Pamietam, jak zaczynałem fotografować to z 200 zdjęć wybierałem z 50 najlepszych, po paru latach było to już 10 zdjęć. Dzisiaj z 200 zrobionych pozostawiam może 1 albo 2 które coś znaczą i można bez wstydu pokazać przyjaciołom i którzy będą się nim zachwycać. To chyba z wiekiem przychodzi jednak przedkładanie jakości nad ilość. Pozdrawiam👌👌👌
Witam panie Marku, Pan zawsze tak bardzo ciekawie i z wielką znajomością tematu potrafi opowiedzieć o fotografii, słuchając Pana postanowiłem zacząć znowu fotografować od nowa. Od dłuższego czasu oglądam Pańskie filmy które są bardzo ciekawe i potrafią zachęcić każdego do wzięcia udziału w takich sesjach. Pozdrawiam Pana bardzo .
Odnosząc się do Pana lekcji z wielu filmów, (nie tylko z tego) muszę przyznać po prostu rację. Dzisiaj wybrałem się nad zbiornik wodny w mojej okolicy mocno nakręcony na fajne zdjęcia. I tak spaceruje spaceruje, niebo totalnie czyste nic ciekawego. Trochę mi się popsuł humor ze wrócę z niczym. Przypomniałem sobie jak Pan mówi - warto czekać do końca. Tak więc czekam czekam i cyk pojawiają się chmury, słońce rozświetla się na nich w pięknych barwach ja starannie ustawiam aparat szukam kadru i tym sposobem dziś powstało jedno z moich najlepszych zdjęć :) bardzo cenne rady! Pozdrawiam!
Prawda, to bardzo dobre lekcje. Po przeszło 30 latach amatorskiego fotografowania wielu z tych rad jestem świadomy, ale warto je sobie przypominać. A do dzisiejszej listy dodałbym jeszcze: 9. Selekcja plików; 10. Odbitki/wydruki. Wtedy mamy "dzieło skończone". Gratuluję cierpliwości. Fajnie, że została wynagrodzona.
Panie Marku celne uwagi! Aczkolwiek jest jedno miejsce na ziemi gdzie dobre zdjęcia można zrobić nawet "z zamkniętymi oczami"... To Islandia. W tym roku byłem tam cały miesiąc. Do tej pory byłem portrecistą. Rozumiałem innych ale sam nigdy nie widziałem nic specjalnego w tzw. widoczkach. Po tym wyjeździe stałem się innym fotografem. Dziś rozumiem magie krajobrazu.
Dzień dobry, najważniejsze, że pojawiła się iskierka i zmiany! Czasami dojrzewamy do nich bardzo długo a czasami wystarczy w sumie niewielki impuls, aby doszło do wielkiej odmiany! Dobrego światła i udanych plenerów! Pozdrawiam :)
Bezwzględnie trzeba mieć oko do zdjęć. Ja biorę lustrzankę ustawiam robie kilka zdjęć i może jedno uważam za w miarę ok w stosunku do oczekiwań. Natomiast moja Córka pstryknie smartfonem to samo i dla mnie jest to mega!
Często ostatnio lubiłem fotografować kwiaty w Ogrodzie Botanicznym w Warszawie lub w Powsinie ponieważ mieszkam w stolicy. Teraz🌐 najczęściej lubię fotografować w parkach o różnej porze roku. Jak gdzieś wyjadę, to "poluję" na zachody słońca. Jak byłem dużo młodszy, to często wybierałem się z aparatem do Puszczy Kampinoskiej i wtedy robiłem slajdy (przezrocza) gdyż wówczas nie było jeszcze cyfrówek. Jak jadę na wycieczkę po Polsce, czy za granicę to zawsze z aparatem. Później chętnie oglądam te zdjęcia. 🌐
W ostatnich dniach wybrałem się na spontaniczny, całkowicie nieplanowany plener. Wyjeżdżając z domu nie miałem żadnego pomysłu, nie miałem też wybranego miejsca na wykonanie zdjęcia. Przemierzając tereny, w których jeszcze nigdy nie byłem dostrzegłem drogę, która prowadziła na niewielkie wzniesienie, postanowiłem się tam udać. Po dotarciu na miejsce byłem lekko rozczarowany, bo widoki nie były takie jakich się spodziewałem ale nie załamując się postanowiłem wykonać kilka fotografii. Jako, że nie przybyłem z nakreślonym w głowie planem, przeanalizowałem to co zastałem. Wykonałem kilka zdjęć i jak się później okazało 80% z nich było całkiem przyzwoitych a z 2 byłem zadowolony. Niewątpliwie brak pośpiechu przyczynił się do tego, że do domu wróciłem zadowolony. Moje "wymarzone" miejsce do fotografowania to nadal jest Podlasie ;)
Wszystkie zdjęcia zrobione na luzie bez pospiechu stają się z biegiem czasu być tym najlepszymi, a zwykłe miejsca awansują do najbardziej cudownych i ulubionych. Życzę wielu udanych kadrów! Pozdrawiam :)
Witam. Miło słuchać pańskich rad opartych wieloletnim doświadczeniem. Najcenniejsze !! Błogi spokój , wyraźne przesłanie. Fotografia w obecnych czasach , czyli lepszy komputer , lepsze oprogramowanie wręcz "magiczne" . Oka nie kupisz choćby za miliony. Cieszę się że mam przyjemność słuchać pana a i podlasie jest mi bardzo bliskie.Na podlasiu są nawet inne lasy i łąki za którymi tęsknie. Mieszkam w 9 mln mieście tutaj też znajduje ciekawe jak dla mnie kadry. nawet na wielkim złomowisku. Fotografia jako pasja w moim przypadku idzie bardzo powoli , mozolnie ..ale krok po kroczu idę z uśmiechem na twarzy. Nie martwię się ze oglądam zdjęcia na wypalonym 12 letnim monitorze. Ciesze się że je widzę. Pozdrawiam grono odbiorców jak i dowódce tego kanału. Życzę miłego dnia :) ( do za pstrykania) :)
Mieszkanie w wielkim mieście też ma zapewne atuty ale ja wolę wiejską okolicę. Cyfra przyśpiesza proces działania ale nie zastąpi tworzenia. Pozdrawiam :)
Niby wszystko oczywiste, ale uświadomienie sobie pewnych rzeczy, o których pan mówi, też jest wielka lekcją. W zimie chodziłam morsować i właśnie podczas jednego takiego dnia pamiętam, zachód słońca. Tak pięknie padało światło i odbijało się w lodzie, coś cudownego. Nigdy już nie udało mi się podobnego zdjęcia powtórzyć. Teraz rozumiem o co panu chodziło, gdy mówił pan, aby fotografować miejsca niedaleko domu i być czujnym na to co nás otacza.
@@MarekWaskiel Zastanawiam się o jakie działanie chodzi 🤔 Mam nadzieję, że skusi się pan na morsowanie. Jeśli chodzi o zdjęcia, to fotografuje głównie komórką, ale mnie to na razie wystarczy.
Dziękuję za porcję wiedzy i uporządkowanych rad/sugestii. Bardzo doceniam także piękny język jakiego Pan używa. Co do marzeń plenerowych - Biebrza mi się marzy . Pozdrawiam i życzę owocnych eskapad fotograficznych .
Racja, dopiero gdy zacząłem robić zdjęcia tak troszkę na poważnie, to zrozumiałem, że fotografia to wieczne leżenie w trawie, błocie albo niespodzianki gdy postawię nogę w wodzie, jakieś upadki, bo oko patrzy przez wizjer ;-)
Dobrze się Pana słucha, ciekawy jestem jak odbywa sie patrzenie na często odwiedzane miejsce by kolejne zdjęcia były jeszcze lepsze - proces udoskonalania. Serdecznie pozdrawiam
Najważniejsze to powoli i z otwartym umysłem i oczyma. Czasami wystarczy postać, gdzieś przez 20-30 minut i nadchodzą nowe pomysły. Czasami, aż się dziwię, że wcześniej czegoś nie widziałem. Pozdrawiam :)
Ja moje najlepsze zdjęcia krajobrazowe i nie tylko wykonałem 2 km od domu tak jak pan mówił aby zwolnić i przyjrzeć się miejscu które mijamy prawie codziennie z innej perspektywy w przepięknym świetle i kadrując tak aby fotografia przyciągała wzrok. Rekonesans danego miejsca jest również ważny aby poznać miejsce zanim pojedziemy robić finalne zdjęcie w wyjątkowym świetle przywożąc kadry życia 😉
Świetnie, że Pan to potwierdza! Wiele osób jakoś w takie działania nie wierzy a przecież są takie łatwe i skuteczne. Wielu Udanych Kadrów! Pozdrawiam :)
Tak jak Pan mówi, trzeba podnieść cztery litery i w plener. Dziś troczę porobiłem zdjęć nad wodą i las. Mam takie pytanie, albo Mi się wydaje, że gdy robię zdjęcie to przed jest ostrość żyleta a po na ekranie aparatu tak ja by było już nie to, statyw i samowyzwalacz. Na komputerze wygląda dobrze. Lumix G90, amator początkujący i uczący się. Chyba że coś w ustawieniach, zdjęcia z preselekcją przysłony. Pozdrawiam.
Jest olbrzymia różnica między zdjęciem fotografią o ile nauczyciel wiedział co mówi - mówił dobrze ale droga do świetnej fotografii wiedzie wyłącznie przez coraz lepsze zdjęcia. Pozdrawiam :)
Odpowiadając na pytanie o wymarzone fotograficzne "miejscówki" - gdańskie Stare i Główne Miasto oraz zbiorniki retencyjne w mojej okolicy. Wszystko mam w zasięgu roweru lub tramwaju, a nawet na piechotę ;-)
Jak zwykle ciekawy odcinek.Czy mógłby pan powiedzieć coś o odszumianiu nocnych fotografii.Jak pan to robi.Może z jakiego programu kożysta ? Pozdrawiam.
Czasami jednak warto zmienic miejsce gdzie się fotografuje, zmiana miejscówki pozwala uniknąć znużenia tematem, odswieża nasze spojrzenie na fotografię. Świat jest zbyt różnorodny i ciekawy aby robić zdjęcia w jednym miejscu.
Czyżby Rovaniemi nadal pociągało :) a tak serio pisząc to faktycznie niezwykła kraina. Kiedyś wokół mego namiotu ustawionego w lesie wędrowały we mgle białe renifery... patrzyłem jak urzeczony. Pozdrawiam :)
Warto zobaczyć film o kolorach w fotografii: th-cam.com/video/XdTkQ_r4tqI/w-d-xo.html
Świetny kanał 👍
Dziękuję i pozdrawiam :)
Pamietam, jak zaczynałem fotografować to z 200 zdjęć wybierałem z 50 najlepszych, po paru latach było to już 10 zdjęć. Dzisiaj z 200 zrobionych pozostawiam może 1 albo 2 które coś znaczą i można bez wstydu pokazać przyjaciołom i którzy będą się nim zachwycać. To chyba z wiekiem przychodzi jednak przedkładanie jakości nad ilość. Pozdrawiam👌👌👌
Witam panie Marku, Pan zawsze tak bardzo ciekawie i z wielką znajomością tematu potrafi opowiedzieć o fotografii, słuchając Pana postanowiłem zacząć znowu fotografować od nowa. Od dłuższego czasu oglądam Pańskie filmy które są bardzo ciekawe i potrafią zachęcić każdego do wzięcia udziału w takich sesjach. Pozdrawiam Pana bardzo .
Odnosząc się do Pana lekcji z wielu filmów, (nie tylko z tego) muszę przyznać po prostu rację. Dzisiaj wybrałem się nad zbiornik wodny w mojej okolicy mocno nakręcony na fajne zdjęcia. I tak spaceruje spaceruje, niebo totalnie czyste nic ciekawego. Trochę mi się popsuł humor ze wrócę z niczym. Przypomniałem sobie jak Pan mówi - warto czekać do końca. Tak więc czekam czekam i cyk pojawiają się chmury, słońce rozświetla się na nich w pięknych barwach ja starannie ustawiam aparat szukam kadru i tym sposobem dziś powstało jedno z moich najlepszych zdjęć :) bardzo cenne rady! Pozdrawiam!
Gratuluję cierpliwości :) i udanych kadrów!
Prawda, to bardzo dobre lekcje. Po przeszło 30 latach amatorskiego fotografowania wielu z tych rad jestem świadomy, ale warto je sobie przypominać. A do dzisiejszej listy dodałbym jeszcze: 9. Selekcja plików; 10. Odbitki/wydruki. Wtedy mamy "dzieło skończone". Gratuluję cierpliwości. Fajnie, że została wynagrodzona.
@@ryszardtarnowski8213 dziękuję i pozdrawiam :)
Panie Marku celne uwagi! Aczkolwiek jest jedno miejsce na ziemi gdzie dobre zdjęcia można zrobić nawet "z zamkniętymi oczami"... To Islandia. W tym roku byłem tam cały miesiąc. Do tej pory byłem portrecistą. Rozumiałem innych ale sam nigdy nie widziałem nic specjalnego w tzw. widoczkach. Po tym wyjeździe stałem się innym fotografem. Dziś rozumiem magie krajobrazu.
Dzień dobry, najważniejsze, że pojawiła się iskierka i zmiany! Czasami dojrzewamy do nich bardzo długo a czasami wystarczy w sumie niewielki impuls, aby doszło do wielkiej odmiany! Dobrego światła i udanych plenerów! Pozdrawiam :)
Park Narodowy Rondane w Norwegii. Jadę tam w niedzielę i będę tydzień, niestety prognoza zapowiada tydzień deszczu.
Najważniejsze to zwolnić i myśleć o tym co się robi i dlaczego się to robi. Niby proste a jednak mało kto tak robi. Ja próbuję.
Bezwzględnie trzeba mieć oko do zdjęć. Ja biorę lustrzankę ustawiam robie kilka zdjęć i może jedno uważam za w miarę ok w stosunku do oczekiwań. Natomiast moja Córka pstryknie smartfonem to samo i dla mnie jest to mega!
Często ostatnio lubiłem fotografować kwiaty w Ogrodzie Botanicznym w Warszawie lub w Powsinie ponieważ mieszkam w stolicy. Teraz🌐 najczęściej lubię fotografować w parkach o różnej porze roku. Jak gdzieś wyjadę, to "poluję" na zachody słońca. Jak byłem dużo młodszy, to często wybierałem się z aparatem do Puszczy Kampinoskiej i wtedy robiłem slajdy (przezrocza) gdyż wówczas nie było jeszcze cyfrówek. Jak jadę na wycieczkę po Polsce, czy za granicę to zawsze z aparatem. Później chętnie oglądam te zdjęcia. 🌐
Milo Pana słuchać. Widać, że jest Pan Skarbnicą wiedzy. Ostatnio nabyłem pierwszy profesjonalny sprzęt i cały czas się uczę. Pozdrawiam serdecznie 😉📸
Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)
W ostatnich dniach wybrałem się na spontaniczny, całkowicie nieplanowany plener. Wyjeżdżając z domu nie miałem żadnego pomysłu, nie miałem też wybranego miejsca na wykonanie zdjęcia. Przemierzając tereny, w których jeszcze nigdy nie byłem dostrzegłem drogę, która prowadziła na niewielkie wzniesienie, postanowiłem się tam udać. Po dotarciu na miejsce byłem lekko rozczarowany, bo widoki nie były takie jakich się spodziewałem ale nie załamując się postanowiłem wykonać kilka fotografii. Jako, że nie przybyłem z nakreślonym w głowie planem, przeanalizowałem to co zastałem. Wykonałem kilka zdjęć i jak się później okazało 80% z nich było całkiem przyzwoitych a z 2 byłem zadowolony. Niewątpliwie brak pośpiechu przyczynił się do tego, że do domu wróciłem zadowolony.
Moje "wymarzone" miejsce do fotografowania to nadal jest Podlasie ;)
Wszystkie zdjęcia zrobione na luzie bez pospiechu stają się z biegiem czasu być tym najlepszymi, a zwykłe miejsca awansują do najbardziej cudownych i ulubionych. Życzę wielu udanych kadrów! Pozdrawiam :)
Dziękuję. Udanego spaceru.
Pozdrawiam🌷
Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)
Witam. Miło słuchać pańskich rad opartych wieloletnim doświadczeniem. Najcenniejsze !! Błogi spokój , wyraźne przesłanie. Fotografia w obecnych czasach , czyli lepszy komputer , lepsze oprogramowanie wręcz "magiczne" . Oka nie kupisz choćby za miliony. Cieszę się że mam przyjemność słuchać pana a i podlasie jest mi bardzo bliskie.Na podlasiu są nawet inne lasy i łąki za którymi tęsknie. Mieszkam w 9 mln mieście tutaj też znajduje ciekawe jak dla mnie kadry. nawet na wielkim złomowisku.
Fotografia jako pasja w moim przypadku idzie bardzo powoli , mozolnie ..ale krok po kroczu idę z uśmiechem na twarzy. Nie martwię się ze oglądam zdjęcia na wypalonym 12 letnim monitorze. Ciesze się że je widzę. Pozdrawiam grono odbiorców jak i dowódce tego kanału. Życzę miłego dnia :) ( do za pstrykania) :)
Mieszkanie w wielkim mieście też ma zapewne atuty ale ja wolę wiejską okolicę. Cyfra przyśpiesza proces działania ale nie zastąpi tworzenia. Pozdrawiam :)
Niby wszystko oczywiste, ale uświadomienie sobie pewnych rzeczy, o których pan mówi, też jest wielka lekcją. W zimie chodziłam morsować i właśnie podczas jednego takiego dnia pamiętam, zachód słońca. Tak pięknie padało światło i odbijało się w lodzie, coś cudownego. Nigdy już nie udało mi się podobnego zdjęcia powtórzyć. Teraz rozumiem o co panu chodziło, gdy mówił pan, aby fotografować miejsca niedaleko domu i być czujnym na to co nás otacza.
Niestety często dopiero takie opisane przez Panią doświadczenia zmuszają do działania. Pozdrawiam :)
@@MarekWaskiel Zastanawiam się o jakie działanie chodzi 🤔 Mam nadzieję, że skusi się pan na morsowanie. Jeśli chodzi o zdjęcia, to fotografuje głównie komórką, ale mnie to na razie wystarczy.
@@DublikKuKawie działanie jako robienie zdjęć aparatem. Morsowanie - raczej nie :) Pozdrawiam!
Dziękuję za porcję wiedzy i uporządkowanych rad/sugestii. Bardzo doceniam także piękny język jakiego Pan używa. Co do marzeń plenerowych - Biebrza mi się marzy . Pozdrawiam i życzę owocnych eskapad fotograficznych .
Dziękuję serdecznie i zapraszam nad wiosenną Biebrzę. Pozdrawiam :)
Miło posłuchać głosu rozsądku...
Dziękuję bardzo :) Pozdrawiam!
Najbardziej chciałabym mieć dobrze ustawiony aparat w chwili kiedy zachwyci mnie coś wokół mnie. Udanego spaceru i pięknych ujęć. Pozdrawiam.
Witam. Do Szkocji i odbędzie się ta wyprawa w sierpniu przyszłego roku. Byłem już kilkakrotnie, ale bez aparatu.
Udanej wyprawy! Pozdrawiam :)
Zdrowia i pięknych fotografii❤️
Dziękuję bardzo i pozdrawiam :)
Racja, dopiero gdy zacząłem robić zdjęcia tak troszkę na poważnie, to zrozumiałem, że fotografia to wieczne leżenie w trawie, błocie albo niespodzianki gdy postawię nogę w wodzie, jakieś upadki, bo oko patrzy przez wizjer ;-)
Im bardziej ciekawego kadru szukamy tym częściej jest to odmienna perspektywa. Dlatego dużo związanych jest z tym przygód. Pozdrawiam :)
Dobrze się Pana słucha, ciekawy jestem jak odbywa sie patrzenie na często odwiedzane miejsce by kolejne zdjęcia były jeszcze lepsze - proces udoskonalania. Serdecznie pozdrawiam
Najważniejsze to powoli i z otwartym umysłem i oczyma. Czasami wystarczy postać, gdzieś przez 20-30 minut i nadchodzą nowe pomysły. Czasami, aż się dziwię, że wcześniej czegoś nie widziałem. Pozdrawiam :)
Ja moje najlepsze zdjęcia krajobrazowe i nie tylko wykonałem 2 km od domu tak jak pan mówił aby zwolnić i przyjrzeć się miejscu które mijamy prawie codziennie z innej perspektywy w przepięknym świetle i kadrując tak aby fotografia przyciągała wzrok. Rekonesans danego miejsca jest również ważny aby poznać miejsce zanim pojedziemy robić finalne zdjęcie w wyjątkowym świetle przywożąc kadry życia 😉
Świetnie, że Pan to potwierdza! Wiele osób jakoś w takie działania nie wierzy a przecież są takie łatwe i skuteczne. Wielu Udanych Kadrów! Pozdrawiam :)
@@MarekWaskiel dziękuję no i cóż dobrego światła🙋😉
Tak jak Pan mówi, trzeba podnieść cztery litery i w plener. Dziś troczę porobiłem zdjęć nad wodą i las. Mam takie pytanie, albo Mi się wydaje, że gdy robię zdjęcie to przed jest ostrość żyleta a po na ekranie aparatu tak ja by było już nie to, statyw i samowyzwalacz. Na komputerze wygląda dobrze. Lumix G90, amator początkujący i uczący się. Chyba że coś w ustawieniach, zdjęcia z preselekcją przysłony. Pozdrawiam.
Proszę zobaczyć ten film. Może będą tam jakieś podpowiedzi : th-cam.com/video/A1SklELRiH0/w-d-xo.html Pozdrawiam :)
20 lat temu mój nauczyciel powiedział : Nie rób zdjęć - rób fotografie
Jest olbrzymia różnica między zdjęciem fotografią o ile nauczyciel wiedział co mówi - mówił dobrze ale droga do świetnej fotografii wiedzie wyłącznie przez coraz lepsze zdjęcia. Pozdrawiam :)
Odpowiadając na pytanie o wymarzone fotograficzne "miejscówki" - gdańskie Stare i Główne Miasto oraz zbiorniki retencyjne w mojej okolicy. Wszystko mam w zasięgu roweru lub tramwaju, a nawet na piechotę ;-)
Życzę więc udanych kadrów! Pozdrawiam :)
Jak zwykle ciekawy odcinek.Czy mógłby pan powiedzieć coś o odszumianiu nocnych fotografii.Jak pan to robi.Może z jakiego programu kożysta ? Pozdrawiam.
Korzystam z Lightrooma albo z Topaz DeNoise. Pozdrawiam :)
Czasami jednak warto zmienic miejsce gdzie się fotografuje, zmiana miejscówki pozwala uniknąć znużenia tematem, odswieża nasze spojrzenie na fotografię. Świat jest zbyt różnorodny i ciekawy aby robić zdjęcia w jednym miejscu.
Czasami tak ale najważniejsze jest to co mamy w pobliżu domu. Pozdrawiam :)
Marzę o fińskiej Laponi.
Kiedyś byłem, ale nie interesowałem się wówczas fotografią. Szkoda.
Czyżby Rovaniemi nadal pociągało :) a tak serio pisząc to faktycznie niezwykła kraina. Kiedyś wokół mego namiotu ustawionego w lesie wędrowały we mgle białe renifery... patrzyłem jak urzeczony. Pozdrawiam :)
Mieszkam w Bukowinie Tatrzańskiej i wszystko zasłaniają nudne góry bez szans na inne zdjęcia niż te co robią turyści
Nieźle się ubawiłem :) tym komentarzem. Wszyscy mieszkańcy nizin tęsknią za górami a mieszkańcy gór mają gór dosyć :) Pozdrawiam!
@@MarekWaskiel Kocham las więc może znajdę jakieś ciekawe tematy 😄
Chciałabym pojechać nad morze oraz być na pięknej łące.
marzą mi się nasze mokradła, torfowiska, bagna .......ehhh
tylko bez komarów :) Pozdrawiam!
zorze polarne,