Oglądam ostatnim czasem wszystkie P.Marku wywiady pomimo, że nie jestem i nie byłam osobą uzależniona, ale w każdym z programów można dowiedzieć czegoś nowego o chorobie alkoholowej .Świetna pomoc dla uzależnionych i współuzależnionych którzy chcą coś zmienić w końcu w swoim życiu. Świetna robota P.Marku ! Pozdrawiam
Mam dokładnie tak samo. Słucham opowieści gości i jest mi strasznie źle myśląc o tym że ci ludzie będą chorzy całe życie. A niestety w większości przypadków to spadek po latach 80 i 90.kazdy z nas ma.w sobie jakieś mniejsze lub większe traumy.
Michale, powiedział Pan wiele ważnych i odważnych słów w odniesieniu do relacji z kobietami. Pojawil się uśmiech na Pana twarzy, kiedy mówił o obecnej partnerce.. i ja się usmiechnelam. Proszę nie bać się być kochanym i kochać. A Pan Marek? .. jak zwykle rewelacja
Michał wyjaśnił mi czemu mój ojciec i brat w epizodach nie picia byli na maksa wkurzeni. Nie picie i trzeźwienie to dwie różne rzeczy. Super odcinek. Pozdrawiam
Kurcze, niby obcy facet a czuję jakbym to ja opowiadał o sobie. Czlowiek to jednak prosta istota i az dziwne że potrafimy popełniać te same błędy. Dzięki za wywiad. Pozdrawiam -trzeźwy od 15 miesięcy. Pozdro.
Kolejna mądra rozmowa z ciekawym gościem. Panie Marku, robi Pan świetną i potrzebną robotę! A Panu Michałowi dziękuję za szczerość i życzę wytrwałości. Kurczę, doceniam jakość nagrań w studiu, ale trochę tęsknię za klimatem rozmów w kuchni, były takie swojskie 🙂
Bardzo sporadycznie komentuję materiały obejrzane na TH-cam, ale tym razem chcę wyrazić swoją opinię. Odkryłam ten kanał dzięki mojej siostrze która bardzo go polecała i nie żałuję że tutaj trafiłam. Uważam, że to naprawdę wartościowe miejsce w internecie. Wywiad z Panem Michałem bardzo ciekawy, szczery, a przede wszystkim niosący przekaz. Czekam na nowe filmy. Pozdrawiam serdecznie.
Dziekujemy za podzielenie się historii, mam nadzieje, ze samoocena wzrośnie po tym jak zrozumiesz, ze mało kto potrafi się przyznać, a co dopiero publicznie, do problemu z uzależnieniem. A to tylko świadczy o silnej osobowości :) powodzenia!
Panie Marku, wali mnie jakie ma Pan poglądy, wyznanie itd... Te filmy robią taką robotę , że jak odbiję się od dna to postaram się też o was nie zapomnieć. Dla mnie jest to prawdziwe. Jak to ściema to jesteście mistrzami bo mnie kupiliście. Zrobiliśmy w moim przypadku kilka miesięcy trzeźwej roboty. Powodzenia w dalszej drodze ... Trzymajcie się w 2024
kolejna świetna rozmowa. tylko ja zostałam z ojcem kiedy trzeźwiał, też na totalnym dupościsku to przechodził. alkohol sprawiał, ze z Dra Jekkylla zamieniał się w Mr Hyde'a, ale po dwudziestu dwóch latach wreszcie mogłam poznać ojca, porozmawiać, dowiedzieć się kim jest, stało się to, gdy przestał pić. myślę, że mama odeszła, bo już nie musiała się bać, że on się zapije, ale też dlatego, że kompletnie nie znała człowieka, który nagle się pojawił: wyglądał jak mój ojciec, ale zachowywał sie zupełnie inaczej. Szacun panie Michale, Marek, dzięki za kolejny odcinek. Nabieram odwagi :)
Tak jak Marek powiedział. Nawet lampka wina otwiera nas na myślenie które na trzeźwo jest nam zupełnie obce. Można nieźle polatać na trzeźwo. Muzyka na przykład robi bardzo dobrze :D
Jak zwykle,pomimo utożsamiania się z wieloma życiowymi błędami o których mówią goście, które bolą jak zadra w fi..., Przy puencie, czuję oczyszczający spokój i słuszny bieg życia 🙂 Dzięki.
Dzień dobry Panie Marku :) Czy pokusi się Pan o coś w rodzaju kinoterapii? Mógłby Pan przeprowadzać rozmowy na temat filmów o nałogach np. "Na rauszu", "Żółty szalik", "Pod mocnym aniołem" "28 dni", "Tylko strach", "Zabawa, zabawa", "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Na ich motywach omawiać poszczególne aspekty uzależnienia. Myślę, że to mogłoby być ciekawe :) Pozdrawiam serdecznie :)
Teza urodzenia się alkoholikiem moim zdaniem nie jest zła. Wychowywali mnie też rodzice nadużywający alkoholu gratis wpadała przemoc na salony. Brnąc do brzegu wypowiedzi - dzięki temu nagraniu uświadomiłam sobie, że moja relacja z alkoholem jest równie niezdrowa. To jest póki nie widać denka, nie wspominając o zapominaniu się podczas spożywania.
Celna uwaga z tym brakiem wiary w to, że ktoś może cię darzyć uczuciem. Miałem dokładnie tak samo nasrane we łbie. No i oczywiście zniszczyłem związek. PS. Powodzenia chłopie
Co do tego picia na smutno i na wesoło, gdy drużyna przegrywa, gdy wygrywa, to dokładnie taka sama scena jest w "Pod mocnym aniołem". Po kolei bohaterowie mówią o ich powodach. I wychodzi że... każdy powód jest dobry.
Trzymam kciuki za to, ze gosc programu wytrwa w trzezwosci. Wszytskiego najlepszego! Musze jednak przyznac, ze ja jako kobieta nie wyobrazam sobie blizszej znajomosci z facetem, o oktorym wiem ze ma problem z alkoholem.
Super ciekawa rozmowa. Właśnie też mam wrażenie że alkohol odbiera możliwość wyboru. Zaskakujące życzenia na koniec. Jak by się kiedyś ktoś uzależniony od gier komputerowych pojawił to też by było super.
Bardzo ciekawy wywiad i przede wszystkim stwierdzenie, że Pan urodził się alkoholikiem. U mnie jest zupełnie odwrotnie. Mój tata też jest alkoholikiem, oprócz tego był uzależniony od środków przeciwbólowych. Już od ponad 30 lat jest czysty, a ja nie mogę od małego czuć zapachu wódki i innych, nawet piwna, odrazu czuje od kogoś że jest pod wpływem, muszę się wtedy odsunąć bo robi mi się niedobrze. Ten zapach jest dla mnie wręcz obrzydliwy, wstrzymuje oddech. Także picie w ogóle nie wchodzi w grę. Czasem miewam migreny, pół tabletki wezmę dopiero gdy zaczynam wymiotować z bólu. Nie lubię, wolę już cierpieć.
Gość bardzo dokładnie opisał że samo odstawienie alkoholu nic nie daje w chorobie alkoholowej ,jest odwrotnie ,choroba dalej się rozwija ,pogłębia .Alkoholik staje się wtedy nie do zniesienia,jest agresywny ,rozgniewany ,złośliwy ,dlatego często alkoholicy słyszą od swoich partnerów (było lepiej jak piłeś ) .Alkoholik musi zmienić swoją psychikę całkowicie żeby nie wrócić do picia ,najlepszym narzędziem do tego jest program 12 kroków Anonimowych Alkoholików.
Cześć. Wiele Twoich filmów obejrzałem, ale zupełnie inaczej odbieram słuchanie wywiadu na spoti. Co ciekawe wyobrażenie osoby z którą prowadzisz rozmowę powoduje, że znajduje ten sam wywiad na TH-cam i oglądam go mimo uwczesnego jego wysłuchania Pozdrawiam
Zaczynałam podobnie. W wieku 12 lat kupowałam sobie wino , które mi całkowicie nie smakowało , dosypywałam po pół szklanki cukru do niego. Wypijałam je sama w domu. To że nie jestem alkoholiczką to cud. Za to mój dwudziestoletni syn jest ;(
"dziargi" bym dokończył, uporządkował z plam w całość, żeby miały sens .... reszta to swoista kalka dzieciaka z blokowiska z lat końcówki 80 i początku 90, kibicowanie swojej drużynie bo zawsze jakaś była, ławeczka, fajeczki i jabole pite z kolegami, bijatyki na ośce, należenie do jakiejś grupy subkulturowej, pierwsze kontakty z płcią przeciwną po pijaku albo po towarze ..... to jest życiorys wielu, ktoś się czegoś dorobił, ktoś ogarnął swoje życie, skończył szkołę, zbudował dom a ktoś został w tym "blokowisku" mentalnie, fizycznie i zostanie tam do śmierci jeżeli jeszcze żyje
Dziargi pozostaną plamami😂 ale będzie ich więcej. Co do jaboli to piło sie za małolata (14-17) a potem to już się pracowało to zawsze było trunkowo lepiej😉. Dzięki za obejrzenie i komentarz. Pozdrawiam serdecznie 💪
@@karaibski_kacik Michał trzymam kciuki żebyś nie spierdolił, jak to stwierdził Marek :)) pozdrawiam również a co do dziargów to kwestia czasu, zobaczysz ;)
Yes yes ! przecież z zazdrością każdy człowiek się rodzi niestety :( ja ostatnio po prostu every day odmawiam Ojcze nasz i nie łapie mnie emocja zazdrości. Panie Marku przemiły proszę brody nie zapuszczać bo zakryje empatyczną twarz :)
Chyba tak ...jak byłam młoda to zazdrościłam ...ale teraz mam 36 lat i nie zazdroszczę ...nie musiałam nad tym pracować ..po prostu przestałam ..bo zazdrość do niczego nie prowadzi
Panie Marku, może jakiś program, który zajmie się pytaniem: Dlaczego osoby uzależnione wyrzuca się z pracy Z POWODU OBJAWÓW CHOROBOWYCH? Uzależnie od alkoholu jest chorobą, wg ICD10: F10.2 Zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane użyciem alkoholu (zespół uzależnienia). Np. kilkudniowa nieobecność w pracy często skutkuje par. 52. chociaż pracodawca żadnych materialnych szkód z tego tytułu nie poniósł. Takie traktowanie nie tylko ogromnie utrudnia terapię, bo często pozbawia środków na podstawowe utrzymanie, ale również pośrednio przyczynia się do destrukcji życia. Powoduje to też straty dla budżetu, bo taka osoba często pobiera zasiłek, zamiast pracować, np. na mniej odpowiedzialnym stanowisku i płacić podatki. Pozdrawiam
Znasz takie przypadki ? Bo ja osobiście nie ...a z kolei znam przypadek gdzie pracodawca kazał pracownikowi iść na leczenie zamknięte miesięczne a dopóki nie będzie w ośrodku iść na zwolnienie bądź urlop ...zaproponował też możliwość dofinansowania
nie zgodzę się z pewną rzeczą. mianowicie "jak przyznać się do błędu".... to nie jest wina alkoholu. i w ogóle - to, czy decyzja była dobra, czy błędna - okazuje się dopiero z perspektywy czasu. a tego nie da się przewidzieć w momencie podejmowania decyzji.
Znam się na mężczyznach różnego typu i jeszcze było picie dużo alkoholu ... Ja też jestem uzależniona od alkoholu i jestem kobietą też byłam i dalej mieszkam w Anglii tu właściwie się rozpilam też miałam córkę mój mąż też czasem pił często razem piliśmy alko patrząc na pewne rzeczy z perspektywy czasu ja piłam dużo więcej niż on byłam dusza towarzystwa to wiadome ale mój maz mnie tolerował i rozumiał bo był do mnie podobny ja już robiłam takie rzeczy że każdy mąż inny zostawił by mnie rozwiadl się ale ja byłam bardzo atrakcyjna kobieta i miałam powodzenie i też to wykorzystywałam sama byłam nie pewna siebie podchodziłam z rodziny gdzie był rozwód krzyk agresja ale jakbym ja miała takiego męża który by był takim tyranem jak ty dla mnie to dawno nie bylibyśmy w związku ty też jesteś ciężki jak się okazuje przykro mi że też jesteś alkoholikiem życie z taką osobą jest ciężkie alkohol niszczy wszystko zabiera nam choć nasze początkowe myślenie daje nam też coś ale to tylko iluzja
Mieszane wrażenia. Na pewno duży krok do przodu, ale lepiej na tym nie przestawać. Jakby za pozytywny obraz życia w nałogu. Brakuje chyba faktycznie terapii. Przepracowania wszystkiego, słychać że jest duża podstawa do pracy ale trzeba iść dalej.
Nie poprzestaje. Jak wspomniałem wiele pracy przede mną i całkowicie zdaje sobie z tego sprawę. Proszę pamiętać, że każda historia jest inna i każdy inaczej przechodzi przez nałóg i z niego wychodzi. Czy za pozytywny obraz życia w nałogu? Nie do końca tak sądzę. Nie każdy musi być zamknięty na terapi. Bardzo duży odsetek ludzi, którzy wychodzą z terapii zaraz zapijaja. Nie każdy ma także do tego możliwość w danym momencie swojego zycia. Nie trzeba także stoczyć się do rynsztoku aby nazwać się alkoholikiem i próbować odbić od swojego dna, które dla każdego ma inny wymiar. Ale zgadzam się że terapia co do radzenia sobie z emocjami byłaby mi wskazana. Bardzo szanuje Twoje zdanie i opinie. Bardzo dziękuję za obejrzenie odcinka i komentarze. Pozdrawiam serdecznie Michał
Jednym z "zadań domowych" podczas terapii jest sporządzenie tzw. wagi, na której kładzie (rysuje) się na jednej szali korzyści z picia a na drugiej straty piciem spowodowane. Gdyby korzyści nie było w ogóle, to nie byłoby problemu z uzależnieniem, bo nie byłoby czegoś, co pociąga w używkach, ponieważ nic by one nie dawały. Uważam, że mówienie o tych korzyściach to przejaw pewnej odwagi i - nomen omen - trzeźwej oceny sytuacji. Ktoś, kto się tego wypiera, moim zdaniem oszukuje sam siebie, a to z kolei źle rokuje i świadczy nawet może o próbie zaklinania rzeczywistości. Szczera ocena swojego życia, tego za i przed nami to punkt wyjścia do pozytywnych zmian. Powodzenia!
Możliwe. Nigdy nie piłem codziennie. Rzadko duże ilości. Alkoholizm to choroba umysłu i ducha. W końcowej fazie, ciała. Wtedy pojawiają się delirium. Do tej pory wielu moich znajomych mi mówi: stary ty nie jesteś alkoholikiem. Ja piję więcej od ciebie...
Delirium w sensie klinicznym, to praktycznie stacja końcowa w uzależnieniu i stanowi zagrożenie życia dla osoby, u której to występuje. Niejeden uzależniony umarł właśnie po odstawieniu alkoholu lub innej substancji, bo wystąpiły u niego objawy zespołu odstawiennego, czego objawem jest właśnie delirium (tremens). "Normalne" (sic!) trzęsienie rąk w tak zwanym dniu po to jeszcze nie jest ten stan, choć potocznie nazywa się go delir(k)ą.
@@andrzej_dacko czy mi uwierzycie czy nie ...nie trzęsły mi się nawet ręce. Ale pamiętam, że miałem problemy ze snem przez tydzień chyba. Dzięki za obejrzenie i komentarz
@@karaibski_kacik Jak najbardziej jest to możliwe. Wcale nie podważam twoich doświadczeń. Moja odowiedź miała taki sens, że pewne objawy (w tym wypadku delirium) występują u kogoś, kto poważnie zrujnował swój organizm. Nie każdy rozumie, że niekoniecznie trzeba dojśc do takiego stanu, żeby z picia alkoholu wynikały problemy różnej natury, o czym piszesz w inny Twoim komentarzu. Powodzenia!
Przesluchalem całość. Nie weszło. Rozpamietywanie tego jakim się nie było to nie moja baja. Byłem chwilę w AA i po prostu słuchanie x-razy tych samych historyjek i rozpamiętywanie przeszłości nie jest dla każdego.
Ciekawa rozmowa. Michał ma jednak dużo pracy przed sobą. Czy po powrocie do Polski odbył terapię? Po końcówce rozmowy myślę, że jednak nie. Powodzenia w trzezwosci
@@magorzata8711 zapewne potrzebna. Zdrowienie to droga na całe życie. Nie ograne wszystkiego od razu. Bardzo dziękuję za komentarz. pozdrawiam serdecznie
Nie zniszcz życia drugiej kobiecie. Badź dla dzieci ojcem. Życie jest za krótkie by go spieprzyć po całości. Wiem co to życie z alkoholikiem. Kobieta normalna wytrzyma tylko do czasu. Potem odchodzi bo dalej już nie uniesie tego. Nie wszyscy umieją to zrozumieć i próbować przestać pić. Szkoda życia obu stron. Pozdrawiam i wytrwałości życzę.
Bardzo dziękuję za obejrzenie odcinka. Skąd ta pewność, że zniszczyłem życie pierwszej kobiecie? Odeszla bo chciała bo przestala kochać. Zaraz poszła do innego i jest szczesliwa. Prosiłbym o nie wyrażanie takiej opinii jeśli nie ma się wglądu w pełny obraz historii. A co do dzieci nie tylko ja mam niestety wplyw na nasze relacje. Jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas i komentarz. Pozdrawiam serdecznie
Bycie dupkiem wg mnie to bardzo egoistyczne i lajtowe podejście a bycie niedupkiem wymaga pracy i też trochę poświęcenia dla ludzi...Pierwsza opcja akurat do wzniesienia toastu a druga do spokojnego stanu ducha:) Panie Michale jeszcze raz👏 Trzymam kciuki i życzę samych dobrych dni 👍🤗
Dopiero co raczkuje w trzezwosci.Pozatym nie wspomnial ze zostawil dwojke dzieci na obczyznie i zjechal do Polski. Dorosly facet opiekuje sie swoim potomstwem,przynajmniej z doskoku (zawsze to kontakt.) Natomisiast co do pewnosci nowego 6msc zwiazku nie pozostawie komentarza. Oby mu sie wiodlo, ale nie powiedzial czy staral sie pokazac zonie ze sie zmienil i mu zalezy, wiec chyba nie probowal nic naprawic( ani slowa o tym). Widac ze ego tego pana potrzebuwieje wiecej czasu aby zrozumiec ze rodzina jest najwazniejsza.
Super, ze tak dużo pan o mnie wie, niestety znając tylko jedna wersję histori. A dzieci nie zostawił. Wręcz przeciwnie. A to że wrócił ...mam na prawo do swojego życia. I wybrał te w Polsce. Co do dorosłości...dorosły facet nie ocenia nikogo mając nikła wiedzę na jakiś temat dodatkowo tylko z jednego źródła.
Myślę,że psychoterapia jest tu potrzebna. Sam nie nauczy się radzić z emocjami i ktoś musi go tego nauczyć w przeciwnym razie nowy związek skazany jest na porażkę - póki co kobieta ma siłę bo to kilkumiesięczny związek za jakiś czas zniszczy emocjonalnie kobietę.
Dziękuję za obejrzenie odcinka. Nikt nie mówi, że nie chodzę na terapię. Poza tym aby związek się udał potrzebny jest wysiłek dwóch stron. Ja opowiedziałem o swoich problemach. Moja partnerka też boryka się ze swoimi demonami. Pozdrawiam serdecznie
@@karaibski_kacik z rozmowy wywnioskowałam, że nie ma terapii bo nie było o niej słowa. Życzę Wam miłości, siły, cierpliwości i wszystkiego co w życiu najlepsze 👍
@@onaona9469 dziękuję serdecznie. Ale ma pani rację. Ogrom pracy mam przed sobą . Bo przecież zdrowienie to praca na całe życie. Bardzo dziękuję za komentarze
@@karaibski_kacik Każdemu z nas coś dolega, ja cały zeszły rok walczyłam z nerwicą lękową - u mnie problem polegał na tłumieniu emocji w sobie. Psychoterapia była najlepszą rzeczą jaką kiedykolwiek zrobiłam dla siebie i każdemu polecam, ponieważ każdy z nas ma jakieś traumy i głęboko skrywane demony. Podobno nic się nie dzieje bez przyczyny dlatego wierzę, że Pana przeżycia były po coś - żeby odkryć siebie, opowiedzieć swoją historię dając wsparcie osobom z podobnymi problemami i robiąc w przyszłości wiele innych dobrych rzeczy dla siebie i innych. Serdecznie pozdrawiam
Trzezwy kilka miesiecy w zwiazku od 5mcy po ponad 20 latach picia. Hmm szczerze no chance wg mnie, ale zycze jak najlepiej. Przy czym watpie ze ucieczka od rodziny z uk pozwoli mu otworzyc nowy rozdzial w pl. Obys wytrwal Michale.
Hej. Dzięki za obejrzenie odcinka. Związek, o którym wspominam był pierwszym od rozwodu z żoną, i rozpoczął się po prawie 4 latach niepicia. Wczesniej innego poważnego nie bylo. A ucieczka od rodziny..słowo na wyrost. Ja tam straciłem rodzinę, nie miałem od czego uciekać. Mam zakaz kontaktu z nimi do końca tego roku. Kilka miesięcy po przestaniu picia alkoholu zostawiła mnie żona. Może z tym się pomylilo. Pozdrowki. Dziękuję za miłe słowa.
Ale ja już.... nie piję 😉. Ale zgadzam się, wtedy mają misje pomocowa do spełnienia. Jest też to symptomatyczne przy kobietach DDA. Pozdrawiam i dziękuję za obejrzenie odcinka.
Jak dla mnie to najmniej ciekawa rozmowa z przeprowadzonych tu przez pana Marka. Odnoszę wrażenie, że dzisiejszy bohater to bardzo pyszny typ, który przyszedł się tylko puszyć i wypromować.
Każda opinia jest cenna!!!! Dziękuję za obejrzenie odcinka. A puszenie i promocja podziała bardzo skutecznie. Wiele ludzi zgłosiło się już o pomoc do mnie dzięki programowi. Pozdrawiam serdecznie
Serio? Kompletnie nie wiem, co świadczy o tym, że gość jest „pyszny” i się „puszy”? Moim zdaniem jest bardzo sympatyczny i ciekawie opowiada o swojej drodze. Ktoś tu chyba zazdrości innemu facetowi charyzmy i inteligencji.
Program super, chuligan fajny,szczery i nie używa wulgaryzmów w przeciwieństwie do prowadzącego , który posługuje się rynsztokowym słownictwem .... Lubię ten program Panie Marku,ale skoro Pan przestał pić,to może Pan spróbuje przestać rzucać tym mięchem ,PROSZĘ 🙂
Panie Marku , te rozmowy , to najlepsza rzecz na TH-cam !
Życzę bardzo dużo zdrowia !
Oglądam ostatnim czasem wszystkie P.Marku wywiady pomimo, że nie jestem i nie byłam osobą uzależniona, ale w każdym z programów można dowiedzieć czegoś nowego o chorobie alkoholowej .Świetna pomoc dla uzależnionych i współuzależnionych którzy chcą coś zmienić w końcu w swoim życiu.
Świetna robota P.Marku ! Pozdrawiam
Mam dokładnie tak samo. Słucham opowieści gości i jest mi strasznie źle myśląc o tym że ci ludzie będą chorzy całe życie. A niestety w większości przypadków to spadek po latach 80 i 90.kazdy z nas ma.w sobie jakieś mniejsze lub większe traumy.
Michale, powiedział Pan wiele ważnych i odważnych słów w odniesieniu do relacji z kobietami. Pojawil się uśmiech na Pana twarzy, kiedy mówił o obecnej partnerce.. i ja się usmiechnelam. Proszę nie bać się być kochanym i kochać. A Pan Marek? .. jak zwykle rewelacja
Panie Marku robi Pan najlepszą robotę na TH-cam.Dziekuję
Michał wyjaśnił mi czemu mój ojciec i brat w epizodach nie picia byli na maksa wkurzeni. Nie picie i trzeźwienie to dwie różne rzeczy. Super odcinek. Pozdrawiam
Panie Marku, bardzo się cieszę z tej rozmowy, uwielbiam ten spokój w głosie 👌
dobrze wyglądasz, dobrze gadasz, dobrze myślisz - takich chuliganów nam trzeba :) powodzenia i zdrowia!
Zaimponował mi pan, obiektywizmem w ocenie swego postępowania . Brawo, trzymam kciuki za sukces w trzeźwości!!!
Pozdrawiam wszystkich słuchaczy dziekuje
Odnoszę wrażenie, że gość jest szczery w 100%. Bardzo spójna i pewnie prawdziwa opowieść. Dobra rozmowa.
Jest szczery ,znam chłop pół życia ,słowa płyną prosto z serca 💪🏻👊🏻
Kurcze, niby obcy facet a czuję jakbym to ja opowiadał o sobie. Czlowiek to jednak prosta istota i az dziwne że potrafimy popełniać te same błędy. Dzięki za wywiad.
Pozdrawiam -trzeźwy od 15 miesięcy. Pozdro.
Bardzo ciekawa, treściwa rozmowa. Dziękuję za nią i już polecam innym.
Kolejna mądra rozmowa z ciekawym gościem. Panie Marku, robi Pan świetną i potrzebną robotę! A Panu Michałowi dziękuję za szczerość i życzę wytrwałości.
Kurczę, doceniam jakość nagrań w studiu, ale trochę tęsknię za klimatem rozmów w kuchni, były takie swojskie 🙂
Ten program jest niesamowity , proszę nie przestawać
Bardzo sporadycznie komentuję materiały obejrzane na TH-cam, ale tym razem chcę wyrazić swoją opinię. Odkryłam ten kanał dzięki mojej siostrze która bardzo go polecała i nie żałuję że tutaj trafiłam. Uważam, że to naprawdę wartościowe miejsce w internecie. Wywiad z Panem Michałem bardzo ciekawy, szczery, a przede wszystkim niosący przekaz. Czekam na nowe filmy. Pozdrawiam serdecznie.
Super wywiad, dziękuję bardzo Panowie,,, Good luck Panie Michale. Serdeczności.
Super! Fajny chlopak z tego Michala! Duzo madrych rzeczy sie dowiedzialam i za szczerosc bardzo dziekuje!
Dziekujemy za podzielenie się historii, mam nadzieje, ze samoocena wzrośnie po tym jak zrozumiesz, ze mało kto potrafi się przyznać, a co dopiero publicznie, do problemu z uzależnieniem. A to tylko świadczy o silnej osobowości :) powodzenia!
Twarz pana Marka jest wprost "uzdrowicielska" empatia jest darem Opatrzności. Well done
Dzięki za szczerość, fajny z Ciebie gość. Wytrwałości:)
Super szczera rozmowa! Bardzo fajnie, wielkie dzięki!
Dziękuję
Panie Marku, wali mnie jakie ma Pan poglądy, wyznanie itd... Te filmy robią taką robotę , że jak odbiję się od dna to postaram się też o was nie zapomnieć. Dla mnie jest to prawdziwe. Jak to ściema to jesteście mistrzami bo mnie kupiliście. Zrobiliśmy w moim przypadku kilka miesięcy trzeźwej roboty. Powodzenia w dalszej drodze ... Trzymajcie się w 2024
kolejna świetna rozmowa. tylko ja zostałam z ojcem kiedy trzeźwiał, też na totalnym dupościsku to przechodził. alkohol sprawiał, ze z Dra Jekkylla zamieniał się w Mr Hyde'a, ale po dwudziestu dwóch latach wreszcie mogłam poznać ojca, porozmawiać, dowiedzieć się kim jest, stało się to, gdy przestał pić. myślę, że mama odeszła, bo już nie musiała się bać, że on się zapije, ale też dlatego, że kompletnie nie znała człowieka, który nagle się pojawił: wyglądał jak mój ojciec, ale zachowywał sie zupełnie inaczej. Szacun panie Michale, Marek, dzięki za kolejny odcinek. Nabieram odwagi :)
Super wywiad, znam tego Pana osobiście ale teraz mam inne zdanie o nim. Super, że tyle zmienił. Pozdrawiam Michał.
Brawo Michał! 👏Obejrzałam z przyjemnością
Mądra rozmowa, życzę Panu wytrwałości.
Tak jak Marek powiedział. Nawet lampka wina otwiera nas na myślenie które na trzeźwo jest nam zupełnie obce. Można nieźle polatać na trzeźwo. Muzyka na przykład robi bardzo dobrze :D
Super rozmowa,wszystkiego dobrego dla obu Panow
Pan Michal wzbudzil moja ogromna sympatie. Taki szczery chlopak sie wydaje:)
Jak zwykle,pomimo utożsamiania się z wieloma życiowymi błędami o których mówią goście, które bolą jak zadra w fi..., Przy puencie, czuję oczyszczający spokój i słuszny bieg życia 🙂 Dzięki.
Pięknie, bo i szczerze, i czuć, ze uczciwie powiedziane. Dzieki za podzielenie sie.
Życzę dużo zdrowia i wytrwania w trzeżwym życiu.,które jest tak piękne. Dla mnie dużo ważnych spostrzeżeń które są ukryte. Dziękuję za wywiad
Dzień dobry Panie Marku :) Czy pokusi się Pan o coś w rodzaju kinoterapii? Mógłby Pan przeprowadzać rozmowy na temat filmów o nałogach np. "Na rauszu", "Żółty szalik", "Pod mocnym aniołem" "28 dni", "Tylko strach", "Zabawa, zabawa", "Wszyscy jesteśmy Chrystusami". Na ich motywach omawiać poszczególne aspekty uzależnienia. Myślę, że to mogłoby być ciekawe :) Pozdrawiam serdecznie :)
Gratulacje i powodzenia w dalszej drodze. Dzieki za szczerosc, jest samorefleksja jest dobrze :)
Zaje.....y gościu👍 ....trzymam kciuki ...pozdrawiam was chlopaki cieplutko 🚀
44:40
Bardzo mądre i pięknie wyrażone porównanie. Uczenie się życia na trzeźwo jest niełatwe. Ale nie zakrzywia rzeczywistości jak picie.
Bardzo dziekuje za ten wywiad.Zycze Wam duzo Zdrowia i wytrwalosci
Jak zawsze wartosciowa budująca rozmowa ...Pozdrawiam i Kibicuję Wam
Teza urodzenia się alkoholikiem moim zdaniem nie jest zła. Wychowywali mnie też rodzice nadużywający alkoholu gratis wpadała przemoc na salony. Brnąc do brzegu wypowiedzi - dzięki temu nagraniu uświadomiłam sobie, że moja relacja z alkoholem jest równie niezdrowa. To jest póki nie widać denka, nie wspominając o zapominaniu się podczas spożywania.
Świetna rozmowa
Dzięki. Dzisiaj, półtora roku po bym ją poprowadził inaczej. Jestem też innym człowiekiem.
Fajny wywiad. Dzięki. Życzę kolejnych 24h.
Brawo WY Trzymam mocno kciuki za niespierdole.... Bardzo dobra rozmowa Zawsze się czegoś dowiem i nauczę Dziekuje
Trzymam Kciuki Michał 👏
Jak zawsze bardzo ciekawe refleksje 🙂🙂🙂
Super podziwiam 😊🤩
Dziękuję 👍👍👍
Mega♥️💚💛
Celna uwaga z tym brakiem wiary w to, że ktoś może cię darzyć uczuciem. Miałem dokładnie tak samo nasrane we łbie. No i oczywiście zniszczyłem związek. PS. Powodzenia chłopie
Alkoholizm- CHOROBA EMOCJI 👌👏👏👏👏👏
Brawo Michal 👋👏
Myślę że Michał jest niezłym manipulantem,który ma to coś w sobie ,co przyciąga do siebie ludzi
O oczywiście, że jestem. A pani nie jest?
@@karaibski_kacik 😊chyba tak,e trzeźwa juz nie tak bardzo.pozdrawiam
Co do tego picia na smutno i na wesoło, gdy drużyna przegrywa, gdy wygrywa, to dokładnie taka sama scena jest w "Pod mocnym aniołem". Po kolei bohaterowie mówią o ich powodach. I wychodzi że... każdy powód jest dobry.
Bo mucha wleciala do pokoju..taki następny przykład. Dzięki za obejrzenie odcinka
Trzymam kciuki za to, ze gosc programu wytrwa w trzezwosci. Wszytskiego najlepszego!
Musze jednak przyznac, ze ja jako kobieta nie wyobrazam sobie blizszej znajomosci z facetem, o oktorym wiem ze ma problem z alkoholem.
Dziękuję za obejrzenie odcinka i podzielenie się komentarzem. Pozdrawiam serdecznie
@@karaibski_kacik :)
Bardzo ciekawa rozmowa,
Polecam Panu terapie DDA.
Pozdrawiam serdecznie obu Panów 😊😊
Super ciekawa rozmowa. Właśnie też mam wrażenie że alkohol odbiera możliwość wyboru. Zaskakujące życzenia na koniec. Jak by się kiedyś ktoś uzależniony od gier komputerowych pojawił to też by było super.
Michal Trzeźwy Pierwszy🆒
Bardzo ciekawy wywiad i przede wszystkim stwierdzenie, że Pan urodził się alkoholikiem.
U mnie jest zupełnie odwrotnie. Mój tata też jest alkoholikiem, oprócz tego był uzależniony od środków przeciwbólowych. Już od ponad 30 lat jest czysty, a ja nie mogę od małego czuć zapachu wódki i innych, nawet piwna, odrazu czuje od kogoś że jest pod wpływem, muszę się wtedy odsunąć bo robi mi się niedobrze. Ten zapach jest dla mnie wręcz obrzydliwy, wstrzymuje oddech. Także picie w ogóle nie wchodzi w grę.
Czasem miewam migreny, pół tabletki wezmę dopiero gdy zaczynam wymiotować z bólu. Nie lubię, wolę już cierpieć.
Gość bardzo dokładnie opisał że samo odstawienie alkoholu nic nie daje w chorobie alkoholowej ,jest odwrotnie ,choroba dalej się rozwija ,pogłębia .Alkoholik staje się wtedy nie do zniesienia,jest agresywny ,rozgniewany ,złośliwy ,dlatego często alkoholicy słyszą od swoich partnerów (było lepiej jak piłeś ) .Alkoholik musi zmienić swoją psychikę całkowicie żeby nie wrócić do picia ,najlepszym narzędziem do tego jest program 12 kroków Anonimowych Alkoholików.
Albo terapia ...obie drogie są dobre ..nie ma że któraś jest lepsza ..każdy wybiera swoją drogę trzezwienia
Cześć. Wiele Twoich filmów obejrzałem, ale zupełnie inaczej odbieram słuchanie wywiadu na spoti. Co ciekawe wyobrażenie osoby z którą prowadzisz rozmowę powoduje, że znajduje ten sam wywiad na TH-cam i oglądam go mimo uwczesnego jego wysłuchania Pozdrawiam
będą z Pana ludzie... ;)
Marzy mi się:) pozdrawiam i dziękuję za obejrzenie odcinka
Podziwiam sile ludzi wychodzacy z nalogu
Zaczynałam podobnie. W wieku 12 lat kupowałam sobie wino , które mi całkowicie nie smakowało , dosypywałam po pół szklanki cukru do niego. Wypijałam je sama w domu. To że nie jestem alkoholiczką to cud. Za to mój dwudziestoletni syn jest ;(
Bardzo smutne 😢
"dziargi" bym dokończył, uporządkował z plam w całość, żeby miały sens .... reszta to swoista kalka dzieciaka z blokowiska z lat końcówki 80 i początku 90, kibicowanie swojej drużynie bo zawsze jakaś była, ławeczka, fajeczki i jabole pite z kolegami, bijatyki na ośce, należenie do jakiejś grupy subkulturowej, pierwsze kontakty z płcią przeciwną po pijaku albo po towarze ..... to jest życiorys wielu, ktoś się czegoś dorobił, ktoś ogarnął swoje życie, skończył szkołę, zbudował dom a ktoś został w tym "blokowisku" mentalnie, fizycznie i zostanie tam do śmierci jeżeli jeszcze żyje
Dziargi pozostaną plamami😂 ale będzie ich więcej.
Co do jaboli to piło sie za małolata (14-17) a potem to już się pracowało to zawsze było trunkowo lepiej😉. Dzięki za obejrzenie i komentarz. Pozdrawiam serdecznie 💪
@@karaibski_kacik Michał trzymam kciuki żebyś nie spierdolił, jak to stwierdził Marek :)) pozdrawiam również a co do dziargów to kwestia czasu, zobaczysz ;)
👍
Yes yes ! przecież z zazdrością każdy człowiek się rodzi niestety :( ja ostatnio po prostu every day odmawiam Ojcze nasz i nie łapie mnie emocja zazdrości. Panie Marku przemiły proszę brody nie zapuszczać bo zakryje empatyczną twarz :)
Chyba tak ...jak byłam młoda to zazdrościłam ...ale teraz mam 36 lat i nie zazdroszczę ...nie musiałam nad tym pracować ..po prostu przestałam ..bo zazdrość do niczego nie prowadzi
Fajny chuligan!
A gdzie link do Insta pana Michała? Nie znalazłam w opisie.
Przejmująca rozmowa - trzymam kciuki za Pana, Panie Michale ❤️
Witam serdecznie. Proszę sobie wpisać trzeźwy chuligan i zaraz wyskoczy. Pozdrawiam
@@karaibski_kacik dziękuję, znalazłam 😊 nie pomyślałam 🤦♀️
❤️
A ja myślę że żona odeszła dopiero gdy przestałeś pić bo szczerze kochała. Bała się że się zachlejesz gdy stracisz rodzinę. ..
A ja dalej byłem trzeźwy, i jestem do dzisiaj. Pozdrawiam serdecznie
Panie Marku, może jakiś program, który zajmie się pytaniem: Dlaczego osoby uzależnione wyrzuca się z pracy Z POWODU OBJAWÓW CHOROBOWYCH? Uzależnie od alkoholu jest chorobą, wg ICD10: F10.2 Zaburzenia psychiczne i zaburzenia zachowania spowodowane użyciem alkoholu (zespół uzależnienia). Np. kilkudniowa nieobecność w pracy często skutkuje par. 52. chociaż pracodawca żadnych materialnych szkód z tego tytułu nie poniósł. Takie traktowanie nie tylko ogromnie utrudnia terapię, bo często pozbawia środków na podstawowe utrzymanie, ale również pośrednio przyczynia się do destrukcji życia. Powoduje to też straty dla budżetu, bo taka osoba często pobiera zasiłek, zamiast pracować, np. na mniej odpowiedzialnym stanowisku i płacić podatki.
Pozdrawiam
Znasz takie przypadki ? Bo ja osobiście nie ...a z kolei znam przypadek gdzie pracodawca kazał pracownikowi iść na leczenie zamknięte miesięczne a dopóki nie będzie w ośrodku iść na zwolnienie bądź urlop ...zaproponował też możliwość dofinansowania
Co to jest "dupościsk", o którym mowa w wywiadzie?
Ja to rozumiem jako bycie ciągle spiętym, drażliwym, podenerwowanym, bo nie możesz się napić
To bycie trzeźwym na siłę, dla żony, dla dzieci ,dla kogoś ale nie dla siebie.
Bez podjętej decyzji o rezygnacji z akloholu, siedzi się na dupościsku.
nie zgodzę się z pewną rzeczą. mianowicie "jak przyznać się do błędu".... to nie jest wina alkoholu. i w ogóle - to, czy decyzja była dobra, czy błędna - okazuje się dopiero z perspektywy czasu. a tego nie da się przewidzieć w momencie podejmowania decyzji.
Wódka jak i hera, potrafi czekać na dzień "X".
Znam się na mężczyznach różnego typu i jeszcze było picie dużo alkoholu ... Ja też jestem uzależniona od alkoholu i jestem kobietą też byłam i dalej mieszkam w Anglii tu właściwie się rozpilam też miałam córkę mój mąż też czasem pił często razem piliśmy alko patrząc na pewne rzeczy z perspektywy czasu ja piłam dużo więcej niż on byłam dusza towarzystwa to wiadome ale mój maz mnie tolerował i rozumiał bo był do mnie podobny ja już robiłam takie rzeczy że każdy mąż inny zostawił by mnie rozwiadl się ale ja byłam bardzo atrakcyjna kobieta i miałam powodzenie i też to wykorzystywałam sama byłam nie pewna siebie podchodziłam z rodziny gdzie był rozwód krzyk agresja ale jakbym ja miała takiego męża który by był takim tyranem jak ty dla mnie to dawno nie bylibyśmy w związku ty też jesteś ciężki jak się okazuje przykro mi że też jesteś alkoholikiem życie z taką osobą jest ciężkie alkohol niszczy wszystko zabiera nam choć nasze początkowe myślenie daje nam też coś ale to tylko iluzja
Mieszane wrażenia. Na pewno duży krok do przodu, ale lepiej na tym nie przestawać. Jakby za pozytywny obraz życia w nałogu. Brakuje chyba faktycznie terapii. Przepracowania wszystkiego, słychać że jest duża podstawa do pracy ale trzeba iść dalej.
Nie poprzestaje. Jak wspomniałem wiele pracy przede mną i całkowicie zdaje sobie z tego sprawę. Proszę pamiętać, że każda historia jest inna i każdy inaczej przechodzi przez nałóg i z niego wychodzi.
Czy za pozytywny obraz życia w nałogu? Nie do końca tak sądzę. Nie każdy musi być zamknięty na terapi. Bardzo duży odsetek ludzi, którzy wychodzą z terapii zaraz zapijaja. Nie każdy ma także do tego możliwość w danym momencie swojego zycia. Nie trzeba także stoczyć się do rynsztoku aby nazwać się alkoholikiem i próbować odbić od swojego dna, które dla każdego ma inny wymiar.
Ale zgadzam się że terapia co do radzenia sobie z emocjami byłaby mi wskazana. Bardzo szanuje Twoje zdanie i opinie. Bardzo dziękuję za obejrzenie odcinka i komentarze. Pozdrawiam serdecznie
Michał
Jednym z "zadań domowych" podczas terapii jest sporządzenie tzw. wagi, na której kładzie (rysuje) się na jednej szali korzyści z picia a na drugiej straty piciem spowodowane. Gdyby korzyści nie było w ogóle, to nie byłoby problemu z uzależnieniem, bo nie byłoby czegoś, co pociąga w używkach, ponieważ nic by one nie dawały. Uważam, że mówienie o tych korzyściach to przejaw pewnej odwagi i - nomen omen - trzeźwej oceny sytuacji. Ktoś, kto się tego wypiera, moim zdaniem oszukuje sam siebie, a to z kolei źle rokuje i świadczy nawet może o próbie zaklinania rzeczywistości. Szczera ocena swojego życia, tego za i przed nami to punkt wyjścia do pozytywnych zmian. Powodzenia!
Wg mnie żona odeszła ponieważ nie znała Ciebie jak byłeś trzeźwy, byłeś w jej mniemaniu osobą której nie znała.
I też tak myślę
Nie bycie dupkiem jest fajne😅
👏👏👌
Mocny wywiad! Niech mnie ktoś oświeci: możliwy jest brak derilek [jak u gościa naszego] po tylu latach picia wódy? Bo aż ciężko w to uwierzyć...
Możliwe. Nigdy nie piłem codziennie. Rzadko duże ilości. Alkoholizm to choroba umysłu i ducha. W końcowej fazie, ciała. Wtedy pojawiają się delirium. Do tej pory wielu moich znajomych mi mówi: stary ty nie jesteś alkoholikiem. Ja piję więcej od ciebie...
@@karaibski_kacik dzięki, nie wiedziałam, jak ją lubię takie rozmowy edukacyjne. Pozdrawiam😉
Delirium w sensie klinicznym, to praktycznie stacja końcowa w uzależnieniu i stanowi zagrożenie życia dla osoby, u której to występuje. Niejeden uzależniony umarł właśnie po odstawieniu alkoholu lub innej substancji, bo wystąpiły u niego objawy zespołu odstawiennego, czego objawem jest właśnie delirium (tremens). "Normalne" (sic!) trzęsienie rąk w tak zwanym dniu po to jeszcze nie jest ten stan, choć potocznie nazywa się go delir(k)ą.
@@andrzej_dacko czy mi uwierzycie czy nie ...nie trzęsły mi się nawet ręce. Ale pamiętam, że miałem problemy ze snem przez tydzień chyba. Dzięki za obejrzenie i komentarz
@@karaibski_kacik Jak najbardziej jest to możliwe. Wcale nie podważam twoich doświadczeń. Moja odowiedź miała taki sens, że pewne objawy (w tym wypadku delirium) występują u kogoś, kto poważnie zrujnował swój organizm. Nie każdy rozumie, że niekoniecznie trzeba dojśc do takiego stanu, żeby z picia alkoholu wynikały problemy różnej natury, o czym piszesz w inny Twoim komentarzu. Powodzenia!
Przesluchalem całość. Nie weszło. Rozpamietywanie tego jakim się nie było to nie moja baja. Byłem chwilę w AA i po prostu słuchanie x-razy tych samych historyjek i rozpamiętywanie przeszłości nie jest dla każdego.
Pewnie. AA nie jest dla każdego. Bardzo dziękuję za obejrzenie i podzielenie się komentarzem. Pozdrawiam serdecznie
@@karaibski_kacik Pozdrawiam i gratuluję trwania w trzeźwości.
Ciekawa rozmowa. Michał ma jednak dużo pracy przed sobą. Czy po powrocie do Polski odbył terapię? Po końcówce rozmowy myślę, że jednak nie. Powodzenia w trzezwosci
Też myślę,że potrzebna mu terapia.
Dziękuję za obejrzenie odcinka i podzielenie się swoimi spostrzeżeniami. Pozdrawiam serdecznie
@@magorzata8711 zapewne potrzebna. Zdrowienie to droga na całe życie. Nie ograne wszystkiego od razu. Bardzo dziękuję za komentarz. pozdrawiam serdecznie
@@karaibski_kacik Pozdrawiam również życzę wytrwałości☺️
@@karaibski_kacik na terapii pomogą poradzić sobie z emocjami. Samemu będzie ciężko... no i po co samemu walczyć.
Nie zniszcz życia drugiej kobiecie. Badź dla dzieci ojcem. Życie jest za krótkie by go spieprzyć po całości. Wiem co to życie z alkoholikiem. Kobieta normalna wytrzyma tylko do czasu. Potem odchodzi bo dalej już nie uniesie tego. Nie wszyscy umieją to zrozumieć i próbować przestać pić. Szkoda życia obu stron. Pozdrawiam i wytrwałości życzę.
Bardzo dziękuję za obejrzenie odcinka. Skąd ta pewność, że zniszczyłem życie pierwszej kobiecie? Odeszla bo chciała bo przestala kochać. Zaraz poszła do innego i jest szczesliwa. Prosiłbym o nie wyrażanie takiej opinii jeśli nie ma się wglądu w pełny obraz historii. A co do dzieci nie tylko ja mam niestety wplyw na nasze relacje.
Jeszcze raz dziękuję za poświęcony czas i komentarz. Pozdrawiam serdecznie
Bycie dupkiem wg mnie to bardzo egoistyczne i lajtowe podejście a bycie niedupkiem wymaga pracy i też trochę poświęcenia dla ludzi...Pierwsza opcja akurat do wzniesienia toastu a druga do spokojnego stanu ducha:) Panie Michale jeszcze raz👏 Trzymam kciuki i życzę samych dobrych dni 👍🤗
Dopiero co raczkuje w trzezwosci.Pozatym nie wspomnial ze zostawil dwojke dzieci na obczyznie i zjechal do Polski. Dorosly facet opiekuje sie swoim potomstwem,przynajmniej z doskoku (zawsze to kontakt.) Natomisiast co do pewnosci nowego 6msc zwiazku nie pozostawie komentarza. Oby mu sie wiodlo, ale nie powiedzial czy staral sie pokazac zonie ze sie zmienil i mu zalezy, wiec chyba nie probowal nic naprawic( ani slowa o tym).
Widac ze ego tego pana potrzebuwieje wiecej czasu aby zrozumiec ze rodzina jest najwazniejsza.
Super, ze tak dużo pan o mnie wie, niestety znając tylko jedna wersję histori. A dzieci nie zostawił. Wręcz przeciwnie. A to że wrócił ...mam na prawo do swojego życia. I wybrał te w Polsce. Co do dorosłości...dorosły facet nie ocenia nikogo mając nikła wiedzę na jakiś temat dodatkowo tylko z jednego źródła.
😂 Pozdrawiam. Hajdi 😁
Czesc Klapek.💪🤣😋
Myślę,że psychoterapia jest tu potrzebna. Sam nie nauczy się radzić z emocjami i ktoś musi go tego nauczyć w przeciwnym razie nowy związek skazany jest na porażkę - póki co kobieta ma siłę bo to kilkumiesięczny związek za jakiś czas zniszczy emocjonalnie kobietę.
Dziękuję za obejrzenie odcinka. Nikt nie mówi, że nie chodzę na terapię. Poza tym aby związek się udał potrzebny jest wysiłek dwóch stron. Ja opowiedziałem o swoich problemach. Moja partnerka też boryka się ze swoimi demonami. Pozdrawiam serdecznie
@@karaibski_kacik z rozmowy wywnioskowałam, że nie ma terapii bo nie było o niej słowa. Życzę Wam miłości, siły, cierpliwości i wszystkiego co w życiu najlepsze 👍
@@onaona9469 dziękuję serdecznie. Ale ma pani rację. Ogrom pracy mam przed sobą . Bo przecież zdrowienie to praca na całe życie. Bardzo dziękuję za komentarze
@@karaibski_kacik Każdemu z nas coś dolega, ja cały zeszły rok walczyłam z nerwicą lękową - u mnie problem polegał na tłumieniu emocji w sobie. Psychoterapia była najlepszą rzeczą jaką kiedykolwiek zrobiłam dla siebie i każdemu polecam, ponieważ każdy z nas ma jakieś traumy i głęboko skrywane demony. Podobno nic się nie dzieje bez przyczyny dlatego wierzę, że Pana przeżycia były po coś - żeby odkryć siebie, opowiedzieć swoją historię dając wsparcie osobom z podobnymi problemami i robiąc w przyszłości wiele innych dobrych rzeczy dla siebie i innych. Serdecznie pozdrawiam
A dzisiaj to obydwaj macie chuligańskie buciki :D Gdzie są Twoje superstary Marek?
Ale bystre oko😉💪
👍🏻👍🏻
Trzezwy kilka miesiecy w zwiazku od 5mcy po ponad 20 latach picia.
Hmm szczerze no chance wg mnie, ale zycze jak najlepiej. Przy czym watpie ze ucieczka od rodziny z uk pozwoli mu otworzyc nowy rozdzial w pl.
Obys wytrwal Michale.
Hej. Dzięki za obejrzenie odcinka. Związek, o którym wspominam był pierwszym od rozwodu z żoną, i rozpoczął się po prawie 4 latach niepicia. Wczesniej innego poważnego nie bylo. A ucieczka od rodziny..słowo na wyrost. Ja tam straciłem rodzinę, nie miałem od czego uciekać. Mam zakaz kontaktu z nimi do końca tego roku.
Kilka miesięcy po przestaniu picia alkoholu zostawiła mnie żona. Może z tym się pomylilo. Pozdrowki. Dziękuję za miłe słowa.
wszystko jest w głowie..
Nie prawda... jesteś tylko tym - kim sobie wobrażasz, że jesteś!
Dr. Jekyll and Mr. Hyde..kobiety z syndromem pielęgniarki lubią facetów pijących, oczywiście wyjątki też są.
Ale ja już.... nie piję 😉. Ale zgadzam się, wtedy mają misje pomocowa do spełnienia. Jest też to symptomatyczne przy kobietach DDA. Pozdrawiam i dziękuję za obejrzenie odcinka.
@@karaibski_kacik Pozdrawiam Cię także, życzę Ci żeby nikt już nigdy nie płakał przez Ciebie.
@@mackiewiczbart zrobię wszystko co w mojej mocy, aby jak pojawią się łzy, to tylko ze szczescia
@@karaibski_kacik a ja życzę Panu tylko szczęśliwych łez jak już :).
Jak dla mnie to najmniej ciekawa rozmowa z przeprowadzonych tu przez pana Marka. Odnoszę wrażenie, że dzisiejszy bohater to bardzo pyszny typ, który przyszedł się tylko puszyć i wypromować.
Każda opinia jest cenna!!!! Dziękuję za obejrzenie odcinka. A puszenie i promocja podziała bardzo skutecznie. Wiele ludzi zgłosiło się już o pomoc do mnie dzięki programowi. Pozdrawiam serdecznie
Serio? Kompletnie nie wiem, co świadczy o tym, że gość jest „pyszny” i się „puszy”? Moim zdaniem jest bardzo sympatyczny i ciekawie opowiada o swojej drodze. Ktoś tu chyba zazdrości innemu facetowi charyzmy i inteligencji.
Alkohol zmienia też percepcję
Ja lubie wypic do smiechu dla relaksu...na drugi dzien miesnie brzucha dają znac🤣🤣🤣🤣
Program super, chuligan fajny,szczery i nie używa wulgaryzmów w przeciwieństwie do prowadzącego , który posługuje się rynsztokowym słownictwem .... Lubię ten program Panie Marku,ale skoro Pan przestał pić,to może Pan spróbuje przestać rzucać tym mięchem ,PROSZĘ 🙂
A może niech będzie sobą? Jak możesz wymagać od obcej osoby, żeby się dostosowała do twojego widzimisię?
To krzywdzenie innych nazywane "chuliganieniem" to takie trochę słabe 😢😅
Za prawdę powiadam wam o pokusach... Dlaczego zaraz tak wulgarnie o nałogach??
A tak wprost, to o o czym ten komentarz?