Cześć Przemek Nazywam się Czarek to jak byłam w zerówce Poprosiłem pani o wyjście do toalety no i wtedy poszłam do tej toalety A mój kolega bez pytania z zabawką No i musi pani poszła no i powiedziała do mnie czemu wyszłaś Czarek do toalety bez pytania No i drugi raz tak samo się zdarzyło Pozdrawiam😂❤
Nie wiem, czy tutaj też można pisać szkolne historię, ale mam kilka z przedszkola, którymi chciałabym się podzielić. Jedna nie jest z mojego, ale walić. A więc, nazywam się Hania, i w przedszkolu czułam się jak główna postać filmu. Myślałam że cały świat kręci się wokół mnie. No i kiedyśtam było przedstawienie więc założyłam rajstopy, potem się chwaliłam każdemu że sama je założyłam. Kiedy byłam w przedszkolu to po jakimś czasie było leżakowanie. Pani pomagała mi się przebrać w piżamę, ale gdy zdjęłam rajstopy okazało się że nie mam gaci. Kiedy coś tam zaczęła robić i kazała mi się ubrać krzyknęłam "zamknij się" jakby to było najgorsze przekleństwo. Wtedy wszyscy się zaczęli na mnie drżeć a ja z bananem na mordzie położyłam się na kartonowy materac Jako że jest już 20 like, kontynuacja Więc, w tym samym przedszkolu ciągle nas karali. Ziomek włożył klocka do buzi = musiał napluć cały kubek śliny. Ktoś mu w tym przeszkadzał = musiał wypić ten kubek. Chyba tylko mi się obeszło bez takich kar, chociaż też pare takich mam. W środek zimy jakaś mała gościuwa musiała stać cały czas zabawy na dworze, bo nie słuchała się pani, ja z atakiem paniki tarzałam się po dywanie, przedszkolanka to ignorowała, a potem kazała mi siedzieć przy stole aż przyjdzie po mnie rodzić (między innymi przez to mam teraz częściej ataki paniki i agresji). Teraz już przed ostatnia kara wymysłu pań. Więc, przy obiedzie w sali ja nienawidziłam buraków, które zostały mi na talerzu, i przyszła jakaś pani z całym garem buraków. Zaczęła się na mnie drżeć i kazała mi wciągać te buraki albo nałoży mi cały gar. Mega się bałam, bo byłam 4 letnim bambikiem, więc zjadłam te buraki, ale później prawie zwymiotowałam. No i ostatnia kara, którą ja podkręciłam, i prawie umarłam. Więc, byliśmy na dworze, bawiliśmy się cn? Ale nagle mnie popchnął jakiś klasowy debil i baba kazała nam siadać na ławce w roku przedszkola, tam, gdzie zwykle palą woźne. No to czekam tam na koniec zabawy, ale chciałam zrobić bunt, więc wzięłam kamień i zaczęłam go wpierdalać. Kilka tak zjadłam, aż się zakrztusiłam. Myślałam że to mój koniec, że umrę, ale przełknęłam ślinę i nagle wyzdrowiałam. Sorry że z opóźnieniem, już daję Za górami, za lasami, ok. Rok temu, żyła sobie moja młodsza siostra. Chodziła do innego przedszkola niż ja, i to dobrze ;-;. Mieli taką małą salę zabaw w której odrabiali lekcje i wgl, no i raz urządzili przedstawienie. Musiałam przyjść, bo przecież jestem dla niej takaaaa ważnaaaa że aż obsmarowała mi gównem ścianę i biurko podczas e lekcji ale to inna historia. Jak byłam na tym przedstawieniu, to coś tam się działo, nie patrzyłam zabardzo, potem powiedzieli wszyscy ten sam tekst, i skończyło się przedstawienie po 10 minutach 😭. Mądra ja zdecydowałam że pójdę zamiast im gratulować zamknąć się w kiblu. Tylko był mały problem. Tam kible były jak w tych filmach z Meksyku, że tylko mała furteczka bez zamknięcia. No i ja stres, że jakiś kaszojad mnie zobaczy jak sram, ale ktoś mnie uprzedził. Pięciolatek zdjął spodnie i gacie i wysrał obok mnie kloca prawie jego wielkości. Uciekłam do tego kibla, a woźna ze łzami w oczach sprzątała po nim. Pozdrawiam panią woźną Za spóźnienie dam następna historię na 80 like, żeby nie było że za późno
5:36 Najpierw Maryja tańczy z Józefem a teraz aniołki tańczą wokół stajenki. 7:10 Lepiej jeść swoje śniadanie przy kałowym zapachu, niż jeść to gówno, które jest na szkolnej stołówce. 8:30 He he... ciśnienia XDDD 18:35 Nie sposób spać, gdy chce się srać (w ogóle, co dzisiaj tyle historii o kupie? XD)
Dobra moja historia wydarzyła się parę miesięcy temu . Były wtedy próbne matury i postanowiono że z naszej klasy zabiorą wszystkie ławki, dosłownie wszystkie. Zostały nam tylko krzesła ale pisanie wzorków matematycznych na kolanie nie było jakieś super. Dlatego wpadliśmy ze znajomymi na genialny pomysł aby usiąść przy biurku nauczycielki które w tej sali jest bardzo duże i podłużne i zmieściliśmy się tam w 4 pozostawiając sporo miejsca pani. Ta gdy weszła pozwoliła nam tam zostać i usiadła obok nas. Podkreśle że to biuro znajdowało się na takim podejście . I wszystko wporządku Pani od matmy postanowiła że do tablicy która dosłownie była z 40 cm za naszymi plecami wybierz moją przyjaciółkę. Wiec ona wstał do zadania przy okazji trącając moje krzesło , a że ja siedziałam na rogu biurka i podestu jedna nóżka krzesła spadła mi z tego podestu. Poczułam tylko jak tracę równowagę przez chwilę walczyłam o to by ponownie ją złapać co z relacji mojej klasy wyglądało ikonicznie, ale nie wyszło , spadła wraz z krzesłem z tego podestu jakoś dziwnie się przekręcając i upadając na bok, a krzesło na mnie. Wszyscy się patrzą najpierw przerażeni po czym ja wstaję i mówię że nic mi nie jest po tej informacji wszyscy jaki i Matematyczka zaczeli się śmiać no ja też XD Jedna okazało się że nie jest wporządku bo po pewnym czasie pisania moja prawa ręka zaczęła mnie boleć okazało się że niedośc ta sytuacja stała się meme klasowy to w dodatku miałam poważnie skręcony nadgarstek prawej ręki przez co była uziemiona z pisaniem przez 2 miesiące i to w pierwszym roku liceum . Ale po mimo tego warto było XD Mina pani od Matmy była bezcenna gdy spadała i dzięki temu nauczyła się pisać na matematyce lewą ręką , Pozdrawiam XD
Cześć! Oto moja historia. Kiedyś na lekcji u takiej srogiej pani siedziałam z moją przyjaciółka i gadałyśmy. Pani kilka razy nas upomniała ale w końcu tak się wkurzyła, że kazała mi wstać i poprowadzić lekcje za nią. Ja się totalnie zesrałam więc powiedziałam tylko, że w takim razie to wszystko na dziś i można iść do domu. Wtedy wszyscy zaczeli jagby nigdy nic wychodzić a baba zaczeła się drzeć, że przecież tak niemożna,to ja jej odpowiedziałam, że jeśli kwestionuje moje metody nauczania to może z tym iść do dyrektora poczym życzyłam jej miłego dnia i jagby nigdy nic wyszłam z resztą klasy. Wszystko to wydażyło się gdy byłam w 5 klasie. Pozdrawiam😂
Uwielbiam słuchanie tych szkolnych historii. Najlepsze do puszczenia w tle podczas pisania zadania domowego czy przygotowywania projektu ^^ Czekam na kolejną część! Keep working!
Miłego oglądania uwielbiam cię Przemek kucyk jesteś moim ulubionym youtuber na całym świecie 💙💙💙💚💚💚💚💚❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️💓💓💓💓💓💓🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑 Przemek kucyk team 💛💛💛💛💛🍪💛🍪💛🍪🍪💛
Pierwsza historia przypomniała mi moje 20-ste urodziny. Ja i moja przyjaciółka (nazwijmy ją Ela) przesadziłyśmy z alkoholem. Ela rzygała u mnie w łazience i nie miałam gdzie zwymiotować, więc wzięłam pudełko po moim torcie urodzinowym i zrzygałam się na nie. Następnego ranka do pokoju wchodzi moja mama i pyta się mnie ''Gdzie jest pudełko po torcie? Chciałam schować tort dla dziadków". Ja oczywiście spanikowana mówię, że nie wiem. Nagle mama zagląda za szafę i znajduje to pudełko z rzygami. Myślałam, że spalę się ze wstydu. Na całe szczęście nic później nie komentowała XDD PS: Kocham tę serię 😁❤
Nie jestem pewna czy wysłało się na e maila to wstawiam tez tu Guten morgen/tag, nazywam się Wiktoria i przychodzę do cb z 2 historiami. 1. Jakoś rok temu gdy byłam w 7 kl znalazłam scyzoryk, który dostałam kiedyś od taty (miałam 3/5 lat btw, więc super wiek) i uznałam, że a co mi tam, przyniosę go do szkoły, bo why not. No i jedna z moich przyj nazwijmy ja Lucyfer (jest niczym diabeł), mi zabierała go, a że na co dzień mnie "poddusza" to uznałam ze przyłożę jej ten scyzoryk do gardła dla zabawy gdy byłyśmy w kiblu ( jak cos to tępą str i ona wiedziała ze nic jej nie zrobię). No i na nasze nieszczęście przechodziła obok pani sekretarka(dodam, że drzwi były otwarte), a najdziwniejsze jest to, że ona to zobaczyła i poszła se dalej. W 2 semestrze tego roku szkolnego przestała tu pracować, więc pewnie ma już dość widywania takich debili na co dzień. 2. Ogl dla wstępu to mieszkam na zadupiu i za zakrętem mam jezioro, wspominam o tym, bo to ważne dla historii, a teraz zaczynamy. Nie pamiętam jaki to był miesiąc (skleroza, you know) ale stało sie to w tamtym roku. Szłam se jeziorem bo wracałam se z tego typowo wioskowego sklepiku. Było już ciemno a była 18/19, wiec byłą to zima może koniec jesieni i no wracam se z tego sklepu, bo rodziców w domu jeszcze nie ma, bo pojechali z bratem na trening. no i se wracam gdy nagle widzę typa, który jedzie taka furgonetka (no taka która wygląda jak te które porywają zajebiste os i kaszojady, tyle ze czarna) i pomyślałabym okey pewnie chce se posiedzieć nad jeziorem bo skończył prace czy cos, ale on kurwa jechał powoli za mna. Ja takie no kurwa no nie, nie dam sie porwac, jeszcze nie przypierdoliłam tej jednej typiarze z kl. Miałam na sb płaszcz, wiec zaczełam szukac czegos do samoobrony, a tam kurwa tylko spinka( taka kłujaca i mega długa idk jak wam wytłumaczyc jaka, ale najczesciej wbija ją sie w kok by sie trzymał) ja juz cała obsrana ,bo tel mi padł,wziełam tą spinke gdy on zaczął wysiadać z auta. Nagle uznałam raz kozie (kozi? idk) smierc. Wyjełąm ten zdechniety tel i zaczełąm gadać,żę zaraz bede ze dzieki za ten lokalizator w tel i pytałam sie taty jak tam w pracy było bo policjant to trudna robota(chuj, że jest inżynierem). Ten typ wrócił do auta, a ja żyje, wiec nom.
Siemka! Mam historię ze szkoły. Gdy byłam chyba w 5 klasie na obiedzie rozdawali musy, więc na tej przerwie obiadowej większość klasy je jadła. Byliśmy wtedy w sali od angielskiego gdzie od niedawna były pomalowane na nowo ściany.W pewnym momencie gdy koleżanka nazwijmy ją Genowefa wypiła mus wiedziała że musi go wyrzucić do kosza. Nie chciało jej się wstawać więc stwierdziła że rzuci nim do kosza -trafiła. I kolega nazwijmy go Marek postanowił zrobić to samo. Rzucił nie zakręconym opakowaniem od musu, trafił w ścianę i ten mus na nią wyleciał. Pani to zobaczyła i była zła- na Marka i trochę też na Genowefę, że daję zły przykład. Dodam że teraz są tam przyklejone naklejki i tego nie widać. Pozdrawiam.
Hello there! General Ignacy! Chodzę do klasy 8 i miałem takie 3 sytuacje na wycieczce szkolnej. A i wstęp: Wycieczka we wsi + 5 domki 4 dla uczniów i 1 dla nauczycieli i dwa domki były połączone tam gdzie ja byłem z innymi 3 i z innymi 4 kolegami. Pierwsza to taka że gdy z 5 innymi chłopakami z klasy se gadaliśmy to jeden dajmy mu imię Kornel chciał wyjść z domku to rozwaliła się klamka i wezwano nauczyciela i ogarnięto to ale beka duża była. Druga i trzecia sytuacja jest połączona no więc trochę denerwowałem innych (na tej samej wycieczce) i koledzy się zdenerwowali i jak poddymiałem sytuacje psikając domek obok i Kornel mnie goni a dezodorantem i była walka na dworzu ja vs on na dezodorant. I potem wychodzi z dezodorantami trzech innych po jego stronie. I nagle myśle sobie "O ŻEŻ KURWA MAĆ" i spierdalam przed nimi ale się potykam i mnie psikają. Po 5 minutach w "komorze gazowej" odpuszczają. Przynajmniej komary się ode mnie odwaliły. Z 20 min później odpoczywam na bujanym krześle słysze "KURWA SRAM" idę tam a tam nauczyciel i Kornel. Okazało się że wychowawca przyszedł na kontrolę do domku kolegów i Kornel srał i nauczyciel zapukał a on nie wiedział i krzyknął "KURWA SRAM" tak głośno że przebiło się przez 3 warstwy drewnianej ściany i 10 metrów. Jak on to zrobił nie wiem. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za uwagę.
HEJKAAAAA. Opowiem dwie historie ,które nie są moje ale je powiem :) 1. A więc tak to było dwa tygodnie temu. Chłopcy z mojej klasy (nie powiem koledzy bo nie mam kolegów) mieli bitwe pod szkołą było i w sumie trzech. Nazywali się Mikołaj, Piotrek i Filip. Miki to ten kalsowy ,,BAD BOY'' który tak pyskuje do siostry od reli że powinien iść do dyrki. I jest bff z tym Filipem. Więc przed tą szkołą tego Piotrka gonił Mikołaj i Filip i kopali go a ten Piotrek wkońcu się mocno wkurzył i walną Filipa w ryj i rozciął mu przy tym wargę. Potem było cicho o tym w szkole ale później nasza nauczycielka się o tym dowiedziała. A i widział to również drugi Filip. No i pani po prosiła tego drugiego Filipa który to tylko widział za drzwi na chwilę. Wrócił a mocno wkurzona nauczycielka ze złością powiedziała że ten pierwszy Filip dostaje -30 punktów zachowania Mikołaj -15 a Piotrek -30. Ten drugi Filip nic nie dostał bo nic nie zrobił. Pozdrawiam. 2. Ten sam Filip co dostał -30 kiedyś w drugiej klasie miał recytować wiersz. Jednak pomyliło mu się z dawnym wierszem i powiedział ,, Hipopotam'' i się rozpłakał i pobiegnął z płaczem do mamy. Pozdrawiam i życzę miłego dnia lub wieczoru zależy.
Hej pszemek kucyk! Nazywam sie milena ,I chce sie podzielic historiom zy pszedczkola:D Kiedy byłam wy pszedczkolu,to zawsze mama mi muwiła ze świenty mikołaj nie istnieje. No ale jako mała ja kiedy poszłam do pszedzkola nastempnego dnia , Musiałam wszystkim powiedziec. Wszyscy zaczeli płakać . Jedyna nierozumiałam o co biega. Potem pszedszkolanki powidziały ze tylko zartowałam I dziwnie mi było ale było kk I wszyscy byli happy Dróga historia jest taka że: Miałam wy pszedczkolu takom dziewczynke nazywała sie dorotka . Zawsze opowiadała dziwne I creppy historie . Jeden raz mówiła ze miała królika , I pewnego dnia kiedy sie obudziła,cała klatka była wy Krwi. Albo ze widziała zy jej babciom auto momo (takiej creppy postaći) Kazdy myślał ze to co muwi dorota jest prawdom. Nom I pewnego dnia mielismy zabawy na dywanie (moglismy sie bawic jak chcemy) To zobaczylismy wszyscy wy naszej sali jakieś drzwi. Dorotka ja I kilka innych dzieci zobaczyło wy szparze drzwi jakieś buty, a dorotka powiedziała ze to klaun.kazdy się bał. Jakomś godzine puzniej , Wszyscy zobaczyli ze klamka sie rusza.wszyscy zabralismy zabawki I showalisny sie wy małym domku zy. Klockuw. I tam nagle.... Woźna pani dynia , wyszła zy mopem. Okazało sie ze to był showek na mopy I miotły. Od tamtej pory nikt niewierzył dorotce I byli happy . (Kiedy opowiadała o tym kruliku prawie sie zesrałam LOL,)/
Czytając to, co jest na ekranie po prostu przeraża mnie, w jaki sposób pisane są te wiadomości. Brak jakiejkolwiek interpunkcji (po za kropkami i sporadycznie przecinkami), w niektórych zdaniach nie jest użyta nawet polska składnia, a jak patrzę na wprowadzanie dialogu czy monologu, a właściwie jego brak, to jest mi smutno, że jednak z tej szkoły nic nie jest wynoszone.
Hejo! Mam takiego typa w klasie nazwijmy go michał. No i ogólnie to jest taki typowy klasowy śmieszek. Ale do rzeczy. Raz na matmie babka poprosiła michała do tablicy i on w tym momencie kłócił sie z kolegą i to było tak że ona go poprosiła cala klasa wtedy ucichła a on dalej gadał i trafil na tak idealny moment że jak ona sie go zapytala to on to tego kolegi z którym sie kłycił powiedzial takie "CHYA CIE JAJA SWĘDZĄ" i xDDD cala klasa zaczeła sie śmiać ale najgorsze w tej historii jest to że babka z matmy pomyślała że to do niej i ogólnie to michał wylądował u dyrektora😅 Pozdrawiam wszystkie kucyki bajo❤
hejka, jestem nie wiem wymyśl mi imie, Jeremi będzie git? nie? nie wiem ale mam 2 historie więc przejdźmy do rzeczy pewnego razu w mojej szkole został ogłoszony konkurs kto się przebierze najlepiej, trzeba się było przebrać za panią wiosnę. Mieliśmy około tygodnia przygotowań. Gdy był już ten dzień to cała klasa 7b przebrała się za avengersów XD i jak już wyszli na scene bo było zrobione coś w stylu ⭐Top model⭐ że taka scenka na którą sie wychodzi... i jak oni weszli to oceniały to 3 panie ich pani wychowawczyni, pani dyrektor i pani przedszkolanka i ta pani przedszkolanka trzymała na kolanach takiego kida małego i ona powiedziała cytuje ,,Ku*wa Kaśka ale twoja klasa jest zjebana'' i ten mały kid to usłyszał i na lekcji z tą przedszkolanką ciągle krzyczał Kulwa Kulwa Kulwa aż ta pani sie nie wkurzyła i zadzwoniła po jego matke i zwaliła na niego winę mówiąc ,,Gdzie pani syn nauczył się wymawiać takich słów, co sie u pani w domu ku*wa dzieje'' a na co ta matka w myślach ma ,,no ciekawe co ojciec powie jak będzie to mówić w domu'' i ogólnie to tyle i ta pani po miesiącu się zwolniła bo większość dzieci z przedszkola podłapało pomysł mówienia ku*wa. i druga historia pewnego razu w szkole postanowiłem z kolegami przywołać ducha na lekcji XD więc któryś z nas odpalił tutorial na telefonie i zaczeliśmy to robić. gdy przywołaliśmy tego ,,ducha'' to nagle w sali wysiadł prąd i sobie myślimy czy to my czy zbieg okoliczności a okazało się że to inny kolega który zobaczył jak to robimy więc pobawił się światłem mam nadzieje że się nie zanudziłeś czytając te historie :D
PYTANIE DO WAS! Za tydzień 6 część czytania szkolnych historii czy innych? Np strasznych lub z wycieczek? Dajcie znać!
Prosimyyyy
Takkkk
Ja napisałem szkolną historie
TAK
Cześć Przemek Nazywam się Czarek to jak byłam w zerówce Poprosiłem pani o wyjście do toalety no i wtedy poszłam do tej toalety A mój kolega bez pytania z zabawką No i musi pani poszła no i powiedziała do mnie czemu wyszłaś Czarek do toalety bez pytania No i drugi raz tak samo się zdarzyło Pozdrawiam😂❤
Normalnie można by było tą całą serię podsumować pod nazwą: szkoła z perspektywy każdego ucznia XDD
Kocham twoje poczucie humoru poprostu idol 😻
6:28 pani Gołsia✨
Nie wiem, czy tutaj też można pisać szkolne historię, ale mam kilka z przedszkola, którymi chciałabym się podzielić. Jedna nie jest z mojego, ale walić.
A więc, nazywam się Hania, i w przedszkolu czułam się jak główna postać filmu. Myślałam że cały świat kręci się wokół mnie. No i kiedyśtam było przedstawienie więc założyłam rajstopy, potem się chwaliłam każdemu że sama je założyłam. Kiedy byłam w przedszkolu to po jakimś czasie było leżakowanie. Pani pomagała mi się przebrać w piżamę, ale gdy zdjęłam rajstopy okazało się że nie mam gaci. Kiedy coś tam zaczęła robić i kazała mi się ubrać krzyknęłam "zamknij się" jakby to było najgorsze przekleństwo. Wtedy wszyscy się zaczęli na mnie drżeć a ja z bananem na mordzie położyłam się na kartonowy materac
Jako że jest już 20 like, kontynuacja
Więc, w tym samym przedszkolu ciągle nas karali. Ziomek włożył klocka do buzi = musiał napluć cały kubek śliny. Ktoś mu w tym przeszkadzał = musiał wypić ten kubek. Chyba tylko mi się obeszło bez takich kar, chociaż też pare takich mam. W środek zimy jakaś mała gościuwa musiała stać cały czas zabawy na dworze, bo nie słuchała się pani, ja z atakiem paniki tarzałam się po dywanie, przedszkolanka to ignorowała, a potem kazała mi siedzieć przy stole aż przyjdzie po mnie rodzić (między innymi przez to mam teraz częściej ataki paniki i agresji). Teraz już przed ostatnia kara wymysłu pań. Więc, przy obiedzie w sali ja nienawidziłam buraków, które zostały mi na talerzu, i przyszła jakaś pani z całym garem buraków. Zaczęła się na mnie drżeć i kazała mi wciągać te buraki albo nałoży mi cały gar. Mega się bałam, bo byłam 4 letnim bambikiem, więc zjadłam te buraki, ale później prawie zwymiotowałam. No i ostatnia kara, którą ja podkręciłam, i prawie umarłam. Więc, byliśmy na dworze, bawiliśmy się cn? Ale nagle mnie popchnął jakiś klasowy debil i baba kazała nam siadać na ławce w roku przedszkola, tam, gdzie zwykle palą woźne. No to czekam tam na koniec zabawy, ale chciałam zrobić bunt, więc wzięłam kamień i zaczęłam go wpierdalać. Kilka tak zjadłam, aż się zakrztusiłam. Myślałam że to mój koniec, że umrę, ale przełknęłam ślinę i nagle wyzdrowiałam.
Sorry że z opóźnieniem, już daję
Za górami, za lasami, ok. Rok temu, żyła sobie moja młodsza siostra. Chodziła do innego przedszkola niż ja, i to dobrze ;-;. Mieli taką małą salę zabaw w której odrabiali lekcje i wgl, no i raz urządzili przedstawienie. Musiałam przyjść, bo przecież jestem dla niej takaaaa ważnaaaa że aż obsmarowała mi gównem ścianę i biurko podczas e lekcji ale to inna historia.
Jak byłam na tym przedstawieniu, to coś tam się działo, nie patrzyłam zabardzo, potem powiedzieli wszyscy ten sam tekst, i skończyło się przedstawienie po 10 minutach 😭. Mądra ja zdecydowałam że pójdę zamiast im gratulować zamknąć się w kiblu. Tylko był mały problem. Tam kible były jak w tych filmach z Meksyku, że tylko mała furteczka bez zamknięcia. No i ja stres, że jakiś kaszojad mnie zobaczy jak sram, ale ktoś mnie uprzedził. Pięciolatek zdjął spodnie i gacie i wysrał obok mnie kloca prawie jego wielkości. Uciekłam do tego kibla, a woźna ze łzami w oczach sprzątała po nim.
Pozdrawiam panią woźną
Za spóźnienie dam następna historię na 80 like, żeby nie było że za późno
piekne
OMG
xd
wibitna historie
MOCNE XDDD
milego ogladania wszystkim ktorzy to czytaja❤
jeju kocham tą serie. Jestem ciekawa ile odc będzie miała ta seria
Kocham tą serię wygląda ona jak pomysły mojej klasy XD
5:15 świetny taniec :D . Miłego oglądania
Ja jebłam tym tańcem, bo mnie rozśmieszył ale i tak ten taniec był świetny 😂
Dzięki za super film Przemek! Doceniam taki długi odcinek❤
Cudowny odcinek ❤ po prostu piękny. Zgadzam się że to nie muszą być tylko szkolne historie, świetna seria
Ta seria jest super .❤.
Uwielbiam tą serię i dużo śmiechu ❤😂
Ale się stęskniłam za filmami ❤
Guten mordę no co ty nie powiesz
Nie miałam świetnego weekendu a twój odcinek od razu poprawia mi humor ❤
5:36 Najpierw Maryja tańczy z Józefem a teraz aniołki tańczą wokół stajenki.
7:10 Lepiej jeść swoje śniadanie przy kałowym zapachu, niż jeść to gówno, które jest na szkolnej stołówce.
8:30 He he... ciśnienia XDDD
18:35 Nie sposób spać, gdy chce się srać (w ogóle, co dzisiaj tyle historii o kupie? XD)
No z tym sraniem to prawda.
dziekuje bardzo za ten odcinek ! nie mialam co ogladac,a tu mam powiadomienie,ze cos wrzuciles , jeszcze raz mega dziekujee
Co taki krótki odcinek potrzebujemy dłuższych! 😭 Ogólnie super odcinek jak zawsze może kiedyś napiszę jakaś swoją historię 🤫😉
Kocham tą serię!!!
Pozdrawiam wszystkich cieplutko
Kocham twoje odcinki
Dziękuje za kolejny odcinek❤
Zawsze słucham twoich długich odcinków do spania (szkoda że nie są dłuższe )😢
miłego oglądała
Kocham tą serie a ty Przemek wykonałeś cudowny taniec
Dobra moja historia wydarzyła się parę miesięcy temu . Były wtedy próbne matury i postanowiono że z naszej klasy zabiorą wszystkie ławki, dosłownie wszystkie. Zostały nam tylko krzesła ale pisanie wzorków matematycznych na kolanie nie było jakieś super. Dlatego wpadliśmy ze znajomymi na genialny pomysł aby usiąść przy biurku nauczycielki które w tej sali jest bardzo duże i podłużne i zmieściliśmy się tam w 4 pozostawiając sporo miejsca pani. Ta gdy weszła pozwoliła nam tam zostać i usiadła obok nas. Podkreśle że to biuro znajdowało się na takim podejście . I wszystko wporządku Pani od matmy postanowiła że do tablicy która dosłownie była z 40 cm za naszymi plecami wybierz moją przyjaciółkę. Wiec ona wstał do zadania przy okazji trącając moje krzesło , a że ja siedziałam na rogu biurka i podestu jedna nóżka krzesła spadła mi z tego podestu. Poczułam tylko jak tracę równowagę przez chwilę walczyłam o to by ponownie ją złapać co z relacji mojej klasy wyglądało ikonicznie, ale nie wyszło , spadła wraz z krzesłem z tego podestu jakoś dziwnie się przekręcając i upadając na bok, a krzesło na mnie. Wszyscy się patrzą najpierw przerażeni po czym ja wstaję i mówię że nic mi nie jest po tej informacji wszyscy jaki i Matematyczka zaczeli się śmiać no ja też XD
Jedna okazało się że nie jest wporządku bo po pewnym czasie pisania moja prawa ręka zaczęła mnie boleć okazało się że niedośc ta sytuacja stała się meme klasowy to w dodatku miałam poważnie skręcony nadgarstek prawej ręki przez co była uziemiona z pisaniem przez 2 miesiące i to w pierwszym roku liceum .
Ale po mimo tego warto było XD
Mina pani od Matmy była bezcenna gdy spadała i dzięki temu nauczyła się pisać na matematyce lewą ręką , Pozdrawiam XD
uwielbiam tą serię XDDDDDD
Uwielbiam tą serię
Jezu normalnie wybitnie tańczysz , pięknie!
uwielbiam twoje filmiki normalnie sie zesrałam ze śmiechu🤣
Idealny odcinek do składania mebelka z Ikei. Dodatkowo śniłeś mi się ostatniej nocy
Przemek myślę ze w wakcje mógłbyś zrobić jakieś straszne historie
dziękuję ze dałeś mi serduszko
Cześć! Oto moja historia. Kiedyś na lekcji u takiej srogiej pani siedziałam z moją przyjaciółka i gadałyśmy. Pani kilka razy nas upomniała ale w końcu tak się wkurzyła, że kazała mi wstać i poprowadzić lekcje za nią. Ja się totalnie zesrałam więc powiedziałam tylko, że w takim razie to wszystko na dziś i można iść do domu. Wtedy wszyscy zaczeli jagby nigdy nic wychodzić a baba zaczeła się drzeć, że przecież tak niemożna,to ja jej odpowiedziałam, że jeśli kwestionuje moje metody nauczania to może z tym iść do dyrektora poczym życzyłam jej miłego dnia i jagby nigdy nic wyszłam z resztą klasy. Wszystko to wydażyło się gdy byłam w 5 klasie. Pozdrawiam😂
7 sekund odcinka więcej i była by magiczna liczba...
2137 🤭
Noo...
Oj współczuję tej Sabince hehe i miłego oglondania♥️
Boze jak ja kocham twoj smiech ❤❤ hak dobijesz 300k subow to wez zrob sklejke wszystkich skiechow z yt blagam ja tego potrzebuje w swoim zyciu !!!
Poprawiłeś mi humor hahah uwielbiam ciee 😍
Uwielbiam Cię ❤❤❤. Twoje filmy to sztos., a ten jak zwykle super. Za tydzień będe szybciej ❤❤❤.
TO SĄ NAJLEPSZE HISTORYJKI😂😂😂
Uwielbiam słuchanie tych szkolnych historii. Najlepsze do puszczenia w tle podczas pisania zadania domowego czy przygotowywania projektu ^^
Czekam na kolejną część!
Keep working!
Miłego oglądania uwielbiam cię Przemek kucyk jesteś moim ulubionym youtuber na całym świecie 💙💙💙💚💚💚💚💚❤️❤️❤️❤️❤️❤️❤️💓💓💓💓💓💓🍑🍑🍑🍑🍑🍑🍑 Przemek kucyk team 💛💛💛💛💛🍪💛🍪💛🍪🍪💛
Kocham te filmy o historiach
15:20 to bombowo 💣
Zapowiada się super odcinek
Najlepsza seria ❤
Dzięki za odcinek❤❤
Dziękuje ci w końcu odcinek z mojej ukochanej histori
Mówiłeś żeby sobie wziąć coś do jedzenia bo to dłuższy odcinek. PRZEZ TE HISTORIE SIĘ PRAWIE ZADŁAWIŁAM SERNIKIEM HSHSHSHS
DO SŁOWNIE! Jadłam popcorn, prawie się udusiłam jak się śmaiłam XD
ja chce więcej tych super odcinków z czytania historii
Dziękuje za ten piękny film ❤😅
uwielbiam tą serie i te twoje reakcje
Omg była moja historia! Dziękuję❤
Boniu nigdy się tak nie tarzałam ze śmichu jak teraz.
To jest genialne
I want moreeeeeeeee
Pierwsza historia przypomniała mi moje 20-ste urodziny. Ja i moja przyjaciółka (nazwijmy ją Ela) przesadziłyśmy z alkoholem. Ela rzygała u mnie w łazience i nie miałam gdzie zwymiotować, więc wzięłam pudełko po moim torcie urodzinowym i zrzygałam się na nie. Następnego ranka do pokoju wchodzi moja mama i pyta się mnie ''Gdzie jest pudełko po torcie? Chciałam schować tort dla dziadków". Ja oczywiście spanikowana mówię, że nie wiem. Nagle mama zagląda za szafę i znajduje to pudełko z rzygami. Myślałam, że spalę się ze wstydu. Na całe szczęście nic później nie komentowała XDD
PS: Kocham tę serię 😁❤
Nie jestem pewna czy wysłało się na e maila to wstawiam tez tu
Guten morgen/tag, nazywam się Wiktoria i przychodzę do cb z 2 historiami.
1. Jakoś rok temu gdy byłam w 7 kl znalazłam scyzoryk, który dostałam kiedyś od taty (miałam 3/5 lat btw, więc super wiek) i uznałam, że a co mi tam, przyniosę go do szkoły, bo why not. No i jedna z moich przyj nazwijmy ja Lucyfer (jest niczym diabeł), mi zabierała go, a że na co dzień mnie "poddusza" to uznałam ze przyłożę jej ten scyzoryk do gardła dla zabawy gdy byłyśmy w kiblu ( jak cos to tępą str i ona wiedziała ze nic jej nie zrobię). No i na nasze nieszczęście przechodziła obok pani sekretarka(dodam, że drzwi były otwarte), a najdziwniejsze jest to, że ona to zobaczyła i poszła se dalej. W 2 semestrze tego roku szkolnego przestała tu pracować, więc pewnie ma już dość widywania takich debili na co dzień.
2. Ogl dla wstępu to mieszkam na zadupiu i za zakrętem mam jezioro, wspominam o tym, bo to ważne dla historii, a teraz zaczynamy. Nie pamiętam jaki to był miesiąc (skleroza, you know) ale stało sie to w tamtym roku. Szłam se jeziorem bo wracałam se z tego typowo wioskowego sklepiku. Było już ciemno a była 18/19, wiec byłą to zima może koniec jesieni i no wracam se z tego sklepu, bo rodziców w domu jeszcze nie ma, bo pojechali z bratem na trening. no i se wracam gdy nagle widzę typa, który jedzie taka furgonetka (no taka która wygląda jak te które porywają zajebiste os i kaszojady, tyle ze czarna) i pomyślałabym okey pewnie chce se posiedzieć nad jeziorem bo skończył prace czy cos, ale on kurwa jechał powoli za mna. Ja takie no kurwa no nie, nie dam sie porwac, jeszcze nie przypierdoliłam tej jednej typiarze z kl. Miałam na sb płaszcz, wiec zaczełam szukac czegos do samoobrony, a tam kurwa tylko spinka( taka kłujaca i mega długa idk jak wam wytłumaczyc jaka, ale najczesciej wbija ją sie w kok by sie trzymał) ja juz cała obsrana ,bo tel mi padł,wziełam tą spinke gdy on zaczął wysiadać z auta. Nagle uznałam raz kozie (kozi? idk) smierc. Wyjełąm ten zdechniety tel i zaczełąm gadać,żę zaraz bede ze dzieki za ten lokalizator w tel i pytałam sie taty jak tam w pracy było bo policjant to trudna robota(chuj, że jest inżynierem). Ten typ wrócił do auta, a ja żyje, wiec nom.
Kocham twoje filmy😂
super odcinek
To są najlepsze historie everr❤
23:41(przestawienie czasu o godz w przód)😢 więc GUTEN TAK😅
5:41 ZATRZYMAJCIĘ!! Słyszycie ten dźwięk dziecka? Takie "wee" słyszycie? Niech Przemek napisze w komentarzu co to za dźwięk!
XDDDDDDDDDDDDDD KOCHAM TĄ SERIE❤❤❤❤❤
20:31 najlepsza historia jak coś polecam z przemkiem
Mnie bardziej śmieszył twój śmiech 😂 niż te historie
Moja ulubiona seria❤
boże jak ja kocham twoje filmy z historiami z naszych szkół
xD kocham twoje filmy
super odcinek!!
Dzięki za długi film
Kocham tą serię ×10000000000
Więcej takich filmów zdecydowanie
Kocham twoje filmy i short
Siemka!
Mam historię ze szkoły. Gdy byłam chyba w 5 klasie na obiedzie rozdawali musy, więc na tej przerwie obiadowej większość klasy je jadła. Byliśmy wtedy w sali od angielskiego gdzie od niedawna były pomalowane na nowo ściany.W pewnym momencie gdy koleżanka nazwijmy ją Genowefa wypiła mus wiedziała że musi go wyrzucić do kosza. Nie chciało jej się wstawać więc stwierdziła że rzuci nim do kosza -trafiła. I kolega nazwijmy go Marek postanowił zrobić to samo. Rzucił nie zakręconym opakowaniem od musu, trafił w ścianę i ten mus na nią wyleciał. Pani to zobaczyła i była zła- na Marka i trochę też na Genowefę, że daję zły przykład. Dodam że teraz są tam przyklejone naklejki i tego nie widać. Pozdrawiam.
Miłego oglądania❤
Jestem ciekawa ile w tych historiach prawdy XDD ale ogólnie genialny odcinek😄🐐🐐
Hello there! General Ignacy! Chodzę do klasy 8 i miałem takie 3 sytuacje na wycieczce szkolnej. A i wstęp: Wycieczka we wsi + 5 domki 4 dla uczniów i 1 dla nauczycieli i dwa domki były połączone tam gdzie ja byłem z innymi 3 i z innymi 4 kolegami. Pierwsza to taka że gdy z 5 innymi chłopakami z klasy se gadaliśmy to jeden dajmy mu imię Kornel chciał wyjść z domku to rozwaliła się klamka i wezwano nauczyciela i ogarnięto to ale beka duża była.
Druga i trzecia sytuacja jest połączona no więc trochę denerwowałem innych (na tej samej wycieczce) i koledzy się zdenerwowali i jak poddymiałem sytuacje psikając domek obok i Kornel mnie goni a dezodorantem i była walka na dworzu ja vs on na dezodorant. I potem wychodzi z dezodorantami trzech innych po jego stronie. I nagle myśle sobie "O ŻEŻ KURWA MAĆ" i spierdalam przed nimi ale się potykam i mnie psikają. Po 5 minutach w "komorze gazowej" odpuszczają. Przynajmniej komary się ode mnie odwaliły. Z 20 min później odpoczywam na bujanym krześle słysze "KURWA SRAM" idę tam a tam nauczyciel i Kornel. Okazało się że wychowawca przyszedł na kontrolę do domku kolegów i Kornel srał i nauczyciel zapukał a on nie wiedział i krzyknął "KURWA SRAM" tak głośno że przebiło się przez 3 warstwy drewnianej ściany i 10 metrów. Jak on to zrobił nie wiem. Pozdrawiam wszystkich serdecznie i dziękuję za uwagę.
HEJKAAAAA. Opowiem dwie historie ,które nie są moje ale je powiem :)
1. A więc tak to było dwa tygodnie temu. Chłopcy z mojej klasy (nie powiem koledzy bo nie mam kolegów) mieli bitwe pod szkołą było i w sumie trzech. Nazywali się Mikołaj, Piotrek i Filip. Miki to ten kalsowy ,,BAD BOY'' który tak pyskuje do siostry od reli że powinien iść do dyrki. I jest bff z tym Filipem. Więc przed tą szkołą tego Piotrka gonił Mikołaj i Filip i kopali go a ten Piotrek wkońcu się mocno wkurzył i walną Filipa w ryj i rozciął mu przy tym wargę. Potem było cicho o tym w szkole ale później nasza nauczycielka się o tym dowiedziała. A i widział to również drugi Filip. No i pani po prosiła tego drugiego Filipa który to tylko widział za drzwi na chwilę. Wrócił a mocno wkurzona nauczycielka ze złością powiedziała że ten pierwszy Filip dostaje -30 punktów zachowania Mikołaj -15 a Piotrek -30. Ten drugi Filip nic nie dostał bo nic nie zrobił. Pozdrawiam.
2. Ten sam Filip co dostał -30 kiedyś w drugiej klasie miał recytować wiersz. Jednak pomyliło mu się z dawnym wierszem i powiedział ,, Hipopotam'' i się rozpłakał i pobiegnął z płaczem do mamy. Pozdrawiam i życzę miłego dnia lub wieczoru zależy.
Oj Przemuś, Przemuś❤jeszcze 7 sekund i było by idealnie😅
Kocham tą serię ❤❤❤
Ja bardzo lubiłam słuchać redditowego, to też są takie historie z życia wzięte, ale wszystko już przesłuchałam😩
Dzięki tobie moje życie znowu ma sens❤
Kocham tę historię
ten twój śmiech jest zajebisty!
Jezu to jest chyba moja ulubiona seria na całym yt
Świetne poczucie humoru 😎 RZĄDZISZ 😊
Zdecydowanie chciałabym szkolne historie :)
Najlepszy film na świecie 😍
Gdzie można wysyłać te historie?
to za mocne :0000000 ale super film i gdzie można napisać swoje historie ?
Hej pszemek kucyk!
Nazywam sie milena ,I chce sie podzielic historiom zy pszedczkola:D
Kiedy byłam wy pszedczkolu,to zawsze mama mi muwiła ze świenty mikołaj nie istnieje.
No ale jako mała ja kiedy poszłam do pszedzkola nastempnego dnia ,
Musiałam wszystkim powiedziec. Wszyscy zaczeli płakać . Jedyna nierozumiałam o co biega.
Potem pszedszkolanki powidziały ze tylko zartowałam I dziwnie mi było ale było kk I wszyscy byli happy
Dróga historia jest taka że:
Miałam wy pszedczkolu takom dziewczynke nazywała sie dorotka .
Zawsze opowiadała dziwne I creppy historie .
Jeden raz mówiła ze miała królika , I pewnego dnia kiedy sie obudziła,cała klatka była wy Krwi.
Albo ze widziała zy jej babciom auto momo (takiej creppy postaći)
Kazdy myślał ze to co muwi dorota jest prawdom.
Nom I pewnego dnia mielismy zabawy na dywanie (moglismy sie bawic jak chcemy)
To zobaczylismy wszyscy wy naszej sali jakieś drzwi.
Dorotka ja I kilka innych dzieci zobaczyło wy szparze drzwi jakieś buty, a dorotka powiedziała ze to klaun.kazdy się bał. Jakomś godzine puzniej ,
Wszyscy zobaczyli ze klamka sie rusza.wszyscy zabralismy zabawki I showalisny sie wy małym domku zy. Klockuw.
I tam nagle....
Woźna pani dynia , wyszła zy mopem.
Okazało sie ze to był showek na mopy I miotły.
Od tamtej pory nikt niewierzył dorotce I byli happy .
(Kiedy opowiadała o tym kruliku prawie sie zesrałam LOL,)/
Zabieram się za oglądanie
Zabieram się do oglądania 🫶🫶
Czytając to, co jest na ekranie po prostu przeraża mnie, w jaki sposób pisane są te wiadomości. Brak jakiejkolwiek interpunkcji (po za kropkami i sporadycznie przecinkami), w niektórych zdaniach nie jest użyta nawet polska składnia, a jak patrzę na wprowadzanie dialogu czy monologu, a właściwie jego brak, to jest mi smutno, że jednak z tej szkoły nic nie jest wynoszone.
Tęskniłam za twoimi filmami
Hej uwielbiam twoje filmy
Hejo! Mam takiego typa w klasie nazwijmy go michał. No i ogólnie to jest taki typowy klasowy śmieszek. Ale do rzeczy. Raz na matmie babka poprosiła michała do tablicy i on w tym momencie kłócił sie z kolegą i to było tak że ona go poprosiła cala klasa wtedy ucichła a on dalej gadał i trafil na tak idealny moment że jak ona sie go zapytala to on to tego kolegi z którym sie kłycił powiedzial takie "CHYA CIE JAJA SWĘDZĄ" i xDDD cala klasa zaczeła sie śmiać ale najgorsze w tej historii jest to że babka z matmy pomyślała że to do niej i ogólnie to michał wylądował u dyrektora😅 Pozdrawiam wszystkie kucyki bajo❤
Ta seria jest najlepsza🎉
super odcinek
20:32 no normalnie lepszej historii nigdy nie słyszałem XD
Tak fajnie tańczyłeś że mój komputer zlagowało
hejka, jestem nie wiem wymyśl mi imie, Jeremi będzie git? nie? nie wiem ale mam 2 historie więc przejdźmy do rzeczy pewnego razu w mojej szkole został ogłoszony konkurs kto się przebierze najlepiej, trzeba się było przebrać za panią wiosnę. Mieliśmy około tygodnia przygotowań. Gdy był już ten dzień to cała klasa 7b przebrała się za avengersów XD i jak już wyszli na scene bo było zrobione coś w stylu ⭐Top model⭐ że taka scenka na którą sie wychodzi... i jak oni weszli to oceniały to 3 panie ich pani wychowawczyni, pani dyrektor i pani przedszkolanka i ta pani przedszkolanka trzymała na kolanach takiego kida małego i ona powiedziała cytuje ,,Ku*wa Kaśka ale twoja klasa jest zjebana'' i ten mały kid to usłyszał i na lekcji z tą przedszkolanką ciągle krzyczał Kulwa Kulwa Kulwa aż ta pani sie nie wkurzyła i zadzwoniła po jego matke i zwaliła na niego winę mówiąc ,,Gdzie pani syn nauczył się wymawiać takich słów, co sie u pani w domu ku*wa dzieje'' a na co ta matka w myślach ma ,,no ciekawe co ojciec powie jak będzie to mówić w domu'' i ogólnie to tyle i ta pani po miesiącu się zwolniła bo większość dzieci z przedszkola podłapało pomysł mówienia ku*wa. i druga historia pewnego razu w szkole postanowiłem z kolegami przywołać ducha na lekcji XD więc któryś z nas odpalił tutorial na telefonie i zaczeliśmy to robić. gdy przywołaliśmy tego ,,ducha'' to nagle w sali wysiadł prąd i sobie myślimy czy to my czy zbieg okoliczności a okazało się że to inny kolega który zobaczył jak to robimy więc pobawił się światłem mam nadzieje że się nie zanudziłeś czytając te historie :D
Oglądam to jadąc autobusem ! Dzięki ze jesteś przynajmniej mogę słuchać coś fajniejszego niż drace się baby w autobusie 😂
Ludzie ja jem 😂😂❤❤❤ kocham te story time
😂
Kocham twoje filmy jesteś mega suoar
*super