Cześć Tomku, ciekawe filmiki, dużo interesujących uwag, spostrzeżeń. Wiesz, że staram się niektóre rzeczy generalizować, spoglądać na całość i tym razem też tak zrobię. Tworząc woblera wg mnie należy spojrzeć na to co jest po lewej stronie i po prawej stronie oczka mocującego linkę. Po lewej stronie to część, która przede wszystkim wymusza zachowanie się woblera, czyli drganie w dwóch płaszczyznach (mowa o pracy podstawowej), a prawa to strojenie tych drgań. Oczywiście lewą i prawą stroną możemy regulować sobie. Obie strony spaja wspomniane oczko, które jest bardzo istotne i o którym w ogóle nie wspomina się w różnych dostępnych opracowaniach. To nie tylko jego położenie względem korpusu, ale także jak wspomniałeś wielkość, dodałbym jeszcze kształt, odległość od korpusu (patrząc po długości woblera), grubość drutu z jakiego jest wykonany stelaż, w tym oczko. Jaki jest procentowy udział modyfikacji oczka na pracę woblera trudno powiedzieć, bo ciężko to zmierzyć, ale jest zauważalny. Tym pochyleniem głowy woblera w kierunku wody (o ile nie jest zbyt duże) nie przejmowałbym się tak bardzo. Chciałbym kolegom zwrócić uwagę, że środek ciężkości kotwic zmienia się podczas pracy woblera i to w kierunku ogona. Zatem środek ciężkości przesuwa się nie co do tyłu powodując, że wobler ustawi się poziomo w wodzie. Budując świadomie wobler należy pogodzić ze sobą kilka aspektów wzajemnie na siebie oddziałujących. Mowa oczywiście o pracy woblera, głębokości nurkowania, lotności. To nie jest w cale takie proste jakby mogło wydawać się. Często będzie uzyskanie czegoś kosztem czegoś innego. Pozdrawiam
Tak Sławku to wszystko prawda , to takie spontaniczne filmiki :-) , zresztą jest tu wiele przejęzyczeń nie zamierzałem się dokładnie zagłębiać , tak heheh fizyczno matematycznie tylko spontanicznie ukierunkować , pokazać i naprowadzić tych , którzy chcą się "pobawić" , jednym słowem bardzo ogólnie choć temat dotyczy konkretnej pracy i kształtu.Część trzecia będzie z filmem z pracy i wszyscy dostaną to co chcieli :-) , no prawie wszyscy :-) i będą mogli wyciągnąć wnioski np. z wpływu rodzaju steru na pracę ale też tylko na przykładzie tej konkretnej bryły :-). Wiesz doskonale że to tylko takie napomknięcie , takie liźnięcie bardzo rozległego tematu :-) , miło że sobie oglądasz i piszesz :-).
Jest szansa panie Sławku że jeszcze kiedyś pojawi się(wznowienie) książka "Odkrywanie tajemnic woblera" 🤔? Ewentualnie gdzie tych informacji z książki szukać w sieci? Pozostaje przeszukiwanie jerkbaita? Pozdrawiam serdecznie
@@adamkarmel4390 Na tą chwilę wszystkie książki są zarezerwowane. Na razie nie przewiduję dodruku, ale może kiedyś. Proszę śledzić jerkbait i poprzez niego kontaktować się ze mną. Na zaśmiecajmy Tomkowi rozważań o budowie woblera swoimi sprawami. Pozdrawiam
@@SławomirBednarczyk Dziękuję i Przepraszam Tomku- twój kanał subskrybuję, oglądam filmy- zwłaszcza podobają mi się te z omówieniem ustawiania wobków pod szczególne warunki napotkane nad wodą 👍. Pozdrawiam i proszę o więcej 😉.
Wielkie pokłony za tą całą serię, świetnie wytłumaczone a reszta to tylko wytrwała praca i obserwacja . Świetna robota !
Serdecznie pozdrawiam!
Bardzo dziękuje :-)
Dzięki za film!
Bardzo proszę i mam nadzieję że będzie pomocny 🙂
Cześć Tomku, ciekawe filmiki, dużo interesujących uwag, spostrzeżeń. Wiesz, że staram się niektóre rzeczy generalizować, spoglądać na całość i tym razem też tak zrobię. Tworząc woblera wg mnie należy spojrzeć na to co jest po lewej stronie i po prawej stronie oczka mocującego linkę. Po lewej stronie to część, która przede wszystkim wymusza zachowanie się woblera, czyli drganie w dwóch płaszczyznach (mowa o pracy podstawowej), a prawa to strojenie tych drgań. Oczywiście lewą i prawą stroną możemy regulować sobie. Obie strony spaja wspomniane oczko, które jest bardzo istotne i o którym w ogóle nie wspomina się w różnych dostępnych opracowaniach. To nie tylko jego położenie względem korpusu, ale także jak wspomniałeś wielkość, dodałbym jeszcze kształt, odległość od korpusu (patrząc po długości woblera), grubość drutu z jakiego jest wykonany stelaż, w tym oczko. Jaki jest procentowy udział modyfikacji oczka na pracę woblera trudno powiedzieć, bo ciężko to zmierzyć, ale jest zauważalny.
Tym pochyleniem głowy woblera w kierunku wody (o ile nie jest zbyt duże) nie przejmowałbym się tak bardzo. Chciałbym kolegom zwrócić uwagę, że środek ciężkości kotwic zmienia się podczas pracy woblera i to w kierunku ogona. Zatem środek ciężkości przesuwa się nie co do tyłu powodując, że wobler ustawi się poziomo w wodzie.
Budując świadomie wobler należy pogodzić ze sobą kilka aspektów wzajemnie na siebie oddziałujących. Mowa oczywiście o pracy woblera, głębokości nurkowania, lotności. To nie jest w cale takie proste jakby mogło wydawać się. Często będzie uzyskanie czegoś kosztem czegoś innego. Pozdrawiam
Tak Sławku to wszystko prawda , to takie spontaniczne filmiki :-) , zresztą jest tu wiele przejęzyczeń nie zamierzałem się dokładnie zagłębiać , tak heheh fizyczno matematycznie tylko spontanicznie ukierunkować , pokazać i naprowadzić tych , którzy chcą się "pobawić" , jednym słowem bardzo ogólnie choć temat dotyczy konkretnej pracy i kształtu.Część trzecia będzie z filmem z pracy i wszyscy dostaną to co chcieli :-) , no prawie wszyscy :-) i będą mogli wyciągnąć wnioski np. z wpływu rodzaju steru na pracę ale też tylko na przykładzie tej konkretnej bryły :-).
Wiesz doskonale że to tylko takie napomknięcie , takie liźnięcie bardzo rozległego tematu :-) , miło że sobie oglądasz i piszesz :-).
Jest szansa panie Sławku że jeszcze kiedyś pojawi się(wznowienie) książka "Odkrywanie tajemnic woblera" 🤔? Ewentualnie gdzie tych informacji z książki szukać w sieci? Pozostaje przeszukiwanie jerkbaita?
Pozdrawiam serdecznie
@@adamkarmel4390 Na tą chwilę wszystkie książki są zarezerwowane. Na razie nie przewiduję dodruku, ale może kiedyś. Proszę śledzić jerkbait i poprzez niego kontaktować się ze mną. Na zaśmiecajmy Tomkowi rozważań o budowie woblera swoimi sprawami. Pozdrawiam
@@SławomirBednarczyk Dziękuję i Przepraszam Tomku- twój kanał subskrybuję, oglądam filmy- zwłaszcza podobają mi się te z omówieniem ustawiania wobków pod szczególne warunki napotkane nad wodą 👍. Pozdrawiam i proszę o więcej 😉.
"przepraszam za dzieciaki, nie idzie im wymusić żadnej pracy"😄🤝
Szczera prawda 🙂