Szanowni Państwo.. Pragnę Państwu uświadomić, jak wygląda aborcja. Jestem lekarzem pediatrą, mam 77 lat. W roku 1971 odbywałam staż podyplomowy na oddziale ginekologicznym w niedużym szpitalu rejonowym. Mój szef - ordynator oddziału polecił mi być obecną w czasie zabiegu aborcji, obserwować i przebieg opisywać w księdze zabiegowej. W trakcie zabiegu z dróg rodnych kobiety poddawanej aborcji wypływały skrzepy krwi. W pewnej chwili wśród tej krwi pojawiła się biała nóżka długości kilku cm (stópka miała wykształcone paluszki). Za chwilę - biała malutka rączka też z paluszkami. Inny lekarz, który tam w międzyczasie przyszedł, zauważył, że jestem bliska omdlenia i polecił mi odwrócić się i nie patrzeć, oraz podyktował mi sam dalszy przebieg zabiegu. Nie mogłam wyjść, gdyż wówczas nie zaliczyłabym stażu podyplomowego. Kobieta poddawana aborcji była w 10 - 12-tygodniowej ciąży. To nie był „zlepek komórek” ani „galaretka”. To był w pełni ukształtowany człowiek rozerwany w okrutny sposób. Widok ten pozostał we mnie do tej pory, mam go ciągle przed oczami. A minęło już ponad pół wieku. Na szczęście nie widziałam główki tego dziecka. Apeluję o przemyślenie tej sprawy i proszę zrozumieć, że aborcja jest zabójstwem człowieka.
@@smiechowefilmiki8074 Jestem kobietą ale na pieczątce lekarskiej mam napis lekarz pediatra specjalista medycyny rodzinnej.. Nie ulegam nowomowie i tradycyjnie mówię o sobie, że jestem lekarzem. Lekarka pediatryczka to nie po polsku tylko po "polskiemu" jak "ministra" czy "ministerka". Za moich młodych lat nauczyciele uczyli nas prawidłowo mówić po polsku. Czysta prawidłowa mowa zanika.🙂
Pospieszalski jest nieustająco sobą: uprawia krętactwa, ideologię, jest ślepy stoi po stronie religijnej przemocy. Gada przeciw swoim tezom i w ogóle nie jest tego świadomy i jest z tego zadowolony!
Szanowni Państwo..
Pragnę Państwu uświadomić, jak wygląda aborcja.
Jestem lekarzem pediatrą, mam 77 lat. W roku 1971 odbywałam staż podyplomowy na oddziale ginekologicznym w niedużym szpitalu rejonowym. Mój szef - ordynator oddziału polecił mi być obecną w czasie zabiegu aborcji, obserwować i przebieg opisywać w księdze zabiegowej. W trakcie zabiegu z dróg rodnych kobiety poddawanej aborcji wypływały skrzepy krwi. W pewnej chwili wśród tej krwi pojawiła się biała nóżka długości kilku cm (stópka miała wykształcone paluszki). Za chwilę - biała malutka rączka też z paluszkami.
Inny lekarz, który tam w międzyczasie przyszedł, zauważył, że jestem bliska omdlenia i polecił mi odwrócić się i nie patrzeć, oraz podyktował mi sam dalszy przebieg zabiegu. Nie mogłam wyjść, gdyż wówczas nie zaliczyłabym stażu podyplomowego.
Kobieta poddawana aborcji była w 10 - 12-tygodniowej ciąży. To nie był „zlepek komórek” ani „galaretka”. To był w pełni ukształtowany człowiek rozerwany w okrutny sposób. Widok ten pozostał we mnie do tej pory, mam go ciągle przed oczami. A minęło już ponad pół wieku. Na szczęście nie widziałam główki tego dziecka.
Apeluję o przemyślenie tej sprawy i proszę zrozumieć, że aborcja jest zabójstwem człowieka.
ogromne wspulczucie dla pana czlowiek usi sluzyc zyciu niech bog wszechmocny pana wspieera
@@smiechowefilmiki8074 Jestem kobietą ale na pieczątce lekarskiej mam napis lekarz pediatra specjalista medycyny rodzinnej.. Nie ulegam nowomowie i tradycyjnie mówię o sobie, że jestem lekarzem. Lekarka pediatryczka to nie po polsku tylko po "polskiemu" jak "ministra" czy "ministerka". Za moich młodych lat nauczyciele uczyli nas prawidłowo mówić po polsku. Czysta prawidłowa mowa zanika.🙂
Pospieszalski jest nieustająco sobą: uprawia krętactwa, ideologię, jest ślepy stoi po stronie religijnej przemocy. Gada przeciw swoim tezom i w ogóle nie jest tego świadomy i jest z tego zadowolony!
pospieszalski zawsze po stronie madrosci milosci zawsze inteligentny oby bog wszechmogacy maryja jezus nasz zbawiciel wspieraly jana pospieszalskiego
ludzie staja po stronie demonow nie po stronie milosci boga ale demon nie zwyciezy zawsze jest pokonany kwestia czasu demon nigdy nie bedzie zwyciezca