Masz rację jak widzę filmy typu zrób sam stolik kawowy a tnie dechę piłą za 70 tysięcy to śmiać mi się chce , ja zrobiłem planując pieniek dębowy frezarką marki parksaid za 120zł w promce i jestem dumny z siebie bo nie jestem zawodowym stolarzem😊. Pozdrawiam
Witam. Fajny materiał bardzo rzeczowy myślę ze ta frezarka spokojnie ogarnie robotę nie tylko w drewnie. Montowanie filmów idzie Ci bardzo dobrze jest z tym "troche" pracy ale cieszy jak widzą sie podoba. Pozdrawiam serdecznie i nie żegnam się bo jeszcze tutaj zajrzę ;) Niech kanał rośnie w siłę
Uff z tym montażem to ja jestem nygus, jest tyle fajnych rzeczy z montażem które można zrobić, ale jak siadam żeby się ich nauczyć to świadomość ile godzin nauki będzie to kosztowało skutecznie mnie demotywuje, zwłaszcza że raczej nie wiąże z tym żadnej przyszłości. Ale masz rację staram się żeby nie były to sceny z jednego ujęcia, żeby zachować jakąś dynamikę na obrazku bo sam voiceover to raczej mam usypiajacy😅 Pozdrawiam i dzięki za rzeczowy komentarz.
Mam te frezarkę i zgadzam się całkowicie z Panem co do oceny jej jakości, jak i zastosowania. Również kupiłem ją po to aby używać do planowania. Wół roboczy i tyle. Precyzję ma taką sobie, ale po kilku minutach P80 czy P120 jest idealne.
Moja pierwsza frezarka była o wiele gorsza od Yato.I jakoś dawała radę.Potem dwa Makteki.Mam do dziś.A Festool jest drogi i sens zakupu jest wtedy kiedy to na siebie zarobi.No chyba,że ktoś ma kasę.Kto bogatemu zabroni?Tyle,że nie każdy tyle ma.Co do Yato mam kilka innych narzędzi i jest ok
po jednej z realizacji na poddaszu ze skosami odechciało mi się robić cokolwiek na wymiar:D skośne były nie tylko skosy:D ale i podłogi i ściany tam nawet poziomica nie pokazywała poziomu tylko skos:D
Blokady posuwu już nie mam, wyrobiła się śruba w badziewnym plastiku! Ale sprawę załatwiła zwykła śruba z łebkiem sześciokątnym plus nakrętka motylkowa 😉 Polak potrafi! 😎😁💪
Hej. Nie ma co się przejmować komentarzami na temat festoola. Każdy by chciał mieć sprzęt z najwyższej półki, ale nie każdego stać lub ma inne priorytety. Jak mam kupić wszystko z festoola to wolę kupić np metabo, boscha i za resztę siedzieć 2 tygodnie na wakacjach 😊 Co innego do pracy zarobkowej a co innego jeśli to tylko hobby. Moją pierwszą frezarką był parkszajs i tego nie polacam nikomu. Mocy jej nie brakuje ale wykonanie to dramat. Zostawiłem sobie i zamontuję ją po prostu w stole. Niedawno kupiłem Boscha pof 1400 i wrażenia z obsługi dużo lepsze. Pozdrowienia.
Dołóż do Festoola, padłem na glebę 😂😂😂. Życzę ci masy Festooli, ale kasa na drzewach nie rośnie 👍. Frezarka fajna choć brakuje mi tej jednej rzeczy, możesz sprawdzić czy po zdjęciu plastikowej nakładki na stopę czy jest dostęp do gwintu od spodu żeby zrobić za pomocą śruby "windę" pod stół? To ja amator- fan Festoola 😁
Yato idealne na jednorazową robotę sprzedanie dalej... jak bym miał zarabiać na życie narzędziami to już jednak wolał bym kupić Bosch czy tam Dewalt. Yato strato czy tam Einhell czy inne lidlowo biedronkowe wynalazki Idealne dla kogoś kto raz na Ukraiński rok chce sobie coś zrobić.
Profesorom nic nie wytłumaczysz, ale do amatorów też ciężko trafia że Festool nie jest do zarabiania, to tylko zaje.... narzędzia. Wielu by mogło kupić gdyby mniej wydawali na inne pierdoły 😉
Wydaje mi się że lepszym wyborem jest jakiś stary bosch lub elu . Można trafić perełkę na ebayu w szwabii za 70 e. Dziadki oddają łyżkę a młodsze pokolenie przeważnie sprzedaje by się pozbyć.
Co do tych festulów itp. Oglądam filmiki na kanałach które promują ten drogi sprzęt i jakoś nie widzę aby ci ludzie byli bardziej kreatywni lub mieli jakieś spektakularne osiągnięcia w stolarce dzięki temu sprzętowi. Na pewno jest to dobry sprzęt i się sprawdza w masówce ale jaki sens ma inwestowanie w to jeśli jest się małą pracownią lub hobbystą? Po za tym mało jest w Internecie ludzi którzy opisują sprzęt adekwatnie do jego możliwości vs cena. Wszyscy tylko wciskają to za co im płacą. To nie sprzęt robi z ciebie dobrego stolarza. Posiadam szafę z jesionu sprzed prawie stu lat i znam historię jej powstania. Była robiona narzędziami ręcznymi w czasach gdy nawet na wsiach nie było elektryczności. I jest w bardzo dobrym stanie do dziś wszystko się w niej zgadza a spasowanie elementów lepsze niż u niejednego po używaniu festolów itd. Dzięki za recenzję taniego sprzętu i oby więcej takich.
A od kiedy narzędzia dają kreatywność czy osiągnięcia? Dobre narzędzie ułatwia, uprzyjemnia nawet proste zadania, tandetne narzędzie utrudnia a w skrajnym przypadku wręcz zniechęca do działania a o BHP też rzadko się wspomina. Prawda leży gdzieś między zasobnością portfela, cierpliwością i czasem. Sens to też nie jest obiektywna prawda matematyczna.
@@superhiperekstramega7409 np to "Na pewno jest to dobry sprzęt i się sprawdza w masówce ale jaki sens ma inwestowanie w to jeśli jest się małą pracownią lub hobbystą" . Ja uważam że jak ktoś może sobie pozwolić to ma sens. Zgadzam się z Tobą w 99% oprócz lekko negatywnego wydźwięku i zasadności wydatków. Zapewne sam Masz w domu wiele przedmiotów które nie były czysto logicznym wydatkiem, czyli podobnie jak z hobby. My ludzie tam mamy 😉. I jak chcesz zobaczyć obiektywną ocenę narzędzia vs cena? Każda ocena jest subiektywna i zależna min od możliwości finansowych i subiektywnych odczuć.
@@ghostanddiy napisałem tak dlatego że między recenzowaną frezarką a festolem jest jeszcze kilka firm które można brać pod uwagę i nie wydać tyle co na festola a cieszyć się lepszą jakością i trwałością.
@@superhiperekstramega7409 Sam się uśmiałem z hasła dołóż do Festoola. Choć moim zdaniem porządna, mocna, nowa frezarka to i tak dość spory wydatek, nawet takie średnio fajne jakościowo wynalazki jak Triton czy CMT tanie nie są. Oczywiście mówię o czymś do planowania czy pod stół. MAKITA RP2300 kosztuje tyle że prędzej bym kupił używanego Festoola 😉. Dlatego ta Yato wydaje się ciekawa choć nie wiem czy mnie stać na coś co może zaraz po gwarancji być średnio naprawialne.
Robiłem, generalnie to zamówiłem u stolarza nogi z klejonego drewna 12x12 i dechy już ostrugane 8x4, powycinałem zamki ciesielskie i złożyłem, na wierzch poszła Sklejka 40mm, a później to już se ponawiercalem dziury w blacie i wyfrezowalem otwór na frzarke, dokręciłem taż jakieś tanie imadło z allegro z dużym wysowem. Ale imadło zle zrobiłem za Delikatna dałem deskę i za wysoko je zamontowałem.
A blat cofnąłem od krawędzi stołu o 40mm żeby Prowadnice do.planera mogły być w obrysie stołu żeby nie musieć tego rozkrecac za każdym razem po użyciu.
A poprawna wymowa Parside to Parkszajs 😉, co Boscha do do kosza itd itp 😉. Każdy ma jakieś priorytety, możliwości i umiejętność przewalania kasy na głupoty 👍. Jeden woli piwko w promocji z "pindla", inny weźmie kredyt na wózek żeby "somsiad" zazdrościł a jeszcze inny kupi TV 10K bo tak mu ego urośnie a i tak ogląda tylko tureckie seriale 😉
Z drugiej strony dlaczego tyle szamba wylewać na festula przez jeden głupi komentaż, tego nie rozumię. Tym bardziej, że jakość ich urządzeń jest niezaprzeczalna. A cena, cóż, ona idzie za jakością, mafell chyba jeszcze droższy.
Spokojnie 😉. Żeby dorosnąć do Festoola trzeba nie tylko chęci, ale też sporo kasy. Tylko gdzie Ty w filmie widzisz hejt na Festoola? Chłop się rozwija, ma na pewno masę ważniejszych wydatków, zabawka dla dziecka myślę że jest ważniejsza niż zabawka dla stolarza amatora 👍
Zrobił się z niej synonim wydawania kasy jak kiedyś Adidas ze swoimi trzema paskami. :) Pod jakimkolwiek materiałem z dowolnego warsztatu: łeeeee, szajs - nie ma Festula. xD Pewnie większość z nas chciałaby mieć dobre, trwałe i precyzyjne narzędzie, ale czasami cena wywala z trampek.
No tiaaaa: ogladasz człowieku filmiki z domowego warsztatu w U$A a tam cała ściana w narzędziach Milwaukee albo DeWalt. Oglądasz filmiki od Hansa, a tam cała ściana garażu w Boshu "pro". Oglądasz nasze: Parkszit, Graphite albo zmaltretowany zielony Bosh. Chyba Polacy kochają podłe elektronarzędzia. Tak samo jak jeździć dwudziestoletnim wypier_dzianym dizelkiem ....😁
Też bym chciał żeby w PL cena za dewalta 305 odpowiadała 1 tygodniówce a nie 1minimalnej krajowej. Ale jest jak jest, najważniejsze że nawet na byle czym umiemy zrobić robotę. Pozdrawiam
Mialem toto, ale szybko zwróciłem. Zalety : softstart, mocny silnik, cena. Wady : fatalna ergonomia, blokady nie da się dosięgnąć palcem nie zdejmując reki z uchwytu. Poza tym szybko zacznie puszczać i frezarka sama będzie zmieniała ustawiona wysokość. Zbyt mocne sprężyny. Nieprecyzyjne ustawienie wysokości, fatalnej jakości stopka wysokości. Nadaje się to tylko do zamontowania jako frezarka do stołu na montaż pod spodem do widy.
@@studio9m2 to kwestia czasu, każda blokada tego typu niskiej jakości się tym charakteryzuje. Plastik się wyrabia, można próbować to dokręcać śruba która to trzyma, ale tak czy tak trzeba na to zwracać uwagę. Ja mialem to w bosch pof 1200, w końcu kupiłem Makita z blokada w rękojeści i po problemie.
Masz rację jak widzę filmy typu zrób sam stolik kawowy a tnie dechę piłą za 70 tysięcy to śmiać mi się chce , ja zrobiłem planując pieniek dębowy frezarką marki parksaid za 120zł w promce i jestem dumny z siebie bo nie jestem zawodowym stolarzem😊. Pozdrawiam
Witam. Fajny materiał bardzo rzeczowy myślę ze ta frezarka spokojnie ogarnie robotę nie tylko w drewnie. Montowanie filmów idzie Ci bardzo dobrze jest z tym "troche" pracy ale cieszy jak widzą sie podoba. Pozdrawiam serdecznie i nie żegnam się bo jeszcze tutaj zajrzę ;) Niech kanał rośnie w siłę
Uff z tym montażem to ja jestem nygus, jest tyle fajnych rzeczy z montażem które można zrobić, ale jak siadam żeby się ich nauczyć to świadomość ile godzin nauki będzie to kosztowało skutecznie mnie demotywuje, zwłaszcza że raczej nie wiąże z tym żadnej przyszłości. Ale masz rację staram się żeby nie były to sceny z jednego ujęcia, żeby zachować jakąś dynamikę na obrazku bo sam voiceover to raczej mam usypiajacy😅 Pozdrawiam i dzięki za rzeczowy komentarz.
Posiadam i robi robotę 👉🍻
Mam te frezarkę i zgadzam się całkowicie z Panem co do oceny jej jakości, jak i zastosowania. Również kupiłem ją po to aby używać do planowania. Wół roboczy i tyle. Precyzję ma taką sobie, ale po kilku minutach P80 czy P120 jest idealne.
Moja pierwsza frezarka była o wiele gorsza od Yato.I jakoś dawała radę.Potem dwa Makteki.Mam do dziś.A Festool jest drogi i sens zakupu jest wtedy kiedy to na siebie zarobi.No chyba,że ktoś ma kasę.Kto bogatemu zabroni?Tyle,że nie każdy tyle ma.Co do Yato mam kilka innych narzędzi i jest ok
Właśnie się za nią biorę!
Świetny materiał. Pozdrawiam
po jednej z realizacji na poddaszu ze skosami odechciało mi się robić cokolwiek na wymiar:D skośne były nie tylko skosy:D ale i podłogi i ściany tam nawet poziomica nie pokazywała poziomu tylko skos:D
Cześć jak zawsze konkretna wiedza ❤🎉
Dla zasięgu 👍
Dzięki wielkie👍
Blokady posuwu już nie mam, wyrobiła się śruba w badziewnym plastiku! Ale sprawę załatwiła zwykła śruba z łebkiem sześciokątnym plus nakrętka motylkowa 😉 Polak potrafi! 😎😁💪
Hej. Nie ma co się przejmować komentarzami na temat festoola. Każdy by chciał mieć sprzęt z najwyższej półki, ale nie każdego stać lub ma inne priorytety. Jak mam kupić wszystko z festoola to wolę kupić np metabo, boscha i za resztę siedzieć 2 tygodnie na wakacjach 😊 Co innego do pracy zarobkowej a co innego jeśli to tylko hobby. Moją pierwszą frezarką był parkszajs i tego nie polacam nikomu. Mocy jej nie brakuje ale wykonanie to dramat. Zostawiłem sobie i zamontuję ją po prostu w stole. Niedawno kupiłem Boscha pof 1400 i wrażenia z obsługi dużo lepsze.
Pozdrowienia.
Dołóż do Festoola, padłem na glebę 😂😂😂. Życzę ci masy Festooli, ale kasa na drzewach nie rośnie 👍. Frezarka fajna choć brakuje mi tej jednej rzeczy, możesz sprawdzić czy po zdjęciu plastikowej nakładki na stopę czy jest dostęp do gwintu od spodu żeby zrobić za pomocą śruby "windę" pod stół? To ja amator- fan Festoola 😁
Yato idealne na jednorazową robotę sprzedanie dalej... jak bym miał zarabiać na życie narzędziami to już jednak wolał bym kupić Bosch czy tam Dewalt. Yato strato czy tam Einhell czy inne lidlowo biedronkowe wynalazki Idealne dla kogoś kto raz na Ukraiński rok chce sobie coś zrobić.
Nie ma sensu nic tłumaczyć profesorom od "festuuuula" ...oni nie mając sprzętu za 15k równo deski nie utną...rób swoje i ciesz się tym.
Profesorom nic nie wytłumaczysz, ale do amatorów też ciężko trafia że Festool nie jest do zarabiania, to tylko zaje.... narzędzia. Wielu by mogło kupić gdyby mniej wydawali na inne pierdoły 😉
Ekspert widzę
Wydaje mi się że lepszym wyborem jest jakiś stary bosch lub elu . Można trafić perełkę na ebayu w szwabii za 70 e. Dziadki oddają łyżkę a młodsze pokolenie przeważnie sprzedaje by się pozbyć.
Yato to też chińczyk? Są jacyś producenci PL tego typu narzędzi? Gdy już kupuje to chciałbym dać zarobić polskiej firmie...
"klucz wygina się od samego patrzenia" hahahhahaha 1:40
Jakie obroty ustawiasz przy planowaniu?
to zależy ile zbieram, w czym zbieram, staram się ustawić to tak żeby wióry miały grubszą frakcj. Pozdrawiam
Co do tych festulów itp. Oglądam filmiki na kanałach które promują ten drogi sprzęt i jakoś nie widzę aby ci ludzie byli bardziej kreatywni lub mieli jakieś spektakularne osiągnięcia w stolarce dzięki temu sprzętowi. Na pewno jest to dobry sprzęt i się sprawdza w masówce ale jaki sens ma inwestowanie w to jeśli jest się małą pracownią lub hobbystą? Po za tym mało jest w Internecie ludzi którzy opisują sprzęt adekwatnie do jego możliwości vs cena. Wszyscy tylko wciskają to za co im płacą. To nie sprzęt robi z ciebie dobrego stolarza. Posiadam szafę z jesionu sprzed prawie stu lat i znam historię jej powstania. Była robiona narzędziami ręcznymi w czasach gdy nawet na wsiach nie było elektryczności. I jest w bardzo dobrym stanie do dziś wszystko się w niej zgadza a spasowanie elementów lepsze niż u niejednego po używaniu festolów itd. Dzięki za recenzję taniego sprzętu i oby więcej takich.
A od kiedy narzędzia dają kreatywność czy osiągnięcia? Dobre narzędzie ułatwia, uprzyjemnia nawet proste zadania, tandetne narzędzie utrudnia a w skrajnym przypadku wręcz zniechęca do działania a o BHP też rzadko się wspomina. Prawda leży gdzieś między zasobnością portfela, cierpliwością i czasem. Sens to też nie jest obiektywna prawda matematyczna.
@@ghostanddiy a co ja napisałem?
@@superhiperekstramega7409 np to "Na pewno jest to dobry sprzęt i się sprawdza w masówce ale jaki sens ma inwestowanie w to jeśli jest się małą pracownią lub hobbystą" . Ja uważam że jak ktoś może sobie pozwolić to ma sens. Zgadzam się z Tobą w 99% oprócz lekko negatywnego wydźwięku i zasadności wydatków. Zapewne sam Masz w domu wiele przedmiotów które nie były czysto logicznym wydatkiem, czyli podobnie jak z hobby. My ludzie tam mamy 😉. I jak chcesz zobaczyć obiektywną ocenę narzędzia vs cena? Każda ocena jest subiektywna i zależna min od możliwości finansowych i subiektywnych odczuć.
@@ghostanddiy napisałem tak dlatego że między recenzowaną frezarką a festolem jest jeszcze kilka firm które można brać pod uwagę i nie wydać tyle co na festola a cieszyć się lepszą jakością i trwałością.
@@superhiperekstramega7409 Sam się uśmiałem z hasła dołóż do Festoola. Choć moim zdaniem porządna, mocna, nowa frezarka to i tak dość spory wydatek, nawet takie średnio fajne jakościowo wynalazki jak Triton czy CMT tanie nie są. Oczywiście mówię o czymś do planowania czy pod stół. MAKITA RP2300 kosztuje tyle że prędzej bym kupił używanego Festoola 😉. Dlatego ta Yato wydaje się ciekawa choć nie wiem czy mnie stać na coś co może zaraz po gwarancji być średnio naprawialne.
Siema byku , pytanie ten stół do frezarki sam robiłeś czy kupywales ?
Robiłem, generalnie to zamówiłem u stolarza nogi z klejonego drewna 12x12 i dechy już ostrugane 8x4, powycinałem zamki ciesielskie i złożyłem, na wierzch poszła Sklejka 40mm, a później to już se ponawiercalem dziury w blacie i wyfrezowalem otwór na frzarke, dokręciłem taż jakieś tanie imadło z allegro z dużym wysowem. Ale imadło zle zrobiłem za Delikatna dałem deskę i za wysoko je zamontowałem.
A blat cofnąłem od krawędzi stołu o 40mm żeby Prowadnice do.planera mogły być w obrysie stołu żeby nie musieć tego rozkrecac za każdym razem po użyciu.
Ponoć poprawna wymowa to "festciul" 😁
Dłubię czasami w drewnie amatorsko i sprzęt tej klasy to szczyt moich chęci na wydawanie pieniędzy.
@@jacekdobrowolski9115 w ogóle nie wyczuwam sarkazmu w drugiej części komentarza😄 Pozdrawiam
A poprawna wymowa Parside to Parkszajs 😉, co Boscha do do kosza itd itp 😉. Każdy ma jakieś priorytety, możliwości i umiejętność przewalania kasy na głupoty 👍. Jeden woli piwko w promocji z "pindla", inny weźmie kredyt na wózek żeby "somsiad" zazdrościł a jeszcze inny kupi TV 10K bo tak mu ego urośnie a i tak ogląda tylko tureckie seriale 😉
Z drugiej strony dlaczego tyle szamba wylewać na festula przez jeden głupi komentaż, tego nie rozumię. Tym bardziej, że jakość ich urządzeń jest niezaprzeczalna. A cena, cóż, ona idzie za jakością, mafell chyba jeszcze droższy.
Spokojnie 😉. Żeby dorosnąć do Festoola trzeba nie tylko chęci, ale też sporo kasy. Tylko gdzie Ty w filmie widzisz hejt na Festoola? Chłop się rozwija, ma na pewno masę ważniejszych wydatków, zabawka dla dziecka myślę że jest ważniejsza niż zabawka dla stolarza amatora 👍
@@ghostanddiy ale mnie nie o prowadzącego chodzi tylko o komentujących
@@piotrglenc9424 Luzik, rozumiem 👍. Ból tyłka to chyba nasz sport narodowy, zawsze wygrywamy mistrzostwa 😉
Zrobił się z niej synonim wydawania kasy jak kiedyś Adidas ze swoimi trzema paskami. :) Pod jakimkolwiek materiałem z dowolnego warsztatu: łeeeee, szajs - nie ma Festula. xD Pewnie większość z nas chciałaby mieć dobre, trwałe i precyzyjne narzędzie, ale czasami cena wywala z trampek.
@@ghostanddiy Wiesz, on działa w wyścigach F1 i do niczego innego niż Ferrari nie wsiada... Nawet w chałupie ma takiego resoraka. 🤣
No tiaaaa: ogladasz człowieku filmiki z domowego warsztatu w U$A a tam cała ściana w narzędziach Milwaukee albo DeWalt. Oglądasz filmiki od Hansa, a tam cała ściana garażu w Boshu "pro".
Oglądasz nasze: Parkszit, Graphite albo zmaltretowany zielony Bosh.
Chyba Polacy kochają podłe elektronarzędzia. Tak samo jak jeździć dwudziestoletnim wypier_dzianym dizelkiem ....😁
Też bym chciał żeby w PL cena za dewalta 305 odpowiadała 1 tygodniówce a nie 1minimalnej krajowej. Ale jest jak jest, najważniejsze że nawet na byle czym umiemy zrobić robotę. Pozdrawiam
Mialem toto, ale szybko zwróciłem. Zalety : softstart, mocny silnik, cena. Wady : fatalna ergonomia, blokady nie da się dosięgnąć palcem nie zdejmując reki z uchwytu. Poza tym szybko zacznie puszczać i frezarka sama będzie zmieniała ustawiona wysokość. Zbyt mocne sprężyny. Nieprecyzyjne ustawienie wysokości, fatalnej jakości stopka wysokości. Nadaje się to tylko do zamontowania jako frezarka do stołu na montaż pod spodem do widy.
Kurde wystraszyłeś mnie tym blokada puszcza i wysokość się zmienia... bo ja ją w planerze uzywam... nie chcialbym żeby mi się coś przesuwało.
@@studio9m2 to kwestia czasu, każda blokada tego typu niskiej jakości się tym charakteryzuje. Plastik się wyrabia, można próbować to dokręcać śruba która to trzyma, ale tak czy tak trzeba na to zwracać uwagę. Ja mialem to w bosch pof 1200, w końcu kupiłem Makita z blokada w rękojeści i po problemie.
@@studio9m2 Ja dokręcam na maksa i nic się nie podnosi.
Nie chiński, a polski. Pozdrawiam.
dupule
narzędzia festula są przerklamowane