Przepraszam Was za jakość mojego dźwięku. Nie mam pojęcia czemu dźwięk się zebrał chyba z komputera, a nie z mikrofonu. Obiecuję poprawę, mam nadzieję, że da się tego w miarę słuchać.
Najbardziej boję się załamki psychicznej i przegrania sezonu w tydzień. Zarówno LM i PL. Co do wniosków to oprócz wiadomych słabości i braków formy , to brakuje napadziora z krwi i kości. Watkins się marzy....
Dokładnie! Z bajernem trzeba zagrać jak z City. Nie jestem taktykiem ale brzydka gra osiąga się cel jeśli nie jesteś w topie. Według mnie należy grać jak z City i odnaleźć elementy taktyczne kiedy odpalić pressing czy odpowiedni atak. Bajern jest do pyknięcia ale trzeba zrobić to z głową i rozsądnie. Mają punkty zaczepienia, mają swoje mankamenty.
Pierwsza bramka przeciwko AV była efektem szeregu indywidualnych błędów oraz fatalnego ustawienia obrony. Na wstępie warto zwrócić uwagę na słabe zaangażowanie ESR. Havertz zbyt łatwo pozwala przeciwnikom dośrodkować, podczas gdy Zinchenko, zamiast wspierać KH, jedynie przygląda się sytuacji, zaniedbując lewą stronę. Galiba i Rice również wydają się zdezorientowani, co było widoczne po ich reakcji na rajd Torresa i ilość wolnej przestrzeni, która się za nimi otworzyła. Martinelli był kompletnie nieobecny podczas tej akcji. Z kolei White z AV, w przeciwieństwie do spotkania z Bayernem, nie zdołał przebić się na drugą połowę boiska. Dominik słusznie podkreślił, że w meczu z Bayernem brak zaangażowania Kiwiora w akcje ofensywne zaważył na działaniach na lewej flance. Ogólnie rzecz biorąc, wyraźnie widać, jak znaczący wpływ na nasz styl gry mają boczni obrońcy. Mimo pojawiającego się zmęczenia, nadal walczymy.
Bieg z przekazywaniem tyczki to sztafeta? 😂 a tak na serio to zgadzam się z Radkiem, wyczerpaliśmy limit porażek na ten sezon ale przy tej sytuacji w tabeli jesteśmy w grze do ostatniej rundy więc pozostaje nam tylko „Trust the process” COYG
Długie lata o tej porze było już po wszystkim i walka o top4. Nie zapominajmy o tym i cieszmy się z tego gdzie jesteśmy i jaką mamy obecnie drużynę. Wszystko przed Arsenalem jesteśmy cały czas w grze ! Come on You Gunners!
Wierzyć trzeba, ze wyciągną wnioski po tym kiepskim tygodniu - zgadzam się z Radkiem, że LM już na drugi plan, jak się uda Bayern ukłóć na Allianz to dosko, ale skupmy się na gonieniu City teraz w lidze.
Co do zmiany White-Tomiyasu to miałem wrażenie, że Japończyk wchodzi na Zaniolo, który bez problemu przyjmował każdą górną piłkę i Ben miał problemy, żeby mu przeszkodzić. Wg mnie Arteta chciał tam dołożyć kilogramów i centymetrów.
Panowie. Po co tyle mówić. Drużyna aspirująca do mistrzostwa (znów) nie trzyma ciśnienia. A takowe utrzymują te, które chcą walczyć o mistrzostwo! Gabriel Jesus - O Jezus! bez prędkości/nie dał nic - najlepszy transfer wychodzący z City.. Po co on w Arsenalu???? Havertz kęska..itd. Można dzielić i mnożyć nazwiskami. Znów mało brakuje i zabraknie.
Jescze warto wspomnieć,że Aston Villa grała mecz w czwartek a wyglądali dużo świeżej niż Arsenal,szczególnie w drugiej połowie.No i tak sobie myślę,z całą sympatią,że trzeba pozbyć się tych Emilkow,Nelsonow i innych.Niestety są poprostu za słabi na tą drużynę
W meczu z Aston Villa nie działał tak jak powinien wysoki pressing. Uważam też że gdy gramy wysoko wychodzącym Benny Blanco po prawej stronie, to na lewej nie możemy grać Zinny. Drugi mecz z Zinchenko w składzie i drugi słaby mecz Arsenalu...
Według mnie od dłuższego czasu brakuje w drużynie kogoś "dzikiego" z przodu. Wszelkie analizy chwaliły Arsenal za różnorodność w tworzeniu okazji strzeleckich. Tylko według mnie mimo to jesteśmy mega przewidywalni bo żeby ktokolwiek oddał groźny strzał piłka musi być idealnie wyłożona. Nie mamy nikogo z przodu kto strzela bramki ze słabych sytuacji. Najlepszy przykład to havertz który inteligenie się ustawia ale nie potrafi wykorzystać sytuacji gdzie ma obrońcę na plecach. Jesus to samo. Odda strzał dopiero jak zawinie 4 obroncow. Brakuje mi dlatego teraz martinellego w składzie bo mimo często słabszych spotkań, on gdy nie ma pomysłu na akcje w drużynie jest jedynym problemem dla obroncow drużyny przeciwnej bo jest zdecydowanie bardziej nieprzewidywalny. Ile było takich spotkań w poprzednim sezonie gdzie ratował momentum zespołu swoją nieprzewidywalnoscią. Juz nawet nketiah którego nie jestem fanem ma to coś, że zobaczy 1/50 szansy na indywidualną akcje lub strzał i przynajmniej próbuje i stwarza tym samym problem dla obroncow. Brakuje mi ostatnio takich bramek jak strzały dystansu parteya czy tych po dryblingu z lewej strony. Teraz wystarczy jako przeciwnik że udusisz podwójnym kryciem sake. I w środku i z drugiej strony masz spokój. Gdyby nie oodegard który gra wyśmienicie, jak mówi Radek, nie mielibyśmy w ogóle kreatywności i wtedy już wszystko by upadło. Gramy ostatnio bardzo dobrze ale krótka kołderka i poleganie na pojedynczych zawodnikach wychodzi teraz na wierzch.
Panowie cos kontrowersyjnego napisze i pewnie nie realnego ale fajnie by bylo kupic zamiast typowej 9 tego Palmera . Złożyć oferte 120-130 mln i niech sie dzieje. On współpracował juz cos tam z Arteta i bedzie liga mistrzów. Odciążył by Bukayo , Havertz na 9 i wchodzacy na tę pozycje Palmer rotujący z Kaiem. Ale by to chodziło mysle 💪😅🥰
To nie jest tak że ten ostatni mecz decyduje o mistrzostwie. Jedna przegrana o niczym nie świadczy. Jesteśmy drudzy bo wydarzyła się okropna jesień i 1/12 możliwych punktów z Fulham i Villą - i te okresy są winne temu gdzie jesteśmy obecnie. Ten mecz był tak naprawdę pierwszym słabym występem w tym roku kalendarzowym
Niewytłumaczalna wtopa. Ja jednak bardziej bym się skupiał na zachowaniu kibiców…dlaczego mamy tak słaby doping? Dlaczego w miarę upływu czasu doping cichnie zamiast narastać ? I dlaczego do cholery „kibice” opuszczają stadion w 88ej minucie skoro sędzia dolicza 9 min i naprawdę jest czas na wyrównanie ….
Znam pewnego Niemca co mógłby zagrać na lewej obronie, nawet grał tak w reprezentacji i skończył z golem. Gorszy w obronie od Ziny nie będzie, a w ataku lepszy od Kiwiora :) gorzej jeśli Arteta zechce zakręcić i da tam Parteya. Ja osobiście dałbym szansę Kiwiorowi. Oby nie wyszedł Zina i Jesus na środku ataku
Wydaje mi się że mamy po prostu cięższy terminarz niż Liverpool a w szczególności City. Nadal wierzę, że może jakoś się uda i City punkty straci ale będzie trudno. W ESPN FC Kieran Gibbs jest często ekspertem i bardzo zlekceważył Aston Villę i był pewny zwycięstwa. I to poniekąd też wydaje mi się obrazuje to, że my jako kibice ale i też sami piłkarze Artety czasami są zbyt pewni siebie w takim negatywnym znaczeniu - o czym zresztą wspomnieliście, takie zgubne przyzwyczajenie do wysokiej jakości gry i nie zwracanie uwagi na szczegóły, przez co zdarzają się głupie błędy. No cóż, nie poddajemy się, nie jest to duża przepaść i nadal wszystko jest możliwe!
Największymi przegranym jesteśmy My, kibice łudząc się, że ten klub może wyjść z przegrywu. A przecież wiadomo, że jak trzeba by było strzelić samobója w ostatniej akcji ostatniego meczu na wagę przegrania mistrzostwa to któryś z naszych asów by to zrobił xd Jutro żegnamy się z LM i w tydzień przegrywamy wszystko po arsenalowemu 😅
Panowie, straszny defetyzm u Was. Nic strasznego się nie stało. Przez większość sezonu peany pochwalne a po jednym słabszym meczu w tym roku (w zasadzie jednej połowie) taka ostra krytyka i mówienie o końcu świata? 😉
jako osoba ktora oglada kazdy mecz Arsenalu od 2012 moge powiedziec ze 3 lata z rzedu wywalic sie pod koniec boli, ale no coz, jestem pelen nadziei wciaz, bo to pilka nozna
przy okazji patrzac na wielka ambicje wielu pilkarzy, nie boje sie o przyszly sezon, oni co sezon podnosza poziom i udowodnili to, nawet przy tym wyniku
i Radek ma rację, może Ukrainiec nie jest elektryczny może to nie jest fatalny gracz ale popełnia błędne decyzje, Radek mówi o lini spalonego w meczu AV widziałem jak z 3 razy łamie spalonego reszta tak cholernie się pilnuje i trzyma lini a on biega jak kuń kłusem do przodu..
Martinelli niestety 2-3 mecz potrafi zaoferować ewentualnie sprint jak na konsoli nie wiem jaki to przycisk r1 czy r2 coś takiego… u Radka widać smutek i przejęcie sytuacja a Dominik odpalony postawiłby chłopaków na nogi 😃
Martinelii nie progresuje.Myślę, ze po zseonie na tej pozycji trzeba poszukac wzmocnienia , kogoś kto potrafi wiecej niż tylko depnąć do linii końcowej i dośrodkować. A że młody to możnaby fajną kasiurkę za niego dostać.
Przepraszam Was za jakość mojego dźwięku. Nie mam pojęcia czemu dźwięk się zebrał chyba z komputera, a nie z mikrofonu. Obiecuję poprawę, mam nadzieję, że da się tego w miarę słuchać.
da się :D
Wybaczam 😂
Jest w porządku, don't worry :)
Pierwszy jak Arsenal na koniec sezonu ❤
Najbardziej boję się załamki psychicznej i przegrania sezonu w tydzień. Zarówno LM i PL. Co do wniosków to oprócz wiadomych słabości i braków formy , to brakuje napadziora z krwi i kości. Watkins się marzy....
Dokładnie! Z bajernem trzeba zagrać jak z City. Nie jestem taktykiem ale brzydka gra osiąga się cel jeśli nie jesteś w topie. Według mnie należy grać jak z City i odnaleźć elementy taktyczne kiedy odpalić pressing czy odpowiedni atak. Bajern jest do pyknięcia ale trzeba zrobić to z głową i rozsądnie. Mają punkty zaczepienia, mają swoje mankamenty.
Pierwsza bramka przeciwko AV była efektem szeregu indywidualnych błędów oraz fatalnego ustawienia obrony. Na wstępie warto zwrócić uwagę na słabe zaangażowanie ESR. Havertz zbyt łatwo pozwala przeciwnikom dośrodkować, podczas gdy Zinchenko, zamiast wspierać KH, jedynie przygląda się sytuacji, zaniedbując lewą stronę. Galiba i Rice również wydają się zdezorientowani, co było widoczne po ich reakcji na rajd Torresa i ilość wolnej przestrzeni, która się za nimi otworzyła. Martinelli był kompletnie nieobecny podczas tej akcji. Z kolei White z AV, w przeciwieństwie do spotkania z Bayernem, nie zdołał przebić się na drugą połowę boiska. Dominik słusznie podkreślił, że w meczu z Bayernem brak zaangażowania Kiwiora w akcje ofensywne zaważył na działaniach na lewej flance.
Ogólnie rzecz biorąc, wyraźnie widać, jak znaczący wpływ na nasz styl gry mają boczni obrońcy. Mimo pojawiającego się zmęczenia, nadal walczymy.
Ja to mam takie marzenie, żeby wystąpić kiedyś w takim podcaście, do Warszawy niestety daleko :(
Bieg z przekazywaniem tyczki to sztafeta? 😂 a tak na serio to zgadzam się z Radkiem, wyczerpaliśmy limit porażek na ten sezon ale przy tej sytuacji w tabeli jesteśmy w grze do ostatniej rundy więc pozostaje nam tylko „Trust the process” COYG
Czasem można się pomylić haha SZTAFETA - zapamiętać
Długie lata o tej porze było już po wszystkim i walka o top4. Nie zapominajmy o tym i cieszmy się z tego gdzie jesteśmy i jaką mamy obecnie drużynę. Wszystko przed Arsenalem jesteśmy cały czas w grze ! Come on You Gunners!
Wierzyć trzeba, ze wyciągną wnioski po tym kiepskim tygodniu - zgadzam się z Radkiem, że LM już na drugi plan, jak się uda Bayern ukłóć na Allianz to dosko, ale skupmy się na gonieniu City teraz w lidze.
Ja jeszcze mam czkawkę po tym meczu
To tak jak my 🙁
Co do zmiany White-Tomiyasu to miałem wrażenie, że Japończyk wchodzi na Zaniolo, który bez problemu przyjmował każdą górną piłkę i Ben miał problemy, żeby mu przeszkodzić. Wg mnie Arteta chciał tam dołożyć kilogramów i centymetrów.
Panowie. Po co tyle mówić. Drużyna aspirująca do mistrzostwa (znów)
nie trzyma ciśnienia. A takowe utrzymują te, które chcą walczyć o mistrzostwo! Gabriel Jesus - O Jezus! bez prędkości/nie dał nic - najlepszy transfer wychodzący z City.. Po co on w Arsenalu???? Havertz kęska..itd. Można dzielić i mnożyć nazwiskami. Znów mało brakuje i zabraknie.
Jescze warto wspomnieć,że Aston Villa grała mecz w czwartek a wyglądali dużo świeżej niż Arsenal,szczególnie w drugiej połowie.No i tak sobie myślę,z całą sympatią,że trzeba pozbyć się tych Emilkow,Nelsonow i innych.Niestety są poprostu za słabi na tą drużynę
W meczu z Aston Villa nie działał tak jak powinien wysoki pressing.
Uważam też że gdy gramy wysoko wychodzącym Benny Blanco po prawej stronie, to na lewej nie możemy grać Zinny.
Drugi mecz z Zinchenko w składzie i drugi słaby mecz Arsenalu...
Według mnie od dłuższego czasu brakuje w drużynie kogoś "dzikiego" z przodu. Wszelkie analizy chwaliły Arsenal za różnorodność w tworzeniu okazji strzeleckich. Tylko według mnie mimo to jesteśmy mega przewidywalni bo żeby ktokolwiek oddał groźny strzał piłka musi być idealnie wyłożona. Nie mamy nikogo z przodu kto strzela bramki ze słabych sytuacji. Najlepszy przykład to havertz który inteligenie się ustawia ale nie potrafi wykorzystać sytuacji gdzie ma obrońcę na plecach. Jesus to samo. Odda strzał dopiero jak zawinie 4 obroncow. Brakuje mi dlatego teraz martinellego w składzie bo mimo często słabszych spotkań, on gdy nie ma pomysłu na akcje w drużynie jest jedynym problemem dla obroncow drużyny przeciwnej bo jest zdecydowanie bardziej nieprzewidywalny. Ile było takich spotkań w poprzednim sezonie gdzie ratował momentum zespołu swoją nieprzewidywalnoscią. Juz nawet nketiah którego nie jestem fanem ma to coś, że zobaczy 1/50 szansy na indywidualną akcje lub strzał i przynajmniej próbuje i stwarza tym samym problem dla obroncow. Brakuje mi ostatnio takich bramek jak strzały dystansu parteya czy tych po dryblingu z lewej strony. Teraz wystarczy jako przeciwnik że udusisz podwójnym kryciem sake. I w środku i z drugiej strony masz spokój. Gdyby nie oodegard który gra wyśmienicie, jak mówi Radek, nie mielibyśmy w ogóle kreatywności i wtedy już wszystko by upadło. Gramy ostatnio bardzo dobrze ale krótka kołderka i poleganie na pojedynczych zawodnikach wychodzi teraz na wierzch.
Dla kontrastu Bayern z nami. Mieli pół akcji a zrobili z tego dwie bramki. Drugi przykład real z city
martinelli musi się odbudować , narazie jest nowhere near
Panowie cos kontrowersyjnego napisze i pewnie nie realnego ale fajnie by bylo kupic zamiast typowej 9 tego Palmera . Złożyć oferte 120-130 mln i niech sie dzieje. On współpracował juz cos tam z Arteta i bedzie liga mistrzów.
Odciążył by Bukayo , Havertz na 9 i wchodzacy na tę pozycje Palmer rotujący z Kaiem. Ale by to chodziło mysle 💪😅🥰
Odegard sądził takie patelnię do Saki, pięknie wciągał zawodnika do siebie i rzucał prostopadłą między dwóch a Saka wbiegał.
To nie jest tak że ten ostatni mecz decyduje o mistrzostwie. Jedna przegrana o niczym nie świadczy. Jesteśmy drudzy bo wydarzyła się okropna jesień i 1/12 możliwych punktów z Fulham i Villą - i te okresy są winne temu gdzie jesteśmy obecnie.
Ten mecz był tak naprawdę pierwszym słabym występem w tym roku kalendarzowym
Oby to nie był ten kluczowy mecz... Eh. Walczymy dalej! Misja Bayern!
Niewytłumaczalna wtopa. Ja jednak bardziej bym się skupiał na zachowaniu kibiców…dlaczego mamy tak słaby doping? Dlaczego w miarę upływu czasu doping cichnie zamiast narastać ? I dlaczego do cholery „kibice” opuszczają stadion w 88ej minucie skoro sędzia dolicza 9 min i naprawdę jest czas na wyrównanie ….
Wierzymy w zwycięstwo z Bayernem. Oby sezon nie skończył się w środę.
Znam pewnego Niemca co mógłby zagrać na lewej obronie, nawet grał tak w reprezentacji i skończył z golem. Gorszy w obronie od Ziny nie będzie, a w ataku lepszy od Kiwiora :) gorzej jeśli Arteta zechce zakręcić i da tam Parteya.
Ja osobiście dałbym szansę Kiwiorowi. Oby nie wyszedł Zina i Jesus na środku ataku
A w srode by odnieść sukces potrzebujemy w formie kwiora plus zdrowego Odegarda plus trójki z przodu Saka , Havertz i Jesus z dobrą decyzyjnością 💪
Oby tylko ta drużyna się nie rozeszła na następny sezon jak nic nie wsadzimy do gabloty
Tego boję się najbardziej .
Myślę że nikt z ważnych postaci nie odejdzie , zinie bym sam spakował walizki
Obyś miał rację , a Zina sam bym spakował i wysłał .
@@kubaknauber4213dokładnie, dodałbym do listy Nketiaha
❤
Mam wrażenie, że to był mecz z jakimś hamulcem ręcznym Arsenału może nie zostali w szatni ale czuć było, że maszyna jest nienaoliwiona
Wydaje mi się że mamy po prostu cięższy terminarz niż Liverpool a w szczególności City. Nadal wierzę, że może jakoś się uda i City punkty straci ale będzie trudno. W ESPN FC Kieran Gibbs jest często ekspertem i bardzo zlekceważył Aston Villę i był pewny zwycięstwa. I to poniekąd też wydaje mi się obrazuje to, że my jako kibice ale i też sami piłkarze Artety czasami są zbyt pewni siebie w takim negatywnym znaczeniu - o czym zresztą wspomnieliście, takie zgubne przyzwyczajenie do wysokiej jakości gry i nie zwracanie uwagi na szczegóły, przez co zdarzają się głupie błędy. No cóż, nie poddajemy się, nie jest to duża przepaść i nadal wszystko jest możliwe!
Największymi przegranym jesteśmy My, kibice łudząc się, że ten klub może wyjść z przegrywu.
A przecież wiadomo, że jak trzeba by było strzelić samobója w ostatniej akcji ostatniego meczu na wagę przegrania mistrzostwa to któryś z naszych asów by to zrobił xd
Jutro żegnamy się z LM i w tydzień przegrywamy wszystko po arsenalowemu 😅
Brak 9, ktory będzie katem, brak Timbera na LO.
Zinch kryminał.. Timber wróć
Panowie, straszny defetyzm u Was. Nic strasznego się nie stało. Przez większość sezonu peany pochwalne a po jednym słabszym meczu w tym roku (w zasadzie jednej połowie) taka ostra krytyka i mówienie o końcu świata? 😉
jako osoba ktora oglada kazdy mecz Arsenalu od 2012 moge powiedziec ze 3 lata z rzedu wywalic sie pod koniec boli, ale no coz, jestem pelen nadziei wciaz, bo to pilka nozna
przy okazji patrzac na wielka ambicje wielu pilkarzy, nie boje sie o przyszly sezon, oni co sezon podnosza poziom i udowodnili to, nawet przy tym wyniku
Chyba dwa lata a nie 3.
chodzi chyba o top 4
i Radek ma rację, może Ukrainiec nie jest elektryczny może to nie jest fatalny gracz ale popełnia błędne decyzje, Radek mówi o lini spalonego w meczu AV widziałem jak z 3 razy łamie spalonego reszta tak cholernie się pilnuje i trzyma lini a on biega jak kuń kłusem do przodu..
Martinelli niestety 2-3 mecz potrafi zaoferować ewentualnie sprint jak na konsoli nie wiem jaki to przycisk r1 czy r2 coś takiego…
u Radka widać smutek i przejęcie sytuacja a Dominik odpalony postawiłby chłopaków na nogi 😃
Martinelii nie progresuje.Myślę, ze po zseonie na tej pozycji trzeba poszukac wzmocnienia , kogoś kto potrafi wiecej niż tylko depnąć do linii końcowej i dośrodkować. A że młody to możnaby fajną kasiurkę za niego dostać.
Jesteśmy dziadami i wrócił stary dobry Arsenal który jest pośmiewiskiem w środowisku bo kolejny sezon zesra się metr przed kiblem cytując klasyka
xd
Nie mierz wszystkich swoją miarą to że jesteś dziadem....
Dziadem bo walczy o mistrza i ma kolejny super sezon , a 5 lat temu się z nas śmiali bo był struggle z top 4 …
@@kubaknauber4213 walczy walczy już nie walczy bo się zesralismy. W zeszłym sezonie też walczyliśmy i finalnie co ?
@@kk-kn8mi ty jesteś największym dziadem :)