie ładne barwy, ale do kolorystyki obrazu nie mogę się doczepić. Bywały soundtracki z samego risena, które bardzo ładnie skomponowały się ze scenami. Tera błąd, który napiszę jest spowodowany co prawda poprzez grę gdyż podczas oglądania nawet mi kompletnie nie przypasowało 25:53 bohater odwraca się mając kompletnie gdzieś swojego szefa xd to w sumie malutki szczegół dotyczący gry, ale jakoś na to zwróciłem uwagę. A ogólnie wracając do odgłosów to w wielu momentach brakowało mi chodzenia. Co prawda jest to bardzo monotonnym zajęciem, ale jednak odgłos chodzenia przez cały film podczas gdy bohaterowie się poruszają jest mile widziany. 51:03 fajnie zdeptał dziennik. Nie no ogólnie to ja powiem Ci, że jest naprawdę większość rzeczy jak najbardziej na plusie. Czekam na kolejny materiał z risena albo innego uniwersum.
Prawdę mówiąc wstawiałem efekty chodzenia, cóż może za bardzo wyciszyłem hehe. Dzięki iż poświęciłeś chwilę na dłuższy komentarz, pomocnym mi to będzie, oby Innos miał w opiece twą pralką elektryczną i inne urządzenia domowe.
Dragoth Gothic sprawa idzie do prokuratury za nękanie na tle rasowym
hehe ciekawe jak będziesz kręcił machiny z pierdla
bardzo milo sie ogladalo, dziekuje :)
Obejrzałem i w sumie o wiele lepszy seans niz "Koszmar". Dokładną recenzje napiszę na dniach.
7:59 Już myślałem że będzie schematyczne ratowanie damy w opałach nono zdziwiłem się. To nie taka opowieść
14:23 Ten tekst o reptilianach był niepotrzebny wybija z klimatu (to niezłe pajrackie klimaty). Mogłeś coś bardziej pasującego tu dać.
33:01 Ale to już schematyczne wiedziałem że w momencie kiedy pójdzie się odlać zginie to znana cliche.
Trochę takie niesatysfakcjonujące zakończenie.
Naprawdę spoko się oglądało nie patrzałem nawet na upływ czasu a widząc 1H długość zawsze mam strach przed oczami. Kto by pomyślał że coś dobrego da się zrobić w Risenie 2. Chyba powrócę do grania w Risena 2 na początku jak zacząłem porzuciłem tamtą grę.
SUPER SIE TO OGLĄDA *-* DZIĘKUJĘ ze mój dzień nie będzie taki nudny :D
i tak jeszcze jedno zajebisty montaż i dubbing dobrze dopracowany z każdej perspektywy zajebisty !!
Super, świetnie się oglądało
Japierdole jakie to jest ZAJEBISTE kurwa kocham cię!
Jestem prostym człowiekiem. Słyszę Grabluna- daję plusa.
propsy
No aż mi wyjebało poza skalę ocenę tego filmu a najlepszy był ten mroczny wątek risenowy no normalnie ubóstwiam to
Ciesze się że przez ten czas nie próżnowałeś chętnie obejrze i chwała ci za to ,że robisz ponownie machinime w Risenie 2
Komentarz Twój sprawił wielką radość sercu memu, dzięki!
Moje Gratulacje ^^ to było super i plus za muzykę :)
korde, najlepsza powazka jaką widziałem
Świetne :D
Ciekawie stworzona Machinima
Wow, po prostu żałuję, że tak późno to obejrzałem. Nie wiedziałem, że na Risenach da się cokolwiek nagrać. Sam się tego nauczyłeś, czy jest gdzieś na internecie jakiś poradnik?
Co do filmu to nic dodać, nic ująć. Risen 2 to piraci, piraci i jeszcze raz piraci. Czuć było ten klimat w Twoim filmie, co prawda dość mroczny, ale i tak dobry. Teraz tylko brakuje byś nagrał coś o plemieniu i mamy zamkniętą fabułke ;p 9/10 Dałbym 10, ale nie spodobało mi się to, że użyłem kilka razy tych samych osób, a tak to super.
Xardiman kiedyś zrobił poradnik do jedynki. Do 2 jeszcze niczego nie ma.
Dzięki za komentarz!
Dextron27 Nie ma za co. Czyli nauczyłeś się sam. Może sam byś zrobił jakiś poradnik do tego?
Tak przygotowuję plan, lecz jeszcze sam sporo do nauki mam.
Powiem tak: jedna z najlepszych powag, jakie oglądałem. Fabuła ciekawa, tak samo bohaterowie i KLIMAT. Film naprawdę bardzo, ale to bardzo klimatyczny. Muzyka też jest dobra, efekty dźwiękowe to samo. Na bardzo wysokim poziomie stoi też dubbing. Teraz te gorsze rzeczy: pojedynki wyglądały dość przeciętnie, ale ten w świątyni był fajny (chodzi mu tylko o pojedynki 1na1, bitwa morska była super). Drugą rzeczą która mi się nie podobała był dubbing Garetta. Może nie był zły, ale głos mu tak okropnie nie pasował do twarzy, że mnie to denerwowało. Moja ocena: 9\10.
Majstersztyk
Fajne dublarze
Ok, oglądnąłem sobie ten filmik jeszcze raz, tym razem na słuchawkach i dokładniej, bo wczoraj tak go tylko w sumie przejrzałem. Muszę przyznać, że ogląda się to naprawdę zajebiście, tym bardziej gdy wyraźnie słychać wszystkie kroki, szumy, echa w jaskiniach i inne szelesty zbroi. Podobają mi się też takie dźwiękowe detale, jak np. moment, kiedy Carlos wchodzi do sali Rady i jego tupanie jest takie cięższe, bardziej "basowe" od reszty postaci, co ma sens, bo jest to chłop raczej pokaźnych rozmiarów. Nie wiem, czy zrobiłeś to umyślnie, czy tak po prostu samo wyszło, ale efekt jest dobry i to się liczy.
Dubbing jest zadziwiająco dobry - głosy pasują do postaci, jakość nagrań jest przyzwoita i samo aktorzenie też stoi na wysokim poziomie. Nie przypadł mi do gustu jedynie jeden moment, gdy jedna z postaci pada na glebę zaatakowana przez panterę i zaczyna udawać krzyk, zamiast naprawdę krzyknąć w przerażeniu.
Podoba mi się rodzaj narracji: prowadzenie dziennika sprawia wrażenie, że historia wydaje się bardziej wiarygodna. Mówimy w końcu o piratach, którzy spędzają na morzu całe miesiące, więc pisanie dzienników służy im jako rozrywka i umysłowy wysiłek. Ponad to, stanowi to dobre wprowadzenie do poprzedniej (choć chronologicznie następnej) machiny. Aż mi ciarki przeszły po ręce, gdy kolejny bohater upuszcza dziennik w rytm muzyki z Two Worlds II. Jedynie wstęp wydawał mi się trochę za długi. Chyba można go było odrobinę skrócić, tym bardziej, że wiele rzeczy wynika z fabuły.
Co do samej muzyki, naprawdę dobry wybór utworów. Soundtracki pasują do scen i nadają filmowi świetnego klimatu, który natychmiast porywa. Aż bym sobie w Risena pograł. Nie wiem jak wygląda tworzenie machinimy w Risenie i nie pamiętam jak wygląda ta gra pod względem kolorystyki, ale w tym filmie kontrast i kolory są bardzo klimatyczne, szczególnie ta ciemna, brązowo-zielona szata graficzna w dżungli i jaskiniach. Dobrze, że poprawiłeś ujęcia, bo w poprzedniej machinie z Risena kąty kamery wyglądały znacznie gorzej, o ile mnie pamięć nie myli.
Moim zdaniem jest to jedna z najlepszych poważek, jakie kiedykolwiek widziałem i na pewno najlepsza Risenowska poważka, jaką widziałem. Moim zdaniem jakiś Innos by ci się należał, ale teraz Złote Dildosy są komunistyczne, więc różnie to może wyglądać.
Nie wiem czemu, ale ten tytuł brzmi jakoś tak źle xd
Napiszę jakiś bardziej normalny komentarz kiedyś tam, jak będę miał czas obejrzeć.
Jako Custodio źle zaakcentowałem wypowiedź "Wystarczy, Carlos". Zwalmy to autora, tak będzie prościej, hehe - Dextron, czemu mnie nie poprawiłeś? Wyraźnie słychać, że powiedziałem to bez tego przecinka po drodze. Czytałem wywód Anubisa i zgadzam się - musisz się więcej przypierdalać do swoich aktorów. Wyszło dobrze, ale mogło wyjść jeszcze lepiej. Np gdybyś nie obsadził mnie w roli Zaka, a przynajmniej domagał się poprawek, by to jakoś brzmiało. Ale jednak sądzę, że np taki Czareg lepiej by się sprawdził. Tylko z moją ostatnią rolą nie mam większych problemów - wychodzi na to, że nadaję się do cichego mówienia do mikrofonu z niewielkiej odległości (czyżby to czas porzucić machinimę i otworzyć kanał z ASMR?). Ofiara pantery faktycznie wyszła kiepsko, poza tym fajnie się oglądało i słuchało. Poza to, co już napisałem nie chcę się rozgadywać, bo kiepski ze mnie krytyk - podobało mi się, takie 8/10. Ogromnie mi miło, że mogłem wziąć udział w produkcji, ale i tak czekam na więcej Dziejów
Dobra, czas na parę moich przemyśleń.
Zacznijmy jak zawsze od samej fabuły. Początek bardzo dobrze nas wprowadza w sytuacje i monolog bohatera jest usprawiedliwiony. Podobała mi się ta cała akcja z agentami Inkwizycji oraz rozmowa z Alvarezem. Szkoda tylko, że zabiłeś agenta granego przez Menthora, który mógłby być naprawdę ciekawa postacią, która mogłaby jeszcze trochę namieszać w filmie.
Sama postać głównego bohatera z czasem jednak zaczyna mocno irytować tymi swoimi ciągłymi opisami i monologami. Wiem, że prowadził dziennika, ale w połowie filmu nie dało się już tego trochę słuchać spokojnie. Co za dużo to nie zdrowo. Sam środek filmu mocno się dłużył. Był odrobinę nudnawy jak na przedzieranie się przez niebezpieczna dżungle.
Potem mamy końcówkę, która wydaje się mocno przyśpieszona. Naprawdę za szybko zabiłeś Inkwizytora Mendozę, który też wydawał się całkiem ciekawa postacią. Niewiele go było w filmie, a szkoda. Sama konkluzja filmu/ finał jest rozczarowujące. Znaczy fajnie, że bohaterowie to w sumie ci żli, ale wszystko zakończyło się tym, że ludzkość jest na wymarciu, a ty czytelniku idź napić się piwa, bo w sumie nic innego zrobić nie możesz.
Przejdźmy teraz to aktorów i gry aktorskiej. Tutaj jest mocno nierówno. Mamy oczywiście paru niezłych aktorów jak Kubacz, Menthor czy ja, ale problem jest sposób ich zagrania. Kubacz brzmi w tej roli po prostu sztucznie. To słychać dość wyraźnie. Brzmi zbyt teatralnie i wymuszenie. Menthor zagrał tutaj parę ról i jeśli chodzi o agenta to zagrał fajnie nawet, rzadko dostaje takie role, ale trochę nie pasował głosem do wyglądu. Jego druga rola z tym doradcą, radnym była udana, też dość rzadka rola w wykonaniu Menthora, ale za krótka.
Co do mojego występu to chyba jednak nie do końca pasowałem do roli admirała Alvareza i chodzi mu tutaj o wygląd.
Mkkuc tutaj zagrał typowo dla niego, bez zgrzytów, ale i bez czegoś wartego wspomnienia. Czareg zagrał ok, ale tez nie dano mu szansy na jakieś pokazanie się oprócz bycia wrednym, twardym kapitanem.
Abuyin gra niestety wszędzie tak samo. Jego postacie są po prostu nie do odróżnienia. Ten sam głos, ta sama maniera mówienia. Wiadomo czego się po nim spodziewać i jest to niejako zaleta, ale także ogromna wada. Nie zaskakuje.
Reszty ekipy nie bardzo pamiętam. wykonali swoją robotę. Jedynie mam jeszcze zastrzeżenia do niektórych z emocjami jak np. scena, w której czarna pantera zagryza postać, a ta UDAJE, że krzyczy. Nie było tam ani odpowiednich emocji, ani siły. Ta sytuacja parę razy się powtarza przy paru bezimiennych rolach. Nie wiem dlaczego nie prosiłeś o poprawki.
Technicznie film stoi na wysokim poziomie. Widać spory skok w odniesieniu do "Koszmaru". Sprytnie wykorzystujesz tutaj efekty by zakrywać niektóre niedociągnięcia silnika.
Montaż tez jest dobry, ale to akurat nie dziwi. Muzyki kompletnie nie potrafiłem sobie przypomnieć co jest raczej dobrym znakiem. Dobrze dopasowana.
Nie jestem pewien co myśleć o masteringu. Na słuchawkach dźwięk wydawał mi się mocno spłaszczony, ale nie wiem czy to wina filmu czy moich słuchawek. Po ponownym przesłuchaniu fragmentów mogę powiedzieć, że dialogi bohaterów mogłyby być głośniej.
Na pochwałę na pewno zasługują niektóre z ujęć, które udało ci się zrobić np. odnalezienie świątyni.
Podsumowując: Mi się to oglądało tak naprawdę całkiem przyjemnie. Przyjemniej niż poprzedni twój projekt z Risena. Fabuła jest lepiej skrojona choć nadal są problemy. Było parę naprawdę fajnych scen np. z agentami i kelnerką.
Technicznie jest dobrze choć udźwiękowienie mogłoby być lepsze. Największy problem jest z aktorami i grą aktorską. Tutaj musisz przy następnym projekcie zwrócić szczególną uwagę i być po prostu bardziej wybrednym.
To w sumie tyle. Seans uznaje za udany.
bardzo chętnie zagrałbym inaczej, gdybym kiedyś wreszcie dostał jakąś postać, której opis nie zaczyna się od "gruby, twardy głos" XD
Ah widzę zatem, że jesteś tak samo jak ja ofiara zaszufladkowania XD.
niestety xd No ale cóż, ktoś przecież musi odgrywać te wszystkie nudne postaci typu "Generał X", "Kapitan Straży Y", albo jakiś tam inny "Żołnierz Z", który ma jedynie wydać parę rozkazów, a potem kompletnie zniknąć z planu. Dlatego tak bardzo podobały mi się "Gobliny" Dorlaya - poczułem się niemal wyzwolony, mogąc wreszcie zrobić coś nowego, czyli poskrzeczeć jako goblin, albo pochrumkać jako kretoszczur :D
A jakie role chciałbyś zagrać, spróbować lub wiesz, ze wychodzą ci nieżle?
Najlepiej coś w stylu złamanego psychicznie detektywa-alkoholika z socjopatycznymi tendencjami, który mimo wszystko jakimś cudem daje się polubić...
Zaraz...
nie trawie risena ale chyba ten filmik to zmieni xDD KTO TO KURWA POWIEDZIAŁ CO TAM SIE KURWA DZIEJE PRZYPIERDOLE! xDD
Dziękuję sir!
Wójtekk ową postać dubbingował.
Dlaczego to jest w 16:9 z czarnymi paskami, a nie w normalnym 21:9 xd
Fajne to, obejrzałem dopiero. Tylko jak ktoś ma monitor 21:9, to ma czarne paski u góry i u dołu :D Momentami efekty za głośne. A tak, to spoko.
Jak ci sie nie podoba rum to wypierdalaj stąd xd
Mogłeś dać do tej roli Kayevskiego, byłoby śmieszniej :>
Opis xD
"Film jest dość długi, bo ma dużo minut"
Umarłem? :(
innos brzydoty za połączenie dwóch twarzy z uniwersum phiraniabytes
Te pacz powaszka,
to gówno xddddd