Zajaramy?

Na temat Mary Jane.
PROGRAM TRENINGOWY: forms.gle/96UqEEFxwwCLbpTw7
MÓJ NEWSLETTER: forms.gle/EAZepo8FQWcTAt9e9
---
Cześć, nazywam się Mateusz, a na moim kanale znajdziesz różne materiały dotyczące rozwoju osobistego, które mają na celu pomóc innym młodym mężczyznom wprowadzać pozytywne zmiany w swoim życiu 🏋🏻🧠📈

[@cloudfluff6620]

To bardzo ważny temat. Mega fajnie, że tak otwarcie o tym mówisz! Sama jestem średnio za używkami (łącznie z alkoholem) i totalnie zgadzam się z tym co mówisz. Mam paru znajomych którzy rzucili jaranie, ale mimo wszystko w ich wypowiedziach czuć tęsknotę, takie ciągnięcie do zioła. U Ciebie widać, że twardo stąpasz po ziemi i widzisz swoje problemy, o których nie boisz się powiedzieć głośno, naprawdę bardzo wartościowy materiał

[@albertladach4241]

Nie dam rady tego słuchać. Idę zajarać

[@PrzestronnyMistrz-ly8rp]

Zgadzam sie po części. Zgadzam się z tym, że trawka jest ucieczką, ale nie z tym, ze lepszym rozwiazaniem jest postawienie sobie jakiegoś szczytnego celu.
Większość ludzi paląc ucieka od bardziej fundamentalnych problemów niż brak celów, no bo umówmy się, życie z reguły nie ma narzuconego z góry celu. Sęk w tym, ze wiele ludzi ucieka od własnego siebie, od wlasnego cierpienia, od wlasnych myśli, od prawdy. Prawdziwym remedium jest praca nad sobą, nie w kontekscie jakiegos wstawania o 6:00 rano, biegania 20km, czytania 100 stron ksiazki i robienia biznesu a w kontekście rozkminiania swoich myśli, emocji, uczuć. Chodzi o próbę zrozumienia samego siebie, nauczenia się dawać. Sobie wyrozumiałość, nauczenia sie szczerości ze samym sobą. Praktycznie każdy nałogowy palacz którego znam, ma absolutnie zerową autorefleksje, np na temat traum z dzieciństwa sie wykrzywia i ucieka od niego.

[@pashiner]

Jako nałogowy palacz nie zgadzam się. Marihuana może być używana jako narzędzie do introspekcji i refleksji nad sobą. Osobiście doświadczam głębszych myśli i emocji pod wpływem, co może prowadzić do bardziej świadomego zrozumienia siebie i swoich potrzeb. W ten sposób używanie marihuany niekoniecznie musi oznaczać ucieczkę przed sobą, ale może być formą poszukiwania głębszego samopoznania i autorefleksji. W ten sposób jestem bardziej otwarty na zrozumienie źródeł swoich emocji w tym traum i zachowań oraz podejmować bardziej świadome decyzje dotyczące dalszego rozwoju osobistego. Marihuana nie jest dla każdego. Palacze, których poznałeś prawdopodobnie mieliby zerową autorefleksje również bez tego nałogu - za zdolność do autorefleksji odpowiada przede wszystkim inteligencja, pozdrawiam.

[@PrzestronnyMistrz-ly8rp]

@@pashiner w przypadku checi samopoznania marihuana bedzie tylko przeszkodą. To tak jak palacze myślą ze są o wiele bardziej kreatywni niz na trzezwo. A prawda jest taka ze te banały na ktore wpadają, wydają im sie na haju czymś niesamowicie kreatywnym.

[@sramproductions973]

Co to mówisz serio przemówiło do mnie, dzięki wielkie

[@ObywatellSwiata]

Zgadzam się, niewygodne dla ludzi lecz prawdziwe

[@MarcinBlaszko]

Gratuluję decyzji. Jakiś miesiąc temu zrobiłem nagranie o szkodliwości palenia.
Sieje ogromne spustoszenie w głowie... z czasem można doświadczyć syndromu demotywacyjnego.

[@Twojstarywiniaryinator]

Bardzo dobry materiał

[@jakubkulczycki9816]

Ziomek, mam 34 lata, wyglądam dobrze, postawiłem działający biznes i żyje w zajebistym związku. I nic nie ma tego smaku co wieczorny blant nad jeziorem albo poranny przy stajni... Norma jest dla słabych😂
Pozdro piona

[@mateuszWysocki_]

Siemka, mój filmik to raczej porada dla młodszego mnie, którego sytuacja zdecydowanie różniła się od Twojej ^^ Jeśli jesteś zadowolony to pozostaje mi tylko życzyć wszystkiego dobrego!

[@jakubkulczycki9816]

Nie krytykuje Cię, w wielu aspektach się z Tobą zgadzam, mój komentarz miał na celu pokazanie że w życiu niewiele rzeczy jest jednoznacznych i twierdzenia kategoryczne bardzo rzadko są prawdziwe i uniwersalne.

[@mateuszWysocki_]

@@jakubkulczycki9816 Zgadzam się, dlatego podkreśliłem, że taki film to porada dla młodszego mnie i na pewno nie jest ona uniwersalna! To trochę tak, że ja też aktualnie z własną samokontrolą nie miałbym problemu napić się wina z dziewczyną - ale młodszemu sobie dałbym radę, żeby nie pił wcale bo nie miał takiej kontroli, żeby czasami się kulturalnie napić

[@dmnclnr-sv7zq]

To czego się wyrzekamy, zostaje z nami na zawsze

[@jerzyk9395]

Chyba Bóg mi przysłał twój filmik na głównej xDD

[@jupik10]

Mówisz bardzo mądrze i zgadzam się z tym. Tyle, że nadal uważam, że mechanizm działania trawy od innych używek nie różni się tak mocno, jak to na początku zaakcentowałeś. Po prostu - na taki lub inny sposób. Ktoś jara, się ogłupia i ogląda komedie na netflixie. Inna osoba wali kryształ i ma mniej więcej to samo co ten który jara. Po prostu robi inne czynności do danej używki. Po speedzie i alkoholu ludzie mają słowotok i rozmawiają ze sobą, póki nie skończy się towar, bo potem to już w zasadzie nie ma o czym rozmawiać i to bez sensu, ludzie przestają być ciekawi. Tak jak dla jaracza komedie na netflixie, które były takie śmieszne na bombie, a bez jarania to nie ma po co włączać. No różnica jest faktycznie w skutkach fizycznych. Po jaraniu jesz, często lepiej śpisz i to jest to, czego twój organimz potrzebuje. W przeciwieństwie do speedu i alkoholu. Dlatego to ludziom wydaje się inne. Ale mechanizm działania jest taki sam, każdej używki - ucieczka.

[@vst8636]

Facet Każdy z nas jest inny Skoro twierdzisz że cię to ogłupiało i zatrzymywało w miejscu to spoko twoja sprawa dobrze że se darowałeś Ale to nadal tylko twój przypadek i przemyślenia Wielu z nas żyje z tym na codzień i jakoś nie narzeka że nie ma motywacji do działania musi coś ukryć lub bzdury wygaduje że jego życie nie jest ciekawe bo to tylko i wyłącznie zależy od indywidualnych predyspozycji każdego człowieka oraz siły jego charakteru A nie zioła czy jakiej kolejek używki Nóż czy pistolet nie zabija ludzi To ludzie zabijają ludzi
Po prostu jak nie chcesz to nie bierz a nie rób z igły widły bo wychodzi z ciebie tzw „Wszechwiedzący Janusz” a tak na prawdę nic nie wiesz

[@laletrangere3305]

Ogólnie wcale palenie zielska nie jest takie zdrowe, zapytajcie tych którzy nabawili się przez to nerwicy lękowej... I nie pierdolcie że to nie uzależnia ;)

[@lipzki2069]

Oczywiście, że uzależnia, ale nie psychicznie tylko behawioralnie

[@vst8636]

A siedzenie przed telefonem i pisanie bzdur jest zdrowe ?

[@laletrangere3305]

@@vst8636 bardziej niż zielsko ;) Napisz jeszcze że lepiej palić niż pić alkohol i wszystko będzie jasne xD

[@oliwiakruczynska2275]

Bardzo poważny błąd, że trawka nie powoduje żadnych szkód. Najwyraźniej nie poznałeś ludzi którzy pytają się co chwilę ,, ale o co chodzi? ,, i nie są wstanie niczego zapamiętać. Palenie tego syfu regularnie powoduje takie dziury w pamięci i tzw brainfogi że to jest przerażające jak osoba trzeźwa nie jest w stanie ogarnąć tego co dzieje się wokół niej. To jak staje się żywym warzywem.
Inna kwestia to znalezienie tego celu. Poważnie? Wszędzie o tym słyszeć, jaki niby cel mam sobie znaleźć? Jakikolwiek? Czy byle jaki cel jest warty spełnienia? Jaki cel ma osiągnąć osoba, która nie jest w stanie żyć, bo 24/7 jest zjarana? Jak dla mnie film miał być mądry, ale wyszedł prosty i oklepany

[@mateuszWysocki_]

Takie szkody to wciąż efekt regularnego palenia, a nie długotrwałe uszczerbki na zdrowiu. Może sytuacja wyglądała by inaczej gdybym palił przez 10 pełnych lat, natomiast ja również byłem osobą którą opisałaś - tylko, że ten opis pasuje jedynie do mnie z okresu kiedy regularnie paliłem. Aktualnie znajduję się po zupełnie przeciwnej stronie tego spektrum, bo zamiast palić zacząłem dbać o to, żeby mój organizm dobrze funkcjonował.
Co do celów to postawiłbym sobie taki cel, na którego końcu będziesz po prostu lepszą wersją samej siebie. Myślę, że takie cele są warte spełnienia. Może to po prostu moja męska natura, ale postawienie sobie konkretnego celu nadaje życiu pewien sens i kierunek. Moim celem jest chociażby być w przyszłości dobrym mężem. Dzięki takiemu celowi w głowie nie podejmuję losowych decyzji i nie spędzam swojego dnia robiąc losowe rzeczy. Wiem na co pracuję i dzięki temu cała droga też jest przyjemniejsza.
Film dotyczy tego, żeby nie palić, więc nie wiem jak odpowiedzieć na pytanie "Jaki cel ma osiągnąć zjarana osoba - zacząłbym od rzucenia palenia ;
Wiem, że mój film nie oddaje perfekcyjnie tego co mam w głowie - mimo wszystko wciąż uczę się tego całego gadania przed kamerą :) Dziękuję za komentarz

[@vst8636]

O Boże Kolejny „Wszechwiedzący Janusz” pisze który wszystko widział i o wszystkim wie Może otwórz poradnie dobrej rady Napewno zbijesz kokosy Szkoda dalej pisać

[@AB-12345]

Daj spokój stary. Zroluj, a nie...

[@staniswrona1541]

Obejrzałem Twojego vloga i stwierdzam z całą odpowiedzialnością że jesteś zajebisty w tym co zrobiłeś! Ja potrzebowałem 43 lat żeby zrozumieć że fajki to GÓWNO. Ale w końcu dałem sobie radę, pomyślałem po co jarasz to gówno i już nie palę!

[@vst8636]

Człowiek sam w sobie jest więźniem Więźniem własnego umysłu