Z pamiętnika kierowcy mechanika - "Zrywka i transport drewna" - odc. 94
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 2 ธ.ค. 2024
- Dziś wspomnienia związane ze zrywką drewna w lesie. W roli głównej Ursusy C-45.
W filmie zostały wykorzystane zdjęcia i filmy m.in. od Adama Radtke i Jacka Grzywacza. Za udostępnienie materiałów wszystkim dziękujemy.
W jednym miejscu na moment zaciął się obraz - to jakiś błąd podczas przetwarzania filmu - nie chciałem już tego poprawiać, bo nie wyrobilibyśmy się do 12.00 :) Mam nadzieję, że wybaczycie :)
Pełne wersje filmów, z których wykorzystano fragmenty:
Wyrywanie drzew: • Ursus c-45 akcja wyryw...
Zlot w Łazach: • NA RATUNEK! Traktory n...
Zwózka Suprem: • Zwózka drewna WIELKA L...
Miejsce akcji zaznaczyłem mniej więcej na mapie Google:
www.google.pl/...
panie franku ,sam do niedawna mówiłem lebiodka.tak się mówiło a teraz wciągarka.zawsze miło się pana słucha pozdrawiam
Panie Franku żyj nam 200 lat, bo bez Twoich opowiadań to nie będzie czego oglądać na tym TH-cam
Panie Franku sto lat to za mało,żyj Pan dwieście lat i opowiadaj.Pozdrowionka i zdrówka życzę
Ależ pięknie się słucha takiego człowieka z pasją :) Tym bardziej, że co prawda już w naszych czasach i nowymi maszynami ale napracowałem się trochę z moim ojcem w lesie :)
Pozdrawiam serdecznie Pana Franciszka jak i właściciela kanału :)
Ja też z jestem urodzony 22 lipca, ale 1951 roku. Pozdrawiam Serdecznie.
Mój dziadek takim ursusem c 45 zrywał w Bieszczadach. Łańcuch który sie urwał o mało nie rozwalił mu głowy.
Pana Franka słucha się z otwartą gębą 😊😊serdecznie pozdrawiam z Podkarpacia
Kurde wspaniała historia, ale tam musiało się dziać. Pana Franka to się słucha jak najlepszego wykładu jakiegoś
Mój dziadek kilkanaście lat robił przy zrywce drzewa Ursusem C451, z tym że własnym ciągnikiem. Miał oryginalną wciągarkę i dolny wydech dorobiony we własnym zakresie Z ciekawszych przypadków to jak wjeżdżał w młodnik któreś drzewko otworzyło mu kranik spustowy wody, dziadek nie zauważył i tak przegrzał silnik, że chwyciło tłoka i nie dało się w ogóle wałem obrócić. Ciągnik został na noc w lesie, rano zalał wody i pracował dalej - niezniszczalna maszyna :) Z poważniejszych awarii o których wiem to dziadek tylko ukręcił półośkę, a koło potoczyło się do kilkunastometrowej debrzy... Z niebezpiecznych przygód -- raz jesienią od iskier z rury wydechowej zapaliły się liście - na szczęście w kilka osób zdołali ugasić. Innym razem w czasie wiosennych roztopów dziadek pomimo łańcuchów wpadł w poślizg na lodzie pokrytym wodą i tak 'zjechał' kilkadziesiąt metrów do debrzy zatrzymując się w jakichś krzakach. Później pół dnia szarpał się z liną przepinając od drzewa do drzewa żeby na wciągarce wydostać się z powrotem na drogę...
No niezłe przygody - też byłoby o czym opowiadać. Szkoda, że dziadek nie ma żadnych fotek - a najbardziej, że tego Ursusa :(
W tamtych czasach mało kto zużywał kliszę na fotografowanie ciągnika przy codziennej pracy, niestety...
Mój tato też ściągnął drzewa właśnie Ursusem C451 razem ze swoim kolegą bo tato miał dwa takie Ursusy pamiętam u mamy jeszcze są części do tego typu Ursusa
Ja pamiętam rano jeszcze ciemno zimą było tato już opadał Ursusa bo stały dwa mojego ojca kolegą też rano już odpalał i mama kawę w termos i śniadanie dawała tacie i jechali w las oj napracowali się zimno nie zimno czy deszcz czy mróz nie było do pracy jechali teraz już tego nie ma oj napracowali się już taty nie mam zmarł 2 tyg temu
Idealna długość odcinka Panie Pawle :) Pozdrawiam z kujaw :)
Cieszę się :) Pozdrawiam!
Ależ te buldogi musiały ryczec w lesie.... 5 ciągników do jednej przyczepy robi wrażenie niewątpliwie. Poproszę o więcej takich historii.
Przypomina mi Pan mojego śp tatę. Rocznik 48, też przerabiał POMY , AGROMY , etc. Szkoda , że go już nie ma wśród nas, podobne historie czasem opowiadał. Żałuję , że kiedyś tego nie doceniałem. Pozdrawiam.
Jak zwykle ciekawy odcinek czekamy na wiecej
Super się słucha tych opowiesci bo to piękne czasy były mimo ciężkich warunków .Mógłby Pan Franciszek kiedyś coś o Dutrze opowiedziec .Serdecznie Pozdrawiam
Polecam zajrzeć do starszych odcinków. Co nieco o Dutrze już było :)
Świetnie się Pana Franka słucha, dużo zdrowia i pozdrawiam Was. Strzelin
Bitek Kolo dziękujemy, wzajemnie :-) pozdrawiamy
22-07 jak mój synek;) pozdrawiam Panie Franku
Teraz zobaczyłem ten odcinek i dziękuje za pozdro ! Staszek und Krakau !
Na kielecczyźnie też dożynano Ursusy w lasach. Ja tego nie pamiętam, ale z opowiadań wiem że pracowały na zrywce. Jednego utopili nawet w stawie. Spoko nie ma czego szukać, został wyciągnięty (to nie LHS gdzie zepsuty sprzęt zakopywano w nasypie). W opowieści o tym zdarzeniu podobno przy próbie odpalania chlupał błotem z komina. Mieli "bazę" polową niedaleko mojego domu. Jak na ironię ów teren jest obecnie moją własnością i znów rośnie tam las....
Te traktory pracowały też podobno w kamieniołomach. Wiąże się z tym tragiczna opowieść w której zginał traktorzysta który prowadził zestaw trzech przyczep.
witam witam super odcinek:-) fajnie dołączone zdj zeby latwiej bylo sobie to wyobrazic:-) dziekuje RT pozdrawiam ekipe
Pozdrawiamy! :)
Jeśli to był 66 rok to pewno była akcja Liść dębu czyli 1000 przyczep dębiny na 1000 lecie PRL ! ;-) Panie Franciszku niech Pan opowie jak dawniej jeździło się w transporcie bo ciąganie 3 przyczep bez hamulców Saganem wydaje się samobójstwem. czy pomocnicy traktorzystów co pomagali i hamowali np płozami na łańcuchach w niektórych rejonach zwanych sukami ?
Wszystkiego dobrego.
Ciekawe informacje.Pozdrawiam i zdrowia życzę dla Pana Franciszka
Pozdrawiamy :)
Był jeszcze jeden ciekawy sposób ładowania. Dwa końce liny zakładano za konice/osie to zalezy a środek przeciągano popod drzewo nad kara i do zaczepu. Wtedy drzewo się tak nie krzyzowalo. Dużo ciekawych patentów mieli woźnice bo jednak na wóz konny ładować bylo trudniej 😁 pozdrawiam i przyznam że słucham z zaciekawieniem 😊
Dziękujemy i pozdrawiamy :)
Bardzo ciekawa historia😉 Panie Franciszku dużo zdrowia życzę i pozdrawiam serdecznie 💪
Pozdrawiamy :)
a jak to dawniej było z wypadkowością ludzi przy takich pracach np leśnych ? Jak z udzielaniem pomocy może ktoś coś pamięta ?
Przyczepa Hajnówka ogromnie ułatwiła wydajność pracy przewozowej, ale z punktu widzenia BHP była tragedią. Ręce pocięte od lin, które najpierw się rozwijało, potem przekładało długim na 2-2,5 metra szydłem. Labirynt bloczków, każdy w gorszym stanie od poprzedniego. Operator Dutry siedział w kabinie, ale już Stara i Pragi na wozie, pół metra za lecącym z góry stosem.
Samo ładowanie podobnie, szło błyskawicznie, ale praktycznie cały stos trzeba było brać na raz, bo szydłem w pół sztapla nie przejdziesz - tylko po ziemi. Grube sztuki tartaczne przepychało się pod liny łomami. A rozładunek? Sworznie kłonic wybijane młotem. Walisz i uciekasz. Lina MOŻE wytrzyma. I tak co dzień.
Praca w lesie w tamtych czasach to była szkoła charakteru. I ogromne ryzyko. Pomocnicy zmęczeni i nieświadomi rutyny, tracili nawet całe kończyny, łamali żebra, kręgosłupy, nieraz tracili życie. System załadunku formalnie był pomocniczy, to nie miało żadnych przeglądów, norm - jeździło aż się urwie. Najczęściej nie zdążyło, bo Praga albo się wywaliła przy załadunku albo w zakręcie i konieczne były odbudowy sprzętu.
Dzięki za bardzo wartościowy komentarz. Masz rację - sporo ryzyka niosła ze sobą praca w lasach. Pokazuje to m.in. film Baza ludzi umarłych - chociaż tam to już w ogóle "jazda bez trzymanki". Pracowałeś w lesie Pragami?
Retro TRAKTOR Nie. Cytując "Misia" Barei - "za młody jestem na Heroda :-).
We wsi mieliśmy i Nadleśnictwo, i OTL, i SOT LP (Stację Obsługi Technicznej Lasów Państwowych), i Składnicę Drewna, i przedwojenny tartak. Pochodzę z Borów Tucholskich, mój tato pracuje w lesie, więc od dziecka karmiłem się tą techniką. :-)
"Baza ludzi umarłych" jest taborowo "lekturą obowiązkową", bo role główne grają tam ruskie ZiSy i przede wszystkim amerykańskie Studebakery, które jak opowiadali najstarsi, pochodziły najczęściej z UNRRY. To stamtąd możemy zobaczyć, jak wciągało się pojedyncze sztuki ręczną zapadką.
Na Pomorzu, w lesie, przyjęło się po dziś dzień, że wóz do drewna z wciągarką linową to po prostu praga, bez rozróżniania marki. Kryła się pod tym najpierw właśnie Praga V3S (model produkowany prawie 30 lat), potem Stary 66 z demobilu i przede wszystkim Stary 266, najliczniejsze. Wtedy woziło się dłużycę i kopalniak właśnie tym. Drewno stosowe woziły Stary z żurawiami (wybitnie nieudane wydajnościowo), potem przede wszystkim Steyrami 1491. Ponadto zdarzały się Tatry "papugi", Jelczo-Steyry.
Samych Praga i Starówka linowych nie przebiło nic. Od początku lat 70., po nawet 2001-2002 (tu na Pomorzu)! Wygrywały prostotą, dzielnością, niskimi kosztami. Wyparły je dopiero wydajniejsze i summa summarum tańsze w eksploatacji Steyry i Scanie. U Was, tam gdzie istniały OTL (Trzebnica, Milicz), na pewno było podobnie.
Dzisiaj trudno dokładnie dojść, kto był prekursorem tej zabudowy, ale to fakt - sprzęt bajecznie wydajny i potężny w prostocie. Wielu marzy się wspomnienie w postaci zabytkowego zestawu dłużycowego, ale dzisiaj szansa na to minimalna. Wszystkie dokonały żywota po 2000 roku i dzisiaj chyba nie ma po nich śladu.
Stary 266, 244, Pragi, Urale i Steyry: facebook.com/profile.php?id=100007245669429 :)
@@ukaszp6239 Czemu tego nie opiszecie ,choćby w wspomnieniach ,mojego ojca namówiłem opisał "wojenna dola ",jego już nie ma wspomnienia zostały hej.
Spoko to wygląda dobrze się ogląda
Cieszymy się - a oglądasz po raz pierwszy tą serię?
Piękna miejscówka tzn tło. Niedługo będzie 100odcinków! Pozdrawiam
Nikodem Dyzma na razie bałagan, ale jak skończymy ją wykańczać to mam nadzieję że taka będzie :-)
Posłuchał bym jeszcze o tej Dutrze
Daniel 16 to odszukaj sobie odcinek o Dutrze :-)
Retro TRAKTOR Własnie znalazłem
Cieszę się :)
Kocham panie frank Pana słuchać
Wspaniały jest Pan
Mój ojciec też wymęczył "Supry" zrywką w lesie :)
Motodiablo6 a tego sławnego z YT dalej używacie? Ile Suprów mieliście do pracy w lesie? To ciekawy temat bo wiele osób właśnie ten ciągnik wybiera ze względu na moc i trwałość :-)
To musiala byc piekna melodja na 5 buldoguw 😊
Dokładnie :)
Każdy dawał swoim basem.🚜
JEST PAN STARSZY O 2 LATA OD MOJEGO TATY ALE JUZ NIE ŻYJE I TEZ MIAL TYLE OPOWIESCI
To byli twardziele..
kiedyś widziałem film o przyczepie dłużycowej ze skrętną tylną osią , skręt był wykonywany manualnie przez osobe która na specjalnym miejscu siedziała na tyle przyczepy , wiadomo wam coś o takim sprzęcie ? , jakieś materiały ? z góry dzięki
To były maszyny z duszą! Nie to co teraz pełno plastiku i elektroniki
Kocham Pana francziszka
Pozdrowienia z Opola!!!
Pozdrawiamy :)
Panie Franku a czy ten ciągnik Zetor Super 50 będzie miał gąsienice na mokre tereny, bo takie były w orginale.
Najpiękniejszy super jaki znam :)
Miło to czytać :)
Retro TRAKTOR brakuje mi tylko tych przednich błotników teraz napewno są prawie że nie możliwe :/
Panie Franku ja też jestem taki kibic na traktory jak pan gdzie traktor tam ja chodz sam nie posiadam własnego traktora a bardzo bym chciał może kiedyś się mi uda zdobyć
Panie Franku opowiedz coś o POMach za czasów PRL... Jak mechanicy naprawiali ursusy... Jestem z 1989r ale kocham ciągniki... Jak jestem na weselu a słyszę przez okno ciągnik albo Bizona to odchodzę od stołu i idę popatrzeć... To jest choroba ❤
Zrobimy odcinek o POMie :) Również jestem z 1989 roku ;) Pozdrawiam! :D
A może pan Franek ma wiedzę na temat pojazdów gąsienicowych typu dt staliniec
Mój ojciec zrywał i woził Dutrą. Firma nazywała się OTL Gniezno. Pozdrawiam.
Masz jakieś zdjęcia? Pozdrawiam.
Jakby ktoś nie wiedział OTL to Ośrodek Transportu Leśnego
Niestety nie mam. Mam tylko w głowie historie o życiu traktorzysty które opowiadała mi mama i tata. Dzisiaj nikt za bardzo nie chce o tym słuchać. Stąd kiedy Pan Franciszek powiedział że ma bzika na punkcie traktorów to u mnie po prostu nastąpiło wzruszenie ponieważ ja pomimo tego że młodszy jestem mam dokładnie to samo, wiem co znaczy mieć takiego bzika. Natomiast jeżeli chodzi o taką krótką historyjkę to moja mama za żadne skarby nie wie co to jest wyciągarka ale doskonale wie co to jest lebiodka, zna jej budowę i wie do czego służy!!! Pozdrawiam
@@tomaszk8489 ja chętnie posłucham... Uwielbiam słuchać o tamtych czasach, PGRach, OTLach itp
Witam oglądam wasz kanał od dłuższego czasu bardzo mi się podoba. I mam pytanie czy Pan Franciszek ma podobną wiedzę na temat T 25 czyli władimieców czyli na temat radzieckich traktorów?
Zupełnie jak bym tam był i widział te Buldogi w akcji.
Opowiada Pan tak obrazowo...
Tak pisze dla ciekawaosci ile wytrzyma silnik w c 45 ursusie takiej generacji
pozdrawiam
szkoda ,, że nie było wtedy tel. z kamerkami , bo Pan Franek to bylby drugi SZWARC-BRONIKOWSKI :)
No dokładnie - tato też tak mówi. Wiele akcji byłoby wartych nagrania :)
A gdzie tetaz jesteście jak niedqleko to chętnie przyjade na zloty jakieś czy co
Mam pytanie czy zrobicie jakis odcinek o kabinach do ursusów c330 i c360 z lat 70 80 mam c 330 z kabiną osiny i fajnie by było posłuchać
Zobaczymy bo w sumie temat nie wydaje jakiś mega ciekawy.
Za mojego dzieciństwa były już Pragi V3S i Stary 244 w OTL-ach.
Pragi też pamiętam :)
Mój wujek jezdzil pragą w otl-u (beskid niski). Wspomina, że początkiem 70-tych lat przyjechala komisja z ówczesnej czechoslowacji z powodu skarg kierowców na przegrzewanie się samochodow. Gdy zobaczyli kilkukrotnie przeładowanie pragi wspinajace sie pod wielokilometrowe podjazdy to odjechali bez słowa :)
solaris362 Raczej Stary 266, bo dwuosiowy 244 to 6 metrów opału weźmie, nic więcej.
Najpewniej to Stary 66 i 660. Pszczółkami zwane. :-)
Nie, pamiętam dobrze, to były 244, 266 były później i mniejsza ilość. 660 w ogóle nie było.
Takie pytanie kojarzy pan Franciszek POM Szczucin woj. małopolskie ?
Oo ja niedaleko bo ja pochodzę z Nieczajnej
zajebiste
Dawniej ludzie byli twardzi i sprzęt panie franku miło słuchać Pana
ja też urodziłem sie 22 lipca pozdrawiam
Pozdrawiamy :)
Jest i pan adam
Lebiodka to chyba z rosyjskiego?
Never Forever nie mam pojęcia skąd się to wzięło
Retro TRAKTOR
Sprawdziłem w słowniku , no i się zgadza.
U nas zawsze mówili,, star 266 z lebiotka zawsze wyjdzie,, 🙃
franek kocham cie
U mnie do teras mówiom wszyscy lebiotka
bo to lebiotka jest
Panie Franxiszku kiedy Pan pokaże te zyczenia na palecie pozdrawiam Marcin ps.niedziela bez opowiadania to nie niedziela 😊 aha w mojej c330 tarcz jest do wymiany nie stety podciagniecie na lapkach nic nie dało
Marcin marin bolo mamy zrobione zdjęcie ale kiepsko widać trochę tekst bo napisane było ołówkiem :-) ale tato się bardzo ucieszył :-)
Może Pan pokaże, jako stary kierycha( z szacunkiem),jak się liczniki w ciężarówkach podkręcało? Mile wspomnienia. Pozdrawiam!
Będzie odcinek na ten temat :)
Dzięki ! Pozdrowienia dla wszystkich !
Pozdrawiamy :)
YAZZ , kopoc, czyli taki drucik z haczykiem, a ostatni bębenek na sprężynce i chwila moment było ile pasowało. Był tez drugi sposób prosty, silniczek z kawałkiem linki napędowej. Tylko trzeba było trochę czasu i jakiś jeden z kilku systemów dojścia do licznika.
@@staszekboroski526 Pamiętam,wszyscy kręcili "szafę" na "Ziłach" mieli Kanadę.
Czy na mapie google można pokazac gdzie ten wąwóz i polana z opowiadania.)
Postaramy się to oznaczyć i wrzucić link :)
Retro TRAKTOR Czy się już udało dac link w opisie do tego miejsca?
@@janjan6937 dodałem w opisie ale tu też wklejam. To tak mniej więcej, bo te drogi pozarastane: www.google.pl/maps/place/51%C2%B019'56.8%22N+16%C2%B055'36.0%22E/@51.332453,16.9244723,471m/data=!3m2!1e3!4b1!4m6!3m5!1s0x0:0x0!7e2!8m2!3d51.3324528!4d16.9266606
Czy do Polski powojennej trafiły traktory CASE VAI, które używała US Army? Podobny jest do tego niebieskiego w nagraniu.
Traktory Case trafiały do Polski w ramach pomocy UNRRA - ale ciężko dokładnie stwierdzić jakie i w jakiej ilości
Retro TRAKTOR Dziękuję za odpowiedz. Czyli takie traktory mogły być ale w małych ilościach. Może jeszcze odcinek jak stare czołgi ugniataly kiszonke, bo taka informacja gdzieś mi się o uszy odbiła .
Krośnica to koło mnie
Ten śrutownik, co po prawej stronie w tle stoi to sprawny?
Robicie w paszę dla zwierząt, czy do ozdoby.
Znajomy jakiś czas temu sprzedał do skansenu gdzieś pod Krakowem.
W nim*
Sprawny ale nie robimy nim nic. To eksponat. Nie mamy gospodarstwa :-)
Retro TRAKTOR
Yy, ztym robieniem paszy, to taki żart.
Trudno powiedzieć czy ktoś jeszcze używa tego wehikułu, chyba że na pokazach.
Pozdrawiam oczywiście ekipę.
Wiata jest jeszcze nie skończona. Jak ją w pełni uzbroimy i ustawimy wszystkie maszyny, to będzie miał on tam swoje miejsce trochę inaczej, razem z silnikami stacjonarnymi. Tego tu nie widać, ale za traktorami jest jeszcze sporo miejsca. Pokażę to pewnie na filmie jak już ładnie urządzimy sobie :)
Retro TRAKTOR
A czy na pokazach omłotu zboża, zrobicie coś o robieniu pasz na śruciaku?
Weź zrób .
Przecież to ważne, i ciekawe, E, dla młodych.
hej
no panie franek z calym szacunkiem ale nic pan nie mowisz o pojennosci ursusa c 45
Ciągle się powtarzać byłoby bez sensu ;-) nie raz o pojemności 10,3 l tato wspominał. Jest nawet film o budowie tych ciągników :-)
7:00 źródło internet xDDD
No niestety foto pochodzi z czasów, gdzie nie zapisałem sobie dokładnego źródła :) Wolałem napisać w ten sposób :) Jak ktoś odnajdzie te fotki w necie - to chętnie podpiszę zgodnie z prawdą. Ja przeszukałem w niedzielę wzdłuż i wszerz i nie znalazłem.
Dlaczego muwisz bez przerwy no
koksu TV ô to raz a po 2 to fajnie się słucha tego no
A większych problemów nie masz?? Np. z ortografią??
To do swych hłodnic 70l
green screan
Tomasz Duda ?
Tomasz Duda normalne tło pod wiatą garażową
No dokładnie, nie rozumiem o co chodziło ;)
@@RetroTRAKTOR Chyba jakis zabłąkany, albo pierwszy raz widzi Supra :D
No no no no no no no no no no
15