Brawo Panie redaktorze! Nareszcie pokazane jak to wygląda z perspektywy kierowcy. Szacunek za pokazanie i omówienie tematu - jak zwykle rzetelnie i profesjonalnie. Pozdrawiam!
@@marekd483 Oczywiście że większość nie przyswoi, bo skoro do zachowania ostrożności nie skłania ich wizja potencjalnej śmierci, to tym bardziej nie zrobi tego film z TH-cam. Nie oznacza to jednak, że nie trzeba o tym mówić, bo zawsze jest szansa, że trafi to choć do kilku umysłów. My, którzy zaglądamy na ten kanał, jesteśmy tego świadomi, bo nie bez powodu znaleźliśmy się tutaj. Do nas należy więc mówienie o tym do tych, którzy tu nie zawitają.
Teraz to nawet jadąc osobówką w mieście to człowiek jakoś tak z brakiem pewności jezdzi bo nie wiadomo kiedy przed maskę wyskoczy jakiś pieszy! Niewiem jakich durni się ten pis nasłuchał bądz sami są durniami iż wprowadzili takie przepisy?
Jest coś takiego jak instynkt samozachowawczy. Wspaniałomyślny "ustawodawca" zastąpił ten instynkt ustawą i zrobił z ludzi debili. Wmówił, że jeżeli jesteś na pasach to mozesz wszystko. No i mamy chodzące zombie.
A ja jestem też zawodowym i to jest obowiązek kierowcy aby widzieć wszystko, jeśli nie widzi to niech natychmiast zmieni zawód. Nad przednią szybą jest lusterko i przy każdym ruszaniu trzeba w nie patrzeć.
@@comforter7390 lusterka lusterkami, a zawodowo to chyba na truck similatorze jeździsz. Prawidłowo ustawione lusterka nie dają 100% pokrycia dookoła pojazdu, oraz potrzeba czasu, żeby je wszystkie wzrokiem oblecieć, a tym czasie dużo może się wydarzyć
@@andrzejbielecki6831 oczywiście że nie dają 100 %, nie widać co jest za pojazdem. Resztę widać, trzeba tylko chcieć widzieć , trzeba wszystkie lusterka obserwować. Trzeba być głupim, głuchym i ślepym żeby nie zauważyć że się ciągnie pieszego 300m
Jak to dobrze, że mamy takich profesjonalistów jak HappyMonday. Jest jeszcze dla nas szansa na poprawę. Gościu ogarnia wszystkie lustra i martwe strefy jednym spojrzeniem i absolutnie nie ma opcji, żeby ktoś mu się w żadnej martwej strefie nie schował, bo w jego mokrych snach takie rzeczy się nie zdarzają. Tylko pogratulować fantazji. Samych rekordów w grze życzę i serdecznie pozdrawiam. Szofer z ciężarówki ze strefami, gdzie skutecznie można zniknąć z pola widzenia
Dalej wpajajmy ludziom, że mogą bezpiecznie wchodzi/wbiegać/wjeżdżać na pasy, bo to kierowca ma uważać - a takich sytuacji będzie więcej! Świetny materiał, brawo!
Nie , niczego nie wpajamy. Piesi mają natomiast podobnie jak kierowcy, zasrany obowiązek jako uczestnicy ruchu drogowego, być pewnymi że ich decyzje nie wpłyną zarówno na czyjeś życie, łącznie z życiem ich samych , jak i na bezpieczeństwo ruchu drogowego .
dokładnie - jest wiele ludzi bojących się latać samolotem a niewiele ludzi niebojących się przechodzić przez przejście dla pieszych bez upewnienia się że jest to bezpieczne
Witam. Pracuję we Szwajcarii jako kierowca ciężarówki. Przejeżdżając przez miasta (wożę żywność- lidl,aldi itp.) Zatrzymując się przed przejściem dla pieszych widząc oczywiście że zbliża się jakiś pieszy, zauważyć można takie mianowicie zachowanie... nie wkroczy ta osoba widząc ciężarówkę mimo,że stoi nieruchomo . Natomiast podnosi rękę do góry i czeka aż zrobie to samo dając znać że widzę ją. No i nie ważne czy to jest dorosła osoba czy nawet dziecko co widać ewidentnie wracajace ze szkoły Tak też można mieć społeczeństwo wychowane.. Pozdrawiam. Artur
No popatrz, że ja też jestem tak nauczony i w sumie to nie licząc rad i własnego myślenia nikt mnie tego nie uczył. Podstawowe prawo powinno uczyć, że; 'Jeśli sam nie będziesz na siebie uważał to nikt inny tego nie zrobi.'
@@mareks6934 przepisy typu "pieszy ma zawsze pierwszeństwo jak święta krowa " (bo mniej więcej tak te ostatnie zmiany zostały odebrane i zapamiętane prze pieszych) na pewno nie ułatwiają sprawy ale tu przede wszystkim chodzi o instynkt samozachowawczy czyli to o czym Paweł mówił "nie daj się zabić", i jakie kolwiek podstawy fizyki, że żadna siła nie wychamuje pojazdu w miejscu, że jak wlezę na pasy 2m przed jadącym pojazdem to to że mam pierwszeństwo nie uratuje mi życia bo chocby kierowca stanął na ch.... to nie zatrzyma na takiem odcinku nawet hulajnogi.
@@mareks6934 Tu się nie zgodzę z tobą owi "politycy" są tak durni że nie wiedzą do czego i po co mają być te " prawa/przepisy '" które tworzą u kuchty na Szucha po między 22 a 6 rano ; A jeśli chodzi o małe 40tonowe transportowe karzełki to nigdy nie siedzieli nawet w kabinie takiego nie mówiąc prowadzeniu tego w ruchu drogowo miejskim; Gdyż są za durni aby zrozumieć zasady kierowania nimi i co to jest MARTWE POLE WIDZENIA kierowcy ciężarówki ; To nie to samo co prowadzenie blaszanki która też te strefy/pola posiada lecz w innym zakresie;
@@Plackomiot A do zniechęcania używają treści, które przedstawiają motoryzację jako zło wcielone i tym samym budują negatywne i lękowe do niej nastawienie. To jest, że tak się wyrażę, moto-fobia indukowana.
@@GEDANUS6 fobia to strach a oni się nie boją. Od lat uprawiają politykę mająca przekazać ludziom dlaczego mają płacić więcej i się na to zgadzają bo wiele można powodów wymieniać
Nie chodzi o moto-fobię, tylko o to, że ludzie nadużywają samochodów, jest ich za dużo, a przede wszystkim są za duże. Samochody w miastach generują ogrom problemów, z hałasem i zanieczyszczeniem powietrza na czele i żadna strefa czystego transportu nic nie zmieni, podejście ludzi musi się zmienić. Ilość samochodów w miastach trzeba ograniczać, ale nie w taki sposób. Ludzie sami przesiądą się na transport publiczny, jeżeli będzie dobrze rozwinięty i sami przesiądą się na rower, jeżeli będzie infrastruktura. Swoją drogą przez marketing samochody stają się coraz większe, wmawia się ludziom, że potrzebują wielkiego SUV-a, podczas gdy na wakacje w 4 osoby można się z zapasem zapakować do samochodu wielkości Fiata Uno.
Przede wszystkim zwraca uwagę na problem istnienia osób SZERZĄCYCH BZDURNĄ, SZKODLIWĄ I ŚMIERTELNIE NIEBEZPIECZNĄ, ZUPEŁNIE FAŁSZYWĄ TEZĘ o rzekomym PIERWSZEŃSTWIE PIESZEGO, który znajduje się POZA PRZEJŚCIEM DLA PIESZYCH. Osobami uprawiającymi SABOTAŻ BEZPIECZEŃSTWA RUCHU DROGOWEGO już dawno powinny zająć się ORGANY ŚCIGANIA!
Materiał pierwsza klasa! Oglądałem z emocjami. Powinni to pokazywać dzieciom w szkołach, a na jakimkolwiek kursie na prawo jazdy, czy to na skuter, czy auto, powinni ludziom to demonstrować na przykładzie prawdziwej ciężarówki. Sam jeżdżę 18to tonową solowką Mercedes Antos, z dość wysoko umieszczoną kabiną. Mając przeciętny wzrost, gdy stoję przed kabiną, czubek mojej głowy jest wciąż poniżej dolnej krawędzi przedniej szyby. I o ile jeżdżąc po autostradach jest świetna widoczność do przodu, o tyle jazda po zatłoczonych, pełnych wszechobecnych przechodniów miastach przyprawia mnie zawsze o szybsze bicie serca. Staram się ogarnąć zawsze wszystkie strony i wszystkie lustra zanim ruszę. Gdy czekam na światłach, nie myślę o pierdołach, czy gapię się w telefon, tylko cały czas rozglądam się dokoła i sprawdzam lustra. A i tak zawsze boję się, że kiedyś to może okazać się nie wystarczające. Jeżdżę po UK i uwierzcie mi, takie miasta jak Londyn do jazdy takim czymś to jest naprawdę wyzwanie, przy wszędobylskich rowerzystach, pieszych czy modnych ostatnio elektrycznych hulajnogach... W zeszłym tygodniu w Bristolu ruszałem spod świateł i pani rowerzystka, ubrana na czarno, z czarnym kaskiem, wyskoczyla z chodnika, wprost pod moją ruszajacą ciężarówkę, od mojej strony pasażera, gdzie miałem naprawdę małe szanse na jej zobaczenie. Pani sobie ominęła parę aut, następnie dojeżdżając do kolejnych świateł które nas zatrzymały, ale nie ją, wjechała na chodnik i pojechała dalej chodnikiem, nie świadoma że równie dobrze mogła skończyć jako placek na asfalcie chwilę wcześniej. Ja na prawdę nie wiem, jak to się dzieje, że mimo tylu tragicznych wypadków, mimo takiego natężenia ruchu dzisiaj w miastach, ludzie kompletnie zatracili rozsądek, aby do tak wielkich pojazdów podchodzić z największą ostrożnością... Przecież to nie jest jakaś tajemna wiedza, przecież to jest logika. Ja z wykształcenia jestem gryzipiórkiem i wiedziałem jeszcze zanim zrobiłem prawko na C, że od ciężarówek będąc na rowerze, czy na piechotę trzeba trzymać się z daleka. I że nie można polegać na kierowcy, który powinien być zawodowcą. Przecież różnie bywa, on może być akurat człowiekiem nie odpowiednim na to stanowisko, on może mieć gorszy dzień, być rozkojarzonym, zmęczonym... Przecież każdy miewa takie dni. Rozsądek i instynkt samozachowawczy to powinien być podstawowy odruch każdego. Ale mam wrażenie, że dzisiaj w czasach internetowych i socjalmedialnych ludzi zoombie, którzy mają klapki na oczach i pretensje do każdego za wszystko, oraz wymagania jak celebryci, takie wartości jak rozsądek czy instynkt samozachowawczy niestety już wymarły lub bardzo szybko wymierają...sorki, że się rozpisalem, ale zmagam się z tym codziennie w pracy. Kocham tę robotę, ale zawsze mam w pamięci, że kierowca to jedną nogą w grobie, drugą w więzieniu... Wierzę, że będąc dobrym i ostrożnym kierowcą to okaże się nie prawdą, ale jednak wypadki się zdarzają... Pozdrawiam i dziękuję za ten materiał! Jeśli uświadomi choć kilku ludzi to już będzie sukces.
Jeśli chodzi o chodzenie po drodze - no bo nie ma chodnika - to co ostatnio mocno zauważam to brak "wychowania" drogowego wśród pieszych. Po pierwsze musimy jako pieszy być widoczni, po drugie co najbardziej mnie razi idąc poboczem/drogą idziemy lewą stroną! Od zawsze mnie tego uczono i tak robię. Idąc prawą stroną samochód nadciągnie z od pleców, usłyszymy go, ale nie zobaczymy więc szans na ucieczkę, odskok, cokolwiek nie mamy. Idąc lewą stroną, samochody nadciągają od przodu i mamy szansę na ucieczkę, zejście na głębokie pobocze itd. Do tego sam stosuję metodę, jedzie samochód, schodzę na głębokie poboczę. Będę wolniej szedł, czasem trzeba się zatrzymać bo pokrzywy, ale przynajmniej wiem, że dojdę do celu.
Brawo za odcinek i logiczne podejście do tematu. Jeżdżę Manem TGX i w tym lewym lusterku potrafi się nawet schować osobówka jak się dojeżdża do ronda. Oczywiście że to wszystko nie zwalnia z odpowiedzialności kierowcy do zachowania ostrożności ale ostatnimi czasy Mam wrażenie że tylko piesi moga na drodze popełniać błędy być zamyśleni roztargnieni i czegoś nie zauważyć. Kierowcy natomiast do nieomylne wyszkolone maszyny.
No niestety kolego, ale jak prowadzisz zestaw w ruchu miejskim, to naprawdę nie masz prawa być zamyślony czy roztargniony. Jak jesteś roztargniony, to się po prostu nie nadajesz na zawodowego
Państwo daje nam łaskawie przywilej jazdy samochodem możemy dzięko temu płacić o wiele więcej podatków, opłat i horendalnych mandatów! Nie słyszałem aby komuś odebrano prawo do jazdy rowerem czy chodzenia po drogach!! Gdy pieszy lub rowerzysta spowoduje wypadek to i tak winny jest kierowca bo nie zachował szczególnej ostrożności.. O jakimś odszkodowaniu można zapomnieć bo to biedny rowrzysta którego pojazd jest 2 razy droższy od twojego 20 letniego wypasionego Passata.
Brawo super filmik od 20 lat pracuje jako kierowca takich sprzętów wielokrotnie lusterko zasłoniło mi nawet samochód na rondzie,i teraz zrowa zasada dla każdego na drodze BRAK KONTAKTU WZROKOWEGO ODWOŁUJE WSZYSTKIE TWOJE PRAWA BO ROZSĄDNIE BY BYŁO NIE SPODKAĆ ZDERZAKA CIEŻARÓWKI OSOBIŚCIE.Teraz niech pierwszy rzucikamieň ten kto nigdy nie popełnia żadnego błędu w pracy.Podzrawiam i dziekuje za ten film długo na taki czekałem.
Świetny materiał i dobra robota. Od razu widać, że takich dziennikarzy nam brakuje, którzy rzetelnie i solidnie przedstawiając temat. Aż chce się czytać i oglądać.
Najlepszy dziennikarz na youtube tłumaczy tak jasno i edukuje wszystkich Polaków od chłopa do prezydenta , najlepsze argumenty poparte teorią i praktyką , powinien być zapis z tego wypadku że fizycznie było nie możliwe zobaczyć -widzieć pieszego który wtargnął pod auto , a pieszy jak by świadomy wszedł pod auto jak samobójca
3:30 Zły pomysł teraz, ponieważ teraz aktywiści tego typu będą krzyczeć, żeby linie zatrzymania były 3metry od przejścia i jak się inaczej zatrzymasz to mandat, mandat! Przynajmniej ze 30tysięcy. Ja to mam świetne rozwiązanie problemu wypadku na przejazdach kolejowych, pierwszeństwo dla samochodów i pieszych, przecież to pociąg jest większy to ten sam argument samochód - pieszy.
Obserwuje sobie czasami jak cofają zestawy przy Biedronce albo innym Lidlu, ludzie którzy widzą że samochód cofa to nie zatrzymia się na kilkanaście sekund tylko przyspiesza kroku żeby wleźć pod naczepę. Niektórzy kierowcy samochodów osobowych też tak robią, nie zatrzymają się na parę sekund tylko jeszcze wjedzie prawymi kołami na chodnik zdąży przed cofająca ciężarówka.
Znam ten temat bardzo dobrze i jedyne co można poradzić kierowcom tych zestawów, to żeby nie rejestrowali na siebie swoich prywatnych osobówek, bo szkoda tracić zniżki. xD
Jako kierowca ciężarówki potwierdzam w całości te informacje. Fizyki nie da się oszukać, a napis na nagrobku "miałem pierwszeństwo" nic już nie pomoże. Mam dodatkowo kamery, jednak praktycznie tylko ta od strony pasażera jest przydatna w trakcie jazdy. Wyświetla obaz martwego pola, ale tylko przy włączonym kirunkowskazie, np przy zmianie pasa. Kiedyś od kierowcy osobówki usłyszałem taki tekst: " masz więcej kół to szybciej wyhamujesz”. Pozostawię to zdanie bez komentarza.
Jestem kierowcą osobówki i zgadzam się z przedmówcam i TIRowcami. Piesi i rowerzyści a teraz jeszcze hulajnogowcy odwalają na drodze takie numery że aż włos się na głowie jeży... Pozdrawiam wszystkich kierowców
Znajomy kierowca zawodowy z 30 letnim doświadczeniem we Włoszech znalazł się w takiej samej jak opisana sytuacji. Oczywiście dochodzenie. Zatrzymanie prawo jazdy do wyjaśnienia. I konieć. Sprawa wyjaśniona bezdyskusyjnie. Kierowca nie był winien. Prawo jazdy oddane ale straszne uczucie że kogoś choć nieumyślnie przejechał pozostało na lata. A pan Łukasz Z to idiota.
Brawo taka prawda. Zdaję właśnie na C i jestem tez bardzo czesto pieszym (o dziwo ;p) ale to co piesi wyczniaja na przejsciach dla pieszych powinno byc czasami brane pod uwage jako chec popelnienia samobojstwa lub wyludzenia odkszodowania. Wiekszosc mysli ze jak przepisy sie zmienily to taki pieszy jest panem i wladca a 40 tonowy zestaw zatrzyma sie na odcinku 3 metrow jak sie mu wejdzie pod kola.
Doskonały materiał 👍. Jak słyszę ostatnio że remedium na wszelkie wypadki będzie zmniejszenie limitów prędkości 30/80/100 i dodatkowo dzięki temu planetę uratujemy to obawiam się że papieru toaletowego nie wystarczy.
Przypomnę tylko że ciężarówka czy samochód ważą tyle samo przy 30 co przy 50 czy 90km/h. Fizyki się nie oszuka człowiek i tak zostanie zgnieciony jeśli wpadanie pod koła lub podwozie
@@MrBrzosti1989 waży tyle samo, a ile energii jest w tonowym pojeździe przy prędkości 30 a 50? Nooo, fizyki nie oszukasz. A jaki jest czas reakcji? i ile przejedziesz metrów, zanim zareagujesz przy 30 a 50? No to jeszcze raz, fizyki nie oszukasz
@@warschaumitdemfahrrad2857 dla pieszego w martwej strefie żadna różnica w ilości energii czasie reakcji czy długości drogi hamowania bo i tak nie jest widoczny. W takim przypadku kierowca nie ma szans na reakcję nawet jak będzie jechał 10km/h Zresztą z 30km/h 40tonowy zestaw i tak nie zatrzyma się w miejscu a pieszy owszem. To pieszy ma na siebie uważać!
Kilka lat temu w Irlandii w Waterford, kobieta weszła na jezdnię z wózkiem dziecięcym, prosto przed stojącą na światłach ciężarówkę. Kierowca nie miał szans jej zauważyć i ruszył. Dziecka nie udało się uratować. Ludzie myślcie!
Poruszam się ładnych parę lat za kółkiem ciężarówki i to co piesi/rowerzyści odwalają na drogach to dramat. Przykład: Jadę nocą przez drogę wojewódzka i tam bez żadnych odblasków porusza się ktoś na rowerze gdyby nie systemy jakie miałem w pojeździe to dziś by o mnie mówiono.
@@mirosawmichnik1204 Tyle że posiadacze prawa jazdy Muszą znać przepisy a pieszy Nic nie musi wiedzieć. Wystarczy że powiedzą w TV że od dnia tego a tego mają pierwszeństwo i pchają się pod koła.
@@DrMrThe Jasne że lepiej jechać na rowerze bo wait for it szybciej dotrzesz do celu. Tyle że nie ważne czy idziesz, biegniesz, czy jedziesz jednośladem po drogach nie oświetlonych masz mieć na sobie ODBLASK. Najtańszy na portalach aukcyjnych kosztują w granicach 10 zł.
Świetny materiał, życzę kierowcy mimo tragedii, pozytywnego, dla niego rozstrzygnięcia sprawy. Nigdy nie jeździłem ciężarówką ale intuicja mówi mi: nie właź pod ciężarówkę, autobus itp. to samo kiedy jadę osobówką... Pozdrawiam
Kolego Pawle. Nie czarujmy się większość ludzi i tak uważa że jesteśmy mordercami i zawalidrogami. Ja już nawet nie próbuje wchodzić z kimkolwiek w dyskusje bo to nie ma sensu. A czym mniej uprawnień tym większy "znafca". To mówiłem ja kierowca zestawu z naczepą, zwyrol, psychol i morderca.
Chyba masz rację nie ma sensu tego prostować. Z drugiej zaś strony Ostatnio mam wrażenie że większość moich kolegów po fachu to zawodowi debile a po kolejnej fali naszych przyjaciół zza Wschodu którzy kupili zawodowe prawo jazdy za 200 $ i usiedli ma polskie ciężarówki to głowa mała co sie dzieje na drogach i parkingach. No i ten ciągły pośpiech... zawodowemu ciężko wyłączyć tempomat wymienić żarówkę byle tylko ogień cały czas do przodu jak najwięcej zarobić i być półtorej minuty wcześniej u celu. Ktoś mi kiedyś powiedział że jak kierowca ciężarówki przez 30 lat ciągle się śpieszy to w końcu musi kogoś zabic i jest w tym ziarnko prawdy
@@ziemowitlewandowski dlatego ja wychodzę z założenia,l żeby się nie gonić. Nie dojadę to nie dojadę proste. A co kolegów po fachu ze zdarzają się debile to jest taki sam odsetek jak w każdym innym pojeździe i nie ma co szufladkować.
Brawo. Jesteś wielki. Nareszcie poruszyłeś temat który nas kierowców tak boli. Może nareszcie ktoś z głową na karku spójrz na ten problem. Za dużo uprawnień dla pieszych i rowerzystów a za dużo wymagań od kierowców i to nie tylko ciężarówek!!!
Jako czynny kierowca C+E uważam że z tymi martwymi strefami nie jest aż tak źle, pod warunkiem dobrego ustawienia luster. Dla własnego spokoju przy przejściach wzmażam czujność i kontrolę luster jak i okolicy już przed dojazdem do przejścia. KIedy z przed niego ruszamy to wiadomo że nie widać tak okolicy... Jednak ZAZNACZAM że wjazd/wejście na jezdnię powinno nastąpić dopiero po UPEWNIENIU się że kierowca nas WIDZI. Naczelna zasada życia to przetrwać, nie oddawajmy życia za wydumane "pierwszeństwo przejścia". Pozdrawiam i czujności.
No właśnie ciekawe prawda? Ty jako kierowca jesteś w stanie pomyśleć i ogarnąć ten temat że np lusterka dodatkowe dużo pomagają a Pan redaktorzyna sieje jakieś bzdety i trzęsie się jak nastolatek :-/ unsub niestety.
@@blejku7790 kolega co prowadzi zakład pogrzebowy już cię odhaczył w kajeciku. Podaj namiary, daj koledze zarobić. A jak nie to spokojnie obejrzyj kretynie odcinek jeszcze raz, i zajarz wszystkie martwe strefy kierowcy ciężarówki. Tak czy inaczej jesteś pretendentem do nagrody Marfiego. Na najbardziej kretyńską śmierć. Nawet jeślibym nie był kierowcą, nie miał pojęcia o samochodach, to jedno by tylko mnie już przekonało. Że w tej potyczce kierowca zawsze przeżyje , a pieszy idiota ma zawsze przejebane. "Redaktorzyna" nie dał rady z tobą i pewnie nawet twoja stara nie daje. Jedyny żal, to nie, że kiedyś głupio zginiesz, tylko że zasrasz tym komuś przypadkowemu , swoją bezdennie kretyńską śmiercią, życie, bo ten zabije człowieka, a odpowie za bezmyślne gówno.
Mi też się wydaje, że nie jest tak źle. W mojej pracy mamy od prawie dwóch lat nowe auta. Kamery z ekranami. Zamiast części lusterek widać więcej. I po prostu w mieście niestety trzeba być uważnym. Mam to szczęście jeździć po Kopenhadze :D Tu dochodzi duży ruch rowerowy. Nie widzę, nie jadę i czekam, aż będę pewny, że mogę bezpiecznie wykonać swój manewr. Dodatkowo taki paradoks jestem kierowca C+E, i tez uważam, a do pracy dojeżdżam 25km rowerem, jest szybciej, wygodniej i zdrowiej. Myślę, że mając świadomość i wychodząc z bańki samochodowej inaczej patrzy się z szoferki na innych tak samo ważnych uczestników ruchu. To jednak oni nie są otoczeni stalową zbroją, ty siedząc w pojeździe poruszasz się szybciej możesz poczekać i przepuścić.
Nic dodać nic ująć Panie Pawle. Po raz kolejny rozpier..... Pan system. Bardzo pouczający wykład! A frajer i jego kościół niech się douczyyyy! Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.👍
Cieszę się że poruszyłeś ten temat. Ludzie nie mają pojęcia. Jestem kierowcą ciężarówki, ale zwykli ludzie nie wiedzą. Mój sąsiad uważał że wyjeżdżamy na drugi pas na skrzyżowaniu, bo ";jesteśmy duzi i możemy". A prawda jest taka że nie raz nie da inaczej się wyrobić, żeby nic nie uszkodzić
Dzięki za materiał. Tutaj było tak, że ciężarówka się zatrzymała przed przejściem, bo pieszy sobie stał i był widziany. Gdy on już sobie przeszedł, inny człowiek postanowił skorzystać z okazji, że auto stoi. Ale nie wpadł na to, że kierowca nie mógł widzieć jego wejścia na pasy
Wystarczy będąc pieszym, pilnować jednej zasady: ja widzę oczy kierowcy, to wtedy mam pewność, że BYĆ MOŻE on też mnie widzi. Ja nie widzę jego, to tym bardziej on mnie.
Rygas ale ty mi teraz zaimponowales. W końcu wytlumaczyles tym świętym krowom że fizyki nie da się oszukać przepisami. Na YT jest sporo filmików co potrafią cykliści, a potrafią sporo :)
a wystaczyloby proste rozwiazanie : tablice rejestracyjne dla rowerusow. i moze skonczyloby sie wyprzadzane prawa strona na zyletke . lawirowanie w poprzek pasa . mandaciki by sie posypaly i minki by zrzedly
Super odcinek. Oby trafil do szerszego grona to moze i ludzie zaczeli by byc bardziej ostrozni bo kazdy kierowca kazdego typu pojazdu to tez tylko czlowiek.
Super materiał, dziękuje. Jako były już kierowca ciężarówki, wiem to z autopsji i mam zamiar puszczać ten materiał swoim dzieciom aż do momentu kiedy wykują każde słowo na pamięć! Jeszcze raz dziękuje.
Jak to się mówi: "Cmentarze są pełne tych co myśleli że mają pierwszeństwa". Ma to dodatkowy wymiar bo w starciu z ciężarówką, zwłaszcza załadowaną, nikt nie ma szans. Faktem jest, że wśród ciężarowców też są psychole ale takim trzeba ustępować. Cała dyskusja kuriozalna. Ludzie w osobówkach czasami umieją potrącić rowerzystę jadącego obok bo nie patrzą w lusterka a co dopiero tutaj.
Bardzo dobry materiał edukacyjny, kto nie miał do czynienia z ciężarówką nie siedział nie jechał w ogóle nie ma pojęcia jak to wygląda. Takie doświadczenia powinny być w szkole na zajęciach chociażby z techniki czy jakimś innym przedmiocie.
Do tego te nowe przepisy jeszcze upewniają ludzi w tym że na przejściach nie trzeba myśleć bo cała odpowiedzialność leży po stronie kierowcy, gdzie ten to taki sam człowiek i prawa fizyki nadal działają na przejściach tak samo jak wszędzie indziej..
Super materiał. Mam 35 lat i jestem nauczony by zawsze się rozglądać przed przejściem bo samochód będzie miał wgniotke a ja poliestrowy worek... i tak uczę swoje dzieci. Nie zmiana jednak to faktu że niektórzy kierowcy aut ciężarowych podjeżdżają tak blisko przejść że nie ma opcji by widzieć co się na nim dzieje. Rzadko ale jednak.
Świetnie pokazana sytuacja. Te osiołki w Sejmie nie mają pojęcia o ciężarówkach a ustanawiają dla nich prawo.... jak znajdzie się jakiś fałszywy piewca cezpieczenstwa to robi wodę z mózgów pozostałym osiołków w Sejmie i tworzą głupie ustawy.... motoPrawda -brawo
Sęk w tym, że to nie prawo - a PROPAGANDA mówi o *pierwszeństwie pieszego zbliżającego się do* przejścia dla pieszych czy *oczekującego przed* przejściem dla pieszych na możliwość przejścia przez jezdnię i *obowiązkach kierującego,* dotyczących *zmniejszenia prędkości* przed przejściem dla pieszych, na które nikt nie wchodzi i na którym nikt się nie znajduje oraz *ustąpienia pierwszeństwa pieszemu* znajdującemu się *całkowicie poza przejściem* dla pieszych - czyli takiego, który *wchodzenia jeszcze nie rozpoczął!* Takie uprawnienia pieszego i obowiązki kierującego *były obecne jedynie w projektach,* które trafiły dokładnie tam, gdzie było ich miejsce od samego początku: NA ŚMIETNIK!
Mądrego to i miło posłuchać. "zasrany obowiązek przeżyć". To powinno być w podręcznikach od szkoły podstawowej. Nie jestem światowy więc nie wiedziałem jak wyglądają przejścia na Litwie ale po raz kolejny uświadamia mi Pan, że w PL nie chodzi o bezpieczeństwo tylko o kasę i bicie piany aby było czym wyborców... ściemniać.
Nigdy w takiej ciężarówce nie siedziałem, ale polecam symulację EURO TRUCK SIMULATOR. Tam naprawdę nie widać auta osobowego - jeśli podjadę, na "czerwonym". Mało tego na skrzyżowaniu trzeba przewidzieć pole skrętu, bo "buda" skręca inaczej i później. A to jest zaledwie symulacja...
Jako kierowca Autobusu powiem tak, " Nie kłuć się nigdy z idiotą, bo po pierwsze ściągnie ciebie do swojego poziomu, a dopiero wtedy wygra z tobą przez swoje doświadczenie " tyle na temat że masz zasrany obowiązek wiedzieć co się dzieje koło twojego Autobusu / Auta
Po pierwsze u nas uswiadamianie nic nie daje. tak było ze szczepieniami przeciw Covid. Problem jest oczywiście głębszy . Brak jakiego kolwiek zaufania do klasy politycznej w Polsce. Jesli rzadzący nie mają zaufania na poziomie minimalnym to żaden przepis nie bedzie respektowany w inny sposób niz poprzez nałożenie drakonskich kar ktore maja efekt odstraszajacy góra przez pół roku Zadne ograniczenie predkosci, czy żaden argument nie przekona społeczenstwa jesli płynie z ust notorycznych kłamców i oszustów którzy sa uważani za "upier..laczy "zycia. Czociażby polski ład. Ile procent spoleczenstwa uwazało to coś za coś pozytywnego a ile za upieprzanie zycia podatnikowi i ksiegowemu. Wiec jesli ci sami ludzie rekomendują noszenie maseczek (po tym jak zakazali wchodzic do lasu), szepienie sie, zwracanie uwagi na przejsciu czy 150 innych rzeczy to przecietny obywatel pomysli - "ta jasne"
Szacun za łopatologiczne wytłumaczenie podstawowych praw fizyki. Robiąc zdjęcia grupowe (np. na weselach) też wielokrotnie tłumaczyłem ludziom, że jeśli oni nie widzą obiektywu, to obiektyw nie widzi ich, więc miło by było, jakby się wychylili zza pleców cioci Anieli... 100% wypadków można by było uniknąć, gdyby ludzie myśleli. Zatrważające jest to, że w szkołach się nie uczy myślenia... jak skończą kolejne pokolenia?
No niestety ale to nic nie da, osoby którym trzeba to tłumaczyć ma IQ poniżej 70, było już wiele takich akcji, w szkołach i na nauce jazdy. Brak instynktu samozachowawczego, eliminuje takie osoby. Materiał świetny Pozdrawiam
Pan Maciek to jak ten murzyn (teraz Afroamerykanin) w żarcie, pojawia się i znika. Świetny materiał, sam uczę dzieci ostrożności na drodze a na przejściach rozglądać się i każe podnosić rękę żeby było je lepiej widać.
Brawo. Jak ktoś ma kat.C to zrozumie. Choć jest pewna grupa ludzi która tego nigdy nie zrozumie. Jeżdżąc po Krakowie dosłownie odczuwa się to na każdym kroku od osobówek przez pieszych i rowerzystów. Pozdrawiam i więcej takich filmów.
Lepiej się tego tematu opowiedzieć nie da. Brawo, brawo i jeszcze raz brawo. Dokładnie tak jest. Przepisami bezpieczeństwa się nie zbuduje. Karami również. Bo kary (mandaty itp) są tylko po to by ratować dziurawy budżet lub/i umożliwiać wygodne życie z tychże opłat urzędnikom państwowym. Tylko infrastruktura wraz z logicznymi przepisami i świadomością pieszych uratuje czyjeś życie
Nie wystarczy .Bo pierwszeństwo dla pieszych to rewolucja drogowa wycelowana przeciwko ludziom pracy . Za potrącenie debila ,np. kierowca zawodowy wypada z życia .Idzie do paki .Grzywny itp .Rozpad małżeństwa .Utrata domu ,rodziny . Taki był cel ustawowy . Bo nikt tego nie potrzebował .Nikt nie potrzebował by rozpędzona baba z wózkiem wpadała na przejście dla pieszych w prost pod samochody . Nikt nie potrzebował widzieć pieszych w okolicach przejść dla pieszych jako zagrożenie własnego życia . Od pokoleń było uczone .Pieszy ,zachowaj szczególną ostrożnośç ,zachowaj odstęp od krawędzi .Popatrz w lewo potem w prawo i gdy nic nie nadjeżdza to przejdż wardkim krokiem przez jezdnie .
Bardzo dobry odcinek Panie Pawle przepisy dające możliwość pieszym przechodzenie na przejściu z ,, pierwszeństwem" to pomyłka a fanatycy i tak tego nie zrozumieją.
@@parrotmax9934 jestem pierwszym bardzo często częściej niż kierowcą ale nigdy nie pchał bym się pod kabinę ciężarówki wiedząc jaką ma z niej widoczność kierowca przede wszystkim na drodze jaki na przejściu dla pieszych trzeba używać organu który nazywamy mózgiem bo życie mamy tylko jedno i nie warto go tracić pod kilkutonowy wynalazkiem którym nie po drodze z prędkością 40 km a czasami szybciej życzę udanego wieczoru i pozdrawiam
Przypomina mi się dyskusja jaką prowadziłem kilka lat temu na jednym z for prawnych odnośnie cofania w zwykłym samochodzie do 3.5t i odpowiedzialności w przypadku potrącenia pieszego. Nie kojarzę już dokładnie szczegółów, ale była jakaś medialna sprawa w której dostawczak zaczął cofać, a pieszy wlazł i stanął w martwym polu już poruszającego się pojazdu gapiąc się w telefon i został potrącony. Konkluzja 'ekspertów' była dokładnie taka jak w tym przypadku, 'kierowca ma zajsrany obowiązek się upewnić że nikogo za nim nie ma i już!' Martwe pola? Ograniczenie widoczności? Prawa fizyki? Wg. ustawodawcy nic takiego nie istnieje. Smutne to...
Brawo!!! Wzajemne zrozumienie i wiedza o zagadnieniu martwego pola to podstawa do dyskusji. Zwykli zjadacze chleba nie powinni z góry osądzać, od tego jest Sąd, który powołując prawdziwych ekspertów rozsądzi winę. Pozdrawiam
Straszne to co mówisz, ale prawdziwe ... Ten Pan o którym mowa , to taki wydaje się , jakby z tych rządzących , mówi to , co ludzie chcą usłyszeć , niezależnie czy jest to dobre dla ludzi , a później zdziwienie .... Ale jak to , pieszy ma pierwszeństwo!!!
To te porąbane lewicowe ekstremizmy. Ludzie w większości maja poglądy tak pośrodku. A lewica idzie po bandzie ze wszystkim . Tego by zabroniła tamtego by zabroniła. Tu cos narzuci siłą dramat po prostu.
Brawo! Może znów zacznie się uczyć ludzi i dzieci zasad wejścia na jezdnię. Nawet jak się wzajemnie widzi to samochód w miejscu nie stanie, fizyki się nie oszuka. Kierowca będzie pewnie ukarany, ale pieszemu życia to nie przywróci!
Bardzo dobry odcinek. Szkoda że nie ma tego typu materiałów więcej. Moim zdaniem przy szkoleniach na prawo jazdy kat. A czy B lub karty rowerowej powinno się zwracać uwagę że są miejsca w których kierowca ciężarówki nie widzi pieszego, rowerzysty, czy nawet samochodu osobowego. Jak zawsze świetny materiał.
1h na jazdę z instruktorem czymś większym powinna być w ramach pdostawowego szkolenia (mi wiele jako rowerzyście dało zrobienie prawka, zupełnie inne pdoejście).
Tak nie jest, jest to bardzo nierzetelna informacja. Nie widzisz czegoś/kogoś z siedzenia tylko patrząc na drogę używasz lusterek. W "prawidłowo" ustawionych lusterkach bez trudu dostrzegłbym, że ktoś porusza się bezpośrednio przed pojazdem. Po tym mniemam, że "prowadzący kanał" nie jeździ zawodowo. W niewidocznych polach pozostają słupki szyby i to co jest bezpośrednio za lusterkiem ale nie jest ciężko pochylić się do przodu (to co zrobił prowadzący z kamerą - odchylał kamerę), ja przynajmniej tak robię.
@@andrzejrubacha9521co nie zmienia faktu że w sporym ruchu w mieście możesz kiedyś nie dostrzec człowieka. Jeszcze nikogo nie rozjechałem ale miałem kilka niebezpiecznych sytuacji z rowerzystami
@@kosimazaki13 zgoda, zdarzyło mi się w "ostatniej chwili" zobaczyć a mogłoby się skończyć źle. Jeżdżę głównie po autostradach, mogło być bardzo niebezpiecznie.
Witam, jestem kierowcą od kilku lat i dziękuje za podjęty temat. Miliony razy widziałem komentarze, że kierowca musi ci ustąpić pierwszeństwa i to kierowca ciężarówki jest zawsze winny. W Actrosie jest jeszcze gorzej z widocznością niż w pokazanym MANIE. Actros ma potężne lustra które bardzo mocno zasłaniają. A lusterko to przednie jest małe i w tak złym miejscu ze przy jakichkolwiek opadach wycieraczki po prostu nie sięgają do miejsca gdzie jest to lustro i nic w nim i tak nie ma widać. Do tego dodajmy ze ciężarówki pokonują bardzo długie trasy autostradami i na końcu wjeżdżają do miasta na rozładunek wiec lustra i szyby zimą mają całe brudne. Jest jeszcze jeden trudny temat. A mianowicie rowery elektryczne czy hulajnogi. Przy prawo skręcie ciężko jest zobaczyć pieszego a co dopiero bardzo szybko nadjeżdżający rower elektryczny czy hulajnoga. Często zastanawiam się dlaczego nie ma na dzień dzisiejszy przy dzisiejszej technologii obowiązku jeszcze raz obowiązku montowania w autach ciężarowych czujników martwego pola i czujników np. parkowania w przednim zderzaku. Politycy tak dbają zawsze o bezpieczeństwo a tak prostej ustawy która na prawdę mocno by na nie wypłynęła nie potrafią wprowadzić.
Jakie złe lusterka.. za małe a to wycieraczki nie zbierają a to wzrok może od cukrzycy nie ten.. To może jak nie widać nie należy jechać ?? To jakieś dziwne? Jak za drzwiami windy będzie ciemno to też się wpierdolisz? No nie bo zaboli jak kabiny nie będzie.. Heh
@@blejku7790to by trzeba było obowiązkowo samochody osobówki i ogólny ruch wstrzymywać w momencie kiedy zaczyna padać deszcz czy wilgoć się skrapla na szybach czy lusterkach. Kierowcy chcą dojechać do domu a mają ograniczony ustawowo czas pracy, muszą dojechać na firmę bo godzina rozładunku jest z góry ustalona i jeśli się spóźnia to firmy albo dają kary albo każą czekać kilka godzin czy nawet do następnego dnia.
Od trzydziestu lat kieruję ciężarowymi 40 tonami i niestety jedno z grubsza amuszę powiedzieć, pomijając błędy pieszych i innych użytkowników drogi, nie ma nic durniejszego na ulicach jak niestety wielu tzw kierowców ciężarówek. Dlaczego? Z prostej przyczyny, to co wielu produkuje kierując 40 tonami nie mieści się w głowie patrząc na skutki jakie takie ciężkie cudo potrafo wywołać. Nikt osobowym a już na pewno pieszy nie jest w stanie tego dokonać, dlatego taka diagnoza.
Przydałby się prosty kurs nauki pokonywania przejść dla pieszych przez pieszych. Jest też problem z oceną określenia drogi hamowania dużych pojazdów. Telefon to osobny temat. Dzięki za ten filmik
Z tym mógłby być teraz problem, bo po wprowadzeniu nowych przepisów pieszy ma pierwszeństwo, wiec wali na przejście, nie zwalniając nie rozglądając się, bo ma przecież pierwszeństwo....
Bardzo dobry temat! Sam pracuję na magazynie i mam do czynienia z około 60-90 ciężarówkami dziennie i wiem żeby nie łazić koło manewrującej ciężarówki! Nie raz pomagałem kierowcy cofnąć na miejsce załadunku gdzie na styk mieści się ciągnik siodłowy z naczepą... Powiem jedno żeby być widocznym w lusterkach cofającego zestawu to trzeba się sporo nachodzić dookoła niego bo pole widzenia ciągle się zmienia. Dlatego nauczyłem się że nawet na drodze nie należy się wciskać pod ciężarówki tylko zostawić im więcej miejsca i większy odstęp od nich. Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy👍
A projektanci rond w miastach nie są lepsi od owego Łukasza ; Projektują ronda siedząc za biurkiem ; A pojazdami którym jadą są blaszanki i tylko dla takich robią ronda które muszą pokonywać też 15 metrowa "maluszki " wagi ciężkiej ,lub super ciężkiej czyli zestawy specjalne którym wolno poruszać się po drogach publicznych jedynie w godzinach 22 - 6 zgodnie z przepisami R D jakie te zestawy obowiązują a są one trochę inne niż dla blaszanek ;
Jako kierowca osobówki sam nie raz nie mam pojęcia skąd piesi wyskakują na tych przejściach mimo że rozglądam się bardzo uważnie. Ogólnie eksperyment uważam za nieudany z powodu zmiany udziału ochotnika- eksperyment do powtórzenia!
@@MoszeJerusalem Chyba nie masz prawo jazdy? Albo inaczej, nie prowadzisz pojazdów mechanicznych ? Przykład, wąska ulica, brak przejsc dla pieszych, auta zaparkowane po bokach, jedziesz 30km/h myślisz że pieszy się rozgląda czy idzie prosto przed siebie? 30 km/h to duża prędkość czy niska?
@@kochanek93 Moja odpowiedź dotyczyła opisanej przez Ciebie sytuacji. Teraz podajesz inne okoliczności. Wtedy były przejścia, teraz nie ma. Jeśli pieszy w danym miejscu ma pierwszeństwo i nie przebiega przez drogę masz obowiązek mu ustąpić pierwszeństwo. Jeśli nie zdążysz zareagować oznacza to, że jedziesz za szybko. Masz jechać tak aby zdążyć zareagować. Tu nie ma tłumaczenia, że nie zauważyłem!
Bardzo mądre słowa i świetny materiał.W końcu ktoś pokazał co my widzimy z kabiny.A piesi jak to piesi wchodzą bez patrzenia .Pozdrawiam i więcej filmów tego typu żeby ludzie w końcu zrozumieli co to jest Ciężarówka.
Witam. Jestem kierowcą ciężarówki od 10 lat i zgadzam się w pełni i potwierdzam co zostało tu pokazane. Nie raz miałem sytuację że zmieniając przykładowo pas ruchu ktoś był w martwym polu i bym go skosił. Teraz dopiero zaczynają w nowych ciągnikach wchodzić kamery martwego pola ale to dopiero nowość.
Martwe pola wykluczamy po przez obracanie I wychylanie się podczas jazdy. Najgorszym jest to, że taki kierowca siedzi jak na tronie i nie chce mu się obrócić bardziej głowy, bo po co, przecież ma lusterka.
@@paweg4321 Wychylenie i obrót też zabiera czas. Jak to zrobisz, to w tym czasie w innym martwym polu może się pojawić kolejny obiekt... Po prostu wszyscy uczestnicy ruchu drogowego muszą uważać i przewidywać, starając się też dać margines błędu innym uczestnikom.
@@paolokos3283 Chyba inne filmiki oglądaliśmy. Przecież autor właśnie pokazał, że żeby móc w lusterku pokazującym co jest przed maską tira zobaczyć człowieka, to musi mieć on >150cm wzrostu i stać po środku maski, w przeciwnym razie w żadnym z lusterek go nie zobaczysz... W takiej ciężarówce jakkolwiek ich nie ustawisz, zawsze znajdziesz miejsca, gdzie można się schować i kierowca cię nie zauważy...
Wreszcie ktoś podjął temat i go Łopato logicznie wytłumaczył. Piesi chodzą jak święte krowy
Prawda jest taka że kierowca musi spełnić więcej wymogów niż poseł. Poseł który kieruje całym krajem. I nie ponosi za to ŻADNEJ odpowiedzialności.
Brawo Panie redaktorze! Nareszcie pokazane jak to wygląda z perspektywy kierowcy. Szacunek za pokazanie i omówienie tematu - jak zwykle rzetelnie i profesjonalnie. Pozdrawiam!
Niestety ludzie którzy nigdy nie jeździli ani nawet nie siedzieli w aucie ciężarowym i tak nie przyswoją wiedzy która przekazał pan Paweł.
@@marekd483 Oczywiście że większość nie przyswoi, bo skoro do zachowania ostrożności nie skłania ich wizja potencjalnej śmierci, to tym bardziej nie zrobi tego film z TH-cam. Nie oznacza to jednak, że nie trzeba o tym mówić, bo zawsze jest szansa, że trafi to choć do kilku umysłów. My, którzy zaglądamy na ten kanał, jesteśmy tego świadomi, bo nie bez powodu znaleźliśmy się tutaj. Do nas należy więc mówienie o tym do tych, którzy tu nie zawitają.
Tyle, że to nie jest temat dla ludzi z branży, tylko do tych innych, którzy nie oglądają tego kanału.
@@jakubjasko7376 no niestety... Taka smutna prawda.
Teraz to nawet jadąc osobówką w mieście to człowiek jakoś tak z brakiem pewności jezdzi bo nie wiadomo kiedy przed maskę wyskoczy jakiś pieszy! Niewiem jakich durni się ten pis nasłuchał bądz sami są durniami iż wprowadzili takie przepisy?
Jest coś takiego jak instynkt samozachowawczy. Wspaniałomyślny "ustawodawca" zastąpił ten instynkt ustawą i zrobił z ludzi debili. Wmówił, że jeżeli jesteś na pasach to mozesz wszystko. No i mamy chodzące zombie.
Jako kierowca zawodowy dziękuję za ten odcinek. Niech się niesie
Pozdrawiam, ps, ładne imię.
A ja jestem też zawodowym i to jest obowiązek kierowcy aby widzieć wszystko, jeśli nie widzi to niech natychmiast zmieni zawód. Nad przednią szybą jest lusterko i przy każdym ruszaniu trzeba w nie patrzeć.
@@comforter7390 lusterka lusterkami, a zawodowo to chyba na truck similatorze jeździsz. Prawidłowo ustawione lusterka nie dają 100% pokrycia dookoła pojazdu, oraz potrzeba czasu, żeby je wszystkie wzrokiem oblecieć, a tym czasie dużo może się wydarzyć
@@andrzejbielecki6831 oczywiście że nie dają 100 %, nie widać co jest za pojazdem. Resztę widać, trzeba tylko chcieć widzieć , trzeba wszystkie lusterka obserwować. Trzeba być głupim, głuchym i ślepym żeby nie zauważyć że się ciągnie pieszego 300m
Jak to dobrze, że mamy takich profesjonalistów jak HappyMonday. Jest jeszcze dla nas szansa na poprawę. Gościu ogarnia wszystkie lustra i martwe strefy jednym spojrzeniem i absolutnie nie ma opcji, żeby ktoś mu się w żadnej martwej strefie nie schował, bo w jego mokrych snach takie rzeczy się nie zdarzają. Tylko pogratulować fantazji. Samych rekordów w grze życzę i serdecznie pozdrawiam. Szofer z ciężarówki ze strefami, gdzie skutecznie można zniknąć z pola widzenia
Dalej wpajajmy ludziom, że mogą bezpiecznie wchodzi/wbiegać/wjeżdżać na pasy, bo to kierowca ma uważać - a takich sytuacji będzie więcej!
Świetny materiał, brawo!
Nie , niczego nie wpajamy.
Piesi mają natomiast podobnie jak kierowcy, zasrany obowiązek jako uczestnicy ruchu drogowego, być pewnymi że ich decyzje nie wpłyną zarówno na czyjeś życie, łącznie z życiem ich samych , jak i na bezpieczeństwo ruchu drogowego .
Dali ludziom fałszywą nieśmiertelność...
A konkretnie kto i jak wpaja to ludziom?
na nagrobku "miał pierwszeństwo"
dokładnie - jest wiele ludzi bojących się latać samolotem a niewiele ludzi niebojących się przechodzić przez przejście dla pieszych bez upewnienia się że jest to bezpieczne
Współczucia dla rodziny osoby zmarłej, dla rodziny kierowcy i jego samego.
To trudne chwile.
Witam. Pracuję we Szwajcarii jako kierowca ciężarówki. Przejeżdżając przez miasta (wożę żywność- lidl,aldi itp.) Zatrzymując się przed przejściem dla pieszych widząc oczywiście że zbliża się jakiś pieszy, zauważyć można takie mianowicie zachowanie... nie wkroczy ta osoba widząc ciężarówkę mimo,że stoi nieruchomo . Natomiast podnosi rękę do góry i czeka aż zrobie to samo dając znać że widzę ją. No i nie ważne czy to jest dorosła osoba czy nawet dziecko co widać ewidentnie wracajace ze szkoły Tak też można mieć społeczeństwo wychowane.. Pozdrawiam. Artur
No popatrz, że ja też jestem tak nauczony i w sumie to nie licząc rad i własnego myślenia nikt mnie tego nie uczył. Podstawowe prawo powinno uczyć, że; 'Jeśli sam nie będziesz na siebie uważał to nikt inny tego nie zrobi.'
Polskie społeczeństwo nie jest na to gotowe tu każdy uważa że wszystko się im należy i że są świętymi krowami
@@Shaneviljesteś w zdecydowanej mniejszości:)
No w Polsce to ludzie na wszystkim czym można jeździć wbijają prosto pod samochód czy osobowy czy ciężarowy. „On ma pierwszeństwo”
Tiaa a myślisz że w Polsce kierowca wiedziałby o co chodzi . Myślałby że ma jechac widząc podniesioną rękę i by podniósł dziękując i ruszyl
Bardzo ważny odcinek i o tym powinno się mówić wszystkim, a przede wszystkim dzieciom.
i o tym powinno się mówić wszystkim " tym durnym politykom co stanowia durne prawa
@@mareks6934 przepisy typu "pieszy ma zawsze pierwszeństwo jak święta krowa " (bo mniej więcej tak te ostatnie zmiany zostały odebrane i zapamiętane prze pieszych) na pewno nie ułatwiają sprawy ale tu przede wszystkim chodzi o instynkt samozachowawczy czyli to o czym Paweł mówił "nie daj się zabić", i jakie kolwiek podstawy fizyki, że żadna siła nie wychamuje pojazdu w miejscu, że jak wlezę na pasy 2m przed jadącym pojazdem to to że mam pierwszeństwo nie uratuje mi życia bo chocby kierowca stanął na ch.... to nie zatrzyma na takiem odcinku nawet hulajnogi.
@@ponuryzniwiarz Kierowcą raczej nie trzeba tłumaczyc jak zachowuja sie piesi i jak durne sa przepisy jezdze autem ponad 40 lat i swoje wiem
@@mareks6934 Tu się nie zgodzę z tobą owi "politycy" są tak durni że nie wiedzą do czego i po co mają być te " prawa/przepisy '" które tworzą u kuchty na Szucha po między 22 a 6 rano ; A jeśli chodzi o małe 40tonowe transportowe karzełki to nigdy nie siedzieli nawet w kabinie takiego nie mówiąc prowadzeniu tego w ruchu drogowo miejskim; Gdyż są za durni aby zrozumieć zasady kierowania nimi i co to jest MARTWE POLE WIDZENIA kierowcy ciężarówki ; To nie to samo co prowadzenie blaszanki która też te strefy/pola posiada lecz w innym zakresie;
Nam wszystkim tu nie ma wyjatkow bo sedziami my jestesmy niestety bo wiemy zawsze lepiej.
Za granicą uczą i tłumaczą że zanim wchodzą na przejścia powinni złapać kontakt wzrokowy z kierowcą, wtedy aż się chce ustąpić miejsca
To chyba pierwszy kanał systematycznie zwalczający moto-fobię. Brawo!
Żadna moto-fobia, celowe działanie. Nie mogą zakazać jazdy pojazdami to będą skutecznie zniechęcać.
Dokładnie takie samo pranie łbów jak było przez 2 lata o zabójcy który wszystkich zabija na każdym rogu.
@@Plackomiot A do zniechęcania używają treści, które przedstawiają motoryzację jako zło wcielone i tym samym budują negatywne i lękowe do niej nastawienie.
To jest, że tak się wyrażę, moto-fobia indukowana.
@@GEDANUS6 fobia to strach a oni się nie boją. Od lat uprawiają politykę mająca przekazać ludziom dlaczego mają płacić więcej i się na to zgadzają bo wiele można powodów wymieniać
Nie chodzi o moto-fobię, tylko o to, że ludzie nadużywają samochodów, jest ich za dużo, a przede wszystkim są za duże. Samochody w miastach generują ogrom problemów, z hałasem i zanieczyszczeniem powietrza na czele i żadna strefa czystego transportu nic nie zmieni, podejście ludzi musi się zmienić. Ilość samochodów w miastach trzeba ograniczać, ale nie w taki sposób. Ludzie sami przesiądą się na transport publiczny, jeżeli będzie dobrze rozwinięty i sami przesiądą się na rower, jeżeli będzie infrastruktura.
Swoją drogą przez marketing samochody stają się coraz większe, wmawia się ludziom, że potrzebują wielkiego SUV-a, podczas gdy na wakacje w 4 osoby można się z zapasem zapakować do samochodu wielkości Fiata Uno.
Świetny odcinek, który pokazuje ułomność polskich przepisów i infrastruktury drogowej. Brawo Panie Pawle!!!
Przede wszystkim zwraca uwagę na problem istnienia osób SZERZĄCYCH BZDURNĄ, SZKODLIWĄ I ŚMIERTELNIE NIEBEZPIECZNĄ, ZUPEŁNIE FAŁSZYWĄ TEZĘ o rzekomym PIERWSZEŃSTWIE PIESZEGO, który znajduje się POZA PRZEJŚCIEM DLA PIESZYCH.
Osobami uprawiającymi SABOTAŻ BEZPIECZEŃSTWA RUCHU DROGOWEGO już dawno powinny zająć się ORGANY ŚCIGANIA!
obawiam się że i tak nie zrozumieją, świetny film, pozdrawiam
ten sznurek od snopowiązałki to tak żeby "wieśniaki" zrozumiały
@@EkoKolo_Katowice Nie tylko wieśniaki ale korporaki mordorskie i rurkopławy blaszakowate też :
@@gremlingorski3988 :D
Materiał pierwsza klasa! Oglądałem z emocjami. Powinni to pokazywać dzieciom w szkołach, a na jakimkolwiek kursie na prawo jazdy, czy to na skuter, czy auto, powinni ludziom to demonstrować na przykładzie prawdziwej ciężarówki.
Sam jeżdżę 18to tonową solowką Mercedes Antos, z dość wysoko umieszczoną kabiną. Mając przeciętny wzrost, gdy stoję przed kabiną, czubek mojej głowy jest wciąż poniżej dolnej krawędzi przedniej szyby. I o ile jeżdżąc po autostradach jest świetna widoczność do przodu, o tyle jazda po zatłoczonych, pełnych wszechobecnych przechodniów miastach przyprawia mnie zawsze o szybsze bicie serca. Staram się ogarnąć zawsze wszystkie strony i wszystkie lustra zanim ruszę. Gdy czekam na światłach, nie myślę o pierdołach, czy gapię się w telefon, tylko cały czas rozglądam się dokoła i sprawdzam lustra. A i tak zawsze boję się, że kiedyś to może okazać się nie wystarczające. Jeżdżę po UK i uwierzcie mi, takie miasta jak Londyn do jazdy takim czymś to jest naprawdę wyzwanie, przy wszędobylskich rowerzystach, pieszych czy modnych ostatnio elektrycznych hulajnogach... W zeszłym tygodniu w Bristolu ruszałem spod świateł i pani rowerzystka, ubrana na czarno, z czarnym kaskiem, wyskoczyla z chodnika, wprost pod moją ruszajacą ciężarówkę, od mojej strony pasażera, gdzie miałem naprawdę małe szanse na jej zobaczenie. Pani sobie ominęła parę aut, następnie dojeżdżając do kolejnych świateł które nas zatrzymały, ale nie ją, wjechała na chodnik i pojechała dalej chodnikiem, nie świadoma że równie dobrze mogła skończyć jako placek na asfalcie chwilę wcześniej. Ja na prawdę nie wiem, jak to się dzieje, że mimo tylu tragicznych wypadków, mimo takiego natężenia ruchu dzisiaj w miastach, ludzie kompletnie zatracili rozsądek, aby do tak wielkich pojazdów podchodzić z największą ostrożnością... Przecież to nie jest jakaś tajemna wiedza, przecież to jest logika. Ja z wykształcenia jestem gryzipiórkiem i wiedziałem jeszcze zanim zrobiłem prawko na C, że od ciężarówek będąc na rowerze, czy na piechotę trzeba trzymać się z daleka. I że nie można polegać na kierowcy, który powinien być zawodowcą. Przecież różnie bywa, on może być akurat człowiekiem nie odpowiednim na to stanowisko, on może mieć gorszy dzień, być rozkojarzonym, zmęczonym... Przecież każdy miewa takie dni. Rozsądek i instynkt samozachowawczy to powinien być podstawowy odruch każdego. Ale mam wrażenie, że dzisiaj w czasach internetowych i socjalmedialnych ludzi zoombie, którzy mają klapki na oczach i pretensje do każdego za wszystko, oraz wymagania jak celebryci, takie wartości jak rozsądek czy instynkt samozachowawczy niestety już wymarły lub bardzo szybko wymierają...sorki, że się rozpisalem, ale zmagam się z tym codziennie w pracy. Kocham tę robotę, ale zawsze mam w pamięci, że kierowca to jedną nogą w grobie, drugą w więzieniu... Wierzę, że będąc dobrym i ostrożnym kierowcą to okaże się nie prawdą, ale jednak wypadki się zdarzają... Pozdrawiam i dziękuję za ten materiał! Jeśli uświadomi choć kilku ludzi to już będzie sukces.
I taki materiał powinien być pokazywany w szkołach i telewizji publicznej. Ciekawie zrealizowany, rzeczowo. Pozdrawiam
W telewizji codziennie w czasie największej oglądalności !
Jeśli chodzi o chodzenie po drodze - no bo nie ma chodnika - to co ostatnio mocno zauważam to brak "wychowania" drogowego wśród pieszych. Po pierwsze musimy jako pieszy być widoczni, po drugie co najbardziej mnie razi idąc poboczem/drogą idziemy lewą stroną! Od zawsze mnie tego uczono i tak robię. Idąc prawą stroną samochód nadciągnie z od pleców, usłyszymy go, ale nie zobaczymy więc szans na ucieczkę, odskok, cokolwiek nie mamy. Idąc lewą stroną, samochody nadciągają od przodu i mamy szansę na ucieczkę, zejście na głębokie pobocze itd. Do tego sam stosuję metodę, jedzie samochód, schodzę na głębokie poboczę. Będę wolniej szedł, czasem trzeba się zatrzymać bo pokrzywy, ale przynajmniej wiem, że dojdę do celu.
Brawo za odcinek i logiczne podejście do tematu. Jeżdżę Manem TGX i w tym lewym lusterku potrafi się nawet schować osobówka jak się dojeżdża do ronda. Oczywiście że to wszystko nie zwalnia z odpowiedzialności kierowcy do zachowania ostrożności ale ostatnimi czasy Mam wrażenie że tylko piesi moga na drodze popełniać błędy być zamyśleni roztargnieni i czegoś nie zauważyć. Kierowcy natomiast do nieomylne wyszkolone maszyny.
Niestety Scania Volvo Daf też tak mają
No niestety kolego, ale jak prowadzisz zestaw w ruchu miejskim, to naprawdę nie masz prawa być zamyślony czy roztargniony. Jak jesteś roztargniony, to się po prostu nie nadajesz na zawodowego
@@heian1973 Jeśli ktoś jest roztargniony to w ogóle nie powinien się poruszać tym bardziej pieszy, idąc tym tropem.
Nawet ciężarówka się schowa w niekorzystnej sytuacji
Państwo daje nam łaskawie przywilej jazdy samochodem możemy dzięko temu płacić o wiele więcej podatków, opłat i horendalnych mandatów! Nie słyszałem aby komuś odebrano prawo do jazdy rowerem czy chodzenia po drogach!! Gdy pieszy lub rowerzysta spowoduje wypadek to i tak winny jest kierowca bo nie zachował szczególnej ostrożności..
O jakimś odszkodowaniu można zapomnieć bo to biedny rowrzysta którego pojazd jest 2 razy droższy od twojego 20 letniego wypasionego Passata.
Brawo super filmik od 20 lat pracuje jako kierowca takich sprzętów wielokrotnie lusterko zasłoniło mi nawet samochód na rondzie,i teraz zrowa zasada dla każdego na drodze BRAK KONTAKTU WZROKOWEGO ODWOŁUJE WSZYSTKIE TWOJE PRAWA BO ROZSĄDNIE BY BYŁO NIE SPODKAĆ ZDERZAKA CIEŻARÓWKI OSOBIŚCIE.Teraz niech pierwszy rzucikamieň ten kto nigdy nie popełnia żadnego błędu w pracy.Podzrawiam i dziekuje za ten film długo na taki czekałem.
Idealny materiał, smutne jest tylko to, że my w większości ( ludzie którzy interesują się tematem) o tym wiemy, a "eksperci" nie wiedzą...
"My" mamy rozsądek"ekspert" pracuje za kasę, czyli kto płaci więcej ma rację.
jaki kraj tacy eksperci
Wszelkiej maści eksperci za kasę to debile
Nie wiedzą, bo uważając że są ekspertami zakładają że wiedzą wszystko, więc nie muszą się niczego uczyć.
Gdyż takich mamy "mądrych" ekspertów ; Kasa, misiu ,kasa i tyle w temacie ;
Świetny materiał i dobra robota. Od razu widać, że takich dziennikarzy nam brakuje, którzy rzetelnie i solidnie przedstawiając temat. Aż chce się czytać i oglądać.
Najlepszy dziennikarz na youtube tłumaczy tak jasno i edukuje wszystkich Polaków od chłopa do prezydenta , najlepsze argumenty poparte teorią i praktyką , powinien być zapis z tego wypadku że fizycznie było nie możliwe zobaczyć -widzieć pieszego który wtargnął pod auto , a pieszy jak by świadomy wszedł pod auto jak samobójca
3:30 Zły pomysł teraz, ponieważ teraz aktywiści tego typu będą krzyczeć, żeby linie zatrzymania były 3metry od przejścia i jak się inaczej zatrzymasz to mandat, mandat! Przynajmniej ze 30tysięcy.
Ja to mam świetne rozwiązanie problemu wypadku na przejazdach kolejowych, pierwszeństwo dla samochodów i pieszych, przecież to pociąg jest większy to ten sam argument samochód - pieszy.
A nie lepiej kula w łeb ?
Obserwuje sobie czasami jak cofają zestawy przy Biedronce albo innym Lidlu, ludzie którzy widzą że samochód cofa to nie zatrzymia się na kilkanaście sekund tylko przyspiesza kroku żeby wleźć pod naczepę. Niektórzy kierowcy samochodów osobowych też tak robią, nie zatrzymają się na parę sekund tylko jeszcze wjedzie prawymi kołami na chodnik zdąży przed cofająca ciężarówka.
Jestem kierowca dużego auta ale nie zwróciłem na to uwagi, ciekawe spostrzeżenie, dzięki za komentarz
Znam ten temat bardzo dobrze i jedyne co można poradzić kierowcom tych zestawów, to żeby nie rejestrowali na siebie swoich prywatnych osobówek, bo szkoda tracić zniżki. xD
Lub stanom tak ze nie mozna wykrecic i sie nie ruszy, czesto tego doswiadczam.
Bardzo mądrze Pan to wyłożył bo ludzie sa ciemni i bezmyślni i ważą jak owce a potem krzyk i smród dla kierowcy
Świetny materiał edukacyjny, w szkole dzieciakom to pokazać
Popieram w całości tylko pewnie znajdą się tacy i powiedzą że film jest nie centralny i przez to nie edukacyjny
Jako kierowca ciężarówki potwierdzam w całości te informacje. Fizyki nie da się oszukać, a napis na nagrobku "miałem pierwszeństwo" nic już nie pomoże. Mam dodatkowo kamery, jednak praktycznie tylko ta od strony pasażera jest przydatna w trakcie jazdy. Wyświetla obaz martwego pola, ale tylko przy włączonym kirunkowskazie, np przy zmianie pasa. Kiedyś od kierowcy osobówki usłyszałem taki tekst: " masz więcej kół to szybciej wyhamujesz”. Pozostawię to zdanie bez komentarza.
Jestem kierowcą osobówki i zgadzam się z przedmówcam i TIRowcami. Piesi i rowerzyści a teraz jeszcze hulajnogowcy odwalają na drodze takie numery że aż włos się na głowie jeży...
Pozdrawiam wszystkich kierowców
Pedalarstwu mówię stop. Albo jeszcze lepiej, bezwzględne pierwszeństwo pieszego na przejeździe kolejowym. @@yutub_handle
Znajomy kierowca zawodowy z 30 letnim doświadczeniem we Włoszech znalazł się w takiej samej jak opisana sytuacji. Oczywiście dochodzenie. Zatrzymanie prawo jazdy do wyjaśnienia. I konieć. Sprawa wyjaśniona bezdyskusyjnie. Kierowca nie był winien. Prawo jazdy oddane ale straszne uczucie że kogoś choć nieumyślnie przejechał pozostało na lata.
A pan Łukasz Z to idiota.
Brawo taka prawda. Zdaję właśnie na C i jestem tez bardzo czesto pieszym (o dziwo ;p) ale to co piesi wyczniaja na przejsciach dla pieszych powinno byc czasami brane pod uwage jako chec popelnienia samobojstwa lub wyludzenia odkszodowania. Wiekszosc mysli ze jak przepisy sie zmienily to taki pieszy jest panem i wladca a 40 tonowy zestaw zatrzyma sie na odcinku 3 metrow jak sie mu wejdzie pod kola.
Doskonały materiał 👍. Jak słyszę ostatnio że remedium na wszelkie wypadki będzie zmniejszenie limitów prędkości 30/80/100 i dodatkowo dzięki temu planetę uratujemy to obawiam się że papieru toaletowego nie wystarczy.
Kurna mać 30 kilometrów ? To ja tyle na rowerze wyciągam 😂
Przypomnę tylko że ciężarówka czy samochód ważą tyle samo przy 30 co przy 50 czy 90km/h. Fizyki się nie oszuka człowiek i tak zostanie zgnieciony jeśli wpadanie pod koła lub podwozie
a co? zes*@łeś się?
@@MrBrzosti1989 waży tyle samo, a ile energii jest w tonowym pojeździe przy prędkości 30 a 50? Nooo, fizyki nie oszukasz. A jaki jest czas reakcji? i ile przejedziesz metrów, zanim zareagujesz przy 30 a 50? No to jeszcze raz, fizyki nie oszukasz
@@warschaumitdemfahrrad2857 dla pieszego w martwej strefie żadna różnica w ilości energii czasie reakcji czy długości drogi hamowania bo i tak nie jest widoczny. W takim przypadku kierowca nie ma szans na reakcję nawet jak będzie jechał 10km/h
Zresztą z 30km/h 40tonowy zestaw i tak nie zatrzyma się w miejscu a pieszy owszem.
To pieszy ma na siebie uważać!
Kilka lat temu w Irlandii w Waterford, kobieta weszła na jezdnię z wózkiem dziecięcym, prosto przed stojącą na światłach ciężarówkę. Kierowca nie miał szans jej zauważyć i ruszył. Dziecka nie udało się uratować. Ludzie myślcie!
Poruszam się ładnych parę lat za kółkiem ciężarówki i to co piesi/rowerzyści odwalają na drogach to dramat. Przykład: Jadę nocą przez drogę wojewódzka i tam bez żadnych odblasków porusza się ktoś na rowerze gdyby nie systemy jakie miałem w pojeździe to dziś by o mnie mówiono.
Kazda grupa uzytkownikow drog ma cos za uszami....
@@mirosawmichnik1204 Tyle że posiadacze prawa jazdy Muszą znać przepisy a pieszy Nic nie musi wiedzieć. Wystarczy że powiedzą w TV że od dnia tego a tego mają pierwszeństwo i pchają się pod koła.
@@mirosawmichnik1204 Wystarczy MYŚLEĆ a nie szukać winy.
Najlepiej jechać rowerem czy iść pieszo nocą ubrany cały na czarno.
@@DrMrThe Jasne że lepiej jechać na rowerze bo wait for it szybciej dotrzesz do celu. Tyle że nie ważne czy idziesz, biegniesz, czy jedziesz jednośladem po drogach nie oświetlonych masz mieć na sobie ODBLASK. Najtańszy na portalach aukcyjnych kosztują w granicach 10 zł.
Świetny materiał, życzę kierowcy mimo tragedii, pozytywnego, dla niego rozstrzygnięcia sprawy. Nigdy nie jeździłem ciężarówką ale intuicja mówi mi: nie właź pod ciężarówkę, autobus itp. to samo kiedy jadę osobówką... Pozdrawiam
Kolego Pawle. Nie czarujmy się większość ludzi i tak uważa że jesteśmy mordercami i zawalidrogami. Ja już nawet nie próbuje wchodzić z kimkolwiek w dyskusje bo to nie ma sensu. A czym mniej uprawnień tym większy "znafca". To mówiłem ja kierowca zestawu z naczepą, zwyrol, psychol i morderca.
Chyba masz rację nie ma sensu tego prostować.
Z drugiej zaś strony Ostatnio mam wrażenie że większość moich kolegów po fachu to zawodowi debile a po kolejnej fali naszych przyjaciół zza Wschodu którzy kupili zawodowe prawo jazdy za 200 $ i usiedli ma polskie ciężarówki to głowa mała co sie dzieje na drogach i parkingach. No i ten ciągły pośpiech... zawodowemu ciężko wyłączyć tempomat wymienić żarówkę byle tylko ogień cały czas do przodu jak najwięcej zarobić i być półtorej minuty wcześniej u celu. Ktoś mi kiedyś powiedział że jak kierowca ciężarówki przez 30 lat ciągle się śpieszy to w końcu musi kogoś zabic i jest w tym ziarnko prawdy
@@ziemowitlewandowski dlatego ja wychodzę z założenia,l żeby się nie gonić. Nie dojadę to nie dojadę proste. A co kolegów po fachu ze zdarzają się debile to jest taki sam odsetek jak w każdym innym pojeździe i nie ma co szufladkować.
Zmienić trzeba znajomych skoro 😁szkoda😜 każdy powinien raz z przejechać się autem 🚚 to przynajmniej paru by ogarnąć 😎 temat
Osobiście nie nazwałbym kierowców ciężarówek „zawalidrogami”. 🤔Na drogach krajowych kategorii G-GP 50% kierowców pojazdów ciężarowych jeździ szybciej od pojazdów osobowych (!!!) bez wachania przekraczając prędkość dopuszczalną🤯🤬
@@artur7492 Czyli ludzie tam jadą mniej niż 80?
Brawo. Jesteś wielki. Nareszcie poruszyłeś temat który nas kierowców tak boli. Może nareszcie ktoś z głową na karku spójrz na ten problem. Za dużo uprawnień dla pieszych i rowerzystów a za dużo wymagań od kierowców i to nie tylko ciężarówek!!!
Jako czynny kierowca C+E uważam że z tymi martwymi strefami nie jest aż tak źle, pod warunkiem dobrego ustawienia luster. Dla własnego spokoju przy przejściach wzmażam czujność i kontrolę luster jak i okolicy już przed dojazdem do przejścia. KIedy z przed niego ruszamy to wiadomo że nie widać tak okolicy... Jednak ZAZNACZAM że wjazd/wejście na jezdnię powinno nastąpić dopiero po UPEWNIENIU się że kierowca nas WIDZI. Naczelna zasada życia to przetrwać, nie oddawajmy życia za wydumane "pierwszeństwo przejścia". Pozdrawiam i czujności.
No właśnie ciekawe prawda? Ty jako kierowca jesteś w stanie pomyśleć i ogarnąć ten temat że np lusterka dodatkowe dużo pomagają a Pan redaktorzyna sieje jakieś bzdety i trzęsie się jak nastolatek :-/ unsub niestety.
@@blejku7790 kolega co prowadzi zakład pogrzebowy już cię odhaczył w kajeciku. Podaj namiary, daj koledze zarobić. A jak nie to spokojnie obejrzyj kretynie odcinek jeszcze raz, i zajarz wszystkie martwe strefy kierowcy ciężarówki. Tak czy inaczej jesteś pretendentem do nagrody Marfiego. Na najbardziej kretyńską śmierć. Nawet jeślibym nie był kierowcą, nie miał pojęcia o samochodach, to jedno by tylko mnie już przekonało. Że w tej potyczce kierowca zawsze przeżyje , a pieszy idiota ma zawsze przejebane. "Redaktorzyna" nie dał rady z tobą i pewnie nawet twoja stara nie daje. Jedyny żal, to nie, że kiedyś głupio zginiesz, tylko że zasrasz tym komuś przypadkowemu , swoją bezdennie kretyńską śmiercią, życie, bo ten zabije człowieka, a odpowie za bezmyślne gówno.
Mi też się wydaje, że nie jest tak źle. W mojej pracy mamy od prawie dwóch lat nowe auta. Kamery z ekranami. Zamiast części lusterek widać więcej. I po prostu w mieście niestety trzeba być uważnym. Mam to szczęście jeździć po Kopenhadze :D Tu dochodzi duży ruch rowerowy. Nie widzę, nie jadę i czekam, aż będę pewny, że mogę bezpiecznie wykonać swój manewr. Dodatkowo taki paradoks jestem kierowca C+E, i tez uważam, a do pracy dojeżdżam 25km rowerem, jest szybciej, wygodniej i zdrowiej. Myślę, że mając świadomość i wychodząc z bańki samochodowej inaczej patrzy się z szoferki na innych tak samo ważnych uczestników ruchu. To jednak oni nie są otoczeni stalową zbroją, ty siedząc w pojeździe poruszasz się szybciej możesz poczekać i przepuścić.
Nic dodać nic ująć Panie Pawle. Po raz kolejny rozpier..... Pan system. Bardzo pouczający wykład! A frajer i jego kościół niech się douczyyyy! Pozdrawiam i życzę dalszych sukcesów.👍
Cieszę się że poruszyłeś ten temat. Ludzie nie mają pojęcia. Jestem kierowcą ciężarówki, ale zwykli ludzie nie wiedzą. Mój sąsiad uważał że wyjeżdżamy na drugi pas na skrzyżowaniu, bo ";jesteśmy duzi i możemy". A prawda jest taka że nie raz nie da inaczej się wyrobić, żeby nic nie uszkodzić
Dzięki za materiał. Tutaj było tak, że ciężarówka się zatrzymała przed przejściem, bo pieszy sobie stał i był widziany. Gdy on już sobie przeszedł, inny człowiek postanowił skorzystać z okazji, że auto stoi. Ale nie wpadł na to, że kierowca nie mógł widzieć jego wejścia na pasy
Wielki szacunek za podjęty temat , świetny odcinek ! Pozdrawiam!
Wystarczy będąc pieszym, pilnować jednej zasady: ja widzę oczy kierowcy, to wtedy mam pewność, że BYĆ MOŻE on też mnie widzi. Ja nie widzę jego, to tym bardziej on mnie.
Tego mnie uczył mój tata, jeździł zawodowo jakieś 30 lat. Szacunek za materiał. Trzeba Wypromować.
Brawo!!! Ten odcinek powinien być w szkołach puszczany!!!! Na pewno mój syn go zobaczy! Dobra robota!
Amen. Jestem kierowcą ciężarówki, rozumiem.
Ale często jestem pieszym zawsze uważam.
A wypadki zawsze są straszne. WYCIĄGAY WNIOSKI
Rygas ale ty mi teraz zaimponowales. W końcu wytlumaczyles tym świętym krowom że fizyki nie da się oszukać przepisami. Na YT jest sporo filmików co potrafią cykliści, a potrafią sporo :)
Na TH-cam jest sporo filmików pokazujących, co potrafią cykliści, piesi i kierowcy, a potrafią sporo.
a wystaczyloby proste rozwiazanie : tablice rejestracyjne dla rowerusow. i moze skonczyloby sie wyprzadzane prawa strona na zyletke . lawirowanie w poprzek pasa . mandaciki by sie posypaly i minki by zrzedly
@@Pinek258 o to to tato...... Jestem za
@@Pinek258 Tablice rejestracyjne w samochodach nie powstrzymują kierowców od wyprzedzania rowerzystów "na gazetę".
@@MTWODZU i co ? ale kazde przewininienie autem jest latwe do ukarania a dzicz rowerowa robi co vhce
Super odcinek. Oby trafil do szerszego grona to moze i ludzie zaczeli by byc bardziej ostrozni bo kazdy kierowca kazdego typu pojazdu to tez tylko czlowiek.
Super materiał, dziękuje.
Jako były już kierowca ciężarówki, wiem to z autopsji i mam zamiar puszczać ten materiał swoim dzieciom aż do momentu kiedy wykują każde słowo na pamięć!
Jeszcze raz dziękuje.
Jak to się mówi: "Cmentarze są pełne tych co myśleli że mają pierwszeństwa". Ma to dodatkowy wymiar bo w starciu z ciężarówką, zwłaszcza załadowaną, nikt nie ma szans. Faktem jest, że wśród ciężarowców też są psychole ale takim trzeba ustępować. Cała dyskusja kuriozalna. Ludzie w osobówkach czasami umieją potrącić rowerzystę jadącego obok bo nie patrzą w lusterka a co dopiero tutaj.
Brawo !! Dziękujemy za głos rozsądku!
Bardzo dobry materiał edukacyjny, kto nie miał do czynienia z ciężarówką nie siedział nie jechał w ogóle nie ma pojęcia jak to wygląda. Takie doświadczenia powinny być w szkole na zajęciach chociażby z techniki czy jakimś innym przedmiocie.
Tak jest z pieszymi ,nie mówię że wszyscy ale niektórzy wchodzą jak by byli slepi
Do tego te nowe przepisy jeszcze upewniają ludzi w tym że na przejściach nie trzeba myśleć bo cała odpowiedzialność leży po stronie kierowcy, gdzie ten to taki sam człowiek i prawa fizyki nadal działają na przejściach tak samo jak wszędzie indziej..
Super materiał. Mam 35 lat i jestem nauczony by zawsze się rozglądać przed przejściem bo samochód będzie miał wgniotke a ja poliestrowy worek... i tak uczę swoje dzieci.
Nie zmiana jednak to faktu że niektórzy kierowcy aut ciężarowych podjeżdżają tak blisko przejść że nie ma opcji by widzieć co się na nim dzieje. Rzadko ale jednak.
Świetnie pokazana sytuacja. Te osiołki w Sejmie nie mają pojęcia o ciężarówkach a ustanawiają dla nich prawo.... jak znajdzie się jakiś fałszywy piewca cezpieczenstwa to robi wodę z mózgów pozostałym osiołków w Sejmie i tworzą głupie ustawy.... motoPrawda -brawo
Sęk w tym, że to nie prawo - a PROPAGANDA mówi o *pierwszeństwie pieszego zbliżającego się do* przejścia dla pieszych czy *oczekującego przed* przejściem dla pieszych na możliwość przejścia przez jezdnię i *obowiązkach kierującego,* dotyczących *zmniejszenia prędkości* przed przejściem dla pieszych, na które nikt nie wchodzi i na którym nikt się nie znajduje oraz *ustąpienia pierwszeństwa pieszemu* znajdującemu się *całkowicie poza przejściem* dla pieszych - czyli takiego, który *wchodzenia jeszcze nie rozpoczął!*
Takie uprawnienia pieszego i obowiązki kierującego *były obecne jedynie w projektach,* które trafiły dokładnie tam, gdzie było ich miejsce od samego początku: NA ŚMIETNIK!
W sejmie to są raczej barany nie posłowie jeśli chodzi o ruch drogowy
Mądrego to i miło posłuchać. "zasrany obowiązek przeżyć". To powinno być w podręcznikach od szkoły podstawowej. Nie jestem światowy więc nie wiedziałem jak wyglądają przejścia na Litwie ale po raz kolejny uświadamia mi Pan, że w PL nie chodzi o bezpieczeństwo tylko o kasę i bicie piany aby było czym wyborców... ściemniać.
Brawo, brawo brawo !!! Chylę czoła i dziękuję:)!!!!
Kierowca zawodowy.
Życie nauczyło mnie, że najwięcej gadają ci, którzy mają najmniej do powiedzenia!!!
Nigdy w takiej ciężarówce nie siedziałem, ale polecam symulację EURO TRUCK SIMULATOR.
Tam naprawdę nie widać auta osobowego - jeśli podjadę, na "czerwonym". Mało tego na skrzyżowaniu trzeba przewidzieć pole skrętu, bo "buda" skręca inaczej i później. A to jest zaledwie symulacja...
Jako kierowca Autobusu powiem tak, " Nie kłuć się nigdy z idiotą, bo po pierwsze ściągnie ciebie do swojego poziomu, a dopiero wtedy wygra z tobą przez swoje doświadczenie " tyle na temat że masz zasrany obowiązek wiedzieć co się dzieje koło twojego Autobusu / Auta
Na Skandynawii są prowadzone akcje uświadamiające pieszych o zagrożeniu podchodząc na przejście dla pieszych, przed pojazdy ciężarowe.
Po pierwsze u nas uswiadamianie nic nie daje. tak było ze szczepieniami przeciw Covid.
Problem jest oczywiście głębszy . Brak jakiego kolwiek zaufania do klasy politycznej w Polsce. Jesli rzadzący nie mają zaufania na poziomie minimalnym to żaden przepis nie bedzie respektowany w inny sposób niz poprzez nałożenie drakonskich kar ktore maja efekt odstraszajacy góra przez pół roku
Zadne ograniczenie predkosci, czy żaden argument nie przekona społeczenstwa jesli płynie z ust notorycznych kłamców i oszustów którzy sa uważani za "upier..laczy "zycia. Czociażby polski ład. Ile procent spoleczenstwa uwazało to coś za coś pozytywnego a ile za upieprzanie zycia podatnikowi i ksiegowemu.
Wiec jesli ci sami ludzie rekomendują noszenie maseczek (po tym jak zakazali wchodzic do lasu), szepienie sie, zwracanie uwagi na przejsciu czy 150 innych rzeczy to przecietny obywatel pomysli - "ta jasne"
Szacun za łopatologiczne wytłumaczenie podstawowych praw fizyki. Robiąc zdjęcia grupowe (np. na weselach) też wielokrotnie tłumaczyłem ludziom, że jeśli oni nie widzą obiektywu, to obiektyw nie widzi ich, więc miło by było, jakby się wychylili zza pleców cioci Anieli...
100% wypadków można by było uniknąć, gdyby ludzie myśleli. Zatrważające jest to, że w szkołach się nie uczy myślenia... jak skończą kolejne pokolenia?
Cześć bardzo chciałem ci podziękować za ten odcinek 🙏🏻wiesz co teraz zrobię puszczę go moim dzieciom pozdrawiam.
Dzięki. Duże słowa. Miłego dnia
Odcinek i mądry i dobry. Choć nie jestem zawodowym kierowcom, myślę że powinni go także i inni użytkownicy drogi - w tym piesi zobaczyć !
No niestety ale to nic nie da, osoby którym trzeba to tłumaczyć ma IQ poniżej 70, było już wiele takich akcji, w szkołach i na nauce jazdy. Brak instynktu samozachowawczego, eliminuje takie osoby. Materiał świetny
Pozdrawiam
bo nasi politycy, posiadacze 2 paszportów, rozwiązują problemy naszymi rękami.
pan Łukasz Z. jest przykładem typowego teoretyka-gawędziarza.
Zapraszamy za fajerkę i zobaczymy jaki jest pan kozak...
Panie Pawle -SUPER MATERIAŁ !!!
Pan Maciek to jak ten murzyn (teraz Afroamerykanin) w żarcie, pojawia się i znika.
Świetny materiał, sam uczę dzieci ostrożności na drodze a na przejściach rozglądać się i każe podnosić rękę żeby było je lepiej widać.
Podnoszenie ręki dobra rzecz. Dobrze, że mają takiego tatę.
Brawo. Jak ktoś ma kat.C to zrozumie. Choć jest pewna grupa ludzi która tego nigdy nie zrozumie. Jeżdżąc po Krakowie dosłownie odczuwa się to na każdym kroku od osobówek przez pieszych i rowerzystów. Pozdrawiam i więcej takich filmów.
Dzięki za ten film👍. Edukacja jest najważniejsza.
Nie w wydaniu pisiego garnka i jego czeredy ;
@@gremlingorski3988 a o czym szanowny kolega napisał?
Lepiej się tego tematu opowiedzieć nie da. Brawo, brawo i jeszcze raz brawo. Dokładnie tak jest. Przepisami bezpieczeństwa się nie zbuduje. Karami również. Bo kary (mandaty itp) są tylko po to by ratować dziurawy budżet lub/i umożliwiać wygodne życie z tychże opłat urzędnikom państwowym. Tylko infrastruktura wraz z logicznymi przepisami i świadomością pieszych uratuje czyjeś życie
Bardziej rzeczowo już się nie da ale czy to wystarczy to mam pewne obawy, świetny odcinek, pozdrawiam serdecznie.
Nie wystarczy .Bo pierwszeństwo dla pieszych to rewolucja drogowa wycelowana przeciwko ludziom pracy .
Za potrącenie debila ,np. kierowca zawodowy wypada z życia .Idzie do paki .Grzywny itp .Rozpad małżeństwa .Utrata domu ,rodziny .
Taki był cel ustawowy .
Bo nikt tego nie potrzebował .Nikt nie potrzebował by rozpędzona baba z wózkiem wpadała na przejście dla pieszych w prost pod samochody .
Nikt nie potrzebował widzieć pieszych w okolicach przejść dla pieszych jako zagrożenie własnego życia .
Od pokoleń było uczone .Pieszy ,zachowaj szczególną ostrożnośç ,zachowaj odstęp od krawędzi .Popatrz w lewo potem w prawo i gdy nic nie nadjeżdza to przejdż wardkim krokiem przez jezdnie .
@@boleklolek578 Brawo Panie, 110%prawdy, ruszając w poniedziałek rano jedną nogą zaczepiamy o grób a drugą o kryminał, pozdrawiam.
Brawo! Nic dodać, nic ująć. Ten filmik powinien być pokazywany przed każdym programem telewizyjnym od rana do wieczora.
Dziękuję, świetny materiał!
Wprost nie moge uwierzyć, że trzeba tłumaczyć ten temat komuś kto nie jest małym dzieckiem w podstawówce. Szacun za podejście i zaparcie w temacie !!!
Niestety przewaznie tak jest a czesto psioczymy na mlodziezy
A to wszystko przez wspaniały przepis, który stworzył mase samobójców na przejściach
Panie Pawle, bardzo dobrze omówił Pan temat. Ten film powinien być emitowany jako kampania reklamowa zamiast tych tępych paradokumentów.
Wielki Szacun za ten film !!
BRAWO- obrazowo i konkretnie, a biegli zamotają zaplączą i nikt nic nie kuma !!!.
Szacun mistrzu
Bardzo dobry odcinek Panie Pawle przepisy dające możliwość pieszym przechodzenie na przejściu z ,, pierwszeństwem" to pomyłka a fanatycy i tak tego nie zrozumieją.
To pobądź chwilę pieszym, i czekaj sobie minutę jak cię jakiś życzliwy przepuści. Bo reszta to buractwo, co nie widzi człowieka na przejściu.
@@parrotmax9934 jestem pierwszym bardzo często częściej niż kierowcą ale nigdy nie pchał bym się pod kabinę ciężarówki wiedząc jaką ma z niej widoczność kierowca przede wszystkim na drodze jaki na przejściu dla pieszych trzeba używać organu który nazywamy mózgiem bo życie mamy tylko jedno i nie warto go tracić pod kilkutonowy wynalazkiem którym nie po drodze z prędkością 40 km a czasami szybciej życzę udanego wieczoru i pozdrawiam
Przypomina mi się dyskusja jaką prowadziłem kilka lat temu na jednym z for prawnych odnośnie cofania w zwykłym samochodzie do 3.5t i odpowiedzialności w przypadku potrącenia pieszego. Nie kojarzę już dokładnie szczegółów, ale była jakaś medialna sprawa w której dostawczak zaczął cofać, a pieszy wlazł i stanął w martwym polu już poruszającego się pojazdu gapiąc się w telefon i został potrącony.
Konkluzja 'ekspertów' była dokładnie taka jak w tym przypadku, 'kierowca ma zajsrany obowiązek się upewnić że nikogo za nim nie ma i już!' Martwe pola? Ograniczenie widoczności? Prawa fizyki? Wg. ustawodawcy nic takiego nie istnieje.
Smutne to...
Panie Pawle dziękuję za rzetelny materiał super powiedziane i przedstawione z każdej możliwej strony
Brawo!!! Wzajemne zrozumienie i wiedza o zagadnieniu martwego pola to podstawa do dyskusji. Zwykli zjadacze chleba nie powinni z góry osądzać, od tego jest Sąd, który powołując prawdziwych ekspertów rozsądzi winę. Pozdrawiam
Straszne to co mówisz, ale prawdziwe ... Ten Pan o którym mowa , to taki wydaje się , jakby z tych rządzących , mówi to , co ludzie chcą usłyszeć , niezależnie czy jest to dobre dla ludzi , a później zdziwienie .... Ale jak to , pieszy ma pierwszeństwo!!!
To te porąbane lewicowe ekstremizmy. Ludzie w większości maja poglądy tak pośrodku. A lewica idzie po bandzie ze wszystkim . Tego by zabroniła tamtego by zabroniła. Tu cos narzuci siłą dramat po prostu.
Brawo! Może znów zacznie się uczyć ludzi i dzieci zasad wejścia na jezdnię. Nawet jak się wzajemnie widzi to samochód w miejscu nie stanie, fizyki się nie oszuka. Kierowca będzie pewnie ukarany, ale pieszemu życia to nie przywróci!
Bardzo dobry odcinek. Szkoda że nie ma tego typu materiałów więcej. Moim zdaniem przy szkoleniach na prawo jazdy kat. A czy B lub karty rowerowej powinno się zwracać uwagę że są miejsca w których kierowca ciężarówki nie widzi pieszego, rowerzysty, czy nawet samochodu osobowego. Jak zawsze świetny materiał.
1h na jazdę z instruktorem czymś większym powinna być w ramach pdostawowego szkolenia (mi wiele jako rowerzyście dało zrobienie prawka, zupełnie inne pdoejście).
Wiedziałem, że z tą widocznością to jest kiepsko, ale że aż tak?
Bombowy materiał.
Wykonał Pan kapitalną pracę w czynie społecznym 🙂
Tak nie jest, jest to bardzo nierzetelna informacja. Nie widzisz czegoś/kogoś z siedzenia tylko patrząc na drogę używasz lusterek. W "prawidłowo" ustawionych lusterkach bez trudu dostrzegłbym, że ktoś porusza się bezpośrednio przed pojazdem. Po tym mniemam, że "prowadzący kanał" nie jeździ zawodowo. W niewidocznych polach pozostają słupki szyby i to co jest bezpośrednio za lusterkiem ale nie jest ciężko pochylić się do przodu (to co zrobił prowadzący z kamerą - odchylał kamerę), ja przynajmniej tak robię.
@@andrzejrubacha9521co nie zmienia faktu że w sporym ruchu w mieście możesz kiedyś nie dostrzec człowieka. Jeszcze nikogo nie rozjechałem ale miałem kilka niebezpiecznych sytuacji z rowerzystami
@@kosimazaki13 zgoda, zdarzyło mi się w "ostatniej chwili" zobaczyć a mogłoby się skończyć źle. Jeżdżę głównie po autostradach, mogło być bardzo niebezpiecznie.
Witam, jestem kierowcą od kilku lat i dziękuje za podjęty temat. Miliony razy widziałem komentarze, że kierowca musi ci ustąpić pierwszeństwa i to kierowca ciężarówki jest zawsze winny. W Actrosie jest jeszcze gorzej z widocznością niż w pokazanym MANIE. Actros ma potężne lustra które bardzo mocno zasłaniają. A lusterko to przednie jest małe i w tak złym miejscu ze przy jakichkolwiek opadach wycieraczki po prostu nie sięgają do miejsca gdzie jest to lustro i nic w nim i tak nie ma widać. Do tego dodajmy ze ciężarówki pokonują bardzo długie trasy autostradami i na końcu wjeżdżają do miasta na rozładunek wiec lustra i szyby zimą mają całe brudne. Jest jeszcze jeden trudny temat. A mianowicie rowery elektryczne czy hulajnogi. Przy prawo skręcie ciężko jest zobaczyć pieszego a co dopiero bardzo szybko nadjeżdżający rower elektryczny czy hulajnoga. Często zastanawiam się dlaczego nie ma na dzień dzisiejszy przy dzisiejszej technologii obowiązku jeszcze raz obowiązku montowania w autach ciężarowych czujników martwego pola i czujników np. parkowania w przednim zderzaku. Politycy tak dbają zawsze o bezpieczeństwo a tak prostej ustawy która na prawdę mocno by na nie wypłynęła nie potrafią wprowadzić.
Jakie złe lusterka.. za małe a to wycieraczki nie zbierają a to wzrok może od cukrzycy nie ten.. To może jak nie widać nie należy jechać ?? To jakieś dziwne? Jak za drzwiami windy będzie ciemno to też się wpierdolisz? No nie bo zaboli jak kabiny nie będzie.. Heh
@@blejku7790to by trzeba było obowiązkowo samochody osobówki i ogólny ruch wstrzymywać w momencie kiedy zaczyna padać deszcz czy wilgoć się skrapla na szybach czy lusterkach. Kierowcy chcą dojechać do domu a mają ograniczony ustawowo czas pracy, muszą dojechać na firmę bo godzina rozładunku jest z góry ustalona i jeśli się spóźnia to firmy albo dają kary albo każą czekać kilka godzin czy nawet do następnego dnia.
Od trzydziestu lat kieruję ciężarowymi 40 tonami i niestety jedno z grubsza amuszę powiedzieć, pomijając błędy pieszych i innych użytkowników drogi, nie ma nic durniejszego na ulicach jak niestety wielu tzw kierowców ciężarówek. Dlaczego? Z prostej przyczyny, to co wielu produkuje kierując 40 tonami nie mieści się w głowie patrząc na skutki jakie takie ciężkie cudo potrafo wywołać. Nikt osobowym a już na pewno pieszy nie jest w stanie tego dokonać, dlatego taka diagnoza.
Dzięki za nowy materiał!
Nigdy nie wchodzę na pasy, nie kręcę się dookoła jakiegokolwiek samochodu jeśli nie mam kontaktu wzrokowego z kierowcą.
Bardzo Panu dziękuję jako Kierowca zawodowy, nikt z nas nigdy nie chce tego w swojej karierze, ale jesteśmy niestety na to narażeni.
Dobry film, warto udostępnić.
Dziękuję panie Pawle, super wytłumaczone i pokazane jak to wygląda z perspektywy kierowcy samochodu ciężarowego.
Przydałby się prosty kurs nauki pokonywania przejść dla pieszych przez pieszych. Jest też problem z oceną określenia drogi hamowania dużych pojazdów. Telefon to osobny temat. Dzięki za ten filmik
Z tym mógłby być teraz problem, bo po wprowadzeniu nowych przepisów pieszy ma pierwszeństwo, wiec wali na przejście, nie zwalniając nie rozglądając się, bo ma przecież pierwszeństwo....
Aż miło wysłuchać mądrej wypowiedzi nacechowanej merytorycznymi przykładami. Pozdrawiam i życzę więcej takich programów
Bardzo dobry temat!
Sam pracuję na magazynie i mam do czynienia z około 60-90 ciężarówkami dziennie i wiem żeby nie łazić koło manewrującej ciężarówki! Nie raz pomagałem kierowcy cofnąć na miejsce załadunku gdzie na styk mieści się ciągnik siodłowy z naczepą... Powiem jedno żeby być widocznym w lusterkach cofającego zestawu to trzeba się sporo nachodzić dookoła niego bo pole widzenia ciągle się zmienia.
Dlatego nauczyłem się że nawet na drodze nie należy się wciskać pod ciężarówki tylko zostawić im więcej miejsca i większy odstęp od nich.
Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy👍
"Punkt widzenia zależy od punktu siedzenia". Przeprowadzałem kiedyś ciężarówki na placu we firmie, więc wiem "Ile" kierowca widzi.
Takie eksperty habilitowane Łukasze Zet, to zazwyczaj mają doświadczenie zaczerpnięte z użytkowania komunikacji miejskiej lub Dełu Tiko.
Biorąc pod uwagę, co tej pan myśli o osobówkach - to raczej Tico jest zbyt skomplikowanym urządzeniem do obsługi...
A projektanci rond w miastach nie są lepsi od owego Łukasza ; Projektują ronda siedząc za biurkiem ; A pojazdami którym jadą są blaszanki i tylko dla takich robią ronda które muszą pokonywać też 15 metrowa "maluszki " wagi ciężkiej ,lub super ciężkiej czyli zestawy specjalne którym wolno poruszać się po drogach publicznych jedynie w godzinach 22 - 6 zgodnie z przepisami R D jakie te zestawy obowiązują a są one trochę inne niż dla blaszanek ;
Mądrego to aż miło posłuchać . Szkoda tylko ,że takiej kampanii nie robi się TV .👍👌👌👌
Jako kierowca osobówki sam nie raz nie mam pojęcia skąd piesi wyskakują na tych przejściach mimo że rozglądam się bardzo uważnie.
Ogólnie eksperyment uważam za nieudany z powodu zmiany udziału ochotnika- eksperyment do powtórzenia!
tylko w słoneczny i bardzo ciepły dzień. Bo w takich warunkach jakie były na filmie to nieee😁
Jeśli piesi Ci wyskakują, to znaczy że za szybko jedziesz i nie jesteś w stanie zareagować na sytuację drogową.
@@MoszeJerusalem Chyba nie masz prawo jazdy? Albo inaczej, nie prowadzisz pojazdów mechanicznych ?
Przykład, wąska ulica, brak przejsc dla pieszych, auta zaparkowane po bokach, jedziesz 30km/h myślisz że pieszy się rozgląda czy idzie prosto przed siebie? 30 km/h to duża prędkość czy niska?
@@kochanek93 Moja odpowiedź dotyczyła opisanej przez Ciebie sytuacji. Teraz podajesz inne okoliczności. Wtedy były przejścia, teraz nie ma. Jeśli pieszy w danym miejscu ma pierwszeństwo i nie przebiega przez drogę masz obowiązek mu ustąpić pierwszeństwo. Jeśli nie zdążysz zareagować oznacza to, że jedziesz za szybko. Masz jechać tak aby zdążyć zareagować. Tu nie ma tłumaczenia, że nie zauważyłem!
@@kochanek93W takich okolicznościach 30km/h to już duża prędkość.
Bardzo mądre słowa i świetny materiał.W końcu ktoś pokazał co my widzimy z kabiny.A piesi jak to piesi wchodzą bez patrzenia .Pozdrawiam i więcej filmów tego typu żeby ludzie w końcu zrozumieli co to jest Ciężarówka.
Witam. Jestem kierowcą ciężarówki od 10 lat i zgadzam się w pełni i potwierdzam co zostało tu pokazane. Nie raz miałem sytuację że zmieniając przykładowo pas ruchu ktoś był w martwym polu i bym go skosił. Teraz dopiero zaczynają w nowych ciągnikach wchodzić kamery martwego pola ale to dopiero nowość.
Martwe pola wykluczamy po przez obracanie I wychylanie się podczas jazdy. Najgorszym jest to, że taki kierowca siedzi jak na tronie i nie chce mu się obrócić bardziej głowy, bo po co, przecież ma lusterka.
@@paweg4321 Wychylenie i obrót też zabiera czas. Jak to zrobisz, to w tym czasie w innym martwym polu może się pojawić kolejny obiekt... Po prostu wszyscy uczestnicy ruchu drogowego muszą uważać i przewidywać, starając się też dać margines błędu innym uczestnikom.
@@loonatic90 👍
Martwe pole, ustaw sobie lusterka poprawnie to ci martwe pole zniknie.
@@paolokos3283 Chyba inne filmiki oglądaliśmy. Przecież autor właśnie pokazał, że żeby móc w lusterku pokazującym co jest przed maską tira zobaczyć człowieka, to musi mieć on >150cm wzrostu i stać po środku maski, w przeciwnym razie w żadnym z lusterek go nie zobaczysz...
W takiej ciężarówce jakkolwiek ich nie ustawisz, zawsze znajdziesz miejsca, gdzie można się schować i kierowca cię nie zauważy...
Bardzo pożyteczny materiał - powinien być puszczany w szkołach dla dzieci, które dopiero się uczą poruszać po drogach. Pozdrawiam, Pawlito !
Bardzo mądry materiał.
Szacunek.