Panie Lechu.Ten szloch , niestety , nie zamilkł .Wiatr nie rozwijał wśród liści. Ono trwa.Moja mama noc w noc płakała i łkała .Do samej śmierci .A My dzieci myśleliśmy , że to my zrobiłyśmy jej przykrość i że to jest przez to , że może byliśmy niegrzeczni. Wstawałam w środku nocy i przepraszałam i nie wiedziałam tylko za co.Dziękuję .Ja na te wspomnienia płaczę .Przeszło okrucieństwo wojny na tych, co urodzili się po II wojnie
Dziękuję Lechu za piękną nostalgiczną nutkę o poległych rodakach w II wojnie światowej.Czuj Duch.
Panie Lechu.Ten szloch , niestety , nie zamilkł .Wiatr nie rozwijał wśród liści. Ono trwa.Moja mama noc w noc płakała i łkała .Do samej śmierci .A My dzieci myśleliśmy , że to my zrobiłyśmy jej przykrość i że to jest przez to , że może byliśmy niegrzeczni. Wstawałam w środku nocy i przepraszałam i nie wiedziałam tylko za co.Dziękuję .Ja na te wspomnienia płaczę .Przeszło okrucieństwo wojny na tych, co urodzili się po II wojnie
Lechu dziekuje,pozdrawiam:))
Pozdrawiam pana Lecha , wielki patriota jest.
U