Risen, czyli o dobrej jakości drewnie - Recenzja
ฝัง
- เผยแพร่เมื่อ 10 พ.ย. 2024
- Spójrzmy na kolejną markę po Gothicu, którą Piranha Bytes stworzyła.
Napiwek przez serwis Tiplly: tipply.pl/u/si...
Jesteś zainteresowany stałym wsparciem dla tego kanału przez Patronite? - patronite.pl/S...
A może jednak TH-cam? - / @simonsaid
Fanpage: / simonsaid95
Discord: / discord
Kanał Diego: / @diegotheft
Sprzęt z jakiego korzystam:
Procesor: Intel® Core™ i7-14700
Karta graficzna: MSI GeForce RTX 4090 GAMING X SLIM 24GB
Pamięć RAM: Patriot Viper Venom DDR5 64GB (2 x 32GB) 6000 CL36
Płyta główna: ASrock B760 Pro RS
Obudowa: Genesis Irid 505 V2 ARGB
Zasilacz: Cooler Master MWE Gold V2 1250W
Chłodzenie: Endorfy Fera 5 Szary
Główny dysk: GoodRam PX700 1TB
Dodatkowe dyski (x2): Lexar NS100 2TB
Monitor: MSI MAG 274UPf 27"
Głośniki: Logitech Z533 Czarny
Mikrofon: Novox NC-1 i Ulanzi J12
Kamera: Samsung Galaxy S20+ 5G
Kamerka: Logitech Webcam C170
Witam, z pięciu kodów użytych zostały wykorzystane póki co cztery:
1:08
7:36
13:08
33:58
Z racji tego, że teraz materiał już nie będzie nabijał znacznych wyświetleń to dam podpowiedź, żebyście szukali między 13:08, a 33:58 :D
7:36 ktos juz zabral
33:58 tez jest zabrany
@@luxferre5974 A wybacz, 33:58 to 34:13, bo materiał był wyedytowany :P
Właśnie przechodzę sobie Risena po raz piąty. Przeszedłem grę każdą frakcją, w tym dwukrotnie bandytą: raz pod miecze i łuki, a drugi pod topory i kusze. Teraz przechodzę z myślą o wbiciu wszystkich osiągnięć. W Risen 2 i 3 mam już 100%, więc fajnie będzie mieć wymaksowaną całą serię. A gdy uda mi się zdobyć brakujące acziki w obu Eleksach to będą mieć wymaksowane wszystkie gry PB w których są osiągnięcia.
Za każdym razem gdy przechodzę pierwszego Risena to coraz bardziej go doceniam. Pod względem erpegowym miażdży przereklamowanego Wieśka 3. Rozwój postaci, zdobywanie lepszego ekwipunku, nawet walka sprawia mi więcej satysfakcji niż w W3. W Wiedźminie 3 każdym mieczem macha się tak samo, w Risen mamy trzy rodzaje broni różniące się animacjami i taktyką jakie trzeba stosować podczas walki (miecz+tarcza, dwuręczne topory i kostury).
Wydaje mi się, że ostatnia aktualizacja dodająca osiągnięcia czy polskie napisy nieco popsuła grę. Nie przypominam sobie by przy poprzednich podejściach postać blokowała się przy przejściu przez próg drzwi. Także w walce co nieco sknocono, bo wcześniej blokowanie i kontratak wykonywało się intuicyjnie: blok to dłuższe przytrzymanie PPM, a kontratak krótkie kliknięcie PPM. A po patchu jak chciałem zasłonić się tarczą to postać wykonywała kontrę. Włączyłem na Steam jakąś betę która była dostępna i było nieco lepiej. Także dźwięki, a zwłaszcza muzyka, są przyciszone. By słyszeć muzykę musiałem zmniejszyć głośność pozostałych dźwięków, dać muzykę na maksa i jeszcze podkręcić głośność w głośnikach. Okna handlu nie można opuścić klikając przycisk "Wyjdź" tylko trzeba wcisnąć klawisz Esc. Sporo jest takich drobnostek, które w oryginale działały a teraz zostały popsute. Na szczęście obok publicbeta jest możliwość powrócenia do oryginalnej wersji z 2009 roku, a wgranie polskich napisów nie stanowi problemu.
Ja prosty człowiek widzę Risen wchodzę zostawiał łapkę w górę i zabieram się za oglądanie
Gry Piranhnii zawsze są takie, że dialogi nie raz wyprzedzają działania, dając dość spory wgląd do fabuły. Każda gra, zaczyna się i powoli idzie z fabułą, a potem tylko zadania fabularne.
Miło było obejrzeć film, oraz przyznam że przez całą recenzje nigdzie ani razu nie zauważyłem kodów, a to przes to że cały materiał jest tak dobry że na nic innego nie zwróciłem uwagi, nic po za słuchaniem i oglądanie gameplayu.
Chciałbym grę, ale będę realistą i nie będę szukał, a zwyczajnie kupię na przecenie i po wszystkim.
Dziękuję za przeczytanie i miłego dziesięciolecia!
Zdecydowanie najsłabszy kanał na yt jaki do tej pory widziałem.
@@bambucza001 ło Panie
dosłownie dwa dni temu ukończyłem pierwszego Risena, to jakiś znak
Gratulacje za dekadę działania
1:09 Risen Retail właśnie wylądował w mojej kolekcji. Dzieki ❤
Ciekawe, że w Risenie jest system otwierania zamków taki jak w Gothic 1 i 2, a w Gothic 3 postawili na śmieszną bez płciową randomowość na ktorą gracz nie ma wpływu :P Super sie oglądało, tak jak zawsze 😎
Update Pack jest w trakcie dodawania minigry z R1, włącznie z ikonami i równą ilością ruchów w lewo i prawo
Co do światotwórstwa - faktycznie, chciałoby się wiedzieć więcej. O rasie Saurian jest mało, o Brontokach nic. Każde zwierze miało potencjał na jakiś krótki tekst w grze. O roślinach też tyle, ile w przepisach, a więc zastosowanie w alchemii tylko. A już ich sam bardzo ciekawy wygląd wzbudza zainteresowanie. Niewiele jest historii magii, o runach i kryształach. Za mało.
Konkretny przykład ode mnie to jaszczury grzmotów. Te zwierzęta są o tyle ciekawe, że po ich pokonaniu bohater może pozyskać z nich zwykle jakieś rośliny. Dlaczego? Dlatego, że są na tyle duże i mało się ruszają, że na skorupach na ich grzbiecie zbiera się warstwa kurzu/ziemi, na której później wyrastają rośliny. Skąd to wiem? Nie z gry, a dawno temu przeczytanej instrukcji bądź strony internetowej. A takie informacje powinny być w grze. Ok, akurat takie rzeczy można wywnioskować samemu po spotkaniu z tym zwierzęciem. To też tylko przykład, ale mimo wszystko - jeśli twórcy napisali jakieś informacje o świecie, to powinni wszystko zawrzeć w samej grze.
kluczyk z 13 minuty zgarnięty, dzięki Simon
Spoko :P
Sto lat
Przeszedłem tylko risen 1 i 2 od PB resztę odpaliłem powierzchownie. Mam wrażenie że gra cierpi na brak budżetu w jakimś etapie produkcji przez co początek jest świetny a później coraz gorzej. Chciałbym w tym roku ograć wszystkie gothici i mam nadzieję że tam będzie lepiej
@@Norbinax W Gothic 1 było identycznie. Pierwsze dwa rozdziały przepełnione zadaniami a kolejne tylko wątek główny. Mi akurat to odpowiada, system walki jest lepszy od każdego Gothica. Klimat mniej mroczny ale muzyka i wyspa są świetne. Szkoda tylko, że nie wyszedł żaden dodatek do niego.
Mi osobiście pierwszy Risen się podoba. Mi tam ta kopia sporej części fabuły z Gothic 1 oraz 2 nie przeszkadza. O ile sam klimat wyspy mi się dosyć podoba do postacie uważam za co najmniej przeciętne (dobre w nielicznych przypadkach). Risen kupił mnie walką, eksploracją dobrze zaprojektowanego świata, rozwojem postaci. Kowalstwo to faktycznie takie biedne, bo nie dość, że można wykuć tylko jeden miecz na poziom, to jeszcze żadnego topora pod walkę z toporem (plusem kowalstwa jest to, że jednocześnie z jego nauką uczy się też jubilerstwa - i fajnych pierścieni i amuletów). Osobiście Risena uważam za dość łatwego, stosunkowo łatwo poprzez eksplorację można wykoksić swoją postać (potki na sile czy zręczność), a przez to, że siła czy tez zręcznośc zawsze kosztują po 5 PN z 5 atrybutu i umiejętności walki 10 za poziom naprawdę szybko można stać się za mocnym (jedynie koszt nauki w złocie rośnie). Gdyby tylko nieistniejące PB usiadło mocniej do balansu rozgrywki i pomyślało nad rozwoje pewnych mechanik (kowalstwo) byłoby dużo lepiej. Chodziarz muszę przyznać, że potwory/zwierzęta w Risen często mają te animacje szybkie to jakoś i to bardzo nie przeszkadzało. Ten odpowiednik kretoszczura czy olbrzymiego szczura z Gothic jest może lekko irytujący z tymi animacjami na początku, puki nie masz tarczy (mega op moim zdaniem). Z ghulem jest ten problem, że on lubi wykonać atak magiczny, który przechodzi przez blok jeśli bronimy się za długo, ale też jest na początku do pokonania (o ile przedtem zapisaliśmy). Jednak rozumiem, że może to być irytujące i sam przyznaję, że trochę jest.
PS: Planujesz może zrobić recenzje pozostałych dwóch odsłon? Coś kojarzę, ze albo 2 albo 3 jest twoim guilty pleasure, tak?
czemu "guilty"? to po prostu dobre gry są
Ostatnia warta uwagi gra Piranii.
to byłby Risen 3
Simon, nie wymawiaj "ę" na końcu wyrazów jako "ę". To jest hiperpoprawność (=błąd), powinno się mówić zwykłe, polskie "e".
Dzięki, będę miał na uwadze :D
Ciekawy materiał. Jako że akurat niedawno przeszedłem po raz kolejny Risena (za to pierwszy raz na Switchu), to mam go świeżo w pamięci i chyba mogę się co nieco odnieść.
Wspomniałeś któtko o kwestii rzekomego powiązania światów Risen i Gothic. Ja jestem zdania, że to jest jednak ten sam świat. W samej grze jest zbyt dużo nawiązań, by uznać je tylko za easter eggi. Wypłynął też przecież jakiś czas temu szkic pierwszego intra Risena, które pierwotnie miało wprost kontynuować historię z Gothic 3. Ale ostatecznie przekonało mnie to, jak Mike Hoge na streamie u Kaia Rosenkranza, w odpowiedzi na pytanie widza, krótko potwierdził że tak jest. Choć to wszystko pewnie zależy też od tego, jak definiuje się kanon. Ja preferuję tu nieco elastyczne podejście - skoro twórcy na to wskazują, i skoro jest wystarczająco dużo poszlak, to uznaję to za coś bardzo prawdopodobnego. Ale ostatecznie, ta sprawa w zasadzie niewiele zmienia - nie wnosi to przecież nic szczególnego do fabuły. Być może poza informacją, że kontynent jest stracony, cokolwiek to dokładnie oznacza (może, że wszyscy z Gothic 3 których jako gracze znaliśmy i lubiliśmy, gryzą już glebę :>).
W kwestii walki to miałem i mam z nią problem. Wprawdzie nie jestem zbyt zręcznym graczem, ale też nie schodzę raczej do najłatwiejszych poziomów trudności. W Risen grałem na normalnym, i kilka razy miałem wrażenie, że utknąłem. Pierwszy raz przy misji z Eriksonem - po prostu za nic nie mogłem go pokonać. Ja do pokonania go potrzebuję ze 20 uderzeń, podczas gdy on ma mnie na 2 hity, które zresztą potrafi wyprowadzić w jednym kombo. Nic nie dało wyszkolenie się w walce na tyle, ile wówczas byłem w stanie (exp w mieście jest mocno ograniczony). Ostatecznie przełączyłem na łatwy i po kolejnych wielu próbach w końcu dałem mu radę. Coś takiego zdarzyło się jeszcze dobrych parę razy na dalszych etapach (przy misji z uczniem alchemika, przy walce ze Scordo...) , i zasadniczo nadal nie wiem, czy pominąłem jakiś element (jakąś linię zadań dających więcej exp, lub jakąś ukrytą mocarną broń), czy po prostu naprawde jestem tak kiepski w walce... (pewnie to drugie ^^). W każdym razie rozumiem że walka ma być wyzwaniem, ale wczytywanie gry po kilkanaście razy mocno frustruje.
O tłumaczeniu się nie wypowiem, bo po polsku grałem w to chyba tylko raz i niewiele pamiętam. Teraz grałem po niemiecku, i nie zauważyłem żadnych problemów z dialogami. W warstwie głosowej, to Xardas (Bodo Henkel) pojawia się w intrze jako narrator, a później jako Eldric i Ignatius, co pewnie też nieco wzmacnia wrażenie powiązania z Gothic :)
Szukanie właściwego teleportu w ekwipunku rzeczywiście wkurza. Irytuje też fabuła pędząca z rodziału na rodział coraz szybciej, jakby to był film akcji. No i świat, niby nieduży i fajnie zrobiony, ale czyści się go dość szybko i potem nie bardzo jest co w nim robić. Pod koniec gry miałem taki moment nostalgii żeby jeszcze trochę zostać na powierzchni i poeksplorować, no ale co tu eksplorować, skoro wszystko już wybiłem i większośc mapy nie ma już nic do zaoferowania poza widoczkami. Choć widoczki ładne, ciepłe kolory... mi się podobały te dzienne barwy - dawały przyjemny, tropikalny klimacik. To pewnie kwestia gustu.
W wersji na Switch poszedł niestety downgrade graficzny, zwłaszcza zasięg widoczności roślin jest tragicznie mały. Chodzenie po równinach ujdzie, ale widok ze wzgórza w dół jest zwyczajnie kiepski - kilkanaście metrów od kamery trawa nagle znika i jest tylko płaski mesh.
Chyba w ogóle nie wspomniałeś o tych side questach, w których zbieramy po dwa kawałki różnych dawnych broni i przekuwamy je na nowo, by cieszyć się mocarnym orężem. Byłoby fajnie, gdyby te części nie znajdowały się w miejscach, do których z uwagi na potwory można dostać się dopiero dość póżno w grze - w rezultacie, gdy wreszcie zebrałem i przekułem te komplety, to okazało się, że bronie są słabsze niż to, co aktualnie noszę.
Walkę z bossem zwyczajnie sobie odpuściłem. Raz że jest zwyczajnie nieciekawa (jak zresztą chyba wszystkie final bossy w grach PB), a poza tym polega wyłącznie na zręczności, co (ponownie) jest chyba moim słabym punktem. Łącznie przeszedłem Risen chyba 4 razy w życiu i tylko raz przeszedłem tę walkę - to mi wystarczy.
No a poza tym, to fajna gierka :) Mocno nostalgiczna, ale do tej pory sprawia frajdę. I pewnie za parę lat znów sobie do niej wrócę.
Btw, zastanawiałem się też, kto wymyślił tę nazwę "Saurianie", bo nie pojawia się ona w niemieckiej wersji (tam to po prostu jaszczuroludzie/Echsenmenschen). Wygląda na to, że to pomysł tłumaczy wersji angielskiej (risen.fandom.com/wiki/Saurian). No i niby fajny (Sauria to chyba jakaś bardziej naukowa nazwa na jaszczurki), ale znów sugeruje to, że polska wersja była tłumaczona z angielskiej a nie z oryginału. Tłumaczenie "poprzez angielski" to chyba choroba naszych czasów :/.
Co do poziomu trudności to za pierwszym razem grałem na normalu, a później już na wysokim i nie zauważyłem żeby było aż tak ciężko. W walce z Eriksonem pomaga złoty miecz dla Dona jeśli zdecydujemy się dołączyć do Inkwizycji i mu go nie dawać. No i zawsze robię tak, że nie zależnie do kogo dołączam to najpierw idę do bandytów i wykonuję tam wszystkie questy, łącznie z pokonaniem Brogara, który jest trudniejszym przeciwnikiem od Eriksona. Walkę dużo też ułatwia granie pod dwuręczne topory, które są naprawdę potężne.
@@sebogothic O dzięki, to faktycznie dobra wskazówka. Z uwagi na roleplaying i wczuwanie się w postać, jakoś nigdy nie przyszło mi do głowy, by odwiedzić bagno przed miastem (nie przepadam za tą lokacją i ludźmi), ale racja że miałoby to sens z uwagi na exp. Trochę lipa że jak już wejdziesz do miasta to już "po ptokach", choć to akurat ma sens fabularny. Będę o tym pamiętał przy następnym przejściu.
Z walką wręcz z potworami masz problemy bo nie opanowałeś dwóch ważnych umiejętności - time'owania ataków i uskoków w bok.
Chyba nigdy nie zrozumiem ludzi którzy twierdzą że walka z Tytanem Ognia jest zła bo nie bierze statystyk postaci pod uwagę (wiem że to nie jedyna Twoja uwaga ale takie głosy widzę w Internecie najczęściej). Za to bardzo wkurza mnie jak ta walka jest powolna.
Walka dystansowa to jakieś nieporozumienie zważywszy jak dobra była w G3 i wystarczyłoby ją skopiować 1:1. A tu nie tylko nie ma różnych typów amunicji ale również kompletnie rozwalono fizykę pocisków i podmieniono dźwięki na jakieś zabawki. Do tego, podczas gdy strzał w głowę z kuszy zwiększa damage o stałe 75, headshot z łuku dodaje od 4 do 7 obrażeń. Nie żartuję.
Toż akurat walkę z postaciami chwaliłem, to z potworami widziałem problem
@@SimonSaid kurde, literówka, sry. Poprawione
20:51 jak w kangurek kao 2
W sumie Kangurek momentami też dość clunky, więc nawet bardziej pasuje :D
Nocny simon said
Nowy mod do gothica, jaram się
U mnie jest z kolei na odwrót, o ile Elexy oba z chęcią przeszedłem i się w nie mocno zagłębiłem ogrywając na prawie 400 godzin łącznie, o tyle od Risena się odbiłem dwukrotnie i nie wracam.
Zaraz się zesram z nadmiaru suspencji
Więcej Gothica risena itp
dziwny ten mod do Gothica